Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?

[sly30]

Nie u mnie, ale o rzut kamieniem - w Lesznie:)

 

 

 

Czy to nie były czasem kolumny B&W 801? Znajomy posiada taki system z McIntoshami i faktycznie bardzo dobre granie. A słyszałem, że w Lesznie ktoś ma dobrze dobrany system z 801-kami.

Edytowane 28 Marca 2014 przez sly30

[MaciekP]

Slychac troche realizacje cyfrowa...tak jak slychac DMM....jedno i drugie idzie w te sama strone, czyli wiecej detalu, gory, pewne splaszczenie. Czasem efekt jest fajny np, w muzyce dawnej.

 

Na drugim koncu sa nagrania monofonicze wytworni Westminster, gdzie dzwiek nie jest moze spektakularny ale jest niezwykle spojny, homogeniczny, nic nie podkresla, nic nie przerysowuje...ale to moze realizacja a nie konwersja cyrfowa po drodze?

 

Z przyjemnoscia jednak slucham od kilku dni dwuplytowego wspolczesnego LP Manu Chao "Siberie...."

Zalaczony CD gra beznamietnie i z duzo gorszym basem....jak to CD:-)

Edytowane 28 Marca 2014 przez MaciekP

[Kubeł]

Smutne to, ale raczej nie wiesz...

 

Doprawdy, wzruszyła mnie twoja szczera troska. A i przenikliwość co wiem, a czego nie wiem - powalająca. Bez odbioru.

 

Slychac troche realizacje cyfrowa...tak jak slychac DMM.

 

DMM "słychać", bo wymaga nieco innej korekcji RIAA, a mało który przedwzmacniacz posiada taką opcję (chyba tylko AMR). Dlatego ja unikam takich tłoczeń.

Dobrze zrealizowane pływy winylowe nie zdradzają w żaden sposób realizacji cyfrowej, chyba że na plus.

Edytowane 28 Marca 2014 przez Kubeł

[zukzukzuk]

Czy to nie były czasem kolumny B&W 801? Znajomy posiada taki system z McIntoshami i faktycznie bardzo dobre granie. A słyszałem, że w Lesznie ktoś ma dobrze dobrany system z 801-kami.

 

Tak. Nautilusy. Ale nie z McIntoshem. System jest OK. Akustyka zrobiona na full.

Nie ma co się przekomarzać - NIC nie robi tak dobrze jak wspólne odsłuchy, spotkania i wymiana zdań, poglądów.

Na forum, w necie - to tylko klepanie w klawisze...

Teoria (przeważnie) ma się tak do praktyki, jak seks we dwoje do onanizmu...

[pmcomp]

Tymczasem nawet Yul chwalił się dobrym dźwiękiem z takich płyt i pisał że to nie ma znaczenia czy zapis był cyfrowy czy analogowy, a ważne by realizacja nagrania była dobra.

 

No popatrz, guru nad guru ... ale Ameryki nie odkrył.

 

Pozdro

[elcancar]

To nie CD, ale granie z CD. Sądzisz, że muzykę można kupić?

Powinno Cię zadowolić. DUŻA rozdzielczość, to mało powiedziane. Basu takigo nie uświadczysz na żadnym pokazie. No i ciśnienie "koncertowe". Chyba to lubisz?

Nie u mnie, ale o rzut kamieniem - w Lesznie:)

 

Przybył do Mekki tego kabaretowego wątku kolejny troll-gawędziarz.

[Gość GratefullDe]

E tam, wątek jak wątek, w sam raz na piatek :)

[soundchaser]

Na słabych systemach lepiej sprawdzi się nośnik z mniejszą ilością informacji czyli Vinyl. Do dobrej cyfry musi być odpowiedni system o dużej rozdzielczości.

 

Sam to wymyśliłeś, czy Bald Ci podpowiedział? ;-)

[shittzu]

Zalaczony CD gra beznamietnie i z duzo gorszym basem....jak to CD:-)

 

Zapomniałeś dodac: twój cd w twoim systemie.

 

jak chcesz zeby zagrał namiętnie to musisz popsuc dzwiek z niego. Podlacz do kompa z dobra karta, doj*b basu, sopranu i zarzuc kompresor ustawiony na 60db. Gwarantuje ze zagra bardzo namiętnie.

Edytowane 28 Marca 2014 przez shittzu

[zukzukzuk]

Przybył do Mekki tego kabaretowego wątku kolejny troll-gawędziarz.

 

Sądzisz, żeś bratnią duszę trafił? A tu - ZONK:)

Miszczu! Nie wszyscy słuchają tak "wysublimowanych" i "wykwintnych" systemów, jakie Ty (zapewne) masz na co dzień...

W związku z tym - wybacz...

[excel]

<br />Jak napisałem płyty winylowe z zapisu cyfrowego muzyki robi się już od 1979 roku. Najstarsza moja płyta winylowa z napisem Digital Recording jest chyba z roku 1984<br />

- tak i one grają bardzo dobrze, co nieraz wywołuje moje zdziwienie gdy dojrzę ten napis "digital recording" - nie wiem jak oni to robili w tamtych latach ale brzmią bardzo ładnie i tak samo jak Yul nie mam oporów przed ich kupowaniem - natomiast współczesne winyle /może nie wszystkie/ mimo dumnych napisów audiophile, master tapes i takie tam - potrafią zabrzmieć słabo i nieakceptowalnie, trzeba je wymieniać - jestem jednak optymistą i uważam, że współczesna technologia pozwala na wyprodukowanie winyli, które będą biły na głowę nawet te z epoki :) ... czekam na nie...

[Gość rochu]

Wyćwiczona wyobraźnia i dobrze działająca autosugestia to praktyczne umiejętności.

Życie staje się dużo prostsze...

Edytowane 28 Marca 2014 przez rochu

[Gość cybant]

To przecia jest słuch absolutny, a nie jakaś wyobraźnia!

Edytowane 28 Marca 2014 przez cybant

[Dzius]

co nieraz wywołuje moje zdziwienie gdy dojrzę ten napis "digital recording" - nie wiem jak oni to robili w tamtych latach ale brzmią bardzo ładnie

No dobra, ale gdzie się podział ten cyfrowy nalot, o którym mówiłeś ?

[Vlado]

No dobra, ale gdzie się podział ten cyfrowy nalot, o którym mówiłeś ?

Podziwiam jak Tobie sie chce.. ? :-))

Bo na przykład mój ulubiony kocur jest nie do z..... :-))

Dzięki temu ja mam Holliday :-)))

Włodek.

[Gość rochu]

Bo koty mają 7 (a wg Anglosasów nawet 9) żyć...

 

Edytowane 28 Marca 2014 przez rochu

[excel]

No dobra, ale gdzie się podział ten cyfrowy nalot, o którym mówiłeś ?

- no, czasami na tym forum żartujemy :) - a tak na powaażnie - to on tam niewątpliwie jest, tylko akurat na tych płytach jest go widocznie bardzo mało i nie przeszkadza...

[Gość rochu]

Ciekaw jestem nasz bohater jest w stanie usłyszeć ten cyfrowy nalot z kolumny stojącej pod biurkiem?

Na kolanach, pod stołem, z uchem przyklejonym do kopułki?

Edytowane 28 Marca 2014 przez rochu

[Rudy-102]

nieraz wywołuje moje zdziwienie gdy dojrzę ten napis "digital recording" - nie wiem jak oni to robili w tamtych latach ale brzmią bardzo ładnie

 

Bo nagrane było cyfrowo, ale cała obróka odbywała się na normalnych analogowych konsolach. Przynajmniej do czasu.

[sly30]

Ciekaw jestem nasz bohater jest w stanie usłyszeć ten cyfrowy nalot z kolumny stojącej pod biurkiem?

Na kolanach, pod stołem, z uchem przyklejonym do kopułki?

 

Jest w stanie. Zera i jedynki materializują się i rządkiem uciekają spod biurka. Czym trunki są mocniejsze tym cyferki większe i jeszcze na boki się kiwają. Za to igła patefonu wyryła w świadomości pozytywny obraz kręcących się talerzy, jak w cyrku, w dzieciństwie. I fajnie. Każdy musi mieć swoje przyjemności.

[Gość GratefullDe]

https://www.youtube.com/watch?v=0gXhwv9_ZS0

 

Generalnie, nie spać :)

[Dzius]

to on tam niewątpliwie jest, tylko akurat na tych płytach jest go widocznie bardzo mało i nie przeszkadza...

No właśnie, niewątpliwie jakiś jest. Nawet jestem w stanie to udowodnić. Ale skoro go nie było słychać 20-30 lat temu, a w międzyczasie układy cyfrowe ciągle były doskonalone, to i teraz może nie być słyszalny. Jeżeli mamy dobre nagranie oczywiście. Czy się z tym zgodzisz ?

[shittzu]

No właśnie, niewątpliwie jakiś jest. Nawet jestem w stanie to udowodnić. Ale skoro go nie było słychać 20-30 lat temu, a w międzyczasie układy cyfrowe ciągle były doskonalone, to i teraz może nie być słyszalny. Jeżeli mamy dobre nagranie oczywiście. Czy się z tym zgodzisz ?

 

Aaa to już rozumiem. Dziś rano wyszedłem do pracy i patrzę a tu gołębie mi zrobiły bombardowanie i osrały rzetelnie samochód. To ten cyfrowy nalot jest odpowiedzialny za plamki na moich płytach a nawet i za dziury!!!

[excel]

No właśnie, niewątpliwie jakiś jest. Nawet jestem w stanie to udowodnić. Ale skoro go nie było słychać 20-30 lat temu, a w międzyczasie układy cyfrowe ciągle były doskonalone, to i teraz może nie być słyszalny. Jeżeli mamy dobre nagranie oczywiście. Czy się z tym zgodzisz ?

- rozum się zgadza a ucho nie chce ....

[stary audiofil]

jak ona ma taką dziurkę jak te w winylach to nici z seksu, albo za mala albo za duża. A taka jak w CD-ku jest w sam raz.

 

Świntuch

[Gość rochu]

- rozum się zgadza a ucho nie chce ....

 

http://wiki.hydrogenaudio.org/index.php?title=Myths_%28Vinyl%29

 

Czytałeś to?

[excel]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czytałeś to?

- tak , przejrzałem trochę - co prawda włączyłem tłumaczenie komputerowe, bo mój angielski jest dobry, ale nie aż tak - tym niemniej pozwoliło mi to zorientować się ogólnie w meritum - tekst ten napisał pewnie jakiś przeciwnik płyt winylowych i analogowego dźwięku, który nie docenił jego klasy - uzasadnia on uczenie dlaczego winyl nie powinien brzmieć lepiej od cd.... - to dlaczego w takim razie brzmi lepiej ?...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

Jesteś w błędzie bo ten tekst akurat jest bardzo wyważony.

A co do wyższości bąd nie wyższości - widać jesteś odosobniony w swoich przekonaniach.

Edytowane 30 Marca 2014 przez rochu

[excel]

Tak jak napisałem - z lubością ośmieszacie każdego następnego, posądzając o ciemnotę, oszołomstwo itd.... Nikt nawet nie zapyta, gdzie, co i jak....?

- sądzę, że tę zakładkę na forum stara się opanować mafia cyfrowa....

[Kubeł]

Mafia zawsze ma skłonność do poszerzania wpływów. Może zgłoś sprawę do prokuratury, póki nie za późno?