Skocz do zawartości
IGNORED

Agnieszka Chylińska - Forever Child


Michal_56711

Rekomendowane odpowiedzi

Wpadła mi dziś w ręce nowa płyta Agnieszki Chylińskiej..., po doświadczeniu z "Modern Rocking" z 2009 r. nie miałem jakoś mega zapału, żeby zabrać się za nią.

Pierwszy kawałek "Klincz" spowodował, że miałem oczy jak 5 złotówki :D

 

W końcu "stara" dobra Chylińska!!!

Płyta fajnie zrealizowana, bardzo przyjemnie się tego słucha. Polecam gorąco!!!

 

PS. Bas w "Borderline" chce urwać głowę ;)

Też współczuję. Odpadłem na Mona Lizie. Cała płyta jest na Deezer. To nie ma nic wspólnego ze "starą' znakomitą Chylińską z O.N.A. Szkoda, że poszła taką drogą :( Była nadzieją polskiego rocka.

*****Sprzęt: Bezprzewodowy Boombox Hykker Sound Storm z Biedronki*****

                                 Idź Pod Prąd. Z prądem płyną śmieci.

Jak sama powiedziała jakiś czas temu, już nie gra dla siewców łupieżu, nie da się na nich zarobić...

 

W porównaniu do płyty z 2009 roku, ta nie wypada tak źle, no ale kto co lubi.

Sporo wykonawców uległo komercjalizacji, albo postaramy się to zrozumieć, albo pozostanie tylko sentyment do starych czasów lub też underground ;)

Da się zarobić. Potrzeba wytrwałości, ciężkiej pracy i czasu. Większość niestety idzie na łatwiznę. Byle szybko zarobić. Można to zrozumieć - kasa jest potrzebna, ale kariera krótka. Dinozaury wymierają, a następców jak na lekarstwo lub działają w podziemiu. Historia lubi się powtarzać , więc może tamte stare, dobre czasy w muzyce jeszcze powrócą. Wbrew pozorom, jest mnóstwo ludzi, którzy na to czekają :)

*****Sprzęt: Bezprzewodowy Boombox Hykker Sound Storm z Biedronki*****

                                 Idź Pod Prąd. Z prądem płyną śmieci.

Gość numik

(Konto usunięte)

nie mam do niej nic osobiście, nawet ją lubię, rynkowo i muzycznie mam i nawet nie zamierzam sprawdzać tej płyty, straciłem pewien rodzaj "szacunu".

 

Przestała być wiarygodna, może to w O.N.A. była tylko poza, a prawda teraz? Gdyby Kazik zaczął grać taką muzę - też byłoby słabo. Zamiast Chylińskiej wolę już posłuchać Franka Kimono - tam był kicz, ale celowy i kontrolowany :)

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że często patrzymy przez całą karierę na danego artystę przez jeden konkretnie określony pryzmat. A przecież każdy z nas ma okres buntu, walki z systemem czy okres gdzie lubi techniawkę a później ma dzieci rodzinę i woli jazz lub klasykę a na słowo techno niedobrze się robi.

Nam zapada często jeden określony wizerunek artysty i wręcz chcielibyśmy żeby w jego twórczości był constans, jedna grupa docelowa odbiorców.

 

Czasy się zmieniają, myślenie również nie mówię o emocjach czy poglądach a nawet sytuacji rodzinnej.

Dlatego ja staram się przynajmniej nie patrzeć na nią przez pryzmat tego co było kiedyś, choć to co robiła w O.N.A kochałem.

 

Doceniam również, że teraz nagrała naprawdę dobrą płytę.

Jeśli mamy patrzeć na wokalistów przez pryzmat tego czy gra w reklamach czy zasiada w jury, to sorry ale nie tędy droga.

 

Cieszę się też, że każdy ma wybór, tylko patrząc na artystów, którzy idą całe życie jednym torem, można powiedzieć, że są rdzenni w swojej twórczości często zatracają się w tym i giną w nicości.

 

Na koncerty Marka Dyjaka nie przychodzi dziesiątki tysięcy ludzi, a myślę że powinni, komerchy przecież nie można mu zarzucić.

Co się stało z Gienkiem Loska? Wiele by wymieniać...

 

Poza tym najwierniejsi fani Metallica również jedne płyty kochają, a innych nie trawią, to oznaka, że każdy z artystów prędzej czy później próbuje odnaleźć się w tym zmieniającym się świecie i gustach fanów które się zmieniają.

Gość numik

(Konto usunięte)

Queen też zmieniał brzmienia i gatunki, ale jednak w pewnych granicach.

 

Nikt tu nie ocenia dziewczyny, wielu ją pewnie wręcz lubi. Jej przemiana jest jednak mocna, a zmiana wizerunku kontrowersyjna. Ok, Maleńczuk też się zmieniał, wiadomo - zarobić trzeba, jemu jednak, czy Queen itp. udało się zachować jakiś kompromis, Chylińskiej to akurat słabiej wyszło. Dobra, posłucham tej płyty, niech będzie moja strata ;). Metallica owszem, zawiodła część fanów, jednak nie zmienili całkiem konwencji ;)

Jest cała dostępna na Spotify. Myślałem że rzeczywiście będzie to powrót do młodej Chylińskiej. Wielkie rozczarowanie. Po 3 piosenkach odpuściłem sobie. Szkoda czasu.

Bluesound Node2;  Audiolab 8200CD; Musical Fidelity M5si; Triangle Esprit Gaia EZ.

Chylińska nigdy nie była dobra, ani w O.N.A, ani solo. Nie wiem jak dorosły, intelektualnie sprawny człowiek może zakupić jej płytę, po prostu nie wiem, nie rozumiem.

Chylińska nigdy nie była dobra, ani w O.N.A, ani solo.

 

Nie no...nie przesadzajmy. Jest bardzo zdolna.

Pisała teksty już za czasów O.N.A. Miała znakomity głos w sensie interpretacji.

Tyle że postawiła na robienie kasy, a nie na jakość. Dlatego wydaje płyty, które podobają się

niekoniecznie koneserom dobrej muzyki. W dodatku zdobyła dużą popularność jako celebrytka,

co też przekłada się na ilość sprzedanych płyt.

I o to chodzi w szołbiznesie. ;-)

Michał, tylko jak kupisz płyty polecane przez discolega, to w oczach kogoś innego możesz wyjść na niepełnosprawnego intelektualnie. Potem kupisz kolejne i znowu będziesz uznawany za niepełnosprawnego. I tak w kółko i do końca świata. ;)

Sony CDP-557ESD -> Inakustik Monitor Lemnos ->; Sony HAP-Z1ES -> Inakustik Excellence -> Sony TA-E80ES -> Inakustik Excellence -> Sony TA-N55ES/N80ES (bi-amp) -> Kimber Kable 8TC -> Jbl TL260.

Gość numik

(Konto usunięte)

jeśli Chylińska w ONA i solo dawno dawno temu nie była dobra to 1 z nas jest niepełnosprawny intelektualnie :), ja albo discokolega. z 5 dni temu leciała u mnie jej stara solo płytka i byłem w 7 niebie

 

a teraz leci the best of The Stranglers, a ślina bezwiednie nie płynie mi z kącika ust :)

Jest takie powiedzenie, że o gustach się nie dyskutuje, ja uważam dokładnie odwrotnie - o gustach powinno się dyskutować, bo jeśli nie o nich to o czym?

Bo jeśli Chylińska w czasach O.N.A krzyczała "my to gramy rocka", to ja z takim "rockiem" nigdy nie chciałem mieć nic wspólnego, po prostu taka estetyka mi nie odpowiadała i nie odpowiada, dlatego też na 100% nie sięgnę po nową płytę Comy, czy tez innych Braci ;-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Rock rolniczy, to raczej pierwsze Budki, oczywiście węgierska Omega również:-)

O.N.A była tylko taka kanciasta, kwadratowa, siermiężna, przaśna, no taka swoja po prostu - stąd wielka u nas popularność.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

byli kanciaści, ok, ale energia i moc była, taka surowa trochę, ale nie oni jedyni

 

spoko, może już byłem za stary na ich energię jak zadebiutowali "Drzwiami" :-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Jest bardzo zdolna.

Nie no...nie przesadzajmy.

;)

 

wydaje płyty, które podobają się

niekoniecznie koneserom dobrej muzyki.

 

Mi się nie podoba:)

 

oczywiście węgierska Omega również:-

Omega była fajna, byłem kiedyś na Węgrzech na ich koncercie;)

 

ale energia i moc była, taka surowa trochę

Zwłaszcza w chłopakach z Kombi.

może nie ma pomysłów ?

 

Pomysł to ONA ma.

Na zarabianie kasy. ;-)

 

Mi się nie podoba:)

 

To chyba znaczy, że jesteś koneserem dobrej muzyki. ;-)

Gość numik

(Konto usunięte)

Oczywiście:)

w podstawówce nawet lubiłem Kombi, a do dziś black and white, nasze randez-vous i linia życia sprawiają mi frajdę, podobnie jak płynie w nas gorąca krew na przykład Bajmu :) i nie podchodzę do muzyki w kategorii wypada / nie wypada - za bardzo lubię Yello i Frankie Goes to Hollywood ;), a i Masturbatorem nie gardzę i mało mnie obchodzi co ktoś o tym myśli :)

Gość numik

(Konto usunięte)

Ja też nie, a na pierwszej płycie Kombi grało niezły funk. Do dziś mi się podoba.

to był w ogóle dość ciekawy okres w polskiej muzyce, mam pewien sentyment do tamtych lat, bywało surowo muzycznie, ale z inwencją od Kombi przez Maanam, Perfect, Brygadę, Variete, Tilt, Róże, Sztywny Pal Azji, DAAB, TSA, momentami Turbo, Exodus i kilka innych kapel. Było czego słuchać

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.