Skocz do zawartości
IGNORED

Rozwój duchowy


Gość
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Aktualnie, karma jest definiowana jako efekt jakiegoś działania; najczęściej złego lub dobrego, z tym, że częściej złego, bo przypisywany temu efekt, jest dziwnym trafem częściej weryfikowany.

 

 

+

 

Gdybyśmy funkcjonowali bez negatywnych blokad koło karmiczne szybko by się skończyło.

Dla mnie reinkarnacja jest manipulacją.

Ludzkość przebywa bez przerwy w negatywnych emocjach/ wibracjach. Przypadek?

To celowe działanie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn, widzę to z poziomu manipulacji. Sama reinkarnacja pewnie(?) jest w ,,pakiecie,, ale jest nam celowo przeciągana. Głównym celem tej manipulacji/ ingerencji jest zdobywanie naszej energii. Energii niskich wibracji.

 

Na reinkarnację można też spojrzeć z poziomu twórcy materialnego wszechświata, gdzie ustalił swoje warunki, chociaż mogła to zrobić inna ekipa..temat rzeka

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, jedno wynika z drugiego. Nasze szybkie kreacje ,,lękiem,, to wynik permanentnego powtarzania cykli w negatywie. Teraz to już automatyka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, kazik-t napisał:

A im niższe wibracje, tym lepiej smakują*

Reinkarnacja i karma jest elementem gry o której wspomniałem. Dopóki jesteś w grze ponosisz konsekwencje jej reguł.

Szkoda tylko,  że inkarnacja nie umożliwia resocjalizacji. 

Bezsensowny kołowrot wcielen. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
3 minuty temu, 23031970 napisał:

Szkoda tylko,  że inkarnacja nie umożliwia resocjalizacji. 

Bezsensowny kołowrot wcielen. 

Sądzisz, że miałoby to być dla naszego dobra ? Coś na podobieństwo płacenia podatków, zapinania pasów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.07.2019 o 08:37, kazik-t napisał:

Ty kiedyś też "odejdziesz"; czy masz z tego powodu podobne dylematy ? Przecież "komuś" odejdziesz....komuś, jakież to infantylne.

Ktoś żył i zmarł; jaki masz w tym interes ?

Oczywiście możesz sam zostać oświeconym księdzem lub kim innym i nauczać i odpowiadać na pytania podobne do tych, które teraz zadajesz. Bo póki co, jedynie winisz innych za to, że sam czegoś nie wiesz i nie rozumiesz ale stawiasz innym oceny...

Od nikogo i nic nie wymagam. Napisałem com napisał, szukając jakiejkolwiek odpowiedzi w tym temacie. Wydawał mi się właściwy. Tymczasem, nazwałeś to "ezoterczycznymi bamialukami". Znaczy, że żartujesz i kpisz?  Bo, w tym, co napisałem, nie ma nic śmiesznego.To jest rozwój duchowy? Raczej (niedo)rozwój.

Wyobraź sobie (jeśli jesteś w stanie), że dla mnie pytania o SENS życia nie są infaltylnymi, lecz najważniejszymi i najistotniejszymi. Zadaje je sobie i innym od lat - szukając choćby namiastki odpowiedzi. Pytam, póki żyję, bo wyobrażam sobie, że już niedługo odejdę w nicość (jak wielu moich ukochanych). O jakżesz to infaltylne - wg Ciebie.

Wyobraź sobie, że mam dylemat!

Interes w tym, że ktoś zmarł - ma obecnie ZUS. Bo ja chciałbym, żeby WSZYSCY, których znałem i kochałem - żyli. A tak nie jest. I z roku na rok, jest coraz gorzej...

Nie winię i nie oceniam NIKOGO, że tak jest. Szukam (jak pisałem) jakiejkolwiek (konkretnej) odpowiedzi - DLACZEGO tak jest i póki co, być musi.

A Ty, jak dotąd, trywializujesz to wszystko i uskuteczniasz tzw. pieprzenie, z którego NIC nie wynika (oprócz "infantylności").

Na szczęście sa inni:)

Rozxumiem, że to niewłaściwy temat i postaram się zniknąć...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, zukzukzuk napisał:

Nie winię i nie oceniam NIKOGO, że tak jest

Przepraszam. Nie mam pretensji... do ludzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
1 godzinę temu, zukzukzuk napisał:

Od nikogo i nic nie wymagam. Napisałem com napisał, szukając jakiejkolwiek odpowiedzi w tym temacie. Wydawał mi się właściwy. Tymczasem, nazwałeś to "ezoterczycznymi bamialukami". Znaczy, że żartujesz i kpisz?  Bo, w tym, co napisałem, nie ma nic śmiesznego.To jest rozwój duchowy? Raczej (niedo)rozwój.

Wyobraź sobie (jeśli jesteś w stanie), że dla mnie pytania o SENS życia nie są infaltylnymi, lecz najważniejszymi i najistotniejszymi. Zadaje je sobie i innym od lat - szukając choćby namiastki odpowiedzi. Pytam, póki żyję, bo wyobrażam sobie, że już niedługo odejdę w nicość (jak wielu moich ukochanych). O jakżesz to infaltylne - wg Ciebie.

Wyobraź sobie, że mam dylemat!

Interes w tym, że ktoś zmarł - ma obecnie ZUS. Bo ja chciałbym, żeby WSZYSCY, których znałem i kochałem - żyli. A tak nie jest. I z roku na rok, jest coraz gorzej...

Nie winię i nie oceniam NIKOGO, że tak jest. Szukam (jak pisałem) jakiejkolwiek (konkretnej) odpowiedzi - DLACZEGO tak jest i póki co, być musi.

A Ty, jak dotąd, trywializujesz to wszystko i uskuteczniasz tzw. pieprzenie, z którego NIC nie wynika (oprócz "infantylności").

Na szczęście sa inni:)

Rozxumiem, że to niewłaściwy temat i postaram się zniknąć...

"ezoteryczne banialuki" wypisywał kto inny i do kogoś innego je adresowałem....dlaczego przyjąłeś to do siebie, tego nie wiem.

Infantylne dla mnie, jest utyskiwanie w stylu " ktoś Mi zmarł" czyli przejmowanie "na własność" tego co nasze nie jest. Sądziłem, że piszę zrozumiale.

Jeśli czytasz uważnie, powinieneś był trafić na moje zdanie w którym zaznaczałem, że w tym temacie o rozwoju duchowym nie napisałem ani słowa i uważam, że tak właśnie trzeba. Powód założenia tematu jest jasno przedstawiony w pierwszym wpisie. Poza tym, twoje dylematy mają podłoże raczej emocjonalne i z jako takimi trzeba się mierzyć.

W nerwach, rozgoryczeniu i pretensjach do świata o duchowości nie ma mowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, kazik-t napisał:

Sądzisz, że miałoby to być dla naszego dobra ? Coś na podobieństwo płacenia podatków, zapinania pasów ?

Niczego nie sądzę,  po prostu staram się odnaleźć egzystencjalny sens ów koncepcji. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie ma sens, jest doświadczeniem, jednak zmanipulowano nas, i stało się naszym więzieniem. Zrobiono to w prosty sposób, zablokowano dostęp do naszej pamięci.
Z perspektywy naszej istoty ,,duchowej,, w ogóle nie musieliśmy w ten układ wchodzić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Zablokowanie pamięci nie jest aż tak ważne, ważne jest zablokowanie "możliwości". A, by blokada nie puściła,jest to co jest i wielu zablokowanych da się pokroić byleby tak właśnie było.Taki paradoks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
W dniu 1.07.2019 o 00:19, TomekL3 napisał:

Wypuść to z siebie, wybacz to sobie

 

W dniu 1.07.2019 o 10:11, TomekL3 napisał:


W neutralizacji lęku chodzi o zrozumienie, to oczywiste. Tyle, że temat jest głębszy. Blokady często( w zdecydowanej większości) pochodzą z poprzednich inkarnacji. Potem coś się z nami dzieje i nie potrafimy tego ogarnąć, bo nie znamy zależności przyczynowo skutkowej.

To nie jest oczywiste, ponieważ nie przedstawiasz tego, co należy zrozumieć. Przekonaj się o tym pytając kogokolwiek kto jest tematem zainteresowany i czyta zdanie które napisałeś,  czy to rozumie i czy to jest dla niego oczywiste?

W dniu 1.07.2019 o 11:19, TomekL3 napisał:

Skupiamy się na materii, tymczasem ona jest mało istotna. Tu jesteśmy przez moment, tyle że utkwiliśmy w obłędnym kole reinkarnacji. Właśnie dlatego, że skupiamy się na materii zamiast na sobie.

Skupianie się na materii i tylko poprzestanie na takiej informacji jest niepełne, ponieważ nie wskazujesz tego, co powoduje skupianie się na materii ?

W dniu 2.07.2019 o 10:04, slawek.xm napisał:

rozwój duchowy chrześcijanina wiąże się ze skierowaniem swego zycia ku Bogu, który powinien być centrum i jedynym celem tego rozwoju

skoro załozyłes temat o takiej tematyce to powinieneś cokolwiek o nim wiedzieć...

Skupianie się na osobie boga jest domeną każdej religii bez wyjątku. Skro  o tym tu w taki sposób piszesz, to znaczy, że tergo nie rozumiesz.

W dniu 3.07.2019 o 22:02, TomekL3 napisał:

Gdybyśmy funkcjonowali bez negatywnych blokad koło karmiczne szybko by się skończyło

Uzasadnij twierdzenie.

W dniu 5.07.2019 o 09:01, TomekL3 napisał:

A wystarczy świadomość wolnej woli i naszej mocy.

Jeśli wystarczy, wyjaśnij czytającym czym jest świadomość ?

Wyjaśnij też; do czego wystarczy " świadomość wolnej woli i naszej mocy" ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak nie działa. Mogę jedynie przekazać jak ja to rozumiem. Ktoś obok może tego zupełnie nie łapać. W rozwoju świadomości podstawą jest własne doświadczenie. Ja czy Ty czy ktokolwiek może podać wskazówki jak sam do tego doszedł, i każdy może mieć inną drogę, chociaż pewne prawidłowości można zauważyć.

Uzasadnij twierdzenie
 

Negatywne programy/przekonania spowalniają lub wręcz uniemożliwiają proces wzniesienia świadomości. Gdy się ich pozbędziemy wzrost świadomości następuje automatycznie.
Gdy już wiesz kim jesteś nie musisz dalej reinkarnować. Tu też jest odpowiedź na dalsze pytanie o naszej mocy i wolnej woli. Bez blokad rozumiemy kim jesteśmy, jaką moc posiadamy i jak ważną rolę odgrywa wolna wola. Rozumiemy, że jesteśmy na poziomie wolnej woli zmanipulowani. Wtedy wystarczy ją świadomie wyrazić żeby zrezygnować z kolejnej inkarnacji lub wejść w nią ale na własnych warunkach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, TomekL3 napisał:

Wtedy wystarczy ją świadomie wyrazić żeby zrezygnować z kolejnej inkarnacji lub wejść w nią ale na własnych warunkach.

W ten sposób wyraziłeś swój niepokój  (lęk) dotyczący mysli o reinkarnacji

skoro próbujesz odkryć sposób ominiecia jej lub świadomej decyzji jej dotyczącej znaczy to ,że boisz się jej skutków

jest to pierwszy krok do odkrycia ,że reinkarnacja nie jest dobrem a więc jest tylko urojeniem podszeptem zła

a uporanie się z nią wymaga stanięcia w prawdzie ... Jezus powiedział "Ja Jestem Prawdą"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak się nie rozumiemy. Nie mam żadnego lęku przed reinkarnacją, tym bardziej że teraz rozumiem czym ona jest, jaka jest jej rola i do czego ją sprowadzono.
Stała się elementem zniewolenia, błędnym kołem, przykrywką.

Jezus powiedział "Ja Jestem Prawdą"
Jak to rozumiesz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
1 godzinę temu, TomekL3 napisał:

To tak nie działa. Mogę jedynie przekazać jak ja to rozumiem. Ktoś obok może tego zupełnie nie łapać.(*) W rozwoju świadomości podstawą jest własne doświadczenie. Ja czy Ty czy ktokolwiek może podać wskazówki jak sam do tego doszedł, i każdy może mieć inną drogę, chociaż pewne prawidłowości można zauważyć.


(**)Negatywne programy/przekonania spowalniają lub wręcz uniemożliwiają proces wzniesienia świadomości. Gdy się ich pozbędziemy wzrost świadomości następuje automatycznie.
(***)Gdy już wiesz kim jesteś nie musisz dalej reinkarnować. Tu też jest odpowiedź na dalsze pytanie o naszej mocy i wolnej woli. Bez blokad rozumiemy kim jesteśmy, jaką moc posiadamy i jak ważną rolę odgrywa wolna wola. Rozumiemy, że jesteśmy na poziomie wolnej woli zmanipulowani. Wtedy wystarczy ją świadomie wyrazić żeby zrezygnować z kolejnej inkarnacji lub wejść w nią ale na własnych warunkach.

Wystarczy pisać tak, by dodatkowo nie gmatwać a tak, by laik w temacie, mógł chociaż to co czyta przetłumaczyć, wyobrazić po swojemu.

Pytając o świadomość mam konkretnie na uwadze świadomość o której piszesz raz tak, raz inaczej i nadal nie wiadomo o czym piszesz. Rozumiesz ? Jest pewne, że język/słowa nie oddadzą tego, co by się chciało przekazać ale na tym polega wiedza, by mimo wszystko robić to w sposób dostępny i raczej zachęcający niż odwrotnie.

Po raz kolejny twierdzisz, że blokady/programy mają wpływ na "wzniesienie świadomości"...Przeczytaj to i zastanów się; co to jest z punktu widzenia czytającego? Po czymś takim nie jest dziwne, że nawet ktoś zaciekawiony tematem odpuści. A przecież mógłby się chociaż teoretycznie, hipotetycznie tematem zająć.

Możliwe, że to co robiłeś lub robisz, ma związek z blokadami, stąd tak często o tym piszesz. Możliwe, że miałeś doświadczenie z "wyrzucaniem z siebie" blokad i dlatego tak namiętnie o tym piszesz i to doradzasz. Możliwe. Jeśli tak jest faktycznie, musi to skutkować czymś konkretnym, czymś co pozwala na coś innego, co daje jakieś możliwości, poza jedynie spekulacją i wydawaniem się. Takie "teksty" są popularne wśród wróżek/wróżów, wszelkiej maści "doradców" i "uzdrowicieli duchowych".

Napisz więc, co, po uwolnieniu się od negatywnych blokad i wzorców, możesz lub masz ?

Napisz koniecznie o tym :"kim jesteś" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, TomekL3 napisał:

Jak to rozumiesz?

prosto i jasno

Prawdą o zyciu smierci istnieniu jest Jezus i Jego słowa dotyczące tego co za życia i tego co po śmierci

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez slawek.xm

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już przypisałeś mi rolę energetycznego wampira;)

 

> do kazik-t

 

A czym jest świadomość? Według mnie jest zawartą w nas informacją, a wzrost świadomości to stopień jej przyswojenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem czemu temat wątku czyli rozwój duchowy został zdominowany przez rozważania religijne.To tylko część problemu.Ja rozumiem rozwój duchowy jako pracę nad sobą.Nad swoich charakterem,osobowością,intelektem,zainteresowaniami czy emocjami.W tym sensie za rozwój duchowy uważam np. pracę nad swych charakterem.Czyli umacnianie tego co w mym rozumieniu jest dobre,cenne czy pozytywne i eliminowanie tego co negatywne,szkodliwe i ograniczające mnie.Muszę przyznać ,że parę wad udało mi się z czasem wyeliminować.Rozwój duchowy to także praca nad swym intelektem co łączy się z uczestnictwem w kulturze i sztuce.To lektury,słuchanie muzyki,oglądanie sztuki.To także podróże i poznawanie innych kultur,przyrody,architektury.Dla rozwoju duchowego ważne jest także rozwijanie zainteresowań hobbystycznych.No i życie uczuciowe,emocjonalne.Nie ma udanego życia duchowego bez przyjaźni,życia towarzyskiego i miłości.Bez tego życie jest jałowe i pozbawione sensu.No i bez wina.Oczywiście czerwonego,wytrawnego.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
2 minuty temu, TomekL3 napisał:

Już przypisałeś mi rolę energetycznego wampira;)

 

> do kazik-t

słusznie, że tak to odebrałeś....

brak odpowiedzi to potwierdza.

1 minutę temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Nie bardzo rozumiem czemu temat wątku czyli rozwój duchowy został zdominowany przez rozważania religijne.To tylko część problemu.Ja rozumiem rozwój duchowy jako pracę nad sobą.Nad swoich charakterem,osobowością,intelektem,zainteresowaniami czy emocjami.W tym sensie za rozwój duchowy uważam np. pracę nad swych charakterem.Czyli umacnianie tego co w mym rozumieniu jest dobre,cenne czy pozytywne i eliminowanie tego co negatywne,szkodliwe i ograniczające mnie.Muszę przyznać ,że parę wad udało mi się z czasem wyeliminować.Rozwój duchowy to także praca nad swym intelektem co łączy się z uczestnictwem w kulturze i sztuce.To lektury,słuchanie muzyki,oglądanie sztuki.To także podróże i poznawanie innych kultur,przyrody,architektury.Dla rozwoju duchowego ważne jest także rozwijanie zainteresowań hobbystycznych.No i życie uczuciowe,emocjonalne.Nie ma udanego życia duchowego bez przyjaźni,życia towarzyskiego i miłości.Bez tego życie jest jałowe i pozbawione sensu.No i bez wina.Oczywiście czerwonego,wytrawnego.

 

Powiedz, jaki, twoja praca nad sobą, ma wpływ na innego człowieka ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, TomekL3 napisał:

Nie mam żadnego lęku przed reinkarnacją, tym bardziej że teraz rozumiem czym ona jest, jaka jest jej rola i do czego ją sprowadzono.
Stała się elementem zniewolenia, błędnym kołem, przykrywką.

cały czas wykazujesz złe cechy wiary w reinkarnację

dlatego nie możesz pisać ,że się jej nie boisz, ponieważ starasz się ja ominac a więc nie jest ona dla Ciebie czymś dobrym ergo boisz sie by jej prawa nie dosięgły Ciebie , dlatego ze wszystkich sił starasz się wyzwolic z jej wpływu

chyba nie mozna dokładniej opisac swego lęku ?

Twoja wola i sumienie mówią Ci wyraźnie co jest złem , w tym przypadku reinkarnacja , z której nie chcesz na swojej drodze , jesli ta mysl znajdzie się w zasięgu Twojej świadomości a nie tylko podświadomości masz szansę odkryc prawdziwą drogę połączenia się z Bogiem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kazik

Nie wiem jaki ma i czy ma.Dla mnie jest ważne ,że ma na mnie.Ale jestem przekonany,że jeśli się zmieniamy na lepsze to i inni ludzie są dla nas lepsi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
cały czas wykazujesz złe cechy wiary w reinkarnację

dlatego nie możesz pisać ,że się jej nie boisz, ponieważ starasz się ja ominac a więc nie jest ona dla Ciebie czymś dobrym ergo boisz sie by jej prawa nie dosięgły Ciebie , dlatego ze wszystkich sił starasz się wyzwolic z jej wpływu

chyba nie mozna dokładniej opisac swego lęku

Twoja wola i sumienie mówią Ci wyraźnie co jest złem , w tym przypadku reinkarnacja , z której nie chcesz na swojej drodze , jesli ta mysl znajdzie się w zasięgu Twojej świadomości a nie tylko podświadomości masz szansę odkryc prawdziwą drogę połączenia się z Bogiem

Nie mam lęku przed reinkarnacją, a zrozumienie tego czym się stała i swobodę decyzji czy robić to dalej. Na teraz nie widzę potrzeby dalszej jej kontynuacji.

 

Żeby była jasność, jak dobrze rozumiem dla Ciebie reinkarnacja nie istnieje. Dla mnie jest faktem, oczywistą oczywistością - za klasykiem;), z pełnym pakietem konsekwencji tego ,,zjawiska,,.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Nie bardzo rozumiem czemu temat wątku czyli rozwój duchowy został zdominowany przez rozważania religijne.To tylko część problemu.Ja rozumiem rozwój duchowy jako pracę nad sobą.Nad swoich charakterem,osobowością,intelektem,zainteresowaniami czy emocjami.W tym sensie za rozwój duchowy uważam np. pracę nad swych charakterem.Czyli umacnianie tego co w mym rozumieniu jest dobre,cenne czy pozytywne i eliminowanie tego co negatywne,szkodliwe i ograniczające mnie.Muszę przyznać ,że parę wad udało mi się z czasem wyeliminować.Rozwój duchowy to także praca nad swym intelektem co łączy się z uczestnictwem w kulturze i sztuce.To lektury,słuchanie muzyki,oglądanie sztuki.To także podróże i poznawanie innych kultur,przyrody,architektury.Dla rozwoju duchowego ważne jest także rozwijanie zainteresowań hobbystycznych.No i życie uczuciowe,emocjonalne.Nie ma udanego życia duchowego bez przyjaźni,życia towarzyskiego i miłości.Bez tego życie jest jałowe i pozbawione sensu

to prawda i pisałem juz o tym

W dniu 24.06.2019 o 20:48, slawek.xm napisał:

Rozwój duchowy człowieka można rozumiec na wiele sposobów, poszerzanie wiedzy, inteligencji, pracy nad własnymi słabościami, poszerzanie zainteresowań, hobby , poszukiwania doznań emocjonalnych , kształtowanie charakteru, wartosciowanie za pomoca uczuć wyższych , poznawanie własnych mozliwości intelektualnych, próby obiektywnego oceniania własnej osobowości w odniesieniu do wartości uniwersalnych

poszukiwania Absolutu , sensu własnej egzystencji

mądrość człowieka  wynika z pracy nad wszystkimi tymi elementami plus doświadczenie zyciowe oraz dojrzewanie osobowości w miarę rozwiązywania coraz poważniejszych problemów tak wewnętrznych jak i zewnętrznych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.