O jazzie szlachetnie

[GB]

 
Makoto Terashita meets Harold Land – Topology
...

Mnie urzekła i już do mnie jedzie.


Bardzo lubię tę płytę za hammodowskie organy i pozytywną energię.

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

[piorasz]

Anja Lechner. Wiolonczelistka z dorobkiem chyba kilkunastu płyt dla ECM - oczywiście nie solowych. Założycielka Rosamunde Quartet, gdzie grała przez 18 lat, aż do rozwiązania składu w 2009 roku. Rosamunde Quartet nagrał dla ECM chyba około 10 płyt.
Razem z Vassilisem Tsabropoulosem (fortepian) nagrała dla ECM prześwietną płytę "Chants, Hymns and Dances" z muzyką Georgija Gurdżijewa, gruzińskiego filozofa, mistyka, duchowego 'guru'. Gurdżijew to bardzo kontrowersyjna postać, swego czasu bardzo znana osobowość w Europie w kręgach osób poszukujących. Oprócz działalności stricte duchowej Georgij Gurdżijew komponował i interesował się też tańcem. Jego kompozycje nawiązują do muzyki ludowej rejonu Kaukazu, muzyki Azji Centralnej czy prawosławno-liturgicznej muzyki rosyjskiej.
To bardzo spokojna płyta, wielce przestrzenna, może bardziej jest to współczesna muzyka mistyczna niż jazz. Nie nie, to żadne bezpłciowe new wave czy inne tego typu nijakie granie. To po prostu piękna muza na fortepian i wiolonczelę.
W składzie jak powyżej powstała jeszcze płyta "Melos" (ECM) - tutaj także mamy kompozycje Georgija Gurdżijewa, ale już w przeważającej mniejszości. Za większość utworów na "Melos" odpowiedzialny jest Tsabropoulos. No i dochodzą jeszcze instrumenty perkusyjne (U.T. Gandhi), więc power jest większy i brzmi to wszystko razem o wiele bardziej jazzowo niż "Chants..."
Wielce polecam, dla osób nieobeznanych z Gurdżijewem radzę zacząć od "Melos".

Póki co wysłuchałem "Melos". Fascynująca muzyka. Wkrótce posłucham ""Chants, Hymns and Dances". Dzięki za to bo dla mnie to zupełnie nieznane zakamarki i o niebo ciekawsze od zachwalanego ostatnio tu i tam boxu Jarretta (przynajmniej dla mnie).

[yayacek]

1 minutę temu, piorasz napisał:

Póki co wysłuchałem "Melos". Fascynująca muzyka. Wkrótce posłucham ""Chants, Hymns and Dances". Dzięki za to bo dla mnie to zupełnie nieznane zakamarki

Bardzo się cieszę, że Ci się spodobało - miałem obawy czy pisać o tym wydawnictwie w wątku jazzowym. Nie jest to jazz stricte jak zapewne już zdążyłeś zauważyć choć może jazzowe klimaty ECMowskie daje się wyczuć.

[piorasz]

Bardzo się cieszę, że Ci się spodobało - miałem obawy czy pisać o tym wydawnictwie w wątku jazzowym. Nie jest to jazz stricte jak zapewne już zdążyłeś zauważyć choć może jazzowe klimaty ECMowskie daje się wyczuć.

Dawaj więcej takich rodzynków tylko dawkowo żeby nadążyć bo czasu w tygodniu brak..

[GB]

Za prezentacją kolegów dotarły dziś albumy gitarzysty Billa.

Na chwilę obecną słucham, pierwszy jest wciągający.

Zobaczymy dalej.



_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

[GB]

Druga w w.w też palce lizać.

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

[kojotte]

Godzinę temu, GB napisał:

Druga w w.w też palce lizać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz
 

Fajnie, spokojnie, klimatycznie jak lubie tylko gdzies brakuje mi tu jednak perkusji jesli patrzec na caly album.

Na ten moment w calosci nie jestem w stanie bez perkusji tego albumu odsluchac,
tak mam ale jak wiemy roznie bywa i za chwile moze byc z tym inaczej 😉 

Co cieszy to to ze jestes z obu zakupinych wydan zadowolony.

Pozdrowienia... 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[GB]

Fajnie, spokojnie, klimatycznie jak lubie tylko gdzies brakuje mi tu jednak perkusji jesli patrzec na caly album.

Na ten moment w calosci nie jestem w stanie bez perkusji tego albumu odsluchac,
tak mam ale jak wiemy roznie bywa i za chwile moze byc z tym inaczej  

Co cieszy to to ze jestes z obu zakupinych wydan zadowolony.
Pozdrowienia... 

A ja znowu cenię ten pomysł bez perkusji. Bardzo mi przypadł do gustu.

A w drodze gra inny gitarzysta.



_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

[piorasz]

A ja znowu cenię ten pomysł bez perkusji. Bardzo mi przypadł do gustu.

A w drodze gra inny gitarzysta.



_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

Dawno nie słuchałem Lee. W sumie to nawet zapomniałem o nim choć jestem w posiadaniu kilku płyt.
Jedną (chyba) z najbardziej ulubionych jest "Rhythm Sessions".

[piorasz]

Ja dziś wiele rzeczy od nowa posłuchałem z racji kolum, które przytargałem na testy. O kolumnach nie będę pisał w tym wątku ale chętnie o 3 płytach które wysłuchałem z pełną pasją i skupienien.
Były to w chronologi od końca:
Niesamowita Billy Cobhama "Crosswinds" - dla mnie to kosmos absolutny zwłaszcza w wieczorne, zimowe klimaty.
Next było Miroslav Vitous "Purple"
no i Less Maccann "Invitation to Openness" o której to płycie niegdyś popełniłem text na forum.
Wszystko wysłuchałem jakbym pierwszy raz słuchał- czasem z łezką w oczach a czasem nawet się poryczałem...

[soundchaser]

9 godzin temu, piorasz napisał:

Dawno nie słuchałem Lee. W sumie to nawet zapomniałem o nim choć jestem w posiadaniu kilku płyt.
Jedną (chyba) z najbardziej ulubionych jest "Rhythm Sessions".

Ja mam tylko jedną ulubioną i wystarczy, bo reszta podobne i słabsze - Wes Bound (1992). 
A tej Twojej nie widzę w dyskografii. To jakiś projekt?

[piorasz]

Co do trio bo w temacie obok ostatnio dużo zadymy o tym....
Poniżej wklejam mojego faworyta.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tej Twojej nie widzę w dyskografii. To jakiś projekt?

Nie sądzę. Poszperaj dobrze.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

26 minut temu, piorasz napisał:

Ja dziś wiele rzeczy od nowa posłuchałem z racji kolum, które przytargałem na testy. O kolumnach nie będę pisał w tym wątku

Czyli ciągle szukasz, bo nie jesteś zadowolony z obecnych?

8 minut temu, soundchaser napisał:

Rhythm Sessions

No tak. Znalazłem...2012 rok. 

[piorasz]

Czyli ciągle szukasz, bo nie jesteś zadowolony z obecnych?

Nie nie
Kolumny wziąłem z grzeczności no i trochę z ciekawości od kumpla, u którego ich słuchałem kilkakrotnie. Chciałem bardziej "naukowo" sprawdzić jak to się zgra u mnie. Jest na pewno inaczej. Tyle dziś. Generalnie nie szukam zmian.
Płyty, które wybrałem są zupełnie przypadkowe ale też nie bez jakiegokolwiek znaczenia dla mnie.

No tak. Znalazłem...2012 rok. 

Apropos standardów. Posłuchaj "Delphins Dont Dance" z tej płyty...

[GB]

Niemenowskie improwizacje.

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

[mdavis]

13 godzin temu, piorasz napisał:

Next było Miroslav Vitous "Purple"

Ciekawe, czy kiedyś ta pozycje zostanie wznowiona na CD !!!

[piorasz]

Ciekawe, czy kiedyś ta pozycje zostanie wznowiona na CD !!!

Sam bym przytulił.

[piorasz]

Niemenowskie improwizacje.

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

BTW.
Kilka dni temu byłem w Empiku i widziałem całą serię płyt SACD Niemena. Można je odtwarzać w zwykłym CD. Pychota dla fanów bo to dość rzadkie wznowienia a na gęsto to juz zupełnie rzadkość. W zasadzie to mam wszystkie na winylach lub CD ale kto nie ma warto się zainteresować. Cena 1szt coś nieco ponad 60 zł.

[piorasz]

Zachęcony przez Was gitarowym graniem zacząłem pod tym kątem również przypominać sobie kilka ulubionych płyt.
Natrafiłem na dawno nie słuchaną "New Directions" z 1978r (ECM). Nie jest to stricte gitarowe granie ale dla mnie bomba.
Kupiłem tą płytę w 2019 roku w dniu premiery jej wznowienia i leżała ponad 4 lata niesłuchana.

W rolach głównych:
Jack DeJohnette
Eddie Gomez
John Abercrombie
Lester Bowie.

W odbiorze dość łatwa (przynajmniej tak mi się wydaje), więc raczej dla każdego.
Osobiście mam ogromny sentyment do tego wydawnictwa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

Bardzo się cieszę, że Ci się spodobało - miałem obawy czy pisać o tym wydawnictwie w wątku jazzowym. Nie jest to jazz stricte jak zapewne już zdążyłeś zauważyć choć może jazzowe klimaty ECMowskie daje się wyczuć.

Tak teraz patrzę jak klasyfikuje to roon i oto co mamy:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słucham właśnie drugi raz - naprawdę świetna muzyka.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[yayacek]

40 minut temu, piorasz napisał:

Słucham właśnie drugi raz - naprawdę świetna muzyka

Ja na tę muzę natrafiłem szukając nagrań na wiolonczelę w jazzie. Uwielbiam dźwięk wiolonczeli - zarówno w jazzie, muzyce klasycznej a nawet w typowej muzyce elektronicznej typu Klaus Schulze.
Poszukując znalazłem także pana nazwiskiem David Darling nagrywającego dla ECM. Sporo płyt ma na koncie a jedną z moich ulubionych jest "Cycles" (1981/ECM) z udziałem Collina Walcotta (sitar, tabla, instr. perkusyjne), Steve'a Kuhna (piano), Jana Garbarrka (sax), którego nie znoszę, ale tu mi nie przeszkadza, Arilda Andersena (bass) i Oscara Castro-Nevesa (gitara).
Bardzo ECM-owe klimaty, nie irytuje mnie, nie nudzi a wiolonczela ze swym płaczącym i zawodzącym brzmieniem zawsze mnie wzrusza. A cello + piano = wymiękam. Może nie jest to męskie ale taka muza powoduje, że się rozklejam, wpadam w dziwną melancholię i zasadniczo słuchając takiego połączenia nic mi się już nie chce, ani nigdzie nie pędzę.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mdavis]

Muzyka na dzisiejszą pogodę !!!

DJ SHADOW - Endtroducing

Mam to wydanie - 2CD

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

No to jeszcze na drugą nóżkę nieco gitary..
Uwielbiam Terjego

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pseudodrummer]

13 minut temu, yayacek napisał:

Ja na tę muzę natrafiłem szukając nagrań na wiolonczelę w jazzie. Uwielbiam dźwięk wiolonczeli - zarówno w jazzie, muzyce klasycznej a nawet w typowej muzyce elektronicznej typu Klaus Schulze.
Poszukując znalazłem także pana nazwiskiem David Darling nagrywającego dla ECM. Sporo płyt ma na koncie a jedną z moich ulubionych jest "Cycles" (1981/ECM) z udziałem Collina Walcotta (sitar, tabla, instr. perkusyjne), Steve'a Kuhna (piano), Jana Garbarrka (sax), którego nie znoszę, ale tu mi nie przeszkadza, Arilda Andersena (bass) i Oscara Castro-Nevesa (gitara).
Bardzo ECM-owe klimaty, nie irytuje mnie, nie nudzi a wiolonczela ze swym płaczącym i zawodzącym brzmieniem zawsze mnie wzrusza. A cello + piano = wymiękam. Może nie jest to męskie ale taka muza powoduje, że się rozklejam, wpadam w dziwną melancholię i zasadniczo słuchając takiego połączenia nic mi się już nie chce, ani nigdzie nie pędzę.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teraz, piorasz napisał:

No to jeszcze na drugą nóżkę nieco gitary..
Uwielbiam Terjego

ja też

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

ja też

A więc musisz też znać tą płytę a propos ciekawych trio...
Może nie jest to ulubiona moja płyta Terjego ale kocham wszystkich muzyków z tego albumu, więc mus jest to znać i od czasu do czasu sobie zapodać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kojotte]

Konkretne granie dziś widzę panowie,

Jak ty nie lubieć tych albumów, znam te wydania powyżej. Inspirowany waszymi rekomendacjami trafiłem na album którego nie znam i jest godny polecenia.

Artur Dutkiewicz "Prana"

Pozdrowienia...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[yayacek]

4 minuty temu, piorasz napisał:

Może nie jest to ulubiona moja płyta Terjego

Ha, każdy poszukuje wedle swojego własnego klucza. Ciekaw jestem czy natrafiłeś na tę pozycję szukając i lubiąc Terjego Rypdala czy też może jakkolwiek inaczej.
Znam, oczywiście znam i lubię. Ja wielkim fanem Rypdala nie jestem, lecz bardzo lubię i cenie twórczość Miroslava Vitousa i to właśnie ten artysta skierował moje uszy na te wydawnictwo.

[piorasz]

Ciekaw jestem czy natrafiłeś na tę pozycję szukając i lubiąc Terjego Rypdala czy też może jakkolwiek inaczej.

Zazwyczaj u mnie się to odbywa tak, że jak mi jakiś muzyk wpadnie w ucho to eksploruję całą jego twórczość a przynajmniej większość. Tak było i w przypadku Terjego.

Znam, oczywiście znam i lubię. Ja wielkim fanem Rypdala nie jestem

Ja chyba też nie (może trochę przesadziłem z tym "uwielbiam") ale lubię od czasu do czasu uciec gdzieś daleko od wszykiego i zaszyć się w melancholijnym klimacie by podumać o wszystkim i o niczym. I tu na Rypdala zawsze mogę liczyć.

[yayacek]

13 minut temu, piorasz napisał:

Tak było i w przypadku Terjego.

Czyli różne drogi prowadzą do tego samego celu 🙂
Ty trafiłeś na tę płytę za sprawą Rypdala a ja za sprawą Vitousa.

[piorasz]

Ty trafiłeś na tę płytę za sprawą Rypdala a ja za sprawą Vitousa.

Szczerze mówiąc nie pamiętam ale mogło być dokładnie tak samo jak u Ciebie

BTW.
Tak mi się przypomniało...
Na płycie "Odyssey" Terjego Rypdala w utworze "Midnite" na pozunie zagrał niejaki Torbiorn Sunde. Stworzył tam niesamowity klimat swoją grą (aż mi ciary przeszły to pisząc).
Na próżno kiedyś szukałem jego twórczości która by dorównała temu co zrobił u Terjego.
Być może źle szukałem? Ktoś, coś?