Skocz do zawartości
IGNORED

kabel zasilający w cenie 500-600 pln czy wartko kupić do wzmacniacza


dfx5

Rekomendowane odpowiedzi

Nawet jak te mikroskopijne "różnice" wychodzą naprawdę w rzetelnych pomiarach - to co z tego może przełożyć się na tor sygnałowy wzmacniacza!?

On (wzmacniacz) ma głęboko w DOOOOPIE jaką różnice w oporności, impedancji czy pojemności wykazuje jeden drut sieciowy nad drugim.

On (zasilacz wzmacniacza) - potrzebuje do normalnej, stabilnej pracy napięcia zasilającego w granicach

207 - 253 V o częstotliwości 50 Hz

Czy te pomierzone "różnice" nawet jak istnieją realnie czy nawet są o rząd wielkości większe wpłyną na w/w warunki konieczne do jego pracy???

 

Audiofile płaczą zazwyczaj nad jakimiś mitycznymi zakłóceniami (z powietrza też) ale ilu tych hardcorowych wyczynowców ma urządzenia z zasilaczem W OSOBNEJ OBUDOWIE, gdzie to elektronika pre i /lub końcówki nie pracuje w odległości kilku-kilkunastu centymetrów od transformatora dużej mocy - to w jego "okolicy" panują dopiero zakłócenia elektromagnetyczne - nikogo to nie przeraża?

Jak zobaczą jakąś blaszkę miedzianą, która niby "odgradza" od zakłóceń lub inny kubełek blaszany założony na trafo - myślą, że to już full wypas i to wystarczy.

 

W tym czasie zażarcie i w znoju walczą z "zakłóceniami" sieci i z powietrza...

 

Kto z nich zapłakał kiedyś nad jakością DIÓD użytych w zasilaczu, nad jakością STABILIZACJI napięcia wyprostowanego w tym zasilaczu - DOPIERO to napięcie jego STABILNOŚĆ oraz wymagane wartości stanowią o warunkach pracy całego toru sygnałowego wzmacniacza.

 

Oczywiście pokrzkują wspólnym zgodnym chórkiem - "ważne jest zasilanie!" - niestety, niestety, niestety - mają oni na myśli ...wyłącznie kabel zasilający, wtyczkę, gniazdo, listwę, jakieś wtyki rodowane lub nie.

 

Wszystko w temacie :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

 

 

Nawet jak te mikroskopijne "różnice" wychodzą naprawdę w rzetelnych pomiarach - to co z tego może przełożyć się na tor sygnałowy wzmacniacza!?

On (wzmacniacz) ma głęboko w DOOOOPIE jaką różnice w oporności, impedancji czy pojemności wykazuje jeden drut sieciowy nad drugim.

On (zasilacz wzmacniacza) - potrzebuje do normalnej, stabilnej pracy napięcia zasilającego w granicach

207 - 253 V o częstotliwości 50 Hz

Czy te pomierzone "różnice" nawet jak istnieją realnie czy nawet są o rząd wielkości większe wpłyną na w/w warunki konieczne do jego pracy???

 

Audiofile płaczą zazwyczaj nad jakimiś mitycznymi zakłóceniami (z powietrza też) ale ilu tych hardcorowych wyczynowców ma urządzenia z zasilaczem W OSOBNEJ OBUDOWIE, gdzie to elektronika pre i /lub końcówki nie pracuje w odległości kilku-kilkunastu centymetrów od transformatora dużej mocy - to w jego "okolicy" panują dopiero zakłócenia elektromagnetyczne - nikogo to nie przeraża?

Jak zobaczą jakąś blaszkę miedzianą, która niby "odgradza" od zakłóceń lub inny kubełek blaszany założony na trafo - myślą, że to już full wypas i to wystarczy.

 

W tym czasie zażarcie i w znoju walczą z "zakłóceniami" sieci i z powietrza...

 

Kto z nich zapłakał kiedyś nad jakością DIÓD użytych w zasilaczu, nad jakością STABILIZACJI napięcia wyprostowanego w tym zasilaczu - DOPIERO to napięcie jego STABILNOŚĆ oraz wymagane wartości stanowią o warunkach pracy całego toru sygnałowego wzmacniacza.

 

Oczywiście pokrzkują wspólnym zgodnym chórkiem - "ważne jest zasilanie!" - niestety, niestety, niestety - mają oni na myśli ...wyłącznie kabel zasilający, wtyczkę, gniazdo, listwę, jakieś wtyki rodowane lub nie.

Się kolega zagalopował ci co piszą o kablach w wielu przypadkach dawno już porządne zasilanie we wzmakach mają zrobione albo od razu albo przerobione kabel to tylko jeden z wielu czynników i kolejnych kroków naprzód a nie jedyny .

Się kolega zagalopował ci co piszą o kablach w wielu przypadkach dawno już porządne zasilanie we wzmakach mają zrobione albo od razu albo przerobione kabel to tylko jeden z wielu czynników i kolejnych kroków naprzód a nie jedyny .

 

W mojej ocenie to "galopują" wyłącznie wyczynowcy.

 

"kabel to tylko jeden z wielu czynników i kolejnych kroków naprzód a nie jedyny" - kabel zasilający - to jedyny "czynnik" (dostarczający 230v, 50 Hz) aby urządzenie mogło pracować.

 

"ci co piszą o kablach w wielu przypadkach dawno już porządne zasilanie we wzmakach mają zrobione albo od razu albo przerobione"

 

Co "przerobione"? - elektrolity wymienione na audiofilskie?

Coś jeszcze? (aha no tak, przecież BEZPIECZNIK !!!)

 

Ile wzmacniaczy (marek) stosuje zasilacz w osobnym, oddzielnym module?

Aby policzyć te marki potrzebne będą paluszki drugiej ręki?

Czy wystarczy jedna?

jar1 zwróciłes uwage jak sa wyskalowane wykresy?

Na dole wykresu masz podane liczby. Weźmy wyniki średnie IMD w procentach:

1. 785,8E -3

2. 388,1E -3

 

Wcale nie takie małe, a rożnica dwukrotna.

 

 

W sumie to żaden rewelacyjny parametrami wzmacniacz, w końcu to gitarowa estradówka. Wygląda na impulsowy.

 

Ale ważniejsze w tym wszystkim jest dlaczego tak się dzieje. Przecież zgodnie z wieloma tu funkcjonującycmi obiegowymi opiniami kabel sieciowy nie ma prawa w ogóle mieć wpływu na zniekształcenia wzmacniacza.

Wcale nie takie małe, a rożnica dwukrotna.

 

Na tym wykresie.

Nieoficjalnym, niepotwierdzonym.

 

Poza tym.. ja nie neguję, że nawet na stykach połączeń pomiędzy wtyczką kabla i gniazdami wejściowymi są pewnie jakieś ultra mikro straty elektryczne powodowane np. rezystancją przejścia.

Da się to z pewnością obliczyć i zobrazować na wykresach pod monstrualnym skalowaniem powiększenia (jak w obrazkach z opisywanej broszury marketingowej)

Pytanie tylko, czy to ma wpływ na dźwięk?

Wtyczki od kabli audiofilskich też słyszysz?

 

Dalej nie ogarniam co mają własności przewodnictwa elektrycznego drutu w kablu zasilającym do "lepszego wypełnienia wokali" ?

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Dalej nie ogarniam co mają własności przewodnictwa elektrycznego drutu w kablu zasilającym do "lepszego wypełnienia wokali" ?

Ale to twój problem.

Ale to twój problem.

 

Zajmujesz stanowisko słyszenia audiofilskich kabli, powołujesz się wykresy z tej broszurki dając do zrozumienia, że zjawisko "słyszenia" kabli sieciowych da się wyjaśnić naukowo - warto byłoby po męsku zakończyć dyskusję i zamknąć mi usta jakimś konkret argumentem technicznym, czemu tak się niby dzieje że audiofile słyszą kable sieciowe :)

Ja pytam, bo nie wiem - Ty wiesz (ponoć), dyskutujemy na forum, na którym uważam że powinno dzielić się wiedzą i doświadczeniem.

Wprost umieram z ciekawości, żeby poznać odpowiedź :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Ale to twój problem.

Mam wrażenie, że Twój także gdyby było inaczej to już dawno znalazłbyś rozwiązanie i zastosował je do chociażby Ugody. Więc nie pozostaje Ci nic innego jak kręcić się w kółko w poszukiwaniu lepszego dźwięku a w chwilach przerwy pisać (niekiedy bzdury) w zakładce HiFi, frustrat ?

trouvère - czyt. truwer : średniowieczny artysta (poeta, muzyk, ballady, ronda, virelai, śpiewogra)

Truwerzy tak jak i lampy elektronowe to relikty przeszłości.

 

 

W mojej ocenie to "galopują" wyłącznie wyczynowcy.

 

"kabel to tylko jeden z wielu czynników i kolejnych kroków naprzód a nie jedyny" - kabel zasilający - to jedyny "czynnik" (dostarczający 230v, 50 Hz) aby urządzenie mogło pracować.

 

"ci co piszą o kablach w wielu przypadkach dawno już porządne zasilanie we wzmakach mają zrobione albo od razu albo przerobione"

 

Co "przerobione"? - elektrolity wymienione na audiofilskie?

Coś jeszcze? (aha no tak, przecież BEZPIECZNIK !!!)

 

Ile wzmacniaczy (marek) stosuje zasilacz w osobnym, oddzielnym module?

Aby policzyć te marki potrzebne będą paluszki drugiej ręki?

Czy wystarczy jedna?

Co to znaczy audiofilskie ?

Są części i podzespoły o pewnych parametrach i jakości wykonania oraz jakości użytych materiałów i mają zazwyczaj odpowiednią cenę , choćby trafo w zasilaniu , kondensatory itd .

Zajmujesz stanowisko słyszenia audiofilskich kabli, powołujesz się wykresy z tej broszurki dając do zrozumienia, że zjawisko "słyszenia" kabli sieciowych da się wyjaśnić naukowo - warto byłoby po męsku zakończyć dyskusję i zamknąć mi usta jakimś konkret argumentem technicznym, czemu tak się niby dzieje że audiofile słyszą kable sieciowe :)

Pseudonaukowy bełkot od dawna towarzyszy audio-vodoo zawsze jest to związane z firmą, która siedzi w tych cudactwach i tworzy bajdy niestworzone właśnie po to, żeby utwierdzić w przekonaniu, że jest wpływ na brzmienie po zastosowaniu kabla czy tam opaski na kable sieciowe, a nawet obciążników na wtyczki:)

Zeby bylo jasne: tylko podalem link do strony. Nie uwazam rowniez zeby Wikipedia byla doskonalym zrodlem wiedzy ;)

 

a strona sprzedawców kabli jest bardziej wiarygodna i jej wyniki? Porównaj sobie dane i jak sie różnią. Pewnie nawet tego nie uczyniłeś.

Wiesz co znaczy 18 awg albo 12 albo 10?

 

Powtórzę: jaki jest sens dawać wiarę porównaniu 3 kabli o diametralnie innych przekrojach?

Prosze wziasc nawet 5 kabli np. 12 awg z miedzi i opisać różnice po podłączeniu każdego.

A nie uprawiać bazarowej dyskusji....

 

Bo jak czytam co poniektórych to mam pytanie: wszystkie Wasze wzmacniacze sa grzebane w dążeniu do nirwany?

To trzeba uważać zeby nie zakupić takiego cudaka.

 

I zeby nie było: ja jestem zwolennikiem używania po prostu porządnych połączeń, 10-14 awg would do the job...

 

 

a strona sprzedawców kabli jest bardziej wiarygodna i jej wyniki? Porównaj sobie dane i jak sie różnią. Pewnie nawet tego nie uczyniłeś.

Wiesz co znaczy 18 awg albo 12 albo 10?

 

Powtórzę: jaki jest sens dawać wiarę porównaniu 3 kabli o diametralnie innych przekrojach?

Prosze wziasc nawet 5 kabli np. 12 awg z miedzi i opisać różnice po podłączeniu każdego.

A nie uprawiać bazarowej dyskusji....

 

Bo jak czytam co poniektórych to mam pytanie: wszystkie Wasze wzmacniacze sa grzebane w dążeniu do nirwany?

To trzeba uważać zeby nie zakupić takiego cudaka.

 

I zeby nie było: ja jestem zwolennikiem używania po prostu porządnych połączeń, 10-14 awg would do the job...

Prosze czytaj posty dokladnie - nigdzie nie napisalem ze ta czy tamta strona jest bardziej / mniej wiarygodna - po prostu wrzucilem linka do strony z odmienna do Twojej (zgaduje po tonie wypowiedzi ;) teoria.

Nie dosc ze nic kategorycznie nie stwierdzilem to w dodatku napisalem ze nigdy nie testowalem kabli sieciowych w przejrzystym systemie - a Ty juz sobie w glowie koncepcje jakas utkales i wszystkich "naiwnych" do jednego wora... :D

Co to znaczy audiofilskie ?

Są części i podzespoły o pewnych parametrach i jakości wykonania oraz jakości użytych materiałów i mają zazwyczaj odpowiednią cenę , choćby trafo w zasilaniu , kondensatory itd .

 

Ja używam tego określenia do elementu elektrycznego lub elektronicznego, który jest najzwyklejszym na świecie elementem elektrycznym lub elektronicznym, tyle że droższym od zamienników i z dopiskiem "for audio" :D

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Nie, pomiary elektryczne same w sobie, jeżeli są rzetelne, czytelne i obszernie opisane to same korzyści.

Problemem są "pomiary" producentow audio-voodoo, które raz, że występują obrzydliwie żadko, a dwa że jak już się trafią, to są w zasadzie nic nie warte, albo nic nie mówiące.

 

To jest mniej więcej tak: założyłem firmę, produkująca audiofilską cynę lutowniczą.

Dział laboratoryjny dokonał pomiarów i wrzucił wykresy analizy do broszury marketingowej, w której zamieszczone są zdjęcia i wykresy ukazujące, że ta specjalna audiofilska cyna wprowadza opór własny dla prądu elektrycznego na poziomie 0.00000000001%, zamiast zwykłej cyny która ma rezystancję własną na poziomie 0,0000000001%

Wykresy są zeskalowane do takiego rozmiaru, że różnice w wykresach obu testowanych cyn zajmują pół ekranu.

Dopisac do tego hasła "smooth frequency response", "low distortion" I jakiś nietoperz to kupi, polutuje, odsłucha, po czym stwierdzi że z tą audiofilską cyna gitary akustyczne wybrzmiewają bardziej gładko :)

 

Jeszcze większą gwarancję "usłyszenia" przez audiofili i sukcesu w sprzedaży zapewni opłacony recenzent sprzętu audio, aka nasz rodzimy mistrz W. Pacuła :D

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

 

Prosze czytaj posty dokladnie - nigdzie nie napisalem ze ta czy tamta strona jest bardziej / mniej wiarygodna - po prostu wrzucilem linka do strony z odmienna do Twojej (zgaduje po tonie wypowiedzi ;) teoria.

Nie dosc ze nic kategorycznie nie stwierdzilem to w dodatku napisalem ze nigdy nie testowalem kabli sieciowych w przejrzystym systemie - a Ty juz sobie w glowie koncepcje jakas utkales i wszystkich "naiwnych" do jednego wora... :D

 

nie mam zadnej teorii; napisalem o tym w ostatnim zdaniu.

 

Zwracam jedynie uwage, ze jest to juz kolejny test kabli o roznych przekrojach, zreszta Pass porownuje w podobny sposob, i dla mnie jest co najmniej watpliwa celowosc takich prownan. Skoro ktos podlacza do wydajnego wzmacniacza kabel 18 awg albo jeszcze mniejszy to w oczywisty sposob moze stowrzyc efekt 'bottle neck'...

To co proponuje to porownac kable o tym samym AWG i materiale....o i tyle i az tyle....

To jest mniej więcej tak: założyłem firmę, produkująca audiofilską cynę lutowniczą.

A jakiś konkret czy tylko dalej jedynie wyobraź Pan sobie?

 

Co to znaczy audiofilskie ?

 

 

To może wytłumaczę. Audiofilski element musi mieć dwie cechy. Odpowiednio stworzoną legendę, czyli opis udowadniający szczególne własności w zastosowaniach audio. Druga cecha to znaczek firmowy.

Jak się je robi? Prosto. Przykład. Bierzemy grafit z ołówka faber castell, mocujemy do niego z dwóch stron końcówki z drutu. Potem wszystko wkładamy do rurki, na której napisane jest duelund. I mamy piękny, audiofilski rezystor, który wstawiony do zwrotnicy, uczyni z niej arcydzieło.

Tu macie stonkę z tymi wykresami na której jar opiera swoja wiedzę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) nawet jest sklepik :)) Na tej stronie zobaczycie dwa nagrania można je sobie nawet ściągnąć i posłuchać mają przedstawiać różnicę po zastosowaniu cudownego kabelka, wiadomo :)) Bardzo mnie to zainteresowało, więc wrzuciłem te nagrania do analizy i cóż widzę? Amplituda nagrań różni się o 1dB. Nie wiem czy się śmiać czy płakać, ale jak tak wygląda ta "rzetelność" to ja nie mam pytań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na dole wykresu masz podane liczby. Weźmy wyniki średnie IMD w procentach:

1. 785,8E -3

2. 388,1E -3

 

Wcale nie takie małe, a rożnica dwukrotna.

Małe? Ile to jest?

Jak ktoś czegoś takiego nie slyszy to nie powinien rozmawiać w ogóle na temat Hi_FI :)

Na tej stronie zobaczycie dwa nagrania można je sobie nawet ściągnąć i posłuchać mają przedstawiać różnicę po zastosowaniu cudownego kabelka, wiadomo :)) Bardzo mnie to zainteresowało, więc wrzuciłem te nagrania do analizy i cóż widzę? Amplituda nagrań różni się o 1dB. Nie wiem czy się śmiać czy płakać, ale jak tak wygląda ta "rzetelność" to ja nie mam pytań.

 

O widzisz, nie pomyślałem żeby to zweryfikować w jakimś edytorze audio :D

No to czyli potwierdza się reguła o sprzedawcach audio-voodoo i ich "pomiarach", czy też próbkach testowych.

Celowa manipulacja, aby wcisnąć kit naiwnym i wierzącym w cudowności hajendu audiofilom.

Potwierdza się też to, co przypuszczałem - że żeby mieć pewność co do autentyczności tych pomiarów należałoby je zweryfikować we własnym zakresie.

Dlatego ja podważam prawdziwość pomiarów zawartych na stronie www.essentialsound.com

Skoro dopuścili się manipulacji w próbkach testowych, to nie ma żadnego powodu, żeby nie zmanipulowali wyniki swoich analiz i wykresów.

Analizami firmy "Essential Sound" można sobie podetrzeć wiecie co ;)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Skoro dopuścili się manipulacji w próbkach testowych, to nie ma żadnego powodu, żeby nie zmanipulowali wyniki swoich analiz i wykresów.

Analizami firmy "Essential Sound" można sobie podetrzeć wiecie co ;)

Dokładnie :)

No to udowodnij.

 

Nie chce mi się :)

 

Natomiast mam pytanie do Ciebie.

Jak się ma ten wykres na który się powołujesz, o ten:

 

THD-IMD-compare.png

 

Do tego, że poprzez wpływ kabla zasilającego firmy "Essential Sound", dźwięk ma amplitudę większą o 1dB? :D

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Żeby już nie kopać leżącego i dla rozluźnienia atmosfery napiszę, że autor wątku chyba już ma wystarczająco dużo informacji aby samodzielnie znaleźć odpowiedź na swoje pytanie odnośnie kabli zasilających :D

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.