Czego żałuję w audio?

[rafa]

Alez filozoficznie 🙃

[Airmike]

Niczego w audio nie żałuję. Nawet błędnych zakupów. Bo z każdej nawet największej porażki można wyciągnąć wnioski dla siebie na przyszłość i ostatecznie wyjść zwycięsko. Jedyne czego można żałować że życie jest jedno a doba ma 24h i że nie posłucha się, nie dotknie i nie porozmawia z twórcami wszystkiego tego co ciekawe, co stworzono w audio na całym na świecie i muzy też to dotyczy. Ktoś tu na forum ostatnio zauważył, że złote czasy audio są teraz. I chyba tak jest, bo mamy możliwość wybierania z: tego co było najlepsze, z tego co jest najlepsze, a jak pożyjemy to rownież z tego co dopiero będzie.

[bolo_senor]

żałuje wkładki decca london , którą niechcący uszkodziłem.

że grzebałem w yanku mc10l , teraz jest "rzeźba totalna" w środku.

że kupiłem roksana 

że kupiłem yamahy cdx 900 , cdx2000 , ax-900 , ax-2000 i że je zatanio posprzedawałem po 200-300 zeta.

 

[Audiolubny]

18 minut temu, bolo_senor napisał:

żałuje wkładki decca london , którą niechcący uszkodziłem.

że grzebałem w yanku mc10l , teraz jest "rzeźba totalna" w środku.

że kupiłem roksana 

że kupiłem yamahy cdx 900 , cdx2000 , ax-900 , ax-2000 i że je zatanio posprzedawałem po 200-300 zeta.

 

Ktorego roksana i dlaczego?

[J4Z]

Żałuję, że pierwsze co, to nie kupiłem umika. 

[Pseudodrummer]

32 minuty temu, bolo_senor napisał:

żałuje wkładki decca london , którą niechcący uszkodziłem.

że grzebałem w yanku mc10l , teraz jest "rzeźba totalna" w środku.

że kupiłem roksana 

że kupiłem yamahy cdx 900 , cdx2000 , ax-900 , ax-2000 i że je zatanio posprzedawałem po 200-300 zeta.

 

oho,zaraz będziesz musiał dopisać:
"że sprzedałem roksana"

3 minuty temu, J4Z napisał:

Żałuję, że pierwsze co, to nie kupiłem umika. 

Ja tez,ale w tym miesiącu juz kupię w koncu.

[bolo_senor]

1 godzinę temu, Audiolubny napisał:

Ktorego roksana i dlaczego?

Kandyiego 3 , bo do avconów tivano szukałem wzmacniacza , zupełnie nie pasował , ani nie było szybkości , ani fajnej średnicy. Czyli ani do jazzu ani do rocka.

Okazał się gorszy od lampy , quada i gorszy od systemu meridiana (207 + m30).

1 godzinę temu, Pseudodrummer napisał:

"że sprzedałem roksana"

raczej nie.

[Audiolubny]

Spoko dobrze wiedziec. Mam na stanie ale nie narzekam , zawsze sie mnie interesuje jak ktos go sprzedaje . Pozdrawiam

[bolo_senor]

6 minut temu, Audiolubny napisał:

Spoko dobrze wiedziec. Mam na stanie ale nie narzekam , zawsze sie mnie interesuje jak ktos go sprzedaje . Pozdrawiam

Też nie narzekałbym jakby miał dodatkowe dwa pokoje na audio 😁 , bo z roydami corniston roksan gra znacznie lepiej. Ale nie mam 😒

[bolo_senor]

W dniu 25.05.2024 o 19:33, Wuelem napisał:

Producent ma stworzyć dobry sprzęt

Jakoś teraz to słabo się starają , kiedyś były firmy co by stworzyć dobry sprzęt dla klienta próbowały wyszukiwać jakieś swoje nisze np. walczyć z akustyką wszelakimi korektorami , czy jakieś inne wynalazki stosowali - teraz to wszystko jest na płasko. Był kiedyś wybór co kupujesz , płaskie czy nie. Teraz w audio jest jakby nudno.

 

 

Edytowane 19 Czerwca 2024 przez bolo_senor

[kwasior21]

59 minut temu, bolo_senor napisał:

Jakoś teraz to słabo się starają , kiedyś były firmy co by stworzyć dobry sprzęt dla klienta próbowały wyszukiwać jakieś swoje nisze np. walczyć z akustyką wszelakimi korektorami , czy jakieś inne wynalazki stosowali - teraz to wszystko jest na płasko. Był kiedyś wybór co kupujesz , płaskie czy nie. Teraz w audio jest jakby nudno.

 

 

Bo teraz liczy się kasa. I tak przyjdzie taki jeden i zakupi sprzęt .... Poza tym sprzedawcy/konstruktorzy, którzy był hobbystami i tworzyli sprzęty z pasja odchodzą do lamusa. Dinozaury tez wyginęły 😉

Cale szczęście ze istnieje jeszcze diy, w ni jedyna szansa .)

[bolo_senor]

39 minut temu, kwasior21 napisał:

Cale szczęście ze istnieje jeszcze diy, w ni jedyna szansa

też nie do końca , szary kowalski nie ma dojścia do niektórych części , umiejętności , coś trzeba czasem dorobić , zmierzyć - usługi teraz są pieruńsko drogie , nie warta jest często "skórka wyprawki".

[Pseudodrummer]

6 minut temu, bolo_senor napisał:

też nie do końca , szary kowalski nie ma dojścia do niektórych części , umiejętności , coś trzeba czasem dorobić , zmierzyć - usługi teraz są pieruńsko drogie , nie warta jest często "skórka wyprawki".

Prawda,ale zdażaja sie uczciwe wyjatki-sa osoby w DIY co robia wspaniałe rzeczy po właściwej cenie-z pasji-z miłości dla muzyki.
I nie mam tu na myśli Glutowańca.

Poza tym,np ja.
O wielu rzeczach DIY dowiedziałem się na tym forum,poznałem wiele ciekawych osób,i w razie czego-wiem,do kogo sie zwrócic.

To zwielokrotnia szanse na sukces,na znalezienie własciwego rozwiazania zrobionego przez człowieka z pasją,a nie cfaniaka,który działa ro,a ma ceny z d...y.

[Wuelem]

2 godziny temu, bolo_senor napisał:

W dniu 25.05.2024 o 19:33, Wuelem napisał:

Producent ma stworzyć dobry sprzęt

Jakoś teraz to słabo się starają

Ale umieść to w kontekście, w którym to napisałem.

Jeśli sprzęt w określonych warunkach (sali sklepowej) gra DOBRZE, to należy uznać, że sprzęt jest DOBRY.

Efekt uzyskany przez jakiegoś kupującego - nie ma znaczenia.

Czyli: jeśli salon POTRAFI zaprezentować sprzęt z DOBREJ strony, znaczy się producent wyprodukował co trzeba. A jednak ma produkować taki, który nie ma grać jak się oczekuje W KRZYWYCH / czyli KIEPSKICH warunkach, ale właśnie w tych właściwych.

Jeśli ktoś chce winić producenta, że robi sprzęt DOBRZE grający w DOBRYCH warunkach - niech wini i poszukuje zepsutych sprzętów na aukcjach i w komisach. Może jakiś będzie w taki sposób popsuty, że mu podpasuje.

[bolo_senor]

1 godzinę temu, kwasior21 napisał:

Bo teraz liczy się kasa. I tak przyjdzie taki jeden i zakupi sprzęt

Zawsze się liczyła , tylko kiedyś trzeba było czymś zabłysnąć , czymś przyciągnąć klientów. By coś sprzedać trzeba było być o wiele lepszym od popularnego sprzętu , by ludzie chcieli więcej zapłacić . Liczyła się innowacyjność , solidność , firmowy dźwięk , tradycja , wygląd. Mam takie wrażenie że przykładali się do wszystkiego. Teraz wystarczy markenting.

17 minut temu, Wuelem napisał:

Jeśli sprzęt w określonych warunkach (sali sklepowej) gra DOBRZE, to należy uznać, że sprzęt jest DOBRY

Myślę że , żeby był dobry to użytkownicy , prasa i serwisanci muszą uznać go za dobry.

17 minut temu, Wuelem napisał:

Efekt uzyskany przez jakiegoś kupującego - nie ma znaczenia.

ja myślę , że ma i to czym tych dobrych efektów u kupujących więcej tym lepiej.

Edytowane 19 Czerwca 2024 przez bolo_senor

[Wuelem]

19 godzin temu, bolo_senor napisał:

Myślę że , żeby był dobry to użytkownicy , prasa i serwisanci muszą uznać go za dobry.

Już nie wiem, jak przemówić do rozsądkowego myślenia...

1. "użytkownicy" są amatorami - nie znają się (najczęściej, więc statystycznie)
2. "prasa" - to napisze, za co im zapłacisz (nie bądźmy naiwni)
3. "serwisanci" - nie muszą się znać na brzmieniu

Salon robi prezentację i jeśli ma warunki, i jeśli TAM sprzęt gra DOBRZE - bezwarunkowo jest DOBRY!

Weź za wzór filharmonię, jeśli np. tam jakiś instrument rzępoli i nie stroi - jest kiepski i kropka.
Jeśli filharmonia ma certyfikaty i nie raz udowodniła, że TAM właściwie zawsze brzmienie jest PERFEKT.

Kolejny raz tej prostej rzeczy tłumaczyć nie będę. Nawet sąd rzeczy oczywiste przyjmuje bez dowodów : -)

[Pseudodrummer]

A ja w audio żałuje czasu spędzonego na forach przy czytaniu amatorów uważających sie za wszystkowiedzących i klepiących w klawiaturę nie na temat w każdym wątku.
==========================================================

[bolo_senor]

2 godziny temu, Wuelem napisał:

Już nie wiem, jak przemówić do rozsądkowego myślenia...

Kręcisz waść tego kota ogonem 😉

samochód jest dobry , jak dobrze jeździ , nie rdzewieje i się nie psuje - analogicznie ze sprzętem audio jest tak samo. Kierowcy przecież też się nie znają. 

Samochody do sportu mogą rdzewieć , psuć się , ale muszą być jak najszybsze.

W zależności do jakiego użytkownika kierowany jest dany produkt zmieniają się kryteria oceny. 

Dla kogoś co może kupić dom specjalnie dla audio jedym kryterium jest jego kryterium , może to być dźwięk , mogą to być kolumny ze złota - jednym słowem wszystko. Kiedyś określano takie dziwdztwa hi-endem , teraz jest to haczyk marketingowy.

Dla sprzedawcy i producenta to sprzęt na którym najwięcej zarabiają

Dla konstruktora to ten który dał mu sławę i pewnie też większe pieniądze.

Dla odbiorcy to zadowolenie , a za wysoki poziom zadowolenia w naszym przypadku odpowiada dźwięk i niezawodność użądzenia.

No chyba że ktoś pracuje w sklepie audio i tam słucha muzyki - w tedy cieszy się że tam gra fajnie 😉

 

 

2 godziny temu, Wuelem napisał:

1. "użytkownicy" są amatorami - nie znają się (najczęściej, więc statystycznie)

To oni za sprzęt płacą , użytkują go i są zadowoleni z niego lub nie , więc to ich opinia jest najważniejsza. To chyba jasne.

2 godziny temu, Wuelem napisał:

2. "prasa" - to napisze, za co im zapłacisz (nie bądźmy naiwni)

Nie wszyscy.

2 godziny temu, Wuelem napisał:

3. "serwisanci" - nie muszą się znać na brzmieniu

Oni nie są od słuchania , a od naprawiania. Ma się nie psuć i ma być łatwy do naprawiania.

2 godziny temu, Wuelem napisał:

Weź za wzór filharmonię, jeśli np. tam jakiś instrument rzępoli i nie stroi - jest kiepski i kropka.
Jeśli filharmonia ma certyfikaty i nie raz udowodniła, że TAM właściwie zawsze brzmienie jest PERFEKT.

sztuka ma to do siebie , że jest niepowtarzalna a dzieło rąk ludzkich nie jest wolne od błędów.

2 godziny temu, Wuelem napisał:

Salon robi prezentację i jeśli ma warunki, i jeśli TAM sprzęt gra DOBRZE - bezwarunkowo jest DOBRY!

jak wszyscy lub większość w salonie tsk orzekną to sprzęt gra dobrze w salonie.

jak zagra dobrze umnie w domu to gra dobrze u mnie w domu.

określenie dobry jest obiektywne nie technicznie sprecyzowane , czyli każdy słuchający musi wydać swoją opinie a gdzie będzid słuchał to jego sprawa.

Edytowane 20 Czerwca 2024 przez bolo_senor

[bolo_senor]

2 godziny temu, Wuelem napisał:

Salon robi prezentację i jeśli ma warunki, i jeśli TAM sprzęt gra DOBRZE - bezwarunkowo jest DOBRY!

idąc twoim tokiem myślenia każdy sprzęt co ma równe pasmo w komorze bezechowej jest dobry.

 

[Wuelem]

38 minut temu, bolo_senor napisał:

idąc twoim tokiem myślenia każdy sprzęt co ma równe pasmo w komorze bezechowej jest dobry.

 

Sprzęt studyjny - sedno.
Ale on nie służy do przyjemnego słuchania.

*

Idąc twoim tokiem rozumowania: jeśli jakiś zestaw WYGRYWA Audio Show (najlepszy z setki lub więcej innych), to jeszcze będziesz będziesz go weryfikował.

On po prostu jest DOBRY - już się zweryfikował na takiej imprezie.

[bolo_senor]

56 minut temu, Wuelem napisał:

dąc twoim tokiem rozumowania: jeśli jakiś zestaw WYGRYWA Audio Show (najlepszy z setki lub więcej innych), to jeszcze będziesz będziesz go weryfikował.

Dajmy na to że to jakieś objawienie i tych showów 😁 trochę było , to sprzęt powinien jeszcze wytrzymać próbę czasu. Jak jest dopracowany to można uznać za dobry. 

 

[Wuelem]

12 godzin temu, bolo_senor napisał:

dopracowany

I wiesz kto tak ma orzec oraz znasz kryteria, którymi powinien się kierować, żeby to stwierdzić.

Powiem prościej - decyduje:

a) - statystyka odsłuchów
b) - profesjonalizm prezentującego.

NIE MA INNYCH ZASAD.
TO lub TO po weryfikacji / zaistnieniu daje jednoznaczną odpowiedź.
 

12 godzin temu, bolo_senor napisał:

wytrzymać próbę czasu.

Litości, po co pisać, aby coś napisać. 30 lat ma grać?
Jak kupujesz do słuchania teraz, a może być pierwszy dzień po wejściu na rynek. Nie kupisz teraz, po za 10 lat ocenisz, czy warto go BYŁO (10 lat temu!) kupić.

Absurd goni absurd, ale takie jest to forum!

[bolo_senor]

Godzinę temu, Wuelem napisał:

I wiesz kto tak ma orzec oraz znasz kryteria, którymi powinien się kierować, żeby to stwierdzić.

post #108

subiektywnie możesz kierować się jakimi chcesz kryteriami. By coś było ogólnie dobre , każda opinia w tym twoja i moja jest brana pod uwagę - większość słuchających ma uznać że jest dobry i tyle.

technicznie dobry - to ma mieć tylko dobre parametry i tyle. 

a czy ktoś uzna że coś jest dobre po 30 latach czy 30 min to tylko kwestia przypadku lub statystyki.

poza tym to piszemy nie na temat. 

 

Edytowane 21 Czerwca 2024 przez bolo_senor

[bolo_senor]

Godzinę temu, Wuelem napisał:

po za 10 lat ocenisz, czy warto go BYŁO (10 lat temu!) kupić.

sprzęt który nie gra ładnie , a gra bez naprawy 30 lat też można nazwać dobrym , jak komuś na niezawodności zależy. Kryteriów jest cała masa i ogólnie określenie dobry nie tyczy się tylko dźwięku. Jest to tak nieprecyzyjne określenie , że nie widzę sensu pisania. Jest to ocena zbioru subiektywnych opinii. 

[Wuelem]

5 minut temu, bolo_senor napisał:

Jest to ocena zbioru subiektywnych opinii. 

Nie jest to prawdą. To MIT tego hobby. Są obiektywne kryteria i tylko wystarczy je stosować.

22 minuty temu, bolo_senor napisał:

piszemy nie na temat. 

Na temat, bo gdyby ludzie podchodziliby do tego powyżej ode mnie, to nie było by miejsca na ŻAŁOWANIE czegokolwiek.

***

Konkluzja jak piszą inni:
Żałuję, że się nie znam na moim hobby.

Też żałuję, że oni się nie znają. 🙂

[bolo_senor]

23 minuty temu, Wuelem napisał:

Na temat, bo gdyby ludzie podchodziliby do tego powyżej ode mnie, to nie było by miejsca na ŻAŁOWANIE czegokolwiek.

Nieprawda ja już żałuję że wdałem się w dyskusję z tobą. 

 

27 minut temu, Wuelem napisał:

Są obiektywne kryteria i tylko wystarczy je stosować.

🤣  to tylko twoja subiektywna opinia

[Wuelem]

18 minut temu, bolo_senor napisał:

Nieprawda ja już żałuję że wdałem się w dyskusję z tobą. 

Niekomfortowo jest zostać bez argumentów. Rozumiem...

19 minut temu, bolo_senor napisał:

subiektywna

Czyli też dajesz prawo producentom sprzętu, żeby mieli SUBIEKTYWNĄ opinię, że ich jest np. NAJLEPSZY.

Test czy badanie nie bazuje na niczym subiektywnym.
Najwyżej nie znasz procedury badawczej i kryteriów oceny.

21 minut temu, bolo_senor napisał:

już żałuję

To wszystko można nadrobić. Więc nie żałuj, tylko do roboty 🙂

[PanAntoni]

A ja żałuje (w audio) że wiele lat ograniczałem się kinem domowym, aż postanowiłem zakupić 1 skromny zestaw stereo, i wtedy życie nabrało kolorytu
🙂

[bogus18]

28 minut temu, PanAntoni napisał:

A ja żałuje (w audio) że wiele lat ograniczałem się kinem domowym, aż postanowiłem zakupić 1 skromny zestaw stereo, i wtedy życie nabrało kolorytu
🙂

🙂 Trzeba Życie brać garściami bo przeminie! 

A wtedy ☹ nic ^^se nie wrati ""

A  inaczej: jak jest pomysł i satysfakcja  to warto próbować  iść do przodu!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Pseudodrummer]

13 minut temu, bogus18 napisał:

jak jest pomysł i satysfakcja  to warto próbować  iść do przodu!

Święte słowa!
Popieram!!!