Skocz do zawartości
IGNORED

FLAC po kablu, czy WiFi ?


desperados

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chodzi mi o to, co ten czy inny marketingowiec lub konstruktor wypowiadający się pod dyktando strategii marketingowej zrobił. Chodzi mi o konkrety - jakieś wyniki pomiarów, link do pracy zawierającej takie pomiary z jakąś sensowną konkluzją itd. Pisać legendy każdy potrafi i rzeczywiście taki m2tech wierzy, może nie feng-shui, ale w audio-voodoo robiąc takie rzeczy. Przynajmniej dopóki nie opublikują wyników pomiarów, które jak na dłoni pokazują, że to co robią ma jakiś cień sensu.

Ale te cytaty nie pochodzą z jakiś materiałów reklamowych, to są zwykłe komentarze na forach w których Watts wypowiada się prywatnie o tym czego najbardziej lubi słuchać i o wpływie szumu. Jaki ma interes to pisać, że jego DAC za 50 tysięcy gra lepiej po optyku niż USB?

 

Zgooglaj sobie te hasła które przytoczyłem i sam zobaczysz morze informacji na temat tego jak skomplikowane są to komponenty i jak ciągle niedoskonałe, jak są zbudowane DAC w środku (a są zbudowane różnie więc i wpływ różny), jak różne są interface USB i co dalej się dzieje z sygnałem. Naprawdę nie chce mi się przekonywać nieprzekonanych których na tych forum jest na pęczki, dla których wszystko gra tak samo. Gra tak samo, to gra, cieszyć się i słuchać na kablach od domofonu, serio! Ale dla mnie M2Tech gr inaczej niż USB i inaczej niż CD, widocznie mam taki defekt i trudno, muszę z tym żyć jak duża część forumowiczów.

 

Zobacz sobie te linki z dokumentacji Ariesa:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Napisz dlaczego Auralic miałby pisać takie rzeczy? Marketing? Przecież każda firma wolałaby napisać "we give you best audio quality with everything".

 

Moim zdaniem mówiąc cudownie by było gdyby wszystko było takie proste i mierzalne, recenzenci pewnie nie mieliby co robić bo rzut oka na 10 wykresów i jest git. Producenci po prostu by zmierzyli i poprawili i byłoby git. No ale zobacz sobie pomiary DAC tych samych producentów, często różnią się marginalnie, a efekty są różne. Rzeczywistość jest taka, że Stereophile publikuje swoje pomiary i co rusz napotyka na minę i na rzeczy których sami przyznają nie są w stanie zmierzyć czy to z braku aparatury czy metody. Audio-voodoo to naprawdę nie mój styl, zawsze staram się dotrzeć do sedna, kupuje najtańsze komponenty jakie mogę i porównuję z droższymi. Ale to nie znaczy że przymykam oczy w imię doktryny na różnice które są.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytaty ktore podales to nadal tylko twierdzenia bez zadnego dowodu. To nic nie znaczy. To tak jakbys napisal, ze po wymianie kabla usb w twoim systemie na nie bie pokazala sie zorza polarna. Mylisz dwie rzeczy. Mierzalnosc sygnalu i wrazenia jakie ten sygnal wywoluje w twojej gkowie po przetworzeniu przez system na fale dzwiekowe. To sa dwie rozne rzeczy. Pomiary sa obiektywne i mierza tylko to co jest zwiazane z sygnalem, a czulosc aparatury pomiarowej wielokrotnie przewyzsza czulosc ludzkich zmyslow. Czy bez mikroskopu zobaczylbys bakterie?

 

Osobna sprawa jest to co odczuwasz, gdy sluchasz systemu. To sa twoje subiektywne wrazenia i nie wszystko co odczuwasz, czujesz dzieki temu co prezentuje dzwiek twojego systemu. To dzieki temu slyszysz bezpieczniki, podkladki pod kabl, kondycjonery masy, roznice miedzy transportami, miedzy plikami flac i wave itd.

Oddzialywanie tych rzeczy na sygnal jest wykluczone, ale wyobraznia robi ci psikusa i nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. Poniewaz nie da sie tego uzasadnic w normalny sposob, a ambicja nie pozwala przyznac sie dobledu, wymysla sie rozne bajki, na pierwszy rzut ucha brzmiace realnie. Analiza ilosciowa tych bajek pokazalaby jednoznacznie ze sa tylko bajkami. Ale nikt nie bedzie podcinal galezi, na ktorej siedzi i stad sie biora zdawkowe wypowiedzi w wywiadach i materialach firmowych. Sa to takie typowo dyplomatyczne historie, z ktorych dla fachowca nic nie wynika. I tak to wyglada.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na pewnym poziomie CD wciąż grają lepiej niż większość komputerów a ludzie którzy mimo to lubią granie z kompa łączą swoje komputery z DAC przez 10 filtrów i reclockerów. Nie musicie w to wierzyć, jeśli nie słyszycie na , świetnie - zaoszczędzicie sporo kasy.

 

Za 3 tysiące można mieć topowy studyjny sprzęt komputerowy. Topowy, to znaczy pierwszy-drugi-trzeci od góry.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o konkrety - jakieś wyniki pomiarów, link do pracy zawierającej takie pomiary z jakąś sensowną konkluzją

 

Ja pierdykam...tylko pomiary, wyniki...a co ze słuchem?

 

Bum - cyferki to nie wszystko. Kiedy to w końcu zrozumiesz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdykam...tylko pomiary, wyniki...a co ze słuchem?

 

Bum - cyferki to nie wszystko. Kiedy to w końcu zrozumiesz?

 

Tak, nie wszystko. Cyferkami nie opiszesz swoich wrażeń. Ale nie o to tu chodzi. Jeśli pomiarowo wykażesz, że zmiana jakiegoś elementu w systemie nie wpływa na sygnał z dokładnością do, powiedzmy 0,2 dB (co nie jest wartością oszałamiającą) to możesz być pewien, że zmiany takiej nie usłyszysz. Cały czas w tym co piszę ,chodzi tylko o to, że pewne rzeczy nie wpływają na sygnał i można to udowodnić obiektywnie. I nic więcej.

 

Wrażenia przestrzenne, perlista góra, sprężysty bas, cyfrowy nalot to pojęcia subiektywne, a więc niejednoznaczne, nie mają miary. Oczywiście można próbować korelować te opisowe wielkości z jakimiś parametrami, ale nie ma to większego sensu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pomiarowo wykażesz, że zmiana jakiegoś elementu w systemie nie wpływa na sygnał z dokładnością do, powiedzmy 0,2 dB (co nie jest wartością oszałamiającą) to możesz być pewien, że zmiany takiej nie usłyszysz.

 

I po co w kółko o tym piszesz, skoro to nie jest prawda?

Ty nie słyszysz...i tego się trzymajmy.

 

I proszę Cię - nie wracajmy już do tego. Ani ze mną, ani z kimkolwiek innym.

 

OK?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po co w kółko o tym piszesz, skoro to nie jest prawda?

Ty nie słyszysz...i tego się trzymajmy.

 

I proszę Cię - nie wracajmy już do tego. Ani ze mną, ani z kimkolwiek innym.

 

OK?

 

To jest prosta matematyka. 0,2dB to są różnice na poziomie rzędu -30dB od sygnału użytecznego, to w zasadzie każdy powinien słyszeć bez problemu. 0,1dB to trochę ponad 60dB, to już przy średnim poziomie głośności jest trudne do wysłyszenia, bo na poziomie szumu tła w nawet cichym otoczeniu. Poniżej 0,1dB różnic w poziomie/barwie przy domowych głośnościach nie da się usłyszeć. Oczywiście, na tym forum można z tym polemizować ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest prosta matematyka. 0,2dB to są różnice na poziomie rzędu -30dB od sygnału użytecznego, to w zasadzie każdy powinien słyszeć bez problemu. 0,1dB to trochę ponad 60dB, to już przy średnim poziomie głośności jest trudne do wysłyszenia, bo na poziomie szumu tła w nawet cichym otoczeniu. Poniżej 0,1dB różnic w poziomie/barwie przy domowych głośnościach nie da się usłyszeć. Oczywiście, na tym forum można z tym polemizować ;)

 

Wszyscy sceptycy, którzy nie słyszą podpierają się matematyką i fizyką i myślą, że to jest koronny argument.

 

Ale niestety nie jest Panowie niesłyszący. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiary sa obiektywne i mierza tylko to co jest zwiazane z sygnalem, a czulosc aparatury pomiarowej wielokrotnie przewyzsza czulosc ludzkich zmyslow.

Ale to jest zwyczajna nieprawda! Ludzie i ich słyszenie jest bardzo skomplikowane i nie jest wcale dobrze zbadane. Są pewne rzeczy wokół których jest konsensu, typu częstotliwości graniczne, ale jest cała masa zbadanych słabo albo wcale. To, że parę cyferek mamy to absolutnie nie znaczy że wiemy wszystko. Domena częstotliwości ma akurat najmniejsze znaczenie, te Twoje kultowe 0,2 dB to każdy porządny DAC dziś robi. Ale jest jeszcze domena czasu i tu wszytko się rozbija o najmniejsze przesunięcia fazowe i odbiór tego przez człowieka, włącznie z tym czy boli Cię głowa po pół godziny słuchania. Czy tani wzmacniacz przesuwa częstotliwości? Czy lampa "podbija" środek? Nie, po prostu dodają zniekształcenia które powodują jakiś efekt. Tak jest w całym audio, naprawdę ciężko się taki wpływ mierzy.

 

Analiza ilosciowa tych bajek pokazalaby jednoznacznie ze sa tylko bajkami.

Zabawne jak każesz mi przedstawiać dowody naukowe jakby ktoś pracował nad sprzężeniem DAC i NAS po Ethernecie na jakimś uniwerku typu MIT i miał zaraz walnąć publikację żeby audiofile się jarali, a sam lekką ręką swoje tezy przedstawiasz z taką pewnością nie mając żadnych dowodów przeciwnych. Ja na przykład nie słyszę różnicy w dobrej implementacji między 192/24 a 44/16 i spoko nie mam problemu z przyznaniem tego. Ale nie piszę, że ta różnica nie istnieje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Juno

(Konto usunięte)

"Ale to jest zwyczajna nieprawda! Ludzie i ich słyszenie jest bardzo skomplikowane i nie jest wcale dobrze zbadane. Są pewne rzeczy wokół których jest konsensu, typu częstotliwości graniczne, ale jest cała masa zbadanych słabo albo wcale."

Ale pierdzielisz bzdury. Jest bardzo dobrze zbadane. To co jest w gestii marketingu to qualia itp. Zmysły sa kompletnie niewiarygodne.

 

Troche fizyki, biologii i będziesz wiedział. Mnbiej voodoo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche fizyki, biologii i będziesz wiedział. Mnbiej voodoo.

OK, przepraszam, zakładam że masz w domu już replikę mózgu, oświeć nas jak działają nasze zmysły, wskaż drogę, wytłumacz plebsowi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Juno

(Konto usunięte)

Twoja figura retoryczna wskazująca, że jest jakis plebs czy coś tam jest tak samo słaba jak brak Twojej merytorycznej argumetacji. Tu nie ma żadnego czary mary. Jest tylko przyzwoitość, że jak o czymś nie masz pojęcia to nie powinieneś posiadać kategorycznej opinii.

Jeszcze raz. To nie wstyd nie wiedzieć. Wstydem jest uznawać swoje nieuctwo za cnotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacula...daj ludziom pofantazjować ;-) i wpadnij wkońcu do mnie na dobry Death...Z plików oczywiście i tylko po DLNA :-)

Pozdro

A zapodasz to na sprzęt? U mnie jest zajebiście, k**wa, jak on za***rdala, to najlepszy bębniarz na świecie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

OK, przepraszam, zakładam że masz w domu już replikę mózgu, oświeć nas jak działają nasze zmysły, wskaż drogę, wytłumacz plebsowi.

 

Problem "słyszacych" cały czas polega na tym, że myla zmiany w sygnale z interpretacja tych zmian w mozgu. Efekt - audio voodoo ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja figura retoryczna wskazująca, że jest jakis plebs czy coś tam jest tak samo słaba jak brak Twojej merytorycznej argumetacji. Tu nie ma żadnego czary mary. Jest tylko przyzwoitość, że jak o czymś nie masz pojęcia to nie powinieneś posiadać kategorycznej opinii.

Jeszcze raz. To nie wstyd nie wiedzieć. Wstydem jest uznawać swoje nieuctwo za cnotę.

Człowieku, napisałeś jedno zdanie że powinienem się pouczyć fizyki i biologii nic o mnie nie wiedząc, próbując wmówić nam wszystkim że w obecnym stanie wiedzy wiemy dokładnie jak każdy składnik tej iluzji jaką jest system stereo wpływa na nasze postrzeganie realizmu, jakbyśmy przynajmniej byli na poziomie wiedzy jak przesłać myśli na odległóść, zarzucając mi audio-vodoo jakby to audio stereo było tematem skończonym i wszytko w nim było doskonałe a teraz jeszcze mnie obrażasz od nieuków, i to ma być argument merytoryczny, który ma udowodnić ludziom że nie ma różnicy między WiFi a LAN :D

 

Problem "słyszacych" cały czas polega na tym, że myla zmiany w sygnale z interpretacja tych zmian w mozgu. Efekt - audio voodoo ;)

Mam tu bardziej na myśli to, że mózg interpretuje dźwięk w funkcji czasu, stereo to nie jest rzeczywiste wydarzenie a tor nie jest doskonały, są zwrotnice, odpowiedź impulsowa, właściwości samego mikrofonu i nagrania. To co słyszymy jest sumą tych niedoskonałości, a pytanie zawsze brzmi jak duże niedoskonałości jesteśmy w stanie zaakceptować żeby ta różnica od rzeczywistego wydarzenia była dla nas mała.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tu bardziej na myśli to, że mózg interpretuje dźwięk w funkcji czasu, stereo to nie jest rzeczywiste wydarzenie a tor nie jest doskonały, są zwrotnice, odpowiedź impulsowa, właściwości samego mikrofonu i nagrania. To co słyszymy jest sumą tych niedoskonałości, a pytanie zawsze brzmi jak duże niedoskonałości jesteśmy w stanie zaakceptować żeby ta różnica od rzeczywistego wydarzenia była dla nas mała.

 

Cały czas się nie rozumiemy. Mowa jest o tym, czy można stwierdzić, czy jakiś czynnik wpływa na brzmienie czy nie. Aby to stwierdzić wystarczy zbadać sygnał audio. Jeśli zmieni się on pod wpływem rzeczonego czynnika (w tym wątku będzie to sposób transmisji - bezprzewodowy lub kablem), to zmianę, jeśli tylko przekroczy ona określoną wartość, usłyszymy. Jeśli takiej zmiany nie ma, to zmian brzmieniowych nie będzie. I to wszystko.

 

Sprawy percepcji zostawiamy zupełnie z boku, bo na tę percepcję wpływ mają różne rzeczy, nie tylko zmiany sygnału.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest zwyczajna nieprawda! Ludzie i ich słyszenie jest bardzo skomplikowane i nie jest wcale dobrze zbadane.

Jak dochodzi do prezentacji złożoności słyszenia osoby o wybitnym słuchu to często okazuje się że jest on mniej wybitny (słuch) od słuchu tych którym ci o wybitnym słuchu zarzucają że są głusi.

To, że parę cyferek mamy to absolutnie nie znaczy że wiemy wszystko.

W dyskusji chyba chodzi o robione na słuch porównania a nie o pomiary. Pomiary to dopiero po wykryciu rzeczywistych różnic odsłuchowych w bezpośrednim porównaniu. Jeżeli dwa porównywane urządzenia mają jakieś swoje słyszalne dla słuchacza sygnatury to powinno się bez problemu przejść odsłuchowy test porównawczy bez widoczności sprzętu, 10/10. Zwłaszcza osoby deklarujące pisemnie wybitny słuch nie powinny mieć problemu, a mają. Dlaczego ?

 

Cały czas się nie rozumiemy. Mowa jest o tym, czy można stwierdzić, czy jakiś czynnik wpływa na brzmienie czy nie. Aby to stwierdzić wystarczy zbadać sygnał audio. Jeśli zmieni się on pod wpływem rzeczonego czynnika (w tym wątku będzie to sposób transmisji - bezprzewodowy lub kablem), to zmianę, jeśli tylko przekroczy ona określoną wartość, usłyszymy. Jeśli takiej zmiany nie ma, to zmian brzmieniowych nie będzie. I to wszystko.

 

Sprawy percepcji zostawiamy zupełnie z boku, bo na tę percepcję wpływ mają różne rzeczy, nie tylko zmiany sygnału.

Robiłem porównania na sygnale wideo przez hdmi. Przewód kontra "radio". Na dwóch identycznych płytach BD w czasie rzeczywistym (różne odtwarzacze - dobre). Różnic na oko nie zanotowałem. Oczywiście trzeba było wyrównać parametry wyjściowe obu urządzeń bo w oryginale były one inaczej ustawione pod względem parametrów obrazu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, z całym szacunkiem dla naszych wysiłków, nie wydaje mi się, żebyśmy kogokolwiek przekonali, a już zwłaszcza siebie wzajemnie. Dla mnie dobre komputerowe audio może być równie dobre jak CD po każdej sieci, sęk w tym żeby to dobrze pozestawiać i myślę że tyle autorowi wątku mogę doradzić - eksperymentować, bo wpływ _może_ być u niego słyszalny. Oczywiście postuluję, że jeśli tak będzie, nie będzie to wpływ w warstwie gubionych pakietów czy flac vs wave tylko zjawisk elektrycznych.

 

Na koniec proponuję Wam jeszcze zapoznać się z tym filmikiem, on oczywiście nic nie udowadnia, ale ciekawie się go ogląda:

 

Pomiary to dopiero po wykryciu rzeczywistych różnic odsłuchowych w bezpośrednim porównaniu. Jeżeli dwa porównywane urządzenia mają jakieś swoje słyszalne dla słuchacza sygnatury to powinno się bez problemu przejść odsłuchowy test porównawczy bez widoczności sprzętu, 10/10. Zwłaszcza osoby deklarujące pisemnie wybitny słuch nie powinny mieć problemu, a mają. Dlaczego ?

Wiesz, ja w dobry dzień nie słyszę efektywnie dużej różnicy między swoim system odsłuchowym opartym o KEF Reference 1 i elektronikę Hegla a Chordem Mojo + Sennheiser HD600 w pracy. Serio, słucham sobie jakiś utworów i gra to naprawdę podobnie. Ale potem przychodzę do domu i jakieś tam różnice są, z tych detali składa się to co chyba nazywa się audiofilią-nervosą ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale te cytaty nie pochodzą z jakiś materiałów reklamowych, to są zwykłe komentarze na forach w których Watts wypowiada się prywatnie o tym czego najbardziej lubi słuchać i o wpływie szumu. Jaki ma interes to pisać, że jego DAC za 50 tysięcy gra lepiej po optyku niż USB?

 

Z tym jest różnie, wysłałem zapytanie do Lyngdorfa jak najlepiej zasilać ich DACa (w tej samej cenie), odpisali że to nie ma żadnego znaczenia i optyk gra tak samo jak elektryk. Może to kwestia konkretnej implementacji, a może żerowania na audiovoodoo. Sam Lyngdorf zapytany jakim kablem sieciowym podłączać jego topowy Steinway Lyngdorf D, napisał że najtańsza skrętka jest wystarczająco dobra - i to jest wyznacznik że facet się zna i nie wciska marketingowego kitu.

 

i to ma być argument merytoryczny, który ma udowodnić ludziom że nie ma różnicy między WiFi a LAN :D

 

Różnica jest spora w warstwie 1, ale dla przekazu audio (w warstwie 7) nie ma to absolutnie żadnego wpływu, to są podstawy TCP/IP o którym pisałeś że się znasz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@desperados - ale narobiłeś tym pytaniem tyle skłóconych forumowiczów :P

aaa tak serio przeczytałem ten wątek i jestem zdruzgotany argumentacją i tych słyszących i tych niesłyszących... ludziska skąd w was tyle złości? zero jakiejkolwiek próby zrozumienia argumentów innych.

 

Różnic między WiFi i LAN nie ma - jedno i drugie to przesył cyfrowy bez jakichkolwiek zmian. Jedyne różnice mogą występować dalej z obróbką / przetworzeniem tego sygnału.

Jeżeli ktokolwiek twierdzi inaczej jest totalnym twardogłowym ignorantem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludziska skąd w was tyle złości?

Ja jako "niesłyszący" ;-) oświadczam, że nie ma we mnie złości i "słyszący" mi nie przeszkadzają w dyskusjach na temat zawartości dźwięku w dźwięku ;-). Z ciekawością wysłuchuję/czytam każde odrębne zdanie uczestnika dyskusji. Może coś z tego wyniknie ciekawego dla mnie i otoczenia ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale potem przychodzę do domu i jakieś tam różnice są, z tych detali składa się to co chyba nazywa się audiofilią-nervosą

Wszystko już zostało w wątku sąsiednim o audio mitach omówione. Poczytaj od początku choć wiem że to trudne a może nawet nierealne zadanie z powodu objętości tamtego wątku.

 

Różnice są oszałamiające ;)

Powalające na kolana ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.