MYTEK STEREO192-DSD DAC - szybki upgrade elementów układu (jak?)

[lete]

Cześć,

Przymierzam się do podstawowego upgrade mojego nowego DAC'a, tj. MYTEK STEREO192-DSD DAC.

Na początek:

1) Wymiana wzmacniaczy operacyjnych na dyskretne (zobaczymy, może uda się zmieścić podwójne Staccato w przejściówce SOIC8->DIP8).

2) Wymiana kondensatorów w analogówce.

I moje pytanie dotyczy zasadniczo punktu 2. Które kondensatory na tej płytce uznajecie za najbardziej krytyczne w kontekście wpływu na brzmienie? Czy są to te 4 małe kondki w otoczeniu wzmacniaczy operacyjnych? A może warto wymienić tą baterię 8 kondensatorów Wima (czerwone)? Ewentualnie, co polecacie tu zrobić w pierwszej kolejności?

Zasilanie jest fajnie zaprojektowane - poza kondensatorami, nic nie planuję tu ruszać.

Ps. W odpowiedzi nie piszcie proszę "Zostaw to, popsujesz firmową sygnaturę i potem nie sprzedasz" ;) To rozumiem doskonale.
Gdybyście potrzebowali dodatkowych zdjęć, dajcie znać. Ogólnie na razie chciałbym jedynie zlokalizować elementy krytyczne dla brzmienia, na bazie ogólnej topologii, którą widzicie na zdjęciu.

Pozdrawiam,
Lete

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uzupełniając, wszystkie kondensatory elektrolityczne to zwykłe, ale i nienajgorsze Rubycon'y z różnych serii (ZL, PX, itd.).

Myślę o wymianie małych pojemności na Audio Note Kaisei, a tych większych na Mundorf M-Lytic. Nie chcę jednak wymieniać wszystkiego, "jak leci". A zacząć to robić z głową. I tu liczę na Wasze sugestie ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ricambi]

To jest najzwyklejsze barbarzyństwo, a nie upgrade. Brakuje ci wiedzy na tyle, żeby wykonać własne klocki, brakuje ci jej także na tyle, żeby skopiować jeden z bardzo wielu dostępnych projektów. Nie masz jej nawet tyle, żeby dołożyć własny moduł do danego klocka nie niszcząc go. Natomiast masz jej tyle, że potrafisz używać lutownicy i wymieniać elementy 1:1 i dewastujesz kolejne urządzenie. Barbarzyństwo i głupota ?.

[Kopczas]

A czy ten poprzedni dac który ostatecznie przestał działać ogarnąłeś? Ten jest znacznie bardziej skomplikowany, co zwiększa szanse na uszkodzenia.

Należałoby zacząć od jakiegoś schematu. Co tam jest OPAMP i dlaczego chcesz go zmieniać? Staccato w ogóle wejdzie na wysokość dodając jakąś przejściówkę ??!!

W kwestii wymiany elektrolitów, jest dość spore prawdopodobieństwo, że pcb jest wielowarstwowe. Jeśli masa to druga warstwa a zasilanie trzecia, jeśli tylko przegrzejesz i uszkodzisz przelotkę między warstwami to w zasadzie po zabawie. 

[Gość]

24 minuty temu, Ricambi napisał:

To jest najzwyklejsze barbarzyństwo, a nie upgrade.

Dlaczego barbarzyństwo? Jest ryzyko, jest zabawa, a doświadczenie bezcenne...

Po za tym, można tunningować golfa czy bmw, to czemu nie Majtka? 

Ja bym zaczął od wimy ? i szukał czegoś bardziej ałdiofilskiego.

 

[Krzych 2]

A nie spróbować traf sygnałowych? Odszukać sygnał symetryczny i zapodać z tego sygnał. Olać opampy po prostu, a ingerencja w urządzenie przez to prawie żadna. Są cechy w brzmieniu traf nieosiągalne przez opampy.

[przemak]

To jest DIY...

[Krzych 2]

Spróbowanie traf to nie jest diy? Dlaczego?

[przemak]

9 minut temu, Krzych 2 napisał:

Spróbowanie traf to nie jest diy? Dlaczego?

Cały wątek. Trafa też. 

[raven1985]

Nie wiem skąd taka chęć u audiofili psucia dobrych sprzętów.

[Krzych 2]

Szczerze mówiąc masz rację. Nie ruszałbym wogule. Trafa to tylko mało ingerująca w sprzęt próba żeby zagrało inaczej. Inaczej co wcale nie oznacza lepiej to chyba jest oczywiste. Jeśli autor wątku ma ciśnienie na rozgrzebywanie  to tylko tak. Bo ryzyko drogi do nikąd bez punktu odniesienia czyli drugiego takiego samego egzemplarza do porównań jest bardzo duże. Słuch płata figle oj znam to znam i nie tylko ja. Ile razy jednego dnia coś mi się podobało, a następnego już nie. Zmiany w większości przypadków wcale nie muszą iść ku lepszemu. Urządzenie wykonane w smd więc i grzebanie obarczone większym ryzykiem uszkodzenia, no i ilość wlutów i wylutów jest skończona w końcu pcb zacznie się rozlatywać. DAC jest dobry szkoda go na poligon diy

Edytowane 13 Października 2020 przez Krzych 2

[Kopczas]

Godzinę temu, Krzych 2 napisał:

A nie spróbować traf sygnałowych? Odszukać sygnał symetryczny i zapodać z tego sygnał. Olać opampy po prostu, a ingerencja w urządzenie przez to prawie żadna. Są cechy w brzmieniu traf nieosiągalne przez opampy.

Impedancję wyjścia dac i wejścia traf trzeba wyrównać przy pomocy opampa żeby wykorzystać trafa w pełni. Zastąpienie całego analogu samymi trafami to wprowadzenie dużego poziomu zniekształceń zamiast małego poziomu. Tutaj wykorzystali zdaje się 8 kanałów kości dac żeby uzyskać stereo o niższych zniekształceniach i wyższych poziomie dynamiki, analog prawdopodobnie dopasowano do powyższych. Trafem nie uzyskasz tak niskiego poziomu zniekształceń (z buforem na opampie będzie bliżej) więc to mija się trochę z celem. 

[Krzych 2]

20 minut temu, Kopczas napisał:

Impedancję wyjścia dac i wejścia traf trzeba wyrównać przy pomocy opampa żeby wykorzystać trafa w pełni.

Jasna sprawa. Są trafa o różnej impedancji też. Zresztą jak się nie obrócić i tak dupa z tyłu. Najlepiej nie ruszać Mytka, a bawić się tańszymi i prostszymi szczególnie jeśli działa się po omacku. 

[Kopczas]

1 minutę temu, Krzych 2 napisał:

Najlepiej nie ruszać Mytka,

Też tak myślę. 

[lete]

Macie rację. Sprzęt jest niezły i po dzisiejszych testach, odsłuchach postanowiłem go nie psuć...

Miałem pewne wątpliwości co do średnicy, ale rozwialem je pożyczając nieco inne kolumny z którymi Mietek zagrał świetnie. A więc szukałem w złym miejscu.

Dzięki Panowie za powstrzymanie mnie przed dewastacją tego dobrego klocka...

[abandonin]

20 godzin temu, Ricambi napisał:

To jest najzwyklejsze barbarzyństwo, a nie upgrade. Brakuje ci wiedzy na tyle, żeby wykonać własne klocki, brakuje ci jej także na tyle, żeby skopiować jeden z bardzo wielu dostępnych projektów. Nie masz jej nawet tyle, żeby dołożyć własny moduł do danego klocka nie niszcząc go. Natomiast masz jej tyle, że potrafisz używać lutownicy i wymieniać elementy 1:1 i dewastujesz kolejne urządzenie. Barbarzyństwo i głupota ?.

Zgadzam się w 100%. Dodatkowo Staccato to chyba cienki pomysł. Można, jak już to coś dobrego wstawić. W każdym zakładzie naprawy nowoczesnych TV wlutują za parę zł. oryginalne 2134 lub Musesy.

 

19 godzin temu, boomaga napisał:

Dlaczego barbarzyństwo? Jest ryzyko, jest zabawa, a doświadczenie bezcenne...

Po za tym, można tunningować golfa czy bmw, to czemu nie Majtka? 

Ja bym zaczął od wimy ? i szukał czegoś bardziej ałdiofilskiego.

 

A po jakie licho tuningować Golfa jak można kupić dobre auto ?

18 godzin temu, przemak napisał:

To jest DIY...

A nie sądzisz że DIY to zrobić coś samemu, a nie wymienić 4 kondensatory bo na forum napisali że tamte zagraja lepiej ?

O Staccato to już nawet pisać się tu nikomu nie chce.

[przemak]

4 minuty temu, abandonin napisał:

A nie sądzisz

Sądzę. Przeczytaj może jeszcze raz. 

[abandonin]

16 godzin temu, Krzych 2 napisał:

Jasna sprawa. Są trafa o różnej impedancji też. Zresztą jak się nie obrócić i tak dupa z tyłu. Najlepiej nie ruszać Mytka, a bawić się tańszymi i prostszymi szczególnie jeśli działa się po omacku. 

I to jest sedno, przecież jak ktoś się chce pobawić to może 5532 w DacMagicu sobie powymieniać.

3 minuty temu, przemak napisał:

Sądzę. Przeczytaj może jeszcze raz. 

Zauważ że trochę dałeś do przemyślenia, pewnie nie nadążyłem...

[bolo_senor]

20 godzin temu, boomaga napisał:

Ja bym zaczął od wimy ? i szukał czegoś bardziej ałdiofilskiego.

też tego zdania jestem .

[Ricambi]

23 godziny temu, przemak napisał:

To jest DIY...

DIY to jest to co robi kolega

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Szkoda, że się nie chce pochwalić swoim DAC.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

2 minuty temu, Ricambi napisał:

DIY to jest to co robi kolega

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Szkoda, że się nie chce pochwalić swoim DAC.

 

Ale gdzie tam. Szczyt DIY to jest zakonfekcjonowanie kabla za pierdylion wtykami za pół pierdyliona sztuka i pierdzielenie potem na forum. Kabel to jest numer jeden. Numer dwa to wymiana kondensatorów na takie duże i przyj... ich trytytką. Trzy to wymiana elektrolitów na inne. Gdzieś tam jeszcze jest zasilacz liniowy z kitów. A zrobienia DACa czy tam zaprojektowanie płytki przy tych wyczynach to jest niepoważna zabawa dla amatorów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Ale zobacz ile w tym DAC`u scalaków z dziesiątkami nóżek z każdego boku. 

Kto by dał temu radę. 

Nawet nie da się od tych pinów pociągnąć ałdiofilskich kabelków do druku.

[przemak]

3 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Ale zobacz ile w tym DAC`u scalaków z dziesiątkami nóżek z każdego boku. 

Kto by dał temu radę. 

Nawet nie da się od tych pinów pociągnąć ałdiofilskich kabelków do druku.

Radę by dał, przedwojenne linki z radiostacji hamerykańskich by się podlutowało jakoś. Tylko problem w tym, że trzeba wiedzieć, do której nogi, a z tym to słabo jest. Transformatory zamiast wzmacniaczy operacyjnych spoko, szkoda, że twórcy komputerów analogowych, tych układów całkujących i różniczkujących na to nie wpadli, transformatory kiedyś były tanie. Chyba, że teraz są droższe, bo to potrafią. A kondensatory takie duże to nawet nie trzeba myśleć, wystarczy wymienić i  od razu (i tu przepraszam, bo skorygowany zostałem) jedna a nie dwie klasy wyżej. Dwie klasy to nie.

[Grzegorz7]

No, dobry Mundorf podciągnie o dwie klasy. Ale tylko na lucie srebrnym. 

[przemak]

1 minutę temu, Grzegorz7 napisał:

No, dobry Mundorf podciągnie o dwie klasy. Ale tylko na lucie srebrnym. 

Nie, podobno o dwie klasy to jeszcze nikomu nie podciągnęło, jedna to max. A stwierdzenie było dość kategoryczne, więc wierzę. Może półtorej klasy. Chyba, że srebrna cyną, o tym nie pomyślałem. Chociaż z drugiej strony tylko takiej się używa to nie wiem. 

A w ogóle - jak można przekuć wadę w zaletę z tą cyną to jest mistrzostwo nie świata tylko galaktyki. 

[Grzegorz7]

Ale o kipskości tej cyny diy-ałdiofile nie wiedzą. Wabi ich w niej srebro. Musi grać.

[przemak]

Przepraszam, źle zapamiętałem, jednak o dwie klasy, o trzy się nie da. Jednak co znawca to znawca. 

"Zwykle po takich zabiegach gra o 1 klase lepiej

czasami , ale rzadko o 2 klasy lepiej

nie spotkałem jeszcze opisu , w którym gra o 3 klasy lepiej" 

Teraz, Grzegorz7 napisał:

Ale o kipskości tej cyny diy-ałdiofile nie wiedzą. Wabi ich w niej srebro. Musi grać.

Ale zimno gra, dodaje góry. Jak się chce ciepłe brzmienie, to chyba wtedy mosiądzem. Instalatorzy góra. 

[Grzegorz7]

Mosiądz? Myślisz o lutowaniu tzw. twardym.

To byłoby coś lutować twardo scalaki do płytki...

[przemak]

1 minutę temu, Grzegorz7 napisał:

Mosiądz? Myślisz o lutowaniu tzw. twardym.

To byłoby coś lutować twardo scalaki do płytki...

Z tym, że mosiądz nie bardzo, podobno rod jest lepszy, ale nie wiem, jak z lutowaniem rodem. Bo drogi jest, więc najważniejsza cechą jest ok. 

[McGyver]

18 minut temu, przemak napisał:

jednak o dwie klasy, o trzy się nie da.

A te klasy to są jednostki skali liniowej czy logarytmicznej? ?

[przemak]

Teraz, McGyver napisał:

A te klasy to są jednostki skali liniowej czy logarytmicznej? ?

A to nie wiem. Klasy są chyba liniowe, najpierw podstawówka, potem liceum. Niektórzy dodatkowo gimnazjum, łatwo ich rozpoznać.