Skocz do zawartości
IGNORED

Super przewód zasilający, a kiepskie druciki do gniazda IEC wewnątrz wzmacniacza…


Czy słyszysz zmianę dźwięku, po wymianie fabrycznego przewodu zasilającego?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz zmianę dźwięku, po wymianie fabrycznego przewodu zasilającego?

    • Tak
      45
    • Nie
      47
    • Trudno powiedzieć
      11


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Adi777 napisał:

@MariuszZ. i @yayacek. Wy piszecie chyba o dwóch różnych sytuacjach, ewentualnie ja się mylę.

Mariusz o wpływie takiego kabla, gdy jest jakiś problem z systemem, a yayacek o typowej audiofilskiej sytuacji, czyli system wporzo, po prostu ktoś wymienił zwykły kabel na niezwykły i słyszy lub "słyszy" jakieś tam różnice.

 

 

Dobrze napisane...."zwykły na niezwykły"

De gustibus non est disputandum

11 godzin temu, szymon1977 napisał:

Nie widzę sensu w jednym ani drugim, dlatego nie widzę sensu w rozstrzyganiu czy te zmiany na granicy percepcji w ogóle istnieją.

Lubie od czasu do czasu pobawić się właśnie w porównanie tych niuansów . To takie Hobby. Mój sposób na relaks i dobrą zabawę. Oczywiście na pierwszym miejscu jest słuchanie muzyki ,ale jedno nie wyklucza drugiego.

Już w latach 90tych zwróciła moją uwagę zmiana w brzmieniu zestawu po zmianie kabla głośnikowego. I była to samodzielna obserwacja  która mnie zaciekawiła. A nie była potwierdzana przez znajomych . Im było wszystko jedno ,byle grało . To znaczy że się myliłem że kabel głośnikowy wpływa na dźwięk zestawu audio ? Nataszczyłem różnych kabli elektrycznych i wybrałem ten który dawał w  zestawie najlepszy moim zdaniem dźwięk.

A tobie się nie chce i jak najbardziej masz do tego prawo ,ale nie krytykuj innych za coś co ty totalnie olewasz.

Uwielbiam czytać książki  a inni uważają to za totalną stratę czasu.

 

Kable głośnikowe nie są galwanicznie izolowane w przeciwieństwie do zasilający i subtelne różnice również zauważyłem.

Przykładowo nie podoba mi się u mnie qed silver xt, bo w ogólnym odczuciu odchudza dźwięk faworyzując górę pasma. 

Niuanse. 

 

Gość

(Konto usunięte)

Moje ponad 40 letnie kolumny głośnikowe mają w środku cieniutkie druciki solid core. Miałem wymieniać je na coś grubszego ale nie ma kiedy bo nie można przestać ich słuchać. Jak coś dobrze gra to tworzy pewien układ zamknięty gdzie sumą brzmienia jest każdy element. Czasami nie warto psuć czegoś co ułożyło się że sobą latami.

6 godzin temu, Ajothe napisał:

Bardzo ciekawe, że muzycy zawodowi nie kupują audiofilskich drutów do instrumentów....🤭

Ale odróżniasz kabel gitarowy od okablowania studia? Czy to dla Ciebie jeden i ten sam "drutek"?

4 godziny temu, dzeus67 napisał:

...ale nie krytykuj innych za coś co ty totalnie olewasz.

Po pierwsze: nie olewam bo trochę czasu i pieniędzy poświęciłem na dojście do aktualnych wniosków. Olewałbym, gdybym stwierdził istotną poprawę i jej nie zrealizował.

Po drugie: co kto w domu robi to nie moja sprawa.

Po trzecie: jeśli zmiany kablami na granicy percepcji, które być może w ogóle nie istnieją, w publicznej dyskusji postawi ponad racjonalnym rozwiązaniem problemu mianując się przy tym audiofilem a mnie trollem, to ma po prostu pecha.

Po czwarte: ten wątek powstał by wymieniać odmienne poglądy co z przyjemnością czynię.

4 godziny temu, dzeus67 napisał:

Lubie od czasu do czasu pobawić się właśnie w porównanie tych niuansów . To takie Hobby.

Miłej zabawy w audio życzę.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

Po trzecie: jeśli zmiany kablami na granicy percepcji, które być może w ogóle nie istnieją, w publicznej dyskusji postawi ponad racjonalnym rozwiązaniem problemu mianując się przy tym audiofilem a mnie trollem, to ma po prostu pecha.

Bo co? Mam kable RCA które potrafią tyle zepsuć (sprawdzane w 3 systemach) że nie naprawisz żadnym DSP... kable są poprawnie zlutowane, działają, nie trzeszczą. Przez takich matołków powtarzających takie bzdury używałem ich jakiś czas... A potem jak wziąłem do kolegi udowodnić ze kable nie grają to spitoliły dźwięk dobrego systemu popisowo... A potem u drugiego to samo było 😁

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Gość

(Konto usunięte)
7 minut temu, przmor napisał:

Wniosek? Niesprawne przewody albo wtyczki albo niewłaściwie zlutowane skoro psują brzmienie systemu.

Żeby to było takie proste. Rozpatrywanie tego zero jedynkowe to..hm..sam nie wiem jak to nazwać..może brakiem doświadczenia..bez urazy.

42 minuty temu, marcinmarcin napisał:

Bo co?

Bo go spotka przykre spotkanie z rzeczywistością.

13 minut temu, sidru napisał:

Rozpatrywanie tego zero jedynkowe...

Nie rozpatruję zero-jedynkowo, zostawiam kablom i inym bzdetom 0,1% udziału w brzmieniu systemu. Chcesz to się baw, ale nie stawiaj kabli jako alternatywy dla akustyki, kolumn, wzmacniacza, odtwarzacza CD, DSP czy Sub-a, po prostu nie wypada.

18 minut temu, sidru napisał:

..sam nie wiem jak to nazwać..może brakiem doświadczenia..

Niektórym wraz z doświadczeniem zabawa w żonglerkę kablami przechodzi, to jeszcze przed Tobą.

19 minut temu, sidru napisał:

..bez urazy.

Spoko.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Gość

(Konto usunięte)
41 minut temu, szymon1977 napisał:

Bo go spotka przykre spotkanie z rzeczywistością.

Nie rozpatruję zero-jedynkowo, zostawiam kablom i inym bzdetom 0,1% udziału w brzmieniu systemu. Chcesz to się baw, ale nie stawiaj kabli jako alternatywy dla akustyki, kolumn, wzmacniacza, odtwarzacza CD, DSP czy Sub-a, po prostu nie wypada.

Niektórym wraz z doświadczeniem zabawa w żonglerkę kablami przechodzi, to jeszcze przed Tobą.

Spoko.

Nawet słuchac można inaczej. Można mimowolnie , można nie angażująco, można wsłuchiwać się mocno. Można  lewitować w dzwięku . Może miałem szczęście albo nosa ale dużo nie żonglowałem. Pierwsze dobre hi-fi, miłość do muzyki, pragnienie i przeczucie że można lepiej, mało monet ,własne eksperymenty i pierwsze wnioski. Znalezie producenta który produkuje w oparciu o te wnioski i nie wciska kitu. Pierwszy i ostatni skończony system hi-end gdzie kable są wisienką na torcie - czy 0.1 procent czy 100 nie ważne bo bez tej wisienki układ nie jest skończony. Wierzę że są ludzie którzy myślą podobnie i wiem że jest różna wrażliwość na bodźce. Na moim bracie żaden system nie robi wrażenia, słucha na mini wieży.

A czego się nauczyłem. A no tego że muzyka a właściwie treść w niej, przekaz jest najważniejszy. Nie dawno zbudowałem system w altanie, mam dobre hi-fi w kuchni, mam bardzo dobry vintage w sypialni. Słysze oczywiście różnice ale mogę obejść się bez kabli. Im sprzęt jest lepszy tym lepiej to słychać.

Pewnie jak byłoby nie stać to każdy bym okablował, żąglerka daje to że człowiek wie jak różne konstrukcje brzmią więc tej żoglerki nie ma, można kompensować cechy.

Na koniec nie mam ochoty nikogo przekonywać na nic. Myśle tylko że że świat jest tak bogaty i różnorodny że kablarze i antykablarze mogliby żyć w zgodzie. Potrzeba tylko wzajemnego zrozumienia.

Się rozpisalem .. ech.

Edytowane przez sidru
16 minut temu, sidru napisał:

czy 0.1 procent czy 100 nie ważne

To właśnie istota problemu: ja grania kabli nie neguję, ale to nie powód by wyolbrzymiać coś, co jest tak małe, że większość go nie usłyszy.

16 minut temu, sidru napisał:

...bez tej wisienki układ nie jest skończony.

U mnie ta wisienka na torcie to starcie kurzu z systemu audio przed wciśnięciem "play", bez tego źle mi się słucha.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 godziny temu, spokojnie napisał:

Ale odróżniasz kabel gitarowy od okablowania studia? Czy to dla Ciebie jeden i ten sam "drutek"?

Znam gitarzystów, którzy mają sprzęty w cenie dobrego auta, ale ultra drogi drutów tam nie uświadczysz...ciekawe czemu, mogliby przecież mieć sto razy lepsze brzmienie 🤣

1 godzinę temu, szymon1977 napisał:

to nie powód by wyolbrzymiać coś, co jest tak małe, że większość go nie usłyszy.

Ale też nie powód by bagatelizować całkiem. Już pisałem kiedyś - znajomy kablo sceptyk był zdziwiony różnica u mnie między zasilaniem liniowym a impulsowym... 

 

 

switcha... 😉

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

55 minut temu, Ajothe napisał:

Znam gitarzystów, którzy mają sprzęty w cenie dobrego auta, ale ultra drogi drutów tam nie uświadczysz...ciekawe czemu, mogliby przecież mieć sto razy lepsze brzmienie 🤣

Nie pytałem kogo znasz tylko czy odróżniasz kabel do gitary od okablowania studia, a może to dla Ciebie jest wszystko jedno.

Gitara  (źródło) -> wzmacniacz ( lampa, albo tranzystor -> kolumna z glosnikkem)

Dac  (źródło) -> wzmacniacz (lampa, albo tranzystor -> kolumny z glosnikami) 

 

W jednym świecie jest grupa kupującą kable wartości auta z salonu, a w drugim zwykle druty za max stówkę 🤭

Ps. W studio nagraniowym też napewno kupują kable wartości konsoli 🤭, prawda @przemak?

2 godziny temu, marcinmarcin napisał:

Ale też nie powód by bagatelizować całkiem.

Jeden bagatelizuje a drugi wyolbrzymia, każdy robi w domu to co chce. A obiektywnie wpływ kabli (o ile w ogóle jest) wypada uznać za znikomy, bo tak wychodzi z trywialnego faktu, że wielu go nawet nie usłyszy (oczywiście pomijam tutaj świadome tworzenie usterki typu pętla masy czy stykanie interkonektu z sieciówką).

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

oczywiście pomijam tutaj świadome tworzenie usterki typu pętla masy czy stykanie interkonektu z sieciówką).

Zapewne wiesz co napisałeś ale zachęcam do małego eksperymentu. Podłącz przewód sieciowy do listwy z której zasilasz audio żeby nie zabrakło przewodów pomiarowych (długość) i podłącz omomierz (multimetr) w gniazdo przewodu PE sieciówki, drugą sondą omomierza dotknij masę gniazd głośnikowych lub kolumn, RCA wejścia wzmaka lub źródła. Odczytaj pomiar. 

Miałeś świadomość, że masz masę układową z PE przez tak małą rezystancje połączoną? Może nie masz. Ja mam pomimo, że we wzmaku groundlifter jest. Napisz jak to u Ciebie wygląda. Będzie temat do dyskusji 😎

8 godzin temu, MariuszZ. napisał:

Podłącz

Lepiej nie, zrobi po swojemu i jeszcze go popieści.. 🤪

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Godzinę temu, MariuszZ. napisał:

Zapomniałem napisać żeby na czas pomiaru rezystancji wspólną listwę z gniazdka odłączyć 😎

Może już być za późno… 🤔

„Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym.”                                   „Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia”                 George Orwell

Zrobiłem taki pomiar u siebie i omomierz pokazał nieskończoność co nie jest niczym niezwykłym skoro moje urządzenia audio wykonane są w II klasie ochronności.

12 minut temu, przmor napisał:

Zrobiłem taki pomiar u siebie i omomierz pokazał nieskończoność co nie jest niczym niezwykłym skoro moje urządzenia audio wykonane są w II klasie ochronności.

Świadczy dobrze o bezpieczeństwie urządzenia 

19 godzin temu, sidru napisał:

Żeby to było takie proste. Rozpatrywanie tego zero jedynkowe to..hm..sam nie wiem jak to nazwać..może brakiem doświadczenia..bez urazy.

Tak, brakiem doświadczenia w sferach magii.

Qtfa - nie ma nic prostszego w połączeniach IC po RCA i głośnikowych w audio domowym, a robi się tu z tego jakiś rytuał powiązany z wiedzą tajemną, umoczoną w czarnej (czarne tło to przypadek?) magii.

Bądźcie choć przez chwilę poważni, dorośli ludzie podobno...

Godzinę temu, przmor napisał:

Zrobiłem taki pomiar u siebie i omomierz pokazał nieskończoność co nie jest niczym niezwykłym skoro moje urządzenia audio wykonane są w II klasie ochronności.

Oraz nie powinno być tak, że masa sygnałowa na gnieździe RCA w pleyerze CD lub wzmacniaczu jest galwanicznie połączona ze środkowym bolcem gniazda ICE w sprzetach innych niz II lkasa ochronności.

Czesto tak jest, nawet lub może głównie w hajendzie, stad się mogą brać upływności, pętle masy w tych "lepszych" sprzętach. Stąd przekonanie, że "slychać", ale tylko na "lepszym" sprzęcie...

Edytowane przez iro III
12 godzin temu, MariuszZ. napisał:

Miałeś świadomość, że masz masę układową z PE przez tak małą rezystancje połączoną?

Tu nie chodzi o świadomość tego co mam, tylko celowe generowanie usterki technicznej, celem wykreowania pseudodowodu na granie kabli. Stykasz interkonekt z sieciówką aby móc słuchać kabli? A może zastępując optyk coaxialem tworzysz pętlę masy?

12 godzin temu, MariuszZ. napisał:

Napisz jak to u Ciebie wygląda. Będzie temat do dyskusji 😎

Nie ma o czym.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

14 godzin temu, Ajothe napisał:

Gitara  (źródło) -> wzmacniacz ( lampa, albo tranzystor -> kolumna z glosnikkem)

Dac  (źródło) -> wzmacniacz (lampa, albo tranzystor -> kolumny z glosnikami) 

 

W jednym świecie jest grupa kupującą kable wartości auta z salonu, a w drugim zwykle druty za max stówkę 🤭

Ps. W studio nagraniowym też napewno kupują kable wartości konsoli 🤭, prawda @przemak?

Oglądałem film z pracy nad jakimś nowym albumem w studio. Wiesz, muzycy, reżyser, producent, instrumenty, mikrofony. Rozmowy o nowym projekcie, wprowadzonych zmianach, finansach itp.

W studio na ścianie wisiały zwoje kabli. Wyobraź sobie, co by się działo, gdyby tam voodoo brzmienia kabli się zakorzeniło. Koszy produkcji, dystrybucji, koncesje, marże. Koszty oczywiście pokrywa konsument. Ile wtedy płyta CD by kosztowała? Pierdyliony za kable musiałyby się zwrócić.

Oczywiście zaraz ktoś się pojawi i napisze, że kable do instrumentów, mikrofonów to nie kable audio i w studio mogą być „zwykle”. Domowe stereo to zupełnie coś innego. ”Zwykłe” nie grajom.

Gość

(Konto usunięte)
11 minut temu, Kostucha napisał:

Oglądałem film z pracy nad jakimś nowym albumem w studio. Wiesz, muzycy, reżyser, producent, instrumenty, mikrofony. Rozmowy o nowym projekcie, wprowadzonych zmianach, finansach itp.

W studio na ścianie wisiały zwoje kabli. Wyobraź sobie, co by się działo, gdyby tam voodoo brzmienia kabli się zakorzeniło. Koszy produkcji, dystrybucji, koncesje, marże. Koszty oczywiście pokrywa konsument. Ile wtedy płyta CD by kosztowała? Pierdyliony za kable musiałyby się zwrócić.

Oczywiście zaraz ktoś się pojawi i napisze, że kable do instrumentów, mikrofonów to nie kable audio i w studio mogą być „zwykle”. Domowe stereo to zupełnie coś innego. ”Zwykłe” nie grajom.

Przy produkcji dźwięków każdy dźwięk, chodzby dzwoneczka, kija deszczowego itd. mogą sobie podgłośnic żeby go usłyszeć. Tak samo efekty przestrzeni, mikro dynamikę itp. Później to wyciszają i osadzają na płycie. To czy to usłuszysz to kwestia sprzętu. Kto ma Hi-endowe kable ten wie ile wcześniej nie slyszał odcieni swoich ulubionych utworów, które zna na wylot, każdy dźwięk. Peace. 

Nie pozostaje nic innego jak kupić jakieś paździerze i podłączyć je pod cudowne kable. 

Panie premierze, jak żyć.

Edytowane przez NRK
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.