Potencjalna naprawa wzmacniacza z fabrycznie pozacieranymi oznaczeniami na elementach w Polsce - czy możliwa?

[Yodzisław]

Jak w tytule - pytanie do fachowców. Wożę się z zamiarem kupna wzmaka Lavardin ale niepokoją mnie sygnały ze świata że może być problem z jego naprawą w kraju w razie awarii po gwarancji - zacierają oznaczenia, czasem nie chcą naprawiać tylko proponują drogi update. Podobno to nie jedyna firma która stosuje taki proceder. Jakie jest wasze zdanie - da się naprawić w przyszłości u lokalnego fachowca?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Tylko słowo ostrzeżenia dla każdego, kto zastanawia się nad wzmacniaczami zintegrowanymi Lavardin : miałem taki i czasami wydawał trzaskający dźwięk, a także reagował na włączanie i wyłączanie świateł w domu. Dwóch innych przyjaciół miało problemy z okazjonalnym głośnym buczeniem. Jedyne, co mogła zaoferować firma Lavardin, to wysyłka wzmacniaczy do całkowitego remontu, co kosztowało 1200 euro plus fracht tam i z powrotem. Kontakt z firmą również był kłopotliwy. Wspomnieli również, że nie ma gwarancji rozwiązania problemu.
Problematyczne wzmacniacze z problematyczną obsługą klienta i możliwością ich serwisowania poza fabryką...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Zaniosłem wzmacniacz do północnoamerykańskiego dystrybutora firmy Lavardin (Codell Audio z siedzibą w Montrealu), który trzymał wzmacniacz przez 2 tygodnie, a następnie poinformował mnie, że poprosi o schematy lub wyśle płytkę drukowaną od Lavardin . Później poinformowali mnie, że jedynym sposobem na naprawę wzmacniacza jest wysyłka do Francji. Następnie oddałem wzmacniacz do sklepu audio z najwyższej półki w Montrealu, który również zajmuje się naprawami. Powiedzieli mi, że znaleźli problematyczny tranzystor, ale ponieważ producent skreślił numer części, będą musieli uzyskać dokładny zamiennik od firmy Lavardin . Teraz kontaktują się z Lavardinem , aby sprawdzić, czy uda im się zdobyć tranzystor zamienny. (...)Jestem bardzo zawiedziony, że renomowana firma nie zaufała i nie umożliwiła swojemu dystrybutorowi naprawy wzmacniacza. Taka sytuacja rodzi poważne pytania dotyczące zasadności zakupu Lavardina . Poza tym uważam za niesprawiedliwe, że producent nie dostarcza części zamiennej (nie mam problemu, jeśli na części jest oznaczony numer ) , aby naprawić problem i nalegać na kosztowną wysyłkę do Francji...
 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yodzisław]

Focia wnętrza: 

[Daniel_68412]

A to nie jest tak że sam sobie już odpowiedziałeś na to pytanie?  Jasne że jak ktoś chce to może mocno utrudnić lub wręcz uniemożliwić serwis urządzenia.

Fachowców chętnych na takie naprawy będzie coraz mniej to moim zdaniem możesz założyć.

[porlick]

Trzymałbym się z daleka od takich cwaniaków. Niech sobie gdzie indziej szukają jeleni.

[Grzegorz7]

6 godzin temu, Yodzisław napisał:

Focia wnętrza

6 godzin temu, Yodzisław napisał:

oddałem wzmacniacz do sklepu audio z najwyższej półki w Montrealu, który również zajmuje się naprawami. Powiedzieli mi, że znaleźli problematyczny tranzystor, ale ponieważ producent skreślił numer części, będą musieli uzyskać dokładny zamiennik od firmy Lavardin .

Typowy serwis cywilizowanego świata 😉. Jak juz znaleźli to w czym problem?

Co nie oznacza, że mam inne zdanie niż Koledzy co do takich firm; Unia zamiast za prostowanie ogórków i eliminowanie samochodów spalinowych powinna się zabrać za takich producentów. Hasła: zero waste i ślad węglowy zobowiązują!

🙂

 

 

Edytowane 2 Maja 2024 przez Grzegorz7

[fan64]

Nie kupuje śię sprzętu z firm garażowych które mają po 5 gwiazdek.

[Yodzisław]

7 godzin temu, Daniel_68412 napisał:

Fachowców chętnych na takie naprawy będzie coraz mniej to moim zdaniem możesz założyć.

W tej kwestii przewiduję długoterminowy trend odwrotny - w przyszłości będzie się dużo więcej naprawiało, to co mamy teraz, że się kupuje tani szajs, szybko zużywa i wyrzuca to się skończy.

[Daniel_68412]

8 minutes ago, Yodzisław said:

W tej kwestii przewiduję długoterminowy trend odwrotny - w przyszłości będzie się dużo więcej naprawiało, to co mamy teraz, że się kupuje tani szajs, szybko zużywa i wyrzuca to się skończy.

Jasne ze bedzie sie wiecej naprawialo i tez ludzi co to beda umieli bedzie znacznie wiecej (np dzieki akademii YT) co znaczy rowniez ze wiedza co naprawiac a czego nie dotykac tez bedzie coraz wieksza.  Dlatego napisalem, ze na takie naprawy bedzie ich coraz mniej bo beda zarobieni tam gdzie maja schemat i dostepne czesci bez problemu.

Kupilem kiedys piekny amplituner z naprawde solidna plyta czolowa z alu za 100 od pierwszego wlasiciela. Sprzet kosztowal powyzej 4k i przez brak chipa/softu byl nienaprawialny - mial pare lat. Niestety Pan nie byl za bardzo skory do rozmowy a chcialem podpytac czy moze bedzie znowu wykladal na kolejny :]

[Yodzisław]

15 godzin temu, Daniel_68412 napisał:

przez brak chipa/softu byl nienaprawialny

To jest kolejna sprawa - czy problem z naprawą w przyszłości nie dotyczy też wzmacniaczy z unikalnymi układami scalonymi (Primare np?) które za parę lat znikną z obiegu i mogą być niedostępne. W tym kontekście prosta budowa Lavardina może dawać większe perspektywy naprawy niż np takie wzmacniacze cyfrowe których jest coraz więcej. A przypomnę że teraz bez opamiętania produkuje się rzeczy całkiem złożone i drogie których nie warto naprawiać jak chociażby telefony które po zużyciu baterii najlepiej wyrzucić na śmietnik...

Tutaj ziomki widzą jakiś potencjał naprawczy w Lavardinie:  AS coś tu widzę blokuje wątek na pinkfishmedia "Lavardin amp rip cremated ----what now ?" - str 3.

Edytowane 3 Maja 2024 przez Yodzisław

[Daniel_68412]

4 hours ago, Yodzisław said:

W tym kontekście prosta budowa Lavardina może dawać większe perspektywy naprawy

Jeśli producent sciera oznaczenia z elementów to w przypadku tranzystora nie odgadniesz jego modelu na podstawie zachowania nawet jak będziesz miał sprawny z drugiej gałęzi - wstawienie w tym wypadku zamiennika "na czuja" nie jest naprawą tylko najklejeniem plastra. W obliczu tego co napisałeś na wstępie dyskwalifikuje tego producenta. Zresztą dużo manufaktur tak robi żeby serwisem przedłużyć swoją egzystencję. Jeśli za produkt płacimy cenę "premium" to taktem byłoby udostępnienie schematu + pomoc przy problemach no ale... kapitalizm.

[(nie)przecietniak]

Dziwnym wydaje mi się ten wątek o konkretnym modelu wzmacniacza i jakoby braku możliwości identyfikacji  tranzystorów w nim - w sytuacji gdy Pan Pacuła

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  , a artykuł jego znależć nie jest trudno.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jurek]

Z reguły przy uszkodzeniach uwalony jest jeden kanał. Przytomny naprawiacz mierzy  wylutowane tranzystory z drugiego kanału i wstawia  zamiast uszkodzonego dobrany zamiennik. A poza tym nowoczesne wzmacniacze są w pełni symetryczne, więc nawet przy uszkodzeniu obydwóch kanałów dobranie nowych tranzystorów jest proste.

Edytowane 3 Maja 2024 przez jurek

[Grzegorz7]

7 godzin temu, Daniel_68412 napisał:

w przypadku tranzystora nie odgadniesz jego modelu na podstawie zachowania nawet jak będziesz miał sprawny z drugiej gałęzi - wstawienie w tym wypadku zamiennika "na czuja" nie jest naprawą tylko najklejeniem plastra.

O Matko!

Daniel właśnie napisał, że tranzystory grają!

🙂

 

[Daniel_68412]

2 minutes ago, Grzegorz7 said:

Daniel właśnie napisał, że tranzystory grają!

"jakiś" tranzystor zadziała jakoś jakiś czas. Jak widzę jak dobiera zamiennik Tony np to jednak parę parametrow pod uwagę trzeba wziąć. Wstawiałem na palę np do spalonej ładowarki co pasowało i ona nawet nadal działa. Choćby grupa wzmocnienia... Mamy starte oznaczenia i co czytamy sobie z T4? Zgadywanki.

[Grzegorz7]

Ja to widzę tak:

Wiem jakie są parametry graniczne w końcówce; to da się oszacować.

Mając rozeznanie w rynku (modele tranzystorów stosowane w określonym asortymencie*) da się dobrać tranzystor. Owszem aby była "symetria" warto wymienić komplementarnie i nawet w sąsiednim kanale... to dla purystów.

*) To dla wątpiących (bojących się). Wszak tranzystorów pierdylion i boimy się podjąć decyzję, więc grają rolę czynniki pozamerytoryczne...

Co do symetrii:

4 godziny temu, jurek napisał:

są w pełni symetryczne,

Nie ma czegoś takiego w parach komplementarnych. Tranzystory komplementarne (npn i pnp) nie sa symetryczne i tylko odwróconej polaryzacji. Z fizyki wynika jasno, że to inne typy przewodności; elektronowe kontra dziurowe... Wynikać z tego będą różnice a tzw. "parowanie komplementarne" modeli tranzystorów to pobożne życzenia producentów...

Z powyższego wynika jasno, że nie bójta się i działajcie, byle po inżyniersku. Tranzystory w końcówka dobiera się wg SOA, Rth,...., oczywiście obudowy (jeśli na stary radiator). Jeśli działamy ekstremalnie to wymieniamy wszystkie na nowy model, oczywiście dobrany np. jakimiś h21E, I0,...

W stopniach mniejszej mocy również wg, np. szumów,...

Nic trudnego tylko mozolne, często drogie...

A jak to jest jak jest schemat i podane modele podzespołów? Dokładnie tak samo jak bez serwisówki... Cwaniak wymieni na cokolwiek...

Problemy bywają, ale bardziej w jakichś ekstremalnych topologiach i typach. W technologiach MOSFET może wystąpić kanał zubożany albo wzbogacany,... W konstrukcjach typu Pass`a trzeba się bawić w dobiereanie pojedyńczych tranzystoró mimo, choć wiadomo jekiego modelu, ale to taki kierunek poszukiwawczy... W normalnych konstrukcjach i tak o wszystkim decyduje USZ a nie tranzystor... 😉

 

 

 

 

[marcinmarcin]

Kolega miał kiedyś Lavardina. Grał ładnie, ale łapał pętle masy i się wzbudzał prawie ze wszystkim. Szukał, grzebał i podobno tttm...

[Daniel_68412]

19 minutes ago, Grzegorz7 said:

Mając rozeznanie w rynku (modele tranzystorów stosowane w określonym asortymencie*) da się dobrać tranzystor.

Dla mnie podmiana silnika bazy danych w systemie czy znalezienie przyczyny awarii to nie jest trudny temat. Patrzysz z perspektywy doświadczonego elektronika.

Dobranie i wstawienie to jedno. Pewność czy układ działa jak po wyjściu z fabryki to drugie. Podejrzewam że tutaj laik/amator ma nawet większy problem niż na etapie wyboru zamiennika.

Jeśli sprzęt wart jest grube tysiące to moim zdaniem pohypanie na kolanie czyli to cwaniaczenie jest najzwyklejszym oszustwem. A tego dotyczy ten wątek.

Fajnie na kanale JackieAudio jest sprawdzane thd przed i po naprawie. Wtedy coś można powiedzieć no ale znowu jak producent nie da specyfikacji to jak?

[Yodzisław]

10 godzin temu, Daniel_68412 napisał:

A tego dotyczy ten wątek.

Gwoli ścisłości to wątek dotyczy możliwości naprawy wzmacniacza z zamazanymi oznaczeniami na części elementów - czysto techniczny - a nie oceny moralnej procederu. Gdyby tak było to bym go założył na bocznicy.

[Yodzisław]

Z tego co piszecie Panowie dedukuję że temat jest do ogarnięcia przez dobrego fachowca jakby co?

Edytowane 4 Maja 2024 przez Yodzisław

[Daniel_68412]

1 hour ago, Yodzisław said:

Z tego co piszecie Panowie dedukuję że temat jest do ogarnięcia przez dobrego fachowca jakby co?

Wszystko się koniec końców da naprawić, gorzej jak spojrzysz na aspekt ekonomiczny czytaj opłacalność. Co jeśli przez utrudnienia diagnoza zajmie 10x więcej czasu niż normalnie fachowca za 200pln za godzinę? Zapłacisz ekstra np 5k? Jeszcze lepiej - serwisant poświęci te 20h na diagnozę a wyjdzie że nie ma jak naprawić. Zapłacisz za diagnozę? Do ogarnięcia jest pytanie czy się tego podejmie. Bazując np na tym co mówi na filmach Mariusz z HifiSurgery to on ma raczej listę modeli/marek które naprawia. Podobnie mam mechanika który jak zmieniam auto to mi wprost mówi że tego modelu się nie dotyka.

Może po prostu popytaj w serwisach?

[AlmostFamous]

Zakładając że da się naprawić i nie będzie z tym problemu… ile to jest faktycznie warte patrząc na zdjęcie wnętrza, montaż gniazd, połączeń, płytki na panelu przednim? Ktoś się na tym uczył lutować chyba. 

[Bumpalump]

Naprawa jak najbardziej do wykonania, to garstka tranzystorów, współcześnie w produkcji jest bardzo mało modeli tranzystorów to92 (mpsa, bc, ksa głównie produkcji onsemi czy fairchild) więc ściągnięcie charakterystyk że sprawnego sąsiedniego nie stanowi żadnego problemu, aczkolwiek trzeba mieć na uwadze że taka naprawa napewno będzie droższa.

[Lech36]

21 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

Cwaniak wymieni na cokolwiek...

Myślisz że ktoś się zorientuje? 😉 

[Grzegorz7]

Nie.

[kolmen]

Skoro szukasz kłopotów to z pewnością je znajdziesz

[Lech36]

16 godzin temu, kolmen napisał:

Skoro szukasz kłopotów to z pewnością je znajdziesz

Nie znajdę bo nie naprawiam cudzego sprzętu, tylko własny i czasem zaprzyjaźnionych osób którym potrafię wytłumaczyć dlaczego wstawiłem zamiennik zamiast oryginału i jakie będą tego skutki. Umiejętnie dobrany zamiennik nie powoduje żadnych słyszalnych i mierzalnych artefaktów. Oczywiście najlepiej jest wstawić oryginał, ale często oryginały mogą być niedostępne a zamiennik powoduje możliwość używania sprzętu i spokojnego szukania oryginalnej części. 

[Grzegorz7]

Jeszcze raz; nie ma żadnego problemu w dobieraniu tranazytorów w końcówkach, szczególnie bipolarnych; żadnego. 

Całe to zamieszanie z oryginalnością wynika z bredzenia ałdiofilskiego; oni nawet tranzystory słyszą w pętli USZ na poziomie 60dB. Zresztą oni wszystko słyszą. 

Wielokrotnie stosowałem zamienniki o dużo lepszych parametrach niż oryginały... Jedyny problem z punktu widzenia dzisiejszych czasów to obudowa. W dawnej epoce było sporo TO3.

Jak mówię, trzeba chwilę się zadumać nad unipolarnymi, tu dużo więcej parametrów istotnie wpływających. A takie MOSFET`y np. lateralne to już w ogóle 😉

W bipolarnych wszystko jest proste.

[kolmen]

Godzinę temu, Lech36 napisał:

Nie znajdę bo nie naprawiam cudzego sprzętu, tylko własny i czasem zaprzyjaźnionych osób którym potrafię wytłumaczyć dlaczego wstawiłem zamiennik zamiast oryginału i jakie będą tego skutki. Umiejętnie dobrany zamiennik nie powoduje żadnych słyszalnych i mierzalnych artefaktów. Oczywiście najlepiej jest wstawić oryginał, ale często oryginały mogą być niedostępne a zamiennik powoduje możliwość używania sprzętu i spokojnego szukania oryginalnej części. 

Mój wpis nie był skierowany do Ciebie , tylko do założyciela tematu 😁

[Lech36]

6 godzin temu, kolmen napisał:

Mój wpis nie był skierowany do Ciebie , tylko do założyciela tematu 😁

🙂  O.K.

[Darek67]

Szanowni koledzy skupili się głównie na tranzystorach mocy z zatartymi oznaczeniami. W takim wzmacniaczu można jeszcze zatrzeć oznaczenia innych tranzystorów , układów scalonych , czy zamknąć jakiś modulik w puszce metalowej zalanej potem masą epoksydową, więc nie był bym tak pozytywnie nastawiony. Koledzy doskonale wiedzą że większość uszkodzeń tranzystorów mocy ma swoją przyczynę którą należy najpierw znaleźć co moze być utrudnione kiedy wszystko jest zatarte . Poza tym usterki które założyciel wątku podlinkował ( brumu, piszczenia itp) nie mają raczej zwiazku z tranzystorami mocy , a raczej z wadliwą konstrukcją, czy kiepskiej jakości podzespołami ktore z czasem zmieniają swoje parametry. Ja bym tego nie kupował 🙂