Skocz do zawartości
IGNORED

WILE (Sound Art) Klub Miłośników.


Rekomendowane odpowiedzi

Czyli osobiste preferencje są górą.Tak,jak myślałem.Dlatego można opisać sprzęt,jak gra w porównaniu do innego,ale pisanie, co do czego bardziej pasuje,to już w wiekszości indywidualne preferencje,o których,jak o gustach się nie dyskutuje,bo wtedy się zaczynają kłótnie.Reasumując.Obydwa kable Wile Rca to kable bardzo dobre.Biorąc pod uwagę relację cena-jakość rewelacyjne.Wersja Pro gra bardziej przestrzennie,ale też trochę delikatniej.Wersja standard gra trochę mniejszą przestrzenią,ale za to trochę lepszą dynamiką i wypełnieniem oraz liniowością,co wskazuje na to,że jest kablem ciut bardziej neutralnym.A na tym co,kto woli i co do czego bardziej pasuje,należałoby spuścić zasłonę milczenia,bo można się spierać w nieskończoność.

Edytowane przez WIOSNA

Obydwa kable Wile Rca to kable bardzo dobre.Biorąc pod uwagę relację cena-jakość rewelacyjne.Wersja Pro gra bardziej przestrzennie,ale też trochę delikatniej.Wersja standard gra trochę mniejszą przestrzenią,ale za to trochę lepszą dynamiką i wypełnieniem oraz liniowością,co wskazuje na to,że jest kablem ciut bardziej neutralnym.

 

...dokładnie tak to odbieram....

Czyli osobiste preferencje są górą.Tak,jak myślałem.Dlatego można opisać sprzęt,jak gra w porównaniu do innego,ale pisanie, co do czego bardziej pasuje,to już w wiekszości indywidualne preferencje,o których,jak o gustach się nie dyskutuje,bo wtedy się zaczynają kłótnie.Reasumując.Obydwa kable Wile Rca to kable bardzo dobre.Biorąc pod uwagę relację cena-jakość rewelacyjne.Wersja Pro gra bardziej przestrzennie,ale też trochę delikatniej.Wersja standard gra trochę mniejszą przestrzenią,ale za to trochę lepszą dynamiką i wypełnieniem oraz liniowością,co wskazuje na to,że jest kablem ciut bardziej neutralnym.A na tym co,kto woli i co do czego bardziej pasuje,należałoby spuścić zasłonę milczenia,bo można się spierać w nieskończoność.

Zawsze będą górą bo każdy je ma. Czy tego chcemy czy nie. I tak jest w kazdej dziedzinie. Możemy oboje lubić ogórkową ale jeden mniej kwasną drugi bardziej , jeden mniej słoną drugi bardziej , jeden z ogórkami tartymi , drugi drobno siekanymi:) Każdy element tej zupy ma znaczenie bo każdy jestesmy wstanie rozróznić i każdy robi to na swój sposob. Nie ma jednego ideału do którego wszyscy się zbliżamy. Owszem , wciąż podnosimy jakośc brzmienia naszych systemów ale jak widać na przykładzie urzadzeń najwyższej klasy , często róznią się bardziej charakterem dzwięku niż mozna to zaobserwowac wśród urzadzen budżetowych . Skoro tak to nic dziwnego , że i my w naszych ocenach i wyborach tak bardzo się róznimy i tak często mamy na jeden temat odmienne zdania. Ale nie powinno to byc powodem takich wojen jakie się prowadzi. Nie potrafię zrozumieć dlaczego ta co powinno nas łączyć tak nas czasem potrafi podzielić?

 

Czy wersja Pro powstała tylko jako RCA czy może powstał tez model XLR?

Wersja Pro dotyczy tylko kabla Rca i z tego,co słyszałem producent nie planuje robienia innych wersji Xlr.Życie jednak toczy się dalej i kto wie,co się wydarzy.Co do wojen,to są one obecne chyba na wszystkich forach internetowych,więc to forum nie jest jakimś specjalnym wyjątkiem niestety.Wojny wywołują z reguły albo ludzie niedowartościowani,albo Ci,którym wydaje się,że wiedzą wszystko najlepiej,albo też tacy,którzy w ten sposób dają upust swojej agresji.Zauważ,że najwięcej hałasu tutaj robią tacy,którzy sprzętu,którego ten wątek dotyczy nigdy nie słyszeli i często nawet nie mają zamiaru go usłyszeć.Myślę,że jednak

dzięki takim ludziom,jak Ty,Do ludzi, Magnepan,Mirosłav,czy Iceman ma to wszystko sens i mam też nadzieję, że tego hejterstwa będzie tutaj coraz mniej.

Edytowane przez WIOSNA

Wersja Pro dotyczy tylko kabla Rca i z tego,co słyszałem producent nie planuje robienia innych wersji Xlr.Życie jednak toczy się dalej i kto wie,co się wydarzy.Co do wojen,to są one obecne chyba na wszystkich forach internetowych,więc to forum nie jest jakimś specjalnym wyjątkiem niestety.Wojny wywołują z reguły albo ludzie niedowartościowani,albo Ci,którym wydaje się,że wiedzą wszystko najlepiej,albo też tacy,którzy w ten sposób dają upust swojej agresji.Zauważ,że najwięcej hałasu tutaj robią tacy,którzy sprzętu,którego ten wątek dotyczy nigdy nie słyszeli i często nawet nie mają zamiaru go usłyszeć.Myślę,że jednak

dzięki takim ludziom,jak Ty,Do ludzi, Magnepan,Mirosłav,czy Iceman ma to wszystko sens i mam też nadzieję, że tego hejterstwa będzie tutaj coraz mniej.

Jest dokładnie tak jak piszesz. W innym wątku poswięconym stolikom , standom i platformom stado takich cwaniaków , jak sami podkreslają , z wiedzą elektroniczną , zrobiło już swoje. Zresztą łatwo zauwazyć , że są to wciąż te same osoby . Najlepszym sposobem na nich wydaję się brak reakcji bo próby odpowiadania na ich mądre pytania jak widać tylko wywołują w nich niezdrowe podniecenie. Nakręcają jeden drugiego. Łatwo też zauwazyć że 99% z nich mówi o rzeczach z jakimi się nawet nie zetknęło a pozwala im na to ich "wiedza elektroniczna" Standy ? Stoliki? Platformy? Nie ma o czym gadać , to wszystko próba naciagania na kasę niedouczonych łosi z wiedzą na poziomie podstawowym. Ale żeby choc jeden z nich przytargał takie "CUŚ" na chatę i sprawdził czy rzeczywiście coś to daje czy jednak nie to juz oczywiście jest to naszym poboznym zyczeniem . A jak napiszesz , że masz lub miałeś i działa to skoczą na ciebie w zmasowanym ataku i koniecznie jestes zmuszony udowodnic im , że to cos działa , najlepiej poprzez stosowne obliczenia:) W sumie z takim podejsciem to trzeba by liczyc wszystko przy kazdym tescie porównawczym wzmacniaczy , kolumn czy odtwarzaczy:) To że grają to jeszcze może usłyszą , ale róznice w charakterze brzmienia tych sprzetów to już chyba przekracza ich mozliwości. Żenada. Rozumiem ,że mają odmienne zdanie od mojego , ale nie potrafie zrozumieć uporu z jakim przeciwstawiają się temu by cokolwiek co negują , przetestować . Widać by wiedzieć jak gra i czy w ogóle gra , wcale im to nie jest potrzebne.

Mam do sprzedania 3 bilety na koncert Dave Matthews Band , który odbedzie się 28 pażdziernika w Gdańsku. Cena 300zł za szt, do małej negocjacji. Normalna cena biletu 390zł . Kolega chce sprzedać bo niestety nie będzie mógł pojechać.

  • 4 tygodnie później...

dziś przeczytałem recenzje kabli WILE która ukazała sie Hifi i muzyka:)

 

Po uśmiechu podejrzewam że czujecie się...spełnieni ;-);-);-)

Po uśmiechu podejrzewam że czujecie się...spełnieni ;-);-);-)

 

Clatu nie czytałem jeszcze tej recenzji , a Ty jak ją oceniasz? Podasz link bo nie mogę jakoś tego znaleźć?

Recenzji nie czytałem.Mógłby ktoś w skrócie napisać,co jest tam napisane? Osobiście do wszelkich recenzji podchodzę ze sporą rezerwą,więc jaka by ona nie była-dla mnie, to niczego nie zmienia.

Edytowane przez WIOSNA

Clatu nie czytałem jeszcze tej recenzji , a Ty jak ją oceniasz? Podasz link bo nie mogę jakoś tego znaleźć?

 

doludzi to pytanie do Mirosłava...ja dawno, dawno nie miałem branży w dłoniach ;-). Lecz tym razem sobie nie odmówię bo jest tam jedna rzecz która ciekawi mnie równie mocno jak TA recenzja ;-)

doludzi to pytanie do Mirosłava...ja dawno, dawno nie miałem branży w dłoniach ;-). Lecz tym razem sobie nie odmówię bo jest tam jedna rzecz która ciekawi mnie równie mocno jak TA recenzja ;-)

 

Ok to przepraszam...

Po uśmiechu podejrzewam że czujecie się...spełnieni ;-);-);-)

 

...zwracasz sie do mnie...,,, czujecie się szczęśliwi,, trochę kulawy tekst

nie potrzebuję potwierdzenia od żadnego recenzenta aby napisać że kable WILE są dobre

 

recenzja jest wyważona ale pokrywa się z tym co ja i inni posiadacze tych kabli napisali

Edytowane przez Miroslav1

...zwracasz sie do mnie...,,, czujecie się szczęśliwi,, trochę kulawy tekst

nie potrzebuję potwierdzenia od żadnego recenzenta aby napisać że kable WILE są dobre

 

recenzja jest wyważona ale pokrywa się z tym co ja i inni posiadacze tych kabli napisali

 

I czego się szarpiesz...powinny szampany strzelać gdyż wasze kwieciste opisy były niczym "Podróż do przyszłości".

Łapiesz Mireczku żart ??

I czego się szarpiesz...powinny szampany strzelać gdyż wasze kwieciste opisy były niczym "Podróż do przyszłości".

Łapiesz Mireczku żart ??

Kolego Clatu, czy Twoja obecnośc na tym forum to tylko i wyłącznie "twórczość" tego typu jak tu powyżej? Wytłumacz mi proszę co tu robisz? Jeśli nie zmienisz zachowania ostrzegam , że zbanuję Cię . Zupełnie nie rozumiem takiego postępowania jak Twoje w tym wątku. Chcesz pogadać o kabelkach ok , po to jest ten wątek , ale trollowania nie będę tolerował.

 

...zwracasz sie do mnie...,,, czujecie się szczęśliwi,, trochę kulawy tekst

nie potrzebuję potwierdzenia od żadnego recenzenta aby napisać że kable WILE są dobre

 

recenzja jest wyważona ale pokrywa się z tym co ja i inni posiadacze tych kabli napisali

Ciekawy jestem co tam napisali? Jasne , chyba wszyscy którzy mieli z tym kablami do czynienia na poważnie , nie potrzebują jakiegokolwiek potwierdzenia . Każdy wie co słyszy . Ich potencjał jest ogromny .Naprawdę myślę że pozwalają zapomnieć o kabelkach na bardzo długo , może nawet na zawsze. Myślę , że nawet powaznych highendowych systemów w niczym nie ograniczają i smiało mogą byc w nich z powodzeniem wykorzystywane . Pytanie tylko czy własciciel systemu składającego się z urządzeń legendarnych i kultowych firm zechce w ogóle się nimi zainteresować? Jak na półce w domu stoją Levinsony , Bat-y czy inne tego typu cacka , a na podłodze stoją Wilsony czy Utopie to kabelki zazwyczaj też muszą mieć odpowiednią nazwę i opakowanie. A szkoda bo mogłoby się okazać , że kabelki WILE to akurat to czego szukamy czyli brakujące ogniwo do osiągnięcia pełnej synergii pracujących razem urządzeń.

 

Recenzji nie czytałem.Mógłby ktoś w skrócie napisać,co jest tam napisane? Osobiście do wszelkich recenzji podchodzę ze sporą rezerwą,więc jaka by ona nie była-dla mnie, to niczego nie zmienia.

Masz rację Marcinie. Recenzja w prasie to najwyżej tylko jakaś wskazówka . Każdy z nas ma swoje własne preferencje , recenzent tez i juz choćby dlatego trzeba do recenzji podchodzic z pewną rezerwą. Nie wspominam nawet o opiniach ludzi na forach. Tu już można na każdy temat przeczytać 10 róznych stanowisk i opinii:)

Ale wracając do prawdziwych recenzji , wielokrotnie przekonałem się że to co u jednego recenzenta wzbudza zachwyt ,u innych lub u mnie już zdecydowanie mniej . To pokazuje jak nasze postrzeganie wzorca w tej dziedzinie jest płynne , jak dalekie od tego jedynego właściwego jaki powinien przecież istnieć.Rzeczywistosc jest jednak inna o czym swiadczą wymienione przeze mnie przypadki. I całe szczęscie , bo dzięki temu mamy taką róznorodność na rynku i każdy znajdzie coś dla siebie. Szkoda tylko że rodzi się przy tym tyle złych emocji które najcześciej widzimy własnie tu , na forach . To co powinno nas łączyć , tak często jednak dzieli. Dziwne ale i przykre.

Szkoda tylko że rodzi się przy tym tyle złych emocji które najcześciej widzimy własnie tu , na forach . To co powinno nas łączyć , tak często jednak dzieli.

 

Przepraszam kol. Dyzman (to już ostatni raz), ale hipokryzja jaka się wylewa z powyższego zdania jest....szkoda słów.

 

ps. A skoro chcesz banować za żarty...to wybacz.

Dyzman...wystarczy kupić hifi i muzyka i będziesz wiedział co jest grane...bez euforii ale pozytywna recenzja

u mnie te kable zostaną na dość długo, aby kupić coś lepszego to jednak będę musiał sporo kasy wyłożyć

teraz przyszedł czas na zmianę CD ale wcześniej na Audio Show odbieram wzmacniacz.....

oczywiście zawitam u S. Witkowskiego aby wymienić kilka zdań i posłuchać CD Sarah.....

 

.....zapanowała moda na jakieś klony aby coś napisać to trzeba się przykryć podwójną kołderką

Clatu jest tu dobrym przykładem

mam nieodparte wrażenie że kiedyś z tym gościem rozmawiałem przez telefon....

...przykry klient i lepiej nie wdawać się z nim w dyskusje

Przepraszam kol. Dyzman (to już ostatni raz), ale hipokryzja jaka się wylewa z powyższego zdania jest....szkoda słów.

 

ps. A skoro chcesz banować za żarty...to wybacz.

Za żarty nikt tu Cie banowac ne bedzie. A jeden żart z podtekstem w morzu wpisów o jasnym charakterze niczego tu nie zmieni. Nie tędy droga kolego . Ale zostawmy to bo nie bedziemy się tu teraz spierac kto ma rację . Twoja opinia też jest nieobiektywna więc o czym tu gadać. Każdy na swoj sposob do pewnego stopnia jest hipokrytą . Ja w wiekszosci przypadków staram się piszac coś , odnosisc się do konkretnego tematu wątku . Co Ty starasz się robic , nie mam bladego pojęcia , ale z pewnoscia nie słuzy to spokojnej konwersacji na dany temat. Sposób i forma z jaka to robisz jasno określa cel i charakter Twojej obecności tutaj. A może się mylę ?

 

Dyzman...wystarczy kupić hifi i muzyka i będziesz wiedział co jest grane...bez euforii ale pozytywna recenzja

u mnie te kable zostaną na dość długo, aby kupić coś lepszego to jednak będę musiał sporo kasy wyłożyć

teraz przyszedł czas na zmianę CD ale wcześniej na Audio Show odbieram wzmacniacz.....

oczywiście zawitam u S. Witkowskiego aby wymienić kilka zdań i posłuchać CD Sarah.....

 

.....zapanowała moda na jakieś klony aby coś napisać to trzeba się przykryć podwójną kołderką

Clatu jest tu dobrym przykładem

mam nieodparte wrażenie że kiedyś z tym gościem rozmawiałem przez telefon....

...przykry klient i lepiej nie wdawać się z nim w dyskusje

Znam tego pana jedynie z forum. Może w realu byłoby zgoła odmiennie? Kto wie? Czasem parawanik jakim jest net i anonimowośc jaką daje , wyzwala w ludziach złe instynkty .Faktem jest , ze na forum konwersacja z nim nie nalezy do przyjemnosci niestety. Tak to jest jak ktoś próbuje tu leczyc swoje frustracje.

Wracając do tematu , w środę lecę do Gdańska na koncert DMB więc po drodze gdzieś zajadę kupić HIFI i M.

Ja też zastanawiam się ciagle nad zródłem i rozbudowaą systemu . Skonczy się chyba na koncówce mocy i DACu z regulacją wzmocnienia tak by wyeliminowac pre i koszty z nim zwiazane. Kabli raczej nie ruszę juz nigdy , chyba że Pan Sylwester cos w nich ulepszy. Jak miałbym szukać czegoś lepszego to wiazałoby się to z wydatkiem kupy kasy a w takim przypadku wolałbym juz bardziej zainwestować ją w zakup nowych lepszych kolumn. Wczesniej myslałem o nich ale ceny tych którymi byłem zainteresowany wzrosły o 60-70% czym temat został zamknięty. Dzis nie stac mnie na zakup kolumn za 50 tys :( To co zaoszczędzę w najbizszym czasie przeznaczę z pewnoscią na zródło i amplifikację a w grę wchodzi tylko koncówka mocy.

 

Mirek, miałes może do czynienia z karbonową nakładką na płyty ? Stabilizer , tak to nazywają . Własnie od kilku dni mam okazję to u siebie wykorzystywać i wrażenia mam jak najbardziej pozytywne.

Oczywiscie , że myslałem i pewnie to zrobie ale budżet bedzie ograniczony ( chyba że w totka trafie:)) wiec tu pojawia się problem . Myślę raczej o czymś z rynku wtórnego bo w Niemczech mozna za około 3 tys Euro wyjąc naprawdę zacne urzadzenia. Myslałem o koncówce Krella lub Levinsona ale z całą pewnoscią posłucham u siebie tez Jazza tyle że np taka FPB 300 cx to troche inna liga. Nie chciałbym też przebudowywac całego systemu tylko dlatego by jakies urzadzenie w nim pasowało. Od lat idę obraną drogą i nadal chcę nią podążać. Mówię tu o charakterze brzmienia.

 

Co zas sie tyczy karbonowego Stabilizera , to gadżet wart zainteresowania. Nie chcę na razie pisac o tym co zmienia w stosunku do uzywania płyt bez niego , bo chce pozyczyc go koledze DOLUDZI i bez zdradzania szczegółow dowiedziec sie jakie on wyciagnie wnioski. Zrobiłem tak z innym kolegą i wnioski okazały się identyczne. A co najlepsze poprawa dzwieku w tym przypadku to wydatek 200 zł z groszami. Na Levinsonie 512 działa nawet bardziej niz w przypadku mojego CECa ale tu akurat pewnej redukcji tego działania upatrywałbym w fakcie że CEC ma 330 gramowy docisk płyty który do pewnego stopnia spełnia pewnie podobne zadanie co wspomniany karbonowy stabilizer.Nie mniej efekt jest i choć subtelny to z łatwoscią zauwazalny i co wązniejsze zdecydowanie wart wydanej kwoty.

  • 2 tygodnie później...

Dzięki uprzejmości mojego kolegi miałem wreszcie okazję trochę dłużej posłuchać zestawu kabli WILE tj. interkonektu XLR i pożyczonego od Pana Witkowskiego głośnikowego w pełnej ponad 2m długości.

Nie pisałem wcześniej ponieważ u siebie używam tylko krótkich odcinków umożliwiających jedynie podłączenie  końcówek mocy odwróconych tyłem swoimi gniazdami głośnikowymi w kierunku kolumn.

Generalnie, bez zbędnych wywodów, oceniam kabel głośnikowy jako pełne uzupełnienie interkonektu. Uwalnia pozostałą przestrzeń i barwę nagrania nie krępując w żadnej mierze jego charakteru. Brak podbarwień i przesyceń może wpływać na nieco odchudzony i lekko uspokojony odbiór, ale na pewno nie na brak namacalnej liniowej charakterystyki. Warunkiem jest wpięcie kabli w potencjalnie liniowy tor i pozostawienie ich bez ciągłego i uciążliwego przepinania. 

Po kilku dniach ułożenia się ocena porównania z innymi kablami stanie się widoczna jak na dłoni.

Szczególnie jeśli mamy w pamięci poprzednio używane kable.

Wedlug mnie kable te mogą bardzo łatwo uwypuklić wady systemu, które w przypadku wielu firm kablarskich  bywają często zamaskowane, skutkiem czego słychać zmieniony dźwięk, co zgrabnie może uzupełnić braki w torze. Myślę, że z tego powodu niestety nie każdemu kable te mogą przypaść do gustu, zwłaszcza gdy okaże się, że za dużo większe pieniądze osiągneli jedynie bardzo dobry retusz wad lub zmianę charakteru brzmienia swojego systemu, co koniec końców może się przecież podobać. 

Generalnie interkonekt ma zdecydowanie pozytywny wpływ na odsłuch, a kabel głośnikowy podąża jego śladem nie wychodząc przed szereg, przez co głównym bohaterem sesji staje się muza, której nie chce się wyłączać.

Nic dodać,nic ująć.Zgadzam się całkowicie.Może jedynie ze słowem "odchudzony" lekko bym polemizował.Poza tym reszta w punkt:).Przy wydajnych prądowo systemach i spasowanych ze sobą jego elementach te kable pokażą jedynie ich zalety,dlatego pasują min. do liniowych urządzeń od Wile,ale oczywiście nie tylko.

Edytowane przez WIOSNA

Też "odchudzenie " mi tu nie pasuje . U siebie zaobserwowałem dokładnie odwrotny efekt . Może nie pogrubienie ale na pewno wypełnienie dzwięku tkanką , masą . Wielokrotnie powtarzałem ,że kabelki te nie będą słuzyć jakims korektom charakterystyki brzmienia danego systemu. Albo uwypuklą zalety pozwalając urzadzeniom na ich prezentację w pełnym swietle , albo stanie się dokładnie odwrotnie i na światło dzienne zaczną wychodzic wszelkie niedopasowania systemu lub jego niedoskonałości. Pozwala na to ich transparentność i liniowowść oraz wszechstronnie rozumiana wysoka jakość prezentacji.

Miałem na myśli nie podbity i bez cienia kreacji dźwięk w stosunku do wielu innych kabli. Inaczej mówiąc chodziło mi o brak mięsistości, ale tej sztucznej uwypuklającej aspekty  soniczne, które nadają charakter całemu torowi lub uzupełniają czy też tuszują jego braki.

Kabele są fenomenalnie liniowe i nie zmieniają sygnału.

Są przezroczyste i nie tłumią dynamiki. Pod warunkiem, że taki sygnał będzie dostarczany.

Jeśli uważacie, że sformułowanie "odchudzony dźwięk" nie pasuje do ogólnej oceny lub znaczy coś innego, to przepraszam za nieporozumienie, ale sądziłem, że szybciej odzwierciedli kwintesencję odsłuchu bez zbyt zawiłych i być może mniej komunikatywnych wyjaśnień.

Odchudzony dźwięk jak sama nazwa wskazuje określa pewnego rodzaju uszczuplenie dźwięku co w kontekście filozofii

produktów Wile jest pomyłką i błędem - dobrze że to sprostowałeś.

Nie miałem okazji jeszcze posłuchać interkonektów głośnikowych ale inne przewody jak xlr , Pro rca i kable sieciowe mają raczej charakter ofensywny w dobrym znaczeniu tego słowa i zupełnie nie uszczuplają charakterem brzmienia żadnego zakresu pasma jak i samej muzyki.Wręcz przeciwnie mogą jedynie dodawać masy dźwiękom co w niektórych systemach jest wręcz zaletą i mocno pożądane.

Edytowane przez Magnepan

Ale w niektórych może to tez przynieśc więcej szkody niż pożytku. Łatwo mi sobie wyobrazic system i jego brzmienie w którym wpięcie przewodów WILE spowoduje pogłębienie negatywnych przypadłości. Będą to jednak systemy grające w sposob mało zrównoważony a więc odbiegające w znacznym stopniu od ogólnie pojętej poprawnosci dzwięku. Jak życie pokazuję , bardzo wiele zależy od naszych włąsnych preferencji i tak grających systemów wcale nie brakuje. Wystarczy spojrzeć na niektóre zdjęcia zamieszczane przez forumowiczów na których wcale nie rzadko widujemy wypasione urzadzenia ale ustawione w sposób mocno kontrowersyjny , że się tak delikatnie wyrażę , do tego w pomieszczeniu , które może służyć do wszystkiego ale na pewno nie do słuchania muzyki. Mówię tu oczywiście o akustyce tegoż pomieszczenia . Kabelki WILE są liniowe ale też pełnopasmowe. Niczego nie ograniczają więc charakter dzwięku jaki słyszymy zależy od samych urzadzeń. Innymi słowy kabelki te pozwalają urządzeniom audio na pokazanie wszystkiego co mają do zaoferowania . Do czego zmierzam ? Już tłumaczę . Wspomniałem o akustyce i pełnopasmowości kabelków . Chodzi np o to , że jeśli urzadzenia grające w takim pomieszczeniu będą miały obfity najnizszy zakres , to kabelki WILE mimo że dodadzą z cała pewnoscią kontroli tej częsci pasma , to z drugiej strony ukażą tą obfitośc jeszcze dosadniej. Uważam że wszelkie zachwiania w równowadze brzmienia , o ile takie będą wystepować , kabelki te wyciągną na swiatło dzienne. Są na tyle dobre , na tyle neutralne i transparentne , że zrobią to z łatwoscią . Na pewno nie jest to instrument do korekcji wszelkich wad i niedoskonałości systemu. Tu już trzeba wysilić się trochę i sprawę ta załatwić na etapie doboru pozostałych komponentów . Jeśli system zostanie złożony z odpowiednia atencją i własciwą kombinacją pasujących do siebie klocków , okablowanie WILE pozwoli takiemu systemowi zaprezentować pełnie swoich mozliwosci . I może to byc system za naprawdę duże pieniądze.

 

Miałem na myśli nie podbity i bez cienia kreacji dźwięk w stosunku do wielu innych kabli. Inaczej mówiąc chodziło mi o brak mięsistości, ale tej sztucznej uwypuklającej aspekty soniczne, które nadają charakter całemu torowi lub uzupełniają czy też tuszują jego braki.

Kabele są fenomenalnie liniowe i nie zmieniają sygnału.

Są przezroczyste i nie tłumią dynamiki. Pod warunkiem, że taki sygnał będzie dostarczany.

Jeśli uważacie, że sformułowanie "odchudzony dźwięk" nie pasuje do ogólnej oceny lub znaczy coś innego, to przepraszam za nieporozumienie, ale sądziłem, że szybciej odzwierciedli kwintesencję odsłuchu bez zbyt zawiłych i być może mniej komunikatywnych wyjaśnień.

Nie przejmuj się . Często spotykamy takie nieporozumienia. Zwłaszcza gdy piszemy własnie o brzmieniu. Łatwo w tym przypadku o sformułowanie czy wyrażenie , które dla innych będzie miało trochę inne znaczenie czy sens .

Wspominasz o dynamice. Tak , zdecydowanie jest to element , który w tych przewodach jest naprawdę niezwykle dopracowany i efektowny choć w mojej ocenie każdy aspekt brzmienia jest tutaj wzlędem siebie na odpowiednim poziomie . I to ta cecha jest dla mnie niezwykle ważna. Nie słychać żadnych niedociągnięć . Często bywa tak że słyszymy szereg zalet , często pewne aspekty są niezwykle wyrafinowane wysróbowane , ale zawsze można znależć przysłowiową łyżkę dziegciu w beczce miodu . Może to być np słabsza stereofonia i przestrzennośc , lub zbyt ostra góra , zbyt szczupły dół lub jego nadmiar itd . Prawie zawsze mozemy coś znależć , coś co jakoscią od całej reszty odstaje . Tu jednak niczego takiego nie zaobserwowałem. Dziwiłem się opisowi kolegi ICEMAN-a , w którym poruszył temat przestrzennosci i rzekomych braków w tej dziedzinie. Byłem szczerze zdziwony bo wszystkie kabelki WILE u mnie w tym interkonekt XLR pokazują ten element w sposob zjawiskowy. Faktem jest że wersji RCA nie słyszałem a o takiej mówił własnie Iceman więc stąd to nieporozumienie ,które załagodziła wersja PRO :)

Tak więc dla mnie ogromna zaletą przewodów WILE jest własnie fakt posiadania przez nie kazdego elementu brzmienia na bardzo wysokim poziomie. Ich liniowość polega też własnie na tym fenomenie . Tu też możemy zaobserwować swoistą liniowość:)

Ale w niektórych może to tez przynieśc więcej szkody niż pożytku. Łatwo mi sobie wyobrazic system i jego brzmienie w którym wpięcie przewodów WILE spowoduje pogłębienie negatywnych przypadłości. Będą to jednak systemy grające w sposob mało zrównoważony a więc odbiegające w znacznym stopniu od ogólnie pojętej poprawnosci dzwięku. Jak życie pokazuję , bardzo wiele zależy od naszych włąsnych preferencji i tak grających systemów wcale nie brakuje. Wystarczy spojrzeć na niektóre zdjęcia zamieszczane przez forumowiczów na których wcale nie rzadko widujemy wypasione urzadzenia ale ustawione w sposób mocno kontrowersyjny , że się tak delikatnie wyrażę , do tego w pomieszczeniu , które może służyć do wszystkiego ale na pewno nie do słuchania muzyki. Mówię tu oczywiście o akustyce tegoż pomieszczenia . Kabelki WILE są liniowe ale też pełnopasmowe. Niczego nie ograniczają więc charakter dzwięku jaki słyszymy zależy od samych urzadzeń. Innymi słowy kabelki te pozwalają urządzeniom audio na pokazanie wszystkiego co mają do zaoferowania . Do czego zmierzam ? Już tłumaczę . Wspomniałem o akustyce i pełnopasmowości kabelków . Chodzi np o to , że jeśli urzadzenia grające w takim pomieszczeniu będą miały obfity najnizszy zakres , to kabelki WILE mimo że dodadzą z cała pewnoscią kontroli tej częsci pasma , to z drugiej strony ukażą tą obfitośc jeszcze dosadniej. Uważam że wszelkie zachwiania w równowadze brzmienia , o ile takie będą wystepować , kabelki te wyciągną na swiatło dzienne. Są na tyle dobre , na tyle neutralne i transparentne , że zrobią to z łatwoscią . Na pewno nie jest to instrument do korekcji wszelkich wad i niedoskonałości systemu. Tu już trzeba wysilić się trochę i sprawę ta załatwić na etapie doboru pozostałych komponentów . Jeśli system zostanie złożony z odpowiednia atencją i własciwą kombinacją pasujących do siebie klocków , okablowanie WILE pozwoli takiemu systemowi zaprezentować pełnie swoich mozliwosci . I może to byc system za naprawdę duże pieniądze.

 

Nie przejmuj się . Często spotykamy takie nieporozumienia. Zwłaszcza gdy piszemy własnie o brzmieniu. Łatwo w tym przypadku o sformułowanie czy wyrażenie , które dla innych będzie miało trochę inne znaczenie czy sens .

Wspominasz o dynamice. Tak , zdecydowanie jest to element , który w tych przewodach jest naprawdę niezwykle dopracowany i efektowny choć w mojej ocenie każdy aspekt brzmienia jest tutaj wzlędem siebie na odpowiednim poziomie . I to ta cecha jest dla mnie niezwykle ważna. Nie słychać żadnych niedociągnięć . Często bywa tak że słyszymy szereg zalet , często pewne aspekty są niezwykle wyrafinowane wysróbowane , ale zawsze można znależć przysłowiową łyżkę dziegciu w beczce miodu . Może to być np słabsza stereofonia i przestrzennośc , lub zbyt ostra góra , zbyt szczupły dół lub jego nadmiar itd . Prawie zawsze mozemy coś znależć , coś co jakoscią od całej reszty odstaje . Tu jednak niczego takiego nie zaobserwowałem. Dziwiłem się opisowi kolegi ICEMAN-a , w którym poruszył temat przestrzennosci i rzekomych braków w tej dziedzinie. Byłem szczerze zdziwony bo wszystkie kabelki WILE u mnie w tym interkonekt XLR pokazują ten element w sposob zjawiskowy. Faktem jest że wersji RCA nie słyszałem a o takiej mówił własnie Iceman więc stąd to nieporozumienie ,które załagodziła wersja PRO :)

Tak więc dla mnie ogromna zaletą przewodów WILE jest własnie fakt posiadania przez nie kazdego elementu brzmienia na bardzo wysokim poziomie. Ich liniowość polega też własnie na tym fenomenie . Tu też możemy zaobserwować swoistą liniowość:)

 

A wiesz że słyszałem WILE Pro 5.1 które różnią się technologicznie - konstrukcyjnie ( odrobinę ) od wersji Pro 5.0

i ma to również wpływ na dźwięk ?

 

Rafał, a co to jest wg Ciebie liniowość,bo nie zrozumiałem za bardzo 2 ostatnich zdań.

 

Liniowość jak sama nazwa wskazuje to dźwięk bez wyolbrzymień i równy we wszystkich zakresach.

Ja wiem,co to jest liniowość.Pytałem Rafała,bo nie zrozumiałem 2 ostatnich zdań Jego ostatniej wypowiedzi.

Edytowane przez WIOSNA

A wiesz że słyszałem WILE Pro 5.1 które różnią się technologicznie - konstrukcyjnie ( odrobinę ) od wersji Pro 5.0

i ma to również wpływ na dźwięk ?

 

 

 

Liniowość jak sama nazwa wskazuje to dźwięk bez wyolbrzymień i równy we wszystkich zakresach.

Nie wiem bo i skąd miałbym o tym wiedziec:)

No skoro są różnice w konstrukcji to róznice w brzmieniu nie powinny raczej dziwić. A na czym one w tym przypadku polegały Waldemar?

 

Ja wiem,co to jest liniowość.Pytałem Rafała,bo nie zrozumiałem 2 ostatnich zdań Jego ostatniej wypowiedzi.

Marcin , oczywiscie wiem na czym polega liniowość brzmienia :) Te ostatnie dwa zdania są napisane troche z przymrużeniem oka . Pod ta liniowowśc pozwoliłem sobie podciągnąc również jakość choc wiadomo że sama jako taka w brzmieniu jej nie tworzy. Ale wydaje mi się ,że ująłem to wyżej w dość prosty i zrozumiały sposób więc zaskoczyłeś mnie tym pytaniem:)

Powiedz mi lepiej jaka jest różnica między starym Jazzem a wersją najnowszą ? Czy orientujesz się jaka jest aktualna cena tego wzmacniacza?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.