Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  58 członków

Asura Klub
IGNORED

Klub miłośników: produkty ASURA


Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

Skoro to jest wątek klubowy, to nie administracja w nim administruje, tylko założyciel. Taki jest system.

 

Nie pisz ze ktoś sie obrzuca na PW tylko pisz prawdę

 

Ja tylko zapytywałem.

Może i ten cud da się zmierzyć, tylko pomóż mi i wskaż na jakie wartości fizyczne ten cud wpływa?

 

To o to pytanie idzie?

 

Jeśli tak, to na prowokacje nie odpowiadam Moderatorze. Chodzi o pejoratywne znaczenie słowa "cud" użytego przez Pana w kontekście- jak sądzę- ASURY

 

rabinowski sposób retoryki

 

Czy ja dobrze widzę???

No no...

Strona liberalna może mieć to Panu za złe...

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Skoro to jest wątek klubowy, to nie administracja w nim administruje, tylko założyciel. Taki jest system.

 

 

 

Ja tylko zapytywałem.

 

Dokładnie tak.

Moderacja oprócz ataków personalnych nie moderuje w żaden sposób tego klubu. W dyskusji wypowiadamy się jako zwyczajni uczestnicy Forum. Jak widzicie nawet oczywisty trolling nie jest przez moderację usuwany bez zgłoszenia przez gospodarza wątku.

  • Moderatorzy

 

Ja tylko zapytywałem.

 

No to mam nadzieje że rozjaśnilem.

 

Skoro juz ta kwestia została poruszona to moze też sam inżynier ASURA pochwali sie swoją „brudną poezją” słaną masowo po kazdej osobie która nie łyka marketingu kabli skręcanych w kuchni i desek malowanych w przedpokoju.

 

Po co robic z takich rzeczy tajemnicę, skoro to watek promujący ASURE/Raffaela/8n-fan itd. To może pokażmy jego prawdziwe oblicze.

Edytowane przez plastik1989

-----------------

na żywo jakoś siedzi cicho i troszkę mu energi brakuje do operowania tak dosadnym słownictwem

 

Łoj!

To smutne, Jemu energii brakuje? A ten kabel, który 5% energii miał od-zyskiwać?

Już nie działa? To ja czekałem na postępy postępu w od-zyskiwaniu i na jakieś już z 10% dziś, asura widać nadwyżki pochłonęła.

Szanowna moderacjo ja jednak mam swój rozum i wiem że z wiatrakami nie wygram.

 

Jednak jak z wątku klubowego przypomnę KLUB MIŁOŚNIKÓW : produkty ASURA asura.com.pl robi się wątek Sceptycznych Osób nie znających, nie testujących produktów ASURA lub wątek typu DIY "pokaż daj skopiować" a nawet wątek wręcz prokuratorski ! Wszystko to pod bacznym okiem moderacji i byłej moderacji to jaki wpływ na to ma moja skromna osoba?

 

Informuję że z osobami zainteresowanymi utrzymuję kontakt, udostępniam im urządzenie do przetestowania u siebie i nie mają żadnego obowiązku kupować urządzeń ASURA. Te osoby nie mają jakoś problemów żeby zaznajomić się z produktami, napisać o nich na tym czy innych forach. Nastąpił nawet pewien postęp i czas testów u użytkowników zwiększyłem z tygodnia do dwóch. Wszystko w spokoju bez napinki i bez niepoważnych komentarzy. Za tym da radę tylko po prostu trzeba chcieć!

 

Sądzicie że jestem przychodzącą z odmętów czasu mityczną ASUR-ą i ja ten bałagan posprzątam? nie rozśmieszajcie mnie.

 

A czego się spodziewałeś? Przecież nie raz dowiodłeś, że twoja wiedza sprowadza się do znajomości kilku terminów - znasz nazwy, ale nie rozumiesz ich znaczenia. Tworzysz sobie w związku z tym jakieś swoje nadinterpretacje, które pękają zderzeniu z prawdziwą wiedzą. Wielkorotnie udowadniano ci, że to co piszesz jest dobre tylko dla osób niezorientowanych, fachowiec widzi natychmiast z kim ma doczynienia.

 

Naiwnych nie brakuje, ale audio to nie ezoteryka i takie postępowanie jak twoje jest naganne moralnie, a przy odrobinie wysiłku mogłoby by mieć bardziej konkretne konsekwencje - prawne. Więc opamiętaj się i zakończ ten cyrk, bo w końcu znajdzie się osoba, której cierpliwość się skończy i wszystko wyląduje w sądzie.

  • Moderatorzy

Jeśli to powyżej (o dwa oczka powyżej - edycja) to nie jest atak personalny, to ja już nie wiem, co nim jest.

Mogę Ci podesłać maile pióra Raffaela - gdzie nie będziesz mial watpliwości co jest atakiem personalnym.

-----------------

Jeśli to powyżej (o dwa oczka powyżej - edycja) to nie jest atak personalny, to ja już nie wiem, co nim jest.

 

To nie jest atak. To przypomnienie faktów. Można to łatwo sprawdzić. Jest przecież wyszukiwarka, a poprzednie nicki pana ASURy są dobrze znane.

No no...

Strona liberalna może mieć to Panu za złe...

 

Cóż - jakoś z ta stygmatem będę musiał żyć .

 

Jeśli tak, to na prowokacje nie odpowiadam Moderatorze. Chodzi o pejoratywne znaczenie słowa "cud" użytego przez Pana w kontekście- jak sądzę- ASURY

 

Bardzo przepraszam. W żadnym przypadku określenie cud nie może być pejoratywne. Jeśli mówimy tutaj o gadżecie w postaci podstawki drewnianej, wypełnionej jakimś minerałem, stosowanej pod rozgałęźnik sieciowy. Gdzie kabel zasilający przedłużacza o niebagatelnej długości w porównaniu do wielkości owej podstawki, oraz reszta wpiętych w rozgałęźnik kabli zasilających, leży poza oddziaływaniem owej podstawki w różnorodnym polu zakłóceń elektromagnetycznych w pomieszczeniu o znacznej liczbie działających urządzeń, owe zakłócenia generujących. To usłyszenie owego zbawczego wpływu owej podstawki na brzmienie pasma akustycznego generowanego przez końcówki mocy JEST CUDEM natury czysto ezoterycznej. Chyba że sprawca owego cudu posiada do wglądu dokumentacje techniczną z wykazaniem owego wpływu na charakterystykę końcowa wzmacniaczy, to ja odszczekam i przyznam że oczywiście tak to działa.

  • Moderatorzy

Podeślij od razu te teksty co wcześniej na forum smoliłeś!

Skoro kreślilem je na forum to chyba nadal są widoczne?

Nie udawaj Greka, nie strugaj głupa i nie obracaj kota ogonem. Ulżyłeś sobie nie raz „jadąc” od k**ew i ch*jow, a teraz mącisz wodę i umniejszasz winę? Wrzucaj linki, wrzucaj maile, PW i wszystko co uważasz, że napisalem, a było obraźliwe. Jakoś nie przypominam sobie by moderacja kasowała moje wpisy w których bluzgalem na Ciebie.

 

I zrozum wreszcie, to ze jest grupa osób, która powątpiewa w twe zaplecze technologiczne i Know-how nie upoważnia Cię do takiego zachowania jak maile i PW które wysyłasz. Pomijam juz kwestie twego hucznego odejścia na inne forum (z ktorego Cie wykopali oczywiscie) bo wtedy tez wiele mostów za sobą spaliłeś (Oczywiscie twoja ulubiona metoda czyli wysyłając obraźliwe wiadomości).

-----------------

Ja jestem miłośnikiem wszelkiej ezoteryki, cudów na kiju, tajemnic i teorii spiskowych.

Po pięćdziesiąt razy potrafię oglądać te same programy o tych wszystkich tajemnych sprawach na Discovery i doskonale się przy tym bawić.

 

Nie wyganiaj mnie zatem z tego wątku.

Zwłaszcza gdy teraz zapachniało w nim astrologią i bytami tajemnymi.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Jeśli to powyżej (o dwa oczka powyżej - edycja) to nie jest atak personalny, to ja już nie wiem, co nim jest.

 

Jest to atak personalny - ale warunkowany szachowaniem moderacji w formie stwierdzenia (bo widzę że usilnie pracujecie żeby się mojej osoby pozbyć z forum.) !

I choć mógłbym to zwyczajnie zlekceważyć i dać regulaminowa karę, to jednak nie chcę.

A to dlatego, że @ASURA ma taki pakiet punktów karnych, że każda najmniejsza kara natychmiast z automatu odsyła go na 10dni bana. A ta "dyskusja" staje się ciekawa i rozwojowa w kierunku lepszego wzajemnego zrozumienia krzywd wyrządzanych sobie wzajemnie w imię prywatnych interesów do prowadzenia których wielu używa i chce zawłaszczyć sobie to forum.

Moderacja biorąc udział w tej "dyskusji" nie podejmie się wykluczenia @ASURA banem.

  • Redaktorzy

Nie wydaje mi się, aby dyskusja "zmierzająca do lepszego wzajemnego zrozumienia krzywd" była związana z tematem wątku. To nie jest pyskówka rodzinna, tylko wątek o konkretnych produktach. Guzik mnie obchodzą duszne bole niektórych kolegów, którzy uważają że właśnie tutaj jest miejsce, żeby dawać im upust. Gdybym chciał nurzać się w takich wypowiedziach, poszukałbym forum poświęconego psychopatologii.

To może pokażmy jego prawdziwe oblicze.

Miałem nieco lepsze zdanie o Tobie, niskie ale in +. Jednak teraz po raz kolejny przejawiasz stronnicze i prowokujące podejście, noszące znamiona świadomego namawiania do niespołecznych zachowań, dalece nie moralnych. Skoro jest taki zły i w ogóle, potraktować należy taką sytuację "regulaminowo". A nie namawiać do linczu....

 

Gdzie byłeś jak "bozzz" smarował.... i linczował.....

 

Widzę że grilowanie trwa w najlepsze. Wątek klubowy stał się małym piekiełkiem, pełnym pomyj......

Edytowane przez hi_aro

Nie wydaje mi się, aby dyskusja "zmierzająca do lepszego wzajemnego zrozumienia krzywd" była związana z tematem wątku. To nie jest pyskówka rodzinna, tylko wątek o konkretnych produktach. Guzik mnie obchodzą duszne bole niektórych kolegów, którzy uważają że właśnie tutaj jest miejsce, żeby dawać im upust. Gdybym chciał nurzać się w takich wypowiedziach, poszukałbym forum poświęconego psychopatologii.

 

Jednak o tym kto i co będzie pisał w tym klubie decyduje jedynie jego założyciel.

Wszyscy którym ta pyskówka nie odpowiada, powinni przeczekać gorący czas nie wchodząc tu z pouczeniami. To się również odnosi do @ASURA, któremu ten klub jest poświęcony. Nie ma on w nim praw gospodarza, wiec swe pouczenia powinien powściągnąć.

 

I proszę się nie łudzić. NIKT nie skłoni moderacji do linczu nad @ASURA. Nie zostanie stąd usunięty ten klub, ani ograniczone możliwości promocji wyrobów tego twórcy. Produkt został przyjęty, a nawet przyznano mu wyróżnienie, zatem ma oczywiste prawo istnieć na rynku jak i cała reszta wyrobów autorskich. To czy znajdzie nabywców czy nie, zweryfikują realia rynkowe.

 

Przypomnę gospodarzowi, że moderacja wyczyści watek ze wskazanych przez niego wpisów, które on będzie uważał za niepożądane, bez żadnej potrzeby uzasadniania żądania.

 

I bardzo proszę o odejście od personalnych wycieczek. jeśli macie sobie coś do wyjaśnienia to przez PW.

Wątek klubowy stał się małym piekiełkiem, pełnym pomyj......

 

To jest niestety racja.

Kolejny raz proszę- kto nie słuchał- niech wypożyczy lub posłucha u kogoś.

Jest ironią, że wypowiedziało się z pięć osób, które słuchały asury, zdecydowana większość rozprawia niezwykle uczenie (hahahahahahahaha) nie widziawszy nawet urządzenia, o słuchaniu nie mówiąc.

 

O osobistych pretensjach niech Panowie będą łaskawi informować się nawzajem na priv- bo to co tu wyprawiacie urąga inteligencji i wykształceniu.

 

Bardzo źle jeśli wykształcenie wyprzedza inteligencję.

 

Jednak o tym kto i co będzie pisał w tym klubie decyduje jedynie jego założyciel.

Wszyscy którym ta pyskówka nie odpowiada, powinni przeczekać gorący czas nie wchodząc tu z pouczeniami. To się również odnosi do @ASURA, któremu ten klub jest poświęcony. Nie ma on w nim praw gospodarza, wiec swe pouczenia powinien powściągnąć.

 

I proszę się nie łudzić. NIKT nie skłoni moderacji do linczu nad @ASURA. Nie zostanie stąd usunięty ten klub, ani ograniczone możliwości promocji wyrobów tego twórcy. Produkt został przyjęty, a nawet przyznano mu wyróżnienie, zatem ma oczywiste prawo istnieć na rynku jak i cała reszta wyrobów autorskich. To czy znajdzie nabywców czy nie, zweryfikują realia rynkowe.

 

Przypomnę gospodarzowi, że moderacja wyczyści watek ze wskazanych przez niego wpisów, które on będzie uważał za niepożądane, bez żadnej potrzeby uzasadniania żądania.

 

I bardzo proszę o odejście od personalnych wycieczek. jeśli macie sobie coś do wyjaśnienia to przez PW.

 

 

Zostawiam te wpisy. Nawet NIE CHCE MI SIĘ przeglądać tych...

 

Lecą kwintety Mozarta a nie żebym jakieś brednie i prostackie niegrzeczności analizował.

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

  • Moderatorzy

 

 

To jest niestety racja.

Kolejny raz proszę- kto nie słuchał- niech wypożyczy lub posłucha u kogoś.

Jest ironią, że wypowiedziało się z pięć osób, które słuchały asury, zdecydowana większość rozprawia niezwykle uczenie (hahahahahahahaha) nie widziawszy nawet urządzenia, o słuchaniu nie mówiąc.

 

O osobistych pretensjach niech Panowie będą łaskawi informować się nawzajem na priv- bo to co tu wyprawiacie urąga inteligencji i wykształceniu.

 

UIKEYINPUTDOWNARROWBardzo źle jeśli wykształcenie wyprzedza inteligencję.

 

Ja chętnie posłuchałbym QRSa, tylko boję się wypożyczyć za kaucją od „firmy” która nie ma NIPu, nie wystawi faktury/paragonu - jak w przypadku chęci zwrotu domagać się zwrotu wpłaconej kaucji?

-----------------

Gość LTD12

(Konto usunięte)

Ja chętnie posłuchałbym QRSa, tylko

Dla chcącego... zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie.

Nie mam i nie pożyczałem QRS. Miałem możliwość odsłuchu systemu z QRS ( i bez u znajomego ).

Ponieważ zawsze uważałem, że mój subiektywny opis nie jest dla nikogo miarodajny, to tylko uwaga ogólna.

Tak, bez żadnego problemu daje się zauważyć wpływ na system. Nie jest to dla mnie zresztą żadnym zaskoczeniem.

Wielokrotnie miałem możliwość zaobserwować zmiany w brzmieniu systemu ( również u siebie ) w przypadku zmian w ustawieniu listwy zasilającej.

Zawsze będę uważał, że odbiór systemu audio jest subiektywny (tak jak słuchanie ulubionej muzyki :) ) i każdy powinien dobrać elementy (wszystkie) do swoich preferencji. Również i w przypadku rezygnacji z jakichkolwiek "ulepszaczy", jest to zrozumiałe. Trudno jest mi natomiast zrozumieć osoby, które takich zmian nie słyszą. Wydaje się, ze nie jest to możliwe :)

Edytowane przez LTD12
  • Redaktorzy

Ja to ostatnie akurat świetnie rozumiem. Trudniej natomiast zrozumieć, że niektóre z tych osób twierdzą, że tak jest, ponieważ tych różnic być nie może (bo "fizyka na poziomie szkoły podstawowej" itd.). Ale to na marginesie.

Gość LTD12

(Konto usunięte)

Dopuszczam oczywiście fakt, że może ta "nieczułość" wystąpić, ale wśród osób, które przynajmniej czytają to forum!

 

Chwila,... nie myślałeś chyba o sobie?

Ja to ostatnie akurat świetnie rozumiem. Trudniej natomiast zrozumieć, że niektóre z tych osób twierdzą, że tak jest, ponieważ tych różnic być nie może (bo "fizyka na poziomie szkoły podstawowej" itd.). Ale to na marginesie.

 

Bo tak jest w istocie. Ale to trudno zrozumieć, jak widać, osobom bez technicznego bądź jakiegoś pokrewnego naukom ścisłym wykształcenia.

Nie piszę tego złośliwie. To nie wina tych osób. System kształcenia ustawiony jest pod tzw.umiejętności miękkie i do dobrego tonu należy chwalenie się nieznajomością matematyki. Na rezultaty nie trzeba długo czekać. Jeśli do tego dodamy uczenie kultu współzawodnictwa, wyścig szczurów i inne takie rzeczy to trudno się potem dziwić, że korygowanie czyichś błędów traktowane jest czysto ambicjonalnie, tak jakby ktoś próbując pokazać, że ktoś się myli robił to wyłącznie po to, by dokuczać.Dopóki tych prostych rzeczy nie zrozumiemy, to dyskusje będą przebiegać jak w tym wątku.

 

A przecież, czy tego chcemy,czy nie, świat jest matematyczny. I jest to coś zupełnie od nas niezależnego. Na szczęście.

  • Redaktorzy

Cóż, nie mam pretensji do wiedzy na poziomie doktoratu z zakresu fizyki przewodnictwa elektrycznego, ale mam wrażenie, że dotyczy to większości obecnych. A chętnie przywoływana wiedza "z zakresu szkoły podstawowej" nie obejmuje wszystkiego, co można wiedzieć na ten temat.

Cóż, nie mam pretensji do wiedzy na poziomie doktoratu z zakresu fizyki przewodnictwa elektrycznego, ale mam wrażenie, że dotyczy to większości obecnych. A chętnie przywoływana wiedza "z zakresu szkoły podstawowej" nie obejmuje wszystkiego, co można wiedzieć na ten temat.

 

Myślę,że doktorat nie jest tu potrzebny. Z pewnością wystarczy licencjat, a nawet szkoła średnia. Ale taka, w której lekcje matematyki i fizyki traktuje się poważnie.

 

Obecny program podstawówki i byłych gimnazjów woła o pomstę do nieba, jeśli o matematykę i fizykę chodzi.

 

Ale nikt przecież nikomu nie zabrania zdobywania wiedzy we własnym zakresie. Tym bardziej jeśli ktoś się czymś interesuje, bo jest to jego hobby. Wymaga to odrobiny wysiłku innego nieco typu niż tego, potrzebnego do przerzucania tony różnych audioklocków. Ale procentuje to możliwością przewidywania różnych efektów, co jest niemożliwe, jeśli się próbuje odkryć na nowo Amerykę przy pomocy odsłuchów w przypadkowych warunkach, przypadkowo zestawionych konfiguracji sprzętowych.

Gość LTD12

(Konto usunięte)

 

 

 

A przecież, czy tego chcemy,czy nie, świat jest matematyczny. I jest to coś zupełnie od nas niezależnego. Na szczęście.

 

Matką wszystkich nauk jest filozofia. Chociaż wydaje się, że jest na uboczu, nieistotna to jednak ona jest najważniejsza.

 

Ale wróćmy do tematu, zdrowy rozsądek podpowiada przecież, że aby się o czymś wypowiadać trzeba najpierw to poznać. Zapraszam więc do poznania, przecież są na świecie rzeczy, "które się filozofom nie śniły". :)

  • Redaktorzy

Z pewnością wystarczy licencjat, a nawet szkoła średnia. Ale taka, w której lekcje matematyki i fizyki traktuje się poważnie.

 

Jak sądzę, niekoniecznie.

 

Wystarczy zdrowy rozsądek.

 

Na pewno nie zastępuje wiedzy specjalistycznej. Regularnie natykam się na to przekonanie w branży, którą się zajmuję, i regularnie takie osoby są sprowadzane na manowce przez coś, co określają jako "zdrowy chłopski rozum" lub "zdrowy rozsądek".

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.