Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki hdmi do muzyki


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 

Mam prośbę o doradzenie dobrej jakości kabel hdmi o długości 2 metrów. 

Po zakupie nowego tv dźwięk stał się dziwny, średnica zrobiła się dziwna, głównie wokal zrobił się taki jak z tanich plastikowych głośników komputerowych, reszta spoko, bas niskoschodzacy a wysokie szczegółowe, nawet bardzo. Myślałem, że to kwestia jakości tv, ale sprzęt z prawie najwyższej półki Samsunga raczej nie powinien tak brzmieć. 

Wczoraj podłączyłem sobie kabel hdmi od dekodera jako połączenie tv z amplitunerem z kanałem ARC. Dźwięk zrobił się inny, więcej średnicy i basu, no i zrobiła się cieplejsza ta średnica, taka jakiej brakowało... Tylko mniej wysokich, jakby ktoś górę odciął. Nawet nie wiedziałem, że kabel hdmi może mieć taki wpływ na jakość dźwięku, przynajmniej zauważalny. 

Do tej pory używałem wireworld island 7. Nie jest to zły kabel, ale skoro nie chce współpracować z moim tv to muszę zmienić, pewnie chodzi o wersję kabla. 

Jakiej marki polecacie kabel hdmi w zamian tego tak do 300 zł maks z naciskiem na jakość dźwięku bo używam go tylko i wyłącznie jako kanał zwrotny ARC

Myślałem o Unitech, Profigold na przykład 

Edytowane przez raiwan
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/157710-jaki-hdmi-do-muzyki/
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, raiwan napisał:

Do tej pory używałem wireworld island 7. Nie jest to zły kabel, ale skoro nie chce współpracować z moim tv to muszę zmienić, pewnie chodzi o wersję kabla. 

Jakiej marki polecacie kabel hdmi w zamian tego tak do 300 zł maks z naciskiem na jakość dźwięku bo używam go tylko i wyłącznie jako kanał zwrotny ARC

Wypisz wymaluj zadanie dla Wireworlda Sphere. Też przeszedłem na niego z Islanda, i to jest duży krok w stronę jakości, kultury brzmienia, ale i braku nudy. Oficjalnie 289zł za 2m, pytaj w sklepach o rabaty bo można coś ugrać. Dodam, że Sphere użyty jako do ARC był kablem, który uświadomił mi różnice w dźwięku między kablami HDMI, i dalej poszedłem w Audioquesta Carbon, i teraz przeglądam oferty jeszcze wyższych modeli, po tym jak zobaczyłem, jak duże różnice w jakości występują, i ile "muzyki w muzyce" traciłem na tańszych kablach.

Kabel AudioQuest Pearl 48 HDMI - HDMI zamówiony, chyba najlepszy wybór w tym przedziale cenowym mojego budżetu. Postawiony nacisk w tej serii jest właśnie na kanał eArc więc się zbyt długi nie zastanawiałem.

Dziękuję za pomoc. 

Porównywałem Carbona (18Gbps) z wersją Carbon48 - nie rozpoznałbym, który jest wpięty. Pearl48 nie występuje w wersji eARC-Priority, a domyślam się, iż to o takich wersjach widnieje wpis którym się posiłkowałeś o nacisku na kanał eARC. A dodam, iż wersje eARC-Priority są okrojone względem swoich pełnoprawnych wersji, np. Vodka eARC-Priority ma żyłę ARC jak Vodka48, a pozostałe żyły na dużo niższym poziomie - dla Ciebie byłoby to akurat korzystne (bo nie musiałbyś dopłacać do dobrej jakości pozostałych żył), ale najniższym modelem eARC-Priority jest niestety Vodka - w wersji 2-metrowej i tak ponad tysiak.

Jakbyś skrobnął, czy Pearl48 wniósł coś w stosunku do Islanda - z wielką chęcią poczytam. 🙂

Pozdrawiam serdecznie!

Właściwie, to trochę się obawiam, że zamówiony przez Ciebie kabel to po prostu wersja 48Gbps kabla Pearl, który był konkurentem Islanda, a co za tym idzie - brak progresu w dźwięku względem Islanda, i że wyjdzie z tego, że dopłaciłeś do 8k/10k/4k@120Hz, zamiast do lepszego dźwięku. Ja bym go nawet nie podłączał tylko od razu odesłał mając Islanda, ale jeśli zdecydujesz się przetestować - nadal ciekaw jestem Twojej opinii, czy wniósł coś dobrego do Twojego dźwięku. 🙂

Trochę droższy (w moim wypadku niewiele bo kupiłem kabel o długości 75 cm) ale zdecydowanie warto wziąć pod uwagę Chord Clearway HDMI. Kupiłem go do połączenia streamera z przetwornikiem poprzez I2S i nie widzę (a  raczej nie słyszę)  potrzeby dalszych poszukiwań

Głównie zależało mi na nowszej wersji kabla dobrej jakości. Tutaj mam przeskok z 1.4 na 2.1. Wolałem dopłacić do wersji 48 bo jest już gotowy na 8k no i 4k 120hz na których mi też zależało. 

Dam znać, czy jest różnica jakąś. Po podłączeniu kabla od dekodera różnica słyszalna od razu. Góra przytłumiona na maksa, bas za to mocniejszy. 

Nie grają, bo i nie ma co tam grać. Jeśli nie słyszysz żadnych zakłóceń, to jakość zawsze będzie taka sama. Koledzy chcą słyszeć to słyszą.

Nigdy nie słyszałem w dźwięku żadnych różnic przy cyfrowych kabelkach. W DAC-ach, we wzmacniaczach, nawet w analogowych interkonektach... wszystko powodowało jakieś tam zmiany, ale kable cyfrowe nigdy.

Edytowane przez qbakos

projektor: Epson LS10000; procesor/blu-ray: Cambridge CXU; końcówka mocy: Arcam FMJ P7; kolumny: Polk Reserve R700 + Paradigm CC-590 v4 + Studio 10 v5; sub: Paradigm Seismic 110; DAC stereo: Topping dx9

Z kablami zawsze tak jest, że jedni słyszą, a inni nie, warto się z tym pogodzić - i dotyczy to obu stron. 😉 

2 godziny temu, RobertG7 napisał:

to jednak kable do cyfrowego przesyłu jak HDMI grają czy nie grają? oczywiśćie o kablach z tymi samymi parametrami szybkosci piszę.

Dla mnie Carbon 18 gra jak Carbon 48, a Vodka 18 lepiej od obu, więc wpływ na dźwięk mają inne aspekty niż klasa szybkości.

Głównie pewnie chodzi o wersję hdmi i zakłócenia. Jeżeli cyfrowy sygnał jest równy drugiemu to dlaczego znajomy ma o połowę gorsza jakość dźwięku z youtube? Przecięć serwis ten sam, też tv samsung, też podłączaliśmy mój amplituner... Zażartuje sobie, że co mam lepszy prąd w gniazdkach? 😂

Tak samo po co ktoś kupuje dobre źródło skoro nawet dźwięk z TV nie będzie różnił od streamera bo tylko przekazują sygnał w postaci cyfrowej do odbiornika?

Chodzi też o to, że dźwięk nawet ten cyfrowy jest w kilku, kilkunastu a nawet kilkudziesięciu bitach. Jeżeli zakłóci się jeden przez słabą jakość połączenia to może to być ten akurat od wysokich i wtedy Ci ucina wysokie lub zniekształca, tak samo z resztą pasma. To są miliony danych na sekundę. Mały błąd i masz różny dźwięk. To nie jest krótki kod jak sobie niektórzy wyobrażają 1 lub 0 w kolejności. To jest ciąg liczb który tworzy jedna sekundę. Nie będzie 1 i już masz inny dźwięk w paśmie ... Proste

Moge coś mylić w bitach i tak dalej bo nie jestem specjalistą od tego, ale próbuje zobrazować o co chodzi 

Edytowane przez raiwan
3 godziny temu, raiwan napisał:

Moge coś mylić w bitach i tak dalej bo nie jestem specjalistą od tego, ale próbuje zobrazować o co chodzi 

bravo za próby

ja bym cos ieszce dupisal ale ma hyba kiebski kapel od klafiatory...

Chyba czego innego. 

"Podstawy: sposób rejestracji dźwięku cyfrowego

Rzeczywiste brzmienie stale podlega zmianom, dlatego nagrania cyfrowe stanowią tylko pewne przybliżenie pełnego spektrum dźwięków spotykanych w naturze. Jednak postępy w technice nagraniowej poszerzają nieustannie zakres i precyzję tego, co można zarejestrować cyfrowo.

Podczas cyfrowego nagrywania sygnału dźwiękowego pochodzącego ze źródła analogowego, np. koncertu na żywo lub utworów wykonywanych przez muzyków w studiu nagraniowym, dźwięk jest próbkowany w regularnych odstępach czasu. Amplituda dźwięku jest rejestrowana w formie określonej liczby, przez co cyfrowe nagranie analogowego sygnału dźwiękowego ma postać ciągu liczb.

To, jak wiele ze źródłowego sygnału analogowego uda się uchwycić w nagraniu cyfrowym zależy głównie od częstotliwości próbkowania (liczby próbek rejestrowanych w ciągu sekundy) i głębi bitowej (ilości informacji zawartej w każdej próbce)."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pełno tego jest. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez raiwan

Przeglądanie stron internetowych lub ściąganie plików działa inaczej niż strumieniowanie. Rozumiem, że Tobie pierw ściąga cały dźwięk z filmu do amplitunera a później dopiero masz dźwięk w głośnikach? 🙂

Albo ściagasz cały utwór ze Spotify żeby posłuchać lub film z Youtuba, żeby móc obejrzeć dopiero Heh

Zaraz pewnie napiszecie, że programy z TV cyfrowej ogląda się na zasadzie, że ściaga Wam cały film i dopiero oglądacie a te zakłócenia ze słabego sygnału to źle zapisany plik? 🙂 

Głupi przykład - jest chwilowo słaby sygnał i obraz w tv robi się w połowie w dziwnych kolorowych kwadratach i po chwili wraca do dobrej jakości - jak to jest możliwe? Przecież to zbiór jedynek i zer? Dlaczego według Was tak się stało, że obraz się zniekształcił?

Tak samo się dzieje z sygnałem audio, kiedy jest słabej jakości lub dostanie zakłóceń, zniekształca się. 

Edytowane przez raiwan
1 godzinę temu, raiwan napisał:

Przeglądanie stron internetowych lub ściąganie plików działa inaczej niż strumieniowanie. Rozumiem, że Tobie pierw ściąga cały dźwięk z filmu do amplitunera a później dopiero masz dźwięk w głośnikach? 🙂

Albo ściagasz cały utwór ze Spotify żeby posłuchać lub film z Youtuba, żeby móc obejrzeć dopiero Heh

Zaraz pewnie napiszecie, że programy z TV cyfrowej ogląda się na zasadzie, że ściaga Wam cały film i dopiero oglądacie a te zakłócenia ze słabego sygnału to źle zapisany plik? 🙂 

Głupi przykład - jest chwilowo słaby sygnał i obraz w tv robi się w połowie w dziwnych kolorowych kwadratach i po chwili wraca do dobrej jakości - jak to jest możliwe? Przecież to zbiór jedynek i zer? Dlaczego według Was tak się stało, że obraz się zniekształcił?

Tak samo się dzieje z sygnałem audio, kiedy jest słabej jakości lub dostanie zakłóceń, zniekształca się. 

Gdzie ty się takich bzdur naczytales? 

Najpierw poczytaj co to jest bitrate a potem napisz coś z sensem.

Ustaw sobie w twoim YouTube na sztywno rozdzielczośc , to zobaczymy co wtedy będzie . Obraz ci stanie czy spadnie ci jakość.

Powodzenia

3 godziny temu, raiwan napisał:

Głupi przykład - jest chwilowo słaby sygnał i obraz w tv robi się w połowie w dziwnych kolorowych kwadratach i po chwili wraca do dobrej jakości - jak to jest możliwe? Przecież to zbiór jedynek i zer? Dlaczego według Was tak się stało, że obraz się zniekształcił?

Tak samo się dzieje z sygnałem audio, kiedy jest słabej jakości lub dostanie zakłóceń, zniekształca się. 

Ale jeśli w obrazie masz, jak piszesz kolorowe kwadraty, to jak myślisz co się stanie z dźwiękiem? Będziesz gorzej słyszał wysokie tony, basy, mniejszą przestrzeń... czy po prostu będzie jeden wielki trzask lub chwilowa cisza? Mam nadzieję, że wiesz jaka jest odpowiedź. Zmiana jednego bitu z zera na jedynkę lub odwrotnie, jeśli strumień jest skompresowany niesie za sobą ogromne konsekwencje - to nie jest obcięcie jednego tonu, którego nawet nie usłyszysz. Tu nie ma prawa być żadnych błędów, a jeśli są to kabel jest do wymiany.

projektor: Epson LS10000; procesor/blu-ray: Cambridge CXU; końcówka mocy: Arcam FMJ P7; kolumny: Polk Reserve R700 + Paradigm CC-590 v4 + Studio 10 v5; sub: Paradigm Seismic 110; DAC stereo: Topping dx9

A to nie jest tak że na początku połączenia HDMI sprzęty "negocjują" połączenie a następnie jest przesyłany sygnał dostosowany do najwęższego gardła transmisji? Coś jak strumień z YT. Jeśli mam słabe łącze to nie obejrzę 4K. Jak na siłę wymuszę to co chwilę stopklatka, pixeloza, nieprzyjemne trzaski i zgrzyty. Dam "auto" to jakość spada, ale treść staje się płynna. Z HDMI jest podobnie czy działa to na innej zasadzie?

Dlatego wolałem kupić kabel o najnowszym standardzie, żeby sobie radził bez problemu z przesyłem każdego sygnału i dobrej jakosci.

 

W przesyłaniu cyfrowym też są zakłócenia i błędy. Poczytajcie sobie o kodowaniu i dekodowaniu. Zdarzają się błędne informacje przez zakłócenia i tak dalej, wtedy następuje kompensacja przez interpolację lub ekstrapolację. 

Stosuje się to najczęściej w bardzo słabej jakości nagraniu. Nawet są specjalne ulepszacze dźwięku cyfrowego, które wam robią bardziej liniową charakterystykę zastępując skoki średnią poprzedniej i następnej wartości. 

Idealnym częstym i bardzo znanym przykładem jest uszkodzony plik zdjęcia w formacie JPEG. Dekoduje go i otwiera w postaci połowy obrazu normalnego a druga połowa tło w jednym kolorze. Komputer wtedy nie przerywa pracy nie resetuje się i inne, tylko stara się naprawić dane przez wprowadzenie pustej przestrzeni. Na takiej samej zasadzie działa procesor dźwięku. Brak jednego bitu dźwięku nie powoduje przerwania pracy amplitunera. To nie czasy Commodore c64, gdzie mały błąd odczytu z taśmy i trzeba było na nowo wgrywać na przykład grę 😊

Jak sobie wyobrażacie słuchania muzyki z internetu, przesyłanego strumieniowo. Jest chwilowy brak internetu, nie zdążyło zabootowac, słaby sygnał i co chwilę byłby trzask w głośnikach, sluchawkach? 

W moim przypadku kabel hdmi od dekodera jakiś no name pewnie przesyłał sygnał pcm z mniejszą częstotliwością próbkowania i precyzja i stąd takie wrażenie słabszej jakości dźwięku od razu. Nie zwróciłem uwagi na to bo mam wygaszony ekran w amplitunerze, ale to ma największy sens. 

Edytowane przez raiwan
22 godziny temu, qbakos napisał:

Nigdy nie słyszałem w dźwięku żadnych różnic przy cyfrowych kabelkach. W DAC-ach, we wzmacniaczach, nawet w analogowych interkonektach... wszystko powodowało jakieś tam zmiany, ale kable cyfrowe nigdy.

Trafiłeś kiedyś na forumowiczów, którzy negują jakiekolwiek - kompletnie jakiekolwiek różnice między analogowymi interkonektami, wśród których sam słyszysz różnice? Identycznie rozmawia się z Nimi o kablach analogowych, jak z Tobą o kablach cyfrowych. 😉 Kwestia sprzętu, ucha, doświadczenia itd. Ty masz doświadczenie z trzaskami podczas błędów w przekazie cyfrowym, a nie raz czytasz o innych doświadczeniach - czerp z nich, albo się z nimi pogódź, a tymczasem wojujesz identycznie, jak wielu negujących jakikolwiek wpływ kabli - w tym analogowych. Byli nawet tacy, którzy negowali wpływ wzmacniaczy. Każdy ma swoje ucho, swoje doświadczenia z różnym sprzętem.

11 godzin temu, miś1185 napisał:

Ty masz doświadczenie z trzaskami podczas błędów w przekazie cyfrowym, a nie raz czytasz o innych doświadczeniach - czerp z nich, albo się z nimi pogódź, a tymczasem wojujesz identycznie, jak wielu negujących jakikolwiek wpływ kabli

Tylko jak mam się z tym godzić, jak po pierwsze mimo szczerych chęci tego nie słyszę, po drugie wiedza teoretyczna na temat tego jak przesyłane są cyfrowe dane nie pozwala mi wierzyć w takie rzeczy?
Dla mnie w takie "teorie" wierzą Ci, co naczytali się marketingowego bełkotu różnych recenzentów, którzy z chwalenia takich rzeczy się utrzymują i w nie uwierzyli, że może coś jest na rzeczy. Dalej tylko krok od tego, żeby kupić i wypróbować... a wydana czasem całkiem spora kasa, ładne opakowanie plus wspomniane recenzje to jest wybuchowa mieszanka i nic dziwnego, że tak to na nas czasem działa, że słyszymy coś czego nie ma. 

Edytowane przez qbakos

projektor: Epson LS10000; procesor/blu-ray: Cambridge CXU; końcówka mocy: Arcam FMJ P7; kolumny: Polk Reserve R700 + Paradigm CC-590 v4 + Studio 10 v5; sub: Paradigm Seismic 110; DAC stereo: Topping dx9

Kabel wireworld island 7 jest uszkodzony lub nowy tv nie współgra z nim. Nie wiem jak, ale ten kabel zmienia dźwięk tv oraz różni się od pozostałych kabli hdmi. Nowy kabel dźwiękiem prawie nie różni się od zwykłego wcześniej wspomnianego kabla hdmi od dekodera, który też dobrze wygląda (ma na dwóch końcach filtry antyzakloceniowe). Różnica między nimi polega na tym, że AudioQuest działa bez problemu. Amplituner został wykryty w końcu jako Arcam AV a nie jako Audio AV czy jakoś tak, steruję się amplitunerem bez problemu, czyli lepsza współpraca kontroli Cec, ten z dekodera pokazywał, że się ścisza lub zwiększa głośności, ale amplituner zero reakcji. Wydaje się też wszystko bardziej dynamiczne, precyzyjne. 

Na pewno różnice jaka była na wireworld a pozostałymi to mniej basu i średnicy, przez co wydawał się dźwięk bardziej czysty. Do tego tv miał dźwięk jak ten najtańszy tv marketowe a samsung z serii qe80... Teraz brzmi normalnie. Nie wiem w jaki sposób. 

Podejrzewam, że nowy tv mimo zgodności że wcześniejszymi wersjami hdmi nie współgrał z tym kablem. Na starym tv ten kabel brzmiał normalnie. 

Stąd było moje wrażenie, że jakość kabla hdmi ma wpływ na dźwięk. 

Edytowane przez raiwan
22 godziny temu, qbakos napisał:

Tylko jak mam się z tym godzić, jak po pierwsze mimo szczerych chęci tego nie słyszę

Po pierwsze - różnice w naszych doświadczeniach z różnym sprzętem, po drugie - różnice w słuchu między zdrowymi ludźmi opisałem w temacie Audio mity 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Kolejne kilkadziesiąt postów współrozmówców pokazuje identyczny stosunek do kabli analogowych, jak Twój do kabli cyfrowych. Z mojej perspektywy - to jedynie różnice w naszych doświadczeniach i/lub  słuchu.

Co do tematu wątku - Wireworld Sphere to najtańszy kabel HDMI, w którym poprawa w dźwięku jest dla mnie ewidentna i pozytywna. Jako iż spodziewałem się, iż Audioquest Pearl48 jest jedynie następcą Pearla będącego konkurentem dla Islanda (którego za dźwięk ani trochę nie cenię) - obawiałem się, że poprawa brzmienia nie będzie widoczna, ale widać, że funkcjonalność dużo zyskała na tej zmianie - dobrze przeczytać i o takich doświadczeniach i dzięki Ci @raiwan za ten opis. 🙂 Pozdrawiam serdecznie!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
3 godziny temu, miś1185 napisał:

Kolejne kilkadziesiąt postów współrozmówców pokazuje identyczny stosunek do kabli analogowych, jak Twój do kabli cyfrowych.

Przy analogowych różnice też są w sumie niewielkie, jeśli porównać je do innych składników systemu. Miałem kiedyś całkiem drogie interkonekty (w granicach 1K zł, jakieś Tara Labs) i pozbyłem się ich, bo nie było żadnej różnicy między solidnymi "marketowymi" kabelkami. A pamiętam te opisy recenzentów, które obiecywały cuda na kiju.
Używałem też kiedyś Wireworlda z najniższej serii (nie pamiętam już nazwy) i różnica była, ale dla mnie bardziej na minus, bo bardzo rozjaśniał dźwięk. Zostawiłem sobie natomiast Monstery, które dociążają dźwięk, bardzo delikatnie, ale w sumie da się to wychwycić.
Tylko różnica między kabelkami cyfrowymi, a analogowymi jest podstawowa - z sygnałem analogowym nic się po drodze nie dzieje, ma tylko przejść tym kabelkiem od źródła do odbiornika, a kabelek jak najmniej powinien na ten sygnał wpłynąć. Przy cyfrze wszystko jest kodowane i dekodowane w odbiorniku! Mam wrażenie, że ludzie ciągle o tym zapominają. Nie mówiąc już, że może on być (chociaż nie musi) w postaci skompresowanej co dodatkowo komplikuje sprawę. Jest kontrola błędów, synchronizacja, ogólnie zadbano o to, aby nośnik nie ingerował w treść sygnału, bo i nie może - sygnał cyfrowy jest zbyt czuły na błędy. Zaraz usłyszę, że przecież to i tak idzie analogowo, bo zera i jedynki nie biegają po kablu. I jest to prawda, ale wpływ tych "analogowych" zmian na dane cyfrowe jest żaden (zobacz tzw. diagram oka - dużo można się nauczyć) poniżej pewnego progu - właśnie dlatego, że kodujemy stany 0 i 1, a nie nieskończoną ilość stanów jak w analogu. I jak wiedząc to wszystko możesz uważać, że jednak jeden kabel HDMI może brzmieć inaczej niż inny? Tu nie chodzi o percepcję czy czułość słuchu, to jest zwykła fizyka.

projektor: Epson LS10000; procesor/blu-ray: Cambridge CXU; końcówka mocy: Arcam FMJ P7; kolumny: Polk Reserve R700 + Paradigm CC-590 v4 + Studio 10 v5; sub: Paradigm Seismic 110; DAC stereo: Topping dx9

9 godzin temu, qbakos napisał:

Przy analogowych różnice też są w sumie niewielkie, jeśli porównać je do innych składników systemu. Miałem kiedyś całkiem drogie interkonekty (w granicach 1K zł, jakieś Tara Labs) i pozbyłem się ich, bo nie było żadnej różnicy między solidnymi "marketowymi" kabelkami.

Jak prześledzisz ofertę interkonektów Tary Labs, to zobaczysz, że kable za tysiąc to ledwie trochę powyżej ich najniższych modeli. Dla mnie różnice są nawet na poziomie między kilkanaście, a kilkadziesiąt tys zł wśród interkonektów, i że na takie za okolice tysiąca szkoda pieniędzy - mamy identyczne wnioski. Tak samo jak mam bardzo podobne wnioski brzmieniowe jak kolega @raiwan o HDMI - bo niskie modele takich marek nie pokazują za wiele, o ile w ogóle. Audioquest to chociaż solidny kabel HDMI, ale RCA Tary są delikatne, bardzo nie lubią zginania itd, a niskie modele śladowo mało polepszają brzmienie - tanie Tary (obecną ofertę widzę między 840zł a 112000zł, więc model za tysiąc jest tani u tego producenta, ja poznałem też starsze za ok 400-500zł, i takie pięciocyfrowe też) troszkę poprawią atak, szybkość, detale i czytelność, ale tak samo jak Ty uważam, że szkoda na nie pieniędzy względem zwykłych kabli bo poprawa jest znikoma. Dlaczego dla Ciebie w interkonektach "różnice są w sumie niewielkie"? - reszta sprzętu i/lub słuch, o którego różnicach wspomniałem w odnośniku, albo... - wg mnie błędnie uznałeś, że prawie najtańszy model drogiego producenta musi pokazać potencjał, a z moich doświadczeń tak nie jest.

Kupić sobie prawie najtańszy model z oferty by się utwierdzić, że to nic nie dało to jak położyć jedno piórko na kamieniu i na nim spać i się dziwić, jak ludzie mogą na poduszkach z pierza spać.

9 godzin temu, qbakos napisał:

Używałem też kiedyś Wireworlda z najniższej serii (nie pamiętam już nazwy) i różnica była, ale dla mnie bardziej na minus, bo bardzo rozjaśniał dźwięk.

W moim systemie Wireworld Island też rozjaśnia - i względem zwykłych marketowych kabli HDMI, i względem droższych. Sphere to inna liga. Nie ma jeszcze tak atrakcyjnego basu jak w jeszcze droższych, ale i tak brzmi i ciekawiej (z większym kopem, muzykalnością) i jednocześnie znacznie kulturalniej od Islanda.

3 godziny temu, miś1185 napisał:

Dlaczego dla Ciebie w interkonektach "różnice są w sumie niewielkie"? - reszta sprzętu i/lub słuch, o którego różnicach wspomniałem w odnośniku, albo... - wg mnie błędnie uznałeś, że prawie najtańszy model drogiego producenta musi pokazać potencjał, a z moich doświadczeń tak nie jest.

Jeśli kabel za 1K zł nic nie wnosi to sorry, ale bardzo źle to świadczy o tym producencie. Za tyle można już zrobić bardzo przyzwoity kabel, a nie kazać sobie płacić równowartość czasem całego sprzętu za interkonekt... gdzie tu jest logika? Nawet jeśli taki kabelek coś tam wnosi, to nie jest to poprawa warta takich pieniędzy. No chyba że ktoś lubuje się w tym, żeby mieć kabelek w cenie samochodu, bo są i tacy.
Nadal twierdzę, że interkonekty czy głośnikowe różnice robią kosmetyczną i uznaję to bardziej jako ciekawostkę, niż coś w co warto inwestować. Lepiej już w akustykę, jeśli ktoś ma trochę kasy na zbyciu, bo tam poprawa jest realna.

3 godziny temu, miś1185 napisał:

W moim systemie Wireworld Island też rozjaśnia - i względem zwykłych marketowych kabli HDMI

Naprawdę nic Cie nie przekonuje, że tam NIE idzie sygnał analogowy, więc jak może wystąpić różnica w barwie, taką jak opisujesz? Taki kabel musiałby mieć elementy aktywne, które ingerowałyby w sygnał, co nie wydaje mi się możliwe.

projektor: Epson LS10000; procesor/blu-ray: Cambridge CXU; końcówka mocy: Arcam FMJ P7; kolumny: Polk Reserve R700 + Paradigm CC-590 v4 + Studio 10 v5; sub: Paradigm Seismic 110; DAC stereo: Topping dx9

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.