Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz lampowy Pocahontas-opinie


lulu

Rekomendowane odpowiedzi

Odsłuch "Lorelei" 17 marca 2007 nie do końca był udany. Po raz pierwszy coś takiego organizowałem i popełniłem wiele błędów. Przede wszystkim:

1. Sądziłem, że wystarczy podłączyć "Lorelei" do czegokolwiek a ona już zagra i zadziwi każdego. Naiwność moja wzięła się z dwóch wcześniejszych wizyt z "Lorelei" na Burdzińskiego, gdzie podłączana była do Usherów 520 i jakiś Linnów, a źródłem było CD Rega. Grała tak pięknie, że uwierzyłem, że równie dobrze zagra z czymkolwiek. Jak wiecie, w czasie odsłuchu z 17 marca, nie udało się znaleźć synergii między źródłami, wzmacniaczem i kolumnami. Sprzedawca bardzo się starał, ale mógł zaproponować tylko to, co akurat było w sklepie. Nie pozwolił przynieść własnego źródła, ani kabli. Ale i tak jestem wdzięczny, że bezpłatnie udostępnił tak wspaniałą salę.

2. Nie przyszło mi do głowy przed odsłuchem, by zaplanować, jakie płyty będą prezentowane. Mogłem wziąć z domu dobre, znane mi nagrania, postarać się o ciekawe winyle. Zawaliłem stronę muzyczną. Była ona całkowicie zaimprowizowana w oparciu o zbiory sklepu i przyniesione przez audiofilów płyty. Dobre źródło, jakim był gramofon, nie pomogło "Lorelei", bo puszczaliśmy za słabą, nikogo nie porywającą muzykę (mam na myśli klasykę, bo jazz i pop się broniły). A krytyczne uwagi dotyczą przede wszystkim muzyki poważnej, w tym barwy skrzypiec.

 

Za jakiś czas zorganizuję znowu odsłuch "Lorelei", pewnie z nowym preampem. Tym razem postaram się, by był perfekcyjny. Wytrawni audiofile - właściciele "Lorelei" obiecali, że udostępnią swoje najlepsze klocki, by system zagrał jak u nich w domu. Wybiorę wcześniej płyty, zadbam o atmosferę. Liczę, że zechcecie przyjść.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>pitaszyl

mysle, ze kolejny odsluch Lorelei jest bardzo wskazany. Dobrze by bylo uzyskac synergię przy jak najmniejszych kosztach poszczególnych elementów systemu. Interesuje mnie czy wzmacniacz dobrze zagra z kolumnami i zrodlem do np: 6 tys. zlotych za klocek ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"PS. Odnośnie wpisów kolegi Adalbertusa, 15 Kwi 2007, 15:06, pan Andrzej dziękuje za wnikliwe uwagi. Zniekształcenia były słyszalne w czasie odsłuchu, co nie podlega dyskusji. Związane były z zastosowanymi w testowanej "Lorelei 002" lampami 6Ż4, które przy wysokim napięciu wejściowym z CD (rzędu 3-3,5V) mogą dać słyszalne przesterowania. Receptą na to jest albo zastosowanie innych lamp na wejściu, albo wstawienie dzielnika oporowego na wejściu, który obniży napięcie wejściowe."

 

Mam dwie uwagi.

1. Napięcie wyjściowe z mojego źródła, odtwarzacza Audio Note, to 2 V, a nie 3-3,5V. Jest to napięcie zmierzone i katalogowe. Na rynku jest mało odtwarzaczy o 3V na wyjściu. Wobec tego powyższe wyjaśnienie jest fałszywe.

 

2. Dlaczego podłączenie Lorelei do sieci kablem Nuclearus firmy Audionova spowodowało przydźwięk sieciowy? Lorelei podczas pokazu na ul.Burdzińśkiego było zasilane także Nucelarusem, ale z innej listwy. U mnie także podpięcie zwykłego kabla do listwy Audionova Powerstation (zasilanej PAL Powercord Super) dawało przydźwięk sieciowy. Dopiero zwykły komputerowy kabel, bez listwy, nie powodował przydźwięku. Proszę o wyjaśnienie tego dla mnie dziwnego zjawiska.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Dlaczego podłączenie Lorelei do sieci kablem Nuclearus firmy Audionova spowodowało przydźwięk

>sieciowy?

 

Podłączanie wzmacniacza (każdego) sieciówką z filtrem poprzez listwę w dodatku (tandetną) bajerancką Monstera zawsze ogranicza pracę wzmacniacza. Taki sposób podłączenia jest niepoprawnym błędem- wzmak do ściany grubym drutem i po kłopotach:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W najbliższy czwartek, 26 kwietnia, o godzinie 19-tej rozpocznie się w radio Jazz audycja poświęcona wzmacniaczom lampowym. Rozmówcą Filipa Kulpy, naczelnego redaktora "Audio Video", będzie Andrzej Marków.

Radio Jazz odbiera w Krakowie, Warszawie i na platformie Cyfra+.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pitaszyl,

bądź łaskaw jeszcze wyjawić, czy przed, w trakcie i po audycji usłyszymy fajne radiowe reklamówki sklepu na ul. burdzińskiego? czy jednak to będzie darmowa i szeptana reklama w jazzradio, podobnie, jak odbyło się tu, na forum?

a swoją drogą, ja już sam nie wiem, czy to zamieszanie z lorelei i (czy dobrze myślę - twoim?) sklepem nie stało się czasem nieopatrznie szeptaną anty-reklamą; wszyscy chcieli dobrze, a wyszło jak zwykle ;-D

x.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>xanax, 24 Kwi 2007, 22:53

>>pitaszyl,

>bądź łaskaw jeszcze wyjawić, czy przed, w trakcie i po audycji usłyszymy fajne radiowe reklamówki sklepu na ul. burdzińskiego?

 

Posłuchaj audycji, to się dowiesz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xanax:

 

>a swoją drogą, ja już sam nie wiem, czy to zamieszanie z lorelei i (czy dobrze myślę - twoim?)

>sklepem nie stało się czasem nieopatrznie szeptaną anty-reklamą

 

Z niezamierzoną antyreklamą mamy oczywiście do czynienia, dotyczącą Lorelei. Powody są przynajmniej dwa:

 

- Pierwszy wpis pitaszyla (14 Paź 2006, 19:12), oraz późniejsze egzaltowane teksty o "wzmacniaczu za 4.000 zł, który gra jak za 40.000 zł", lub o pozbywaniu się AN są tak przesadzone, że automatycznie każą wzmóc czujność. W tym przypadku kryptoreklama na forum przekroczyła granice realizmu, tracąc wszelką wiarygodność.

 

- Jeżeli w zachwalanie czegoś angażuje się zydelek, to cała sprawa zaczyna mocno śmierdzieć, i produkt automatycznie zaczyna być traktowany z nieufnością.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo,

i tu bym dyskoutował, czy mamy do czynienia z "niezamierzoną reklamą";

moim zdaniem kampania wzmacniaczy na "L "i "P" trwa w najlepsze i i jest jak najbarzdziej zamierzona, tylko nieco wymknęła się spod kontroli jej autorom i bohaterom, szczególnie po spektakularnej klapie "L"na prezentacji w sklepie na ul. burdzińskiego (pitaszyl, no opowiedz, jak to w końcu jest - to Ci ona jest twój ten sklep, czy nie Twój? bo już pół miasta huczy o różnych wersjach struktury właścicielskiej tego przybytku mzu wszelakich ;-)

ale kto ma z tego kokosy to nie wiem, bo chyba nie pan Marków; jego bez względu na datę zrobienia okoliczności widzę tylko w jedynej chyba koszulinie flanelowej i tych samych okularach w rogowych oprawkach, więc jego nie podejrzewam o kręcenie najwięskzych lodów z polewą na tym ciemnawym biznesie.

szczgólnie zaś gdy w krypto-reklamę i dziwne akcje promocyje wmiesza się zydelek, no to można spodziewać się wszystkiego. a że sprawa śmierdzi? bo musi. mój dziadek mawiał: "nie rusz, gówna, bo będzie śmierdzieć".

a jak w zamiesznaiu wokół tych wzmaków biorą udział zarówno producent, jak i właściciel sklepu oraz znany na forum "naganiacz" świadczący swe usługu za pieniądze lub//i wynagrodzenie "w naturze", to na czo to Teo liczycsz - ze będzie perfumeria? Tuu jest twardy zibizbnes, a nie - miękkie i słodkie popiardywania o kablach i lampach ;) chyba czas oddalić się stąd dość spieznym krokiem - by zrobić kompletne do niewidzenia się z tymi panami i poszukać sobie innych wrażeń. dobranoc,

x.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xanax:

 

>i tu bym dyskoutował, czy mamy do czynienia z "niezamierzoną reklamą"

 

Czytaj uważnie - pisałem o niezamierzonej ANTYreklamie. Bo co do tego, że _reklama_ jest zamierzona, nie mam jakoś wątpliwości ;)

 

> po spektakularnej klapie "L"na prezentacji w sklepie na ul. burdzińskiego

 

Zdecydowanie przesadzasz. Byłem, słuchałem, spektakularną klapą na pewno bym tego nie nazwał. Wzmacniacz zagrał sensownie jak na swój poziom cenowy, i tyle. Zawiedziony mógł być oczywiście ten, kto uwierzył w bajki o "dźwięku za 40.000".

 

>pitaszyl, no opowiedz, jak

>to w końcu jest - to Ci ona jest twój ten sklep, czy nie Twój? bo już pół miasta huczy

 

Jeżeli masz jakieś wiarygodne informacje dotyczące powiązań między pierwszym czcicielem Lorelei a wspomnianym sklepem, to je przytocz. Bo o plotkach poważni ludzie raczej nie dyskutują.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo,

ad.1 - fakt, przeinaczyłem; ech te emocje - liczą się jednak "dobre intencje", prawda? ;-)

ad.2 - czyli była to klapa, bo "L." zagrał dźwiękiem segmentu "ok. 4 tys. pln " a zapowiadano wzmak , który kosztuje 4 patole, a kosi wszystko do 40 tys. pln; no i jak tego nie nazwać klapą? ;-)

ad 3. twardych dowodów nie mam, plotki na mieście coraz głośniejsze, to zapytałem, tak prosto z mostu :-) nie wiem tylko, jak mam oceniać to, że pitaszyl nie chce odpowiedzieć , czy jest właścicielem sklepu audio na ul. brudzińskiego?

nie umiem go zmusić do zwierzeń; moźe ostrzec. że "z akumulatorem na jajach to jeszcze nikt nie kłamał" ;-D

x.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo- ze "smrodem" to raczej zalecam zaczekać. Osobiście w nic się nie angazuję i koncertowo mam w ....... kto i ile czego sprzeda czy zrobi. Jest to indywidualna sprawa producentów. Rozumiem oczekiwania, ale sam wzmacniacz to nie wszystko i to co było pisane o zmianie AN na rzecz Lorelei to nie brednie a wyłącznie prawda. Nie rozumiem również ataków skierowanych pod adresem Pitaszyla. Zamiast cieszyć się, że poświęcił swój czas w pokazanie szerszemu gronu wzmacniacza, który jego i nie tylko jego był w stanie "oczarować" snuje się domysły. Właścicielem sklepu jest mój kolega ale nie Pitaszyl, który wyłącznie z grzeczności udostępnił lokum swego sklepu na ten cel- prezentacja czegoś czego i tak nie sprzedaje.

 

I tu pomimo kleżeństwa i bliższej koszuli ciału, nie szczędziłem słów krytyki ad. sprzętu towarzyszącego i sposobu jego połączenia- tak wiec proszę mnie nie brać za stroniczą postawę.

 

xanax- czy jak wolisz Krzyś - snujesz domysły a nie posiadasz żadnej wiedzy szukając wyłącznie kolejny już raz sensacji. Miałeś odejść obrażony a wracasz mszcząc się za fakt że przy okazji załozonego przez siebie lalusiowatego wątku ujawniłeś swoje preferencje- Twoja sprawa, ale skończ z uprzedzeniami, bo robi się to nie tylko nie smaczne ale nudne i śmieszne.

 

Jeśli coś chwalę osobiście to wyłącznie z powodu że uważam daną rzecz za produkt dobry.

 

Dobranoc

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Teo, 26 Kwi 2007, 00:20

>Z niezamierzoną antyreklamą mamy oczywiście do czynienia, dotyczącą Lorelei. Powody są przynajmniej dwa:

>- Pierwszy wpis pitaszyla (14 Paź 2006, 19:12), oraz późniejsze egzaltowane teksty o "wzmacniaczu za 4.000 >zł, który gra jak za 40.000 zł", lub o pozbywaniu się AN są tak przesadzone, że automatycznie każą wzmóc >czujność. W tym przypadku kryptoreklama na forum przekroczyła granice realizmu, tracąc wszelką wiarygodność.

 

Krótko, nie szukając poważniejszych źródeł:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , a szczególnie fragment: "Zdecydowana większość reklam charakteryzuje się celami komercyjnymi. Jednak można wyróżnić również reklamę społeczną (...)".

 

Traktuj moją aktywność na forum jak reklamę społeczną. Po prostu nie zgadzam się przekraczające zdrowy rozsądek windowanie cen przez producentów, w tym wypadku producentów sprzętu audio, ale odnosi się to do wszelkiej działalności. Jestem za tworzeniem nowych rozwiązań technicznych, by się nimi dzielić z innymi, a nie by ciągnąć z tego maksymalne wpływy. Jestem za polepszaniem świata, przeciw pogoni za zyskiem.

Popieram postawę Andrzeja, który stara się, by za niewielkie pieniądze ( a to dzięki wykorzystaniu części z recyklingu) budować wzmacniacze brzmiące lepiej od AN.

 

Nie osiągam z tego tytułu żadnych korzyści, prócz satysfakcji, że wspieram niezwykłego człowieka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4.000 PLN to są niewielkie pieniądze? Dla kogo?

 

Jak już pisałem, niech p. Marków zrobi dobrego lampowca z lamp RFT, oporników MŁT, kond. MKSE, niech sam nawinie trafa dobrym drutem emaliowanym = to będzie z recycylingu = za mniej niż 1.000 = to będzie tanio.

 

A tak = wychodzi produkcja jednostkowa oparta na lampach nie z recyklingu tylko z wykopalisk, jakiś dziwoląg. Dowodzi sprawności manualnej i sztuki majsterkowniczej p. Markówa, ale niczego więcej. Gdyby to była produkcja masowa, wtedy cena może by spadła, ale jakoś nie widzę takiej możliwości.

 

Popieranie takiej "rodzimej produkcji" prowadzi w ślepy zaułek. Szkoda czasu p. Markówa i innych.

 

Robota sobie a muzom. Jakie to polskie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie, właśnie spojrzałem za okno, bo tam hałas i rumor był, a to po prostu... przechodzi ludzkie pojęcie!

pitaszyl okazał się pozytywistą i misjonarzem dobrego i taniego audio! stereo dla każdego! niczym inż. porsche tworzący volkwagena w czasach III rzeszy, pitaszyl promuje tani i dobry sprzęt audio dla ludu! "hajfaj dla wszystkich! hajfaj dla każdego!"

pitaszyl, ty kpisz, czy o drogę pytasz? nie traktuj ludzi dookoła jako głupszych od siebie i nie wciskaj im takiego rzadkiego kitu, ok? powiesz w końcu, czy to twój ten sklep na burdzińskiego, czy nie twój? jeśli jest twój, to "caritas" powinien się nazywać, a nie "audiofil-a".

x.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>toptwenty, 26 Kwi 2007, 13:14

>4.000 PLN to są niewielkie pieniądze? Dla kogo?

 

Dla dużej części audiofilów, którzy potrafią kupić drożej metr kabla.

 

>Robota sobie a muzom. Jakie to polskie.

 

"Polskie" jest raczej bezinteresowne wsadzanie kija w szprychy i wieczne awantury o byle co. "Robota sobie a muzom" bardziej kojarzy mi się z działalnością artystyczną i tak właśnie traktuję pracę Andrzeja. Porównywałem ją kiedyś do twórczości lutnika, przeciwstawiałem fabryce skrzypiec.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xanax, 26 Kwi 2007, 13:24

powiesz w końcu, czy to twój ten sklep na burdzińskiego, czy

>nie twój? jeśli jest twój, to "caritas" powinien się nazywać, a nie "audiofil-a".

 

Sklep przy Burdzińskiego jest jednym z sieci sklepów spółki Audiofil-a. Imię prezesa spółki to również Wojciech ale nie jest nim p.Pitaszyl (zbieżność imion przypadkowa).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>audiofil-a(ka), 26 Kwi 2007, 13:36

>>Sklep przy Burdzińskiego jest jednym z sieci sklepów spółki Audiofil-a. Imię prezesa spółki to

>również Wojciech ale nie jest nim p.Pitaszyl (zbieżność imion przypadkowa).

 

Skoro już mnie wydałeś, trudno, przyznam się - nic mnie nie łączy ze sklepem na Burdzińskiego, prócz tego, że 10 lat temu kupiłem w sklepie Audiofila-A dwa wzmacniacze tranzystorowe, jeden lampowy, dwa komplety kolumn wraz z okablowaniem, a parę lat później gramofon z wkładką i przedwzmacniaczem. Zostawiłem w jednym miejscu kupę kasy, ale jako, że ostatnie zakupy robiłem w 2002, chyba uległo to przedawnieniu. Poza tym, ilekroć dzwoniłem do sklepu w celu konsultacji, uzyskiwałem kompetentną odpowiedź. Zdarzyło się nawet, że posłuchałem kilku par słuchawek i wyszedłem ze sklepu zadowolony. A gdy wpadłem na pomysł porównywawczego odsłuchu "Lorelei", bezpłatnie udostępniono mi salę i pozwolono na testy, a w pół roku później na publiczną prezentację wzmacniacza Markowa. Powinienem zostać za to ukamieniowany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xanax:

 

>ad.1 - fakt, przeinaczyłem; ech te emocje - liczą się jednak "dobre intencje", prawda? ;-)

 

Jakie znów "dobre intencje"? Masz jakiś cel w krytykowaniu Lorelei, jakąś misję do spełnienia? To ja przepraszam, ale to nie moja wojna. Miłej zabawy.

 

>ad 3. twardych dowodów nie mam, plotki na mieście coraz głośniejsze

 

Dżentelmeni o plotkach nie dyskutują ;-p

 

Zydelek:

 

>Teo- ze "smrodem" to raczej zalecam zaczekać.

 

Smród już jest, i to potężny. Sprawa śmierdzi od momentu, w którym się w nią zaangażowałeś.

 

>Jeśli coś chwalę osobiście to wyłącznie z powodu że uważam daną rzecz za produkt dobry.

 

Twoja bezczelność ustępuje jedynie twojemu brakowi wiarygodności. BTW, obrażasz mnie licząc na to, że byłbym w stanie uwierzyć w zacytowane wyżej kłamstwo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>4.000 PLN to są niewielkie pieniądze? Dla kogo?

Dla dużej części audiofilów, którzy potrafią kupić drożej metr kabla.

 

 

Jak kogoś stać na taki kabel, to na pewno nie kupi Syrenki z silnikiem od Ursusa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo> skończ z dziecinnymi uprzedzeniami a zacznij sprawdzać autentyczność moich wypowiedzi.

Jeśli chwalę to jestem pewny że warto. W gówno rąk nie sadzę- dlatego Amplifona nie tykam:)

I w nic się nie angażuję- insynuacje dzieciaka z przedszkola.

A Lorelei uważam i uważał będę za wzmacniacz wybitny- ale konieczne jest mu dane wzmacniać sygnał wysokiej jakości i przesyłać do wybitnych głośników.

 

A śmierdziały to płonące Amplifony w Audiofil-a:)

Żegnam...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zydelek:

 

>Teo> skończ z dziecinnymi uprzedzeniami a zacznij sprawdzać autentyczność moich wypowiedzi.

 

To nie są dziecinne uprzedzenia. To jest opinia wyrobiona na podstawie twoich wpisów na forum. I choćbyś wciąż konsekwentnie udawał, że nie ma o czym mówić, zakładał dziesiątki nowych wątków, wypowiadał się na każdy możliwy temat itp., faktów nie zmienisz: gnój jesteś, i krętacz.

 

Amplifon może podziękować ci za krytykowanie jego wyrobów. W sumie stokrotnie lepiej, niż gdybyś zaczął zachwalać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo,

to żadna wojna, tylko wątek o wzmacniaczach; ale świat nie chce czarno-biały - tylko dobry i tylko zły.

"dobre intencje", to mam w perswadowaniu niektórym forumowiczom, że nieładnie jest "krypto-reklamować" na forum wyroby z branży audio; wiele razy podkreślałem w swoich postach, że szanuję i cenię pana Markówa i jego wiedzę, nie odpowiada mi natomiast to, co wyczyniają ze wzmacniaczami P oraz L na tym forum Zydelek i pitaszyl.

i to tyle o odbrych intencjach.

tak Teo, dżentelmeni o plotkach nie dyskutują, jednak w każdej plotce zawsze jest ziarno prawdy. to moje zdanie o plotkach - napisałem też wyżej, że wierzę, iż nieprawdziwa jest plotka jakoby pitaszyl był właścicielem sklepu "audiofil-a"na burdzińskiewgo.

mam nadzieję, że tyle wyjaśnień z mojej strony Ci "wysraczy" ;-)

x.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najnowsze wiadomości z pracowni czarodzieja dźwięku - Andrzeja Markówa! "LORELEI" z lampami CF7 na wejściu gra absolutnie genialnie!!! Słyszałem już wiele różnych lamp wetkniętych w "lorelei", ale to co usłyszałem dzisiaj po prostu mnie zdumiało.

1. Claudio Monteverdi "Sacred Vocal Music" - mój ulubiony 2 utwór, który słyszałem setki razy: genialnie oddana barwa głosów Emmy Kirkby, Iana Partridge'a i Davida Thomasa, nie wspominając o instrumentach.

2. Buxtehude "Membra Jesu Nostri" pod Rene Jacobsem - niewiarygodnie zabrzmiała przestrzeń nagrania.

3. Penderecki " Capriccio for violin & orchestra" z Wandą Wiłkomirską - wszystkie instrumenty z naturalną barwą i świetnie słyszalne w tutti.

4. Mahler " 5 symfonia" pod Johnem Barbirolli - trąbka i cała orkiestra zabrzmiały jak na żywo i pod każdym względem lepiej niż orkiestra Filharmonii Narodowej na ostatnim koncercie. W pracowni Andrzeja nawałnica dźwięków w tutti fortissimo Trauermarsch Mahlera pozwalała odróźnić grające instrumenty i podziwiać czystość ich barwy. Słychać było wyraźnie i czysto grający kocioł pianissimo, czego w FN w ostatnią sobotę nie dało się usłyszeć - mam na myśli ostatni utwór Honeggera.

5. Raz jeszcze Monteverdi "Magnificat a sei voci" pod Gardinerem nagrany w bazylice San Marco. Tu zostałem powalony na kolana. Nie dość, że głosy zabrzmiały anielsko, to jeszcze usłyszałem niewiarygodnie przestrzeń tego nagrania. Soprany śpiewające razem bardzo głośno zabrzmiały nad wyraz czysto, bez żadnych trzasków. Mogłem usłyszeć poszczególnych śpiewaków. Tu już wiedziałem, że lampy CF7 i "Lorelei" to duet wszechczasów.

Dla sprawdzenia włączyłem trudną płytę

6. Bach "Trauer-Ode" pod Herreweghe. Trudny początek bo flety i chór sopranów forte. Zdarzało się, że brzmiało zbyt przenikliwie, albo z zatarciem przestrzeni. Tym razem nie miałem uwag. Było tak, że mógłbym słuchać i słuchać.

Na koniec, dla sprawdzenia jazzu

7.Patricia Barber "Live a Fortnight in France" . Bas schodzi nisko, pod kontrolą, brzmi bosko. Perkusja super. Podobnie fortepian. Przekazana aura koncertu.

 

Peter Quortrup z Audio Note już raz gratulował Andrzejowi Markowowi trafnych uwag na temat jego konstrukcji.

Może niedługo spotkają się znowu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-13719-100002997 1177960262_thumb.jpg

post-13719-100002998 1177960262_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Valvo następne w kolejce czekają lampy CF7 Telefunkena. Ciekawostka: są napylone od zewnątrz czystym grafitem.

Przy okazji zdjęcie konstruktora, dla odmiany w zielonej bluzce. Na stole "Lorelei002" ze "złotym" preampem na CF7.

Pozdrawiam!!!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-13719-100002992 1177961091_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.