Skocz do zawartości
IGNORED

Nawet nasi sąsiedzi mieli lepsze...


Rekomendowane odpowiedzi

7 minutes ago, J.Jerry said:

Chińczycy są dowodem, że można się zmienić, ale od czegoś trzeba zacząć, powoli, małymi krokami.

My sobie nie ufamy i od 200lat mamy bardzo głębokie podziały w społeczeństwie z którymi nikt nic celowo nie robi bo są one na rękę.

Jestesmy bardzo zdolnym narodem jednak żeby robić skutecznie interesy wielopokoleniowe trzeba się trzymać razem i sobie ufać. 

Chińczycy sobie nie tylko ufają ale i mocno pomagają. 

30 minut temu, Daniel_68412 napisał:

Teraz tylko spraw żeby ten mój kumpel zamiast uznanego produktu z renomą, ciągłością i wypłacalnością kupił coś nowej unitry. Wejście na rynek to zbudowanie marki, design, serwis po sprzedażowy. Korporacja ma zasoby ludzkie, moce produkcyjne i kapitał który nawet jak wtopi to puści cenę poniżej kosztu, pozbędzie się towaru i najwyżej wyjdzie z rynku nic się nie stanie.

Nie można konkurować w ten sposób, że zaczynając od początku pokonamy najlepszych, na ich warunkach, ostatecznie skoro korporacje są we wszystkim najlepsze nie ma sensu próbować konkurować, bo jesteśmy 100% zadowoleni. Sprzęt audio akurat ceniony jest za oryginalność, indywidualne podejście - tego nie da masowa produkcja.

  • Redaktorzy
45 minut temu, Daniel_68412 napisał:

Powiem tak - teraz jakbym miał kupić pompę ciepła z pl firmy to jednak wolę zachodnia. 

Od 4 lat mamy w domu pompę ciepła w pralko-suszarce AEG. Wysoki model. Coś zaczyna znowu robić jaja, bo nie dosusza prania. Nieautoryzowany serwis nie był w stanie do tematu podejść. Przyjechali, rozkręcili i przez 1h nic nie byli w stanie zrobić. Nawet 50zł nie chcieli wziąć za przyjazd.

Autoryzowany serwis śpiewa 600zł za sam przyjazd. A koszt pompy to ponoć ponad połowa wartości nowego sprzętu.

Potarmosiłem trochę bębnem, coś w środku pyknęło i potem przez dobry rok suszyła. Od niedawna znowu pranie wychodzi niedosuszone. Muszę znowu potarmosić bębnem.

Ten model opisany był, że idzie na rynki wschodnie. Dużo cyrylicy, czyli Rosja. Czyżby tam wysyłali produkt niższego gatunku?

K... AEG za 6kzł. Gdzie ta legendarna jakość i niezawodność? 

Edytowane przez kangie

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Bo kto to ku..a powierza jedną z trzech najważniejszych czynności w domu jakiemuś automatowi... z Niemiec*...

Nie mówię o tarce do prania ale jakaś bębnowa zwykła i sznurki do suszenia. W razie awarii wielka miska...

Ruscy wyzwoliciele Ukrainy też napalili się na pralki automatyczne... tyle, że ze studni nie chciała się napełniać wodą...

 

*) Niemcy oszukują nawet na raportach z komputerów samochodowych...

52 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

Zaraz po studiach miałem takie nastawienie żeby kupować głównie polskie.

Słusznie - w ten sposób utrzymujesz nasze miejsca pracy, ale jak ktoś mi zwrócił uwagę nie kontroluje tego, co polski przedsiębiorca zrobi z pieniędzmi, czy wyda na krajowe produkty i usługi. Powiedzmy, że kupiłeś parę butów X, a właściciel X kupił u ciebie też parę butów, to ok, ale równie dobrze producent może wydać pieniądze na buty zagraniczne i ty zwiniesz interes. Dlatego znów to powiem - trzeba zacząć od wysokiej jakości produktów np. wymyśleć niebieski laser i dlatego można robić najlepsze na świecie napędy.

  • Redaktorzy
5 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Bo kto to ku..a powierza jedną z trzech najważniejszych czynności w domu jakiemuś automatowi... z Niemiec*...

Ja tam chciałem "szajsunga". Żona znalazła to AEG. Ona uczy niemieckiego. A ja po 17-stu semestrach ledwo po niemiecku dukam.

Ale przynajmniej tyle dobrego, że za trzy dni kończę pracę w niemieckiej firmie (przepracowałem niespełna rok) i przenoszę się do polskiej...

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

32 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

My sobie nie ufamy i od 200lat mamy bardzo głębokie podziały w społeczeństwie z którymi nikt nic celowo nie robi bo są one na rękę.

Jestesmy bardzo zdolnym narodem jednak żeby robić skutecznie interesy wielopokoleniowe trzeba się trzymać razem i sobie ufać. 

Chińczycy sobie nie tylko ufają ale i mocno pomagają. 

No nie wiem, jakbyś sobie nie ufali, to byśmy wszystko sprawdzali i sporo byśmy się nauczyli polegając wyłącznie na faktach, bo przecież poleganie na opiniach to dowód zaufania i wsparcia, kiedy wystarczy słowo.

  • Redaktorzy
1 minutę temu, Grzegorz7 napisał:

Dziękuję za ten patriotyczny ruch.

Grzegorzu, wiem, że mój dziadek być może w grobie się przewracał, bo jako nastolatek na robotach w Niemczech był i ciężko tyrał na budowach. Choć karmili go tam dobrze. A może byłby odrobinę dumny?? Kto go tam wie...

Ja wytrzymałem rok w niemieckim korpo ZF Group. Firma dobra. Poznałem sporo Niemców z Hannoveru i Gronau (speców od kompresorów tłokowych). Ale funkcja "menedżerska" nie moja bajka. Ja jestem k... inżynierem, a nie managerem! Przechodzę do małej polskiej firmy, będę miał pełno obowiązków na głowie i zapewne mniej czasu na pisanie na forum.

🙂

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Mój Ojciec również tyrał na robotach u Szkopów...

A propos tej pralki. 

Ja ostatnio przechadzając się do kuchni zauważyłem kątem oka w bębnie piorącej już pralki chusteczkę papierową. Ogarnęła mnie trwoga bo prałem cenne koszule... a wiadomo jak oblezą to tragedia...

I ni jak nie potrafiłem dostać się do bębna. Zatrzymywanie pralki i próba wyłamania drzwiczek ... A zatrzymanie było nadzwyczaj proste bo pralka nie jest niemiecka...

Zdążyłem na czas. 

A co do pracy w firmach. 

Pracowałem kiedyś w amerykańskiej firmie. Znana korporacja. Szanowali mnie. Jak ja albo moi ludzie mieli problem, to był to problem całej firmy mimo, że finansowanie dopływało stabilnie niezależnie od postępów... Burze mózgów, pomoc, znacie to z filmów... 

Jak pracowałem w znanej polskiej firmie, mój problem był moim problemem... mimo, że pieniądze były tych na górze. 

Jak byłem na swoim to konkurencji chodziło o wykończenie mnie a nie o współzawodnictwo czy współpracę. 

I taka zaobserwowana cecha polskich menagerów; tępienie za dobrych. A ja zawsze zatrudniałem lepszych od siebie aby mieć mniej roboty... 

Powodzenia w nowej firmie. 

miałem do wyboru bramę garażową polską i niemiecką - było to 10 lat temu - wybrałem niemiecką - sterowanie padło po roku - potem zaczęły się usterki mechaniczne , które jakoś opanowałem - w tym roku gadałem z gościem , który montuje takie bramy - on kupuje już tylko polskie - zero problemów .... 

auta wolę niemieckie , ale audio z przyjemnością kupię polski - tylko czy kiedyś pokona mojego Gryphona Callisto 2200 ....

Co do aut Morawieckiego , to nie on zaorał naszą rodzimą produkcję - Czesi i Rumuni dali radę - są lepsi ???? nie .... tam ktoś miał szersze horyzonty i szczere intencje w przeciwieństwie do naszych szkodników - i  mam tu na myśli wspominanego Balcerowicza i jego uczniów.

Tego se ne wrati , ale oni zaorali wszystko hurtem bez oglądania się na przyszłość czy nawet koszty społeczne.

Tylko tytaniczny wysiłek Polaków doprowadził do obecnego względnie dobrego stanu, ale jeszcze niedawno cała prowincja zarabiała 1200 zł na rękę , o jakim popycie wewnętrznym na cokolwiek oprócz chleba , a tym bardziej o audio można mówić ..... znów polityka , ale niestety ona za prl i nawet obecnie ma ogromny wpływ na nasze życie . Ja jednak wolę budowanie , niż likwidowanie - dla mnie to jest spora różnica.

Tak sobie myślałem jak by tu coś wymyślić, żeby znów był naszej produkcji sprzęt na rynku i wyszło mi, że musi to być produkcja seryjna, bo inaczej wzmacniacz wart w kosztach 10k będzie kosztował 100k.

Zakładając, że znajdą się dobrzy konstruktorzy, to mimo że nie ma jednego wielkiego zakładu, to jest wiele małych, które mogłyby wykonać poszczególne części. Zamiast kilku osób z dużą kasą na parę sztuk sprzętu lepiej niech to będzie ze 100 i więcej osób, produkcja od razu 100 i więcej sztuk na wypróbowanie, a jak będzie to dobry sprzęt, to kolejna seria już na rynek. W ten sposób mogłoby to się rozkręcić...wiadomo, że projekt z założenia ma być lepszej jakości niż konkurencja w tej cenie.

wywiad z konstruktorem audio z tamtych czasów 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
23 godziny temu, heers napisał:

wywiad z konstruktorem audio z tamtych czasów 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

37:16 o kablach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kable 4-5 mm2...to w sumie po co?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - 17:31

To jest niezłe...światełka nie mrugały, bo warunkach domowych używa się mocy rzędu...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
6 minut temu, J.Jerry napisał:

Kable 4-5 mm2...to w sumie po co?

Gościu trochę popłyną na współczesnych emocjach.

Tacy to byli konstruktorzy...

26 minut temu, J.Jerry napisał:

To jest niezłe...światełka nie mrugały, bo warunkach domowych używa się mocy rzędu...

To jest ten sam efekt o którym wspomniałem w Stereo w wątku o mierniku VU...

W dniu 28.09.2022 o 14:58, J.Jerry napisał:

Tak sobie myślałem jak by tu coś wymyślić, żeby znów był naszej produkcji sprzęt na rynku i wyszło mi, że musi to być produkcja seryjna, bo inaczej wzmacniacz wart w kosztach 10k będzie kosztował 100k.

Zakładając, że znajdą się dobrzy konstruktorzy, to mimo że nie ma jednego wielkiego zakładu, to jest wiele małych, które mogłyby wykonać poszczególne części. Zamiast kilku osób z dużą kasą na parę sztuk sprzętu lepiej niech to będzie ze 100 i więcej osób, produkcja od razu 100 i więcej sztuk na wypróbowanie, a jak będzie to dobry sprzęt, to kolejna seria już na rynek. W ten sposób mogłoby to się rozkręcić...wiadomo, że projekt z założenia ma być lepszej jakości niż konkurencja w tej cenie.

Marzenia są bardzo fajne, ale potem producent spotka się na rynku z grupami interesów którym będzie zagrażał i pierwszy test w jakimś periodyku może zakończyć marzenia nawet dotyczące idealnego sprzętu. Słyszałem o tym od osoby która fizycznie spotkała się z takim zjawiskiem. Trzeba mieć dużo kasy żeby pokonać pierwsze przeszkody.

P.S. Oczywiście nie zniechęcam do działania, ale trzeba twardo stąpać po ziemi. Odwoływanie się do lokalnego patriotyzmu może nie wystarczyć.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Dziwnym trafem wiele polskich "marek" czyli projekt i myśl polska wykonanie chińskie stara się właśnie udawać zachodnie - wtedy marketingowo wypadają lepiej 😄 Polska sieć knajp serwująca ryby których nazwa zaczyna się na "N" celowo taką nazwę przyjeła lub sklep z częściami zamiennymi... Sentymentalizmy sentymentalizmami a badania klienteli pokażą swoje. Nikt bez takich danych nawet na spotkanie nie przyjdzie o wyłożeniu głupiej bańki nie wspominając.

20 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

To jest ten sam efekt o którym wspomniałem w Stereo w wątku o mierniku VU...

Chyba doszedłem do tych samych wniosków...ich lampki miały świecić od 15mW, a u mnie próg jest na 10...do 40 mruga jedna. Jednak wielu by skalowało w watach i pewnie liniowo.

7 godzin temu, Lech36 napisał:

Marzenia są bardzo fajne, ale potem producent spotka się na rynku z grupami interesów którym będzie zagrażał i pierwszy test w jakimś periodyku może zakończyć marzenia nawet dotyczące idealnego sprzętu. Słyszałem o tym od osoby która fizycznie spotkała się z takim zjawiskiem. Trzeba mieć dużo kasy żeby pokonać pierwsze przeszkody.

To nie są marzenia tylko rozsądna ocena sytuacji. Taki sposób przedsprzedaży, gdzie cena idzie w dół odpowiednio do chętnych gdzieś widziałem, a tu te osoby mogłyby się angażować w projekt. Jeśli chodzi o dzisiejsze możliwości, to są większe niż kiedyś - projekty, części, maszyny, technologie i możliwość komunikacji. Jedynie hamować może niechęć do współpracy z różnych powodów.

7 godzin temu, Lech36 napisał:

P.S. Oczywiście nie zniechęcam do działania, ale trzeba twardo stąpać po ziemi. Odwoływanie się do lokalnego patriotyzmu może nie wystarczyć.

Ale to oczywiste, że mając dziś takie zasoby możemy to zrobić choćby dla rozrywki, w ramach hobby, pamiątki, wyzwania...po prostu dziwie się, że nie ma wielu takich inicjatyw na uczelniach, forach i w grupach.

Edytowane przez J.Jerry
korekta
3 godziny temu, Daniel_68412 napisał:

Sentymentalizmy sentymentalizmami a badania klienteli pokażą swoje. Nikt bez takich danych nawet na spotkanie nie przyjdzie o wyłożeniu głupiej bańki nie wspominając.

Kto wie, może nikt by nie chciał takiego sprzętu na półce, ale trzeba to najpierw sprawdzić, żeby takie coś twierdzić. Gdyby to był lepszy sprzęt, to na pewno chętni się znajdą...lepszy pod wieloma względami.

  • Moderatorzy

Panowie ile czasu będziemy udawać, żeten wątek ma coś wspólnego z zakładką DIY ?

Zamykamy czy przenosimy ?

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Były ambitniejsze konstrukcje u naszych południowych sąsiadów w tzw. topologii Federmanna. Przykłady wzmacniaczy publikowane były m.in. w Radio, Fernsehen Elektronik 14/87, Amatorskie Radio B4/78 oraz A/11/84. Ja zrobiłem kombinację z Radio 7/83, który nie wykorzystywał układu operacyjnego na wejściu lecz stopień różnicowy na tranzystorach. Podstawowy atrybut tego rozwiązania to kaskada w układzie ze wspólną bazą, która sterowana jest z wtórnika emiterowego. Zalety tego rozwiązania (aczkolwiek rzadko spotykane i niedoceniane) są niepodważalne a efektem bardzo małe zniekształcenia intermodulacyjne. To tak po krótce żeby zbytnio nie teoretyzować. Miałem wówczas jeszcze Aboxa swojej kostrukcji (nie Klapczyńska) i fabrycznego NAD3020.  Niestety i NAD i Abox wypadły blado w porównaniu do Federmanna. Tamtego wzmacniacza już dawno nie mam, sporo lat upłynęło ale pewnie wrócę do tej konstrukcji. Federmann zamieścił w internecie schemat mocnego wzmacniacza na Hexfetach, który zrobił i demonstrował. Mnie jednak chodzi po głowie wzmacniacz na Exiconach w koncepcji ze stopniem wejściowym dyskretnym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
3 godziny temu, MSki napisał:

Uważam, że najlepsze, najbardziej analogowe brzmienie można uzyskać tylko z układu, w którym tranzystory mocy są o tym samym przewodnictwie. Tranzystory o różnym przewodnictwie (npn-pnp), wszelkie źródła prądowe, stabilizatory w części wstępnej tylko pogarszają brzmienie i tu analogia do układów lampowych, gdzie takich wynalazków raczej nie znajdziecie, choć czasami się zdarzają.

Nie zdarzają się.

Lampy nie mają konstrukcji komplementarnych. Jest tam przewodnictwo elektronowe i koniec. 

W tranzystorach mamy przewodnictwo elektronowe i dziurowe. Elementy komplementarne nigdy nie będą identyczne, choćby ze względu na różną szybkość prądu dziurowego i elektronowego. 

W technice lampowej powstały konstrukcje symetryczne-"przeciwsobne" oparte tylko na jednym typie przewodnictwa zwane Circlotronami. Zresztą idea została adoptowana również do technik tranzystorowych. 

Co zaś do zasady to wszelkie te problemy w "środku" układu rozwiązują ujemne sprzężenia zwrotne. Średnie znaczenie ma co w środku skoro w pomiarach wychodzi to znakomicie. 

44 minuty temu, MSki napisał:

Nic nie zrozumiałeś z mojego wpisu, a go komentujesz.

Odniosłem się do tego co cytowałem. 

Ale widzę nie ma możliwości dyskusji z tobą.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.