Skocz do zawartości
IGNORED

Czy warto kupować odtwarzacz CD?


azimut

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Gdybyś miał wiekowy pesel to pamiętałbyś, że gdy powstała płyta CD to "czarnemu krążkowi" wróżono smierć. Gdy wprowadzono na rynek pierwsze odtwarzacze video VHS to wróżono bankructwa kin (zresztą przez jakiś czas tak było). Czy wymieniać dalej ?

Biegnę, lecę, pędzę z kolejnym przykładem!:

Gdy ta straszliwa cyfra wlazła w nasze życie - to i książkom wróżono niebyt.

I gazetom...

 

A ktoś spostrzegawczy i dowcipny rzekł:

- Jak, urwa, uprzykrzoną muchę ubić komputerem?:-)

 

I - nie żreć się proszę, Panowie.

To jest temat niegłupi a i dla Autora - ważny.

 

A Nepszabadsag musieli zamknąć ze względów ekonomicznych:)

 

To jest temat niegłupi a i dla Autora - ważny.

Też tak uważam ale mam wrażenie, że niektórym tu Annuszka olej słonecznikowy pod nogi rozlała, co niechybnie wiąże się z utratą pewnego ważnego organu.

Pilnuj swojego Eltrona 100U oraz Techno .

 

Pilnuję bardzo, przecież to prawdziwy hi-end !

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Gdybyś miał wiekowy pesel to pamiętałbyś, że gdy powstała płyta CD to "czarnemu krążkowi" wróżono smierć.

 

I tak się stało. Chwilowa moda (obecna) przeminie. W ogólności winyl nie istnieje.

 

Co do zarobków muzyków ze streamingu trzeba znać umowy z wytwórniami. Jak widać zdecydowały się one na tę formę dystrybucji, bo to niemałe pieniądze. Za to muzycy (poza gwiazdami) są wykorzystywani. W tej konfrontacji siły (korporacji) i jednostki (zespół) nie mają nic do gadania. Tak było (jest) w erze cd i teraz. Z tym, że teraz jest szansa na dobrą odmianę. Nie temat, by wchodzić w szczegóły (ktoś może założyć, to się udzielę...), ale zarobki są pochodną niekorzystnych umów z wytwórniami. Teraz także zespół samodzielnie nie może sobie umieścić płyty np. w Spotify. Zatem "chore" zasady są status quo, bo je zapewne wynegocjowały (pazerne) wytwórnie, zanim dały zgodę na przekazanie muzyki na platformy.

 

Fajnie mieć odtwarzacz cd do archiwizowania nagrań, by nie ryzykować zniknięcia jakichś ulubionych raz na zawsze ze streamingu. Jednak jeśli chodzi o dostęp, sposób rozpowszechniania i też niebawem jakość (inaczej będzie się nagrywać wiedząc, że pierwotna jakość może trafić do słuchacza, a nie z góry wiadomo, że będzie masakrowana do formatu cd czy winylu) - idą lepsze czasy. Za 20 lat płyty będą tylko na obrazkach jak aparaty na kliszę czy nawet małe kompakty, które wyparły zdjęcia z telefonu (podobnej jakości).

A czemu "w ogólności winyl nie istnieje"?

Bom łokrutnie ciekaw.

Zwłaszcza, że kilka wielkich sklepów w centrum Paryża - przeniosło swe półki z CD "kaj indziej", a na starych śmieciach - półki, szafeczki,szafy i szafiszcza z winylami - rozbudowują?

Hę?:-)

"Zniknięcie ze steamingu"... No, właśnie:-)

A ja se mam, słucham, wącham, oglądam cycki na Hendrixowej płycie...

Tak mam!:-)

Zwłaszcza, że kilka wielkich sklepów w centrum Paryża - przeniosło swe półki z CD "kaj indziej", a na starych śmieciach - półki, szafeczki,szafy i szafiszcza z winylami - rozbudowują?

Bo czemu mają nie zarobić na modzie ?

Nie rozśmieszaj mnie bo mam zajady i mnie piekielnie bolą jak się śmieję.

 

Estradowe brzmienia są w modzie Panie szanowny !

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Porównaj liczbę tytułów na półce/stojaku z winylami z tymi na cd. Ogólnie, czyli rzutem oka widać jak jest. W Polsce jeszcze gorzej niż w Paryżu.

W jeszcze większej ogólności, to znikają sklepy z muzyką na płytach - to też widać na oko.

W sprzęcie odtwarzającym nośnik cd też jakby katalogi się kurczą. Napędów już prawie nikt nie robi (ratunek przyszedł ze strony komputerów, ale i te ostatnio są pozbawiane napędów).

 

To do @Bezlitosna Niusia, bo już widzę zajawkę nowych wpisów, więc nie będzie po kolei.

My przed 50 to tylko płyty cd i ewentualnie winyle ,to musi pachnieć i wyglądać,pliki dla młodych są dobre...

Rzeczą gustu jest kto woli wąchać i oglądać.. te stare.. a kto te młode.. ;)

Lubię słuchać.. oglądać.. czytać.. ?

 

Bo czemu mają nie zarobić na modzie ?

Na Twym żądaniu, by było prosto, szybko i byle jak - też zarabiają!:)

Bez urazy: mnie nie przekonasz.

Ja Ciebie - też.

 

Zobaczymy, kto kogo poprosi o zacną płytę, "bo mi się ta cholerna komputera zbiesiła i zdechło. A takie piękne granie było, Jacek..."

 

A wtedy niejaki Jacek, Bezlitosną Niusią zwany, powie: wal! Mam na cd, a być może - na winylu też:-)))

 

Porównaj liczbę tytułów na półce/stojaku z winylami z tymi na cd. Ogólnie, czyli rzutem oka widać jak jest. W Polsce jeszcze gorzej niż w Paryżu.

W jeszcze większej ogólności, to znikają sklepy z muzyką na płytach - to też widać na oko.

W sprzęcie odtwarzającym nośnik cd też jakby katalogi się kurczą. Napędów już prawie nikt nie robi (ratunek przyszedł ze strony komputerów, ale i te ostatnio są pozbawiane napędów).

 

To do @Bezlitosna Niusia, bo już widzę zajawkę nowych wpisów, więc nie będzie po kolei.

Będzie. Kumaty jestem:)

W Polsce - gorzej, owszem...:(

We Francji, wierz mi - straszliwa ilość tytułów.

Choć (przyznam), nie chadzam ostatnio, bo mnie krzyże bolą...:(((

 

Umarł na lumbago i nimago. Fuck!:-)

Zastrzyki diclofenacu plus b12 i po dwoch dniach bedziesz biegal jak nasza reprezentacja w pilke w drugiej polowie...

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Estradowe brzmienia są w modzie Panie szanowny !

Eltronami bawiłem się jak ciebie na świecie nie było . To nie jest nawet sprzęt HI FI . Ten wzmacniacz przeznaczony był głownie dla szkół do nagłaśniania akademii szkolnych i dla amatorskich zespołów muzycznych grających głównie na weselach. Były jeszcze słabsze wersje eltronów eltron 30 i eltron 60 .

Zastrzyki diclofenacu plus b12 i po dwoch dniach bedziesz biegal jak nasza reprezentacja w pilke w drugiej polowie...

Ty se, kurna, nie żartuj...

To naprawdę boli:(

O! I tutaj jest plus kąpótra.

Do gramofonu szedłbym z tydzień:(

I - nie żreć się proszę, Panowie.

To jest temat niegłupi a i dla Autora - ważny.

 

Dziękuję za komplement:)

 

Dziś miałem trochę wolnego czasu no i pobawiłem się sobie odtwarzaniem muzyki z różnych źródeł w celach porównawczych. Ten sam utwór na tych samych kolumnach i wzmacniaczu ale grany z:

- płyty CD - jako transport blu ray Sony 7200 (w testach chwalą go za dobry dźwięk) przez Pioneer n-50a jako DAC

- pliku FLAC - z komputera odtwarzany przez Footbar2000 + Wasapi do Pioneer n-50a jako DAC

- Tidal - z komputera do Pioneer n-50 jako DAC

- Spotify - z komputera do Pioneer n-50 jako DAC

 

Chyba dla nikogo nie będzie zaskoczeniem że najgorzej pod względem jakości dźwięku wypadł Spotify.

Pozostałe trzy sposoby odtwarzania dają jakościowo porównywalny dźwięk. Gdybym miał zamknięte oczy, a ktoś inny przełączał źródła, to w życiu bym nie odróżnił co gra, nawet jeżeli wyczułbym jakąś delikatną różnicę. Być może z płyty CD dźwięk był odrobinę bardziej aksamitny, wypełniony, ale to już szukanie na siłę.

Bardzo mnie zdziwiło to, że z Tidala tak dobrze zagrało.

 

Być może gdybym miał odtwarzacz CD podłączony po analogu do wzmacniacza to ta różnica jakości dźwięku byłaby bardziej namacalna. Przede wszystkim dlatego, że Pioneer n-50a zostałby pominięty. Natomiast podłączając Sony 7200 bezpośrednio do wzmacniacza wejściem cyfrowym, dźwięk był zdecydowanie gorszy niż za pośrednictwem Pionka.

Będę musiał sobie wypożyczyć jakiś odtwarzacz CD i z czystej ciekawości i sprawdzić jak to gra po analogu.

Bluesound Node2;  Audiolab 8200CD; Musical Fidelity M5si; Triangle Esprit Gaia EZ.

Być może gdybym miał odtwarzacz CD podłączony po analogu do wzmacniacza to ta różnica jakości dźwięku byłaby bardziej namacalna. Przede wszystkim dlatego, że Pioneer n-50a zostałby pominięty. Natomiast podłączając Sony 7200 bezpośrednio do wzmacniacza wejściem cyfrowym, dźwięk był zdecydowanie gorszy niż za pośrednictwem Pionka.

Będę musiał sobie wypożyczyć jakiś odtwarzacz CD i z czystej ciekawości i sprawdzić jak to gra po analogu.

Bo w tych amplitunerkach przetworniki są bardzo podstawowe.. mając BR Sony jako transport można dokupić DACa za kilka stówek i będzie już dobrze.. ale to trzeba by porównać z tym Pioneerem n50a..

 

Szkoda że tak okroili tego blureya że nie ma nawet 2 chinch analog out.. ale taka tendencja dzisiaj..

 

..a sprawdzić z odtw CD trzeba żeby się przekonać..

Lubię słuchać.. oglądać.. czytać.. ?

@ Bezlitosna Niusia

 

Twoja polszczyzna wymaga "Dzieł Zebranych". Genialna. To nie może przepaść jak płyta cd...

To ja już kompletnie nie rozumiem: lubisz, czy nie lubisz?:)

Na swoje usprawiedliwienie dodam - gdy czytam nazajutrz, to mnie moja pisanina wnerwia...

Niech na moje drugie wytłumaczenie będzie - dwadzieścia lat poza Polską!:-)

Jakoś jeszcze klecę...:(

 

Zastrzyki diclofenacu plus b12 i po dwoch dniach bedziesz biegal jak nasza reprezentacja w pilke w drugiej polowie...

Ale jaja... Właśnie mi przyniesiono Doclofénac (Zentiva). Natarł się ja i przechodzę do czytania!:-)

A - śmierdzi!!!!!:(((

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Szkoda że tak okroili tego blureya że nie ma nawet 2 chinch analog out.. ale taka tendencja dzisiaj..

http://supersound.pl/18824-tascam-cd-6010

 

Proponuję tam wejść . Tego nie okroili ma wszystko co potrzeba.

 

 

Dziękuję za komplement:)

 

Dziś miałem trochę wolnego czasu no i pobawiłem się sobie odtwarzaniem muzyki z różnych źródeł w celach porównawczych. Ten sam utwór na tych samych kolumnach i wzmacniaczu ale grany z:

- płyty CD - jako transport blu ray Sony 7200 (w testach chwalą go za dobry dźwięk) przez Pioneer n-50a jako DAC

- pliku FLAC - z komputera odtwarzany przez Footbar2000 + Wasapi do Pioneer n-50a jako DAC

- Tidal - z komputera do Pioneer n-50 jako DAC

- Spotify - z komputera do Pioneer n-50 jako DAC

 

Chyba dla nikogo nie będzie zaskoczeniem że najgorzej pod względem jakości dźwięku wypadł Spotify.

Pozostałe trzy sposoby odtwarzania dają jakościowo porównywalny dźwięk. Gdybym miał zamknięte oczy, a ktoś inny przełączał źródła, to w życiu bym nie odróżnił co gra, nawet jeżeli wyczułbym jakąś delikatną różnicę. Być może z płyty CD dźwięk był odrobinę bardziej aksamitny, wypełniony, ale to już szukanie na siłę.

Bardzo mnie zdziwiło to, że z Tidala tak dobrze zagrało.

 

Być może gdybym miał odtwarzacz CD podłączony po analogu do wzmacniacza to ta różnica jakości dźwięku byłaby bardziej namacalna. Przede wszystkim dlatego, że Pioneer n-50a zostałby pominięty. Natomiast podłączając Sony 7200 bezpośrednio do wzmacniacza wejściem cyfrowym, dźwięk był zdecydowanie gorszy niż za pośrednictwem Pionka.

Będę musiał sobie wypożyczyć jakiś odtwarzacz CD i z czystej ciekawości i sprawdzić jak to gra po analogu.

 

To czekamy na dalsze konfiguracje ze zniecierpliwieniem :) Łączenie blureya przez streamer w celu przetestowania możliwości odtwarzaczy CD:) To widać jaki progres zrobiło nasze forum :) Poczytaj trochę archiwalnych postów z przed 10 lat o tym jakie ludzie polecali wzmacniacze, CD. Pożycz coś od jakiegoś kumpla...

Ale Panie, ja też kiedyś byłem takim artystą. Miałem dobrej klasy kino oparte o Yamahe A2 i prawdzałem jak grają różne CD łącząc je światłowodem jak odtwarzacz DVD A160 Panasonic oraz PS3 i nie mogłem się nadziwić, że wszystko gra identycznie :) stare i dobre czasy ...

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Łączenie blureya przez streamer w celu przetestowania możliwości odtwarzaczy CD:)

To tak jakby jechać z Warszawy do Wrocławia furmanką przez Nowy Jork . Dalej nie można ?

Po co mam czytać fora sprzed 10 lat na temat polecanych przez ludzi wzmacniaczy? Ani w tej chwili nie szukam wzmacniacza, ani interesują mnie opinie ludzi na temat sprzętu sprzed 10 lat.

Bluesound Node2;  Audiolab 8200CD; Musical Fidelity M5si; Triangle Esprit Gaia EZ.

Po co mam czytać fora sprzed 10 lat na temat polecanych przez ludzi wzmacniaczy? Ani w tej chwili nie szukam wzmacniacza, ani interesują mnie opinie ludzi na temat sprzętu sprzed 10 lat.

 

I dzięki temu popełniłeś taki błąd jak zakup Pioneera N50.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.