Skocz do zawartości
IGNORED

Przemoc w rodzinie zalegalizowana.


Genesis

Rekomendowane odpowiedzi

ja mniemam ze to majowa secundo.Ta sama glupota

20 minut temu, szymon1977 napisał:

ojawiła się nawet teoria, że będzie można, legalnie bić członków rodziny.

tylko idiotow ale za to bez przeprowadzenia dowodu.

I tu jest der hund begraben. Wydawało by się - niegłupi człek, bywa że nawet sympatyczny.

A on nagle :"sensacje jak z Pudelka".

Owszem - sensacyjne jest to, że bandziory forsują legalne poniewieranie rodziny a przyklaskuje temu - kobieta.

Choć wątpię, czy to babsko na szlachetne miano "kobiety" zasługuje...

Ale to pisiara, a to sporo wyjaśnia.

18 minut temu, Bezlitosna Niusia napisał:

...pisiara...

Liczyłem na coś więcej niż standardowe PiS kontra...

20 minut temu, Bezlitosna Niusia napisał:

...sensacyjne jest to, że bandziory forsują... 

Wybacz Niusiu, ale w polityce to nie jest sensacyjne.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

Liczyłem na coś więcej niż standardowe PiS kontra...

A nie liczyłeś, że przedstawiciel rządu zachowa się lepiej? Więc do kogo pretensje???

Jestem Europejczykiem.

 

20 minut temu, Jaro_747 napisał:

A nie liczyłeś, że przedstawiciel rządu zachowa się lepiej?

Zapytaj w wątku Polityka tych, co o polityce chce im się rozmawiać. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Znając z kontrowersyjnego przepisu i tych z nim związanych tylko jedno słowo faktycznie nie wygląda to na działanie w obronie obywatela. Na "zalegalizowanie przemocy w rodzinie" także. Ale okazja udawać mądralę zbiorowo jeżdżąc po PiS i KK jest. 

Godzinę temu, muls napisał:

...szymus dwa dni stara sie dociec czego dotyczy.

Szymuś tylko ciekawy czy Wy to wiecie. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

4 minuty temu, szymon1977 napisał:

Ale okazja udawać mądralę zbiorowo jeżdżąc po PiS i KK jest. 

to szymus na podworku pytaj...u siebie.

a te instytucje wspieraj i bierz na klate.One potrzrebuja twojej pomocy.I nie pytaj czy my to wiemy.Juz.

8 minut temu, muls napisał:

to szymus na podworku pytaj...

Wlaśnie to robię, choć myślałem, że pytam osób zorientowanych w temacie. A ja koleżko z podwórka, w przeciwieństwie do Ciebie, gdy mówę "nie", to chciałbym wiedzieć przeciwko czemu. 

8 minut temu, muls napisał:

...a te instytucje wspieraj i bierz na klate.

Napisz jeszcze, że to mój pomysł.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Ja tam zupełnie nie rozumiem po co te wszystkie dodatkowe przepisy o przemocy w rodzinie. Przecież pobicie czy nawet naruszenie nietykalności cielesnej są już zakazane odpowiednimi przepisami Kodeksu Karnego. A dom to perfekcyjne środowisko do zorganizowania materiału dowodowego - jakaś kamerka szpiegowska czy dyktafon w telefonie i mamy co trzeba.

Jedynym, co mogłoby wyjaśniać redundancję, jest chęć obalenia takich miazmatów jak domniemanie niewinności, prawo do uczciwego procesu itd. Plus zrobienie z gorzej przystosowanych ludzi czegoś na kształt chłopów pańszczyźnianych, a z pracowników socjalnych - szlachty decydującej o ich życiu. Pracownik socjalny podbechtuje konkubinę, ta składa skargę i można człowieka wyrzucić z jego "własnego" domu. Nieważne że konkubinę zapoznał i wpuścił do domu z dobroci serca tydzień wcześniej.

Podobne rzeczy obowiązują np. w Skandynawii - np. nieograniczona władza urzędników nad dziećmi i dowolne ich odbieranie rodzicom. Oczywiście to dotyczy głównie biedniejszej części tamtejszego społeczeństwa, ci bogaci z dobrych rodzin elitarnych doskonale wiedzą jak nawigować w tej dżungli, żeby nie napatoczyć się na nieprzyjemności. W tej warstwie tradycyjny patriarchat trzyma się mocno.

Być może rzeczywiście takie rzeczy jak równość obywateli wobec prawa i wolności obywatelskie dla wszystkich są nie do utrzymania na dłuższą metę, jednak ich obalenie wg. wzorców marksistowskich nie budzi mojego entuzjazmu.

Gość

(Konto usunięte)

Temat przemocy w rodzinie jest tak stary jak Matka Ziemia . Teraz jest moda na bezstresowe wychowywanie dzieci , które w przyszłości wyrosną na bandytów i nie raz podniosą rękę na swoich rodziców , matkę , ojca , ale co to kogo obchodzi . Kóń padł a karawana jedzie dalej . Ja nie raz dostałem łomot pasem od mojego starego jak coś przeskrobałem i już wiedziałem że tego czy tamtego robić nie wolno . Przemoc w rodzinie była jest i będzie . Gorzej sprawa wygląda z przemocą prawa jak się zabiera dzieci rodzinie tylko dla tego że jest biedna bardzo często tylko na zasadzie podkablowania przez przyjaznych sąsiadów bez konkretnych dowodów.

Gość

(Konto usunięte)

Nie . Nie lubię jak mi urzędnik karze robić to czy tamto odnośnie wychowywania dzieci . Wychowywałem się za komuny gdzie nie było tematu przemoc w rodzinie , odbierania dzieci rodzicom tylko dla tego że są biedni . Nie było patologii prawa pod tym względem , a teraz jest . Takie płytkie rozumowanie czy jestem zwolennikiem przemocy w rodzinie jest nie na miejscu . 

43 minuty temu, Piwo napisał:

Teraz jest moda na bezstresowe wychowywanie dzieci , które w przyszłości wyrosną na bandytów i nie raz podniosą rękę na swoich rodziców , matkę , ojca , ale co to kogo obchodzi .

Czyli co jesteś za tym by raz na jakiś czas wpierdzielić dzieciakowi, bo inaczej na bandytę wyrośnie?

 

14 minut temu, Piwo napisał:

Nie było patologii prawa pod tym względem , a teraz jest

Jakoś nie widziałem by komuś z rodzin 500+ odebrali dziecko. Co z resztą wcale dla tych dzieci nie było by lepsze, niż wychowywanie się w rodzince gdzie, dzięki naszym dobrodziejom jest dodatkowa gotówka na wódę. Oczywiście stwierdzisz że to margines. Ja stwierdzę, że wystarczający do tego by zastanowić się co dla dziecka lepsze.

1 godzinę temu, Piwo napisał:

Ja nie raz dostałem łomot pasem od mojego starego jak coś przeskrobałem i już wiedziałem że tego czy tamtego robić nie wolno . Przemoc w rodzinie była jest i będzie . Gorzej sprawa wygląda z przemocą prawa jak się zabiera dzieci rodzinie tylko dla tego że jest biedna bardzo często tylko na zasadzie podkablowania przez przyjaznych sąsiadów bez konkretnych dowodów.

ja też od ojca parę razy dostałem i nie wspominam tego miło. Swoich dzieci - mam trójkę - nie biję, nawet tzw. klapsa, przerwałem cykl. Nie raz biłem się w szkole, rozbite nosy, czasem śliwka pod okiem to była codzienność, to było normalne. Moje dzieciaki nie biły się nigdy, nigdy nie przyszły poobijane, nigdy nie byłem wzywany z tego powodu do szkoły itp. Udało się przerwać cykl. Jak jest coś nie tak to razem z żoną z nimi rozmawiamy i mam takie wrażenie że to działa a przemoc i strach to nie jest sposób na wychowanie.

Tak samo nie jest rozwiązaniem problemu zabieranie dzieci rodzinie tylko z powodu biedy.

 

3 minuty temu, rasputin napisał:

Tak samo nie jest rozwiązaniem problemu zabieranie dzieci rodzinie tylko z powodu biedy.

Bieda oczywiście nie. Ale są sytuacje gdzie rodzicom powinno się ograniczyć prawa rodzicielskie. Moja znajoma jest pielęgniarką środowiskową i z urzędu odwiedza kilkukrotnie rodziny z maluchami. To co czasem opowiada jak najbardziej, zmusza do myślenia, czy aby zawsze rodzinny dom to najlepsze miejsce dla dziecka. Oczywiści każdy przypadek patologi zgłasza do MOPS, ale opiekunowie nie mają możliwości nadzoru całodobowego nad takimi rodzinami. Żeby nie było tak różowo to problemem nie jest tylko alkohol, brak wykształcenia czy też bieda. W Tarnobrzegu parę lat temu doszło do śmierci 9 tygodniowego dziecka w wyniku skrajnego niedożywienia. Mamuśka stwierdziła że najlepszym pokarmem dla dzidziusia jest mleko mamy, co oczywiście jest prawdą, pod warunkiem, że ten pokarm dziecko dostaje w odpowiednich ilościach. Na nieszczęście czasem tego pokarmu nie ma w dostatecznych ilościach lub dziecko z różnych względów nie potrafi go pobrać w odpowiednich ilościach. Mama zmarłego dziecka mimo apelów pielęgniarki środowiskowej nie zaczęła dokarmiać sztucznie swojego dziecka, które w wieku 9 tygodni w stanie agonalnym trafiło do szpitala gdzie zmarło. Podobnym problemem dla dzieci są rodzice, którzy zaczytani w internetowe rewelacje rezygnują ze szczepienia swoich dzieci, tym samym narażając je na choroby, których skutkiem może być ciężkie kalectwo lub śmierć. Na takich rodziców powinien być ustawowy bat, bo swoim zachowaniem narażają swoje dzieci na utratę zdrowia. Dziecko nie jest niczyją własnością, wbrew tamu co niektórzy próbują wmawiać. I dlatego prawo musi czasem o tym przypominać tym, którzy o tym zapominają. 

@ Rasputin,

Takie podejście ma jedną wadę - psychiatryk do końca życia wysoce prawdopodobny po spotkaniu z jakimś rezunem na ulicy, który nie będzie chciał porozmawiać, tylko lutnie prawym prostym. A wcześniej jeszcze trochę zmiękczy grzecznego chłopczyka trash-talk'iem...

To było już przerabiane - dzieci chronione nadmiernie przed brudem zapadają na wszelkie możliwe alergie i inne choroby auto-immuno-agresyjne. "Grzecznie" wychowani Brytyjczycy po wyszkoleniu wojskowym jakoś Falklandy odbili, ale większość z nich przypłaciła to chorobami psychicznymi.

W mitologii germańskiej jest ciekawa ilustracja zgubnego wpływu nadopiekuńczości - historia Baldra i jemioły.

2 godziny temu, misiomor napisał:

Ja tam zupełnie nie rozumiem po co te wszystkie dodatkowe przepisy o przemocy w rodzinie. 

Bo państwo to deklaruje już w Konstytucji. 

2 godziny temu, misiomor napisał:

Przecież pobicie czy nawet naruszenie nietykalności cielesnej są już zakazane odpowiednimi przepisami Kodeksu Karnego. 

To fakt, który w tytule wątku i pierwszym wpisie przeoczono.

2 godziny temu, misiomor napisał:

Pracownik socjalny podbechtuje konkubinę, ta składa skargę i można człowieka wyrzucić z jego "własnego" domu.

... 

Podobne rzeczy obowiązują np. w Skandynawii - np. nieograniczona władza urzędników nad dziećmi i dowolne ich odbieranie rodzicom. 

W UK też. Wystarczy donos sąsiada, że dziecko często płacze. 

2 godziny temu, Piwo napisał:

Ja nie raz dostałem łomot pasem od mojego starego jak coś przeskrobałem i już wiedziałem że tego czy tamtego robić nie wolno .

Czasem młody człowiek nie realizuje własnych pomysłów tylko z powodu strachu przed pasem. To dobrze jak refleksja przyjdzie w porę i zdąży ojcu podziękować. Oczywiście trafiają się też dzieci mniej pomysłowe. Wtedy można się mianować wzorowym rodzicem w przekonaniu, że samemu się je tak wychowało.

2 godziny temu, Bobcat napisał:

Czy należy rozumieć że jesteś zwolennikiem przemocy w rodzinie?

Nie lubię się wtrącać, ale jest zwolennikiem tego, co sam napisał, a nie tego, co przyszło do Twojej głowy. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

6 minut temu, szymon1977 napisał:

Czasem młody człowiek nie realizuje własnych pomysłów tylko z powodu strachu przed pasem. To dobrze jak refleksja przyjdzie w porę i zdąży ojcu podziękować. Oczywiście trafiają się też dzieci mniej pomysłowe. Wtedy można się mianować wzorowym rodzicem w przekonaniu, że samemu się je tak wychowało.

A wiesz o tym, że czasem wystarczy wytłumaczyć zamiast straszyć pasem, nawet po wybryku?

Jeśli rodzic ma trochę więcej oleju w głowie niż własne dziecko, co powinno być standardem nie musi uciekać się do kar czy też straszeniem nimi. Gwarantuje że się da. Ja nie dostałem klapsa i jakoś sobie w życiu radzę, moi synowie też nie dostaną i myślę, że źle na tym nie wyjdą.

 

45 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

A wiesz o tym, że czasem wystarczy wytłumaczyć zamiast straszyć pasem, nawet po wybryku?

A wiesz, że tylko czasem? 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

9 minut temu, szymon1977 napisał:

A wiesz, że tylko czasem? 

To wszystko zależy od rodzica. Jak komuś brakuje argumentów i wyobraźni to nadrabia je zastraszaniem i karami. Mi wystarczy rozmowa. 

A tak przy okazji. Co byś powiedział gdyby Bobb zamiast mandatu za jazdę na czerwonym świetle wypłacił ci plaskacza?

 

28 minutes ago, pietrzak said:

Popieram, żeby potem nie płakać na cmentarzu.

A masz chociaż ślad poszlaki że interwencja pracowników socjalnych skutecznie zapobiega cmentarzowi? Dzieci z Pucka nie wyszły na tym dobrze.

A co jeżeli sąsiad ma przeczulicę ew. sobie zmyśli żeby wyrównać jakieś porachunki?

Domniemanie niewinności nie wzięło się znikąd. Oskarżenie to nie dowód.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.