Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki system audio zbudować ? Czy ma to być mix domowo estradowy , czy czysty system domowy .


Gość Piwo Jasne

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Po trzech podstronach ????

 

Jak dojdzie do 400 to może :)

Może na temat wpływu mocy wzmacniacza na cierpliwość i odporność psychiczną sąsiadów , do czasu jak się nie pojawi straż miejska .

Gość BOBSAPP

(Konto usunięte)

Nie rozumiem Was. W moim Technicsie mam czystą klasę AA i nic się nie grzeje, żadnych wentylatorów, daje 100W a gra szałowo :)

 

 

No tak ...

 

Ale kiedyś się budowało tak :

 

http://www.stereotimes.com/images/M70I.gif

 

a teraz się buduje tak :

 

http://i00.i.aliimg.com/img/pb/514/803/404/404803514_038.jpg

 

 

I jak się ma nie grzać jak się grzeje...

Skoro radiatory są modne w obudowie...

 

Można postawić sobie coś takiego i przy werblu będą wyskakiwały źle umocowane klepki parkietu a bas będzie zwijał dywan.

 

 

A wokal będzie sssssycczał jak nutria...

 

ps.

 

dwie odpowiedzi z cytatami w jednym pytaniu wygląda dziwnie...

Muszę poczekać aż ktoś odpisze..

Dlatego taki chaos w tym poście.

Cytowanie nie działa..

dwie odpowiedzi z cytatami w jednym pytaniu wygląda dziwnie...

Muszę poczekać aż ktoś odpisze..

Dlatego taki chaos w tym poście.

Cytowanie nie działa..

 

U mnie działa. Nie ma wyjścia, trzeba powtórzyć wpis, bo nic z tego co napisałeś nie wynika

a teraz się buduje tak :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

I jak się ma nie grzać jak się grzeje...

Skoro radiatory są modne w obudowie...

 

Ten drugi wzmacniacz jest z rynku profesjonalnego i ma chłodzenie wymuszone (wentylatory). Nie sądzę żeby się grzał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Próbowałem czytać od początku. Nie dałem rady.

Może więc kogoś powtórzę...

 

Pro nie nadaje się do domu.

Inna charakterystyka zawieszenia przetworników dźwięku. Sprzęt "domowy" przy tym to membrany-flaki latające na wietrze...

Bywają wyjątki... jak zawsze ;-)

 

Wzmacniacze Pro to przede wszystkim bezpieczeństwo w każdym wymiarze; antyporażeniowe, zabezpieczające przetworniki,...

Często dedykowane do konkretnych zastosowań.

Ogólnie nędza "brzmieniowa"...

 

Zawsze jakieś rozdzielacze torów, crossovery, izolatory...

 

Sprzęt estradowy najczęściej tworzy element budowania dźwięku. Muzyk gra i bywa, że słyszy to co wychodzi na końcu...

Sprzęt domowy za przeproszeniem ma oddać maksymalnie wiernie to co jest na nośniku, źródle...

Zasadnicza różnica.

 

A zapytam.

Koledzy mają jakieś mierniki mocy w swoich końcówkach?

Bo u mnie jak jest 1W to "sąsiedzi dzwonią" po policję, przy 10W szyby drżą...

Co nie oznacza cobym nie miał 12 calowych woofer`ów... na basie :-) ale to inny temat...

Wzmacniacze estradowe to rozmaitość topologii i rozrzut cenowy, chyba podobnie jak w domowych sprzętach.

Do swoich hi-endowych monitorów M2 JBL wręcz zaleca Crown I-Tech 5000HD jako część sytemu, więc jakość dźwięku musi być bez zarzutu.

 

Z tą dobrocią Qms jest tradeoff, dostaje się idealne mechaniczne tłumienie impulsu co widać na wodospadzie, ale niestety kosztem THD.

Ciekawa sprawa jak parametry T-S zmieniają się w funkcji mocy, czy efektywność głośnika może maleć dla słabych sygnałów? Ktoś z tego forum kiedyś zamieścił nawet wykres, ale nie pamiętam tego dokładnie.

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Próbowałem czytać od początku. Nie dałem rady.

Może więc kogoś powtórzę...

 

Pro nie nadaje się do domu.

Inna charakterystyka zawieszenia przetworników dźwięku. Sprzęt "domowy" przy tym to membrany-flaki latające na wietrze...

Bywają wyjątki... jak zawsze ;-)

 

Wzmacniacze Pro to przede wszystkim bezpieczeństwo w każdym wymiarze; antyporażeniowe, zabezpieczające przetworniki,...

Często dedykowane do konkretnych zastosowań.

Ogólnie nędza "brzmieniowa"...

 

Zawsze jakieś rozdzielacze torów, crossovery, izolatory...

 

Sprzęt estradowy najczęściej tworzy element budowania dźwięku. Muzyk gra i bywa, że słyszy to co wychodzi na końcu...

Sprzęt domowy za przeproszeniem ma oddać maksymalnie wiernie to co jest na nośniku, źródle...

Zasadnicza różnica.

 

A zapytam.

Koledzy mają jakieś mierniki mocy w swoich końcówkach?

Bo u mnie jak jest 1W to "sąsiedzi dzwonią" po policję, przy 10W szyby drżą...

Co nie oznacza cobym nie miał 12 calowych woofer`ów... na basie :-) ale to inny temat...

Jakieś 30 lat temu robiliśmy balangę w szkole . Mieliśmy stary lampowy wzmacniacz Meloman 25 o mocy sinus 25 watów i podłączona jedna kolumienka od gramofonu WG 500 , był taki . Kolumienka miała tylko 5w mocy . Toto pracowało na sali gimnastycznej takiej jak to budowano standardowo w każdej szkole w latach 70 tych . Łomot był z tego taki że trudno było ze sobą rozmawiać . Głośnik w tej kolumnie miał magnes kobaltowy . Jeszcze wtedy Tonsil nie kupił licencji od Pionieera . Po zakupie licencji od Pionieera to w Tonsilu zaczęła się "ferrytowa kicha"

 

Próbowałem czytać od początku. Nie dałem rady.

Może więc kogoś powtórzę...

 

Pro nie nadaje się do domu.

Inna charakterystyka zawieszenia przetworników dźwięku. Sprzęt "domowy" przy tym to membrany-flaki latające na wietrze...

Bywają wyjątki... jak zawsze ;-)

 

Wzmacniacze Pro to przede wszystkim bezpieczeństwo w każdym wymiarze; antyporażeniowe, zabezpieczające przetworniki,...

Często dedykowane do konkretnych zastosowań.

Ogólnie nędza "brzmieniowa"...

 

Zawsze jakieś rozdzielacze torów, crossovery, izolatory...

 

Sprzęt estradowy najczęściej tworzy element budowania dźwięku. Muzyk gra i bywa, że słyszy to co wychodzi na końcu...

Sprzęt domowy za przeproszeniem ma oddać maksymalnie wiernie to co jest na nośniku, źródle...

Zasadnicza różnica.

 

A zapytam.

Koledzy mają jakieś mierniki mocy w swoich końcówkach?

Bo u mnie jak jest 1W to "sąsiedzi dzwonią" po policję, przy 10W szyby drżą...

Co nie oznacza cobym nie miał 12 calowych woofer`ów... na basie :-) ale to inny temat...

My tu nie mówimy o wywaleniu zestawu domowego i zastąpieniem go w 100% estradą tylko uzupełnieniem go częściowo estradą.

Domowy gra owszem bardo ładnie tylko brak mu dynamiki która jest na koncertach na żywo . Fakt , każdy system czy to będzie domowy czy estrada ma swoją piętę Achillesa , choćby zawieszenie głośników . W domowym sprzęcie zawieszenie głośników jest najczęściej piankowe a zarazem bardzo nietrwałe w estradzie papierowe , przez co głośniki zazwyczaj te niskotonowe są wielkie bo tu w zasadzie średnica i duża powierzchnia gra rolę no i przede wszystkim wysoka trwałość membran i ich zawieszenie.

 

Próbowałem czytać od początku. Nie dałem rady.

Może więc kogoś powtórzę...

 

Pro nie nadaje się do domu.

Inna charakterystyka zawieszenia przetworników dźwięku. Sprzęt "domowy" przy tym to membrany-flaki latające na wietrze...

Bywają wyjątki... jak zawsze ;-)

 

Wzmacniacze Pro to przede wszystkim bezpieczeństwo w każdym wymiarze; antyporażeniowe, zabezpieczające przetworniki,...

Często dedykowane do konkretnych zastosowań.

Ogólnie nędza "brzmieniowa"...

 

Zawsze jakieś rozdzielacze torów, crossovery, izolatory...

 

Sprzęt estradowy najczęściej tworzy element budowania dźwięku. Muzyk gra i bywa, że słyszy to co wychodzi na końcu...

Sprzęt domowy za przeproszeniem ma oddać maksymalnie wiernie to co jest na nośniku, źródle...

Zasadnicza różnica.

 

A zapytam.

Koledzy mają jakieś mierniki mocy w swoich końcówkach?

Bo u mnie jak jest 1W to "sąsiedzi dzwonią" po policję, przy 10W szyby drżą...

Co nie oznacza cobym nie miał 12 calowych woofer`ów... na basie :-) ale to inny temat...

Chodziłem na koncerty do FN w latach 70 tych 80 tych i nie było tam żadnego nagłośnienia . Orkiestra grała swoją mocą . Za wzmacniacz robiła tam akustyka sali . Niestety poza wiernym odtwarzaniem nagrań na domowym sprzęcie nie osiągnie się dynamiki całej orkiestry. Bywałem też na koncertach organowych i to samo.

 

Pro nie nadaje się do domu.

Pro nie nadaje się do domu.

Fortepian też się do domu nie nadaje bo jest wielki. W kościołach zarówno tych małych jak i dużych są organy "piszcałkowe" , małe i duże. Pianino nigdy tak nie zagra jak koncertowy fortepian choć technika wydobywania dźwięku ta sama.

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Ten drugi wzmacniacz jest z rynku profesjonalnego i ma chłodzenie wymuszone (wentylatory). Nie sądzę żeby się grzał.

To też rynek profesjonalny

http://www.samsontech.com/samson/products/power-amplifiers/servo-series/servo120a/

Nie tylko mocowe krowy były i są produkowane.

Browar, tnij te cytaty...

 

 

My tu nie mówimy o wywaleniu zestawu domowego i zastąpieniem go w 100% estradą tylko uzupełnieniem go częściowo estradą.

Domowy gra owszem bardo ładnie tylko brak mu dynamiki która jest na koncertach na żywo .

U mnie gra... ;-)

Odważam się czasami zagrać z mocą dochodzącą do 36 W.

Wówczas jest tak głośno jak w dyskotece... :-)

Dobrze nagrana muzyka w sensie dynamiki wymaga takiej mocy we fragmentach fff (fortissimo possibile). Wówczas to brzmi.

Niestety, tak nie słuchamy w domu bo albo mamy nie przystosowane pomieszczenia albo/i nie pozwalają nam na to...

 

W dyskotekach, na koncertach... może być bardzo głośno. Tu się nikt nie przejmuje...

Ale wiesz co? Wcale tam nie musi być lepiej. Często ogranicza się tam dynamikę, wszystko wrzeszczy. Muzyka nie polega na wrzeszczeniu...

Dynamika to nie maksimum ale stosunek fff do ppp (pianissimo possibile) i uwaga; ppp musi być wyraźnie słyszalny na tle "szumów" otoczenia.

Dlatego nawet w filharmonii ppp jest umowne... Dookoła chrząkanie, szeleszczenie, kasłanie, oddechy...

 

Pro nie nadaje się do domu.

Fortepian też się do domu nie nadaje bo jest wielki. W kościołach zarówno tych małych jak i dużych są organy "piszcałkowe" , małe i duże. Pianino nigdy tak nie zagra jak koncertowy fortepian choć technika wydobywania dźwięku ta sama.

Dlaczego? W salonie 60m2 fortepian, jak najbardziej...

Jak myślisz, gdzie grał Fryderyk? Pod strzechą...

Ale poruszasz specyficzny temat.

Instrumenty grają całymi sobą, w szczególności takie klamoty jak fortepian. Struny drgają na długości kilkudziesięciu centymetrów, rezonuje płyta, obudowa... I zapewne fortepian nie zagra z płyty w domu tak jak na żywo, choćby pod strzechą... W dużej sali koncertowej, zwłaszcza jak siedzisz daleko, również...

Wzmacniacze Pro to przede wszystkim bezpieczeństwo w każdym wymiarze; antyporażeniowe, zabezpieczające przetworniki,...

Często dedykowane do konkretnych zastosowań.

Ogólnie nędza "brzmieniowa"...

 

Brzmieniowo nędza? Jeżeli pewien nowy wzmacniacz estradowy, taki poniżej 10kzł gra lepiej w każdym aspekcie od KAV300i i na równi z Krellem KSA200S a w niektórych aspektach NAWET od niego lepiej (zwłaszcza bas, kontrola, dynamika, bezpośredniość) i jeżeli to jest brzmieniowa "nędza" to przepraszam, za co Ty uważasz brzmieniowy chociaż "dostateczny" ???

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Ma, bo ta integra Krella była kiedyś przełomem. Jeden z niewielu wzmacniaczy porównywalny z dzielonkami i w ogóle oferujący wystarczający dźwięk dla wymagających zamknięty w jednym pudełku.

 

Nie oceniam tych haseł marketingowych, ale jeśli dowolny wzmacniacz pro jest w stanie prześcignąć tę jakość Krella, to by była dla wielu okazja na udany zakup.

 

Miałem w domu tego Krella 300i oraz zgłębiłem temat wzmacniaczy pro. Jak dla mnie myślenie życzeniowe podparte powyższym dowodem nie wprost.

 

Wystarczy spojrzeć na dowolne zdjęcie środka i panujący tam bałagan, długości przewodów i bez pomiarów będzie wiadomo, że chociażby szumy muszą być duże. Ale to "nie ma kompletnie żadnego znaczenia", gdy wykorzystywane są moce idące w kW lub wzmacniacz sam z siebie ma współtworzyć dźwięk (instrumentu lub kolumn).

Nazwa nie ma kompletnie żadnego znaczenia na potrzeby tego wątku gdyż... ktoś tutaj sugerował iż wzmacniacze pro muszą z marszu brzmieć źle, cytuję "Ogólnie, nędza "brzmieniowa"", to oczywiście nie jest prawda. Są wzmacniacze pro które w HiFi z powodzeniem przeskoczą niejeden HiEnd... Gdybym nie był tego świadkiem i poniekąd dowodem to bym się nie odzywał.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Nazwa nie ma kompletnie żadnego znaczenia na potrzeby tego wątku gdyż... ktoś tutaj sugerował iż wzmacniacze pro muszą z marszu brzmieć źle, cytuję "Ogólnie, nędza "brzmieniowa"", to oczywiście nie jest prawda. Są wzmacniacze pro które w HiFi z powodzeniem przeskoczą niejeden HiEnd... Gdybym nie był tego świadkiem i poniekąd dowodem to bym się nie odzywał.

Mam końcówkę mocy Samsona z seri serwo 120 . W instrukcji piszą że to jest końcówka referencyjna z pasmem od 10 hz góry nie pamiętam w obudowie do szaf rakowych , jest to oczywiście wersja Pro , bez wentylatora , bo na kanał wypada tylko i aż tylko 60 watów dla 4 omów . Zresztą Samson robi całą serię niedrogich całkiem przyzwoitych końcówek mocy. Jeśli końcówka mocy ma nawet 10 kilowatów mocy a pasmo od 20 hz do 20 khz to to brzmi równie dobrze jak domowy wzmacniacz o tym samym paśmie przenoszenia. Problemem są zazwyczaj kiepscy akustycy którzy nawet krosownicy dobrze ustawić nie potrafią , ale kto na to zwraca uwagę. Ma ryczeć i tyle.

Jak wzmacniacz ma 60W to żaden Pro.

Może się tak oczywiście etykietować.

Wspomniany Krell odda prawdziwe 300W. Spokojnie mógłby pracować na estradzie...

Tylko jakiej?

Mówiąc Pro mam na myśli końcówki co najmniej po kilkaset watów.

Konstrukcje dedykowane do konfiguracji niespotykanych w domu; mostki, równoległe...

Optymalizowane pod określone pasma; bas, średnie, wysokie..., pod konkretne obciążenia z wszystkimi konsekwencjami z tego wynikającymi...

 

PS: Wspomniany Krell akurat ma proporcjonalny przyrost mocy w zależności od obciążenia. Nie wiem jak nowa 300. Świadczy to o zasilaniu.

Inne domowe z reguły tak nie mają...

KAV300i to moim zdaniem jeden z najlepszych wzmacniaczy jakie można dzisiaj kupić do 4kzł. Ma moc, kopa, fajną przestrzeń i niczego mu nie brakuje. Sęk w tym że kupiłem przypadkiem końcówkę mocy do biampingu cresta CA9 (2x1kW/2ohm) aby napędzać bas w swoich infinity. Grało lepiej, bas krótszy, większy rozmach, głębiej schodził, pewnego dnia z ciekawości podłączyłem samego cresta pod całe kolumny i tak już zostało, krell poleciał zasilać tyły w systemie. Te wzmacniacze w jakości brzmienia dzieli przynajmniej jedna klasa, estradowka ma lepszy wokal, piękniejszą i pełniejszą przestrzeń a bas, atak i dynamika jest taka że nawet KSA200s mu w tym aspekcie ledwo kroku dotrzymał, ledwo - bo minimalnie jednak brakło. Nie można więc generalizować iż pro nie gra dobrze bo potrafi grać na poziomie nowych klocków za ciężką kasę. Nie wiem też czy to jest reguła bo to jedyny wzmacniacz pro jaki w domu podłączyłem pod system, może ten model to jakiś ewenement a może po prostu sprzęt pro daje to samo co audiofilskie czołgi za 5x większą kasę tylko bez audiovoodoo i złotych nóżek.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Jak wzmacniacz ma 60W to żaden Pro.

Może się tak oczywiście etykietować.

Wspomniany Krell odda prawdziwe 300W. Spokojnie mógłby pracować na estradzie...

Tylko jakiej?

Mówiąc Pro mam na myśli końcówki co najmniej po kilkaset watów.

Konstrukcje dedykowane do konfiguracji niespotykanych w domu; mostki, równoległe...

Optymalizowane pod określone pasma; bas, średnie, wysokie..., pod konkretne obciążenia z wszystkimi konsekwencjami z tego wynikającymi...

 

PS: Wspomniany Krell akurat ma proporcjonalny przyrost mocy w zależności od obciążenia. Nie wiem jak nowa 300. Świadczy to o zasilaniu.

Inne domowe z reguły tak nie mają...

Mało wiesz o Pro . Przecież reżyser w studio siedzący w reżyserce nie potrzebuje "magawata" mocy . Stosowane są specjalne monitory do bliskiego odsłuchu gdzie głównie jakość przy odległości 30 cm od głośnika ma znaczenie , a nie moc i hałas . Tobie Pro kojarzy się głównie z fabryką hałasu i z megawatami mocy , typu nagłośnienie pleneru , czy też nagłośnienie stadionów. Za "komuny" wystarczała Kontra 60 żeby nagłośnić dużą salę gimnastyczną lub aulę szkolną podczas zabawy czy akademii szkolnej , a miała tylko 60 watów mocy.

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Masz tu parametry wzmacniacza audiofilskiego:

 

Crosstalk: Less than -100dB

Distortion: Less than 0.005% @ 50W 8 Ohms 1kHz

 

A teraz na podanej powyżej stronie otwórz "manual" i porównaj parametry Samsona.

 

Zniekształcenia "discortion" większe o rząd wielkości a "crosstalk" chyba można uznać za będący poza normą hi-fi (-75 dB)

Jak wzmacniacz ma 60W to żaden Pro.

Wzmacniacze montowane w kolumnach pro często nie mają więcej. Zwłaszcza te lampowe np. firmy Marshall.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Było tu już o piezakach, gitarzakach - czy to propozycja na budowę systemu: gitarzak + nadstawka z piezo-tubką:)

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Masz tu parametry wzmacniacza audiofilskiego:

 

Crosstalk: Less than -100dB

Distortion: Less than 0.005% @ 50W 8 Ohms 1kHz

 

A teraz na podanej powyżej stronie otwórz "manual" i porównaj parametry Samsona.

 

Zniekształcenia "discortion" większe o rząd wielkości a "crosstalk" chyba można uznać za będący poza normą hi-fi (-75 dB)

To i tak bierze w łeb przy podłączeniu kolumn zarówno pasmo jak i zniekształcenia . Kiedyś zniekształcenia w sprzęcie hi fi to były w granicach 1 % , czy ktoś to słyszał ? Człowiek i tak słyszy bardzo rzadko do 16 khz i po co tak naprawdę sobie tym tematem zęby wybijać.

 

Wzmacniacze montowane w kolumnach pro często nie mają więcej. Zwłaszcza te lampowe np. firmy Marshall.

https://rigexpert.pl/pl_PL/p/Marshall-MG30CFX-wzmacniacz-gitarowy-30W/8991?gclid=CL_o9vnync4CFeT7cgod4TQD5g

Sprawdzałem kombo basowe Laneya z 15 calowym driverem w sklepie muzycznym podłączając do niego mały przenośny bateryjny rejestratorek Korga w celu sprawdzenia jak to gra . To był odlot .

Mało wiesz o Pro . Przecież reżyser w studio siedzący w reżyserce nie potrzebuje "magawata" mocy . Stosowane są specjalne monitory do bliskiego odsłuchu gdzie głównie jakość przy odległości 30 cm od głośnika ma znaczenie , a nie moc i hałas . Tobie Pro kojarzy się głównie z fabryką hałasu i z megawatami mocy , typu nagłośnienie pleneru , czy też nagłośnienie stadionów. Za "komuny" wystarczała Kontra 60 żeby nagłośnić dużą salę gimnastyczną lub aulę szkolną podczas zabawy czy akademii szkolnej , a miała tylko 60 watów mocy.

Chcesz możemy rozmawiać w twoim stylu.

Nic nie wiesz o Pro.

Przykład z jakimiś monitorami studyjnymi jest chybiony.

Pro bo jest w jakimś studio... ?

Rzeczywiście ja mówię tu o potężnych końcówkach estradowych a nie o pierdziawkach z wzmacniaczem opartym o jakiś scalak monolityczny...

 

Ale OK. To Pro.

Tym bardziej będę stał na stanowisku, że to nędza brzmieniowa...

 

Wzmacniacze montowane w kolumnach pro często nie mają więcej. Zwłaszcza te lampowe np. firmy Marshall.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Już przeprosiłem za pozycjonowanie Pro w kategorii duża estrada.

Rzeczywiście, piecyki to również Pro. W końcu sam na takim grałem...

Jakość jak ch.j...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Chcesz możemy rozmawiać w twoim stylu.

Nic nie wiesz o Pro.

Przykład z jakimiś monitorami studyjnymi jest chybiony.

Pro bo jest w jakimś studio... ?

Rzeczywiście ja mówię tu o potężnych końcówkach estradowych a nie o pierdziawkach z wzmacniaczem opartym o jakiś scalak monolityczny...

 

Ale OK. To Pro.

Tym bardziej będę stał na stanowisku, że to nędza brzmieniowa...

 

 

Już przeprosiłem za pozycjonowanie Pro w kategorii duża estrada.

Rzeczywiście, piecyki to również Pro. W końcu sam na takim grałem...

Jakość jak ch.j...

Jeśli ty wychodzisz z założenia że pro to tylko duże moce to jesteś w błędzie . Sprzęt do użytku domowego różni się przede wszystkim wykonaniem , inna obudowa "materiały z których jest zrobiona" różnica w gniazdach połączeniowych , układy wejściowe , wyjściowe . Ten pro układowo robiony jest zazwyczaj w technice dyskretnej , a nie na scalakach . mówię tu o urządzeniach analogowych do studia i nie tylko. Obudowa wzmacniacza do użytku domowego robiona jest zazwyczaj z cienkich blach aluminiowych oraz z plastiku , natomiast pro to są panele rakowe przeznaczone do montażu w szafach takich jak szafy serwerowe wykonane z grubej stalowej blachy , ma to wytrzymać transport i być odporne na zakłócenia energetyczne .

Ten Marschall to piec głównie do ćwiczeń w domu bądź na sali prób . Te pro zaczynają się od 4k złotych

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Chciał bym nie kończąc tematu podziękować uczestnikom wątku za zajęcie się tematem rzuconym prze ze mnie na tym forum oraz za posty tutaj napisane . Na wyróżnienie zasługuje tutaj forumowicz Opteron który według mnie najlepiej rozumie ten trudny temat "tu nie chodzi o podlizywanie się komukolwiek tylko zawsze podczas dyskusji zawsze jak w sporcie mamy lidera czy to się nam podoba czy nie " . Podczas żywiołowej dyskusji wyszły tematy dotyczące końcówek mocy oraz temat zaczął zahaczać o wzmacniacze gitarowe z których niektóre mogły by być uzupełnieniem w naszym "skundlonym" systemie , zwłaszcza te wzmacniacze budowane do gitar basowych , ale to już temat do dalszej dyskusji.

Tak się zastanawiam, czy ty sobie robisz żarty czy te Twoje wpisy to taka prowokacja? Bo opisujesz sytuacje przeciwne do stanu faktycznego, i to kolejny raz. Nie wierze żeby to było aż tak silne myślenie życzeniowe albo pobożne życzenia. Miałem wiele wzmacniacze klasy high end i Hi Fi. Grały róźnie ale zawsze były wykonane perfekcyjnie z grubych płyt aluminium, miały porządne gniazda, porządne zasilanie itd. Znam też wiele sprzetów z rynku Pro i tu sytuacja wyglada zupełnie inaczej. Tak zresztą chyba musi być by mogły one być tańsze, bo faktycznie są znacznie tańsze. Obudowy sprzetów Pro są bardzo niskiej jakości. Front panel to nieco grubsza blachówka, ale już reszta to cienka blacha uginająca się pod naciskiem palca. Wcale nie trzeba mocno naciskać. Jakość gniazd jest tak niska, że gorszych to już chyba w ofercie rynkowej nie ma. No i prawie zawsze dzisiaj są to wzmacniacze cyfrowe z impulsowym zasilaniem. Nie wierzysz? W tych większych sklepach z instrumentami są też działy z nagłośnieniem Pro i trochę sprzetów można tam zobaczyć. Jedyną prawdę, którą napisałeś to fakt, że sprzęty pro są dobrze zabezpieczone elektrycznie. Często gniazdo zasilania to PowerCon 32A. Chodzi też o to, żeby ktoś chodząc blisko sprzetów, gdy potknie się o kable nie wyrwał ich z gniazd wzmacniaczy.

Już przeprosiłem za pozycjonowanie Pro w kategorii duża estrada.

Rzeczywiście, piecyki to również Pro. W końcu sam na takim grałem...

Jakość jak ch.j...

Ale jaki duży czy mały ;-) ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.