Skocz do zawartości
IGNORED

tidal mqa -czy słabo zrealizowane nagrania w wysokiej rozdzielczości mogą być męczące?


Rekomendowane odpowiedzi

Hejka, tak się zastanawiałem ... słucham na swoim zestawia dynaudio evoke i roksan caspian i myślę co jakiś czas czy nie byłoby warto czegoś zmienić żeby brzmiało to spokojniej, mniej dosłownie, melodyjniej, czuje że jest czasem za mocne uderzenie na średnicy, basie...wolałbym żeby muzyka bardziej płynęła, była jak najmniej natarczywa... i zauważyłem że....

..wyłączenie w dacu (smsl m400) mqa powoduje że detal, scena i bas (szczególnie bas) się rozjeżdżają i robią takie jakieś rozwodnione, jest chyba mniej wybrzmień, mniej ataku, muzyka robi się taka nieco 'poszarzała'  ale jednocześnie się tak nie narzuca, uszy bardziej odpoczywają... 

... pośrednią charakterystykę czyli nieco lepszą wyrazistość (szczególnie na basie) ale nadal stosunkowo łagodny dźwięk uzyskuję gdy dodatkowo przełączam upsampling do dsd 64 24bity, jest tak chyba ogólnie rzecz biorąc najbardziej optymalnie.

Czy ktoś się z tym spotkał ? czy to może być wina kolumn, wzmacniacza? czy po prostu zawsze tak jest że wraz ze wzrostem rozdzielczości i detaliczności pojawia się w jakimś stopniu natarczywość w brzmieniu? Czy może to zły wniosek i da się grać uniwersalnie (wiekszość realizacji np rockowych) jednocześnie w wysokiej rozdzielczości i niskiej natarczywości dzwięku?

Na koniec jeszcze powstaje pytanie, czy wraz z nadmiernym obniżeniem wyrazistości brzmienia, jego charakter robi się jakiś taki mniej 'interesujący'???? Taka dodatkowa zagwózdka 😏

Pozdrawiam,
Sławomir
 

ja odtwarzam z apki lumina tam tego nie ma, hm... czy jak włącze to w osobnej apce tidala to nie sprawdzałem czy to będzie miało wpływ... ale faktycznie daje się zauważyć że poziomy głośności utworów są różne 

17 godzin temu, Svawo napisał:

wyłączenie w dacu (smsl m400) mqa powoduje że detal, scena i bas (szczególnie bas) się rozjeżdżają i robią takie jakieś rozwodnione, jest chyba mniej wybrzmień, mniej ataku, muzyka robi się taka nieco 'poszarzała'  ale jednocześnie się tak nie narzuca, uszy bardziej odpoczywają... 

Bo tak właśnie może ma to brzmieć. MQA jak uważa wiele osób to jedno wielkie nieporozumienie i chyba zaczyna zdychać. Nie wiem czy włączałeś MQA tylko przy plikach MQA, ale MQA to MQA. Wynalazek. TIDAL już chyba nawet próbuje się od tego czegoś odciąć, choć podobno ma pozostawić dla tych, którym MQA brzmi niby lepiej. 
Upsamplingi, wyrównywanie głośności, filtry i inne tam to moim zdaniem zbędne dodatki. Kiedyś korzystałem z rożnych dostępnych ustawień, aż doszedłem do wniosku, że najlepiej słucha mi się na „off” z tym wszystkim. Jak za dawnych czasów, korzystając wyłącznie z CD. Jaki master tak się słuchało. Korzystam wyłącznie z trybu Direct.

18 godzin temu, Svawo napisał:

czy to może być wina kolumn, wzmacniacza?

Czy może źródła nieprzystającego jakością do wzmacniacza i głośników. Podłącz dobre źródło odtwarzające 44.1/16 to przestaniesz się podniecać pustymi cyferkami i tym całym emkuła 

19 godzin temu, Svawo napisał:

Hejka, tak się zastanawiałem ... słucham na swoim zestawia dynaudio evoke i roksan caspian i myślę co jakiś czas czy nie byłoby warto czegoś zmienić żeby brzmiało to spokojniej, mniej dosłownie, melodyjniej, czuje że jest czasem za mocne uderzenie na średnicy, basie...wolałbym żeby muzyka bardziej płynęła, była jak najmniej natarczywa... i zauważyłem że....

Mam Tidala od ponad 3 lat i moim zdaniem to nie wina MQA. Według mnie to kwestia realizacji nagrań lub systemu. Ja gram na kolumnach PMC Twenty 24, wzmacniaczu Yamaha AS3000 i streamerze NAD C658.

Co do samej różnicy w jakości między MQA a zwykłym Hi-Fi to specjalnie nie rozróżniam co gra. Tu kluczowa jest realizacja. W mocje bibliotece mam zarówno albumy w zwykłym Hi-Fi jak i MQA i często te Hi-Fi brzmią lepiej a co najmniej tak samo. 

Przez miesiąc miałem dostęp do "osławionego" Qobuz i mogłem go porównać z Tidalem. W moim odczuciu Qobuz  jest bardziej stonowany, gra jakby ciszej, dla mnie trochę matowo. Niektórzy twierdzą, że tak ma być i uważają, że to Tidal gra jak by włączył  Loudness. Kto co lubi. Ja w tym porównaniu wybrałem Tidal i czekam na ich wersję Hi-Res. Ciekawe czy będzie to brzmiało tak matowo jak w Qobuz?

2 godziny temu, piotrek7 napisał:

Podłącz dobre źródło odtwarzające 44.1/16

jakie zaproponowałbyś przykładowe źródła patrząc na moje preferencje (melodyjność, delikatny atak, cofnięta perkusja) i mój tor ?, dodam że transport to lumin u1 minii, i że nie do końca trawie r2r...

i nie wcale się nie podniecam mqa po prostu próbuje rozwiązać problem dlaczego niektórych utworów nie da się słuchać i strasznie sie na tym zafiksowałem np jesteś lekiem na całe zło K. prońko, Rebell Yell B.Idola czy Lily was here C.Dulfer

1 godzinę temu, dlmtb napisał:

Tu kluczowa jest realizacja.

pomijając kwestie toru i mqa...słuchałem trochę nagrań które mnie irytują na słuchawkach i kompie i słyszę że to w dużej mierze to chyba jednak złe realizacje, którym już nic chyba nie pomoże...

Edytowane przez Svawo
34 minuty temu, Svawo napisał:

jakie zaproponowałbyś przykładowe źródła patrząc na moje preferencje (melodyjność, delikatny atak, cofnięta perkusja) i mój tor ?,

Zacząć od dobrego odtwarzacza CD. To otwiera oczy . I uszy.

35 minut temu, Svawo napisał:

i że nie do końca trawie r2r...

Właśnie R2R. Denafrips Pontus. A jak nie R2R to Chord Qutest 

Godzinę temu, piotrek7 napisał:

Denafrips Pontus

miałem go w domu, może wtedy transport nie był zbyt dobry, ale ogólnie nie podobało mi się że brakuje w nim wybrzmień i gra po prostu szybko (tak jak napisał Pacuła) , oddałem bez zastanowienia.... może wybrzydzam, spróbowałbym tego chorda, chociaż słyszałem opinie że potrafi męczyć -może każdy słyszy inaczej - gośc w sklepie powiedział że podkreśla rytmikę przez co może być natarczywy... próbowałem go pożyczyć swego czasu ale nie wyszło... cóż,może spróbuje ponownie  ....

5 godzin temu, piotrek7 napisał:

Czy może źródła nieprzystającego jakością do wzmacniacza i głośników. Podłącz dobre źródło odtwarzające 44.1/16 to przestaniesz się podniecać pustymi cyferkami i tym całym emkuła 

Svawo nie napisał, że podnieca się emkułą, tylko o innym brzmieniu po wyłączeniu tego czegoś w DACu. Dlatego moim zdaniem korzystanie z rożnych ustawień mających podnosić częstotliwość próbkowania, a tym bardziej jakieś dekodery MQA, które nie wiadomo co tam tak naprawdę dekodują, może przynieść więcej szkody niż pożytku. Ja tam wolę słuchać, żeby przetwornik nie robił nic poza „digital to analogue converter”. Różne nagrania różnie brzmią, a kiepskiej realizacji i tak nic nie poprawi. 

2 godziny temu, Svawo napisał:

spróbowałbym tego chorda

Warto 👍 fajnie to gra. U mnie co prawda finalnie został interfejs Claretta - troche bardziej surowe i mniej wygładzone granie niż Qutest, ale to już kwestia mojego gustu. Smsle tak grają, mqa nie poprawia sytuacji... 

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

W dniu 31.07.2023 o 17:38, Svawo napisał:

czy po prostu zawsze tak jest że wraz ze wzrostem rozdzielczości i detaliczności pojawia się w jakimś stopniu natarczywość w brzmieniu?

Wszystko w porządku. Po prostu dojrzałeś i zrozumiałeś czym w rzeczywistości jest dobre brzmienie. Pogoń za tzw. wyczynowym brzmieniem to zła droga. Sam to zrozumiałem po kilkunastu latach.

W dniu 31.07.2023 o 17:38, Svawo napisał:

Czy może to zły wniosek i da się grać uniwersalnie (wiekszość realizacji np rockowych) jednocześnie w wysokiej rozdzielczości i niskiej natarczywości dzwięku?

Da się. System musi grać wypełnieniem i przejrzyście. Tylko tyle i aż tyle. Jeżeli będzie grał analitycznie to najczęściej odbywa się to kosztem wypełnienia. Z kolei są systemy, które grają wypełnionym brzmieniem, ale kosztem rozdzielczości.

W dniu 31.07.2023 o 17:38, Svawo napisał:

Na koniec jeszcze powstaje pytanie, czy wraz z nadmiernym obniżeniem wyrazistości brzmienia, jego charakter robi się jakiś taki mniej 'interesujący'????

System powinien jednak w jakiś sposób trzymać pewien minimalny poziom wyrazistości brzmienia, właśnie po to, aby to brzmienie jeszcze było dla słuchacza interesujące. W przeciwnym razie dostaniesz np. bułę.

17 godzin temu, dlmtb napisał:

Mam Tidala od ponad 3 lat i moim zdaniem to nie wina MQA. Według mnie to kwestia realizacji nagrań lub systemu.

Zwalanie wszystkiego na realizację nagrań nigdy nie będzie dobrą drogą do złożenia nawet poprawnie grającego systemu.

MQA to nie jest dobry format.

17 godzin temu, dlmtb napisał:

Przez miesiąc miałem dostęp do "osławionego" Qobuz i mogłem go porównać z Tidalem. W moim odczuciu Qobuz  jest bardziej stonowany, gra jakby ciszej, dla mnie trochę matowo. Niektórzy twierdzą, że tak ma być i uważają, że to Tidal gra jak by włączył  Loudness. Kto co lubi. Ja w tym porównaniu wybrałem Tidal i czekam na ich wersję Hi-Res. Ciekawe czy będzie to brzmiało tak matowo jak w Qobuz?

Oczywiście - zawsze powtarzam, że każdy ma inny słuch. Podobnie ze smakiem. Nie zmienia to jednak faktu, że Qobuz gra bardziej "prawdziwie".

15 godzin temu, piotrek7 napisał:

Zacząć od dobrego odtwarzacza CD. To otwiera oczy . I uszy.

Oj, zdecydowanie!

Mqa to nieporozumienie. Dopiero jak rozeszła się taka w internecie że to nie jest bezstratbe jescze przerabiane to tidal ogłosił że z tego rezygnuje.

Sprawdź z ciekawości Amazona albo Deezer a. 

Na miesiąc próby chociaż.

 

1 godzinę temu, Meloman napisał:

Zwalanie wszystkiego na realizację nagrań nigdy nie będzie dobrą drogą do złożenia nawet poprawnie grającego systemu.

 

Warto przetestować różne wydania. Powstał nawet temat temu poświęcony. „TOP 5 utworów, których zawsze używacie testując/porównując sprzęt”. Zgadzam się również z Tobą z tym wyczynowym brzmieniem. Ja również już dawno odpuściłem sobie tę pogoń. Jedną z kwestii jaką brałem pod uwagę przy wyborze kolumn, to np. soprany. Wiadomo, że mniej lub bardziej będą wyostrzone przy rożnych realizacjach, ale kiedy słychać natarczywość w większości utworów, to odpada wybór takich paczek. To samo sybilanty. Kiedy je słychać, nie oznacza że sprzęt winny. To są głoski syczące i byłoby raczej coś nie tak gdyby wcale słychać ich nie było. Kiedy jednak syczą jakby wiatr wiał prosto do ucha, to nie jest chyba dobrze, a próba naprawy tego tłumieniem wysokich tonów, lub właśnie jakieś sztuczki z upsamplingiem czy treble + kiedy z kolei brakuje wysokich tonów, to ślepa uliczka. Oczywiście można bawić się i kręcić sobie gałkami, zmieniać jakieś „ulepszacze” w DACu jeśli ktoś chce, ale jeśli wybierać sprzęt, to bez uzdatniania, bo nie da się wtedy dobrze ocenić jaki naturalny charakter brzmienia ma taki czy inny zestaw.

21 godzin temu, Svawo napisał:

Rebell Yell B.Idola

Posłuchałem z ciekawości dzisiaj z TIDAL 16/44.1 i z Qobuz 24/96. Próbowałem dosłuchać się różnic w postaci mnie/więcej detali, ostrzej/łagodniej, z blaskiem czy matowo … 🙂

Nie mam zdania, ale przyczyną może być nawet to, że słuch przestaje dostrzegać różnice w drobnych detalach po bardzo krótkim czasie. Był tu gdzieś taki filmik na ten temat. Że nawet taki realizator z uchem profesjonalnym 😉 zbyt długo nie może nad materiałem pracować, bo przestaje dostrzegać pewne różnice i nie wykona dobrze swojej pracy. 

15 godzin temu, Meloman napisał:

Da się. System musi grać wypełnieniem i przejrzyście. Tylko tyle i aż tyle. Jeżeli będzie grał analitycznie to najczęściej odbywa się to kosztem wypełnienia. Z kolei są systemy, które grają wypełnionym brzmieniem, ale kosztem rozdzielczości.

i tu dochodzimy do całkiem interesujących wniosków wzmacniacz caspian daje wypełnienie dopiero od godziny 8-9 i jest przyjemnie i jest spektakl.... tyle że ja najczęsciej słucham na godzinie 7 i wtedy jest detal.... zastanawiam się czy coś można z tym zrobić ... może inny wzmacniacz ... oglądam recenzje gato 250 i całkiem sympatycznie zdaje się to grać... w kaźdym razie potrzebny jest mocny wzmak który gra uniwersalnie i dobrze już przy niskich poziomach głośności, bo nie chce stracić słuchu od głośnego słuchania na caspianie... a może tak się po protsu nie da i musi być głośno, byłem ostatnio w kinie i tam było coś w rodzaju 9:30 na moim caspianie przyjemnie całkiem ale kilka godzin dziennie bym nie dał rady wyttrzymac 😕

9 godzin temu, bosastopa napisał:

Posłuchałem z ciekawości dzisiaj

posłuchaj wspomnianych wyżej  utworów na wysokiej rodzielczości kilka razy pod rząd i jak nie zaczną Cie boleć uszy i głowa to znaczy że masz dobry system

9 godzin temu, bosastopa napisał:

Posłuchałem z ciekawości dzisiaj z TIDAL 16/44.1 i z Qobuz 24/96.

A dla mnie, w moim systemie Qobuz brzmi najlepiej w 16/44,1... Porównując 1:1 z Qobuz, Tidal HiFi (też 16/44,1) daje jakby lekko zmiekczony/poluzowany/mniej detaliczny dźwięk. Oba grają ok, niektóre rzeczy wolę z Tidal, niektóre z Q.. 

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

8 godzin temu, Svawo napisał:

oglądam recenzje gato 250 i całkiem sympatycznie zdaje się to grać

Jak z wideo możesz się o tym dowiedzieć?

8 godzin temu, Svawo napisał:

kaźdym razie potrzebny jest mocny wzmak który gra uniwersalnie i dobrze już przy niskich poziomach głośnośc

No to może coś pracującego w klasie A?

Karan 180 mkII, accuphase, pass

 

9 godzin temu, Svawo napisał:

posłuchaj wspomnianych wyżej  utworów na wysokiej rodzielczości kilka razy pod rząd i jak nie zaczną Cie boleć uszy i głowa to znaczy że masz dobry system

Teraz to nawet na najlepszym systemie jaki bym sobie wymarzył, głowa i uszy bolałyby mnie po niedługim czasie słuchania 🙂

Tzn. może nic mnie nie boli, ale czuję się zmęczony. Dotyczy to audio, TV jak i książek. Nawet alkohol już mnie męczy. Z tym muszę udać się do lekarza, bo człowiek nie kaktus, pić musi 😉

10 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

No to może coś pracującego w klasie A?

Karan 180 mkII, accuphase, pass

obawiam się że mogą być poza moim zasięgiem finansowym, no chyba że są jakieś tańsze modele tak do 10-12k?

Piotrze a jaki jest średni pobór prądu takiego wzmacniacza - pytam bo kiedyś słyszałem że dośc duzy więc mnie to po prostu nurtuje...

8 godzin temu, bosastopa napisał:

Nawet alkohol już mnie męczy.

Mam na to dwa sposoby, jeden to umiar we wszystkim w życiu potrzebny jest umiar tak ze 3-4 piwka max 3-4 razy w tygodniu 🙂 a drugi to trochę ruchu -spacery, rolki, no i zdrowa dieta oczywiście 😛 ja mam do tego takie ustrojstwo z apteki medargin 182 gramy proszku, i chyba łatwiej mi po tym rano wstać 😉 

....a tv nie oglądam ze 20 lat stanowczo za dużo reklam dramat!

Edytowane przez Svawo
22 godziny temu, bosastopa napisał:

Teraz to nawet na najlepszym systemie jaki bym sobie wymarzył, głowa i uszy bolałyby mnie po niedługim czasie słuchania 🙂

Tzn. może nic mnie nie boli, ale czuję się zmęczony. Dotyczy to audio, TV jak i książek. Nawet alkohol już mnie męczy. Z tym muszę udać się do lekarza, bo człowiek nie kaktus, pić musi 😉

No to jesteś przepracowany. Znam to.

13 godzin temu, Svawo napisał:

obawiam się że mogą być poza moim zasięgiem finansowym, no chyba że są jakieś tańsze modele tak do 10-12k?

Piotrze a jaki jest średni pobór prądu takiego wzmacniacza - pytam bo kiedyś słyszałem że dośc duzy więc mnie to po prostu nurtuje...

No tu raczej mówiłem o używanym.

Wiesz co klasa A też nie zawsze jest taka sama.

To znaczy nie wszystkie urządzenia pobierają max przy każdej głośności.

Rozbieżność będzie spora. Pewnie mniejszy 40w a 400w 

Aczkolwiek takie prądożerne monobloki no to już nie rozmawiamy o tym tutaj.

Więc stawiam że do 200w. 

 

17 godzin temu, Svawo napisał:

Mam na to dwa sposoby, jeden to umiar we wszystkim w życiu potrzebny jest umiar tak ze 3-4 piwka max 3-4 razy w tygodniu 🙂 a drugi to trochę ruchu -spacery, rolki, no i zdrowa dieta oczywiście 😛 ja mam do tego takie ustrojstwo z apteki medargin 182 gramy proszku, i chyba łatwiej mi po tym rano wstać 😉 

....a tv nie oglądam ze 20 lat stanowczo za dużo reklam dramat!

„Alkohol pity z umiarem nie szkodzi, nawet w dużych ilościach„ 🤓

Tak serio to maks. 2 piwka w tygodniu. Zamula mnie chmiel, a coś mocniejszego już nie służy. Za młodego na imprezach wchodziło wszystko 😉

Zajęcie również zawsze potrafię sobie znaleźć. Trzeba być wyjątkowo gnuśnym, żeby tego nie potrafić 🙂

Moja sąsiadka jest mistrzem w wynajdowaniu sposobów, co tu robić, żeby nic nie robić 😛 Udaje jej się to świetnie, tylko od czego taka zmęczona i obolała zawsze jak twierdzi 😉

W dniu 4.08.2023 o 11:46, bosastopa napisał:

Tak serio to maks. 2 piwka w tygodniu. Zamula mnie chmiel, a coś mocniejszego już nie służy. Za młodego na imprezach wchodziło wszystko 😉

no mnie też zamula dlatego dobrze jest jak jest towarzystwo które potrafi imprezę rozkręcić, najlepiej w plenerze lub na domówce, wtedy można trochę bardziej poświrować 😛 znajomi są na poland rock festiwal tam jest impreza cały tydzień chleją, łażą i gadają 24h, i czasem słuchają muzyki....ja bym chyba nie dał rady kondycyjnie bo po 5eb idę spać, ale jak niektórzy twierdzą przy takiej atmosferze nie ma z tym problemów 😱 więc wniosek taki że w dobrym towarzystwie i przy buzujących endorfinkach i fizycznie człowiek inaczej się czuje 😏

Ja po piwie odchorowuje - ma kiepski indeks glikemiczny i źle znoszę skoki cukru. Zamula i odbiera energię. Ale dobre wytrawne czy półwytrawne mogę żłopać... 🤪

Po winie sie czuje jak po energetyku... 

Edytowane przez marcinmarcin

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

W dniu 7.08.2023 o 08:50, marcinmarcin napisał:

Ja po piwie odchorowuje - ma kiepski indeks glikemiczny i źle znoszę skoki cukru. Zamula i odbiera energię. Ale dobre wytrawne czy półwytrawne mogę żłopać... 🤪

Po winie sie czuje jak po energetyku... 

Nigdy nie uważałem spożywania alkoholu za coś złego, tak samo jak wszyskich alkoholików za jakiś margines. Niektórzy mogą się pogubić lub nawet nie zdawać sobie sprawy, że tak łatwo w nałóg wpaść. Takim, jeśli tego chcą należy pomóc, a nie przepędzać.

Fajnie jest się czasami wstawić. Towarzystwo trzeba też znać, bo zamiast dobrej zabawy można wpakować się w problemy. Niektórym kolba odbija i różne głupoty do głowy przychodzą. Ja również nie jestem od tego wolny, choć jakiejś mega kolby nigdy nie dostawałem (chyba) 🤪

Teraz nawet i kieliszek wina jakoś mi nie służy, choć lubię czerwone półwytrawne. W klatce piersiowej mi coś trzepie. Może przez leki, których dość dużo muszę łykać 🥴

 

Sztuką jest nie musieć pić żeby dobrze się bawić a jeszcze większą sztuką być trzeźwym w towarzystwie pijanych.

3 minuty temu, przmor napisał:

 

4 minuty temu, przmor napisał:

Sztuką jest nie musieć pić żeby dobrze się bawić a jeszcze większą sztuką być trzeźwym w towarzystwie pijanych.

To trudna sztuka. Znam kilku takich i bardzo podziwiam. Ja nigdy sobie z tym nie radziłem. Raczej jak na pogrzebie siedziałem, niż na imprezie kiedy nie wypiłem choć delikatnie do towarzystwa. Wspólnego języka odnaleźć nie potrafiłem 😉

18 godzin temu, przmor napisał:

Sztuką jest nie musieć pić żeby dobrze się bawić a jeszcze większą sztuką być trzeźwym w towarzystwie pijanych.

Nie lubię tak .

To wolę jak mnie tak nie ma wtedy.

Męczarnia.

 

Właśnie włączyłem Tidal-a i zamiast MQA jest HiRes. 🙂 W najwyższym pakiecie wyświetla się jako jakość "Max".  

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.