Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego wzmacniacze lampowe wracają do łask?


Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Seyv napisał:

Temat ciekawie się rozwijał więc proszę bez personalnych przepychanek. 

skoro to temat o lampach , powinien być chyba w lampie?

regulamin zabrania linkowania własnych slepów i fanpagy , a na blogu są linki do takowych.

 

 

31 minut temu, bolo_senor napisał:

skoro to temat o lampach

@bolo_senor Ciebie zapytam, bo widzę, że masz tu największe pojęcie.

Odniesiesz się do poniższego cytatu? bo cały czas tę lampowość przypisuje się lampom, albo konstrukcji PP lub SE.

Cyt.

"Bias – inaczej prąd polaryzujący lub podkładu. Ma on za zadanie spolaryzowanie, czyli ustawienie lampy w odpowiednim punkcie pracy. Może być automatyczny lub manualny ustawiany ręcznie. Bias automatyczny jest bezobsługowy, gdzie to rezystor katodowy wymusza odpowiedni prąd przepływający przez lampę, brzmienie jest cieplejsze, bardziej zaokrąglone i gładsze. Przy biasie manualnym robimy to ręcznie potencjometrem. Bonus jaki mamy z takiego rozwiązania to minimalnie większa moc, brzmienie staje się żywsze, bardziej zwarte i neutralne. Nie należy bać się biasu manualnego, regulację taką wykonujemy raz na kilka, kilkanaście tygodni i sprowadza się to raczej do sprawdzenia poprawności niż regulacji."

No i druga sprawa o wyższości jednej konstrukcji nad drugą, czyli PP vs SE.

Cyt.

"Można powiedzieć, że najbardziej popularnymi wzmacniaczami są te pracujące w trybie Push-Pull i Single-Ended. Są jeszcze pracujące w trybie PSE – równoległy Single-Ended, gdzie lampy mocy są połączone równolegle. To lampy mocy definiują tryb pracy danego wzmacniacza.
Co to jest ten Push-Pull? Jest to układ, w którym jedna lampa potocznie „pcha” a druga „ciągnie”, czyli jedna lampa wzmacnia dodatnią połówkę sinusoidy a druga lampa wzmacnia ujemną połówkę. Sygnał potem jest sumowany na transformatorze głośnikowym, gdzie osiąga ostateczny swój kształt. Wzmacniacze PP cechuje osiągana dużo większa moc niż wzmacniacze klasy SE czy PSE, ale też mają największe zniekształcenia. Żeby je zminimalizować stosuje się układ linearyzacji zwany Ultra Linear – UL. Jest to kompromis pomiędzy dużą mocą i małymi zniekształceniami.
Innym rozwiązaniem jest układ SE – Single Ended – kiedy lampa wzmacnia obie połówki sygnału. Nie występuje problem zniekształceń przejścia przez „zero” i składania sygnału na transformatorze. Minusem jest stosunkowo mała moc takich wzmacniaczy. Wymagają one kolumn o wyższej skuteczności, z reguły ponad 90dB. Odmianą wzmacniaczy SE są wzmacniacze PSE, moce osiągane są wyższe, ale i tak większości daleko do wzmacniaczy PP
"

Źródło :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

26 minut temu, J4Z napisał:

Kto by się przejmował złym działem, reklamą, czy regulaminem? xD Był raport? Nie? Niech wisi. xD

 

Spokojnie

. Napisałem już do adminów. 

3 minuty temu, sir.jax napisał:

@bolo_senor Cieb

 

Myślałem że wpadłeś przeprosić za wczorajsze wybryki. 

  • Moderatorzy

Panowie jeśli temat znowu zejdzie na osobiste przepychanki i OT to nie będzie przymykania oczu na te wybryki.

25 minut temu, sir.jax napisał:

Bias automatyczny jest bezobsługowy, gdzie to rezystor katodowy wymusza odpowiedni prąd przepływający przez lampę, brzmienie jest cieplejsze, bardziej zaokrąglone i gładsze

Rezystor katodowy jest najczęściej bocznikowany przez kondensator (by uzyskać większe wzmocnienie lampy i szersze pasmo przenoszenia) i to od niego w dużej mierze zależy uzyskane brzmienie. Ale rzeczywiście przy polaryzacji siatki napięciem ujemnym (z zasilacza lub baterii) brzmienie jest dynamiczniejsze.

30 minut temu, sir.jax napisał:

Wzmacniacze PP cechuje osiągana dużo większa moc niż wzmacniacze klasy SE czy PSE, ale też mają największe zniekształcenia. Żeby je zminimalizować stosuje się układ linearyzacji zwany Ultra Linear – UL.

To nie jest do końca prawda. Bo wzmacniacz PP może być na triodach i wtedy transformatory nie mają odczepi UL. 

31 minut temu, sir.jax napisał:

Single Ended – kiedy lampa wzmacnia obie połówki sygnału. Nie występuje problem zniekształceń przejścia przez „zero” i składania sygnału na transformatorze. Minusem jest stosunkowo mała moc takich wzmacniaczy.

To jest trochę wyolbrzymione. W SE występują inne problemy jak np. wykorzystywanie wzmacniacza przy jego mocy maksymalnej gdzie i lampa i transformatory ma duże zniekształcenia.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

47 minut temu, Seyv napisał:

Panowie jeśli temat znowu zejdzie na osobiste przepychanki i OT to nie będzie przymykania oczu na te wybryki.

To kolega wpadł tutaj wczoraj ze "szczeniakiem", a teraz wraca z linkiem promującym salon i nie swoją treścią. Szkoda, że autorom tematów zabrano narzędzia do sprzątania niechcianych gości, które kiedyś byly. 

 

 

Godzinę temu, sir.jax napisał:

A odpowiesz na moje pytanie w odniesieniu do cytatów? 

ot , kopiuj wklej z netu.

takie "niezbędne" informację dla początkujących 😄

 

2 godziny temu, Seyv napisał:

To jest trochę wyolbrzymione. W SE występują inne problemy jak np. wykorzystywanie wzmacniacza przy jego mocy maksymalnej gdzie i lampa i transformatory ma duże zniekształcenia.

jak i wysoka druga harmoniczna.

Edytowane przez bolo_senor
38 minut temu, bolo_senor napisał:

ot , kopiuj wklej z netu.

takie "niezbędne" informację dla początkujących 😄

 

jak i wysoka druga harmoniczna.

No rzeczywiście jakieś H2 na poziomie -40, w porywach -35dB, tak jakby jej nie było😉

Edytowane przez Zwykły Drut
  • Moderatorzy
39 minut temu, bolo_senor napisał:

jak i wysoka druga harmoniczna.

Rozkład harmonicznych zmienia się wraz z mocą i częstotliwością. Dla tego samego wzmacniacza przy pewnej nocy większa może być druga przy innej mocy trzecia. To też zależy od punktu pracy. Mam push-pulle gdzie też dominuje druga. 

Edytowane przez Seyv

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

49 minut temu, bolo_senor napisał:

ot , kopiuj wklej z netu.

takie "niezbędne" informację dla początkujących

Domyślam się, ale zgadzasz się z tym wpływem choćby biasu?

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

3 godziny temu, Seyv napisał:

Większym problemem może być wzrost impedancji zwłaszcza z lampami o dużej rezystancji wewnętrznej. 

Od tego jest trafo na wyjściu chyba by dopasować impedancję lampy do kolumn. Poza tym mocno upraszczając wzmacniacze lampowe pracują trochę jak źródła prądowe przy kilku warunkach np. brak USZ, a przynajmniej bliżej im do nich niż wzmacniaczom tranzystorowym, które są bliższe źródłom napięciowym. 

Jak powszechna wieść niesie lampowce nie są zbyt odporne na zmiany impedancji obciążenia, lubią liniową impedancję obciążenia i tak jak widać w wielu pomiarach przemiatania częstotliwości sygnałem testowym charakterystyka przenoszenia nie trzyma się poziomej linii ale ta zazwyczaj licuje z amplitudą napięcia na wyjściu.

Mimo, że "V" leci za impedancją to poprzez właściwość źródła prądowego "I" (amperaż) jest utrzymywany w ryzach, a to prąd jest "siłą" która napędza membrany głośników, a nie napięcie. Inaczej pisząc wzmacniacz lampowy patrząc przez pryzmat zmian impedancji obciążenia ZG by utrzymać wymuszony sygnałem sterującym prąd na wyjściu będzie nadrabiał zmianami napięcia. Wzmacniacz tranzystorowy odwrotnie. By utrzymać wymuszone napięcie na wyjściu będzie nadrabiał zmianami prądu.

W kilku słowach można o tym poczytać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , który prostym pomiarem wyjaśnia jak ta różnica wygląda - patrz obrazek poniżej.

Czasami tego prądu we wzmacniaczach tranzystorowych może brakować szczególnie gdy impedancja spada do skrajnie niskich wartości. Oczywiście mam na myśli EPDR, który uwzględnia kąty fazowe. EPDR o wartości poniżej 2 omów to nie jest jakiś rzadki przypadek. 

To duże uproszczenie oczywiście.

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Zrzut ekranu 2024-07-12 180415.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Moderatorzy
18 minut temu, MariuszZ. napisał:

Od tego jest trafo na wyjściu chyba by dopasować impedancję lampy do kolumn

Wszystkie transformatory głośnikowe mają przekładnie stałą a impedancja kolumny może się zmieniać więc z tym dopasowaniem różnie bywa.

21 minut temu, MariuszZ. napisał:

Poza tym mocno upraszczając wzmacniacze lampowe pracują trochę jak źródła prądowe przy kilku warunkach np. brak USZ

I jest to właśnie zależne od rezystancji wewnętrznej lampy. Skutkuje to tym, że kolumny zestrojone równo dla wzmacniacza napięciowego przy takim wzmacniaczu lampowym będą "jasne" gdyż zazwyczaj impedancja wzrasta wraz z częstotliwością. Jest to też tajemnica mocnego basu wzmacniaczy lampowych gdyby poza szczególnymi przypadkami obudów stratnych niwelujących trochę to zjawisko wszystkie inne mają wzrost impedancji w rezonansie głośnika. 

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

14 godzin temu, muda44 napisał:

Moim zdaniem wzmacniacze lampowe miały sens z 10 lat temu jak dobre, stare lampy NOS można było kupić za kilka stów parę. Dzisiaj te same lampy kosztują tysiące i bez gwarancji czy pograją kilka lat czy kilka godzin.

Dzisiaj, dla mnie to taki sam gadżet jak tanie gramofony z tanimi wkładkami i płytami robionymi z plików 😉

Przy 9 metrach jak nie masz klimatyzacji dolicz zwiększoną temperaturę pomieszczenia od gorących lamp...

 

Bardzo dobry i tani jest Unison Simply Italy ale nie każde kolumny pociągnie, też się grzeje a lampy NOS EL34 i sterujące dzisiaj to też nie grosze.

Ja bym tego NAIMa na tanią lampę nie zamienił. Z SI będzie cieplej ( w  9 metrach też ), klimatycznie i użytkowo / finansowo upierdliwie.

O proszę 😃

Mam Simply . Uwielbiam go. Daje radę z Diamondem 28. ( pewnie 90db skuteczności pomaga, bo spokojnie da się grać głośno na 25m) No i od niskich głośności jest całe pasmo i bas też.

Lampy sterujące wymieniłem na NOS JAN PHILIPS 5963. Ze sklepu lampy elektronowe pl. drogie nie były a brzmią dużo lepiej od oryginalnych ruskich.

 

Edytowane przez tgiertuga1

Pylon Diamond 28 ,Unison Research Simply Italy, Nad C-538, Wiim Ultra 

W dniu 10.07.2024 o 16:32, julius-6 napisał:

Czyli powinnismy w domach zrezygnować z tych naturalnych brzmień, bo sa nie do osiągnięcia? Gdzie jest linia wyznaczająca dobre rockowe brzmienie, a mówiąca, keidy jest złe? 
I czy każdy posiadacz systemu stereo powinien być fanem audiofilskich smaczków? 
Czym jest audiofilski smaczek?
Kropelką wody kapiącą po lewej na amused o death?
Nisko schodzacym basem?
A może niedoskonałością lampy, która może osładzać skopaną realizację i akustykę czyniąc odsłuch przyjemniejszym (może, nei musi, bo może byc oczywiscie wierniejsza niż nie jeden mocny tran)

Na te wszystkie pytania jest jedna odpowiedź: dźwięk systemu ma się podobać temu, co go kupił i sobie na nim słucha.

W dniu 10.07.2024 o 16:35, Zwykły Drut napisał:

O obiektywnie dobrych parametrach technicznych i właściwie skonfigurowanego, z naciskiem na poprawną współpracę wzmacniacza i zg, w dobrych warunkach akustycznych.

Jeden gra na lampie - drugi ma tranzystorze, trzeci na czarnej płycie - czwarty pliki hires, piąty Tannoy Mercury M1 - szósty B&W606 z subem 608, a każdy twierdzi, że to u niego jest naturalnie (tzn. szósty choć mógłby to tak nie twierdzi, bo nie lubi pustosłowia). Doskonałość techniczna nie jest tu żadnym wyznacznikiem, bo każdy ma swój gust. Świadomość techniczna oczywiście się przydaje, by dostrzeżony problem zdefiniować i usunąć, a nie kręcić w kółko żonglując elementami, które go nie rozwiążą. 

W dniu 10.07.2024 o 16:35, Zwykły Drut napisał:

nie oczekiwać nirwany dźwiękowej w przypadku gdy trafimy na wyjątkowo złą realizaję.

U mnie za nirwanę odpowiada piękno kompozycja, jakość odtworzenia to sprawa drugorzędna.

7 godzin temu, MariuszZ. napisał:

wzmacniacz lampowy patrząc przez pryzmat zmian impedancji obciążenia ZG by utrzymać wymuszony sygnałem sterującym prąd na wyjściu będzie nadrabiał zmianami napięcia. Wzmacniacz tranzystorowy odwrotnie. By utrzymać wymuszone napięcie na wyjściu będzie nadrabiał zmianami prądu.

Na którym zmiany impedancji poskutkują podbiciami pasma? 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

W dniu 12.07.2024 o 09:58, julius-6 napisał:

Bez przesady el34 to nie diabeł czy 845/211. To oczywiście będzie kompletnie inne granie. Osobiście nie jestem fanem El34 w SE, ze wzgledu na ograniczenia jakie robi w doborze kolumn. Wolalbym Origami 6550, Lebena, czy AN sprobowac, albo jakies 300B, ale to juz bardzo indywidualnie. 

Simply Italy jest tani i bardzo dobrze gra. Daje sobie też radę z trudniejszymi kolumnami lepiej niż PP Triode 25 😉

W dniu 12.07.2024 o 09:58, julius-6 napisał:

Kiedyś to było... Jeżeli ktoś dobrze zestawi lampę i uslyszy to co mają do zaoferowania to nie ma odwrotu.

Miałem wiele i różnych wzmacniaczy lampowych i ja nie wrócę 😉

Ale fajnie że masz pasję którą rozwijasz bo ważne mieć w życiu cel, cele, poznawać, doświadczać póki tu jesteśmy i możemy 🙂

 

10 godzin temu, tgiertuga1 napisał:

O proszę 😃

Mam Simply . Uwielbiam go. Daje radę z Diamondem 28. ( pewnie 90db skuteczności pomaga, bo spokojnie da się grać głośno na 25m) No i od niskich głośności jest całe pasmo i bas też.

Lampy sterujące wymieniłem na NOS JAN PHILIPS 5963. Ze sklepu lampy elektronowe pl. drogie nie były a brzmią dużo lepiej od oryginalnych ruskich.

 

Nie wiem czy wiesz ale Simply Italy jest kilka wersji. Pierwsze miały wadliwą konstrukcję bo producent dał na płycie blisko siebie mocno grzejące się rezystory koło kondensatorów które pod wpływem wysokiej temperatury wysychały...

Było o tym w klubie UR.

Edytowane przez muda44
12 minut temu, muda44 napisał:

Miałem wiele i różnych wzmacniaczy lampowych i ja nie wrócę 😉

też zrezygnowałem z lampy , z racji tego za co ją lubie. Zdałem sobie sprawę , że lampa to tylko efekt dodawany do wszystkiego. Jak ulubiona przyprawa , którą smakuje wszystko co posypiesz.

to nie jest prawdziwe brzmienie nagrania.

Edytowane przez bolo_senor
4 minuty temu, kangie napisał:

To że Tobie coś się nie podoba - nie ma to znaczenia.

Zbyt wielu ze swojego subiektywnego widzimisię usiłuje robić audio-dogmaty. A później problem, bo drugi napisał, że ma "na", a przecież "naj" ma pierwszy. Sztandarowy przykład to "naturalne brzmienie" - ot puste hasło, które każdy do innego dźwięku przypisuje jak mu w kaprys trafił.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

W dniu 12.07.2024 o 10:56, julius-6 napisał:

A może paradoksalnie tego typu wzmacniacze wzmacniają informacje, które są w nagraniach, instrumentach, wokalach, których czasem gołe ucho nie jest w stanie wychwycić, a aparatura rzetelnie zmierzyć?

Porównawczy test różnicowy wykryje wszystko, oczywiście o ile będzie miał co wykrywać. Nie wykryje tego co odbywa się w domenie wyobraźni audiofila 😉.  

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

3 godziny temu, szymon1977 napisał:

Sztandarowy przykład to "naturalne brzmienie" - ot puste hasło, które każdy do innego dźwięku przypisuje jak mu w kaprys trafił.

nawet nie , jeden ma na myśli realistynie , drugi nudnie , trzeci napis na yamahach.

ogólnie , to przy lampach większość , raczej stosuje je zamiennie do określenia czegoś realistycznego. Ale tak to jest , czar lamp potrafi ogłupić nie niejednego , jedni z tego wychodzą inni nie. I wcale się temu nie dziwie.

3 godziny temu, szymon1977 napisał:

Zbyt wielu ze swojego subiektywnego widzimisię usiłuje robić audio-dogmaty.

Był kiedyś modny taki projekt kolumn "cello" polegał na tym że ścianki boczne wykonywało się jak instrument muzyczny z cienkiej sklejki. Drgało to w rytm muzyki i wszyskie instrumenty drewniane grały przecudnie , ale głos ludzki brzmiał jak z pudełka. Były ohy i ahy prasy a moda szybko się skończyła , ale znam człowieka który słucha specjalnie tylko takiej muzyki pod cello , i weź i tu podyskutuj 😄 . Można tak samo słuchać lampy na zasadzie , dodaje dobrego to dobrze , i wszystko jest cacy - do póki ktoś nie zaczyna robić z tego religii.

 

Edytowane przez bolo_senor
5 godzin temu, bolo_senor napisał:

też zrezygnowałem z lampy , z racji tego za co ją lubie. Zdałem sobie sprawę , że lampa to tylko efekt dodawany do wszystkiego. Jak ulubiona przyprawa , którą smakuje wszystko co posypiesz.

to nie jest prawdziwe brzmienie nagrania.

O jakiej lampie mowisz? 

A nie uważasz, że Twoje kolumny, czy źródło robią dokładnie ten sam efekt?
 

6 minut temu, julius-6 napisał:

A nie uważasz, że Twoje kolumny, czy źródło robią dokładnie ten sam efekt?

Skoro pytasz , to tak , uważam też , że realizacje bywają nudne i z lampą brzmią lepiej. 

Jakbym to miał porównać do kobiet , miałbym dylemat , czy wybrać tą co ładnie kłamie , czy mówi brzydką prawdę. Każdy wybiera najpierw sercem , a z czasem kieruje się rozumem. Rozum też czasem wybiera lampę i nie jest to nic złego. Mnie po latach zachwytu zaczynała ta lampowość przeszkadzać.

1 godzinę temu, julius-6 napisał:

O jakiej lampie mowisz? 

A nie uważasz, że Twoje kolumny, czy źródło robią dokładnie ten sam efekt?
 

Źródło? Taki poziom THD jak z niektórych wzmacniaczy lampowych, to tylko z gramofonów z krótkim ramieniem, i tylko przy końcu płyty 🙂

Edytowane przez Zwykły Drut
Godzinę temu, bolo_senor napisał:

Skoro pytasz , to tak , uważam też , że realizacje bywają nudne i z lampą brzmią lepiej. 

 

Nie o to pytam. Wzmak lampowy mozna zastosowac do osłodzenia, czy pogrubienia przekazu... dokładnie tak samo jak wzmak tranzystorowy o takim charakterze. 

Twoje kolumny i zrodlo klamia dokladnie tak samo jak Twoja lampa - tylko w innych miejscach. No chyba, że korzystasz z kolumn studyjnych i elektroniki studyjnej. Tylko nawet ta... ma dużo pokręteł.

Poza tym nie odpowiedziałeś na pytanie o jakich wzmacniaczach lampowych mowisz?

Godzinę temu, bolo_senor napisał:

Jakbym to miał porównać do kobiet , miałbym dylemat , czy wybrać tą co ładnie kłamie , czy mówi brzydką prawdę.

Słabe porównanie, raczej taką co chodzi np. w lekkim makijażu i jest przyjemna dla oka, albo taka bez makijazu - i jak jest naturalnie ladna to super, a jesli nie... 

 

1 minutę temu, Zwykły Drut napisał:

Źródło? Taki poziomTHD jak z niektórych lamp, to tylko z gramofonów z krótkim ramieniem, i tylko przy końcu płyty 🙂

To ktore brzmienie jest bardziej prawdziwe? Z Burr Browna, Sabre, R2R? 🙃

Edytowane przez julius-6

Żaden DAC, ani Burr Brown, ani Sabre, ani R2R nie ma takich poziomów THD.

Edytowane przez Zwykły Drut
Teraz, bolo_senor napisał:

uważam za bardzo dobre i nie przekręcaj go po swojemu.

spoko, to jeszcze ustosunkuj się do reszty.

6 minut temu, Zwykły Drut napisał:

Żaden DAC, ani Burr Brown, ani Sabre, ani R2R nie ma takich poziomów THD.

Zgadza się, ale każdy ma swoją sygnaturę brzmienia, która też 'koloruje' nagranie albo inaczej.
Nie mowiac juz o TDA, którą ludzie dalej z lubością używają, a zasadniczo to spokojnie można powiedzieć, że na ucho - np. na tle R2R gra jak stereotypowa lampa...

15 minut temu, julius-6 napisał:

Twoje kolumny i zrodlo klamia dokladnie tak samo jak Twoja lampa

Moje kolumny i lampa nie wiem czy są tematem tego wątku.

Zdaje się mówimy o lampach i wzmacniaczach lampowych , a nie o swoich ustrojach  🤔

Zapewne kłamią ale poziom kłamsta mają o rząd wielkości niższy.

18 minut temu, Zwykły Drut napisał:

nie ma takich poziomów THD

 

Zasadniczo to Sabre też potrafi zagrać znakomicie. Mam wątpliwość czy to dobra rekomendacja dla techniki cyfrowej "granie jak stereotypowa lampa"😉

7 minut temu, bolo_senor napisał:

Zdaje się mówimy o lampach i wzmacniaczach lampowych , a nie o swoich ustrojach  🤔

 

No tak, ale skoro wypowiadasz się jako ekspert z 10 letnim doświadczeniem w lampach to chicałbym wiedzieć na podstawie jakich konstrukcji takie wnioski wysnułeś. 

2 minuty temu, Zwykły Drut napisał:

Zasadniczo to Sabre też potrafi zagrać znakomicie. Mam wątpliwość czy to dobra rekomendacja dla techniki cyfrowej "granie jak stereotypowa lampa"😉

Ale ja właśnie o tym mówię. 
Bardzo ciekaw jestem ile osób, które mowi że lampy mulą, czy kolorują słucha np. na TDA. Albo z głośników, które JUŻ same w sobie wnoszą PODOBNIE brzmiący rodzaj zniekształceń - niezależnie czy winikających z budowy przetworników i czy zwrotnicy. 


 

5 minut temu, julius-6 napisał:

No tak, ale skoro wypowiadasz się jako ekspert z 10 letnim

personalne wycieczki będę z głaszam .

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.