Skocz do zawartości
IGNORED

Duch w lampie


geertgen

Rekomendowane odpowiedzi

Od niedawna jestem w klubie lampowców i nie mogę pojąć fenomentu tego urządzenia. Słuchałem swoich płyt na wzmacniaczach tranzystorowych z różnych i niektóre (płyty) wydawały mi się po prostu nie do słuchania z przyczyn technicznych.

Od czasu, kiedy lampa trafiła pod moją strzechę, dzieje się coś, czego nie mogę pojąć - odkrywam na nowo "niereformowalne" nagrania. I okazuje się, że był na nich blask, którego nigdy wcześniej nie słyszałem. Dziś wrzuciłem na talerz cd z "małymi" mszami Bacha, nagranie z 1972 roku - i oniemiałem. Głosy solistów nabrały takiego kolorytu, głębii, życia. Płaskość znikła, choć oczywiscie orkiestra nadal jest wielką zbitą masą

 

Co takiego tkwi w lampie, że ten prosty w sumie patent potrafi tak zaczarować odbiorcę?

 

Nadmieniam, że moje spostrzeżenia dotyczą wyłącznie muzyki akustycznej. Innej słucham bardzo rzadko i tu fenomen lampy działa znacznie słabiej.

 

Było trochę opinii w tej sprawie, ale porozrzucanych w różnych wątkach i nie do końca przekonujących.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w gronie lampowcow. Lampy sa super. Maja dusze. Przyczyn mnogosc. Mozna bez konca. Jezeli muzyka akustyczna jest Twoja muzyka, trudno bedzie wrocic do krzemu (oczywiscie sa wyjatki ). Jest prawdopodobne, ze jak zlapales lampowego smaku, podobny szok doswiadczysz jak posluchasz winylu. Jakie lampy graja?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w gronie lampowcow. Lampy sa super. Maja dusze. Przyczyn mnogosc. Mozna bez konca. Jezeli muzyka akustyczna jest Twoja muzyka, trudno bedzie wrocic do krzemu (oczywiscie sa wyjatki ). Jest prawdopodobne, ze jak zlapales lampowego smaku, podobny szok doswiadczysz jak posluchasz winylu. Jakie lampy graja?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez bym tak chcial !

kazdy meloman ma w swojej plytotece stare nagrania

czy tylko lampy pomagaja poznac czar tych nagran , zapomiec o niedostatkach technicznych i rozkoszowac sie muzyka?

co to za konstrukcja lampowa ?

moze jakas fotka?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo;pewnie.Od udanej lampówki nie ma odwrotu jeśli słuchasz dużo muzyki akustycznej i kobiecych wokali.

Ja też uległem i od jakiegoś czasu szukam odpowiedniego wzmacniacza lampowego.Też mam sporo płyt

niereformowalnych,a tranzystor nigdy nie zaświeci takim pięknym bursztynowym światłem,które pomaga w

odbiorze takiej muzyki.Napisz co to za konstrukcja;może jakieś zdjęcia dorzuć.Pozdrawiam serdecznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstrukcja była cyzelowana i dopieszczana przez rok. Nawet trafo nawiajne według własnego projektu. Sterowanie pilotem drewnianym :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiadomo do konca dlaczego wlasnie lampa ma to cos. Jest wiele pseldo-naukowych wyjasnien i spekulacji starajacych znalesc odpowiedz dlaczego lampy potrafia byc bardzej muzykalne od krzemowcow, mimo iz czesto maja techniczne parametry gorsze od tranzystorowcow. Ja tam dawno juz przyjelem, ze tak jest ( po doswiadczeniach) no i juz. Co nie zmienia faktu, ze nie wiem dlaczego. Pocieszam sie, ze moje uszy nie zadaja tego typu pytan.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie elementy mosiężne zostały wytoczone według projektów konstruktora z tego samego walca mosiężnego, żeby uzyskac ten sam odcień metalu. Stolarka jest wypiesczona, podobnie jak ciemne szkło. Nawet nie chciało mi się targować, widząc jak wiele serca włożył twórca w swoje dzieło.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schematu niestety nie mam pod ręką. Aplikacja ma swoje źródło w jakiejś rosyjskiej konstrukcji. Chodziło o to, aby optymalnie wykorzystać rosyjskie tetrody, które stanowią źródło dźwięku.

Na razie miałem okazję porównac swój wzmacniacz z Prima Luną i - wbrew obawom - okazał się bardziej muzykalny, barwy były ładniejsze, lepiej wypełnione, choć przy ostrej muzyce granej bardzo głośno PL lepiej kontrolowała bas (inna rzecz, że do odłuchu posłużyły kolumny o dość niskiej skuteczności, trudne do napędzenia przez lampę) . Ale, ze względu na zainteresowania muzyczne, ten element nie miał dla mnie znaczenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

geertgen

 

>Co takiego tkwi w lampie, że ten prosty w sumie patent potrafi tak zaczarować odbiorcę?

 

Ponoć patent rzeczywiście jest prosty: lampa to duże zniekształcenia, przyjmujące jednak formę parzystych harmonicznych - a te są baaardzo miłe dla ucha.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z lotu ptaka ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie w każdej konstrukcji lampowej (oczywiscie dobrze przemyslanej) wystepuje fenomen "ducha".

Wcale też nie dotyczy to słuchania tylko czystej klasyki i muzyki akustycznej (np. z ostatnich nabytków Bjork - Vespertine, kapitalnie nagrana płyta, no i swietna muzyka). Generalnie podzieliłem już płyty na lampowe i tranzystorowe.

 

Mam wzmacniacz lampowy DIY ( 4 x el34, 4 x ecc83, 2 x ef86, PP, klasa AB, około 18W) robiony przez starego (dosłownie) radiowca. Obudowę zrobiłem we własnym zakresie z czarnego granitu, gałkę wzmocnienia też (świetny efekt). Waży ze 25 kg. Niestety nie zrobiłem jeszcze osłony na trafa na wierzchu ale już niedługo.

 

Wiem, że konstrukcja ma pewne braki a mimo to dla mnie gra wspaniale, do tego stopnia, że jak zbyt długo (parę dni) używam lampy, to dłuższy czas muszę przyzwyczajać się do tranzystora (no i go doceniać).

 

Zachęcam Was do lampowców, na początek nie muszą być wymyślne i drogie, dobra używka lub sensowny DIY wystarczą. No i odpowiednie kolumny, na pewno nie kupowane na podstawie czytanych recenzji tylko odsłuchu.

 

Ogólnie wiadomo, że lampa gra przede wszystkim średnicą, kapitalnie eksponuje vocal a szczególnie kocha damskie soprany... :) To prawda. To specyficzne brzmienie, gładkie i pełne blasku, to zniekształcenia zwane parzystymi harmonicznymi, które to bardzo pasują naszym uszom.

 

Sam lampowiec jako urządzenie techniczne ma również niesamowity urok. Pojęcie "wygrzewać" dotyczy tak naprawdę przede wszystkim lamp. Zimny wzmacniacz (zimne lampy) grają leniwie i z lekkim namysłem, po kilku godzinach dopiero brzmienie nabiera swobody, rozmachu i potęgi... Kręci mnie to. No i ten magiczny blask przy nocnym słuchaniu... Pasuje mi również możliwość pokombinowania z lampami różnych producentów, co ma niewielki wpływ na brzmienie (co oczywiście nie przeszkadza inżynierom twierdzić, że nie ma wpływu bo nie może mieć wpływu :)

 

Zanim usłyszałem lampowca bałem się tej lampowej średnicy, myślałem, że będzie za mało basu itd, w trakcie montażu łamałem się nad umieszczeniem we wzmaku regulacji basu i sopranu... Brak osłuchania.

Na szczęście, w subtelny sposób konstruktor wyperswadował mi to i została jedna gała - power. No i przy pierwszym odsłuchu porównawczym (pierwszy raz go słyszałem - jakieś 5 lat temu) mój lampowiec po godzince grania "wciągnął nosem" dwie duże, średnie integry (jakiś Akai i Technics - nie pamiętam oznaczeń), z czym zgodzili się zgodnie i z niechęcią właściciele tych klocków. Piękny, kontrolowany bas, owa słynna srednica no i perliste wysokie - miód! Z jedną gałą.

jeżeli chodzi o wady - trochę za mała scena i stereofonia w porównaniu z tranzystorami, to prawdopodobnie efekt zastosowania zbyt cienkich transformatorów głośnikowych ale co tam... Niedługo je zmienię.

 

Polecam lampy.

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Geertgen

 

Zrobilbys, kurcze, porzadne fotki! Twoj lampiak jest duzo ladniejszy i zasluguje na wierniejsze oddanie jego walorow.

 

A czemu lampa? Bo ze swej 'natury' gra muzykalniej i jak podejrzewam nawet proste, niedrogie konstrukcje bija pod tym wzgledem wiekszosc tranzystorowcow. Jesli podejsc do tematu analitycznie, to pewnie okaze sie, ze lampa ma tez rozmaite wady, ze cos tam znieksztalca, szumi, nie poddaje dostatecznej kontroli... ale jesli sluchamy muzyki, a nie sprzetu, to co z tego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czytam ten wątek,bardzo mi się podoba to,co piszecie no i sam się zastanawiam od jakiegoś czasu nad kupnem lampy.Nie wiem jednak o jakim zakresie cenowym mówicie i czy stać mnie na to.Proszę podajcie orientacyjne ceny za Wasze urządzenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dwa lata temu w ogóle nie myślałem o zakupie urządzenia wykorzystującego lampy. Pierwszy wyłom to hybrydowy Jazz. Potem lampy w stopniu wyjściowyCD. Kolejne były dwa wzmacniacze w pełni lampowe w systemie alternatywnym.

Nie twierdzę, że lampy są najlepsze na świecie. Jednak po obcowaniu z nimi i osłuchaniu się powrót do czysto tranzystorowej amplifikacji jest pewnym kompromisem. Może chodzi o brzmienie, może o duszę, a może o poświatę lamp. Nie wiem.

Myślę, że po prostu szukamy rzeczy unikalnych, oryginalnych, w których widać także pierwiastek ludzki, w których odbija się wysiłek i kunszt konstruktora, a nie tylko perfekcyjna taśma montażowa.

Mój wzmacniacz lampowy stoi w pracy. W pokoju często przebywają koledzy i koleżanki, z którymi pracuję. Muzyka gra cały czas. Po pewnym czasie przyzwyczajają się do dobrego brzmienia! Przychodzą i mówią, że też muszą kupić nowy sprzęt, bo ich domowe systemy (zwykle miniwieże) nie potrafią tak czysto grać. Zaglądają nawet wyznawcy heavy metalu :) Przynoszą swoje płyty, ot, żeby trochę posiedzieć i posłuchać. Wczoraj AC/DC :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

No coz mnie tez oczarowaly lampy:) Uwazam ze do muzyki akustycznej urzadzenia lampowe sa znakomite choc sa nie do konca uniwersalne A wiec tak jak juz ktos napisal moja plytoteka podzielila sie na plyty "tranzystorowe" i "lampowe" Zwlaszcza rock nie do konca wpisuje sie w estetyke lampowa...ale z drugiej strony nie mialem nigdy do czynienia z bardzo drogimi lampowcami ktore sa jak przypuszczam uniwersdalnymi urzadzeniami i graja bez wzgledu na gatunek muzyki dobrze Na chwile obecna uzytkuje lampiaka na "diabelkach" SE firmy AR Electronics model Arche i wiem ze konstrukcje SET to to co mi najbardziej pasi Moze nie ma tu tyle ciepelka co w konstrukcjach pentodowych ale za to realizm nagran naturalnosc jest niesamowita

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qrczak:

Mój kosztował około 2500 zł (łącznie z lampami - komplet standardowych lamp około 350 zł).

Oczywiście, rozrzut kosztów może być spory, zależy jakie części i jak wymyślna obudowa. W zasadzie najdroższe elementy to trafa, jakiś porządny toroid na zasilaniu i dobre głośnikowe - tu nie warto oszczędzać, przekonałem się. Można też zamówic konstrukcję bez traf głośnikowych, tzw. OTL, tu dla przykładu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ostatnio też na Allegro nie został sprzedany ten egzemparz - na pewno zagra...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cena nie powala (nowy na Allegro 1520zł)

Konstruowanie jak najmniejszym kosztem to trochę zabawy z kompletowaniem części i przyzwoity (nie zdzierajacy również na częściach) konstruktor. Co do obudowy - przy braku kasy kupiłbym na Allegro uszkodzony sprzęt (jakiś wzmak lub amplituner) i dostosował obudowę. Cena około 100 zł za przyzwoity egzemplarz + kupa gałek i przełączników, panel z tylnymi wyjściami itd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

chciałbym zapytać o "pół ducha" czyli pre lampowy i końcówka krzemowa. Czy to coś też mz w sobie magię czy pełnia szczęścia to lampa "po całości" ? Byłbym wdzięczny za opinie użytkowników takich dzielonych układów. Szczególnie zależy mi na porównaniach (jeśli to w ogóle możliwe) "pełnej lampy" z układem: lampowe pre i końcówka tranzystorowa. Jakie plusy a co "nie dościga" wzmacniacza całkowicie lampowego.

z góry dzięki za opinie i czekam cierpliwie

pozdrawiam

jay

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam jeszcze pytanie o ćwierćducha, czyli lampowy moduł impedancyjny. jest na allegro, ale nie wiem czy gra warta jest świeczki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.