Skocz do zawartości
IGNORED

Rozwój duchowy


Gość
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przenoszę się. Mam nadzieję, że do bardziej odpowiedniego tematu (zanim moderator przenikesie cześć postów).

TomekL3 napisał:

Nie da RADY!! - to program/przekonanie. Jak chcesz to/się zmienić skoro już masz wgrane - nie da rady, niemożliwe. To auto blokada. 
Dlatego tu pomocny jest obserwator osoba, która siedzi w temacie i zauważa takie rzeczy. Na tym zasadniczo polega relacja mistrz- uczeń w nazwijmy to ,,rozwoju duchowym,,. To relacja dwustronna.

(specjalnie pogrubione, żebym wiedział odkąd się zaczęlo).

A Twoje przekonanie jest inne? Dasz radę zrozumieć i zaakceptować WSZYSTKO, co w życiui może Cię spotkać? Każdą tragedię, każde nieszczęście? Taki "program" mają wgrany tylko maszyny (dotychczas), posiadające sztuczną inteligencję. 

Wszakże, tym się różnimy od nich. Uczuciami. One potrafią zaakceptować wszystko,  bo nie mają wgranego pierwiastka człowieczeństwa.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że uczucia są obecne, lecz poznając siebie pojawia się zrozumienie zależności przyczynowo skutkowych. Bezsilność transformuje np. we wspólczucie, itp.

Zrozumienie siebie, tego kim jesteśmy zmniejsza/ogranicza nagłe, histeryczne reakcje na traumatyczne zdarzenia. Łatwiej jest nam wyjść z emocji negatywnych( i nie trzymamy ich w sobie) generowanych w takich sytuacjach lub w ogóle się nie pojawiają.

Pozytywem bycia w spokoju/balansie wewnętrznym jest zanikanie negatywnych dla nas zdarzeń.

Jak w Tobie tak na zewnątrz.

 

Przykład, ginie/odchodzi bliska osoba, traumatyczna sytuacja, trudność już nie tyle z opanowaniem co w ogóle wyjściem z negatywnych emocji.

Jednakże gdy wiesz, że jako istota ta osoba żyje dalej( ginie tylko na planie materialnym) i możesz mieć nawet z nią kontakt, gdy pojawia się informacja, że tego musiała doświadczyć, lub wręcz to odejście było zaplanowane odbiór tej traumy jest zupełnie inny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
5 godzin temu, TomekL3 napisał:

Opieram się na własnym, i nie tylko,doświadczeniu. Reszta to już Twoja gra słów.

Używam słów ponieważ jest to w tym przypadku jedyny sposób komunikacji. Używam słów właściwych względem tego co zamierzam przekazać. Jeśli uważasz, że poza tym, co z mego przekazu zaakceptujesz reszta jest grą, to znaczy, że nie piszesz uczciwe i szczerze, natomiast masz w zamiarze się lansować jako ktoś, kto wie coś, czego inni nie wiedzą. Wynika to z tego, że w swoim doświadczeniu posiadasz więcej z " i nie tylko" niż swego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim każdy tę informację posiada - ma ją w sobie. Nie każdy ją odkrywa czy akceptuje. Przeszkadzają w tym wgrane przekonania.

Pisałem także, że jest to doświadczenie moje a także innych osób, które doświadczają tego samego, chociaż nieraz w inny lub podobny sposób. To wynika z pakietu różnych przekonań, nie przechodzimy takich samych doświadczeń, zbyt wiele zmiennych, ale wynik końcowy jest ten sam, zrozumienie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
41 minut temu, zukzukzuk napisał:

Przenoszę się. Mam nadzieję, że do bardziej odpowiedniego tematu (zanim moderator przenikesie cześć postów).

TomekL3 napisał:

Nie da RADY!! - to program/przekonanie. Jak chcesz to/się zmienić skoro już masz wgrane - nie da rady, niemożliwe. To auto blokada. 
Dlatego tu pomocny jest obserwator osoba, która siedzi w temacie i zauważa takie rzeczy. Na tym zasadniczo polega relacja mistrz- uczeń w nazwijmy to ,,rozwoju duchowym,,. To relacja dwustronna.

(specjalnie pogrubione, żebym wiedział odkąd się zaczęlo).

A Twoje przekonanie jest inne? Dasz radę zrozumieć i zaakceptować WSZYSTKO, co w życiui może Cię spotkać? Każdą tragedię, każde nieszczęście? Taki "program" mają wgrany tylko maszyny (dotychczas), posiadające sztuczną inteligencję. 

Wszakże, tym się różnimy od nich. Uczuciami. One potrafią zaakceptować wszystko,  bo nie mają wgranego pierwiastka człowieczeństwa.

 

To, co napisał TomekL3 przyjmij jako jego doświadczenie. To sporo pomoże, ponieważ nie chodzi tu o naśladownictwo.

O relacjach mistrzów z uczniami mam jak najgorsze zdanie. W ich efekcie uczeń jest kimś z drugiej ręki. Zero samostanowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak rozumiem zależność mistrz- uczeń. Jeżeli mistrz twierdzi, że wie wszystko to nim po prostu nie jest. Bardziej zamiast mistrz pasuje świadomy obserwator.

To osoba o większym - najlepiej tu pasuje zrozumieniu,i pozwala jej poprzez obserwacje ucznia pozyskiwać informacje, które ten z kolei wykorzystuje do swojego wznoszenia.

To pozwala wznieść się uczniowi, niejednokrotnie czasem wyżej od mistrza. Wtedy następuje zmiana ról. To ścisła interakcja.

 

 

 

 

To, co napisał TomekL3 przyjmij jako jego doświadczenie. To sporo pomoże, ponieważ nie chodzi tu o naśladownictwo.

Dokładnie. Jednak każdy z tego może skorzystać lub nie. Odbiór jest indywidualny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufff. Przebrnąłem przez te kilka stron, by być w temacie.
Wniosek? Kolejny raz pojawili się "nawracacze" na jedyną prawdziwą wiarę. Jak pisali niektórzy, wiara - to nie jest rozwój duchowy człowieka. Lecz, nie dla owych...

48 minut temu, TomekL3 napisał:

lecz poznając siebie pojawia się zrozumienie zależności przyczynowo skutkowych. Bezsilność transformuje np. we wspólczucie, itp.

Zrozomienie, a nawet zaakceptowanie, niestety nie rekompansuje uczucia bezradności.

54 minuty temu, TomekL3 napisał:

Zrozumienie siebie, tego kim jesteśmy zmniejsza/ogranicza nagłe, histeryczne reakcje na traumatyczne zdarzenia. Łatwiej jest nam wyjść z emocji negatywnych( i nie trzymamy ich w sobie) generowanych w takich sytuacjach lub w ogóle się nie pojawiają.

To nie histeria. Żyć trzeba dalej, mimo wszystko... 

56 minut temu, TomekL3 napisał:

Pozytywem bycia w spokoju/balansie wewnętrznym jest zanikanie negatywnych dla nas zdarzeń.

Znaczy - nie emocjonować się (bardzo) negatywnymi zdarzeniami?

59 minut temu, TomekL3 napisał:

Przykład, ginie/odchodzi bliska osoba, traumatyczna sytuacja, trudność już nie tyle z opanowaniem co w ogóle wyjściem z negatywnych emocji.

Jednakże gdy wiesz, że jako istota ta osoba żyje dalej( ginie tylko na planie materialnym) i możesz mieć nawet z nią kontakt, gdy pojawia się informacja, że tego musiała doświadczyć, lub wręcz to odejście było zaplanowane odbiór tej traumy jest zupełnie inny.

Zajefajne podejście:)

Lecz, NIE PODAJESZ ODPOWIEDZI NA PYTANIE, dlaczego ONA musiała odejść? Dlaczego zniknęła "z planu materialnego"? Wierzący mówią - "tak chciał Bóg".

Sęk w tym: DLACZEGO?

Dlaczego, zamiast jej nie odeszło 100 innych? Dlaczego nie TY? (sorry za bezczelność i bezpośredniość). Przecież, Bogu (czy też komuś, kto "losujue") to rybka... Nieraz udowadniał, że NIC Go nie rusza. Kiedy giną i płaczą miliony niewinnych - On chyba dłubie w nosie?  A następne miliony, szlochają z rozpaczy po nich. ŻADNEJ reakcji???

Jak pisałem wcześniej (w innym wątku) - wytłumacz ten fakt znajomej matce, której ukochane dzieci zginęly  (w różny sposób) z "planu materialnego'? Niech pojmie, zrozumie i zaakceptuje (chyba najważniejsze) wszystko. Niech się nie martwi. Może kiedyś jeszcze je zobaczy, w przyszłym życiu?  Zapisuję się zaraz, jeśli znasz lek, lekarstwo! Obejrzy i uściska kiedyś np.: dwóch dorosłych synów i jednego niemowlaka (bo nie zdążył urosnąć). O to chodzi?

Wreszcie, drastyczne i bardzo osobiste pytanie do Was wszystkich. Jasne, że nie wymagam odpowiedzi. .Czy np. komuś z Was zginęła "z planu materialnego" trójka ukochanych dzieci? Rzecz jasna, iż NIKOMU nie życzę.

Jeśli nie - to stawiam tezę, że nie macie ŻADNEGO doświadczenia w temacie zrozumienia istoty, sensu życia i śmierci (występują zawsze razem). W związku z tym, jesteście podobni do księży kat., prowadzących nauki przedmałżeńskie. Jak żyć? (teoretycznie).

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
Godzinę temu, TomekL3 napisał:

Nie tak rozumiem zależność mistrz- uczeń. Jeżeli mistrz twierdzi, że wie wszystko to nim po prostu nie jest. Bardziej zamiast mistrz pasuje świadomy obserwator.

To osoba o większym - najlepiej tu pasuje zrozumieniu,i pozwala jej poprzez obserwacje ucznia pozyskiwać informacje, które ten z kolei wykorzystuje do swojego wznoszenia.

To pozwala wznieść się uczniowi, niejednokrotnie czasem wyżej od mistrza. Wtedy następuje zmiana ról. To ścisła interakcja.

................

Dokładnie. Jednak każdy z tego może skorzystać lub nie. Odbiór jest indywidualny.

To jak rozumiesz zależność j/w jest twoim rozumieniem i nikogo innego nie dotyczy.

Poza tym przedstawiasz ezoteryczne banialuki.

8 minut temu, zukzukzuk napisał:

Ufff.

Jeśli nie - to stawiam tezę, że nie macie ŻADNEGO doświadczenia w temacie zrozumienia istoty, sensu życia i śmierci (występują zawsze razem). W związku z tym, jesteście podobni do księży kat., prowadzących nauki przedmałżeńskie. Jak żyć? (teoretycznie).

masz rację

ps. czujesz zmęczenie tematem, zniechęcenie, znużenie, irytację ?

tak smakuje oddawanie komuś swojej energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, kazik-t napisał:

To jak rozumiesz zależność j/w jest twoim rozumieniem i nikogo innego nie dotyczy.

Poza tym przedstawiasz ezoteryczne banialuki.

masz rację

ps. czujesz zmęczenie tematem, zniechęcenie, znużenie, irytację ?

tak smakuje oddawanie komuś swojej energii.

Na razie tzw. pierdolamento. Tego się spodziewałem...

Oczywiście, to nie wypadek jednostkowy. To zdarza się całkiej sporej liczbie osób. Są jeszcze wiele gorsze przypadki/losy. Tak dla "ułatwienia" dla Was.

Brak jakiejkolwiek odpowiedzi czy rady "rozwiniętego" duchowo... To wzorcowa relacja, o której pisałeś?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak nie działa. Sam do tego dojdziesz, cała informacja jest w Tobie.
Są różne sposoby na dotarcie do niej, każdy inną drogą. Ja polecam obserwację swoich myśli i wchodzenie w pole serca. To mz dwie skuteczne metody na odblokowanie dostępu do informacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
17 minut temu, zukzukzuk napisał:

Na razie tzw. pierdolamento. Tego się spodziewałem...

Oczywiście, to nie wypadek jednostkowy. To zdarza się całkiej sporej liczbie osób. Są jeszcze wiele gorsze przypadki/losy. Tak dla "ułatwienia" dla Was.

Brak jakiejkolwiek odpowiedzi czy rady "rozwiniętego" duchowo... To wzorcowa relacja, o której pisałeś?

hehe, w rzeczy samej, jest tak jak piszesz.

Zauważ o co chodziło w pierwszym tematycznym wpisie, by nie mieć pretensji do założyciela.

Jako autor tematu, na temat rozwoju duchowego* nie napisałem ani słowa, jak dotąd, i raczej tak pozostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
9 minut temu, TomekL3 napisał:

To tak nie działa. Sam do tego dojdziesz, cała informacja jest w Tobie.
Są różne sposoby na dotarcie do niej, każdy inną drogą. Ja polecam obserwację swoich myśli i wchodzenie w pole serca. To mz dwie skuteczne metody na odblokowanie dostępu do informacji.

wyluzuj, jedyna osoba, którą na chwilę zainteresowałeś, już ma dość....chyba, żeś głodny bardzo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, TomekL3 napisał:

To tak nie działa. Sam do tego dojdziesz, cała informacja jest w Tobie.
Są różne sposoby na dotarcie do niej, każdy inną drogą. Ja polecam obserwację swoich myśli i wchodzenie w pole serca. To mz dwie skuteczne metody na odblokowanie dostępu do informacji.

Dzięki za rady:) Lecz, zadałem konkretne i jasne pytania

 

18 minut temu, kazik-t napisał:

wyluzuj, jedyna osoba, którą na chwilę zainteresowałeś, już ma dość....chyba, żeś głodny bardzo...

Luz, to będzie po śmierci... Odpocznę:)

Konkretniej pisz. Skoro życie i rteal wg Ciebie, to "ezotryczne banialuki". Winszuję rozwoju duchowego. Głodny nie jestem. O dziwo, woda zupełnie wystarcza...

O Tomka się nie martw. Uparty jest i zainteresowany cały czas. Mamy dobre relacje (tak sądzę).
NIC nie przychodzi łóatwo, albo "wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
9 minut temu, zukzukzuk napisał:

Dzięki za rady:) Lecz, zadałem konkretne i jasne pytania

 

Luz, to będzie po śmierci... Odpocznę:)

Konkretniej pisz. Skoro życie i rteal wg Ciebie, to "ezotryczne banialuki". Winszuję rozwoju duchowego. Głodny nie jestem. O dziwo, woda zupełnie wystarcza...

O Tomka się nie martw. Uparty jest i zainteresowany cały czas. Mamy dobre relacje (tak sądzę).
NIC nie przychodzi łóatwo, albo "wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe".

Jacek, nie muszę pisać i podlegać czyimś wymaganiom. I jest jak piszesz, wszystko jest trudne, szczególnie dla tych, którzy dużo gadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, rasputin napisał:

dlaczego wierzący nie chcą umierać w tej chwili i natychmiast aby jak najszybciej spotkać się ze swoim bogiem? Dlaczego modlicie się, błagacie o uzdrowienie - przecież to odsuwa w czasie ten radosny moment? Gdy kogoś kochasz, wielbisz to nie chcesz z tym kimś przebywać?

plan Boga wobec człowieka przewiduje zycie na ziemi, gdyby tak nie było człowiek bez życia na tym świecie byłby przeniesiony prosto do nieba, a skoro rodzimy się z ciała na tym świecie to ten okres zycia jest nam lub Bogu niezbędny dla Jego planów zbawienia

dlatego zycie na ziemi jest też darem bożym i o życie oraz ciało należy dbać

uzdrowienia niewytłumaczalne z punktu widzenia medycyny sa dla chrzescijan cudami nie sa one liczne ale sa dla wierzących dowodem mocy wiary modlitwy i milosierdzia Boga i tak je nalezy rozpatrywać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, slawek.xm napisał:

plan Boga wobec człowieka przewiduje zycie na ziemi, gdyby tak nie było człowiek bez życia na tym świecie byłby przeniesiony prosto do nieba, a skoro rodzimy się z ciała na tym świecie to ten okres zycia jest nam lub Bogu niezbędny dla Jego planów zbawienia

A poco bogu jakiś plan skoro wie wszystko co się zdarzy w przyszłości?

No chyba, ze puszcza na żywioł i obstawia...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, fox733 napisał:

A poco bogu jakiś plan skoro wie wszystko co się zdarzy w przyszłości?

To taki eksperyment socjologiczny, praca licencjacka istot astralnych ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa, czyli eksperymentuje na nas... pewnie Tomek jest jego laborantem...tacy umieją się ustawić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, fox733 napisał:

Aaa, czyli eksperymentuje na nas... pewnie Tomek jest jego laborantem...tacy umieją się ustawić.

Tomek jest od podsypywania grzybków ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy grzybki tłumaczą wystarczająco ten mentalny bajzel.

Podejrzewam, że religijne pranie mózgów czyni coś nieodwracalnego z neuronami, i po czymś takim umysł już nigdy nie pracuje całkiem normalnie ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez argus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko religie czynią spustoszenie w psychice. Na każdego poszukującego czyhają kreacjoniści i ezoterycy, tak jak kiedyś anarchiści.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, fox733 napisał:

A poco bogu jakiś plan skoro wie wszystko co się zdarzy w przyszłości?

No chyba, ze puszcza na żywioł i obstawia...

gdzies nasza wolna wola ma jednak znaczenie, na siłę Bóg nie obdarza łaską

wolność wyboru jest dla człowieka błogosławieństwem lub przekleństwem zalezy od punktu widzenia

np spoczynek w Duchu Świętym nie ziści się jesli człowiek się na to wewnętrznie nie zgodzi, kapłan też może się na to nie zgodzić

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, slawek.xm napisał:

na siłę Bóg nie obdarza łaską

Cytacik z pisma na poparcie? Z tego co wiem to bóg kazdego może obdarzyć tą łaską nawet wbrew jego wolnej woli!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, fox733 napisał:

Cytacik z pisma na poparcie? Z tego co wiem to bóg kazdego może obdarzyć tą łaską nawet wbrew jego wolnej woli!

może ale szanuje Swoje Słowo i wolność daną człowiekowi

opis w Genesis jasno to pokazuje

Bóg daje człowiekowi prawdziwe wskazówki dobrego życia a jednak mówi mu ,że ma zakaz spozycia owocu z drzewa poznania dobra i zła

ale czy pozbawia człowieka wolności wyboru? wolności sięgnięcia po ten owoc i złamania zakazu?

nie robi tego, to człowiek podejmuje decyzję i wybiera czy chce postąpić wbrew Woli Boga a w zgodzie ze swoją wolą

każdy wybór człowieka jest wewnętrznym aktem zwycięstwa lub kapitulacji wobec prawa bozego , wolna wola umożliwia nam to i właściwie sami jesteśmy odpowiedzialni za swoje zbawienie, to tylko nasz wybór i jego konsekwencje tak jak życie w trudzie znoju i chorobach które stało się naszym udziałem po pierwszym wyborze zła przez pierwszych ludzi

nawet jeśli traktować cały opis Księgi Rodzaju alegorycznie to sens duchowy i działanie wolnej woli ukazane jest w sposób doskonały i zrozumiały dla wszystkich

"Dla lepszego zobrazowania można ukazać prosty przykład kierowcy jadącego przez miasto. Dążąc do celu mija różne skrzyżowania, znaki drogowe, sygnalizacje świetlną. Wszystko to ma pomóc mu, podpowiedzieć, aby bezpiecznie dojechał do zamierzonego celu. Jednak kierowca będąc na drodze jest wolny, on prowadzi pojazd. Może jechać według znaków, zachowując bezpieczeństwo. Może także okazać się piratem drogowym, łamiącym przepisy i stwarzającym niebezpieczeństwo na drodze. Wykorzystuje on swoją wolną wolę jak chce, ale musi się liczyć z tym, że przekraczając obowiązujące przepisy, za swoje nadużycia może ponieść opłakane konsekwencje"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez slawek.xm

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, TomekL3 napisał:

Nie zastanawia Cię dlaczego zakazał zrywania owocu z tego drzewa?

nie chodzi o zakaz zrywania tylko o wykorzystanie własnej woli do kierowania wyborami , jedną z cech czlowieczeństwa jest świadomy rozumny wybór i jego wewnętrzna ocena w sumieniu

mamy ten dar od poczatku naszego istnienia i ma go każdy człowiek

rodzice uczą dziecko nie baw się zapałkami, ale dziecko ma wybór posłuchac rodziców lub zrobić po swojemu

ta wolność jest cechą immanentną człowieka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.