Skocz do zawartości
IGNORED

Składający daca....zróbcie sobie przerwę i.....


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Grzegorz7 napisał:

Fantasmagorii o degradujących wzmacniaczach operacyjnych ciąg dalszy widzę...

Może wiec warto sobie odpowiedzieć na pytanie jakie atrybuty sygnału są degradowane...? Rozmawiajmy...

Z tymi co "słyszą" nie specjalnie można rozmawiać bo oni "słyszą" i w ten sposób zamykają temat. Z innymi którzy wiedzą o co chodzi możesz rozmawiać, ale trudno będzie o jakieś duże rozbieżności w temacie więc dyskusja może być nieciekawa 😉

6 godzin temu, arturp napisał:

Odpadają wszystkie ze sztywnymi membranami dające dźwięk subtelny i wyrafinowany - magnezowe , aluminiowe , ceramiczne , z włókna szklanego , z kevlaru czy aerogelowe Audaxy .

Błądzisz 😉. Obowiązuje jak na razie zasada "sztywnego tłoka" a jak membranę do tej zasady przybliżyć wskazuje mechanika konstrukcji w tym konstrukcji membran. Możliwe że pod wpływem tego forum zasada "sztywnego tłoka" ulegnie modyfikacji, ale nie na pewno 😉

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

16 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

To co przedstawił @przemak ma tańszą odmianę bez wzmacniaczy.

Jest jeszcze wersja Mini DSP bez wzmacniaczy i bez DAC-ów, tylko sama "cyfra" (DSP). Jakiś czas temu była bardzo atrakcyjna pod względem ceny, jak jest teraz nie wiem. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

MiniDSP jest na ADAU1701 a to spore ograniczenie. Jak już coś od nich to MiniDSP  z serii HD, to już daje ogromne możliwości.

"cytat usunięty przez moderację" -  Bernard le Bovier de Fontenelle

Godzinę temu, frobek napisał:

MiniDSP jest na ADAU1701 a to spore ograniczenie.

Możliwe, ale jak możesz wymień te ograniczenia?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Liczba wykonywanych instrukcji vs. częstotliwość próbkowania to moim zdaniem jedna z głównych wad. W tych procesorach jest tak, że maksymalna liczba instrukcji możliwych od wykonania jest podana dla 48kHz i spada wraz ze wzrostem tej częstotliwości. I tak dla rzeczonego ADAU1701 dla 48kHz maks. liczba instrukcji wynosi 1024, ale dla 192kHz jest ich już tylko 256, a to dużo za mało żeby zrobić zwrotnicę, korekcję, regulację głośności, więc pozostaje 48kHz. Drugie istotne ograniczenie to brak ASRC (Asynchronous Sample Rate Conversion) dla wejść I2S i SPDiF (SPDiF też nie ma na pokładzie) więc wszystkie muszą pracować w tej samej domenie częstotliwości. Generalnie da się na tym procesorze zrobić fajny projekt, ale ma swoje ograniczenia i kaprysy. W końcu jest to najprostszy DSP z rodziny ADAU Jego zaletą natomiast jest wbudowany ADC i DAC, może nie najwyższych lotów, ale dzięki temu upraszcza projekt i na początkowym etapie zabawy bardzo pomaga w nauce środowiska SigmaStudio i samej filozofii pracy tych układów.

"cytat usunięty przez moderację" -  Bernard le Bovier de Fontenelle

5 godzin temu, Lech36 napisał:

Błądzisz 😉

Na szczęście już dawno nie muszę błądzić . Sprawdziłem , pomierzyłem , posłuchałem i po sprawie . A dyskusja z kimś kto ,, wie lepiej" bo coś pomierzył ale nie wie jak te pomiary odnieść do potrzeb słuchu ... nie ma sensu . Są nawet tacy , którzy nie wierzą we wpływ kondensatorów czy kabli na brzmienie bo im tak z pomiarów wychodzi 😉 Tyle ,że to nie mój problem . Jeśli komuś wystarcza bylejakość scalonych opampów czy wzmacniaczy mocy to przecież nie ja będę się tym katował . Niech oceniają brzmienie na podstawie wyników pomiarów oscyloskopem i się cieszą  . Niech piją wodę destylowaną bo najczystsza chemicznie i wyjałowiona biologicznie . A to ,że organizm ludzki jest przystosowany do spożywania płynów zawierających rozpuszczone minerały oraz florę bakteryjną to przecież błąd natury i nie należy się ty kierować 🤣

...there is no spoon...

7 minutes ago, arturp said:

Niech piją wodę destylowaną bo najczystsza chemicznie i wyjałowiona biologicznie . A to ,że organizm ludzki jest przystosowany do spożywania płynów zawierających rozpuszczone minerały oraz florę bakteryjną to przecież błąd natury i nie należy się ty kierować

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuje ze masz swoja opinie ale dyskusja na siłę może przynieść odwrotny skutek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
3 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

dyskusja na siłę może przynieść odwrotny skutek.

częściowo się z tobą zgadzam , dlatego piszę ,że taka dyskusja nie mam sensu . Jedni słyszą inni nie . Ale z drugiej strony to jest forum ,,audiofilskie" to gdzie o tym dyskutować jeśli nie tu ? Właśnie po to powstało , dla tych którzy słyszą albo chcą usłyszeć i zastanawiają się jak to zrobić .

Odpowiedzią są opampy produkowane w milionach sztuk do sprzętu sprzedawanego w marketach aby było tanio ?

...there is no spoon...

"IFLNauka
70 procent ludzi mówi, że słyszą ten cichy gif. Więc co się do diabła dzieje? "

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Już to kiedyś pisałem ale  powtórzę - xraytonnyb kiedyś zrobił taki filmik na którym puścił próbki jedna po drugiej 1khz czysty oraz z 1proc 2khz losowo. Ludzie mieli mówić który jest który. W komentarzach rozkład był taki ze były dwie grupy - wszyscy praktycznie dobrze odróżnili próbki ale część ludzi uważała ze ta z 2khz jest czysta. 

Jesli z idealnym dźwiękiem jest jak z każdym innym gustem to by wiele tłumaczyło. 

Edytowane przez Daniel_68412
9 minut temu, (nie)przecietniak napisał:

"IFLNauka
70 procent ludzi mówi, że słyszą ten cichy gif. Więc co się do diabła dzieje? "

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja tego nie słyszę 

A nie sorki, miałem wyciszony głośnik. Gif ewidentnie gra 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

A tu dość długa prezentacja kolesia z Harman Kardon na temat tego jak podchodzą do mierzenia głośników - co jest punktem wyjścia , jak to robić , co brać pod uwagę i co jest ważne a co musimy pominąć bo nie mamy wyjścia . Jeśli ktoś chce sprawdzić jak bardzo się mylimy projektując głośniki na podstawie ,,standardowych" pomiarów to warto się wysilić i posłuchać .

Jeden z tekstów z tej prezentacji ( na podstawie doświadczeń tego człowieka , który jest profesjonalistą  ) jest szczególnie ciekawy - coś mierzymy ale nie wiemy czy to jest to co powinniśmy mierzyć :

i drugi - nikt nie wie jakie systemy odsłuchowe mają w studio i jaki wpływ na brzmienie ma ich system , pod który nagrywają ( co z tego ,że w domu mamy system grający ,, liniowo" skoro w studio używane były głośniki o nieliniowej charakterystyce i na podstawie tego co realizator/producent z nich słyszał to tak kształtował brzmienie na nagraniu .

 

...there is no spoon...

Ale numer, przecież nigdy z nim nie rozmawiałem, ani nie słyszałem ... i nie jestem profesjonalistą 🙂

Edytowane przez (nie)przecietniak

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Najlepszy tekst to 41 minuta 41 sekunda i to co chwilę dalej . w swobodnym tłumaczeniu - Skoro inżynier twierdzi , że to ,, straszne" a słuchacz ,że podoba mu się to brzmienie to znaczy ,że mierzymy źle .

...there is no spoon...

2 godziny temu, arturp napisał:

coś mierzymy ale nie wiemy czy to jest to co powinniśmy mierzyć

Kolego @arturp ważne, ze Ty wiesz co mierzyć bo sam pisałeś, ze coś tam mierzysz. A najważniejsze, że gra Ci dobrze. Do tego wszyscy dążymy. Tylko nie warto wygadywać bzdur o tych degradacjach. Bo nawet nie jesteś w stanie wskazać co jest degradowane przez wzmiankowane WO. 

 

14 godzin temu, arturp napisał:

Niech oceniają brzmienie na podstawie wyników pomiarów oscyloskopem i się cieszą  

Zapomniałeś o świetnym porównaniu różnicowym na sygnale muzycznym robionym na ucho. Nie musisz używać "oscyloskopu" i innych nielubianych/nieuznawanych w świcie audio hobby metod pomiarowych.

15 godzin temu, arturp napisał:

A dyskusja z kimś kto ,, wie lepiej" bo coś pomierzył ale nie wie jak te pomiary odnieść do potrzeb słuchu ... nie ma sensu .

Przecież najlepiej wiedzą ci co "słyszą", nie muszą nawet stosować procedur np. nie muszą wyrównywać głośności porównywanych elementów toru audio. Potrzeby słuchu to inne zagadnienie z innego działu wiedzy. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

15 godzin temu, arturp napisał:

Jedni słyszą inni nie .

Ważne jest żeby wiedzieć co się słyszy, po to są dyskusje na forach.

20 godzin temu, frobek napisał:

Liczba wykonywanych instrukcji vs. częstotliwość próbkowania to moim zdaniem jedna z głównych wad.

No tak ale na początku chcemy żeby było ekstremalnie tanio. Jednak jestem przeciwnikiem chęci uzyskania czegoś dobrego ze półdarmo, trzeba trochę kasy na hobby wyłożyć, zwłaszcza jak chce się mieć dobrze. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Godzinę temu, Lech36 napisał:

Potrzeby słuchu to inne zagadnienie z innego działu wiedzy. 

Potrzeby słuchu to podstawa do określenia co mierzyć i jakimi metodami . Tu jest punkt wyjścia bo ( głównie ) tym organem odbieramy bodźce słuchowe ( jak sama nazwa wskazuje ) .Naprawdę polecam filmik z Toolem ( załączony w moim poście wyżej )  , który wiele wyjaśnia . Są tam przykłady , pomiary , wyniki badań statystycznych , wyniki ślepych odsłuchów a nawet test czy kobiety słyszą inaczej niż mężczyźni . Warto się oprzeć na informacjach od kogoś kto bada problem a nie wiedzy inżynierskiej z zakresu elektroniki. Czym innym jest prawidłowe skonstruowanie urządzenia pod względem wymogów technicznych a czym innym na potrzeby ludzkie . Te podejścia trzeba łączyć i często iść na kompromisy . Przykład - co z tego ,że wzmacniacz operacyjny przenosi pasmo do 100kHz skoro większość słyszy do 12 kHz ? Co z tego ,że do ,, ustawiania" systemów wielokanałowych stosowane są mikrofony kalibracyjne skoro wyniki ich pomiarów i algorytmy kalibracji wzmacniaczy nie mają odniesienia do dźwięków , które odbiera słuch i jak je odbiera .

Ja się już dawno przestałem przejmować kanonami i mitami . Przydają się do złożenia układów  tak aby się nie wzbudzały , nie grzały nadmiernie i po prostu nie uległy uszkodzeniu . Ale jeśli mielibyśmy trzymać się sztywno poprawności technologicznej to musielibyśmy zrezygnować ze wzmacniaczy tranzystorowych w klasie A a nawet AB bo wzmacniacze w klasie D mają większą sprawność i mniej się grzeją , są ,,szybsze" ( przełączanie tranzystorów wyjściowych )  itd więc technologicznie są pod wieloma względami lepsze . A brzmią bardziej naturalnie/neutralnie ,  nie generują problemów ze zniekształceniami w wyniku szybkiego kluczowania ( konieczne cewki na wyjściu ) albo nie mają odstępstw fazowych  ?

Mają , tyle że nie wiemy jak na to reaguje słuch ludzki . Kiedy jest to odbierane jako brzmienie naturalne lub nienaturalne . Coś mierzymy ale raczej aby się układ ,,nie popsuł" a nie pod kątem potrzeb słuchu .

...there is no spoon...

50 minut temu, arturp napisał:

Potrzeby słuchu to podstawa do określenia co mierzyć i jakimi metodami

Potrzeby słuchu są z grubsza określone, nieokreślone są jedynie potrzeby audiofilskiej wyobraźni. Już dawno pomiary takie jak np. te robione na ASR przekroczyły progi słuchu ludzkiego. Dowodem na to są ślepe testy i test różnicowy. Pamiętaj że oceniamy co może sprzęt, tylko to można ocenić korespondencyjnie. Porównać np. mojego słuchu i Twojego korespondencyjnie się nie da, ale na pewno jakichś drastycznych różnic nie odnotuje się. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

3 godziny temu, Lech36 napisał:

Potrzeby słuchu są z grubsza określone,

Absolutnie nie , wiemy tak mało ,że to aż wstyd .

Określone jest tylko pasmo bo to łatwo zmierzyć - średnio od kilkudziesięciu do kilkunastu tysięcy Hz . Ktoś kiedyś puścił teoryjkę ,że człowiek nie słyszy nierówności charakterystyki przenoszenia zestawów głośnikowych jeśli mieszczą się w przedziale +/-2,5dB ( a potem Joachim Gerhard to powtórzył w wywiadzie ) ale to bzdura bo to zależy od częstotliwości - co zresztą Toole udowodnił . Ktoś inny stworzył mit o tym ,że wzrost ciśnienia akustycznego o 2-3dB powoduje u nas poczucie dwu-krotnego wzrostu głośności . No ale nikt tego nie udowodnił .

Ale najciekawsze są te zniekształcenia , które tak podniecają inżynierów mierzących sygnał audio oscyloskopami . Podobno lampy wprowadzające do sygnału zniekształcenia parzyste harmoniczne odbieramy lepiej niż nieparzyste  🤣 No ale ile tych zniekształceń to jest lepiej ? 0,0001% czy 5% ? Na jakim poziomie jest już gorzej ?  No i którego rzędu ? Drugiego ? Czwartego ? A dlaczego tak martwią nas nieparzyste ? Ile już nam ,,psuje " dźwięk 1% ? 0,0001% ? Można powiedzieć ,że sprawa prosta - im niej tym lepiej .No to mamy opampy ze zniekształceniami na poziomie kilku miejsc po przecinku w procentach . I co ? Brzmią lepiej niż lampy albo opampy na elementach dyskretnych ? No nie bo skoro by tak było to nie byłoby już poszukiwań i zachwytów  na tym forum i setkach podobnych na świecie, na których ludzie uciekają od opampów bo to im ,, nie gra " naturalnie , tak jak w realu .

Nie ma chyba łatwiejszego spodbu przekonania samego siebie co jest bliższe ludzkiej percepcji - wystarczy wlutować podstawki w miejsce opampów i wstawić coś od Muzga , Staccato , Bursony itp . trudno tego nie usłyszeć . I tu się kończy sens pomiarów , które robimy obecnie . Bo opampy na el. dyskretnych mają zwykle wyższe THD niż popularne scalone ,, audiofilskie" . 

A co ma większy negatywny wpływ na wrażenia słuchowe - zniekształcenia w domenie czasu czy w domenie częstotliwości ? I znowu to samo pytanie - w jakich ilościach jest już źle a w jakich akceptowalnie ? 

A na koniec ciekawostka - pod koniec minionego wieku ( 😂) przez prawie rok pracowałem w firmie Geers . Badania słuchu polegały na pomiarze słyszenia dźwięków o różnej częstotliwości ale także tzw badaniu ,, zrozumienia mowy ". Często widziałem typowe/normalne wykresu pomiaru słuchu a pacjent nie rozumiał co do niego ludzie mówią . I co ? Mierzymy to ? 

Albo dlaczego zapominamy o tym ,że człowiek słyszy na dwa sposoby - dźwięk dociera do nas jako fala dźwiękowa wprawiająca w drgania błonę bębenkową ale także poprzez ,, przewodnictwo kostne ". Słyszeliście albo widzieliście przykłady aby ktoś mierzył głośniki po kątem przewodnictwa kostnego ? Ja nie . A dlaczego skoro tak słyszymy ?

A dlaczego mierzymy tylko on-axis i off-axis a nie mierzymy sygnału odbitego  (od ścian , podłogi, sufitu , mebli )  skoro on jest tylko kilka decybeli cichszy niż sygnał docierający od nas prosto z głośników ? Ustawiamy bramkę czasu pomiaru aby nie wpuścić odbić do mikrofonu i udajemy ,że odbić nie ma albo nie mają znaczenia  . Przecież charakterystyka wypadkowa sumy pomiaru głośnika i odbić wcale nie jest liniowa a różnice sięgają 5 dB (!) .  

Coś mierzymy ( i dobrze , że w ogóle  ) ale jeszcze więcej nie mierzymy bo inżynierowie techniki audio nawet nie wiedzą o zjawiskach znanych akustykom słuchu ( albo o tym nie mówią bo po co komplikować , chodzi przecież o sprzedaż a nie naukę )  , nie wiedzą też jak to zmierzyć , jak interpretować wyniki i jakie rozwiązania wprowadzać w sprzęcie audio aby temu sprostać .

Lizanie lodów przez szybkę 😉

Edytowane przez arturp

...there is no spoon...

16 minutes ago, arturp said:

Brzmią lepiej niż lampy albo opampy na elementach dyskretnych ? No nie bo skoro by tak było to nie byłoby już poszukiwań i zachwytów  na tym forum i setkach podobnych na świecie, na których ludzie uciekają od opampów bo to im ,, nie gra " naturalnie , tak jak w realu .

Nie stwierdzaj kategorycznie czegoś co jest Twoją opinią. Źle się to czyta. Argument z "setkami" zwolenników lamp czy czegokolwiek innego jest banalny do obalenia - masz dane statystyczne ilu ludzi się zachwyca w domu  sprzętem nawet nie wiedząc, że słuchają opampów? Na świecie poza "audiofilami" są setki tysięcy jeśli nie miliony ludzi którzy poszli do sklepu kupili taki czy inny zestaw audio i zachwyca się muzyką - serio.

I znowu - choć to było już setki razy podnoszone ale nie dociera. Gustu nie zmierzysz. Mierzę sprzęt bo chcę wiedzieć czy działa on poprawnie. Chcę znać jego charakterystykę żeby np wiedzieć czy sie nie popsuł. Jak kupisz wzmak to jak ocenisz czy działa poprawnie jeśli producent nie poda jego THD i mocy?

24 minutes ago, arturp said:

Coś mierzymy ( i dobrze , że w ogóle  ) ale jeszcze więcej nie mierzymy bo inżynierowie techniki audio nawet nie wiedzą o zjawiskach znanych akustykom słuchu ( albo o tym nie mówią bo po co komplikować , chodzi przecież o sprzedaż a nie naukę )  , nie wiedzą też jak to zmierzyć , jak interpretować wyniki i jakie rozwiązania wprowadzać w sprzęcie audio aby temu sprostać .

wchodzisz w tematy związane z adaptacją akustyczną pomieszczenia - cała dziedzina się tym zajmuje

48 minut temu, arturp napisał:

Coś mierzymy ( i dobrze , że w ogóle  ) ale jeszcze więcej nie mierzymy bo inżynierowie techniki audio nawet nie wiedzą o zjawiskach znanych akustykom słuchu ( albo o tym nie mówią bo po co komplikować , chodzi przecież o sprzedaż a nie naukę )  , nie wiedzą też jak to zmierzyć , jak interpretować wyniki i jakie rozwiązania wprowadzać w sprzęcie audio aby temu sprostać .

Niektórzy jednak bardzo dobrze wiedzą jak i co mierzą oraz jak to potem wykorzystać. Przykładem chociażby Dirac Live albo Accurate Sound.

Edytowane przez frobek

"cytat usunięty przez moderację" -  Bernard le Bovier de Fontenelle

Godzinę temu, arturp napisał:

A dlaczego mierzymy tylko on-axis i off-axis a nie mierzymy sygnału odbitego  (od ścian , podłogi, sufitu , mebli )  skoro on jest tylko kilka decybeli cichszy niż sygnał docierający od nas prosto z głośników ?

System stosowany przez portal ASR mierzy też odbicia.

Godzinę temu, arturp napisał:

Albo dlaczego zapominamy o tym ,że człowiek słyszy na dwa sposoby - dźwięk dociera do nas jako fala dźwiękowa wprawiająca w drgania błonę bębenkową ale także poprzez ,, przewodnictwo kostne ". Słyszeliście albo widzieliście przykłady aby ktoś mierzył głośniki po kątem przewodnictwa kostnego ? Ja nie . A dlaczego skoro tak słyszymy ?

To dwa różne zagadnienia, szkoda że tego nie czujesz. Przewodnictwo kostne to odbiór dźwięków a na forum można tylko rozmawiać o ich nadawaniu i ewentualnych zmianach które to nadawanie może spowodować. Wiem że chcesz zamotać w audiofilski sposób spojrzenie na całość, ale to motanie w Twoim wykonaniu jest słabe.

Godzinę temu, arturp napisał:

A co ma większy negatywny wpływ na wrażenia słuchowe - zniekształcenia w domenie czasu czy w domenie częstotliwości ? I znowu to samo pytanie - w jakich ilościach jest już źle a w jakich akceptowalnie ? 

Test różnicowy rozwiewa wszystkie wątpliwości. Szkoda że go nie zauważasz, wiara we własny słuch jest u Ciebie ponad wszystko a to niestety bardzo niestabilny i chimeryczny "przyrząd pomiarowy" na dodatek nie mający związku zwrotnego z aparaturą emisyjną o której to jest na forum dyskusja.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

32 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

Na świecie poza "audiofilami" są setki tysięcy jeśli nie miliony ludzi którzy poszli do sklepu kupili taki czy inny zestaw audio i zachwyca się muzyką - serio.

Ale ja się z tobą zgadzam. Dla tych setek tysięcy ( a może nawet kilku miliardów ) są opampy bo im wszystko jedno lub nie wiedzą ,że może być inaczej . Te małe diabełki siedzą w środku telewizorków , radyjek , odtwarzaczy CD, DVD , Bluray a nawet budzików z radiem . I psuja sztukę a jednocześnie budują masową świadomość ,że tak ma być   i tak jest dobrze .  Ale świadomym audiofilom z umiejętnościami technicznymi to nie powinno wystarczać . My przecież nie idziemy na ilość tylko na jakość .😉

42 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

Gustu nie zmierzysz.

Oj! Tu bym uważał . Jeśli twoja luba wpięła by sobie w uszy plastykowe różowe klipsy to nie było by ci trochę wstyd przez znajomymi i nie zasugerował byś delikatnie wymiany na coś ,,bardziej gustownego" ? Czy nie powinniśmy się przeciwstawiać bezguściu i tandecie w naszym otoczeniu , w tym co nas interesuje i zajmuje ? Jeśli nie my to kto obroni świat przed zalewem tanich , przecię tnych grajków ?🤣

 

53 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

Mierzę sprzęt bo chcę wiedzieć czy działa on poprawnie. Chcę znać jego charakterystykę żeby np wiedzieć czy sie nie popsuł. Jak kupisz wzmak to jak ocenisz czy działa poprawnie jeśli producent nie poda jego THD i mocy?

No ale ja też mierzę i uważam , że należy mierzyć to co już umiemy . Ale wyniki pomiarów to nie jest podstawa oceny brzmienia tylko podstawa oceny technicznej prawidłowości działania urządzeń .

 

59 minut temu, Daniel_68412 napisał:

jak ocenisz czy działa poprawnie jeśli producent nie poda jego THD

To ty mierzysz THD kupionych wzmacniaczy ? A przy jakiej częstotliwości robisz te pomiary ? Tak jak większość na 1kHz ? A dlaczego nie 440 tak jak średnia dla nastrojonych skrzypiec ? Albo na 100Hz aby sprawdzić THD w zakresie męskiego wokalu ? Co ci gra lub śpiewa na częstotliwości 1kHz ? Słowiki ?😉 Przecież to już tylko składowe a nie sygnał podstawowy. No co będie jak sie okaże ,że producent pisze w katalogu ,że THD na poziomie 0,001% a tobie w pomiarach wyjdzie 0,002% . Zwrócisz na gwarancji ? Usłyszysz różnicę ? 😂 Znowu przykład ,że coś się mierzy ale nie wiadomo co i dlaczego .

14 minut temu, Lech36 napisał:

na forum można tylko rozmawiać o ich nadawaniu i ewentualnych zmianach które to nadawanie może spowodować.

A kto mi zabroni pisać prawdę o tym ,że człowiek słyszy na dwa znane sposoby ? Miłośnicy opampów , którym to nie pasuje do przedstawiania się jako wszechwiedzący ? W myśl zasady ,, Ludzie jedzcie g...wno" ! Miliony much nie mogą się mylić " .🤣

...there is no spoon...

4 minuty temu, arturp napisał:

To ty mierzysz THD kupionych wzmacniaczy ? A przy jakiej częstotliwości robisz te pomiary ? Tak jak większość na 1kHz ? A dlaczego nie 440 tak jak średnia dla nastrojonych skrzypiec ?

Przecież pomiary robi się najczęściej dla całego pasma akustycznego, takie dla 1kHz też się robi żeby określić rozkład zniekształceń i wielkości poszczególnych harmonicznych. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

2 minuty temu, Lech36 napisał:

Przecież pomiary robi się najczęściej dla całego pasma akustycznego

To dla jakich częstotliwości robisz pomiary THD aby sprawdzić wzmacniacz ? Przecież producenci podają zwykle tylko moc znamionową i THD+N dla 1kHz . Na przykład Harman Kardon HK990 ma THD+N dla 1kHz na poziomie 1% przy mocy znamionowej 200W przy obciążeniu 4ohm .

No i co z tego wynika ? Brzmi dobrze czy źle skoro ma taki poziom zniekształceń i szumów ? Coś pomierzyli ale co z tego wynika ?

...there is no spoon...

Kiedyś podawano schematy. Obecnie raczej nie. 

Również takich "pomiarów" niedługo nie będą podawać. Są zbędne...  

1 hour ago, arturp said:

Czy nie powinniśmy się przeciwstawiać bezguściu i tandecie w naszym otoczeniu , w tym co nas interesuje i zajmuje ? Jeśli nie my to kto obroni świat przed zalewem tanich , przecię tnych grajków ?

Alez przeciwstawiaj się - szczerze kibicuje ale zanim to zrobisz posłuchaj sobie najnowszych airpods. Lampy to to w środku nie ma ale nie uważam ludzi którzy je mają za głupich. Jakość dźwięku przez ostatnie 30lat przeszła wiele rewolucji. Sądzisz ze jest nisza - zakładaj firmę i walcz rynek oceni. 

Natomiast jak chcesz zakładać kościół to obecne czasy nie sprzyjają raczej. 

Co do pomiarów - znowu zrobiłeś redukcję do absurdu. Wzmacniacz który ma deklarowane 0.05 od samych brudnych styków może mieć 1proc. Mierzenie całego pasma freq do thd to dziś jedno kliknięcie. 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.