najnizsze czestotliwosci glosnikowe

[Wajman]

jakie sa najnizsze mozliwe czestotliwosci uzyskiwane z glosnikow?

granica slyszalnosci ucha ludzkiego to 20 Hz (+/- 5 Hz). na wiekszosc wykresow pokazujacych czestotliwosci glosnikow zaczyna sie wlasnie od 20 Hz, czy oznacza to ze nizszych czestotliwosci glosniki nie osiagaja?

 

w moich glosnikach (nie wiem jaka maja najnizsza'wydawana' czestotliwosc), w niektorych piosenkach (hm, np: moby - lift me up. na samymy poczatku) membrany niskotonowcow poruszaja sie (szaleja! sprawdzcie na swoich sprzetach) a nic nie slychac.

swiadczylo by to chyba o wydawaniu niskich czestotliwosci, nie slyszalnych dla mnie.

wyczytalem rowniez ze niskie czestotliwosci sa szkodliwie dla zdrowia, moga powodowac zniszczenia sluchu, ukladu nerwowego. niskie czestotliwosci sa (będą) uzywane rowniez jako bron (narazie prowadzone sa nad tym badania, ale juz wkrotce zapewne zobaczymy...:P). moga one powodowac zniszczenia nawet budynkow (fizyka potwierdza)

co mam zrobic zeby nie oszalec przy glosnikach? :P moge jakos sprawdzic jakie sa najnizsze czestotliwosci wydawane przez glosnik? (zmierzyc te ktorych nie slysze moze). (tak raczej z ciekawosci chce to sprawdzic)

[namelessclub]

osiągają ale fala jest znacznie dłuższa i tak jakoś nie słuchać ale widać - swego czasu kiedyś na wystawie wystawiali mbl z kulistymi głośnikami (puścili ułamek Hz) i piknie to wyglądało

[Wajman]

daloby jakos rade to sprawdzic? tzn czestotliwosc jaka uzyskuja?

z tego co pamietam, to jak sobie kiedys kupilem zestaw glosnikow do kompa (2.1) to napoczatku (jakis tydzien) bolala mnie ciagle glowa od bassu (z subwoofera). popzniej przyzwyczailem sie, ale podejrzewam ze nadal ma to jakis negatywny wplyw na moje 'zdrowie'.

czyli glosnik wysyla fale o czestotliwosci nizszej niz te 20 Hz ? (zakladajac ze takie moglby osiagnac)

[IvanM]

Niepotrzebnie sobie glowe zawracasz. Bron akustyczna istnieje od lat i zastosowanie ultraniskych czestotliwosci jest w niej uzasadnione wlasna czestotliwoscia rezonansu organow wewnetrznych ciala ludzkiego. Bol glowy raczej spowodowany jest dudnieniem na okolo 100Hz - negatywny efekt broni bylyby raczej powyrywane pluca i watroba...

Jak cie stresuje niepotrzebny ruch memebrany (niepowinienien on na normalnym nagraniu wystepowac) mozesz zastosowac filtr subsoniczny. To czesty zabieg w PA technice umozliwijacy osczedzanie mocy wzmaczniacza.

[jozwa maryn]

Jestem przekonany ze subwoofer od kumputera nie byl w stanie zejsc nawet do 20 Hz. Glowa cie bolala od znieksztalcen. Dopiero bardzo dobre subwoofery z duzymi glosnikami schodza w ten rejon w miare plasko.

[Wajman]

no tego ze mi wyrwie watrobe (bardzo przydatny organ przy sluchaniu muzyki :D). nurtowal mnie tne bol glowy raczej (konswekwencje w zdrowiu psychicznym za kilka lat... :P). a o broni nie doczytalem, w sumie tak nagle mi sie o niej przypomnialo [:

ale z ta czestotliwoscia to jak jest w koncu. powtarzam pytanie glowne:

jakie sa najnizsze mozliwe czestotliwosci uzyskiwane z glosnikow? (slyszalne badz tez nie)

[osiek]

przktycznie to niemal dowolna czestotliwosc mozesz uzyskac ... pytanie tylko z jaka skutecznoscia, z jaka wiernoscia i z jakim nakladam finansowym . przeciez dzwiek to fala dzwiekowa wywolana ruchem membrany a ta jest sterowana sygnalem elektrycznym. Poruszajac sie w sferze hi-fi 20hz z glosnika bez wspomagania pomieszczenia z satysfakcjonujaca skutecznoscia ciezko uzyskac.

P

[jozwa maryn]

Widzialem gdzies opis glosnika skonstruowanego w Japonii do symulacji drgan sygnalizujacych trzesienie ziemi (u nich to jest ciagly problem). Byl wielkosci wiejskiej chalupki, dawal jakies pare hertzow. Podlaczano do tego elektrownie, i w promieniu kilometra zanikalo zycie biologiczne a sciany sie rysowaly. Tak ze technicznie mozna osiagnac dowolnie niskie zejscie, tylko konieczny jest duzy naklad finansowy, i oczywiscie jakis cel.

[Wajman]

tzn. chodzi mi jakie czestotliwosci sa uzyskiwane w kolumnach przeznaczonych do sluchania muzyki, a nie 'symulacji trzesien ziemi".

[osiek]

no to sam sobie odpowiedziales

jesli do sluchania muzyki to tak jak najnizejsiegaja instrumenty.. najnizej schodzacy sub widzialem do 16Hz przy jakim minimalnym spadku kolumny 20Hz ale nie pamietam czy 3db czy mniej np takie Grande Utopia ma 20HZ przy -3db zdaje sie

 

P

[twonk]

Tak naprawdę, w muzyce poniżej 40 Hz to już się raczej niewiele dzieje - chyba, że jesteś miłośnikiem organów (a i tam nie za często)... Jeżeli kolumny schodzą Ci w miarę płasko do tych 40 Hz (czyli do 30 ze spadkiem, powiedzmy, -10 dB), to powinno absolutnie wystarczyć... ;-)

[Dreamer_1]

Na typowe,domowe warunki bardzo dobrym rezultatem jest 30 Hz.Wiele osób ma u siebie monitory,które w miare liniowo zejdą powiedzmy tylko do 50, 60 czy nawet 80Hz. W dużych pomieszczeniach i przy zastosowaniu mocnych wzmacniaczy (końcówek mocy) można (na upartego liniowo) zejść do 20Hz ale to już jest naprawdę DUŻE osiągnięcie w domu.

 

Ogólnie czytając między wierszami masz już wcześniej daną odpowiedź.Zależy jaki głośnik jest stosowany,w jakim pomieszczeniu,a ograniczeń teoretycznie nie ma bo jedynymi są pieniądze,cel i możliwości terytorialne.

[jozwa maryn]

heh, a potem idziemy do MediaMarkt i widzimy, ze kazde piszczalki z dykty siegaja "znamionowo" do co najmniej 38 Hz... Fantastyka naukowa to niestety potega. W rzeczywistosci przecietne kolumny podlogowe siegaja plasko do jakichs 45 Hz, im tansze tym gorzej, bo co z tego ze zlazi nawet gleboko, skoro absolutnie nie liniowo, np. z dziura w srednim basie. I zamiast normalnie dzialajacego bass-reflexu jest cos w rodzaju traby, wydajacej ponure pobekiwania raz na czas. Ponizej 40 schodza juz naprawde dobrze zrobione zestawy. W odbiorze muzyki to specjalnie nie przeszkadza, podstawowy ton kontrabasu to cos 41 Hz, ale na szczescie jeszcze sa skladowe harmoniczne, ktore daja "proteze" brzmienia danego instrumentu w zakresie niskotonowym.

[osiek]

bedac marketoidem moznaby napisac dowolna wartosc w pasmie przenoszenia.. sadze ze kazda kolumna przeniesie i sygnal i 10Hz tylko przy jakim spadku? 40db? 50db? a inna sprawa to reakcja pomieszczenia na taki sygnal czy w danym pomieszczeniu jest w stanie sie wytworzyc fala o danej czestotliwosci.. wystarczy sobie z grubsza policzyc dlugosc fali np 30 Hz ;)

 

P

[adamo_0]

IvanM, 23 Lis 2005, 11:16

 

>Niepotrzebnie sobie glowe zawracasz. Bron akustyczna istnieje od lat i zastosowanie ultraniskych

>czestotliwosci jest w niej uzasadnione wlasna czestotliwoscia rezonansu organow wewnetrznych ciala

>ludzkiego. Bol glowy raczej spowodowany jest dudnieniem na okolo 100Hz - negatywny efekt broni

>bylyby raczej powyrywane pluca i watroba...

>Jak cie stresuje niepotrzebny ruch memebrany (niepowinienien on na normalnym nagraniu wystepowac)

>mozesz zastosowac filtr subsoniczny. To czesty zabieg w PA technice umozliwijacy osczedzanie mocy

>wzmaczniacza.

Jest taki wesoly programik na Dyscovery "Pogromcy mitow".

Chlopaki katowali sie niskimi rzedu kilku Hz dzwiekami w celu popuszczenia k..py :)

Nic im nie bylo...przezyli nie popuscili... ;)

[jozwa maryn]

A jakie natezenie sobie dali?

[namelessclub]

Może zależy kto czego do słuchania używa ?!

[Ururam Tururam]

Moje głośniki wedle parametrów przenoszą do 30Hz. Ale jak pusciłem na nie 5Hz (!) to i membrany się poruszyły i szyba w drzwiach zadzwoniła. Oczywiście pięciu herców nie usłyszałem!

[felix]

Adamo_0:

Czasami oglądam ten programik i powiem ci, że momentami mnie śmieszy. Według tych Panów niemożliwe jest np. pęknięcie płytki w komputerowym napędzie CD (DVD) albo jej "wystrzelenie" podczas otwierania kieszeni. Sam wyciągałem resztki płytek z napędów, żeby pokazac klientowi co spowodowało usterkę. Byłem też świadkiem wystrzelenia płytki przez napęd Samsunga. Ich eksperymenty należy traktować po prostu, delikatnie mówiąc, z przymróżeniem oka.

[Gość kotbury]

>Jest taki wesoly programik na Dyscovery "Pogromcy mitow".

>Chlopaki katowali sie niskimi rzedu kilku Hz dzwiekami w celu popuszczenia k..py :)

>Nic im nie bylo...przezyli nie popuscili... ;)

 

faktycznie, bylo cos takiego, :)

Jozwa - nie pomne dokladnie, bo nie wydawalo mi sie to wazne, ale na jakims parkingu ustawiono zestaw estradowy, moc podali na kilka kW, jakie btlo natezenie nie wiem, ale bylo dosc glosno.

Pewnie to bedzie powtorzone, jesli obejze jeszcze raz to napisze dokladniej.

[IvanM]

Potrzeba zrozumiec podstawowe prawa dzwieku, by jasne bylo, ze nie ma o czym mowic.

Najprosciej moziwac - dzwiek sa wibracje powietrza. Ponizej tych 20Hz jednak przestajemy miec wrazenie wibracji - tylko zauwazamy pojedyncze ruchy membrany. Prosze sobie wyobrazic 1Hz. Przy sinusoidzie oznacza to, ze mebrana sie wychyli doprzodu i do tylu w dluuuugim czasie 1 Sekundy. To juz sa dla nas poprostu pojedyncze ruchy . Nie ma sie co obawiac czegos nieslyszalnego.

Pozatym bron akustyczna osiagnela wikszy sukces jako niedemolujaca - lecz atakujaca bezposrednio sluch. Duze statky maja na ochrone przeciwko piratom takie kierunkowe jekoly o dziwku podobnym do alarmow. Na 300metrow odleglosc osiagaja 130dB. Gosciowa na lodce puscza Kalasznikowa i lapie sie obiema rekami za uszy.

[misiomor]

Wajman:

 

"wyczytalem rowniez ze niskie czestotliwosci sa szkodliwie dla zdrowia,..."

 

Raczej nie w natężeniach produkowanych przez typowe głośniki - żeby wytworzyć 1W mocy AKUSTYCZNEJ przy 20Hz potrzeba wychylenia objętościowego rzędu 3.8dm3 w jedną stronę (od położenia neutralnego) - a więc woofer 38cm musiałby wychylić się o 5cm. Broń infradźwiękowa to działa na zasadzie wybuchowego spalania gazów / aerozoli i generuje dużo wyższe SPL - szklanka wody szkodliwa nie jest, ale w oceanie można się utopić - wszystko zależy od ilości.

 

"membrany niskotonowcow poruszaja sie (szaleja! sprawdzcie na swoich sprzetach) a nic nie slychac"

 

Bo pewnie pracują w BR i wysterowujesz je sygnałem o częstotliwości niższej niż strojenie BR. W takim przypadku ciśnienia akustyczne od membrany i od portu odejmują się a głośnikowi grozi przesterowanie lub nawet zniszczenie, natomiast wytwarzane SPL jest bardzo małe (pomijając harmoniczne rzecz jasna, ale te mają już wyższą częstotliwość).

[Wajman]

thx za wypowiedzi. teraz juz sie nie bede bal (o siebie). zaniepokoilo mnie natomiast to:

 

"Bo pewnie pracują w BR i wysterowujesz je sygnałem o częstotliwości niższej niż strojenie BR. W takim przypadku ciśnienia akustyczne od membrany i od portu odejmują się a głośnikowi grozi przesterowanie lub nawet zniszczenie, natomiast wytwarzane SPL jest bardzo małe (pomijając harmoniczne rzecz jasna, ale te mają już wyższą częstotliwość)."

 

dlugo musialo by trwac takie 'granie bez dzwieku' zeby przesterowac,zniszczyc glosniki? jesli zdarza sie to powiedzmy raz na jakis (raz/tydzien) przez 3 sekundy, to moze byc to niebezpieczne dla glosnikow?

[misiomor]

Wajman:

 

Zniszczenie głośnika nastąpi wtedy gdy cewka uderzy o tylny nabiegunnik i stanie się to od razu. A jaka jest szansa na coś takiego, to zależy od konstrukcji głośnika - grubość magnesu, długość cewki, ew. "bumped backplate" oraz od liniowości zawieszenia - progresywne zawieszenie chroni głośnik przed bottoming'iem.

[Wajman]

czyli jezeli do tej pory nie stalo sie to w danej piosence, to nie powinno sie stac, tak? (o ile nie przesadze z glosnoscia = wieksze wychylenie)

[misiomor]

Dokładnie tak - chyba że z czasem (i użytkowaniem) podatność zawieszenia się zwiększy - poniżej strojenia to ono decyduje o wychyleniach.

[Wajman]

temat uwazam za zamkniety [: thx for help

 

ps.: kiedys byly sog'i na forum. zniknely? nie widze cos.... :>

 

zna sie ktos na diy? od czego powinien zaczac calkowicie poczatkujacy majsterkowicz posiadajacy jedynie lutownice? :P chce zrobic tani zestaw glosnikowy (2 glosniki, do 100 zl na jeden + darmowe obudowy, elementy drewniane). co czytac. moze w internecie by sie znalazlo cos konkretnego...?

[_igod_]

"zna sie ktos na diy? od czego powinien zaczac calkowicie poczatkujacy majsterkowicz posiadajacy jedynie lutownice?"

 

Ja bym kupił jeszcze cynę i kombinerki.

[Brencik]

a ja raczej lutowie i szczypce plaskie....

[Wajman]

no to sie posmialismy.... a tak serio?