Finansowa apokalipsa nadchodzi.

[SynSama]

47 minut temu, janunio napisał:

Tak jak pisałem dawno temu: na przełomie kwietnia i maja ludzie wyjdą na ulice.

A zakładasz się, że nikt nigdzie nie wyjdzie ? :-)))

[jarekb]

1 minutę temu, SynSama napisał:

A zakładasz się, że nikt nigdzie nie wyjdzie ? :-)))

Ludzie są zajęci ciułaniem pieniążków , 

żeby wyjść na ulicę to nie można bać się pały a teraźniejsze ''chłopy''  to pizdy jakich mało , żle dużo 

[SynSama]

6 minut temu, jarekb napisał:

Ludzie są zajęci ciułaniem pieniążków , 

Po prostu teraz nie ma SB, która by takie "wyjścia" na ulicę dla naiwnych prowokowała, jak to było za dawnych pięknych czasów. Prawda jest po prostu najzywczajniej cyniczna i brutalna :-). 

Edytowane 22 Kwietnia 2020 przez SynSama

[jarekb]

Teraz, SynSama napisał:

Po prostu teraz nie ma SB, która by takie "wyjścia" dla naiwnych prowokowała, jak to było za dawnych pieknych czasów. Prawda jest po prostu najzywczajniej cyniczna i brutalna :-). 

może , ale widzisz wycacanego lalusia lak leje się z policją ja nie   a takich jest co drugi  przejdz się po biurowcu krzycząc '' komu wp***dol !!  '' zobaczysz jak będą uciekać , miał by bić się robol , chłop ,  i nikt więcej 

[SynSama]

1 minutę temu, jarekb napisał:

może , ale widzisz wycacanego lalusia lak leje się z policją ja nie   a takich jest co drugi  przejdz się po biurowcu krzycząc '' komu wp***dol !!  '' zobaczysz jak będą uciekać , miał by bić się robol , chłop ,  i nikt więcej 

Generalizujesz :-). Tak jakby każdy kto zarabia na życie kombinerkami na hasło "rozpierducha" już leciał :-).

[Gość Sine Metu]

I co wtedy  pojawi się Zbawiciel Ludu Ciemnego ? 

A może, ot tak po prostu, wróci normalność

[jarekb]

Teraz, Sine Metu napisał:

A może, ot tak po prostu, wróci normalność

W Polskiej polityce chyba nie ma czegoś takiego od 400 lat , jak mawiał Dziadek ''wsio gawno''

[janunio]

Cytat

Ludzie są zajęci ciułaniem pieniążków , 

Powstaje pytanie którzy ? Piszesz o tych co jeszcze mają pracę. Pytam bo jest także grupa Polaków, którzy stracili pracę, firmy ... Kilka milionów ludzi nie dostanie kolejnej wypłaty.

Dane wskazują, że 95% nie posiada oszczędności. Nie zdajecie sobie sprawy z powagi sytuacji. 

 

[Jaro_747]

No jak, przecież Pan Prezydent mówił, że już za chwilę wszystko będzie dobrze.

[toptwenty]

3 godziny temu, janunio napisał:

Dane wskazują, że 95% nie posiada oszczędności. Nie zdajecie sobie sprawy z powagi sytuacji. 

Niech ten fakt uwzględnią przy najbliższych i kolejnych wyborach.

[arturross]

Godzinę temu, toptwenty napisał:

Niech ten fakt uwzględnią przy najbliższych i kolejnych wyborach.

Uwzględniają.     Ministerstwo finansów wraz z politechnikami w poznaniu i w warszawie już opracowuje nowoczesny i zaawansowany, bardzo wydajny system chłodzenia dla swoich drukarni. Także spokojna nasza rozczochrana. Się zadrukuje tą biedę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lolo2]

4 godziny temu, arturross napisał:

Uwzględniają.     Ministerstwo finansów wraz z politechnikami w poznaniu i w warszawie już opracowuje nowoczesny i zaawansowany, bardzo wydajny system chłodzenia dla swoich drukarni. Także spokojna nasza rozczochrana. Się zadrukuje tą biedę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To jest powod do jeszcze wiekszego zmartwienia. 

Jak ktos cos zaczyna robic z politechnika. To tak. Chodzi tylko iwylacznie o Granty, wiec kapsneli kilka milionow. Beda teraz udawac ze nad czyms pracuja przez nastepne 5 lat (po koronie sladu juz nie bedzie). 

Wtedy sie okaze MF wymienia maszyny na nowe calkiem inne. Ale zeby wszystko sie zgadzalo w papierach to politechnima przedstawi dokumentacje i projekt: "ze TAK zrobilismy uklad chlodzenia.".

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarekb]

7 godzin temu, toptwenty napisał:

Niech ten fakt uwzględnią przy najbliższych i kolejnych wyborach.

może tak samo jak przy przegranych wyborach PO  ludzie uwzględnili ''800 zł na łapę''  wtedy to mieli tych oszczędności ?? 

[janunio]

Polakom wyższe zarobki się nie należą. Cały czas mamy przerażająco niską wydajność pracy.

Zwracam uwagę, że wydajność pracy to nie jest parametr dotyczący pracownika/wykonawcy. To jest parametr kształtowany przez polskiego przedsiębiorcę/pracodawcę. Praca jest źle zorganizowana, technologia przestarzała, brak powiązania nauki z technologią produkcji ... To tu jest wieczny polski dramat z wydajnością pracy.  

Polacy kochają tzw. ciężką pracę. Widziałem niedawno pięciu spoconych roboli kopiących rów pod kabel optyczny. Sedno tkwi w tym, że przedsiębiorca powinien wypożyczyć mini-koparkę i opłacić operatora.  

Model Polskiego drobnego przedsiębiorcy jest taki, że jak coś uciuła to jedzie z rodziną (rodzina jest najważniejsza) na Teneryfę All Inclusive zamiast inwestować i uzbrajać się w maszyny i urządzenia. Wybiera szpan zamiast rozwoju firmy.

Polski drobny przedsiębiorca będzie padać na ryj i pracować po 12 godzin dziennie. Dopiero po pierwszym zawale pomyśli by kogoś zatrudnić i zorganizować.

Sukces Biedronki polega na tym, że z Portugalii przyszła wiedza jak zorganizować dużą sieć marketów spożywczych. Temat był i jest za trudny dla "Ziomali".  

Edytowane 23 Kwietnia 2020 przez janunio

[jarekb]

Trafione ,  nie ma się co dziwić że ludzie lecą na obietnice i 500, żadna nowość , a PO obrażone i zdziwione , zielona wyspa  z Donaldiniem można było  w gałę pograć , a nie wybrały ?? ,  chyba po wojnie była podobna sytuacja , ludzie nie chcieli do czworaków za miskę ziemniaków , i było zdziwienie ziemiaństwa jak to wybrali komunizm dali się omamić a mieli wieśniaki tak dobrze 

[Lolo2]

7 minut temu, janunio napisał:

Polakom wyższe zarobki się nie należą. Cały czas mamy przerażająco niską wydajność pracy.

Zwracam uwagę, że wydajność pracy to nie jest parametr dotyczący pracownika/wykonawcy. To jest parametr zależny przedsiębiorcy/pracodawcy. Praca jest źle zorganizowana, technologia przestarzała, brak powiązania nauki z technologią produkcji ... To tu jest wieczny polski dramat z wydajnością pracy.  

Polacy kochają tzw. ciężką pracę. Widziałem niedawno pięciu spoconych roboli kopiących rów pod kabel optyczny. Sedno tkwi w tym, że przedsiębiorca powinien wypożyczyć mini-koparkę i opłacić operatora.  

Model Polskiego drobnego przedsiębiorcy jest taki, że jak coś uciuła to jedzie z rodziną (rodzina jest najważniejsza) na Teneryfę All Inclusive zamiast inwestować i uzbrajać się w maszyny i urządzenia. Wybiera szpan zamiast rozwoju firmy.

Polski drobny przedsiębiorca będzie padać na ryj i pracować po 12 godzin dziennie. Dopiero po pierwszym zawale pomyśli by kogoś zatrudnić i zorganizować.

Sukces Biedronki polega na tym, że z Portugalii przyszła wiedza jak zorganizować dużą sieć marketów spożywczych. Temat był i jest za trudny dla "Ziomali".  

Bez przesady. 

 

Mini koparke kazdy budowlaniec ma. Mieszkam na wsi 4000 ludzi a koparek znajdziesz kilka. Kazda firma posiada sprzet. 

Problem polega np na tym ze u nas robia domy z pustakow, a do szwecji woza juz prawie gotowe sciany - z prefabrykatow. 

 

 

Najwiekszy Problem polega na wyzszym szczeblu. Zobacz jaka jest srednia wieku wlascicieli srednich prywatnych firm. Po PRLu ludzie pozakladali firmy, ciulaja do dzis i jest problem. 

Nie ma komu przekazac. 

Nowe firmy ktore powstaja to tylko budowlanka, mechanik fryzjer. Na nic lepszego Polskich mlodych biznesmenow nie stac. Byly jakies akcje ze startupami ale slabo to wychodzi. 

 

Wiec podsumowujac. Tak masz racje. 

Polska lubi ciezka prace, jestesmy bardzo slabo wydajni i narazie nie zapowiada sie na szybkie poprawy. 

[janunio]

Cytat

Nie ma komu przekazac. 

No to wtedy sprzedajemy firmą. Firma to portfel zamówień, renoma, stabilność, kontakty. Czyli poziom organizacji i zarządzania. Polskie stocznie to także był problem portfea zamówień. Zamówień brak to trzeba było stocznie zlikwidować a nie dyskutować latami do dziś z robolami.   

Przestańcie pisać o konfliktach PiS z PO bo to jest bez żadnego znaczenia dla naszej gospodarki. Ani PiS ani PO nie mają tu żadnego pomysłu. To takie środowiska znajomych walczących o własne koryto.

Edytowane 23 Kwietnia 2020 przez janunio

[Lolo2]

11 minut temu, janunio napisał:

No to wtedy sprzedajemy firmą. Firma to portfel zamówień, renoma, stabilność, kontakty. Czyli poziom organizacji i zarządzania. Polskie stocznie to także był problem portfea zamówień. Zamówień brak to trzeba było stocznie zlikwidować a nie dyskutować latami do dziś z robolami.   

Przestańcie pisać o konfliktach PiS z PO bo to jest bez żadnego znaczenia dla naszej gospodarki. Ani PiS ani PO nie mają tu żadnego pomysłu. To takie środowiska znajomych walczących o własne koryto.

Firma w ktorej pracuje, chce sie sprzedac. 

Najeli kolesi w garniakach, cedza wszystkie papiery, bilanse itp itd. Zainteresowanych kilku bylo ale zapomnij. 

Watpie aby udalo sie sprzedac. 

[arturross]

18 minut temu, janunio napisał:

  Ani PiS ani PO nie mają tu żadnego pomysłu.

Jak to nie mają pomysłu? A dodruk? A podnoszenie podatków? To nie są pomysły?

[toptwenty]

8 minut temu, Lolo2 napisał:

cedza wszystkie papiery, bilanse itp

Powinni brać w ciemno. ?

[janunio]

Opisałeś sferę w której pracowałem. Chodzi o audyt firmy. Audytów jest kilka typów. W nieruchomościach to due diligence.

Dam przykład: koleś kupił plac w Chotomowie. W trakcie pozwolenia na budowę okazało się, że ma wrysowaną 30 lat wcześniej pętle autobusową. Rezerwa pod plan PKS-u dawno nie aktualny. Ale nie udało mu się wycofać tej rezerwy w PKS. Działka kompletnie bezwartościowa. 

[Lolo2]

22 minuty temu, janunio napisał:

Opisałeś sferę w której pracowałem. Chodzi o audyt firmy. Audytów jest kilka typów. W nieruchomościach to due diligence.

Dam przykład: koleś kupił plac w Chotomowie. W trakcie pozwolenia na budowę okazało się, że ma wrysowaną 30 lat wcześniej pętle autobusową. Rezerwa pod plan PKS-u dawno nie aktualny. Ale nie udało mu się wycofać tej rezerwy w PKS. Działka kompletnie bezwartościowa. 

Tak. 

Audyty porobione, raczej wszystko OK, firma rodzinna. Ale chetnych brak. 

 

Jedni dali oferte. Fundusz jakis. Chcieli zaplacic za firme 3 letni zysk netto ktory ta firma wypracowywuje. 

Szef sie tylko zdenerwowal i powiedzial ze woli "skaszowac" firme. Tzn. nie inwestuje w firme ani grosza. Kupuje nieruchomosci, na koniec mowi ze moze oddac firme byle komu za zlotowke. ?

 

I zapewne ma racje. 

 

Ale z drugiej strony dosc, duza firma, marka i historia pojdzie sie kochac. 

 

[Gość Sine Metu]

Uwzględniają.     Ministerstwo finansów wraz z politechnikami w poznaniu i w warszawie już opracowuje nowoczesny i zaawansowany, bardzo wydajny system chłodzenia dla swoich drukarni. Także spokojna nasza rozczochrana. Się zadrukuje tą biedę.

Właśnie dodrukowali 78 miliardów złotych.

[Lech36]

7 godzin temu, janunio napisał:

Polacy kochają tzw. ciężką pracę. Widziałem niedawno pięciu spoconych roboli kopiących rów pod kabel optyczny. Sedno tkwi w tym, że przedsiębiorca powinien wypożyczyć mini-koparkę i opłacić operatora.  

Tylko że wtedy może nie wygrać przetargu na te roboty bo konkurencja nie wypożyczy i będzie miała korzystniejszą ofertę ;-).

7 godzin temu, janunio napisał:

Model Polskiego drobnego przedsiębiorcy jest taki, że jak coś uciuła to jedzie z rodziną (rodzina jest najważniejsza) na Teneryfę All Inclusive zamiast inwestować i uzbrajać się w maszyny i urządzenia. Wybiera szpan zamiast rozwoju firmy.

To prawda, ale wszyscy chcą coś mieć z pracy od razu. Koparka do kopania rowów pod kable to nie jest przedmiot marzeń przeciętnego Polaka. Dobry samochód czy ta w/w "Teneryfa" jest.

[Meloman]

7 godzin temu, janunio napisał:

Opisałeś sferę w której pracowałem. Chodzi o audyt firmy.

Mondrych od doradzania to ja już wielu w życiu widziałem.

[SynSama]

8 godzin temu, janunio napisał:

Model Polskiego drobnego przedsiębiorcy jest taki, że jak coś uciuła to jedzie z rodziną (rodzina jest najważniejsza) na Teneryfę All Inclusive zamiast inwestować i uzbrajać się w maszyny i urządzenia. Wybiera szpan zamiast rozwoju firmy.

Polski drobny przedsiębiorca będzie padać na ryj i pracować po 12 godzin dziennie. Dopiero po pierwszym zawale pomyśli by kogoś zatrudnić i zorganizować.

Tu się zgadzam w 150 %. Tak dokładnie jest.

[janunio]

Cytat

Mondrych od doradzania to ja już wielu w życiu widziałem.

Przytoczę taki epizod:

Syndyk oferował warszawskie Zakłady Radiowe Kasprzaka. Było dwóch finalistów; jeden dawał 86 USD/m2 a drugi 88 USD/m2 ale płatność w ratach. No i wtedy przyszedł starszy Pan z USA. Daje 100 usd/m2 i transakcja jutro. Kupił. Na terenie przyzakładowego ogródka Jordanowskiego postawił tani biurowiec klasy B. Wynajął dość tanio dla GSM w całości na 15 lat. Następnie sprzedał biurowiec z najemcą austraickiemu funduszowe emerytalnemu. Zysk z transakcji był taki, że resztę terenu ZRK miał za darmo. W tamtych latach nikt nie znał się na obrocie nieruchomościami.

Starszy Pan z USA (ziomal z Żoliborza, w USA od 1939 r.) rozbudował firmę do 5-ciu osób.

Zapewne uważasz, że pośrednik/doradca to taki cwaniak i darmozjad oraz, że liczy się tylko ciężka praca. Nie mam zamiaru wyprowadzać cię z takiego myślenia. Szkoda prądu.  

[Gość]

Janunio .....zbawco TY sie marnujesz na tym prowicjonalnym forum .......to zlote mysli czy altruizm?

[toptwenty]

43 minuty temu, Moontan napisał:

zlote mysli czy altruizm

Zazdrość.

[antymalkontent]

Bardzo nieciekawie się robi kryzys polityczny będzie trwał na pewno do końca zimy. Polityki europejskie tak planują, planują blokować dalej.

A mamy system długu a to nasze przekleństwo gdyż nawet nie wykonując nic taki system robi straty. Mam obawy że po koronowirusie przejdą na nową walutę przy okazji umarzajac sobie długi i dewaluujac oszczędności społeczeństw. O biedzie jaką stworzą już nie wspomnę.

Obym się mylił. Na razie wszystko idzie w tym kierunku nawet PL dostała pozwolenie na drukowanie pustego pieniądza a przy naszej pozycji = zniszczenie waluty.