Skocz do zawartości
IGNORED

Tłocznie płyt winylowych


Bieda

Rekomendowane odpowiedzi

Bieda kolego sympatyczny twierdzisz że powrotu do zgrywania z taśmy nie ma.

Jaki sens w takim razie ma zmiana sygnału analogowego (mikrofon) na cyfrowy (płyta CD) i ponowna zmiana na płytę winylową?

W sensie technicznym (dynamika, odstęp od szumu) CD wygrywa z vinylem, po co w takim razie dźwięk z CD zubażać.

 

Nie chodziło mi o zamianę sygnału na płytę CD, a potem na winyla, a o to, że sygnał anlogowy z mikrofonu jest zapisywany w postaci cyfrowej (pliku), a potem tłoczony na winylu. Dzięki odpowiedniemu masteringowi da się wyciągnąć z tego o wiele więcej niż z CDka, pomimo tego, że wykorzystujemy technologie cyfrową (oprogramowanie).

 

Zgrywanie na CD i potem na winyl, lun zgrywanie materiału przeznaczonego na CD na winyl, moim zdaniem nie ma sensu, bo wtedy mamy badziewie i "sztukę dla sztuki".

 

Po raz kolejny audiofile zostali zrobieni na szaro . Po tym wszystkim to mp3 chyba są wierniejsze :( .Współczuje tym co drogie gramiaki pokupowali. Niewiedza jak zwykle kosztuje.

 

Bo jaki jest sens słuchania winyli , skoro na nich nie ma nawet 100 % tego co jest na cd. W sumie to pre gramofonowe powinni robić w systemie 2.1 , do tego doliczyć należy ceny płyt , igieł i wkładek - i mamy grono wiernych frajerów co płacą "abonament od zdziwaczenia"

 

Niezupełnie. Nie jestem audiofilem i sprzętowcem, mam tylko wiekowy gramofon z nową wkładką i nowymi kolumnami, ale widzę sens winyli:

 

1. Plik może być przygotowany lepszej jakości niż na CD (24/36 bitów, a nie 16)

2. Kluczowy jest moim zdaniem specyficzny mastering i przygotowanie materiału na płytę. Nie ma tego podbicia decybeli jak w muzyce przeznaczonej na CD i na mp.3.

3. Reszta w moim przypadku rzeczywiście podchodzi już pod "zdziwaczenie", czyli chęć osiągnięcia pewnego klimatu słuchania muzyki, ze spokojem bez pośpiechu...

4. Gramiak jest tylko częścią zestawu. Audiofile korzystają raczej zarówno z muzyki na CD i na winylach, więc więcej inwestują w pozostałe klocki niż w gramiak, więc nie martwiłbym się o to, kasa nie idzie w błoto.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezupełnie. Nie jestem audiofilem i sprzętowcem, mam tylko wiekowy gramofon z nową wkładką i nowymi kolumnami, ale widzę sens winyli:

 

1. Plik może być przygotowany lepszej jakości niż na CD (24/36 bitów, a nie 16)

 

Ja nie -bo po kiego ...czorta jak taniej ,lepiej,wygodniej jest odtworzyć z pliku z pełną dynamiką i stereo.

 

2. Kluczowy jest moim zdaniem specyficzny mastering i przygotowanie materiału na płytę. Nie ma tego podbicia decybeli jak w muzyce przeznaczonej na CD i na mp.3.

 

loudnes war też tyczy winyli

 

4. Gramiak jest tylko częścią zestawu. Audiofile korzystają raczej zarówno z muzyki na CD i na winylach, więc więcej inwestują w pozostałe klocki niż w gramiak, więc nie martwiłbym się o to, kasa nie idzie w błoto.

 

Są audiofile rasiści - tolerują tylko jeden kolor płyt

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

loudnes war też tyczy winyli

 

Możliwe, nie spotkałem się, ale nawet jak tak jest, to jest to z pewnością zupełnie inny loudness war ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GM robi porządnie. Znajomy Anglik ma label Sunstone, tłoczą niewielkie nakłady i tłoczą w DMS i Mobineko. Z tych dwóch poleca DMS, choć ci pierwsi też robią nieźle.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GM robi porządnie. Znajomy Anglik ma label Sunstone, tłoczą niewielkie nakłady i tłoczą w DMS i Mobineko. Z tych dwóch poleca DMS, choć ci pierwsi też robią nieźle.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dzięki, przy spadającym kursie funta, to może być dobra opcja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się dopytałem - okazało się, że nie jedna, ale wszystkie oprócz jednej moje produkcje dla tego artysty wyszły na winylu - w "małych" nakładach 500szt ;) To z pierwszą były jaja i inny mastering, potem wydawali z mastera na CD i wszyscy byli zadowoleni ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek masz rację. Nie poddawaj się.

Sygnał analogowy po stworzeniu jest zawsze doskonalszy od każdego zamienionego na cyfrowy...

Ale przyjmij do wiadomości, że już po przesłaniu kablem a szczególnie zapisaniu na jakikolwiek nośnik (walec, płyta, taśma,...) jest znacznie gorszym sygnałem niż ten u stworzenia przetworzony na postać cyfrowy i również zapisany na cokolwiek...

 

W efekcie przy prawidłowym procesie produkcji wydawnictw zawsze na końcu w domu cyfra bije na łeb analog.

I rozmaici mędrcy analogu tego nie zmienią.

 

Po co więc tłoczyć płyty winylowe?

To proste.

Bo fajnie jest pouczestniczyć w ceremonii delektowania się muzyką, jej historią...

Zarąbiaście jest bawić się w konstrukcje gramofonów, mechanika precyzyjna, inżynieria...

 

W rodzinie mamy gramiaki. Mamy również płyty jeszcze szelakowe i chyba ebonitowe (tu mogę się mylić ale ani to szelak ani winyl) z czasów jak zbierał je po świecie ŚP Tata.

Od czasu do czasu na żywo słuchamy tych wydawnictw.

Nie muszę chyba wspominać emocji jakie wówczas się pojawiają. Obcowanie z materiałem sprzed ponad pół wieku...

Ale kto w ogóle słyszał o 78 obr/s... '-)

 

A bas na winylu zawsze był i musi być monofoniczny...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie.

Że u stworzenia analog jest najlepszy...

 

Nie wiem o jakich schodkach prawicie.

Ale jeśli o tych... to one leżą poniżej szumów każdego toru analogowego.

Można więc powiedzieć, ze analog również ma "schodki" stworzone z szumów, w szczególności tych strukturalnych (1/f).

Do tego to żaden schodek tylko chaos...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem jakimś tam nie wiadomo jakim fanem winylu, razi mnie tylko gadanie głupot a jest ich dużo, przykład z brzegu: jeden jegomość nie widzi.... to niech sobie zobaczy 10000 próbek na sekundę - może wtedy wzrok się wyostrzy.

 

Witek masz rację. Nie poddawaj się.

Sygnał analogowy po stworzeniu jest zawsze doskonalszy od każdego zamienionego na cyfrowy...

Ale przyjmij do wiadomości, że już po przesłaniu kablem a szczególnie zapisaniu na jakikolwiek nośnik (walec, płyta, taśma,...) jest znacznie gorszym sygnałem niż ten u stworzenia przetworzony na postać cyfrowy i również zapisany na cokolwiek...

uzasadnienie mile widziane, ale nie takie z sufitu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele o tym pisywano, wiele i ja pisałem.

Ale w skrócie.

Dynamika idealnego Winylu to jakieś 70dB. Ale wystarczy popatrzeć na wkładki, ich napięcia, realne szumy i wyjdzie gorzej... Separacja kanałów to szkoda gadać, ze 20dB... Z czasem te parametry pogarszają się...

Taśma magnetofonowa ma podobne problemy choć lepsze parametry.

Abstrahuję tu od systemów dynamicznej redukcji szumów i magnetofonów studyjnych...

 

Tak czy owak z czasem i odległością (radio) jest coraz gorzej...

 

Przetworzenie zawczasu na cyfrę pozwala trzymać tę treść cyfrową przez dowolnie długi czas bez żadnej utraty parametrów.

CD to dynamika 96dB, takaż separacja stereo. Każdy bit ponad te 16 w CD to dodatkowe 6dB zysku na dynamice.

Tak realnie można przetworzyć analog na wartościowych 20-22 bity. Daje to 120-136dB dynamiki. Wartość kosmiczna.

I tak przez wieki, byleby zachować np. plik. Nośniki mogą się degenerować a pliki będą przegrywane i utrzymywane w stanie nienaruszonym. to też taka właściwość cyfryzacji. W końcu wszystkie magazyny danych tak działają; dyski składowe w tzw. macierzach są wymieniane, a zawartość wieczna... ;-)

Kopiowanie analogu z nośnika na nośnik tylko pogarsza jakość kopii, zawsze!

 

I dlatego cyfra bije na łeb analog.

Ale to nie cyfry słuchamy tylko analogu, bo kiedyś tę treść cyfrową zamieniamy z powrotem na analogową aby posłuchać i ponownie dynamika maleje...

Bo który chociażby wzmacniacz ma dynamikę na poziomie ponad 110dB...?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz w poprzednim poście że dźwięk po stworzeniu (?) jest ideałem a potem że cyt."cyfra bije na łeb analog" - coś tu się nie zgadza.

Parametry winylu oraz taśmy są takie a nie inne ale tylko w wydaniu komercyjnym - to kompromis, jeśli tak to nie możesz być niczego pewien a na pewno nie wygłaszanych kategorycznie tez.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o jakich schodkach prawicie.

 

O tych:

 

bardziej przypomina (w powiększeniu) sinusoidę złożoną właśnie ze schodków, częstotliwość próbkowania decyduje jak duże są te schody, im wyższa ta częstotliwość tym schody mniejsze.

 

Niestety, argumenty nie docierają, i schodki nadal widać ;):

 

Sinus 20kHz z systemu o częstotliwości próbkowania 44,1. Schodki anyone? Zresztą prostokąt 20kHz wygląda tak samo, co jest w sumie oczywiste ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaka piękna schodkowa sinusoida

 

1 . witek a ty słyszysz te schodki ? że tak się i uparłeś

2. to tylko jedna częstotliwość w muzyce takich sinusoid są krocie , nawet jak jednej czy dwóch , nie będzie to i tak tego nie usłyszysz.

3. a myślisz , że igła z płyty wyczytuje wszystko i w niezmienionej formie jak laser z cd. też nie.

4. czy igła potrafi odtworzyć jedną jedyną dokładną częstotliwość nie tworząc dodatkowych harmonicznych ? Obawiam się że nie bo mechaniczne odtwarzanie raczej to wyklucza.

5. po za tym i tak na płycie masz zapisany dźwięk cyfrowy więc schodki być muszą , a jak ich niema to o jakiej wierności odważania tu w ogóle rozmawiamy.

 

przedstaw jakieś pomiary , czy coś tam innego , bo rozmowa jakoś mało merytoryczna się staje. Z jednej strony jest czepianie się pomiaru i przebiegu a z drugiej tylko filozofowanie.

 

Sam mam gramofon , ale nawet przez myśl mi nie przyszło , żeby udowadniać , że gra lepiej od cyfry.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 . witek a ty słyszysz te schodki ? że tak się i uparłeś

2. to tylko jedna częstotliwość w muzyce takich sinusoid są krocie , nawet jak jednej czy dwóch , nie będzie to i tak tego nie usłyszysz.

 

To nie o to chodzi, że "schodków" będących pochodną skończonej częstotliwości próbkowania nie słychać, tylko o to, że ich nie ma. Sinus 20kHz jest czyściutki i w pełni analogowy, nie ma żadnych schodków. Gdyby sinusoida 20kHz miała jakiekolwiek schodki, w sygnale wychodzącym z przetwornika mielibyśmy składowe powyżej 20kHz, co jak wiemy nie ma miejsca.

Co innego szumy kwantyzacji wynikające ze skończonej kwantyzacji - ale to jest inne zagadnienie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bolo, jeśli ludzie nie rozumieją jakie procesy zachodzą aby przetworzyć sygnał analogowy na sygnał cyfrowy i ponownie sygnał cyfrowy na analogowy to o czym tu gadać.

Wcale się nie uparłem a cała ta polemika zaistniała z mojej strony ponieważ obecne firmy fonograficzne lecą "w gumę".

Wyraziłem tylko swoja opinię że nie ma sensu rejestrować dźwięk analogowy jako cyfrowy by później znów zmienić go na analogowy, tzn nagrywać go na płytę analogową.

 

1 . witek a ty słyszysz te schodki ?

to nie o to chodzi bo wiadomo że nikt z ludzi tego nie słyszy, rzecz w tym że niektórzy jegomoście piszą że sygnał cyfrowy jest lepszy od analogowego - kuriozum.

 

co niektórym przydałaby się wizyta u okulisty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D:D:D no to ja już nie mam " więcej pytań" :D:D:D

poszatkowany jest częstotliwością próbkowania - to tak dla Twojej wiadomości

o cholera faktycznie :D niskie pasmo to nie instrumenty czy dźwięki basowe !!! :D:D:D

 

poczytaj specyfikację CD bo sam masz problemy z wiedzą

 

ale piepszysz, sygnał analogowy ma nieskończone próbkowanie jesli można tak to nazwać.

 

twierdzisz że sygnał cyfrowy nie różni się niczym od analogowego? - jeśli odpowiedź będzie twierdząca to gratuluje lotności umysłu.

ten oto osobnik który nie rozróżnia natury sygnałów mówi nam o rozdzielczości. (ciekawe jak to zmierzył biorąc pod uwagę zdanie obok)

 

bardziej przypomina (w powiększeniu) sinusoidę złożoną właśnie ze schodków, częstotliwość próbkowania decyduje jak duże są te schody, im wyższa ta częstotliwość tym schody mniejsze.

 

przemak z mojej strony EOT bo nie chcę Cię obrazić.

 

Nie jestem jakimś tam nie wiadomo jakim fanem winylu, razi mnie tylko gadanie głupot a jest ich dużo, przykład z brzegu: jeden jegomość nie widzi.... to niech sobie zobaczy 10000 próbek na sekundę - może wtedy wzrok się wyostrzy.

uzasadnienie mile widziane, ale nie takie z sufitu.

 

jaka piękna schodkowa sinusoida

 

bolo, jeśli ludzie nie rozumieją jakie procesy zachodzą aby przetworzyć sygnał analogowy na sygnał cyfrowy i ponownie sygnał cyfrowy na analogowy to o czym tu gadać.

Wcale się nie uparłem a cała ta polemika zaistniała z mojej strony ponieważ obecne firmy fonograficzne lecą "w gumę".

Wyraziłem tylko swoja opinię że nie ma sensu rejestrować dźwięk analogowy jako cyfrowy by później znów zmienić go na analogowy, tzn nagrywać go na płytę analogową.

to nie o to chodzi bo wiadomo że nikt z ludzi tego nie słyszy, rzecz w tym że niektórzy jegomoście piszą że sygnał cyfrowy jest lepszy od analogowego - kuriozum.

co niektórym przydałaby się wizyta u okulisty.

 

To są praktycznie wszystkie Twoje wypowiedzi w wątku, przypomnę, "Tłoczenie płyt winylowych". Podajesz na poparcie swoich wątpliwych tez cytaty, z którymi się później nie zgadzasz, wykazujesz podstawowe braki wiedzy w wielu zakresach, tak akustycznych, jak i technicznych, co jest dla mnie dziwne, bo w innych wątkach piszesz z sensem. Wiadomo, nie wszyscy muszą wiedzieć, jakie są optymalne parametry zapisu dźwięku na płycie winylowej, ale jak nie wiedzą, to niech doczytają. Niestety, komentowanie teorii na temat próbkowania przekracza moje zdolności, jestem po 10 godzinach ze studentami ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witek analogowy w sensie na żywo to owszem. Ale w sensie , że winyl lepszy od cyfry - to sam widzisz . Jak może być lepszy jak jest z cyfry.

Ale nawet jakby nie był z cyfry , to ograniczenie , pasma ,dynamiki ,monofoniczny bas sprawia , że jest gorszy nawet w sensie czysto technicznym. Poza tym to co słyszymy z winyla i to co niektórym się podoba - to w dużym stopniu zniekształcenia dźwięku w wyniku mechanicznego sposobu jego odtwarzania , i każde drgania nie wiadomo jakie małe by nie były nie zostają od razu wygaszone. Tam dzie jest ruch i masa muszą być rezonanse ramienia , płyty , talerza. Dla przykładu ten sam sinus 20khz z płyty winylowej oglądany na oscyloskopie wcale nie będzie taki ładny jak ten cyfrowy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się czy Ty rozumiesz po polsku.

twierdzisz że mam braki w wiedzy, a jak nazwać pokazywanie na fotce sygnału cyfrowego z ewidentnymi schodami i nazywanie tego sinusa idealnym? nie bądź smieszny.

 

witek analogowy w sensie na żywo to owszem.

i o to chodzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu jest 1khz z winyla wyobraź 20

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a tu pasmo przenoszenia wkładki z widocznymi rezonansami

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w sensie , że winyl lepszy od cyfry - to sam widzisz .

technika "winylowa" jest ułomna i nikt tego nie kwestionuje.

Mnie bardziej chodzi o to że technika która bazuje na dwóch stanach nie jest zdolna odtworzyć w pełni wszelakich niuansów analogowych.

technika cyfrowa próbuje naśladować analogowy dźwięk ale jak wiadomo słabo się to udaje, zaraz w następnym poście przeczytamy że gadam głupoty i mam braki, ale ciekawe po co "świat" stworzył 24bity i wielokrotność 44100 próbek skoro 16/44100 wystarczy.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witek to nie tylko dwa stany , są jeszcze odpowiednie algorytmy ( nie upraszczaj celowo) .

 

owszem ja mam np. 32bity i 64, ale to są urządzenia studyjne bity im potrzebne choćby po to , jak w moim przypadku żeby zastosować bardzo wąskie filtry , rzedu 1/60 oktawy , czyli np wycinania , jakiś pojedynczych dźwięków w sposób bardzo dokładny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witek to nie tylko dwa stany

proszę podać ile stanów ma technika cyfrowa?

 

owszem ja mam np. 32bity i 64

po co Ci aż tyle tych bitów ;) przecież przemak twierdzi że 16 wystarczy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek wreszcie sięgnął po prawdziwą broń... ;-)

Tylko Witku przebiegi analogowe są po filtrach a nie wyjściu z "kluczy" przetwornika DAC...

I jeszcze najważniejsze:

 

Rozkład muzyki, naturalny rozkład muzyki...

Jak tam, ponad 10kHz będzie "prostokąt" (zamiast sinusoidy) stanowiący harmoniczną jakiegoś tonu dużo niższego, to i tak nie odróżnisz słuchowo kształtu...

 

po co Ci aż tyle tych bitów ;) przecież przemak twierdzi że 16 wystarczy

Wystarczy.

Dalej jak do 20-22 nie dotrzemy, tak realnie...

 

Ważniejsze jest "schodkowanie" w osi czasu/częstotliwości.

Ale 96kHz jest wystarczające. Ale aby uspokoić ludzkość są i większe częstotliwości próbkowania...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co Ci aż tyle tych bitów ;) przecież przemak twierdzi że 16 wystarczy

 

żeby bardzo małą część wyciąć , trzeba najpierw na bardzo małe części podzielić -chyba jest to logiczne ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby bardzo małą część wyciąć , trzeba najpierw na bardzo małe części podzielić -chyba jest to logiczne ;)

kolego sympatyczny widzę że nie zwróciłeś uwagi na emotikonke i mój prześmiewczy ton. (pewnie że logiczne, zrozumiałem ten wpis tak jakbyśmy gadali w cztery oczy)

 

Tylko Witku przebiegi analogowe są po filtrach a nie wyjściu z "kluczy" przetwornika DAC...

i co z tego? jeśli weźmiemy np sinus 20kHz to przy próbkowaniu 44.1 kHz na jeden okres przebiegu fali 20kHz będą w przybliżeniu dwie próbki (przemak piepszy coś o idealnej sinusoidzie dla 20kHz) co zrobi filtr z tak małą ilością danych? zapewne wygładzi tak że otrzymamy modelową sinusoidę :D:D:D

 

Rozkład muzyki, naturalny rozkład muzyki...

Jak tam, ponad 10kHz będzie "prostokąt" (zamiast sinusoidy) stanowiący harmoniczną jakiegoś tonu dużo niższego, to i tak nie odróżnisz słuchowo kształtu...

w tej polemice nie chodzi o to czy ktoś to słyszy czy nie, chodzi o to czy są schody czy ich nie ma - są jak byk, koniec tematu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.