Czego żałuję w audio?

[Lukas82]

W dniu 21.06.2024 o 12:52, bolo_senor napisał:

sprzęt który nie gra ładnie , a gra bez naprawy 30 lat też można nazwać dobrym , jak komuś na niezawodności zależy. Kryteriów jest cała masa i ogólnie określenie dobry nie tyczy się tylko dźwięku. Jest to tak nieprecyzyjne określenie , że nie widzę sensu pisania. Jest to ocena zbioru subiektywnych opinii. 

O tu z tą niezawodnością to by się nie rozpędzał. Co innego jak sprzęt gra na 30% głośności w pokoju a co innego na 10% ale w kuchni, a jeszcze co innego jak lecisz na 80% day by day bo masz za mały wzmacniacz do kolumn. 

W pierwszym przypadku to wszystko ma prawo wytrzymać i 50 lat, ale w drugim możesz po 5 z racji wilgoci wymieniać graty, albo w ostatnim z racji prądów jakieś elementy. Możesz też dobry sprzęt wsadzić w szafkę bez dobrej wentylacji i później biadolić na forach, że model X padł po pół roku słuchania. 

 

To jest akurat pojęcie względne. Pamiętam jeszcze kilka lat temu spotkałem na giełdzie Moto dziadka co poszukiwał boczku do drzwi do 126p. Chłop miał tego malucha od nowości o mówił, że to niezawodny samochód, a boczku potrzebował, bo mu pies wnukow podrapał w środku.

 

Co do całego tematu to ogólnie ludzie żałują w większości z sentymentu, a nie z tego, że coś było dobre. Ja w młodości miałem kolumny Tonsil 80. Później żałowałem, że je oddałem sąsiadowi za przysłowiowe 50 dych. Jak je po latach zdobyłem to jednej się ich szybko pozbyłem - niestety coś pamiętałem z tamtych czasów, ale dziś...wrażenia już kiepskie. 

To samo mój znajomy....biadolił, że dziś to się pazdzierz robi a nie audio. Kiedyś miał jakiegoś Technicsa zapiętego do Altusow I to był dźwięk, a teraz ma kino za 10 tysięcy i to gra słabo. No i kiedyś mu zdobyłem tego jego Technicsa i te jego Altusy w ramach wypożyczenia na weekend.....jedyne co powiedział to to, że to grało głośno, ale to jego kino pomimo takiego sobie dźwięku i tak gra lepiej. 

 

Po prostu takie czasy były i ludzie coś tam zdobywali i się z tego cieszyli. Tyle, że dziś nie pamiętają dźwięku tylko emocje z tamtego czasu i to powoduje, że czegoś żałują lub nie. 

Nie chcę generalizować, ale psychika i pamięć lubią płatać figle 🙂

[Gargan]

Akurat tranzystorowy wzmacniacz wciąż pracujący na 80% działa lepiej i więcej wytrzyma niż ograniczony na 5% - szczególnie jeśli to jest klasa A 😀

[bolo_senor]

10 godzin temu, Lukas82 napisał:

Co innego jak sprzęt gra na 30% głośności

dobrze jak w ogóle gra , ale są też sprzęty co i po ponad 50 latach działają i nie robi im różnicy gdzie stały.

10 godzin temu, Lukas82 napisał:

a co innego na 10% ale w kuchni

szkoda że nie pod wodą 😉

[PanAntoni]

22 godziny temu, bogus18 napisał:

🙂 Trzeba Życie brać garściami bo przeminie! 

A wtedy ☹ nic ^^se nie wrati ""

A  inaczej: jak jest pomysł i satysfakcja  to warto próbować  iść do przodu!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Temat z mojej strony już dość stary, aktualnie pełna satysfakcja z posiadanego audio, choć droga do audionirwany była ciekawa, okupiona cudownym doświadczaniem różnego rodzaju sprzętu, oraz wieloma cudownymi godzinami testów  🙂

[bogus18]

23 godziny temu, PanAntoni napisał:

Temat z mojej strony już dość stary, aktualnie pełna satysfakcja z posiadanego audio, choć droga do audionirwany była ciekawa, okupiona cudownym doświadczaniem różnego rodzaju sprzętu, oraz wieloma cudownymi godzinami testów  🙂

To może przewrotnie do tematu podzielisz się ? 

Po osobistych doświadczeniach co sprawiło satysfakcję i co się udało osiągnąć 🙂

[slaaawek]

A ja żałuję że dałem się wciągnąć w pseudo intelektualne porady audio, recenzje opinie, a przede wszystkim w górnolotne czarowanie nie istniejącym niuansami. Żałuje, że dawałem sobie wmówić obecność planów, szerokość głębokość sceny, że poczucie przestrzeni i powietrza jest najważniejsza, efekty stereo itp… tymczasem tak naprawdę barwa się liczy poczucie klimatu i radość wewnętrzna ze słuchania muzyki. 

 

[PanAntoni]

W dniu 19.10.2024 o 22:14, bogus18 napisał:

To może przewrotnie do tematu podzielisz się ? 

Po osobistych doświadczeniach co sprawiło satysfakcję i co się udało osiągnąć 🙂

Aktualnie Nu Vista 600 i Raidho X1 , Dac i Cd to stary dobry Hegel a wszystko mam okablowane AZ Absolut. Wiem wiem można lepiej i dużo lepiej też się da 🙂  ale na chwilę obecną nie mam absolutnie żadnej potrzeby zmian, osiągnąłem mój docelowy poziom zadowolenia... Czego oczywiście Życzę wszystkim 👍

[bogus18]

👏

Ważne jest właśnie zadowolenie 

Powodzenia 

[Lukas82]

W dniu 19.10.2024 o 22:14, bogus18 napisał:

To może przewrotnie do tematu podzielisz się ? 

Po osobistych doświadczeniach co sprawiło satysfakcję i co się udało osiągnąć 🙂

Panowie i Panie....jest i nowy temat 🙂....miało byc przewrotnie, będzie przewrotnie :), ale na razie chętnych brak 😕

 

 

 

[PanAntoni]

W dniu 21.10.2024 o 21:12, bogus18 napisał:

👏

Ważne jest właśnie zadowolenie 

Powodzenia 

Powiedział bym nawet że najważniejsze, ale odnoszę wrażenie że często się o tym w naszym cudownym hobby zapomina....

[szpakowski]

W dniu 20.10.2024 o 14:06, slaaawek napisał:

Żałuje, że dawałem sobie wmówić obecność planów, szerokość głębokość sceny, że poczucie przestrzeni i powietrza jest najważniejsza, efekty stereo itp…

Raczej powinieneś żałować, że tego nie doświadczyłeś ... z definicji stereo głównie chodzi o zjawiska przestrzenne i wrażenia z tym związane jednak w dobrym stereo powinno również być to o czym piszesz (cytat ponizej) ... bez tego nie będzie pełni doznań.

W dniu 20.10.2024 o 14:06, slaaawek napisał:

tymczasem tak naprawdę barwa się liczy poczucie klimatu i radość wewnętrzna ze słuchania muzyki. 

Zapewniam, że można mieć i jedno i drugie, niestety ale jak wszystko co dobre wiąże się to z pewnymi nakładami finansowymi.

[slaaawek]

Nie da się mieć wszystkiego… nawet miliarder zdrowia nie kupi 🙂

 

[szpakowski]

13 minut temu, slaaawek napisał:

Nie da się mieć wszystkiego… nawet miliarder zdrowia nie kupi 🙂

 

Ale zawsze można doświadczyć ... a potem dopiero zdecydować czy chce się to mieć czy nie ...

[slaaawek]

A to jest bardzo subiektywne wrażenie, doznanie. O czym my tu w ogóle piszemy? Dla jednego będzie cudownie brzmiał system z barwą klimatem a inny szukał będzie informacji z nagrania czy muzykom skrzypią krzesła lub jaki naciąg ma perkusista na werblu …. 😉

 

[szpakowski]

52 minuty temu, slaaawek napisał:

O czym my tu w ogóle piszemy?

O tym, że można mieć zarówno klimat i barwę oraz wgląd w nagranie z detalem i holograficzną sceną.

[Pseudodrummer]

5 godzin temu, slaaawek napisał:

jaki naciąg ma perkusista na werblu …. 😉

jak fiberskyn to bedzie ciepło
ja ambassador to normalnie
jak cs to matko święta......-ale niektórym to o dziwo brzmiało.
😁

 

5 godzin temu, slaaawek napisał:

Dla jednego będzie cudownie brzmiał system z barwą klimatem a inny szukał będzie informacji z nagrania czy muzykom skrzypią krzesła

Dokładnie.
 

4 godziny temu, szpakowski napisał:

O tym, że można mieć zarówno klimat i barwę oraz wgląd w nagranie z detalem i holograficzną sceną.

Można,ale to bardziej do wątku "Ludzie zadowoleni...." a nie do "czego żałuję..."

[szpakowski]

Godzinę temu, Pseudodrummer napisał:

Można,ale to bardziej do wątku "Ludzie zadowoleni...." a nie do "czego żałuję..."

Kolega żałuje, że ...

W dniu 20.10.2024 o 14:06, slaaawek napisał:

Żałuje, że dawałem sobie wmówić obecność planów, szerokość głębokość sceny, że poczucie przestrzeni i powietrza jest najważniejsza, efekty stereo itp…

A to nie ma czego żałować ... żałować można jedynie ...

5 godzin temu, szpakowski napisał:

że można mieć zarówno klimat i barwę oraz wgląd w nagranie z detalem i holograficzną sceną.

a się nie ma ... a z wpisów wnoszę, że kolega nawet tego nie doświadczył ...

[Pseudodrummer]

5 minut temu, szpakowski napisał:

Kolega żałuje, że ...

Hahaha,nie tędy droga,hahaha

Dzisiaj żałowałem.
Byłem przypadkowo w MPIKu,i tak mnóstwo winyli.....
I dzisiaj żałowałem,że wyrzuciłem swoje winyle (ok 50) kiedyś na smietnik i oddałem gramofon

[Arkadix]

W dniu 18.10.2024 o 02:18, Lukas82 napisał:

Po prostu takie czasy były i ludzie coś tam zdobywali i się z tego cieszyli. Tyle, że dziś nie pamiętają dźwięku tylko emocje z tamtego czasu i to powoduje, że czegoś żałują lub nie. 

Ja tam bardzo dobrze pamiętam moje początki , źródłem był gramofon.  Fakt, emocje towarzyszące muzyce były niesamowite , ale każde cyknięcie czy smażenie - czyli cechy muzyki odtwarzanej z winyla - doprowadzały mnie do szału .  Do dziś mam alergię na dźwięk z winyla .   Dziś żałuję tego , że wyrzuciłem wiele płyty winylowych, bo w obecnych czasach  na pewno znaleźli by się chętni do kupienia.    

Arkadix 

[Bezlitosna Niusia]

2 godziny temu, Arkadix napisał:

każde cyknięcie czy smażenie - czyli cechy muzyki odtwarzanej z winyla - doprowadzały mnie do szału .  Do dziś mam alergię na dźwięk z winyla .

Bardzo mi przykro, że Szanowny Kolega tak twierdzi.

....

Całą masę fajnych Pań poderwałem właśnie na to "smażenie z winyla".

.....

I nawet rano godziły się na kawę bez cukru.

[Pseudodrummer]

3 godziny temu, Arkadix napisał:

każde cyknięcie czy smażenie - czyli cechy muzyki odtwarzanej z winyla - doprowadzały mnie do szału .

A ja za tym tęsknię.
Chyba do tego stopnia,że naprawię swój błąd i kupię gramofon.
nawet jak potrzeszczy,to-
Brakuje mi tego😉

[Zbi_Rek]

W dniu 22.11.2024 o 00:20, Pseudodrummer napisał:

A ja za tym tęsknię.
Chyba do tego stopnia,że naprawię swój błąd i kupię gramofon.
nawet jak potrzeszczy,to-
Brakuje mi tego😉

nie jestem w stanie zrozumieć tych atawistycznych odruchów 😏

[szpakowski]

4 godziny temu, Zbi_Rek napisał:

nie jestem w stanie zrozumieć tych atawistycznych odruchów 😏

Starość ... człowiek na starość robi się sentymentalny ... 😉

[Pseudodrummer]

11 godzin temu, Zbi_Rek napisał:

nie jestem w stanie zrozumieć tych atawistycznych odruchów 😏

Wcale mnie to nie dziwi...

 

Edytowane 23 Listopada 2024 przez Pseudodrummer

[Zbi_Rek]

10 godzin temu, szpakowski napisał:

Starość ... człowiek na starość robi się sentymentalny ... 😉

to wszystko tłumaczy ☺️

3 godziny temu, Pseudodrummer napisał:

Wcale mnie to nie dziwi...

 

z kolei mnie nie dziwi, że wcale się nie dziwisz 🤭

[Ma_cieQ]

Niczego ...każda wtopa a było ich niewiele była nauką na przyszłość i pozwalała wyciągnąć pozytywne wnioski. Świat audio jest zbyt piękny by zawracać sobie dupsko żałowaniem czegokolwiek co jest z nim związane 😁💪🤘