Używany gramofon do 3000 zł

[Bartek Bartoszewski]

A to ciekawa u mnie jest Alu i to na pewno oryginał, wyglądają rzeczywiście inaczej.

Nie obraź sie ale jak ja zaczynałem z poważnym tt to Ty mialeś pewnie taniego PJ lub nic ?

He he ten z mojej foty to nawet calą elektronikę z silnikiem miał z Thorensa !

 

A to ciekawa u mnie jest Alu i to na pewno oryginał, wyglądają rzeczywiście inaczej.

 

Może to jakaś kombinacja takiego zestawu

To za pewne mody Merrill czy jakaś tam nazwa - armboard teflon to pewnie oni :)

Ja mam armboard alu taki dorobilem do Jelco i pochodnych pod Ar-a .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4321]

Chyba żartujesz z tym PJ HeHe

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bartek Bartoszewski]

Jasne że tak , po prostu coś tam wiem i staram ci się to wytłumaczyć :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4321]

Każdy coś tam wie, sądzę że wiele egzemplarzy tych gramofonów będzie się mocno różnić to widać w sieci.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bartek Bartoszewski]

Bardziej ważne jest jak dbano o każdy egzemplarz , bo jedne są bardziej trwałe a drugie mniej - chodzi o wszystkie tt .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4321]

I tu masz rację.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek4446]

Witam , byłem wczoraj w " Retrospekcji Vintage" i z relacją mam pewien problem , znacznie łatwiej by było opisać w stylu do dupy, kupa złomu itd. Salon bo tak trzeba to miejsce nazwać urządzony jest świetnie a ilość i marki zgromadzonego sprzętu imponujące , najchętniej zabrałbym wszystko. Od dawna staram się kupować sprzęt w komisach w Polsce by zminimalizować ryzyko złomu. Retrospekcja to nie komis i widać to na pierwszy rzut oka, bo cały zgromadzony sprzęt po prostu lśni. Tak może dbać tylko właściciel , a,propos właściciela ocena też na plus, nie słyszymy " będzie Pan zadowolony" , żadnego " najwyższy model" , " unikat " itp.Po prostu , prosimy o włączenie i oceniamy sami. A teraz ceny, szedłem z nastawieniem , ze " chore" i ogólnie wyzysk klasy robotniczej. Ceny są wysokie ok. ale patrząc na stan tego sprzętu zrozumiałem za co tyle żądają. Sam mam sprzęt " wiekowy" ,i wiem ile kosztuje konserwacja, przegląd, czy zdobycie 40 -letniego egzemplarza w gabinetowym stanie. Wg. mnie ten salon jest dla osób, które chcą mieć coś dobrego w idealnym stanie wizualnym oraz technicznym ( 12 m-czna gwarancja)i są w stanie za to zapłacić, postawić , podłączyć, i nie martwić się, czy jutro odpali. Nie chciałbym aby to co piszę było odbierane jak reklamę , są to moje subiektywne odczucia z wczorajszej wizyty.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[julius-6]

Tak jak mowisz - zdobycie dobrego modelu w ładnym stanie to nie jest pikuś. Trzeba cierpliowści, kosztuje to przeważnie wiecej, a rynek jest coraz uboższy.

 

Gwarancje dają, bo jak ten sprzęt grał 30-40 lat to zagra i kolejne 12 miesięcy, szczególnie po przeglądzie.

Niemniej - jak muszą zapłacić od tego VAT, dochodówkę, utrzymanie lokalu to te ceny muszą tak wyglądać.

 

Dla osób, który wolą dać więcej i mieć 'pewność' swego rodzaju, bo nie mają czasu na poszukiwania samodzielne, czy umiejętności/znajomości, aby zrobić serwis samemu to na pewno lepsza opcja niż salony z nowymi sprzętami ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[maciek1]

Witam , byłem wczoraj w " Retrospekcji Vintage" i z relacją mam pewien problem , znacznie łatwiej by było opisać w stylu do dupy, kupa złomu itd. Salon bo tak trzeba to miejsce nazwać urządzony jest świetnie a ilość i marki zgromadzonego sprzętu imponujące , najchętniej zabrałbym wszystko. Od dawna staram się kupować sprzęt w komisach w Polsce by zminimalizować ryzyko złomu. Retrospekcja to nie komis i widać to na pierwszy rzut oka, bo cały zgromadzony sprzęt po prostu lśni. Tak może dbać tylko właściciel , a,propos właściciela ocena też na plus, nie słyszymy " będzie Pan zadowolony" , żadnego " najwyższy model" , " unikat " itp.Po prostu , prosimy o włączenie i oceniamy sami. A teraz ceny, szedłem z nastawieniem , ze " chore" i ogólnie wyzysk klasy robotniczej. Ceny są wysokie ok. ale patrząc na stan tego sprzętu zrozumiałem za co tyle żądają. Sam mam sprzęt " wiekowy" ,i wiem ile kosztuje konserwacja, przegląd, czy zdobycie 40 -letniego egzemplarza w gabinetowym stanie. Wg. mnie ten salon jest dla osób, które chcą mieć coś dobrego w idealnym stanie wizualnym oraz technicznym ( 12 m-czna gwarancja)i są w stanie za to zapłacić, postawić , podłączyć, i nie martwić się, czy jutro odpali. Nie chciałbym aby to co piszę było odbierane jak reklamę , są to moje subiektywne odczucia z wczorajszej wizyty.

 

No to świetnie. Ciesze się. To dobrze wróży jeśli chodzi o ewentualną moją wizytę tam:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek4446]

<br />No to świetnie. Ciesze się. To dobrze wróży jeśli chodzi o ewentualną moją wizytę tam:)<br /> <br /> <br />

Kupić, nie kupić zobaczyć warto. Na mnie zrobiło wrażenie. Gdyby nie rozmiar, od wczoraj byłbym szczęśliwym posiadaczem gramofonu Hitachi ( drewno w piano) ,nic ładniejszego wśród gramofonów nie widziałem :)A najchętniej, to bym rzucił robotę i się tam zameldował na stałe :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bartek Bartoszewski]

Widzisz a nie widzisz :D . Proszę bardzo co sprzedają ;

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4321]

Chyba ich pogięło z tą ceną !!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

A co? Że za niska?

Też tak uważam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bartek Bartoszewski]

Tak niech kupują oczyma ;) kto bogatemu zabroni :)

Tylko ci z tego linka podrabiają orginała na jeszcze większego orginała DD40 :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4321]

Tylko ci z tego linka podrabiają orginała na jeszcze większego orginała DD40 :D

 

Właśnie, gówniane plastikowe ramie ale Micro Seiki haha, ale nie MA-505 za nie można tyle dać z gramofonem DD40

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bartek Bartoszewski]

Mnie tylko zastanawia co grozi za podrabianie gorszego orginału na lepszy i też orginał - bo mimo wszystko to dalej MS :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4321]

Połowa ceny

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W sumie chyba za markę :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

Chłopaki - mnie nie chodzi o to, ile procent Micro Seiki jest akurat w tym egzemplarzu Micro Seiki. Rzuciłem tylko okiem na aukcję, a w telefonie i tak g. widać. Od kiedy komputer mi się znarowił - szurnąłem dziada w kąt i leży.

 

Mnie idzie o to, gdzie i od kogo sprzęt nabywać. Czy gdzieś na Słowacji (zamieścił 4321), czy w innej Hiszpanii, czy od człowieka w Polsce, gdzie można podjechać, popukać, postukać, posłuchać... A może jeszcze uszarpać coś z ceny.

I dostać rok gwarancji.

 

Owszem - bywa taniej.

Tylko że później jest często (nie jest to regułą) lament, biadolenie i 'matulu jedyno, ale moje piniendze!' - i w płacz. I rwanie włosów ze łba, bo to i pesos nie ma, a i cisza w chałupie jak była - tak jest.

I coraz to nowe wątki na Forum, jaki to ten sprzedawca gnida i ciul. I generalnie skandal, żem tego Dragona znalazł za piątkę z rybokiem*, a tu kicha, żałość i żałoba. Bo cudny jak dziewoja, a k*tas nie działa. Nic, tylko 'schody do nikąd' se postawić i rzucić się w dół z okrzykiem, że zaś mnie wydymali, psubraty.

 

A naprawić nie ma komu, jako rzecze klasyk.

 

I nie w tym rzecz, czy ktoś bogaty, czy ledwo przędzie. Właśnie tych przeciętniaków nie stać na wywalanie pesos w błoto. Kupić raz a dobrze.

 

Pozdrawiam. Jacek.

 

* Co to jest "piątka z rybokiem" - nie wyjaśniam, bo tu same stare dziady, dobrze tę monetę pamiętający

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek4446]

I nie w tym rzecz, czy ktoś bogaty, czy ledwo przędzie. Właśnie tych przeciętniaków nie stać na wywalanie pesos w błoto.

Przytaczasz stare powiedzenie , że biednego nie stać na kupowanie taniej tandety i to święta racja. Jest taki salon ze sprzętem vintage w Częstochowie, i jak szukałem pre do końcówki Yamahy i spojrzałem na cenę ( Yamaha CX-1000 - 4,8 k.) , pierwsza moja myśl to , że banda złodziei i , że chcą puścić mnie w skarpetkach, a cena z kosmosu. Kupiłem taniej z ebaya ( z Luksemburga) , na początku ok. ale po dokładnym sprawdzeniu: do wymiany kondensatory sekcji cyfrowej, gniazda CD i gramofonowe, zimne luty , do czyszczenia wszystkie przekaźniki a to co się nawk......em bezcenne. Finansowo wyszło po dodaniu serwisu podobnie. Śmiech mnie bierze jak czytam w ogłoszeniach " od nowości nie rozkręcany wszystko oryginał , stał u dziadka na strychu 15 lat w 100% sprawny" . Ja co pół roku rozkręcam by przeczyścić i za każdym razem nie mogę uwierzyć skąd tam tyle kurzu, a tu proszę 30 lat nie rozbierany i nówka. Nie pomnę już co się dzieje z kondensatorami, jak sprzęt przez parę lat stoi nie uruchamiany. Albo więc minimalizujemy ryzyko a to kosztuje ( praca i wiedza nie jest już tania) albo liczymy na łut szczęścia , że za grosze uda nam się trafić białego kruka w idealnym stanie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bolo_senor]

( Yamaha CX-1000 - 4,8 k.)

 

chyba rubli. Toż za tyle to lampę możesz kupić . Jaja se robisz :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek4446]

chyba rubli.

To samo pomyślałem :)

Nie żałuję zakupu na ebayu , wiem teraz po naprawach , że mam NAPRAWDĘ W 100% sprawny sprzęt , oczywiście były też tańsze CX-1000, ale zawsze okazywało się , że jednak nie do końca wszystko grało ( porysowana obudowa , nie działająca sekcja cyfrowa, trzaski przy przełączaniu źródeł itp.). Dałem 3k. a 500,- kosztował mnie serwis.

A lampę miałem, ale to nie moja bajka :) Choć może kiedyś wrócę ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bolo_senor]

a ja yamahy i nie wrócę na pewno .

Chyba jedna z bardziej przepłacanych marek , ale to moje zdanie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4321]

Mnie tylko zastanawia co grozi za podrabianie gorszego orginału na lepszy i też orginał - bo mimo wszystko to dalej MS :)

 

Ja rozumie że ktoś prowadzi firmę płaci podatki , ZUS, płaci za lokal, robi konserwację i modernizacje sprzętu audio to chce na tym zarabiać, ale jak zmienia tożsamość sprzętu to staje się niewiarygodny, a tak jest w tym przypadku.

 

Właśnie tych przeciętniaków nie stać na wywalanie pesos w błoto. Kupić raz a dobrze.

 

 

To znaczy że lepiej kupić gramofon za 4 tys. którego realna wartość jest 500 zł.

 

a tak zapomniałem, dają profesjonalne kable o wartości 950 zł. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bartek Bartoszewski]

Ja rozumie że ktoś prowadzi firmę płaci podatki , ZUS, płaci za lokal, robi konserwację i modernizacje sprzętu audio to chce na tym zarabiać, ale jak zmienia tożsamość sprzętu to staje się niewiarygodny, a tak jest w tym przypadku.

 

 

 

To znaczy że lepiej kupić gramofon za 4 tys. którego realna wartość jest 500 zł.

Dokładnie tak jak piszesz .

Pozdrawiam .

 

a tak zapomniałem, dają profesjonalne kable o wartości 950 zł. :)

;D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek4446]

To znaczy że lepiej kupić gramofon za 4 tys. którego realna wartość jest 500 zł.

Co obecnie wyznacza tą realną wartość ? Koszt materiałów z jakich został sprzęt wykonany ? Opinia (legenda :)) jaka krąży ? Dostępność? Stan wizualny i techniczny?

Ile trzeba wydać na odpowiednik "staruszka" w salonie audio kupując nowy gramofon ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4321]

Realna wartość akurat tego modelu to średnia cena pięciu sztuk takiego gramofonu na rynku

w danej chwili z odniesieniem do ceny gdy opuścił fabrykę plus uwzględnienie hierarchii jaką zajmował w ofercie producenta. Dochodzi do tego stosunek jakości do ceny oraz stan techniczny na dzień zakupu. Ale to moja osobista opinia. Wyposażenie dodatkowe takie jak wkładka czy kable nie są brane pod uwagę.

 

Ile trzeba wydać na odpowiednik "staruszka" w salonie audio kupując nowy gramofon ?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tego to niewiele trzeba.

 

Porównanie z zachowaniem ceny

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek4446]

Ok. dzięki daje to już jakiś obraz , choć wizualnie MS bardziej mi się podoba ale to sprawa indywidualna.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4321]

GRAMOFON MICRO SEIKI SOLID-1 - 1791795700 w archiwum allegro. Data zakończenia 2011-09-11 - cena 349 zł.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Porównanie ceny na przestrzeni czasu.

 

MS Solid 1 w środku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek4446]

<br />MS Solid 1 w środku.<br />

Skromnie ale czysto :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bat73]

No ale oni tu oferują taniego paskowca z plastikowym ramieniem w charakterze direct drive'a w oryginale z przyzwoitym ramieniem.

To już jest co najmniej naciągactwo. Przecież to oni kleili te nalepki po fornirowaniu. no i raczej siedząc w vintage wiedzą jak wygląda DD-40.

Nie podoba mi się to. Trudno by było im zaufać w mniej sprawdzalnych kwestiach

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )