co można dzisiaj a co nie czyli tzw. poprawność polityczna

[Meloman]

@dzarro

Z takimi sprawami idzie się do sądu, a nie na mównice.

 

[wojciech iwaszczukiewicz]

Z me too sprawa jest bardziej skomplikowana niż to się przedstawia.Oczywiście ,że sam fakt wykorzystywania   pozycji zawodowej w relacjach męsko damskich jest godny potępienia.Tyle,że jest faktem nie od wczoraj tylko od zawsze.A ważniejsze jest to,że wykorzystują to obie strony.Czyli nie tylko dyrektorzy czy reżyserzy wykorzystują aktorki ale i same aktorki same wybierają drogę przez łóżko aby przyspieszać rozwój kariery.To zjawisko stare jak świat.A po 20 latach opowiadają o tym w mediach. Stawiając się jedynie w roli ofiary.To gra erotyczna z obu stron.I jako taka zasługująca na potępienie.Ale nie tylko jednej strony.

[Chicago]

Dokładnie tak się dzieje - chodzą, kręcą się, uśmiechają się, puszczają oczka, zakładają coraz to krótsze spódniczki, czasami bez majtek, czasami z, a przy okazji są ładne... i zgrabne - i co ma począć człowiek? Rozumiem, etyka zawodowa, profesjonalizm, ale q nie jestem z żelaza i krew jednak zwiększa ciśnienie. Albo taka sytuacja - idzie to to prawie w negliżu do połowy i ciasne leginsy są tak ciasne, że aż bułeczkę uwypukla - to na co mam spojrzeć? Na torebkę?

Edytowane 9 Listopada 2019 przez Chicago
Edyt Zjadacz

[fox733]

Myśleć trzeba, a nie poddawać się instynktom.!

[Chicago]

No właśnie ja cały czas myślę - i nie napadam. Tylko właśnie myślę. A o czym? O tym. Jestem kreatywny, jak muzyka jazzowa. Ale wiem, że słuchacze nie jazzu inaczej myślą, więc jest jak jest. Gdyby więcej ludzi słuchało jazzu, to byłoby mniej wojen - tych damsko-męskich również ?

... a Ty fox lubisz bardziej torebki, czy bułki?

[toptwenty]

45 minut temu, Meloman napisał:

@dzarro

Z takimi sprawami idzie się do sądu, a nie na mównice.

 

Można i tu, i tu. 

[dzarro]

Z me too sprawa jest bardziej skomplikowana niż to się przedstawia.Oczywiście ,że sam fakt wykorzystywania   pozycji zawodowej w relacjach męsko damskich jest godny potępienia.Tyle,że jest faktem nie od wczoraj tylko od zawsze.A ważniejsze jest to,że wykorzystują to obie strony.Czyli nie tylko dyrektorzy czy reżyserzy wykorzystują aktorki ale i same aktorki same wybierają drogę przez łóżko aby przyspieszać rozwój kariery.To zjawisko stare jak świat.A po 20 latach opowiadają o tym w mediach. Stawiając się jedynie w roli ofiary.To gra erotyczna z obu stron.I jako taka zasługująca na potępienie.Ale nie tylko jednej strony.

Sorry ale 100 lat temu tak samo tłumaczono prostytucję dziecięcą.Że to zepsute dzieciaki z plebsu, które same się proszą i "gubią swe dusze". Przecież nawet stosowanie seksu jako waluty było akceptowane tylko w jedną stronę - tak samo jak wiązanie się ze starszymi partnerami.

Oczywiście Me Too to forma walki o władzę i o zasoby. Problem w tym, że jak nie masz władzy i zasobów to jesteś nikim. Musisz być czymś więcej niż ładnym ciałem, a nawet ładnym ciałem z pięknym umysłem. A jedyne co wzbudza respekt u forsiastych niby samców alfa po 50-ce to strach. Feministki wygadują masę głupot ale ten ich podstawowy imperatyw jest zrozumiały. Nikt im niczego nie da. Dlatego nauczyły się kopać w nabiał i brać co im się podoba.

 

[Gość Sine Metu]

ciasne leginsy są tak ciasne, że aż bułeczkę uwypukla

Oszukują, psiejuchy

[Meloman]

Nie sama akcja, ale sposób, w jaki prowadzona jest akcja Me Too jest godna pożałowania.

Tym sposobem można zaszczuć, zniszczyć każdego, nie dając mu żadnej linii obrony. Nawet osobę całkowicie niewinną, ale niewygodną dla kogoś z innego powodu. Tak trudno to zrozumieć?

Poza tym - to co Wojtek słusznie zauważył. Większość spraw dotyczy historii sprzed kilkunastu, czy więcej lat. Zastanówcie się, dlaczego "ofiary" zaczęły o tym mówić dopiero teraz? Odpowiedź wydaje się oczywista...

12 godzin temu, dzarro napisał:

Sorry ale 100 lat temu tak samo tłumaczono prostytucję dziecięcą.Że to zepsute dzieciaki z plebsu, które same się proszą i "gubią swe dusze". Przecież nawet stosowanie seksu jako waluty było akceptowane tylko w jedną stronę - tak samo jak wiązanie się ze starszymi partnerami.

To raczej mało trafne porównania...

14 godzin temu, toptwenty napisał:

Można i tu, i tu. 

Naprawdę tak uważasz? Ze bez dowodów, wyroku mogę np. na fejsie napisać tak od siebie, żeś np. złodziej?

Edytowane 10 Listopada 2019 przez Meloman

[toptwenty]

57 minut temu, Meloman napisał:

Ze bez dowodów, wyroku mogę np. na fejsie napisać tak od siebie, żeś np. złodziej?

Mównica to nie fejs, na mównicę wchodzi prawdziwy człowiek, znany z imienia i nazwiska i ma prawo powiedzieć, że np. taki a taki działacz PiS jest złodziejem. 

Fejs przypomina wielki płot, na którym każdy pisze co chce, "tak od siebie". 

 

[szymon1977]

57 minut temu, toptwenty napisał:

...ma prawo powiedzieć, że np. taki a taki działacz PiS jest złodziejem. 

Nawet, jeśli taki a taki działacz nie został prawonocnym wyrokiem sądu uznany za złodzieja? Hmmm...

[szymon1977]

Ot i całe sedno subiektywnej oceny co jest poprawne politycznie.

[dzarro]

Większość spraw dotyczy historii sprzed kilkunastu, czy więcej lat. Zastanówcie się, dlaczego "ofiary" zaczęły o tym mówić dopiero teraz? Odpowiedź wydaje się oczywista...

Podobnie jak w przypadku pedofilii w KK.

[modrzew47]

Poprawność polityczna ogranicza prawdę i czy to dobre?Zawsze piszą,że prawda i tak zwycięży,to o co kaman?

[billy idol]

W dniu 7.11.2019 o 20:01, jar1 napisał:

Równie dobrze można wysnuć tez tezę, że naturalnym stanem dla Ziemi jest brak człowieka w ogóle. ?. 

a nie jest tak ?

[Meloman]

24 minuty temu, dzarro napisał:

Podobnie jak w przypadku pedofilii w KK.

Czy aby na pewno? Przecież prędzej w PRL-u można było za to udupić czarnego, a mimo to ofiary szukają częstokroć sprawiedliwości po wielu latach. Tylko proszę nie pisz - że w każdym wypadku trauma im nie pozwalała na wcześniejszą reakcję.

 

Może to nie podpada pod poprawność polityczną, ale to też niezbyt udana cecha naszych czasów, jednym słowem wojny klonów:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jacchusia]

2 godziny temu, toptwenty napisał:

na mównicę wchodzi prawdziwy człowiek, znany z imienia i nazwiska i ma prawo powiedzieć, że np. taki a taki działacz PiS jest złodziejem.

Tylko i wyłącznie w przypadku stwierdzenia tego faktu przez sąd, w przeciwnym razie będzie to zwykłe oszczerstwo.

Podobnie jest z "płotem", za baźgranie oszczerczych bzdur, także można trafic przed oblicze temidy i nie będzie to miłe spotkanie.

Nie ma miejsc, w których można sobie pier....ć bez opamiętana bezkarnie, tzn. mozna, ale do chwili kiedy się tym ktoś nie zainteresuje na poważnie.

[toptwenty]

11 minut temu, Jacchusia napisał:

Tylko i wyłącznie w przypadku stwierdzenia tego faktu przez sąd, w przeciwnym razie będzie to zwykłe oszczerstwo

Ha ha ha.

11 minut temu, Jacchusia napisał:

opamiętana bezkarnie

Wystarczy nie kraść, pamiętasz?

No i co, wystarczyło?

[Jacchusia]

8 minut temu, toptwenty napisał:

Wystarczy nie kraść, pamiętasz?

No i co, wystarczyło?

Byliśmy razem na jakimś włamie? Nie pamiętam.

[toptwenty]

Jacchusia jest skończony. Kaput.

[Jacchusia]

9 minut temu, toptwenty napisał:

Ha ha ha.

Swoją niewiedzę przykrywasz śmiechem?

Historia zna przypadki plujek internetowych, którzy mysleli, że są bezkarni.

2 minuty temu, toptwenty napisał:

Jacchusia jest skończony. Kaput.

Nie ma sprawy. Bylebyś przestał się dołować.

[szymon1977]

17 minut temu, Jacchusia napisał:

Swoją niewiedzę przykrywasz śmiechem?

Historia zna przypadki plujek internetowych, którzy mysleli, że są bezkarni.

Dochodzenie w Sądzie swoich spraw, w przypadku oszczerstwa, zazwyczaj finansowo się nie kalkuluje. Stąd internetowym plujkom wydaje się, że mogą wszystko. 

[Meloman]

Poprawność polityczna dotknęła chyba także pierwszy prowadzących Top Gear. Nie był to i nie jest mój ulubiony program, ale ostatnio przez przypadek obejrzałem "nowy" odcinek. Gdzie się podziała charyzma, dowcip prowadzących? Przecież te gówna nie da się oglądać...

ps. jakie czasy takie gwiazdy...

[misiomor]

A to co PP zrobiła ze Starnymi Warsami to już kryminał. Obejrzałem Epizod 7 i chwatit'.

[Meloman]

2 godziny temu, misiomor napisał:

A to co PP zrobiła

Masz na myśli nową dyrektor ds. kreatywności od Disneya? Za jej "rządów" można spodziewać tylko powtórki z rozrywki. Podobno strasznie zachowawcze babsko.

[misiomor]

Nie wiem kto za tym stał, ale ten film to był rzyg w słoiku. Zero nowych pomysłów, tylko rabunkowa eksploatacja starych, oczywiście z social justice jako motywem przewodnim. Osobiście jakoś na fali sentymentu do oryginalnej trylogii zdzierżyłem prequele, ale po Ep. VII definitywnie pożegnałem się z tym brandem. Lucas był krytykowany za prequele, ale na tle sequeli to trzeba przyznać, że zrobił całkiem przyzwoitą robotę.

Nawet tradycyjne dla Disney'a kreskówki zeszły na psy - "Frozen" to była porażka od początku do końca, zwłaszcza na tle bogatych znaczeniowo dawniejszych filmów.

[fox733]

Dla mnie Star Wars skończyło się na "Powrót Jedi" licząc chronologicznie kręcenie filmów. Mimo to reszte po latach też obejrzałem ?

[misiomor]

Ja po "The Force Awakens" na pewno nie obejrzę już żadnego filmu z tej serii. Szkoda czasu. No chyba że ktoś to nakręci jeszcze raz, z zupełnie inną fabułą.

[fox733]

Obejrzę, nie obejrzę ? Ja poszedłem do kina na te nowe części mimo, że ostatnie co widziałem w kinie to Powrót Jedi, ze względu na syna...

[misiomor]

To jest dylemat - truć dziecko tym szitem czy robić z niego wyalienowanego odmieńca - konesera staroci.