Spotify nie dla wszystkich?

[GuruForA]

Dawniej.. czasem w budce tel była wyrwana słuchawka..

..pewnie ktoś się naoglądał takiego koncertu i chciał to samo co Peter zrobić..;)

[jezz]

Poczekaj jak każda z platform domówi się z konkretnym producentem sprzętu odtwarzającego (lub taka firma kupi sobie serwis) i wtedy będziemy mieli dopiero biznes.

 

Super, tylko ja pisałem o czymś innym.

Póki co tidala kupił Jay Z.

[Wuelem]

Mówimy o tym samym. Każdy promuje słuchanie u siebie (to oczywiste), lecz będzie tak dokąd w ogóle będzie wybór. Radio nie jest źródłem muzyki, bo tu rządzi przypadek. Nośniki są zbyt kosztowne i ludzie ich nie chcą, to mamy streaming. Ja staram się zadać pytanie jak długo albo przynajmniej za ile (czy usługa będzie dla wszystkich)?

Dziś, z powodu rozproszenia właścicieli, nie ma platformy (odpowiednika Spotify) dla filmów. Koncentracja okazałą się dla muzyki szansą. Ale to też oznacza zagrożenie monopolem (i zmową cenową, jaka była chociażby wobec cen płyt cd) i ktoś tu słusznie podkreślił słowo "biznes". Przyznałem rację, nieco nie wprost, ale jak najbardziej przyznałem.

[jezz]

Radio jak najbardziej dla wielu ludzi to jedyne źródło muzyki i nie interesują ich inne źródła. Ma po poprostu coś grać.

Nie wszyscy odbiorcy to melomani;)

Są stacje radiowe profilowane i tu już nie ma mowy o przypadku.Radio jeszcze trochę pociągnie.

I będzie konkurencją dla streamingu.

[dong]

Nośniki są zbyt kosztowne i ludzie ich nie chcą, to mamy streaming.

 

Są i takie ludzie, co ciągle chcą nośniki. A streaming to dla nich tylko platforma "try before buy".

 

Na przykład dong.

[jarex]

"ding dong ding dong" 2+1 jest w streamingu?

[matoole]

Kazik w latach 90 bardzo narzekał na złodziei którzy piracili jego muzykę i sprzedawali na kasetach

Znałem kiedyś dobrze jednego z czołowych raperów polskich - śpiewa do dziś. Pamiętam jak na bazarze w Poznaniu kupował piraty CD - wtedy nie był jeszcze znany w Polsce. Mija kilka lat ,został gwiazdą i co robił ? Mieszał z błotem tych ,którzy kupują piraty. Ot taka ciekawostka.

Natomiast Peter prowadzi sprzedaż w internecie swoich utworów. Wiele w zubożonej jakościowo wersji jest dostępnych jako próbki bezpłatnie a płatnie możesz dostać też gęste wersje.

Te "gęste wersje" też bardzo często są jakościowo zubożałe.Nie tylko u u Gabriela.

[jezz]

Nie chcę pisać jacy dziennikarze muzyczni sprzedawali piraty na gieldzie płytowej :)

[traumeel]

Podobnie wygląda historia firmy TAKT.

 

Kto kupował z polówek pirackie kasety temu ta nazwa nie jest obca.

[lofix]

2+1 nie jest nawet na CD. Mam na myśli "Teatr na drodze"

[Lech36]

Te "gęste wersje" też bardzo często są jakościowo zubożałe.Nie tylko u u Gabriela.

Używam tylko płyt Gabriela, z plików nie korzystam. Mam wprawdzie od kolegi próbki, ale nie są to próbki "gęste" tylko mp3. Oczywiście jest różnica, ale w stosunku do CD jakiejś dramatycznej przepaści nie ma. Nie wiemy tylko czy mastering tych mp3 i ten z CD są identyczne. Takich informacji producent nie udziela. Jeżeli chcemy porównywać formaty to należy konwersję zrobić we własnym zakresie żeby być pewnym że to ten sam mastering.

[Filozof71]

Skąd taka pogarda do człowieka?

 

Jaka pogarda? Szczera prawda? Facet ma problemy z samooceną. Nie dziwiłbym się gdyby takie słowa padły z ust kogoś bardziej obecnie znanego, nagrywającego nie wiem np. Kazika, Waglewskiego, Maleńczuka (żeby nie iść w pop).

[jarex]

Sorry, to, że Lipiński nie jest obecnie szeroko znany to nie znaczy, że nie ma wkładu w polską muzykę , bez niego słuchałbyś dalej festiwalowych szmoncesów w stylu Połomskiego, czy też Hulewicza.