kabel zasilający w cenie 500-600 pln czy wartko kupić do wzmacniacza

[biniek]

Czy może ktoś podać tlen ?

zaparz raczej herbatke z Bakopy

[szwagier83]

 

A możesz podać konkretne kwoty, do jakich cen nie grają a od jakich zaczynasz coś słyszeć . To chyba nie jest trudne pytanie ? Tylko ceny z pierwszej ręki, ok ?

Moze zle sformułowałem , to nie jest tak ze od jakieś tam ceny graja - ja akurat miałem kulka kabli z przedziału 500-800 i na moim sprzęcie nic nie usłyszałem

Kiedy byłem testować nowe kolumny proaci w sklepie podłączone były do sudgena masterclass i dobrego CD wtedy przepięcie kabla chyba to był nordost fioletowy było słyszalne , kiedy zmienił na chorda dźwięk zmienił sie . Dla mnie to sa granice zmiany od 5 do Max 8 procent ale jak ktos chce dopieścić system ktory mu juz dobrze gra to jak najbardzej ale jak myśli ze zmieni dźwięk w znacznym stopniu kupując sieciówkę to sie myli

[Gość numik]

chyba każdy wie co słyszy. Byłem na wielu odsłuchach i tak jak słyszę różnice między wzmacniaczami, źródłami, kablami głośnikowymi (Chord a Tellurium), IC (Qed a Equilibrium), kolumnami, co jest chyba bezporne - nic nie poradze na to, że w części systemów słyszę też zauważalną różnicę po zmianie kabla zasilającego i nie jestem jedynym.

 

Zakładanie, że poprawnie słyszę różnice między wzmacniaczami i wszystkim innym (mniejsze lub większe), a ułudy i iluzji doznaję (i to zbiorczo) jedynie przy sieciówkach jest tak bzdurne, że ciężko to komentować. Wiem co słyszę, no chyba, że NAD i Roksan się nie różnią albo Paradigm od Dali.

 

W sieciówkach różnica jest przeciętnie mniejsza od innych elementów toru, ale w zestawach przejrzystych bywa wręcz spora, porównywalna ze źródłem (Baltlab Epoca 2).

 

Wmawianie mi przez teoretyków, że nie słyszę tego słyszę jest przejawem zachowań przedszkolnych, ponieważ wiem, kiedy słyszę różnice w brzmieniu - to proste. Ale na siłę nie ma co nikogo przekonywać

[bum1234]

Ręce i nogi opadają.

[jar1]

Ręce i nogi opadają.

Taka przypadłość, nie przejmuj sie.

[Gość numik]

jakoś to udźwignę, mi w tym wątku już wszystko upadło

[BeatX]

chyba każdy wie co słyszy. Byłem na wielu odsłuchach i tak jak słyszę różnice między wzmacniaczami, źródłami, kablami głośnikowymi (Chord a Tellurium), IC (Qed a Equilibrium), kolumnami, co jest chyba bezporne - nic nie poradze na to, że w części systemów słyszę też zauważalną różnicę po zmianie kabla zasilającego i nie jestem jedynym.

 

Zakładanie, że poprawnie słyszę różnice między wzmacniaczami i wszystkim innym (mniejsze lub większe), a ułudy i iluzji doznaję (i to zbiorczo) jedynie przy sieciówkach jest tak bzdurne, że ciężko to komentować. Wiem co słyszę, no chyba, że NAD i Roksan się nie różnią albo Paradigm od Dali.

 

W sieciówkach różnica jest przeciętnie mniejsza od innych elementów toru, ale w zestawach przejrzystych bywa wręcz spora, porównywalna ze źródłem (Baltlab Epoca 2).

 

Wmawianie mi przez teoretyków, że nie słyszę tego słyszę jest przejawem zachowań przedszkolnych, ponieważ wiem, kiedy słyszę różnice w brzmieniu - to proste. Ale na siłę nie ma co nikogo przekonywać

 

Stwierdzam zaawansowane stadium audiofilizmu :D

[Gość BOBSAPP]

Moze zle sformułowałem , to nie jest tak ze od jakieś tam ceny graja - ja akurat miałem kulka kabli z przedziału 500-800 i na moim sprzęcie nic nie usłyszałem

Kiedy byłem testować nowe kolumny proaci w sklepie podłączone były do sudgena masterclass i dobrego CD wtedy przepięcie kabla chyba to był nordost fioletowy było słyszalne , kiedy zmienił na chorda dźwięk zmienił sie . Dla mnie to sa granice zmiany od 5 do Max 8 procent ale jak ktos chce dopieścić system ktory mu juz dobrze gra to jak najbardzej ale jak myśli ze zmieni dźwięk w znacznym stopniu kupując sieciówkę to sie myli

chyba każdy wie co słyszy. Byłem na wielu odsłuchach i tak jak słyszę różnice między wzmacniaczami, źródłami, kablami głośnikowymi (Chord a Tellurium), IC (Qed a Equilibrium), kolumnami, co jest chyba bezporne - nic nie poradze na to, że w części systemów słyszę też zauważalną różnicę po zmianie kabla zasilającego i nie jestem jedynym.

 

Zakładanie, że poprawnie słyszę różnice między wzmacniaczami i wszystkim innym (mniejsze lub większe), a ułudy i iluzji doznaję (i to zbiorczo) jedynie przy sieciówkach jest tak bzdurne, że ciężko to komentować. Wiem co słyszę, no chyba, że NAD i Roksan się nie różnią albo Paradigm od Dali.

 

W sieciówkach różnica jest przeciętnie mniejsza od innych elementów toru, ale w zestawach przejrzystych bywa wręcz spora, porównywalna ze źródłem (Baltlab Epoca 2).

 

Wmawianie mi przez teoretyków, że nie słyszę tego słyszę jest przejawem zachowań przedszkolnych, ponieważ wiem, kiedy słyszę różnice w brzmieniu - to proste. Ale na siłę nie ma co nikogo przekonywać

 

Wszystko zależy jak rozłożone są akcenty w naszym zmyśle słuchu.

Dla jednego te 5-8 % procent w nasyceniu np. średnich tonów nie robi większej różnicy a u kogoś innego spowoduje zaniechanie wymiany kolumn na inne - bo akurat te parę procent w tym konkretnym aspekcie potrzebował do pełni szczęścia aby nadal się nimi cieszyć.

Podobnie może być z gładkością / obrysem / czy odcieniem - Każdego podzakresu razem lub z osobna.

Skala zmian dla tych którzy ocalili swoje kolumny przed sprzedażą za pomocą okablowania - ocenią tą zmianę za znaczną .

Natomiast zakup kolumn zupełnie nie pasujących do naszego gustu i upodobań jest skazany na wymianę kolumn.

Kable w takim wypadku tylko pogrążają ten stan np. małe kolumny podstawkowe wstawione do 50 m2 .... i zaraz poszukiwanie kabla z wielkim basem.

Przykład może trochę chamski ale myślę że za to czytelny.

Ot co ...oczywiście moim zdaniem.

 

ps.

Niemniej zauważyłem ze zdania się mocno polaryzują - ZAWSZE.

[malikali]

dziwi Cie to specjalnie?

chyba w każdej dziedzinie/hobby trudno się schodzi w dół z wymaganiami ;)

Tak, bo z jednej strony mamy słuchaczy sieciówek ~400 - 700zł, którzy piszą o zmianach niesłychanych często na sprzęcie średniej póki z drugiej strony zaś ktoś inny twierdzi, że takie sieciówki nie grają w ogóle i dopiero te drogie od 1000zł coś wnoszą. Czyli wynika z tego, że na gorszym sprzęcie słychać nawet tanie sieciówki, a na lepszym już niekoniecznie :)

[Gość BOBSAPP]

...

[BeatX]

malikali, to nie jest wyjątek w absurdach recenzji z odsłuchów audiofilskich.

Przykład z przed kilku dni:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wtf? :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Фома]

Proszę o pomoc w doborze kabla zasilającego do wzmacniacza Hegel H300.

Jak to możliwe, że kabel zasilający ma znaczenie, skoro w sieci domowej jest zwykły kabel?

Najważniejsze pytanie to czy warto kupować kabel w cenie 500-600 pln, który znacząco poprawi aspekty dźwiękowe?

Jakie kale polecacie?

 

kup w liroj merlin 2,5 mb (nie mniej) YDY 3X4 podtynkowca, właśnie jak w sieci domowej, mosiężne wtyki i złóż sobie kabel. Jak nie sprawdzi się, dużo nie stracisz, sam kabel wystawisz na alledrogo i po ptokach

[biniek]

Tak, bo z jednej strony mamy słuchaczy sieciówek ~400 - 700zł, którzy piszą o zmianach niesłychanych często na sprzęcie średniej póki z drugiej strony zaś ktoś inny twierdzi, że takie sieciówki nie grają w ogóle i dopiero te drogie od 1000zł coś wnoszą. Czyli wynika z tego, że na gorszym sprzęcie słychać nawet tanie sieciówki, a na lepszym już niekoniecznie :)

 

podstawowy błąd to założenie że jest jakiś punkt odniesienia i można przyjąć jakąś normę - a wszędzie się tego doszukujecie

kazdy słyszy inaczej, ma inny sprzęt i oczekiwania - dla kogoś małe zmiany to duże a dla innego żadne

[jar1]

Dla wiekszości, wiadomo jakiej, najważniejsze są internetowe porównywarki cen.

[BeatX]

Słaba ta prowokacja :)

Dawaj coś konkretnego, co poruszy biedotę audiofilską :D

[triode]

To mój ostatni zakup:

z Tajwanu, MPS m-8 ac

przeznaczenie -Streamer lub inne urządzenie cyfrowe.

Cena:80usd+ ewentualne opłaty celne.

[.:Gerard:.]

A te dane techniczne, nawet gdyby oficjalnie ogłosili ze różne kable sieciowe wpływają na urządzenia to na forum napiszą ze to audiofile ogłosili,

gdy usłyszą na własne uszy to tez się nie przyznają :-)

[Huberto1984]

Krotko mowiac, Ci, ktorzy nie slysza pisza, zeby nie testowac nawet za darmo, bo I tak nie slychac kabli. Ale jak juz ktos przetestuje za darmo to przez to moze sie komus zaczac wydawc, ze slychac I niepotrzebnie wyda pieniadze... mhmmm

[.:Gerard:.]

Mam takie techniczne pytanie do niesłyszących:

Czy zmiana transformatora może mieć wpływ na brzmienie w urzeczeniach audio ?

[bum1234]

Mam takie techniczne pytanie do niesłyszących:

Czy zmiana transformatora może mieć wpływ na brzmienie w urzeczeniach audio ?

We wzmacniaczu lampowych np. może. W tranzystorowym też;)

[BeatX]

Mam takie techniczne pytanie do niesłyszących:

Czy zmiana transformatora może mieć wpływ na brzmienie w urzeczeniach audio ?

 

Jak najbardziej :)

[.:Gerard:.]

We wzmacniaczu lampowych np. może. W tranzystorowym też;)

Jak najbardziej :)

 

Jak to możliwe ze przy niskich poziomach głośności właśnie różnica wydajności takiego transformatora nie jest pomijalna ?

a wychodzący z niego prąd ma wpływ ? ;-)

[miś1185]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wtf? :D

No i piękną dostałeś odpowiedź, iż pisujesz na forach na których udziela się garstka spośród - być może - tego 1% populacji słyszących.

Krotko mowiac, Ci, ktorzy nie slysza pisza, zeby nie testowac nawet za darmo, bo I tak nie slychac kabli. Ale jak juz ktos przetestuje za darmo to przez to moze sie komus zaczac wydawc, ze slychac I niepotrzebnie wyda pieniadze... mhmmm

Miałem identyczne odczucia śledząc ten temat. Od początku mnóstwo porad "przetestuj za darmo i sam oceń bo nie każdy słyszy różnice i nie w każdym systemie te różnice można dostrzec," a później tylko ośmieszanie, że po co wydawać pieniądze na coś, czego nikt nie usłyszy... Tym samym zarzucanie tym, którzy słyszą, iż im się wydaje bądź iż kłamią. Aż strach napisać o czymś co się usłyszało, bo zostanie się wyzwanym od "złotouchego, któremu się wydaje, że coś słyszy", i najlepiej niech udowodni pracą naukową to, że usłyszał coś innego niż ci, którzy nie usłyszeli nic.

Mnie osobiście nie było dane testowanie sieciówek, zatem miło mi przeczytać wszelkie "za" i "przeciw". Z własnych doświadczeń - miałem u siebie do testów wzmacniacz, który różnie grał w zależności czy lodówka w kuchni była włączona czy nie. Ale 10 innych sprzętów nie było na to wrażliwych. Nie słuchając tego jednego też miałbym krzyczeć "to nie możliwe"? Wiem też, że kabel np. głośnikowy potrafi wygładzić brzmienie brzydko grającego sprzętu, bądź ubrzydzić brzmienie ładnie grającego. A to przecież też tylko prąd płynący po kablu. Jak widać - trzeba samemu przetestować konkretne rozwiązanie i tylko na tej podstawie można stwierdzić, iż "na moim systemie, swoim własnym uchem słyszę różnicę/nie słyszę różnicy".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fox733]

Czy zmiana transformatora może mieć wpływ na brzmienie w urzeczeniach audio ?

Twoje pytanie mnie urzekło :)

[BeatX]

Jak to możliwe ze przy niskich poziomach głośności właśnie różnica wydajności takiego transformatora nie jest pomijalna ?

a wychodzący z niego prąd ma wpływ ? ;-)

 

To jest proporcja wydajności transformatora, od mocy którą musi dostarczyć aby uzyskać żądane wzmocnienie we wzmacniaczu, żeby ten nie wchodził w przester czy produkował wszelkiego rodzaju słyszalne zniekształcenia.

Dasz za mały transformator to przy danej aplikacji wzmacniacza i żądaniu uzyskania odpowiedniego poziomu wzmocnienia będzie słychać jakieś syfy wynikające z niewydolności sekcji zasilania (czyt. transformatora)

Nad czym tu debatować? :)

 

Z własnych doświadczeń - miałem u siebie do testów wzmacniacz, który różnie grał w zależności czy lodówka w kuchni była włączona czy nie.

 

O matko.

Pochwal się, co to był za sprzęt?

[Gość numik]

Słaba ta prowokacja :)

Dawaj coś konkretnego, co poruszy biedotę audiofilską :D

chopie, jesteś najbardziej męczącym samcem jakiego "poznałem" od dawna, żenada moim zdaniem. Nie dlatego, że masz swoje zdanie, ale jak je wyrażasz

[BeatX]

To po co mnie czytasz i się męczysz?

Dodaj mnie do ignorowanych i po kłopocie.

Jak mnie nie dodasz do ignorowanych i będziesz dalej się męczyć czytając moje posty, a później biadolić o tym jaki to ja jestem męczący, brzydki i niedobry, to będzie to oznaka sadomasochizmu forumowego :D

[.:Gerard:.]

Twoje pytanie mnie urzekło :)

 

Milo ze moglem o tej porze wzruszyć tą pomyłką,

żeby było lepiej czytać ze znakami diakrytycznymi używam autokorekty, czasami zdarza mi się niestety blednie kliknąć

 

To jest proporcja wydajności transformatora, od mocy którą musi dostarczyć aby uzyskać żądane wzmocnienie we wzmacniaczu, żeby ten nie wchodził w przester czy produkował wszelkiego rodzaju słyszalne zniekształcenia.

Dasz za mały transformator to przy danej aplikacji wzmacniacza i żądaniu uzyskania odpowiedniego poziomu wzmocnienia będzie słychać jakieś syfy wynikające z niewydolności sekcji zasilania (czyt. transformatora)

Nad czym tu debatować? :)

 

Ale przecież na wyjściu różnych transformatorów jest takie samo napięcie prądu

Jak to jest ze metr kabla nie może zmienić pojemności tak jak to robi transformator ?

[miś1185]

O matko.

Pochwal się, co to był za sprzęt?

DIY znajomego. Grał prawdziwą muzykę. Ale i prawdziwie pokazywał wszelkie zakłócenia z instalacji elektrycznej.

[BeatX]

Ale przecież na wyjściu różnych transformatorów jest takie samo napięcie prądu

 

What??

 

Idę zapalić a Ty albo wyedytuj post i zadaj pytanie bez błędu logicznego, albo stawiasz kolejkę i zapominamy o temacie :D

 

Grał prawdziwą muzykę.

 

hmm...