Czy warto kupować odtwarzacz CD?

[azimut]

Witam,

Posiadam sprzęt jak w stopce.

Na razie muzyki słucham ze spotify oraz plików flac odtwarzanych (z komputera albo dysku) na Pioneer na-50a.

Płyt CD słucham na razie wykorzystując jako transport odtwarzacz blu ray Sony 7200, który jest podłączony do ww Pionka.

No i mam zagwozdkę, czy jest sens kupowania odtwarzacza CD? Czy odtwarzacz CD (w budżecie ok. 2.000 zł) będzie grał lepiej niż ww kombinacja Sony + Pionek?

Czy w ogóle dźwięk z płyty CD będzie lepszy niż dźwięk z pliku flac odtwarzane na sprzęcie porównywalnej klasy?

Nie mam zbyt dużo płyt, więc jedyny powód dla którego mógłbym kupić odtwarzacz CD to lepsza jakość dźwięku. Ale czy będzie lepsza?

[bolth]

Bierzesz Pan zw sklepu na testy na kilka dni i Ci się rozjaśni w głowie.

[Yankes]

Witam,

Posiadam sprzęt jak w stopce.

Na razie muzyki słucham ze spotify oraz plików flac odtwarzanych (z komputera albo dysku) na Pioneer na-50a.

Płyt CD słucham na razie wykorzystując jako transport odtwarzacz blu ray Sony 7200, który jest podłączony do ww Pionka.

No i mam zagwozdkę, czy jest sens kupowania odtwarzacza CD? Czy odtwarzacz CD (w budżecie ok. 2.000 zł) będzie grał lepiej niż ww kombinacja Sony + Pionek?

Czy w ogóle dźwięk z płyty CD będzie lepszy niż dźwięk z pliku flac odtwarzane na sprzęcie porównywalnej klasy?

Nie mam zbyt dużo płyt, więc jedyny powód dla którego mógłbym kupić odtwarzacz CD to lepsza jakość dźwięku. Ale czy będzie lepsza?

CD będzie wieczny.....

[azimut]

Czy ta "wieczność" spowoduje że zauważę poprawę jakości dźwięku?

[daris666]

Ja tam zapomniałem o cd już jakiś czas temu.

[rafal735r]

A ja właśnie licytuje sobie płytki.

[McGyver]

A ja nie zapomniałem i wszystko wskazuje na to że długo nie zapomnę. Mam bardzo dobry DAC, ale ta sama muzyka z CD transportu wciąż brzmi lepiej niż z plików.

[Q21]

Dzień dobry.

Jeśli zastosujesz w swoim systemie odtwarzacz np. Pioneer PD-50 (http://q21.pl/pioneer-pd-50.html) i bezpośrednio porównasz dźwięk odtwarzany z płyty CD, na pewno usłyszysz różnicę brzmienia na korzyść odtwarzacza CD. Czy jednak różnica ta jest warta inwestycji, kwestia indywidualnych preferencji.

Jeśli będziesz zamierzał w przyszłości kolekcjonować dobre wydania płyt CD, warto rozważyć zakup odtwarzacza, natomiast jeśli bardziej sklaniasz się ku plikom, Pozostań przy Twoim odtwarzaczu strumieniowym.

 

Zresztą zapraszam serdecznie na odsłuchy do naszego salonu.

[Yankes]

A ja nie zapomniałem i wszystko wskazuje na to że długo nie zapomnę. Mam bardzo dobry DAC, ale ta sama muzyka z CD transportu wciąż brzmi lepiej niż z plików.

Ja także nie zamierzam pozbywać się swojego poczciwego odtwarzacza i DAC-a.Może McGyver doradzi co zrobić z PS Audio III.

[arkadowski]

CD będzie wieczny.....

Bo tak chce Yankes. Poza tym miliony ludzi uważa inaczej i o zgrozo...tak samo mysli coraz więcej ludzi.

I by die było...tylko w tym roku kupiłem za ponad 4K płyty Blu-Spec2 i SHM-CD.

Tylko jedna jaskółka wiosny nie czyni. Tam, gdzie będzie liczył sie masowy odbiorca - tam CD będzie marginesem.

Pozostanie szukać "wyjątkowych" (czyt. odgrzewane kotelty pod nazwą remaster itd.) wydań "audiofilskich" pozycji.

CD odchodzi w zapomnienie, powoli rok w rok.

Ale ten temat był juz tysiąc razy wałkowany, jeszcze trochę i więcej powstanie tematów "czy CD ma sens" niż liczba sprzedanych płyt na świcie ;)

 

Wracając do pytania i samego tematu - TAK, zakup ma sens tam, gdzie mamy sporą bibliotekę płyt CD lub z góry nastawiamy się na odsłuch z CD i zakup nowych pozycji.

Poprawa? Wszystko zależy od wielu czynników:

1. Posiadany sprzęt

2. Akustyka pomieszczenia

3. Zakupiony model odtwarzacza CD

4. Nasz słuch (preferencje muzyczne, zdolności słuchowe)

5. Sposób realizacji nagrania na CD.

6. Nasze subiektywne podejście do tematu CD.

7. Przyzwyczajenie w odsłuchiwaniu muzyki w codziennym dniu (czas na dbanie o nośnik, ilość płyt w naszej kolekcji, czas na przekładanie płyta w trakcie odsłuchu itd.)

 

jak to sprawdzić? Kolega Bolth juz napisał odpowiedź.

Dalsze "tłuczenie" tematu uważam za bezsensowne. Jednemu CD jest niezbędne do zycia, innemu wręcz przeciwnie.

[Yankes]

Dzień dobry.

Jeśli zastosujesz w swoim systemie odtwarzacz np. Pioneer PD-50 (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) i bezpośrednio porównasz dźwięk odtwarzany z płyty CD, na pewno usłyszysz różnicę brzmienia na korzyść odtwarzacza CD. Czy jednak różnica ta jest warta inwestycji, kwestia indywidualnych preferencji.

Jeśli będziesz zamierzał w przyszłości kolekcjonować dobre wydania płyt CD, warto rozważyć zakup odtwarzacza, natomiast jeśli bardziej sklaniasz się ku plikom, Pozostań przy Twoim odtwarzaczu strumieniowym.

 

Zresztą zapraszam serdecznie na odsłuchy do naszego salonu.

A Branża nie czyta postu o cenach sprzętu za granicą?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[arkadowski]

A ja nie zapomniałem i wszystko wskazuje na to że długo nie zapomnę. Mam bardzo dobry DAC, ale ta sama muzyka z CD transportu wciąż brzmi lepiej niż z plików.

I tutaj nie ma nawet dyskusji, by było inaczej.

Można chyba na palcach jednej ręki policzyć realizacje jakie znam, gdzie lepiej zagrały pliki od CD.

Jedną z nich jest Pink Floyd The Endless River i Division Bell. Reszta...trudno przychodzi przypomnienie sobie, by jakieś pliki zagrały "lepiej" od CD :( nawet te HiRes.

[azimut]

Korzystanie z plików jest wygodniejsze niż z płyt, przynajmniej dla mnie. Ale przede wszystkim liczy się jakość dźwięku. Z tym że ta poprawa jakości musi być wyraźnie odczuwalna, inaczej nie ma sensu inwestować niemałe w końcu pieniądze w kolejny sprzęt.

[arkadowski]

A Branża nie czyta postu o cenach sprzętu za granicą?

Branża nie prowadzi firm za granicą. Absurdem jest porównywać prowadzenie działalności w PL i poza PL.

Prosty przykład...w PL jak ktoś kupi sprzęt to zazwyczaj gra na nim aż padnie, za granica siła nabywcza zarobionych pieniędzy jest tak duża, że ludzi e czesto-gęsto kupują nowe dla przyjemności posiadania "nowego".

Jak zapewnimy przepływ kapitału sklepom/sprzedawcom, jak zaczniemy kupowac sprzęt tak często jak na zachodzie robi to przeciętny Schmidt czy inny Müller to nie będzie takich bzdurnych porównań.

Ale by to miało miejsce bytu, samo społeczeństwo nie może żyć na granicy finansowego absurdu.

Ale to na inny temat i inne miejsce.

;)

 

Korzystanie z plików jest wygodniejsze niż z płyt, przynajmniej dla mnie. Ale przede wszystkim liczy się jakość dźwięku. Z tym że ta poprawa jakości musi być wyraźnie odczuwalna, inaczej nie ma sensu inwestować niemałe w końcu pieniądze w kolejny sprzęt.

Więc już sobie sam odpowiedziałeś!

[Yankes]

Korzystanie z plików jest wygodniejsze niż z płyt, przynajmniej dla mnie. Ale przede wszystkim liczy się jakość dźwięku. Z tym że ta poprawa jakości musi być wyraźnie odczuwalna, inaczej nie ma sensu inwestować niemałe w końcu pieniądze w kolejny sprzęt.

Masz racje jest wygodniejsze.

[azimut]

Panowie, ale gdyby dziś nie mielibyście ani kolekcji płyt CD, ani odtwarzacza, to kupilibyście odtwarzacz CD czy sieciowy albo np DAC i komputer?

[arkadowski]

Masz racje jest wygodniejsze.

Żonglowanie płytami przy ogromnej bibliotece np. ponad 1000 CD zaczyna być po prostu często męczące.

Ale co się nie robi z miłości do muzyki ;)

 

Panowie, ale gdyby dziś nie mielibyście ani kolekcji płyt CD, ani odtwarzacza, to kupilibyście odtwarzacz CD czy sieciowy albo np DAC i komputer?

Sieciowy streamer z DAC lub sam DAC i kompa. Bezwzględnie.

zakup odtwarzacza CD i zaczynać z płytami od początku...w dzisiejszych czasach (pliki)...chyba bym się nie zdecydował, a raczej na pewno.

[McGyver]

co zrobić z PS Audio III

A czemu chcesz "coś" robić?

[Stream]

Ken Ishiwata twierdzi, że przeciętny słuchacz nie jest w stanie odróżnić dźwięku z CD od pliku Hi-res. Uważa też, że większość plików 24/192 brzmi źle. Według niego wszystko zależy od jakości realizacji i dotyczy to także SACD i DSD. Co nie zmienia faktu, że streaming wysokiej jakości uważa za przyszłość odtwarzania muzyki. Ja osobiście słucham z cd...

[Wuelem]

Ile chcesz rocznie wydawać na płyty cd?

 

Ile ich będziesz mieć ze tę sumę po... np. 5 latach?

 

Myślę, że kalkulator w mig Ci odpowie, że planujesz marny biznes.

Lepiej za to już dziś podnieś poziom plikograja.

Albo jakość każdej płyty jeszcze lepszymi kolumnami.

[McGyver]

gdyby dziś nie mielibyście ani kolekcji płyt CD, ani odtwarzacza, to kupilibyście odtwarzacz CD czy sieciowy albo np DAC i komputer?

Najważniejszy jest w tej sytuacji DAC. Najlepszy jaki możesz zdobyć. Potem do DACa możesz podłączyć źródło plików, może to być komputer bądź dobry strumieniowiec, możesz też podłączyć transport CD. Blu-ray zwykle nie są dobrymi transportami.

[arkadowski]

Koledzy McGyver i Wuelem praktycznie ostatnimi 2 wpisami wyczerpali w 100% temat.

Lepszych rad nie znajdziesz nigdzie w sieci.

[Wuelem]

Tak, podstawa to dobry, firmowy DAC.

[azimut]

No cóż, moje wątpliwości zostały przez kolegów rozwiane, za co bardzo dziękuję. Zgodzę się z tym że rozpoczynać w dzisiejszych czasach zabawę z CD od zera nie ma sensu, przynajmniej dla mnie. Nie jestem audiofilem, nie będę się bawił w kolekcjonowanie dobrych wydań płyt. A na moje potrzeby melomana pliki w zupełności wystarczą:)

[McGyver]

Ile chcesz rocznie wydawać na płyty cd?

 

Ile ich będziesz mieć ze tę sumę po... np. 5 latach?

 

Myślę, że kalkulator w mig Ci odpowie, że planujesz marny biznes.

Lepiej za to już dziś podnieś poziom plikograja.

 

...zapewne dlatego że pliki da się za darmo zajumać z netu

[Yankes]

A czemu chcesz "coś" robić?

Wiem,że dobre jest wrogiem lepszego....lub odwrotnie ale skoro mogłoby być lepiej to może warto?

[Gość numik]

co kto lubi, mi trudno sobie wyobrazić utratę bezpośredniego kontaktu z nośnikiem, czytam książki tylko w papierze, nie pozbędę się cd, bo straciłbym coś więcej. Nie oznacza to, że czasem nie słucham plików, ale mam dość ciągłego zubażania i upraszczania naszej cywilizacji.

 

Cycki też wolę prawdziwe :)

[arkadowski]

No cóż, moje wątpliwości zostały przez kolegów rozwiane, za co bardzo dziękuję. Zgodzę się z tym że rozpoczynać w dzisiejszych czasach zabawę z CD od zera nie ma sensu, przynajmniej dla mnie. Nie jestem audiofilem, nie będę się bawił w kolekcjonowanie dobrych wydań płyt. A na moje potrzeby melomana pliki w zupełności wystarczą:)

Na koniec pamiętaj o jednym "dobre wydania CD" to często nasza ułuda i oczekiwanie niemozliwego.

Na rynku w 90% płyty CD wydawana są "na kolanie" z tak marną jakością, że powinni dopłacać za to, że ktoś chce sobie kaleczyc słuch tym ...wnem

[Wuelem]

Strumieniowanie - legalne słuchanie z zasilaniem konta muzyków. Mamy 10 października 2016, hallooo.

[arkadowski]

...zapewne dlatego że pliki da się za darmo zajumać z netu

Niekoniecznie, o czym kto jak kto, ale McGyver doskonale wie.

Żyjemy w czasach, gdzie dostęp do zakupów plików jest nie mniej łatwy jak wyjście do sklepu po płytę.

A nawet odwrotnie, czesto w sklepach nie ma nic, poza zwykłą szmirą...pozostaje zakup w sieci płyt w wyszukanych miejscach.

Dla osoby, która nie ma ochoty czekac tydzień lub więcej (ostatnio U. Celny w Zabrzu trzymał moje płyty 4 tygodnie) kupuje pliki w sieci z dziesiątek miejsc. Legalnie, w jakości CD lub "lepiej" (cokolwiek to znaczy)

Jest jeszcze strumieniowanie, jak ktos nie ma ambicji posiadania kabli 10K za metr i odtwarzaczy CD za 30K...to nie odczuje praktycznie wielkiej róznicy LUB ŻADNEJ pomiędzy badziewnym CD jakich 90% w skelpach na półkach,a plikami z sieci (LEGALNYMI BY BYŁO JASNO I CZYTELNIE)