Skocz do zawartości
IGNORED

Czy potrzebujemy mocnego wzmacniacza?


adams84

Rekomendowane odpowiedzi

Jak przykładowo do C1 wybierze Marka 383 to tym bardziej z Kefami Q.. zrobi co będzie chciał..

..jak tygrys z chomikiem..:)

 

Tak ale Marek może nie pasować do Kefów lub odwrotnie jak ktoś woli.

Praktycznie każdy sprzęt ma jakąś sygnaturę brzmienia bardziej lub mniej słyszalną bez względu na cenę.

Nie ma takiego wzmacniacza. Nawet gdybyś wybrał wzmacniacz pod Dynaudio nikt nie zagwarantuje, że to dobrze zagra z Kef.

 

No właśnie. Myślałem że padną jakieś konkretne modele. Ale jak nie ma to po co w sklepach jest 1000 modeli wzmacniaczy i 1000 ludzi teraz zastanawia się teraz co wybrać ? (niech wybiorą cokolwiek w akceptowalnej cenie bo i tak czeka ich wymiana)

ML 383 mógłby być dobrym wyborem (jakby kosztował do 10kzł), on ma 100/200W (tyle co np. Vincent SV-227 który pewnie by przegrał wszystkim i zremisował w W, lub na odwrót, chyba zależy to od tego kto należy do jakiego "klubu")

 

Napisałem Dynaudio ale tak na prawdę chodzi o parametry kolumn :

Sensitivity: 85dB (2,83V / 1m)

IEC Power Handling: 170W

Impedance: 4 Ohms

i dobór do nich wzmacniacza który jest tzw. minimum zjadliwości (i ceny) a jednocześnie grać ma rewelacyjnie (takie mamy przecież oczekiwania :) ).

Wiadomo że liczy się dźwięk i muzyka jaką słyszmy z zestawu niezależnie ile jakich i skąd pochodzących jest Watów.

Tylko moja teoria zakłada że trudno z właściwym/celnym wyborem wzmacniacza i 'Watów' jest do kwoty 10 kzł, jakbym napisał 15kzł-30kzł dopiero by się posypały propozycje :) .

A nadal chodzi o słuchanie w mieszkaniu w blokach, niezbyt głośne słuchanie i odpowiednią ilość Watów. (zupełnie odwrotnie niż w moim przypadku)

 

 

No właśnie. Myślałem że padną jakieś konkretne modele. Ale jak nie ma to po co w sklepach jest 1000 modeli wzmacniaczy i 1000 ludzi teraz zastanawia się teraz co wybrać ? (niech wybiorą cokolwiek w akceptowalnej cenie bo i tak czeka ich wymiana)

ML 383 mógłby być dobrym wyborem (jakby kosztował do 10kzł), on ma 100/200W (tyle co np. Vincent SV-227 który pewnie by przegrał wszystkim i zremisował w W, lub na odwrót, chyba zależy to od tego kto należy do jakiego "klubu")

 

Napisałem Dynaudio ale tak na prawdę chodzi o parametry kolumn :

Sensitivity: 85dB (2,83V / 1m)

IEC Power Handling: 170W

Impedance: 4 Ohms

i dobór do nich wzmacniacza który jest tzw. minimum zjadliwości (i ceny) a jednocześnie grać ma rewelacyjnie (takie mamy przecież oczekiwania :) ).

Wiadomo że liczy się dźwięk i muzyka jaką słyszmy z zestawu niezależnie ile jakich i skąd pochodzących jest Watów.

Tylko moja teoria zakłada że trudno z właściwym/celnym wyborem wzmacniacza i 'Watów' jest do kwoty 10 kzł, jakbym napisał 15kzł-30kzł dopiero by się posypały propozycje :) .

A nadal chodzi o słuchanie w mieszkaniu w blokach, niezbyt głośne słuchanie i odpowiednią ilość Watów. (zupełnie odwrotnie niż w moim przypadku)

 

Przy wyborze wzmacniacza nie sugerowałbym się za bardzo mocą. Owszem do kolumn z takimi parametrami jak podałeś warto wybrać coś tochę mocniejszego niż 6W ale bez przesady.

Waty nie determinują jakości brzmienia i tak: mocny wzmacniacz może zagrać płasko, bez wypełnienia z kiepską kontrolą basu.

Waty nie determinują jakości brzmienia i tak: mocny wzmacniacz może zagrać płasko, bez wypełnienia z kiepską kontrolą basu.

Bardzo odważna teza, gdyż ja nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, żeby mocniejszy wzmacniacz- tej samej marki -grał gorzej od tego z mniejszą ilością watów :-)

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Bardzo odważna teza, gdyż ja nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, żeby mocniejszy wzmacniacz- tej samej marki -grał gorzej od tego z mniejszą ilością watów :-)

 

Ponieważ ten droższy (zazwyczaj lepszy) ma więcej watów, prawdopodobnie tylko dlatego, żeby przekonać jakoś klienta do wydania większej kwoty.

Sam argument, że gra lepiej nie jest zbyt przekonywujący dla większości osób (pomijając oczywiście szanownych forumowiczów).

Jeżeli jest droższy i ma więcej watów to musi być lepszy.

 

... A co w tym wszystkim chodzi? ... o pieniądze ;-)

 

Nie wiem czy i jaki związek ma moc (W) z dynamiką, basem, przestrzenią itd.

 

Nie ma.

Pewnie, że solidne 2x20W wystarczyłoby większości użytkownikom ale w sklepach jedno z podstawowych pytań jest: ile ma mocy? To producenci dostosowali wartości do zapotrzebowania rynku i dają 100, 200W i więcej, bo klient tego wymaga zwłaszcza jak sporo płaci.

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Porównywałem bezpośrednio Rotela RA-985BX oraz Cambridge Audio Azur 740A. Oba 2 x 100W.

Jeżeli ktoś miał z nimi jednocześnie przyjemność, to więcej pisać nie muszę :-)

Generalnie niebo i ziemia.

 

Rotel górą ? ;-)

Dobór mocy wzmacniacza do kolumn zależy od tego, jaki poziom dźwięku nas interesuje. Poziom dźwięku, to wypadkowa skuteczności i charakterystyki kolumn, wielkości pomieszczenia i ustawienia kolumn oraz zakresu dynamiki utworu.

O, cześć Disco ! :-)

 

Oczywiście, że górą. 10 lat temu gdy zasięgałem porad u Ciebie miałem wątpliwości, ale teraz już wiem na pewno :-)

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Pewnie, że solidne 2x20W wystarczyłoby większości użytkownikom ale w sklepach jedno z podstawowych pytań jest: ile ma mocy?

"Niesolidne" z dobrze dobranymi kolumnami też wystarczy. Oczywiście mocniejsze będzie technicznie lepsze.

 

Rotel górą ?

Zależy od charakteru obciążenia, ale przeważnie tak, jak większość innych ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

trochę popłynąłeś..., ale co kto lubi i uważa w sumie

 

Myślisz tak tylko dlatego, że nie miałeś styczności z naprawdę dobrym diy.

Gość numik

(Konto usunięte)

Myślisz tak tylko dlatego, że nie miałeś styczności z naprawdę dobrym diy.

mylisz pojęcia dobrego diy z wyższością wzmaków firmowych w ich hierarchiach względem mocy, nie wrzucaj 2 odrębnych kwestii do 1 wora

 

miałem styczność, osobistą i fajne kolumny, nie powiem

mylisz pojęcia dobrego diy z wyższością wzmaków firmowych w ich hierarchiach względem mocy, nie wrzucaj 2 odrębnych kwestii do 1 wora

 

 

Nic nie mylę, tylko Ty nie nadążasz ;-)

 

Po każdym kontakcie z firmową elektroniką mam wrażenie, że producenci mają swoich klientów za idiotów wciskając im swoje produkty.

Przecież to skandal, żeby wzmacniacz w cenie samochodu tak kiepsko grał a wzmacniacz w cenie niedużego mieszkania tylko niewiele lepiej.

Przecież to skandal, żeby wzmacniacz w cenie samochodu tak kiepsko grał a wzmacniacz w cenie niedużego mieszkania tylko niewiele lepiej.

Bo przyrost jakości w przypadku wzmacniaczy najczęściej jest poniżej progów percepcji ludzkiego słuchu. Płacisz za jakość techniczną której nie możesz usłyszeć mimo że w pomiarach ona jest.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

Bo przyrost jakości w przypadku wzmacniaczy najczęściej jest poniżej progów percepcji ludzkiego słuchu. Płacisz za jakość techniczną której nie możesz usłyszeć mimo że w pomiarach ona jest.

 

Dlatego by zobrazować ten nikły przyrost jakości proporcjonalnie producent zwiększa ilość watów.

Dlatego by zobrazować ten nikły przyrost jakości proporcjonalnie producent zwiększa ilość watów.

Całkiem możliwe, ale to nie jest reguła.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

@szpaku, naprawdę nigdy nie odczułeś w pracy kolumn przyrostu większej ilości watów, (lepsze komponenty końcówki mocy, elementy bierne) lepszej wydajności prądowej ( rozbudowane zasilanie). Naprawdę? :-)

 

Przyznam szczerze, że bardzo mnie dziwi to co piszesz.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Przyznam szczerze, że bardzo mnie dziwi to co piszesz.

 

Nie dziwi mnie, że Cię dziwi ;-)

Jeżeli bralibyśmy pod uwagę tylko konstrukcje "firmowe" zapewne byśmy się zgadzali w poglądach i doświadczeniach ... ale ...

Parę lat temu przyszło otrzeźwienie. Posłuchałem kilku konstrukcji powiedzmy diy i mój świato-audio-pogląd został wywrócony do góry nogami.

Przeżyłem wielkie rozczarowanie firmowym konstrukcjami a co za tym idzie jakością sprzętu (elektroniki) oferowanego w salonach.

Na dobrą sprawę mogę powiedzieć, że nie słyszałem jeszcze dobrze grającego firmowego wzmacniacza a cena i ilość watów nie robią na mnie większego wrażenia.

 

@szpaku, naprawdę nigdy nie odczułeś w pracy kolumn przyrostu większej ilości watów, (lepsze komponenty końcówki mocy, elementy bierne) lepszej wydajności prądowej ( rozbudowane zasilanie). Naprawdę? :-)

 

Odczułem olbrzymią poprawę w pracy kolumn ale nie z powodu większej ilości watów ale z powodu zastosowanych lepszych rozwiązań technicznych w konstrukcji wzmacniacza.

Gość numik

(Konto usunięte)

Nic nie mylę, tylko Ty nie nadążasz ;-)

 

Po każdym kontakcie z firmową elektroniką mam wrażenie, że producenci mają swoich klientów za idiotów wciskając im swoje produkty.

Przecież to skandal, żeby wzmacniacz w cenie samochodu tak kiepsko grał a wzmacniacz w cenie niedużego mieszkania tylko niewiele lepiej.

może za bardzo pędzisz :)

kolejny mistrz forum. "Nie bądź taki prędki bo Ci pękną dętki" cytując mistrza i powo w odsprzedaży;p. Nie mam nic do diy ale pianie z zachwytu jest przesadzone, są plusy i minusy, gra system, ale to pewnie wiesz...

 

nie wiem na ile konstrukcyjnie MF5si bije m3si, Mk4 Bright Mk3, Creek 100 50-kę itp. itp. ale trzeba być głuchym by nie usłyszeć różnicy, ktoś tu chce na siłę być "oryginalny" i się popisać. To są po prostu lepsze wzmacniacze i nie chodzi o samą moc oczywiście, Caspian jest słabszy od Kandy, ale ma lepsze pre chyba. Czy Rega Brio gra gorzej od wyższego modelu nie jestem pewien, ale to wyjątki - MF, Atoll, Music Hall, Baltki, Haiku, Creeki - sprawa jest tak oczywista, że szkoda trochę czasu i energii.

 

Co absolutnie nic nie ujmuje dobremu diy, ani firmowemu sprzętowi...szczególnie z 2 ręki;p;p;p

"Niesolidne" z dobrze dobranymi kolumnami też wystarczy.

Na przykład: wzmacniacz Rotel 921 2x25W/8ohm z Tannoy M2 zestaw za około 2tys (kiedyś nowe). Cena/jakość można powiedzieć bdb. Tylko czy to już solidny sprzęt czy nie? Zależy dla kogo :-)

 

Odczułem olbrzymią poprawę w pracy kolumn ale nie z powodu większej ilości watów ale z powodu zastosowanych lepszych rozwiązań technicznych w konstrukcji wzmacniacza.

Zapewne chodzi o rozbudowane zasilanie z całą baterią kondensatorów dla stabilnej pracy. Czy jeszcze jakieś inne parametry?

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

Posłuchałem kilku konstrukcji powiedzmy diy i mój świato-audio-pogląd został wywrócony do góry nogami.

Przeżyłem wielkie rozczarowanie firmowym konstrukcjami a co za tym idzie jakością sprzętu (elektroniki) oferowanego w salonach

 

nie z powodu większej ilości watów ale z powodu zastosowanych lepszych rozwiązań technicznych w konstrukcji wzmacniacza.

 

Każdy chce zarobić. Producenci butikowego sprzętu mogą zwiększać zyski podnosząc ceny, producenci masowi nie mogą zwiększać ceny, więc muszą ciąć koszty. Proste.

nagrywamy.com

nie wiem na ile konstrukcyjnie MF5si bije m3si

 

Również nie wiem. Wszystkie wzmacniacze które wymieniłeś są dla mnie po prostu kiepskie i nie warte zainteresowania.

 

Nie mam nic do diy ale pianie z zachwytu jest przesadzone, są plusy i minusy, gra system, ale to pewnie wiesz...

 

Dlatego właśnie wolę diy. Ma o wiele więcej plusów, ale Ty nie miałeś okazji się o tym jeszcze przekonać.

 

Każdy chce zarobić. Producenci butikowego sprzętu mogą zwiększać zyski podnosząc ceny, producenci masowi nie mogą zwiększać ceny, więc muszą ciąć koszty. Proste.

 

W moim przypadku nie chodziło o cenę, tylko o jakość dźwięku.

Odczułem olbrzymią poprawę w pracy kolumn ale nie z powodu większej ilości watów ale z powodu zastosowanych lepszych rozwiązań technicznych w konstrukcji wzmacniacza.

 

Wymieniłeś w końcu lampę na przyzwoity tranzystor? ;)

Wymieniłeś w końcu lampę na przyzwoity tranzystor? ;)

 

Jeszcze nie. Na razie wymieniłem firmową lampę na hybrydę (diy), olbrzymia poprawa.

Możliwe, że uda się jeszcze wyeliminować z konstrukcji wzmacniacza lampy, wyjdzie z niej wtedy właściwie wzmacniacz tranzystorowy.

 

Dlatego właśnie wolę diy. Ma o wiele więcej plusów

 

Mógłbyś porównać swój wzmacniacz do konstrukcji komercyjnych - co on takiego ma w sobie, czego inne wzmacniacze nie mają? Czy to jest jakiś szczegół konstrukcyjny, czy chodzi głównie o inne brzmienie?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.