Skocz do zawartości
IGNORED

Zjednoczenie Korei Północnej i Korei Południowej


Adam Sikora

Rekomendowane odpowiedzi

Od dawna piszę że cała głupota świata zgromadziła się po prawej stronie sceny politycznej.

nie wolno tak pisać, nawet w odwecie bo to najzwyczajniej bzdura

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

maja zostac otworzone polaczenia lotnicze pomiedzy dwoma krajami.

Ulatwi to zapewne odwiedzanie swoich rodzin. Byl to jeden z punktow deklaracji ostatnio podpisanej przez oba panstwa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bo nasze prawactwo uwielbia wszelkich autokratów.Kimów.Putinów Orbanów itp.

Bo nasze prawactwo jest nierozłączne z naszym katolicyzmem. Musi być Bóg, Ojciec, Pan, Wódz - bez tego zginiem. Wolność i demokracja ich przeraża.

Dokładnie. Twojej rzeczywistości. Każdy z nas ma inną.

 

Widzę, że dalej bredzisz w swoim stylu. Chociaż sądząc po braku urozmaicenia równie dobrze mógłby to robić jakiś programik.

Jestem Europejczykiem.

 

To jest prawda, cała prawda i tylko prawda.

czyżbyś kibicował Kimowi? (przecież to ta sama strona polityczna w której żyłeś i jesteś z niej dumny)

- co ludzie z Korei Północnej potrafią robić, prócz maszerowania i tych stadionowych wygibasów?

 

- bomby atomowe i wodorowe

- rakiety o zasięgu globalnym

- sztuczne satelity wystrzeliwane własnymi rakietami

 

I to wszystko lokalnymi siłami przy praktycznym embargo całej reszty świata.

 

A co my potrafimy? Krasnale ogrodowe? Meble? Samochód Syrena? Pralka Frania? Szafy sterownicze do ulicznej sygnalizacji która latem psuje się (styki przegrzały się), zimą też się psuje (styki zamarzły), wiosną i jesienią również się psuje (styki zamokły)?

 

czyżbyś kibicował Kimowi? (przecież to ta sama strona polityczna w której żyłeś i jesteś z niej dumny)

 

To nie jest bohater moich snów. Staram się tylko być obiektywny.

To ja wolę abyśmy zostali przy tych stykach.

 

Wymagają one jednak technologii z niższej półki. Widząc ich jakość rzekłbym: znacznie niższej. Odpowiadając na pytanie co północni Koreańczycy potrafią robić (oprócz stadionowych wygibasów) pokazałem jaką mają technologię. A jaką my.

Ale jakim kosztem?Poza tym nie przesadzałbym z tym embargiem.Ono tyczy raczej artykułów konsumpcyjnych a nie strategicznych.Tych dostarcza Rosja i Chiny.

Bez tych krajów Korea nie miałaby tej technologii.

Ale jakim kosztem?

 

Nie rozmawialiśmy o koszcie. Pytanie brzmiało co potrafią zrobić. Więc pokazałem.

 

Poza tym nie przesadzałbym z tym embargiem. Ono tyczy raczej artykułów konsumpcyjnych a nie strategicznych.

 

Dotyczy wszystkich. Strategicznych przede wszystkim.

 

Tych dostarcza Rosja i Chiny.

Bez tych krajów Korea nie miałaby tej technologii.

 

Skąd ta wiedza?

Tym zaawansowaniem technologicznym Korei Północnej bym się specjalnie nie podniecał. Tak jak Kolega pisze program nuklearny i rakietowy są wynikiem niebywałego wysiłku całego państwa. Czytałem kiedyś dość szczegółowe analizy ich uzbrojenia i szału nie ma, wręcz przeciwnie. Poziom lat siedemdziesiątych, czyli sprzed czterdziestu lat. Warto pamiętać, że Związek Radziecki produkował takie rakiety i głowice jak Korea teraz już pod koniec lat pięćdziesiątych.

Jestem Europejczykiem.

 

Bobcat

 

W ten sposób patrząc to PRL w latach 70 też byłby w stanie zbudować i bombę atomową i rakiety.

Rosja i Chiny nie stosowały embarga na produkty strategiczne dlatego było ono mało skuteczne.Kraje te cynicznie,po cichu wspierały reżim aby mieć bat na USA,Japonię i Południe.Dlatego napisałem,że to embargo bardziej zaszkodziło ludności cywilnej niż reżimowi.

Z tym wparciem też bym nie przesadzał. Rosja i Chiny w przeszłości rzeczywiście wspierały, ale ostatnio co najwyżej przymykają oko. Handel owszem, ale z transferem technologii przykręcili śrubę bo Kim za bardzo się uniezależnił.

Jestem Europejczykiem.

 

PRL w latach 70 też byłby w stanie zbudować i bombę atomową

 

I o mało nie zbudował. Nie bombę atomową, ale wodorową, w której zapalnikiem miała być nie jak zazwyczaj bomba atomowa, ale wiązka laserów. Był przygotowany szyb w Bieszczadach, gdzie miano wykonać testową eksplozję. Pracował nad tym profesor generał Sylwester Kaliski komendant Wojskowej Akademii Technicznej. Polski program atomowy był oczkiem w głowie Gierka i podobno to jego koszty położyły na łopatki gospodarkę pod koniec jego rządów.

 

Sprawę szeroko omówił nadawany jakiś czas temu program popularno-naukowy Nautilius na antenie Radia Zet. Dziennikarze dotarli również do będącego już wtedy na emeryturze generała Jaruzelskiego, który w tamtych latach był ministrem obrony narodowej i członkiem Biura Politycznego KC PZPR. Zadali mu jedno pytanie: czy te rewelacje to prawda? Odpowiedź była krótka (słyszałem ją w audycji): "potwierdzam".

 

Program został nagle zamknięty gdy zaniepokoili się bardzo jego postępami towarzysze radzieccy. A generał Kaliski zginął w tajemniczej katastrofie samochodowej. Podobno lubił ostrą i ryzykowną jazdę.

 

Kraje te cynicznie,po cichu wspierały reżim aby mieć bat na USA,Japonię i Południe.Dlatego napisałem,że to embargo bardziej zaszkodziło ludności cywilnej niż reżimowi.

 

Jak mówi staropolskie przysłowie: "wart Pac pałaca, a pałac Paca". Rosja i Chiny cynicznie wspierają jedne reżimy, USA cynicznie wspierają inne.

Z tymi nakładami to raczej wątpię, zostałby jakiś ślad, instalacje, ludzie.

Natomiast w sam program nie wątpię, Kaliski bardzo mocno zaangażował się w rozwiązanie problemu zainicjowania fuzji przy pomocy wiązek laserów. To, że nie wzbudziło to entuzjazmu towarzyszy radzieckich jest raczej oczywiste.

 

Natomiast dziwne, że do tej pory w zasadzie nie mamy poważnego programu rakietowego poza działaniami naukowców.

Jestem Europejczykiem.

 

Jaro

 

No właśnie to przymykanie oka to było wsparcie.

 

Co do Kaliskiego to też coś niecoś się słyszało.Ciekawa sprawa.

Z tymi nakładami to raczej wątpię, zostałby jakiś ślad, instalacje, ludzie.

 

Szyb w Bieszczadach (na terenie wojskowym) istnieje do dziś. Są też (dziś całkowicie bezużyteczne) kupione okrężną drogą (bezpośrednio było niemożliwe z uwagi na ówczesne embargo strategiczne) za horrendalną, bajońską kasę urządzenia synchronizujące impuls wielu laserów z dokładnością do jakichś miliardowych ułamków nanosekundy. Otóż podobno nie mają one żadnego innego zastosowania oprócz tego, nad którym pracował gen. Kaliski.

Bobcat - wszyscy wiedzą, że Północnicy potrafią te 'bąby' robić. Nie wiem, może sznurkiem klecone, ale działają. Niestety.

 

Ja nie pytałem "co zrobić z kilkunastotysięczną grupą uczonych i naukowców", lecz o około 25 milionów szarej masy.

 

I nie wierzę, że Południowcy się rwą do scalenia obu krajów, by pozyskać tych bystrzaków od atomistyki.

Nie kupujesz browaru, gdy masz chęć na kufelek.

Bobcat - wszyscy wiedzą, że Północnicy potrafią te 'bąby' robić. Nie wiem, może sznurkiem klecone, ale działają. Niestety.

 

Ja nie pytałem "co zrobić z kilkunastotysięczną grupą uczonych i naukowców", lecz o około 25 milionów szarej masy.

 

I nie wierzę, że Południowcy się rwą do scalenia obu krajów, by pozyskać tych bystrzaków od atomistyki.

Nie kupujesz browaru, gdy masz chęć na kufelek.

 

Pytałeś co potrafią robić. Odpowiedziałem.

 

Zjednoczenie obydwu Korei nie wchodzi w grę w dającym się ogarnąć horyzoncie czasowym. Przepaść gospodarcza pomiędzy Północą a Południem jest znacznie większa niż była między NRD a RFN w momencie zjednoczenia Niemiec. W Korei mogłoby to spowodować tąpnięcie i zapaść ekonomiczną na Południu.

 

Natomiast Północ wprowadziwszy u siebie np. chiński model gospodarki ma szansę wejść na ścieżkę szybkiego rozwoju i zacząć doganiać resztę świata, choć to proces na dekady. Zauważmy, że mają przeogromne (są źródła mówiące, że największe na świecie) złoża metali niezbędnych w technologiach XXI wieku. Niektóre z nich występują gdzie indziej w znikomych ilościach. Problemem Północnej Korei jest brak kasy aby te złoża zagospodarować i pozyskać surowce.

Ja jak już wcześniej pisałem też nie wierzę w to zjednoczenie.Tylko nie rozumiem skąd ta nagła wolta północy?Na pewno te złoża mają decydujące znaczenie.Ci nowi władcy północy to nie są purytańcy ideowcy jak Kim Ir Sen. Chcieli by pewnie poużywać luksusu ale to wiązałoby się z oddaniem władzy.Przynajmniej jakiejś części.Stare pokolenie rewolucjonistów odchodzi do krainy wiecznych łowów.Na razie to tylko deklaracje i obietnice.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.