Skocz do zawartości
IGNORED

Tannoy Rev. XT8F i elektronika NAD - Jazgot


sebgla

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wszystkich

 

Od kilku miesięcy jestem posiadaczem zestawu stereo:

 

TANNOY Revolution XT8F + wzmacniacz NAD 356BEE + CD NAD 546 BEE + TUNER NAD 527. Wszytko stoi w pokoju około 30m. Rozstaw kolumn 3 m. Od ścian tylnych i bocznych po około 40 - 50 cm. Słucham w sumie każdej muzyki oprócz cięzkiego roka, metalu i klasyki. Często właczam po prostu radio FM jako coś robię aby po słuchać w tle. Mam też kolejkę płyt Depeche Mode, U2, Coldplay i inne w podobnym stylu. W momencie gdy przesiadałem się na ten system (poprzedni był amplituner stereo YAMAHA plus kolumny MISSION M35i) to dźwięk był dla mnie rewelacyjny, dużo szczegółów, ogromna scena i fajnie kontrolowany bas. Jak porównałem jedno do drugiego to czułem, że to zupełnie inna klasa. Po iluś tam miesiącach się osłuchałem i wrażenia już nie takie miłe. Ostatnio mocniej zacząłem się wsłuchiwać w U2 i RED HOT CHILI PEPPERS. Zwłaszcza przy RED HOT przy trochę głośniejszym słuchaniu po kilkunastu minutach mam dość. Wysokie tony zagłuszają wszystko i nie da się tego słuchać. Wydaje się, że dół i środek jest ok ale góra powoduję po prostu jazgot. Ustawienie wzmacniacza mam na Direct. Skręcenie góry potencjometrem nie wiele daje bo tracę wtedy detaliczność. W przypadku U2 głos Bono jest momentami tak świszczący, że aż kroi mozg. Oczywiście mówię o odsłuchach z CD Audio. Nie potrafię tego inaczej opisać. Kombinowałem ze zmianą Interconnetców . Czy mam kable za 100 czy za 10 PLN to jazgot taki sam. Testowałem też inne napędy. Stary CD SONY czy odtwarzacze DvD posiadane w domu i było tylko gorzej.

Więc zaczynam się zastanawiać czy to nie kwestia charakterystyki NAD 356 BEE. Zastanawiam się czy nie zamówić przez sieć kilku wzmacniaczy i zrobić porównanie. Mogę w ciągu 14 dni odesłać i zostawić sobie jeden, który uznam za najlepszy. Chcę skierować się w stronę cieplejszego brzmienia z TANNOY XT 8F. Ale od czasu do czasu podpinam pod sprzęt też TV przy oglądaniu filmów więc dynamika musi pozostać. Myślę, że na wzmacniacz mógłbym wydać do 8 000 PLN. Raczej w grę wchodzi nowy z racji możliwości zakupu przez net, odsłuchu i ewentualnego zwrotu. Czytam od dłuższego czasu fora i mam jakieś swoje typy. Jest jeszcze żona która musi zaakceptować wygląd, choć i dla mnie ma to znaczenia ale drugorzędne. Nie urządzam w domu imprez, nie słucham tak że dam się trzęsie. Zależy mi na jakości a nie głośności.

Myślałem aby zamówić na testy np ARCAM A39 (a może wystarczy A29), ATOLL In 200 (a może In 100), myślałem tez o jakimś NAIM, Po głowie chodzi tez mi lampa - tyle, że koniecznie musi mieć pilota. Tylko nie wiem jak lampa sprawdziłaby się też przy sporadycznym oglądaniu filmów. W lampach myślałem o czymś z FEZ AUDIO lub może AYON ORION. Jest jeszcze chiński CAYIN.

 

Wiem że sprzętów jest jeszcze sporo innych. Ale nie dam rady zamówić i odsłuchać wszystkich. Z kolumnami też nie będę jeździł. Chcę słyszeć u mnie w domu, w takich warunkach jak słucham na co dzień.

 

Proszę koledzy u Wasze sugestie w którym kierunku pójść co możecie mi doradzić? Czy modele, które wybrałem to dobry kierunek?

 

Jeśli założyłem temat w złym dziale to proszę moderatora o przeniesienie.

ART LOUDSPEAKERS DECO10 + LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+2xVM200M+EDISON230) + ROSE RS250 + SAP RELAXA + TIGLON +  PURIST AUDIO DESIGN +  OYAIDE

Jeśli chodzi o ciepło to wzmacniacz lampowy najlepszy. Osłuchiwałem swego czasu te Tannoye z NAD375 i szczęka mi opadała w związku z potęgą tego sprzętu. Zwłaszcza przy filmowych utworach. Jak one zagrają z lampą się nie orientuję.

Słuchałem krótko tych kolumn z Yamahą A-S2100 i było nieźle jeśli chodzi o średnie i wysokie. Problem był ze zbyt obfitym basem ale prawdopodobnie to była wina zbyt małego pomieszczenia dla tych kolumn i ich ustawienia co u Ciebie nie powinno mieć miejsca.

Myślę, że warto spróbować takiego zestawu ale koniecznie u siebie w domu żeby z tym basem nie było rozczarowania.

Gość numik

(Konto usunięte)

rydzykowne połączenie może wyjść na dole

lampkę / hybrydę LAR posłuchaj, coś z Haiku, może MF - Tannoye są specyficzne, można spróbować Kefów R, Xavianów, Wigg Artów, Spendorów, ProAców

Słuchałem krótko tych kolumn z Yamahą A-S2100 i było nieźle jeśli chodzi o średnie i wysokie. Problem był ze zbyt obfitym basem ale prawdopodobnie to była wina zbyt małego pomieszczenia dla tych kolumn i ich ustawienia co u Ciebie nie powinno mieć miejsca.

Myślę, że warto spróbować takiego zestawu ale koniecznie u siebie w domu żeby z tym basem nie było rozczarowania.

 

W jakim dużym pomieszczenie miałeś te Tannoye ? Słuchałeś też ich z innym wzmacniaczem?

ART LOUDSPEAKERS DECO10 + LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+2xVM200M+EDISON230) + ROSE RS250 + SAP RELAXA + TIGLON +  PURIST AUDIO DESIGN +  OYAIDE

Podejdź do tego od innej strony - mam kilka płyt cd RHCP i żadna z nich nie jest dobrze nagrana. Wszystkie zamulone.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Więc zanim zaczniesz żonglować sprzętem pożycz/kup płyty, które są fajnie zgrane, posłuchaj i dopiero wtedy zastanów się czy warto coś zmieniać.

 

.... choć nigdy nie byłem fanem NADa.

Za to Tannoy'e lubię bardzo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Podejdź do tego od innej strony - mam kilka płyt cd RHCP i żadna z nich nie jest dobrze nagrana. Wszystkie zamulone.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Więc zanim zaczniesz żonglować sprzętem pożycz/kup płyty, które są fajnie zgrane, posłuchaj i dopiero wtedy zastanów się czy warto coś zmieniać.

 

.... choć nigdy nie byłem fanem NADa.

Za to Tannoy'e lubię bardzo.

 

Dziękuję bardzo. Sprawdziłem ta płytę, od której najbardziej więdną mi uszy i to jest to. Jest to jedna z najgorszych z tej listy z linku. Masakra. Nie spodziewałbym się tego. Zajrzę zaraz jeszcze jak wyglądają U2.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A może możecie polecić jakieś utwory wysokiej jakości do ściągnięcia z netu tak aby sprzęt przećwiczyć porządnie. Odtwarzacz CD ma wejście USB wiec mogę coś cyfrowego wysokiej jakości odtworzyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ART LOUDSPEAKERS DECO10 + LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+2xVM200M+EDISON230) + ROSE RS250 + SAP RELAXA + TIGLON +  PURIST AUDIO DESIGN +  OYAIDE

Gość numik

(Konto usunięte)

nie wiem czy to będzie in fact wysoka jakość, kup płytę OM choć jedną (ostra muza świetnie zrealizowana), Warszawska Orkiestra Sentymentalna nieźle płytki realizuje, jakiś jazz z dobrej wytwórni

Powiedzcie w jakim zakresie DR jest uznawane za nadające się do słuchania. Bo wychodzi na to, że większość płyt jakie mam mają DR w czerwonym polu. Normalnie niedowierzam.

ART LOUDSPEAKERS DECO10 + LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+2xVM200M+EDISON230) + ROSE RS250 + SAP RELAXA + TIGLON +  PURIST AUDIO DESIGN +  OYAIDE

Właśnie jakość nagrania jest Clou całej sprawy..

.. a ludzie zazwyczaj winią najpierw sprzęt..:|

 

Tu jest podane.. od 14 is good..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lubię słuchać.. oglądać.. czytać.. ?

Czyli wychodzi na to, że kupując w sklepie jakąkolwiek płytę to wielka loteria i raczej trafimy na kiepską. Czy macie jakieś pewne źródła co do zakupu płyt?

ART LOUDSPEAKERS DECO10 + LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+2xVM200M+EDISON230) + ROSE RS250 + SAP RELAXA + TIGLON +  PURIST AUDIO DESIGN +  OYAIDE

No ale spokojnie, zaraz zaraz, niska dynamika to niska dynamika, a nie jazgoczące wysokie tony. Przecież to dwie zupełnie rożne sprawy.

 

Te kolumny Tannoya są świetne, więc to nie one są problemem, no chyba, że kolega jest nieosłuchany i lepsze wysokie tony to dla niego niepożądany jazgot, tak też czasem bywa ;)

 

Winowajcą jest raczej NAD - do tych kolumn zdecydowanie adekwatniejszy byłby sprzęt 2-3 razy droższy.

 

Ewentualnie jeszcze bym zapytał jak jest z akustyką w twoim pomieszczeniu? Bardzo zła akustyka w pomieszczeniu też zwykle powoduje jazgot.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Czyli wychodzi na to, że kupując w sklepie jakąkolwiek płytę to wielka loteria i raczej trafimy na kiepską. Czy macie jakieś pewne źródła co do zakupu płyt?

 

Ale płyty nie różnią się między sobą. Mogą się różnić poszczególne wydania, remastery i inne takie. RHCP wydane w roku x może brzmieć inaczej/lepiej niż to wydane w roku y, ale płyta kupiona w empiku i w merlinie to będzie dokładnie ta sama płyta. Czasem są jeszcze problemy z jakimiś dziwacznymi tanimi edycjami przeznaczonymi na konkretny rynek i wtedy zdecydowanie lepiej kupić normalne wydanie za normalne pieniądze.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Powiedzcie w jakim zakresie DR jest uznawane za nadające się do słuchania. Bo wychodzi na to, że większość płyt jakie mam mają DR w czerwonym polu. Normalnie niedowierzam.

 

Kiepskie DR to oczywiście jest jakaś informacja, którą należy brać pod uwagę i często to nic dobrego ale nie zawsze świadczy o jakości nagrania. To zależy bardziej od rodzaju muzyki i trzeba jednak ufać słuchowi i gustowi. Z innej perspektywy trzeba oceniać np. symfonikę, a z innej muzykę rockową. Szczególnie modne ostatnio dutety od White Stripes poczynając, a na Royal Blood kończąc fajnie brzmią, a DR jest fatalna. Niektóre realizacje, które ogólnie uznane są za świetne mają kiepskie DR np. ostatnia płyta Daft Punk. Także za bardzo się nie martw tym DR, poza niektórymi wydaniami Dire Straits, Steely Dan itp. oraz ogólnie starszymi rzeczami to w rocku DR zawsze jest kiepska. Gdy się tym kierować to nie byłoby obecnie z rocka czego słuchać.

 

W jakim dużym pomieszczenie miałeś te Tannoye ? Słuchałeś też ich z innym wzmacniaczem?

 

 

Pomieszczenie był to salon z kuchnią połączony i dość duży ale miejsce kolumn z konieczności bardzo niekorzystne blisko ścian i słuchacza, za którym też ściana itp.

Jestem osłuchany. Jakoś nigdy wcześniej uwagi nie zwracałem na DR płyt. Ale to to słyszę to faktycznie taki natłok wszystkiego w wysokich tonach, że po 15 minutach ma się dość. Z mojej kolejki płyt są "aż" 2 z DR w zółtym polu, reszta to czerwono. Obie Depeche Mode. Odsłucham je dokładnie pod kątem natarczywości wysokich tonów.

ART LOUDSPEAKERS DECO10 + LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+2xVM200M+EDISON230) + ROSE RS250 + SAP RELAXA + TIGLON +  PURIST AUDIO DESIGN +  OYAIDE

ale należy pamiętać o starym przysłowiu..:)

..audio..

im lepszy sprzęt kupimy tym mniej płyt dobrze zagra..

 

Hm, .... mam dokładnie odwrotne doświadczenia.

Niech mnie ktoś poprawi z tą dynamiką jak się mylę.

 

DR określa tylko to, czy na nagraniu są nagrane ciche i głośne instrumenty z zachowaniem między nimi tych różnic. To może, ale nie musi stanowić istotną warstwę nagrania. To może lub nie wpływać na naturalność brzmienia jakiegoś instrumentu, który generuje dźwięki różnej częstotliwości o różnej głośności.

W jakimś jazzie, symfonice może być bardzo istotne to, że kontrabas jest dwa razy głośniejszy od smyranego koniuszkiem pałki talerza ;)

Ale w ogromnej ilości innych nagrań może to nie mieć żadnego znaczenia, bo zwyczajnie różnica głośności między dźwiękami w ogóle nie była przedmiotem zainteresowania kompozytora. Także DR to nie jest wyznacznik, po którym można poznać, czy dana płyta brzmi dobrze czy źle, jest to jakaś tam wskazówka, ale bez przesady.

 

A już na pewno niski DR nie powoduje jazgotania wysokich tonów, raczej powiedziałbym, że odwrotnie - niskie DR powodowałoby obniżenie głośności wysokich tonów.

 

Hm, .... mam dokładnie odwrotne doświadczenia.

 

To ja jeszcze odwrotnie do was obu, powiedziałbym, że jest 1:1 - jakaś część płyt przestaje się nadawać do słuchania, ale drugie tyle dopiero zaczyna nabierać sensu, którego na słabym sprzęcie nie widać :)

 

Z mojej kolejki płyt są "aż" 2 z DR w zółtym polu, reszta to czerwono. Obie Depeche Mode. Odsłucham je dokładnie pod kątem natarczywości wysokich tonów.

 

Nie wiem, które płyty konkretnie, bo nie jestem fanem depechów, ale generalnie Depeche na świetnym sprzęcie brzmią tak, że wyrywa z kapci i kogo jak kogo, ale ich o kiepską realizację ciężko oskarżyć (no może jakieś wczesne nagrania, kiedy jeszcze nie mieli hajsu na realizacje tej jakości.)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

To ja jeszcze odwrotnie do was obu, powiedziałbym, że jest 1:1 - jakaś część płyt przestaje się nadawać do słuchania, ale drugie tyle dopiero zaczyna nabierać sensu, którego na słabym sprzęcie nie widać :)

 

W zasadzie po namyśle też skłaniałbym się bardziej do takiego zdania, a szczególnie do jego drugiej części.

Racja.. trzeba powiedzieć tak..

 

Im lepszy sprzęt kupimy tym mniej płyt słabo zrealizowanych.. dobrze zagra..

 

..tu chyba nie ma wątpliwości..

Lubię słuchać.. oglądać.. czytać.. ?

Racja.. trzeba powiedzieć tak..

 

Im lepszy sprzęt kupimy tym mniej płyt słabo zrealizowanych.. dobrze zagra..

 

..tu chyba nie ma wątpliwości..

 

bo wszystko zależy od ilości posiadania płyt dobrych i złych..:)

 

Lepszy sprzęt raczej nie pogorszy realizacji jeszcze bardziej, nieprawdaż?

 

Może chodzi o to, że dobry sprzęt ujawni więcej płyt, w których drzemał potencjał, którego słabszy sprzęt nie pokazał, a słabe płyty po prostu słabymi pozostaną ale już nie chce się słuchać bo odkryło się na nowo dużo dobrych. W sumie jednak ilość płyt "do słuchania" się zwiększy. Zgoda?

W sumie to mam sporo płyt i te DM nawet pomimo niskiego DR brzmią ok. Jedna lepiej druga gorzej ale jest dobrze. Wiec faktycznie nie samo DR jest ważne.

W sumie jazgot słyszę na RCCP i dwóch płytach U2 więc może faktycznie to bardziej kwestia tych konkretnych kiepskich płyt a nie NAD. Zastanawia mnie tylko jak to zagrałoby z ARCAM lub inny wzmacniacz.

ART LOUDSPEAKERS DECO10 + LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+2xVM200M+EDISON230) + ROSE RS250 + SAP RELAXA + TIGLON +  PURIST AUDIO DESIGN +  OYAIDE

Lepszy sprzęt raczej nie pogorszy realizacji jeszcze bardziej, nieprawdaż?

Nie pogorszy lecz pokaże dobitniej jej niedostatki..

 

W sumie jednak ilość płyt "do słuchania" się zwiększy. Zgoda?

Nie.. nie będzie ich więcej.. tylko mniej.. to spotkało właśnie założyciela tematu.. w jego kolekcji płyt dobrze brzmiących ubyło..

teraz zgoda..?

 

W sumie jazgot słyszę na RCCP

RHCP już tak mają.. chyba że ktoś zna dobrą realizację..

 

hmm..

Lubię słuchać.. oglądać.. czytać.. ?

Chyba można to tak podsumować, że lepszy sprzęt obniżył mi ilość płyt, których mogę słuchać z przyjemnością. I tu jest pytanie czy robią krok aby jeszcze poprawić brzmienie tych dobrych (średnich) poprzez wymianę NAD na coś lepszego ilość płyt do słuchania nie zmniejszy się jeszcze. Ale w sumie to nawet jak miałaby się zmniejszyć kosztem poprawy brzmienia tych dobrych to chyba warto.

 

Powiedzcie mi z Waszego doświadczenia jaki wzmacniacz byłby optymalny do Tannoy Rev. XT8 ? w budżecie o którym wspominałem, tj max 8000 PLN. Zapomnijmy na chwilę o tym ile płyt mi wypadnie. Skupmy się pod kątem ogólnej poprawy brzmienia.

ART LOUDSPEAKERS DECO10 + LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+2xVM200M+EDISON230) + ROSE RS250 + SAP RELAXA + TIGLON +  PURIST AUDIO DESIGN +  OYAIDE

Oczywiście , że DR nie mówi wszystkiego.

Swoim postem chciałem zwrócić uwagę, że niekoniecznie trzeba skupiać się na sprzęcie, bo jakość nagranego materiału ma kolosalne znaczenie. Powiem więcej, nasz rynek był zalany płytami o niskiej jakości nagrania, coś w stylu "zagraniczna płyta-polska cena". O podróbach nawet nie wspominam. Dlatego też doradzam posłuchanie płyt, o których wiesz na pewno, że są dobrze zgrane.

 

Co do Tannoy'a - w mojej opinii ten głośnik koncentryczny ma tendencję do "jazgotania", zwłaszcza jak podepniesz do niego taki wzmacniacz jak NAD, który dla mnie gra efekciarsko, podbijając skraje pasma. Jeżeli nastawiasz się na wymianę wzmacniacza (a do tych kolumn warto), to szukałbym czegoś z kulturalniejszą górą pasma. Swego czasu słuchałem z Tannoyami hybrydę LAR'a - bardzo kulturalny wzmacniacz. Haiku Sol 2 też bez zarzutu.

Oczywiście rozmawiamy o Twoim przedziale cenowym.

Nie.. nie będzie ich więcej.. tylko mniej.. to spotkało właśnie założyciela tematu.. w jego kolekcji płyt dobrze brzmiących ubyło..

teraz zgoda..?

 

Nie, u mnie przybyło:), ale dajmy już spokój, bo wątek o czym innym i założycielowi zamiast pomagać tylko mąci w głowie:)

Do Tannoy pasują wzmacniacze lampowe, słyszałem kilka takich zestawień i każde było bardzo fajne. Nawet przed tygodniem słuchałem u siebie maluchów Eyris, i grały wIęcej niż przyzwoicie, oczywiście na lampach.

NAD c356 jest jazgotliwy na średnicy. Interkonektami tej kwestii nie naprawisz. Też próbowałem. Albedo, Van den Hul... ehhh. Głośnikowymi już tak, na spokojnie ten problem usuniesz ale złagodzenie dźwięku kablami ma zawsze swoje skutki uboczne na reszcie pasma. Jak swojego czasu grałem na Klipschach z NADem to kable Supry ply 3.4 fajnie rozprawiły się z wszelkimi ostrościami. Jak nie chcesz wywalać za bardzo kasy na sprzęt to kable głośnikowe załatwią sprawę. Miałem tego NADa 2 lata w zestawie z c546 i zawsze był taki problem z cykaniem. U2 War nie dało się słuchać. Najgorzej było z kablem qed ruby. To była masakra dla uszu.

 

Jeśli chodzi o Arcamy a39 i a29 to są one bardzo podobne do siebie. A39 bardziej dociąża dźwięk, jest gęściej na dole, gdzieś w okolicy przełomu basu i średnicy. To jest podstawowa cecha, która odróżnia a39 od a29. A29 jest lżejszy w tym zakresie, wokale nie mają takiego ciężaru jak w a39. Nie, że są one lekkie czy jasne, nie są takie dociążone. A39 to w porównaniu do a29 strata kasy. Jak już ładować się w poziom cenowy a39 to zdecydowanie lepiej iść w Roksan K3.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.