Skocz do zawartości
IGNORED

Klub kabli zasilających Hiend-Audio Ziggy


Krzysztof_54067
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jak wygląda kwestia cen / możliwosci odsłuchania?

Witaj. Jeśli chodzi o możliwość odsłuchania - jak najbardziej tak. Audiofilom(*) wypożyczam kable zazwyczaj na nieco dłużej, za zwrotnym depozytem pokryjwającym koszt zastosowanych wtyczek, powiedzmy na 2 lub 3 tygodnie. Jest to czas przez który możesz spokojnie sobie je wygrzać, potestować, poprzełączać, posłuchać w różnych konfiguracjach. Gdy już będziesz rozsądnie przekonany, że wiesz z czym masz do czynienia, to wtedy już będzie łatwo podjąć decyzję: czy jesteś niezainteresowany, czy może zainteresowany.

Jeśli niezainteresowany, to po prostu odsyłasz mi ten kabel, a ja Ci zwracam depozyt.

A jeśli by się tak zdarzyło, że jesteś zainteresowany - wtedy rozmawiamy.

Wydaje mi się, że ceny są konkurencyjne.

............................................................................tych wtyczek.

Edytowane przez cir
oferta cenowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecyduje się na testy kolejnej czyli trzeciej sztuki Cheetah do zasilenia listwy.

Dam znać czy i jaki wpływ ma w moim systemie za jakiś czas.

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, wygląda na to, że niechcący jakiś punkt jakiegoś regulaminu tą odpowiedzią na pytanie przedmówcy pogwałciłem.

Z tego typu pytaniami zapraszam zatem na prywatny email.

nie tyle regulamin co podstawowe zasady obowiązujące na forach dyskusyjnych i jak widzę od 2014 roku nie jestes w stanie ich zauważyć stąd kolejna ingerencja moderacji

jesli chcesz wątku który jest ofertą handlową zgloś się do admina i przestańmy się bawić

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie tyle regulamin co podstawowe zasady obowiązujące na forach dyskusyjnych i jak widzę od 2014 roku nie jestes w stanie ich zauważyć stąd kolejna ingerencja moderacji

jesli chcesz wątku który jest ofertą handlową zgloś się do admina i przestańmy się bawić

Zapewne nie uwierzysz, ale to nie ja ten wątek założyłem, czy zainicjowałem.

A odezwałem się w dyskusji jedynie dlatego, że pojawiły się nieścisłości w opisywanym w trakcie dyskusji stanie rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne nie uwierzysz, ale to nie ja ten wątek założyłem, czy zainicjowałem.

A odezwałem się w dyskusji jedynie dlatego, że pojawiły się nieścisłości w opisywanym w trakcie dyskusji stanie rzeczy.

nie wnikam kto zakładał

rozumiem ze niescisłosci wymusiły podanie aktualnych cen

oczywiście ;)

proponuje unikać prowadzenia wątku tak aby wyglądał jak oferta handlowa- problem jest uzgodniony z adminami

wszelkie wyjasnienia z userami proponuje na PW

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Ach Ci wszyscy fajni eksperymentatorzy "DIYajowcy", wszyscy odchodzą w niebyt, tfu... branżę.

 

Co ja nie fersztejen, ja wszystko fersztejen... ;)

 

Wiedza kosztuje...

Doświadczenie też.

 

Może mnie nie zbanują?

Ale chyba nic złośliwego nie napisałem i nie obraziłem nikogo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się, że na testach będę również miał wersję prototypową Inception do źródła.

Tak więc szykują się porównania:

 

WARIANT 1:

Cheetah - Listwa - Cheetah - źródło

Listwa - Cheetah - wzmacniacz

 

WARIANT 2:

Cheetah - Listwa - Inception - źródło

Listwa - Cheetah - wzmacniacz

 

Opiszę w przyszłym tygodniu, która wersja i dlaczego u mnie się lepiej sprawdza. Czekam z podgrzewaniem atmosfery na temperatury poniżej 30 stopni.

Edytowane przez Krzysztof_54067

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...może pokusi się ktoś na porównanie Quantum Zeno z Cheetah....

tylko tak rzeczowo bez takich tam.....recenzja Quantum Zeno w zamieszczonym linku jest

dla mnie nie do przejścia ;-)

Edytowane przez Miroslav1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...może pokusi się ktoś na porównanie Quantum Zeno z Cheetah....

 

Quantum Zeno ma większy potencjał niż Cheetah. Potrafi skonstruować jeszcze większą scenę dźwiękową, ma także przewagę jak chodzi o zejście w dół pasma. W efekcie odnosi się wrażenie jeszcze większej skali dźwięku (zarówno w sensie gabarytów jak i masy, energii). Tak jakby pokój odsłuchowy był jeszcze lepiej zabudowany dźwiękiem. Różnice nie są wielkie, tym niemniej zauważalne. Opieram swoje zdanie na odsłuchach kabli Cheetah i Quantum Zeno na puszkach FI-28/38(G), z tymi wtykami Zeno jest ciut lepsze. Natomiast nie jestem w stanie powiedzieć jak byłoby z innymi. Szczegółowe porównanie musiałbym zrobić na dokładnie tych samych wtyczkach na których gram czyli FI-25/35(G), a one są już w praktyce niedostępne.

Edytowane przez Głuchy_Harry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Cheetah....

 

Mirku, Cheetah gra ścianą dźwięku, Tobie powinno się spodobać :)

 

a tak poważnie:

 

Kabel sporo podbarwia niższą średnicę i zaokrągla dźwięk, przez co dość dobrze wypada z barwą, (tak słodko oszukuje :).

 

Jest bardzo bezpośredni, wokale są całkiem wciągające, niezła mikrodynamika. Niestety fani precyzyjnej lokalizacji i sceny będą trochę zawiedzeni. Wszystko gra tak jak napisałem "ścianą dźwięku:, czyli plamami, brakuje dobrego zróżnicowania planów i głębi.

 

Wydaje mi się, że kabel stworzony bardziej do rocka i muzyki cięższej niźli do jazzu i muzyki akustycznej.

Oczywiście to moja opinia i moje odczucia.

Problem w tym, że "nie gra" sama sieciówka, tylko cały system i myślę, że warto spróbować u siebie, żeby ocenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quantum Zeno ma większy potencjał niż Cheetah. Potrafi skonstruować jeszcze większą scenę dźwiękową, ma także przewagę jak chodzi o zejście w dół pasma. W efekcie odnosi się wrażenie jeszcze większej skali dźwięku (zarówno w sensie gabarytów jak i masy, energii). Tak jakby pokój odsłuchowy był jeszcze lepiej zabudowany dźwiękiem. Różnice nie są wielkie, tym niemniej zauważalne. Opieram swoje zdanie na odsłuchach kabli Cheetah i Quantum Zeno na puszkach FI-28/38(G), z tymi wtykami Zeno jest ciut lepsze. Natomiast nie jestem w stanie powiedzieć jak byłoby z innymi. Szczegółowe porównanie musiałbym zrobić na dokładnie tych samych wtyczkach na których gram czyli FI-25/35(G), a one są już w praktyce niedostępne.

 

...jeżeli uznasz że zadaję za dużo pytań i staję się marudny to daj znać ;-)

 

Tomek, powiedz jeszcze słóweczko odnośnie wtyków Furutech względem Oyaide - czym się różnią

brzmieniowo..... w tym temacie nie mam kompletnie żadnego doświadczenia

 

jeżeli miałbym wstawić do siebie jakąś sieciówkę w miejsce Argento FMR to tylko taką która ma

zalety Argento ale i lepszą rozdzielczość na basie

lubię bas zwarty, sprężysty i dobrze podkreślony

kable które wyszczuplają lub pompują bas odpadają

dlatego myślałem żeby kiedyś wymienić sieciówkę do CD i w miejsce Argento wstawić Acrolinka 9500

co myślisz o tym.....znam 9100 i 9300 ale 9500 nie słuchałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, powiedz jeszcze słóweczko odnośnie wtyków Furutech względem Oyaide - czym się różnią

 

Furutech FI-25/35(G) gra najlżej, ma lekko uprzywilejowany przełom średnicy i góry. Nie są to wtyki megadynamiczne, natomiast cechują się pewnego rodzaju romantyzmem. Fenomenalnie wypadają na nich żeńskie wokale, są rozwibrowane, pełne szczegółów a przede wszystkim plastyczne. Męskie ciut gorsze ale dalej bardzo dobre, w przypadku niektórych realizacji może brakować nieco większej podbudowy w dolnym zakresie. Ale to jest raczej marginalne zjawisko. Scena konstruowana dość cienką kreską, bardzo dokładnie, z mnóstwem powietrza. Znakomite różnicowanie głębi. Scena nie jest przesadnych rozmiarów, raczej z tych mniejszych ale super dokładnych i fantastycznie napowietrzonych. Sposób konstrukcji inny niż w przypadku FI-28/38. Puszki mają tendencje do przybliżania wokalistów w kierunku słuchacza (lekkie powiększenie), reszta instrumentów jest pokazana mocno trójwymiarowo (kształty, bryły, rozmieszczenie) ale też nie bardzo daleko wgłąb. W zamian nie są one pomniejszone.

 

Furutech FI-28/38(G) idzie w kierunku większej neutralności i niejako zbliża się do dźwięku prezentowanego przez Oyaide 079. Ma większe dociążenie na dole pasma, bardziej dynamiczny i mocniej zaakcentowany atak na basie. Dolna średnica mocniej wypełniona, wyższa lekko wycofana (to w bezpośrednim porównaniu do FI-25/35(G). Wysokie tony mniej zaakcentowane. Całościowo ma mniej blasku niż FI-25/35(G), bardziej zwyczajne wokale i całościowo daje dźwięk zauważalnie ciemniejszy. Tak jakby idący w kierunku tego co oferuje równoległy model FI-28/38)®. Pewnego rodzaju unifikacja dźwięku złotych i rodowanych puszek. Obiektywnie te puszki są lepsze niż poprzedni model, ale osobiście pozostaję przy 25/35 jako bardziej wciągających emocjonalnie w odsłuch. Przede wszystkim dlatego, że 28/38(G) w mojej ocenie zbyt istotnie pomniejszają wokale, poprzez nadmierne przesunięcie ich wgłąb sceny. Instrumenty też są pokazywane z bardzo odległej perspektywy, co może się oczywiście podobać, ale nie musi. W zasadzie najlepsze wtyczki, przy czym dla mnie zupełnie nie czuć złota.

 

Oyaide 079 równowagą tonalną przypomina Furutecha FI-28/38(G) przy czym nie ma tak dobrze zdefiniowanego ataku na basie. Cechuje go mocno zaakcentowana dolna średnica, przez co fajnie wypadają męskie wokale. Wyższa podobnie jak w Furutechu FI-28/38(G) lekko wycofana. Barwowo Oyaide jest lepsze niż FI-28/38(G), ma więcej ciepła i nasycenia oraz tej fajnej, złotej patynki, której na nowym Furutechu nie uświadczysz. Problematyczna może być natomiast prezentacja wysokich tonów. Te wtyczki mają zauważalną tendencję do zapiaszczenia. Oczywiście to się ujawnia raz na jakiś czas, na gorzej zrealizowanych płytach, tym niemniej efekt jest zauważalny i powtarzalny. Dla mnie są gdzieś pośrodku obu Furutechów, taki bezpieczny wybór. W sumie poza samą górą to we wszystkich aspektach osiągają bardzo dobry poziom, przy czym nie wywołują większych emocji. Taki bardzo dobry ale nie chwytający za serce wtyk.

 

dlatego myślałem żeby kiedyś wymienić sieciówkę do CD i w miejsce Argento wstawić Acrolinka 9500

 

Żadne 9500... Jak już to szukaj kabla sygnowanego: Esoteric Mexcel 7N-PC9100. Nie Acrolink 9100 a Esoteric!

Edytowane przez Głuchy_Harry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co to znaczy ? są to dwa inne kable ? chodzi o 9100

 

Tak. Acrolink zrobił kabel na zlecenie Esoterika. Zawsze myślałem, że 9100 to jest ten sam kabel ale z inną metką. Ale jak posłuchałem obu to zauważyłem istotne różnice w zakresie wysokich tonów, które w Esoteriku są po prostu lepsze, bardziej gładkie i plastyczne (niestety to nie były odsłuchy w moim systemie). Prawdopodobnie zmienili jakiś element konstrukcyjny według projektu Esoterika, tak żeby lepiej wpasować się w suchą i sterylną sygnaturę brzmieniową urządzeń tej ostatniej marki. Zwolenników rozwiązań Esoterika bardzo za to ostatnie zdanie przepraszam, ale brzmienie jej zintegrowanych odtwarzaczy CD przyprawia mnie o szczękościsk. Ale na szczęście większość słuchaczy używa Esoterików do tego czego one się najlepiej nadają czyli jako transportów.

Edytowane przez Głuchy_Harry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli miałbym wstawić do siebie jakąś sieciówkę w miejsce Argento FMR to tylko taką która ma

zalety Argento ale i lepszą rozdzielczość na basie

lubię bas zwarty, sprężysty i dobrze podkreślony

kable które wyszczuplają lub pompują bas odpadają

 

Mirku,

Tomek raczej mi wybaczy (że za niego odpowiadam) i zapewne się ze mną zgodzi - polecam Ci do posłuchania także Inception A5 na FI-28/38(G). Kapitalna motoryka/szybkość. Bardzo dobre różnicowanie/faktury i zejście na basie, bez pompowania. Brak uszczuplenia reszty pasma.

pzdr

Wu

Edytowane przez Cytrus

" Ludzie bardziej dbają o swoją dumę niż o to, co jest prawdą." - T. Pratchett/S. Baxter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie- te kable są są świetne. Nie będę opisywał ich brzmienia, ale są u mnie od 2 m-cy i jestem więcej niż zadowolony.

 

Jedna uwaga-

WYMAGAJĄ długiego wygrzania.

Jeśli są już wygrzane i świeżo wpięte- WYMAGAJĄ ułożenia czy akomodacji do systemu przez przynajmniej 3-4 dni

 

Konstruktorowi ponownie gratulacje i pozdrowienia

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku,

Tomek raczej mi wybaczy (że za niego odpowiadam) i zapewne się ze mną zgodzi - polecam Ci do posłuchania także Inception A5 na FI-28/38(G). Kapitalna motoryka/szybkość. Bardzo dobre różnicowanie/faktury i zejście na basie, bez pompowania. Brak uszczuplenia reszty pasma.

pzdr

Wu

 

wnioskuję z tego że kabel wart aby się nim zainteresować

ciekawe co Tomek powie.....we wrześniu jak będzie więcej czasu

to jakiś z tych kabli sprawdzę u siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzielę się moimi wrażeniami. Porównywałem wspomniane 2 warianty

 

WARIANT 1

Cheetah > Listwa >

Listwa > Cheetah > CD

Listwa > Cheetah > Wzmacniacz

 

WARIANT 2

Cheetah > Listwa >

Listwa > Inception X3 > CD

Listwa > Cheetah > Wzmacniacz

 

Wszystkie kable na wersji ekonomicznej wtyków.

 

W wariancie 1 Cheetach x 3 oddał sporą dynamikę, przestrzeń, dociążenie, głęboki, mocny bas i czarującą średnicę. Jak pisał ktoś poprzednio pojawiły się „ściany dźwięku”. Ściany ponieważ jest ich kilka w głąb sceny i wszystkie są bardzo energetyczne, „z wykopem”.

 

Czy można lepiej? Okazuje się, że w moim systemie tak.

Wygrał WARIANT 2 czyli sprawdziła się synegia z X3-ką na źródle.

 

Co się zmieniło?

X3 okazał się kablem równie dobrym jak Cheetah, ale o innym charakterze. Na marginesie - nie zgodzę się z przedmówcą, że Cheetah ma mniejszy potencjał od Inception X3 . To ta sama wysokiej klasy szkoła grania. Lepszość można ocenić tylko indywidualnie w swoim systemie, ponieważ zmiany są na plus i na minus w stosunku do Cheetah.

 

X3 to na pewno kabel o większej precyzji. Pozorne źródła są oddane wyraźnie dokładniej. Z "dociążonych, energetycznych plam" z Cheetah pozostają precyzyjne wybrzmienia na X3. X3 jest też troszeczkę jaśniejszy i nieco mniej dociążony na basie. Bas jest jednak szybszy i bardziej sprężysty. Warto podkreślić, że średnica nieco bardziej czaruje w Cheetah.

 

Na koniec bardzo dziękuję twórcy, za całościową poprawę mojego systemu kablami zasilającymi w sposób wyraźny i znaczący. Stopień zmian jest tak duży, że gatunki muzyczne, który grały mało angażująco teraz energetyzują – poprawie uległy: szybki rock, duże składy orkiestrowe, klasyka.

Edytowane przez Krzysztof_54067

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem u kolegi kolegi, który testuje 2 Cheetahy w tańszej wersji na dość tanim sprzęcie: jakiś starszy Nad za 1500 po lekkiej modyfikacji, jakiś Rotel CD za 1500 po lekkiej modyfikacji i Epos ES22 za 2500 również po lekkiej modyfikacji. Co się okazało - na tańszych kablach (WW Stratus) ten zestaw "nie grał" Leżało większość aspektów: dynamika, holografia, mikrodetale - to było na poziomie mizernym, słuchało się tego "na siłę". Po wpięciu Cheetah'ów system zmienił się nie do poznania. Owszem hi-endem się nie stał, ale przyrost jakości był bardzo duży. Przed odsłuchem zakładałem, że kiepski zestaw nie pokaże większych zmian ponieważ wąskie gardła są gdzie indziej. Jednak grubo się myliłem. Ciekawe doświadczenie.

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Ciekawa publikacja w temacie.

Mowa o kablu do źródeł - model X5 (rozwinięcie X3):

http://audiolifestyle.pl/nowosci/ziggy-inception-x5-rhau/

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Mowa o kablu do źródeł - model X5 (rozwinięcie X3):

http://audiolifestyle.pl/nowosci/ziggy-inception-x5-rhau/

 

Oj niezłą cierpliwość trzeba mieć, żeby przebrnąć przez ten bełkot w artykule.

Kilka zdań na temat wplecione w ogromną ilość lanej wody i do tego cienkie wywody filozoficzne.

 

Co to się porobiło.

 

Nie wiem czy takie artykuły więcej złego robią niż dobrego.

 

Żeby nie było nic nie mam do kabli, niektóre sam miałem okazję testować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj niezłą cierpliwość trzeba mieć, żeby przebrnąć przez ten bełkot w artykule.

 

Ja tam lubię szersze tło. TO wg mnie kwestia nastawienia i osobowości. Jeden musi mieć kilka punktów bo przy większej objętości się męczy a drugi lubi wprowadzenie, treść właściwą etc. To trochę tak jak z grą wstępną - dla części zbędna, inni bez niej nie potrafią :-)

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Wiesz lubię literaturę piękną, tam to co piszesz (niech będzie, jak to nazwałeś gra wstępna) ma sens pod warunkiem jakiegoś konceptu i pomysłu.

Ale tu autor poleciał po bandzie.

Jeżeli jego prawdziwa gra wstępna tak wygląda jak ta w artykule, to współczuję jego kobiecie.

Naprawdę. :)

Chyba, że jest już sam, co może być prawdopodobne :)

 

Sorki za złośliwość i za offtop.

Postaram się być bardziej wstrzęmięźliwy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tutaj materiał fotograficzny.

Dzięki uprzejmości kolegi AREKSV z firmy SVEDA AUDIO,

uzyskałem fotografie z konfiguracji zestawionej na potrzeby odsłuchu,

jaki był organizowany w pewnym renomowanym warszawskim studiu ...

post-34863-0-20501700-1505755346_thumb.jpg

post-34863-0-86895800-1505755434_thumb.jpg

Edytowane przez zjj_wwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Wczoraj miałem okazję testować:

1) Shunyata Anaconda Helix vs Inception X3 w źródłe

2) Shunyata Anaconda Helix vs Cheetah we wzmacniaczu.

 

Anaconda tylko na źródle nawiązała walkę z X3, którą warto opisać. Cheetah zmiótł ją na wzmacniaczu w każdym aspekcie a szczególnie w dynamice.

Wracając do źródła - Anaconda troszkę lepiej porozkładała źródła pozorne w przestrzeni, pojawiło się więcej "czarnego tła" i dodała aksamitnej barwy szczególnie wyraźnej na wokalach.

Natomiast w zakresie wybrzmień, mikrodynamiki Anaconda była mniej efektowna od X3. W ogólnym rozrachunku postawiłbym te kable do źródła bardzo blisko siebie a wybór zależałby od reszty toru.

Nie wspomnę o porównaniu kosztów ponieważ te kable dzieli przepaść cenowa.

 

Dodam, że kable Zygmunta mam na podróbkach Oyaide, więc nie wiem jaka różnica pojawiłaby się np. na Furutechach.

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Chciałbym dołączyć do Klubu szczęśliwych posiadaczy kabli Ziggy.Przez ostatnie 2 tyg miałem przyjemność testować 4 kable Zygmunta.

Dzisiaj odesłałem 2 sztuki, tak więc pozostały 2 i zasilają mój wzmacniacz i cd.

W najbliższym czasie postaram się napisać coś o wrażeniach jakich dostarcza włączenie w system kabli Ziggy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem posiadaczem sieciówek Cheetah które idealnie sprawdzają się do zasilania monobloków i wzmacniaczy. Bardzo ładna scena wybrzmiewania z konkretnym i nisko schodzącym basem , ładną średnicą i przyjemnie grającą górą . Ogólnie jestem pod wrażeniem ac ZIGGI które spokojnie mogą

konkurować z zachodnimi sieciówkami w przedziale 5 tys do 10 tys zł. Duże BRAWA dla konstruktora . Pozdrowienia od zadowolonego użytkownika.

Edytowane przez Magnepan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.