Skocz do zawartości
IGNORED

O "taktyce" wymiany elementów toru audio


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, sir.jax napisał:

Czy gram cicho, czy gram głośno mam tak samo i wcale nie gorąco. 

Nigdy nie miałem wzmaka w klasie A, ale AB zawsze i nigdy, ale to nigdy żaden mi się nie nagrzewał, a zasilane z kondycjonera porządnym kablami. 

No to nie miałeś widocznie Rega Aethos, Rotel A14 Mk2, Unison Simple Italy, ani żadnego Arcam.

@xetras kiedyś mnie naszło sprawdzić jak trzymają śruby w kolumnach. Jakże byłem zaskoczony, że trzeba było dociągnąć wszystkie wkręty przy przetwornikach. Teraz już mam inne zdanie o pierścieniach ozdobnych maskujących śruby.

11 godzin temu, Gargan napisał:

Niestety mało jest sprzętu, który mnie nie wkurza a jeszcze mniej bezawaryjnego. Czasem mam wrażenie, że producenci to tak specjalnie robią. Wcale drożej by nie było zrobić dobrze to robią źle 🤦

Jeśli tak wiele cię wkurza to może trzeba w sobie przyczyny poszukać?

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

2 minuty temu, Misio38 napisał:

Jeśli tak wiele cię wkurza to może trzeba w sobie przyczyny poszukać?

Znam przyczynę - oszczędności i bezmyślność producentów.

Godzinę temu, Gargan napisał:

.

@xetras kiedyś mnie naszło sprawdzić jak trzymają śruby w kolumnach. Jakże byłem zaskoczony, że trzeba było dociągnąć wszystkie wkręty przy przetwornikach. Teraz już mam inne zdanie o pierścieniach ozdobnych maskujących śruby.

No to ktoś sprawdza obudowy czy są szczelne?

Jest w fabryce kontrola jakości produktu?

Pewnie marketing zatrudnia złośliwe skrzaty do rozkręcania 🙂

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Wiem, że bez zysku się nie utrzymasz, ale czemu zawsze to idzie w pogarszanie produktów?

Prosty przykład - brak otworów wentylacyjnych w obudowie. Naprawdę wycięcie kilku dziur tyle kosztuje? Można dać trochę cieńszą blachę, albo po prostu ramkę z siatką - będzie wyglądać kozacko a w środku będzie kilka stopni Celsjusza mniej. Ale nie. Lepiej dać fantazyjnie wyciętą, grubą, litą płytę, żeby sztucznie podnieść masę urządzenia. Przyjdzie aidiofilemon i powie: "Osz, kuła! Ależ to solidny sprzęt - biere!". Tyle, że to ten kawał żelastwa tyle waży a nie elektronika w środku. A potem dotykasz pokrętła i aż parzy takie nagrzane, bo oczywiście metalowe to przewodzi ciepło. Super projekt.

5 minut temu, xetras napisał:

No to ktoś sprawdza obudowy czy są szczelne?

Jest w fabryce kontrola jakości produktu?

Pewnie marketing zatrudnia złośliwe skrzaty do rozkręcania 🙂

Po 10 latach podskakiwania śruby się luzują.

15 godzin temu, irimi napisał:

jak długo dany element toru u was gości by następnie został wymieniany na inny (lepszy?)?

4 lata. Kubatura około 67 mtr sześć. Sweet spot 2.7 na 2.7mtr
Pogłos lekko opadający w całym paśmie od 400ms do 250ms. W paśmie 20-100Hz korekcja za pomocą DSP +/-2Hz

W tym roku inne mieszkanie. Większa kubatura, trójkąt odsłuchowy ciutkę większy. Cel pogłosowy zatem się lekko zmieni. Tutaj będą zmiany.

Zestaw audio od 4 lat ten sam, tutaj niczego nie zmienię, bo zmiana niczego rzeczywistego nie wniesie. 

 


 

Edytowane przez TubeAudioMusic
8 godzin temu, xetras napisał:

Mody czyli custom czyli szycie na miarę sugeruję.

i tak to się właśnie skończyło w przypadku jednego z systemów budowanych na końcu tej mojej ścieżki. Jedyny fabryczny element w nim to przewody głośnikowe, poza tym totalny diy/custom made/poprawa fabryki dot. każdego elementu. Droga trudna, czasochłonna ale satysfakcjonująca.

5 godzin temu, Gargan napisał:

Prosty przykład - brak otworów wentylacyjnych w obudowie. Naprawdę wycięcie kilku dziur tyle kosztuje? Można dać trochę cieńszą blachę, albo po prostu ramkę z siatką - będzie wyglądać kozacko a w środku będzie kilka stopni Celsjusza mniej.

Tak będzie ,,kozacko'' ? Jeżeli tak, to kozak jestem, albo jak mówi mój kolega z gór ,,przekozak'', a i radiatory także są nie przez księgowego zaprojektowane.....

6 godzin temu, Gargan napisał:

kiedyś mnie naszło sprawdzić jak trzymają śruby w kolumnach. Jakże byłem zaskoczony, że trzeba było dociągnąć wszystkie wkręty przy przetwornikach

Z tym warto uważać, lepiej sprawdzić instrukcje producenta kolumn. W moim przypadku znajduję taką informację producenta :

,, Przetwornik średniotonowy i wysokotonowy  kolumn  wykorzystują unikalną technologię montażu. 
Zamiast  przykręcenia bezpośrednio do korpusu, w obudowach kolumn znajdują się specjalne otwory montażowe : kołki neoprenowe. 
Po dokręceniu śruby zakotwiczają się bezpiecznie w otworze i zapewniają trwale elastyczne, redukujące rezonans połączenie pomiędzy koszem a obudową. 
Ponowne dokręcanie tych śrub nie jest konieczne. Późniejsze dokręcanie może zniszczyć kołki i spowodować pogorszenie dźwięku ''

pathos 2.jpg

3 godziny temu, TubeAudioMusic napisał:

4 lata. Kubatura około 67 mtr sześć. Sweet spot 2.7 na 2.7mtr
Pogłos lekko opadający w całym paśmie od 400ms do 250ms. W paśmie 20-100Hz korekcja za pomocą DSP +/-2Hz

W tym roku inne mieszkanie. Większa kubatura, trójkąt odsłuchowy ciutkę większy. Cel pogłosowy zatem się lekko zmieni. Tutaj będą zmiany.

Zestaw audio od 4 lat ten sam, tutaj niczego nie zmienię, bo zmiana niczego rzeczywistego nie wniesie. 

 


 

Znaczy tyrasz w robocie, postęp jest; zdrowia życzę

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

@wig do lampowych wynalazków nie dotykam się i nie chcę mieć do czynienia 🙂

Aż tak wyszukanych kolumn nie mam. Zwykłe wkręty do drewna i zwykła sklejka. Dociągnięcie śrub nic nie zmieniło w brzmieniu za to poprawiło samopoczucie właściciela.

Sprawdziłem - to instrukcja obsługi Dynaudio. Nie grozi mi dokręcanie śrub w tej marce 🙂

2 minuty temu, Gargan napisał:

Dociągnięcie śrub nic nie zmieniło w brzmieniu za to poprawiło samopoczucie właściciela.

Nie tylko bo:

dokręcanie zwiększyło sztywność ścianki przedniej i zmniejszyły się jej drgania generujące większą ilość harmonicznych psujących dźwięk...

 

Ale ja jestem techniczny a nie humanista skończony tak jak ty stąd nie filozofuję tylko empirycznie lubię sprawdzić co i jak

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

5 minut temu, Gargan napisał:

Sprawdziłem - to instrukcja obsługi Dynaudio. Nie grozi mi dokręcanie śrub w tej marce 🙂

no nie , to nie ta marka , ja mam AP Avanti

@ASURA może i tak. Nie wsłuchiwałem się. Musiałbym porównać bezpośrednio kolumnę niedokręconą do dokręconej. 

3 minuty temu, wig napisał:

no nie , to nie ta marka , ja mam AP Avanti

No te to może i bym kupił 🙂

16 godzin temu, sir.jax napisał:

Czy gram cicho, czy gram głośno mam tak samo i wcale nie gorąco. 

Nigdy nie miałem wzmaka w klasie A, ale AB zawsze i nigdy, ale to nigdy żaden mi się nie nagrzewał, a zasilane z kondycjonera porządnym kablami. 

Też posiadam wzmaka w klasie AB i w chwili gdy to piszę wzmak pracuje cicho już od ponad 2 godzin i po przeczytaniu powyższych postów zrobiłem skomplikowany test 😁 ......."nieuzbrojoną" dłonią dotknąłem górnej powierzchni wzmaka celem ustalenia czy temperatura wytworzona przez klasę AB dokona degradacji naskórka mojej ręki 😁 - wynik testu - prędzej Macierewicz zostanie prezydentem niż to delikatnie wyczuwalne ciepełko miałoby wywołać zmiany skórne mojej dłoni na skutek działania wysokiej temperatury wytworzonej przez wewnętrzną elektronikę 😁💪

"Piniondze to nie fszysko, ale fszysko bez piniendzy to h*j"

22 godziny temu, irimi napisał:

Taki przyczynek do dyskusji, jestem bowiem bardzo ciekaw dwóch rzeczy:

  • z jaką częstotliwością zmieniacie poszczególne elementy waszych systemów, inaczej mówiąc jak długo dany element toru u was gości by następnie został wymieniany na inny (lepszy?)?
  • jaką taktyką przy wymianie się posługujecie?

Wiem, że z definicji audiofilia to głownie zabawa w poszukiwaniu świętego Grala dźwięku idealnego i, podobno, muzyka jest w tym najważniejsza, ale ja słuchając muzyki świadomie od powiedzmy 40 lat, a bawiąc się doborem sprzętu od lat mniej więcej 35, robiłem zmiany systemu bardzo rzadko i zwykle jest raczej duzy skok cenowy )jakościowy)>
Pomijając grzechy wieku dziecięcego, jak Pewexowskie marki po Unitrze (bo niewiele wtedy było), to od tego czasu gościły u mnie cztery różne  wzmacniacze, sześć odtwarzaczy CD i cztery pary kolumn. Każdy z tych elementów grywał zatem dobre kilka lat, a w przypadku NADa 302 było to lat niemal 20, a ESA Vivace ponad 15 lat.

Jak sprawa wygląda u was: częste i gęste zmiany w podobnym przedziale cenowym, czy rzadkie, ale grube skoki w górę? Wolicie zmienić coś niewielkim nakładem finansowym szybki, czy wolicie oszczędzać rok dwa, by kupić coś konkretnie lepszego.

U mnie  obecna wymiana nastąpiła po ok. 3 latach użytkowania tak więc nie wiem czy to nazwać częstą zmianą czy standardową czy może długoterminową 😁 ...natomiast jeśli chodzi o grubość skoku w górę to był to w przypadku wzmaka konkretny skok i znaczny jeśli chodzi o paczki. Do tego była podmiana kilku drutów na również znacznie wyższy poziom i dołożenie kondycjonera. Osobiście jak mam coś kupić to wolę kupić coś co jest jak to nazwałeś "konkretnie lepsze" 😁. Życie jest zbyt krótkie by odmawiać sobie przyjemności i się rozdrabniać ...bo jak nie teraz to kiedy 😀

Edytowane przez Ma_cieQ

"Piniondze to nie fszysko, ale fszysko bez piniendzy to h*j"

W dniu 2.01.2025 o 12:05, wig napisał:

pathos 2.jpg

Gościłem u siebie Pathosa ze 2 latka , może robić zimą za mały kaloryfer 🙂

„Nie ma drogi do szczęścia, to szczęście jest drogą”

10 godzin temu, PanAntoni napisał:

może robić zimą za mały kaloryfer 🙂

Oj robi PanieAntoni. zmierzyłem przy radiatorach po dłuższym odsłuchu, było na termometrze 42 st. 

W dniu 1.01.2025 o 20:47, EmilioE napisał:

to jest moje hobby, a hobby kosztuje. Inni podróżują po świecie, kupują motocykle, rowery, grają w tenisa z trenerem, mają kampera, etc

...

A ja w dodatku dokarmiam bezdomne zwierzęta. To hobby dopiero kosztuje!

 

Choć sprawia mi frajdę i przyjemność większą, niż te wszystkie klamoty i muzyka, którą to już się zwyczajnie znudziłem.

... 

Pozdrawiam, Emilio!

😘

 

Taktyka jest prosta. 
Zmieniasz wtedy gdy możesz kupić lepszy sprzęt za mniej niż sprzedaż stary. 
Za różnicę, jesteś w stanie dołożyć do jeszcze lepszego, innego elementu jeżeli lepszy i tańszy nie istnieje. 
Optymalizacja kurde faja. 
 

W dniu 1.01.2025 o 23:50, fanatyk muzyki napisał:

Też tak uważam. Kolumny to może z 15 % brzmienia całego systemu. W życiu słyszałem conajmniej Kilkanaście systemów gdzie kolumny były 'tanie' w porównaniu do ceny wzmacniacza i grały super dając fun w muzyce. Mam znajomego co ma końcówkę mocy za 60 k i podłączoną do kolumn za 11 k. Gra to zajebiście 😎

Też potwierdzam że to co dzisiaj jest na półkach to gufno. Mi jak zaczął się pitolić denon pma2500 ne to dałem sobie spokój z denkiem i marantzem 🤦‍♂️

Najlepszy system jaki słyszałem to kolumny za pół bańki i wzmacniacz za +- dychę. Całość elektroniki za jakieś 25-30k w sumie. 
Kolumny to najdroższy element audio w produkcji, jak i ten najmniej doskonały. 

 

W dniu 2.01.2025 o 12:05, wig napisał:

w obudowach kolumn znajdują się specjalne otwory montażowe : kołki neoprenowe. 

To jednorazowy wyrób?

Z zasady nieszczelny?

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Najgorzej to mieć dwie "nietanie" pasje, bo wtedy budżet i oszczędności nie są w stanie zaspokoić obu marzeń. Ja tak miałem przez wiele lat i próbowałem dzielić fotografię ze słuchaniem muzyki, jednak większość inwestycji kończyło się kosztem rezygnacji z wyjazdów na koncery bądź modernizacji sprzętu audio. Akceptowałem ten stan długo, ale jakieś 3 lata temu postanowiłem zadbać również o tą jednak moją największą, najdłuższą, długo zdradzaną pasję związaną ze słuchaniem muzyki. Ja kieruję się zasadą, że w danym momencie jak już wiem co jest najsłabszym ogniwem w systemie, to szukam pomysłów na poprawienie jakości. Kiedy znam całkowite koszty i dysponuję takim budżetem, to dokonuję zakupu. Jeśli nie mam tyle kasy, to czekam cierpliwie i odkładam. Najlepsze jest jednak to, że kiedy decyduję się już na zakup wymarzonego sprzętu za wcześniej ustalony budżet, z ciekawości odsłuchuję jeszcze coś droższego żeby się upewnić, że dobrze robię bo to co chcę kupić w zupełności mi wystarczy i to lepsze raczej nie będzie o tyle lepsze co jest o tyle droższe 😄. Domyślacie się jaki jest potem finał tej historii? (nie zawsze oczywiście) 😉 Nieprzespane noce, próba sprzedania czegoś co jest zbędne a pozwoli zwiększyć budżet, a najczęściej rozłożenie brakującej kwoty na raty 0%. Mam kaca przez kilka dni że popłynąłem, ale ostatecznie cieszę się z niesamowitej poprawy jakości dźwięku mojej ukochanej muzyki, a także z tego że jeszcze słyszę te pozytywne zmiany na droższych zabawkach. Chociaż nie zawsze tak jest i wtedy też nie wstydzę się przyznać w czasie odsłuchów, że nie wszystko co droższe/lepsze daje mi odczucie poprawy dźwięku.

55 minut temu, D850 napisał:

Najgorzej to mieć dwie "nietanie" pasje, bo wtedy budżet i oszczędności nie są w stanie zaspokoić obu marzeń. Ja tak miałem przez wiele lat i próbowałem dzielić fotografię ze słuchaniem muzyki, jednak większość inwestycji kończyło się kosztem rezygnacji z wyjazdów na koncery bądź modernizacji sprzętu audio. Akceptowałem ten stan długo, ale jakieś 3 lata temu postanowiłem zadbać również o tą jednak moją największą, najdłuższą, długo zdradzaną pasję związaną ze słuchaniem muzyki. Ja kieruję się zasadą, że w danym momencie jak już wiem co jest najsłabszym ogniwem w systemie, to szukam pomysłów na poprawienie jakości. Kiedy znam całkowite koszty i dysponuję takim budżetem, to dokonuję zakupu. Jeśli nie mam tyle kasy, to czekam cierpliwie i odkładam. Najlepsze jest jednak to, że kiedy decyduję się już na zakup wymarzonego sprzętu za wcześniej ustalony budżet, z ciekawości odsłuchuję jeszcze coś droższego żeby się upewnić, że dobrze robię bo to co chcę kupić w zupełności mi wystarczy i to lepsze raczej nie będzie o tyle lepsze co jest o tyle droższe 😄. Domyślacie się jaki jest potem finał tej historii? (nie zawsze oczywiście) 😉 Nieprzespane noce, próba sprzedania czegoś co jest zbędne a pozwoli zwiększyć budżet, a najczęściej rozłożenie brakującej kwoty na raty 0%. Mam kaca przez kilka dni że popłynąłem, ale ostatecznie cieszę się z niesamowitej poprawy jakości dźwięku mojej ukochanej muzyki, a także z tego że jeszcze słyszę te pozytywne zmiany na droższych zabawkach. Chociaż nie zawsze tak jest i wtedy też nie wstydzę się przyznać w czasie odsłuchów, że nie wszystko co droższe/lepsze daje mi odczucie poprawy dźwięku.

Czyli wg mnie rozsądne podejście do życia 😁. Moja żona zawsze mi powtarza że jeśli mnie stać i o czymś marzę to najzwyczajniej mam to sobie kupić i nie rozkminiać dniami i nocami czy kupić i czy warto itp duperele. Tak jak napisałem wcześniej ...życie ma się tylko jedno i trzeba z niego korzystać bo jak nie teraz to kiedy 😁🤘

"Piniondze to nie fszysko, ale fszysko bez piniendzy to h*j"

50 minut temu, Ma_cieQ napisał:

Moja żona zawsze mi powtarza że jeśli mnie stać i o czymś marzę to najzwyczajniej mam to sobie kupić

Zazdroszczę szczerze wsparcia 🙂 Gratuluję

Nie każda zona rozumie to nasze hobby.

Edytowane przez PanAntoni

„Nie ma drogi do szczęścia, to szczęście jest drogą”

Moja rozumie moje hobby, ale niektóre wysokie ceny muszą być przeze mnie nieoficjanie ostro zrabatowane 😉 aby relacja małżeńska nie ucierpiała 😄

14 minut temu, D850 napisał:

Moja rozumie moje hobby, ale niektóre wysokie ceny muszą być przeze mnie nieoficjanie ostro zrabatowane 😉 aby relacja małżeńska nie ucierpiała 😄

Moja piękna połówka nigdy nie pyta ile co kosztowało ...ale znając ją nieraz sprawdziła w necie po nazwie, modelu ile dany klocek, paczki czy też druty kosztowały 😁. Ale najpiękniejsze jest to że nigdy nic nie powiedziała 😁

"Piniondze to nie fszysko, ale fszysko bez piniendzy to h*j"

26 minut temu, D850 napisał:

Moja rozumie moje hobby, ale niektóre wysokie ceny muszą być przeze mnie nieoficjanie ostro zrabatowane 😉 aby relacja małżeńska nie ucierpiała

Tak to się nawet zgadza 🙂 moje to jakieś tam marketowe na wyprzedaży...

„Nie ma drogi do szczęścia, to szczęście jest drogą”

3 godziny temu, PanAntoni napisał:

Nie każda zona rozumie to nasze hobby.

Większość raczej rozumie za to mam czasem wrażenie, że moja lepiej / więcej niż ja słyszy a do tego zawsze stawia na ten sam charakter brzmienia czyli bliski środek i efektownie, z mocnym uderzeniem na basie. Moje granie uważa za dziadkowe 😉

 

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.