Skocz do zawartości
IGNORED

Spotkanie w Krakowie - lista obecności


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Piopio :) cytując klasyka wszech czasów:

Jeśli ciało A działa na ciało B siłą F, to ciało B działa na ciało A siłą o takiej samej wartości i kierunku, lecz o przeciwnym zwrocie.

 

Pakuj swoje graty i przyjeżdżaj - z mojej strony będzie obiektywnie, wyłączę zmysły dotyku, powonienia i wzroku.

Słucham tylko muzyki.

Skoro rochu przyznał w wątku o Lampizatorze, że mój transport zagrał jak EAD T-1000, a nawet nieco gorzej, to znaczy, że zostały w nim jakieś pokłady obiektywizmu ...

 

To może mój przyjazd ma sens ? Jak myślicie ? Nie zostanę z miejsca skrytykowany ?

 

potraktujesz mnie rochu bez uprzedzeń ? chętnie wznowię konstruktywny dialog ...

 

Myśle, że powinieneś jechać. Jak nie pojedziesz to jesteś przegrany. A tak masz chociaż szanse.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

 

Ze swojej perspektywy to samo mogę powiedzieć o Twoich wpisach ;-)

Nie neguję wartości CD. Ale uważam, że pliki mogą zagrać równie dobrze. Nie mówię, że lepiej.

 

 

Skoro tak to po cholerę ta rewolucja? Po co te fikołki,konfiguracje i zasilacze skoro ma zagrać tak samo? Rewolucja od zarania świata miała na celu przynieść zmiany,fakt nie zawsze na lepsze alę żeby miało być tak samo to pierwsze słyszę. To ja pozostanę przy swoim,daj znać jak będzie lepiej.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Piopio,

 

Tutaj nie chodzi o to co zagra lepiej.

Lecz o pewną postawę, którą zaprezentowałeś na forum.

A ta postawa wg mnie niczym nie różni sie od tej zaprezentowanej przez zadeklarowanych wyznawców winyla w znanym i jakże popularnym wątku założonym przez Koteczka, a przypiętym na samym szczycie zakładki Analog.

 

Wiesz dobrze, że byłem jednym z pierwszych, którzy próbowali coś wycisnąć z peceta.

Raz się udawało a raz nie.

Generalnie uznałem bezsens poszukiwania w tym zakresie bo po kiego grzyba taki nakład sił i środków aby tylko zblizyć się do grania z CD. Po co transport, konwerter, zasilacz, DAC, router i NAS skoro wystarczy jeden odtwarzacz CD?

Dlatego absolutnie nie rozumiem multiplikowania bytów w torze audio w sytuacji gdy można mieć tak samo i do tego prościej a czasem dużo taniej.

 

Jest jeszcze druga sprawa.

Rozumiałbym twoją przygodę z pc-audio gdyby to była tylko przygoda i zabawa.

Ty jednak się przebranżowiłeś a to powoduje zupełnie inną optykę odczytywania twoich wypowiedzi na forum.

Nie dziw się zatem, że twoje wpisy ja ( i sądząc z reakcji innich osób - nie tylko ja) osobiście odbieram w kategoriach li tylko reklamy i autopromocji.

Masz rację Człowieku ... nie ma sensu ciągnąć tej polemiki, bo kompletnie się nierozumiemy.

To ze się nie rozumiemy, to sama prawda.

Ja nic nie narzucam, tylko stwierdzam ze Ty wiesz lepiej od nas co my lubimy. Trochę to niepoważne i tylko o to się rozchodzi.

Wydawanie werdyktów na podstawie przypadkowego zestawienia, w specyficznym pokoju Rocha to jakiś dramat. Wypadałoby abyś zdał sobie z tego sprawę. Nawet nie wiesz jak swoiście niektóre zestawienia tam zagrały...

Lub sobie co chcesz, z pełnym poszanowaniem z mojej strony, tylko powstrzymaj swoje opinie do casu gdy będziesz wiedział o czym piszesz. A obnoszenie się z tym co posiadasz dla poparcia tezy to sorry, ale pomyliłeś towarzystwa. Po prostu.

 

Ty jednak się przebranżowiłeś a to powoduje zupełnie inną optykę odczytywania twoich wypowiedzi na forum.

Nie dziw się zatem, że twoje wpisy ja ( i sądząc z reakcji innich osób - nie tylko ja) osobiście odbieram w kategoriach li tylko reklamy i autopromocji.

Widzę, że padły te wiekopomne słowa :D

 

to sam się podłożę pierwszy pod topór (i jeszcze każę Gagackowi mnie ściąć :) - niech ma chłop trochę radochy )

O żesz, ale mam opinię...

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

rochu

 

Zgadzam się z tym co piszesz.

 

Masz rację, że dobre granie z plików jest drogie. Znacznie droższe niż z dobrego CD. Ale jak na sprawę nie patrzeć to przyszłość. Takie czasy. Streaming w postaci WIMPa jest naprawdę ciekawy - dzięki Daphile i urządzeniom z wbudowanym klientem WIMP jakość nie odbiega od jakości CD/plików.

 

Próbując wycisnąć z plików max dobrego brzmienia stworzyłem swój transport. Po prostu zestawiłem kilka elementów, dużo potestowałem i udało mi się zrobić w stosunkowo niewielkich pieniądzach w pełni funkcjonalny i , mam nadzieję, dobrze grający transport plików. Robiłem to dla siebie. A potem stwierdziłem, że mogę się tym podzielić z innymi. Stałem się branżystą. Ale tak naprawdę dalej jestem pasjonatem-audiofilem.

 

Faktycznie każdy mój wpis o transportach to autopromocja. Nie może być inaczej bo je sprzedaję. Czy to znaczy, że mam kompletnie porzucić temat ? Przemilczeć to co odkryłem ?

Zachodzi tu pewien paradoks - gdybym nie sprzedawał nic i pisał, że transport jest taki ważny - nikt by nie uwierzył bo nikt nie ma mojego transportu. Dzięki temu, że zaoferowałem go do sprzedaży każdy może się przekonać czy mam rację głosząc swoje tezy. Ale już nie mogę podkreślać zalet transportu bo go sprzedaję. Bo każdy mój wpis to autopromocja.

Jestem w potrzasku. I się miotam jak wielu zauważyło ...

Jaką postawę przyjąć ?

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Gość rochu

(Konto usunięte)

Nie wiem jaką postawę masz przyjąć.

Może przypatrz się jak to robi Jurek albo Grzesiek.

Są branżą a jednak ich wpisom autoreklamy nie można zarzucić a to co piszą jest na pewno merytorycznie wartościowe.

 

Ale jak na sprawę nie patrzeć to przyszłość.

 

Widzisz, mnie w 2004 też wydawało się, że to jest przyszłość.

Nawet popełniłem watek na temat pożegnania cd-playera.

Życie jednak to zweryfikowało.

 

Widzę to tak. Nie ma co się przygotowywać i zbroić na przyszłość.

Bo jak śpiewał Morisson -"przyszłość jest niepewna a koniec bliski" ; )

Przyszłością można zajmować gdy stanie się ona teraźniejszością.

Wiem jak to robię Grzesiek i Jurek ... mało piszą ... nie angażują się.

 

A ja dalej jestem pasjonatem-amatorem. Nie sprzedaję żeby z tego żyć, robić biznes. Na tym się nie da zrobić biznesu ;-)

 

Muzyka to moja miłość. Dobre brzmienie to moja pasja. Reszta jest mniej istotna.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Tak się zastanawiam, czy nie przywieźć swojego "wintydżowego" DACa. Ciekaw jestem jak takie pełnoletnie urządzenie wypadłoby na tle współczesnych DACów z podobnego przedziału cenowego, czyli np. Auralic Vega (o ile Piopio zdecyduje się przyjechać, na co zresztą mocno liczę, bo to bardzo sympatyczny gość ;)) Myślę, że takie bezpośrednie porównanie byłoby ciekawą lekcją poglądową o tym, jaką faktycznie drogę przebyła cyfra przez ostatnie 20 lat. Oczywiście o wielkim postępie w technice cyfrowej mówią i piszą wszyscy, ale czy nie ciekawiej byłoby to po prostu usłyszeć? Oczywiście podstawowe pytanie brzmi: czy będzie na to czas i zainteresowanie z Waszej strony?

Gość rochu

(Konto usunięte)

Panowie,

Wielka prośba.

Potrzebny transport dla dwóch osób z okolic Nowego Bieżanowa.

Discomaniac71 plus jego Tata.

 

Sam Disco nie może pisac obecnie na forum dzięki uprzejmości naszej prześwietnej moderacji.

Gość cybant

(Konto usunięte)

Panowie,

Wielka prośba.

Potrzebny transport dla dwóch osób z okolic Nowego Bieżanowa.

Discomaniac71 plus jego Tata.

 

Sam Disco nie może pisac obecnie na forum dzięki uprzejmości naszej prześwietnej moderacji.

Się melduję ;)

Wysłałem im kontakt na PW.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Pisać mogę ale mam założoną tzw. kolejkę moderacyjną co w praktyce oznacza że każdy mój wpis podlega sprawdzeniu przez moderatora. Nie przeszkadza mi to bo jakiś czas temu rozstałem się z forum (nie z forumowiczami których znam ale z forum jako całością - nie odpowiada mi nowa moda na ludzi znikąd wiedzących wszystko najlepiej).

Jak tylko mogę bywam na spotkaniach w Krakowie. Cenię sobie kontakty osobiste i możliwość realnej wymiany poglądów. Akurat tak się zdarzyło że tzw. grupa krakowska od lat przyciąga pasjonatów. Ludzi których warto znać i którzy nawet w sytuacji różnicy poglądów potrafią zachować klasę. Wielkie dzięki dla rocha za tak fajną inicjatywę i miejscówkę dająca ogromne możliwości. Wielkie dzięki również dla kolegi cybanta z którym postaram się jak najszybciej skontaktować.

i miejscówkę dająca ogromne możliwości.

Chwila, przecie pendolino do Balic na rok umartwiono :D

 

Chciałem w wyrazie hołdu wkleić fotkę Czarnego Mistrza z Pioneerem pod pachą zmierzającego w wiadomym kierunku, ale nie mam czasu szukać. Oj szkoda, przepraszam! :(

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Piękne, piękne dzięki za wczoraj.

Za urządzenia, które przywieźliście, za podwózkę dla tych co bez auta, za ciasto i za prezenty : )

Za to, że Wam się chciało i że byliście.

 

Mam nadzieję, że Wszyscy szczęśliwie dojechali do domów.

No nie wiem czy to nie takie ostatnie spotkanie bo następnym razem trzeba będzie chyba robić zapisy i rezerwacje przynajmniej pół roku na przód; może spotkanie będzie biletowane; kto to wie? Tłok był większy niż na Audio Show :)

 

Można było popalić i palić nie to co na Audiostereo moderacji nie było! nawet mój sweter kurcze palił ;)

 

 

Nikt nawet nie chciał zdjąć butów? Była taka opcja w zamian za skoszenie trawnika za domem! Dziwne że nikt nie skorzystał bo towarzystwo było całościowo wykąpane nie to co na AS.

 

Pliki skutecznie zabijano na śmierć a szczególnie taki jeden DAC ale one uparte som, odradzały się jak feniks z popiołów za pomocą innego rodzimej produkcji DAC-a za jedyne 40% wartości tamtego kilera plików nie podaję nazwy nim go kolega nie sprzeda :). W tym ostatnim wykonaniu można by napisać że pliki zaczynają schodzić pod strzechy :)

Nie piszę tego z litości dla kolegi Piopio! Z wejściem na eleganckie salony pliki muszą sobie jednak jeszcze zaczekać.

 

High End to krew pot i łzy :D

 

Wyłoniła się w kuluarach jeszcze koncepcja na muzykę inaczej podaną z komputera no ale od pomysłu do realizacji jest pewna droga, praca nad materią bywa żmudna.

 

Były też pokazy Voodoo, zmyślne rezonatory położone na źródle działają jak cholera, kto tego nie słyszy ten kiep!

 

Ogólnie dalej uczymy się do audio pokory czasem kolejność wpięcia kabli robi ogromną róznice. Fizyka bywa okrutna do nisko efektywnych kolumn to jednak trzeba te 40 Wat i pewnego zamordyzmu i to obojętnie czy jest to klasa A czy GM70 czy inne lampowo tranzystorowe wynalazki.

 

Prund był w każdej postaci zgodnie z maksyma wszystko dla ludzi jednak najlepszy pod koniec odsłuchów jak juz odsiano ziarno od plew.

 

Zatęskniłem Rochu za lampką w małym pokoiku na pietrze; Lampko mówię Ci wróć :)

 

Oczywiście można zawsze lepiej inaczej, e.t.c jak dla mnie każde takie spotkanie jest niezwykle pouczające i inspirujące do dalszych poszukiwań, prób,e.t.c..

 

Rochowi i innym przesympatycznym koleżankom i kolegom za wspólna obecność w tak gościnnych progach Bardzo Dziekuję

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość rochu

(Konto usunięte)

Tłok był większy niż na Audio Show :)

 

O ile dobrze policzyłem, było nas wczoraj 25 osób : )

 

Zatęskniłem Rochu za lampką w małym pokoiku na pietrze; Lampko mówię Ci wróć :)

 

Nie wykluczam lampki, jednak jest problem z temperaturą w tym pokoju.

Wszystko tam się strasznie grzeje i dlatego jest obecnie tranzystor.

Na razie w mom domu chyba nadal będzie panowac monokultura Naima ; )

Były też pokazy Voodoo, zmyślne rezonatory położone na źródle działają jak cholera, kto tego nie słyszy ten kiep!

 

O ile dobrze pamiętam, to ja bardzo dokładnie wypróbowałem te rezonatory. No, może nie do końca zgodnie z ich przeznaczeniem, ale i tak za chiny działać nie chciały. Za to postronne osoby miały niezły ubaw.

 

WIELKIE DZIĘKI wszystkim za pamięć, torty, za wszystko.

Towarzystwo fantastyczne. Tylko Stary nie odnalazł się i na siłę chciał robić zadymę. Biedakowi niezbyt to wychodziło bo adresat miał to tam, gdzie miał.

Stary, właśnie tak kończą cienkie bolki.

Ze swojej strony ja bardzo ubolewam, że zmarnowano tyle czasu na te nieszczęsne pliki, bo przez to brakło Yancho music. :( Na przyszły raz (ehem... jeśli mnie jeszcze wpuszczą) wszelkim Dywersantom mówię: NIE!

 

gagacek

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

O ile dobrze pamiętam, to ja bardzo dokładnie wypróbowałem te rezonatory. No, może nie do końca zgodnie z ich przeznaczeniem, ale i tak za chiny działać nie chciały

 

W komorze silnikowej Subaru to nie działa no może tylko u Elberotha ;)

 

Biedakowi niezbyt to wychodziło bo adresat miał to tam, gdzie miał.

 

Zmień avatar na bardziej obsceniczny to się SA uspokoi gorzej z tutejsza moderacją ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

O ile dobrze pamiętam, to ja bardzo dokładnie wypróbowałem te rezonatory. No, może nie do końca zgodnie z ich przeznaczeniem, ale i tak za chiny działać nie chciały. Za to postronne osoby miały niezły ubaw.

 

WIELKIE DZIĘKI wszystkim za pamięć, torty, za wszystko.

Towarzystwo fantastyczne. Tylko Stary nie odnalazł się i na siłę chciał robić zadymę. Biedakowi niezbyt to wychodziło bo adresat miał to tam, gdzie miał.

Stary, właśnie tak kończą cienkie bolki.

Ze swojej strony ja bardzo ubolewam, że zmarnowano tyle czasu na te nieszczęsne pliki, bo przez to brakło Yancho music. :( Na przyszły raz (ehem... jeśli mnie jeszcze wpuszczą) wszelkim Dywersantom mówię: NIE!

 

gagacek

 

Dzięki Rochowi za spotkanie i innym za poznanie się w rzeczywistości

Tylko proszę jeszcze Gagacka niech chłopina się na mnie nie złości

Proszę go ogromnie jeszcze raz aby nade mną się szczerze zmiłował

Bo od naszego ostatniego spotkania skurczybyk mocno przypakował)

 

Pozdrawiam i dzięki wszystkim za spotkanie

 

PS.

Na moje ucho pliki grały dość sucho.

Rafaell

Podpis pod moim nickiem jest bardzo wyraźny i brzmi:

 

NIE PIEPRZ BEZ SENSU.

 

(wężykiem Jasiu, wężykiem)

Niestety, muszę stwierdzić że wybitnie tez Ciebie dotyczy. Wielokrotnie próbowałem to Tobie wytłumaczyć w sposób delikatny, teraz muszę to uchwycić brutalnie.

 

ps. Zdjęcie przedstawia uchwycony stan występujący w przyrodzie. Tylko skończony idiota będzie to interpretował z wysokości swojego ograniczonego światopoglądu, czy też porażającej mentalności, będzie wydawał swoje niepodważalne werdykty. A mentalność to broń potężna. Przez programowanie, prucie mózgów które trwało pokoleniami i które w najlepsze trwa nadal zaczynały się niesnaski, toczyły wojny. "Najfajniejsze" jest to, że kombinatorzy nie muszą nic z tym robić, bo starsi osobnicy samoistnie przekazują programowanie młodszym osobnikom i raz rozpoczęty proces działa.

Najsmutniej zaś można ocenić to, że osobnik taki będzie uważał że lepiej wie od natury co powinna uczynić, będzie ingerował w nią, poczuje się Bogiem, panem życia i śmierci niewinnych zwierząt, a później też i ludzi z wszystkimi wynikającymi stąd konsekwencjami. Będzie zobowiązany świat naprawiać. Będzie wiedział LEPIEJ.

Podejrzewam, że nawet nie będziesz w stanie zrozumieć o czym piszę. Lepiej już nawijaj sobie kabelki. Amen.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Rafaell

Podpis pod moim nickiem jest bardzo wyraźny i brzmi:

 

NIE PIEPRZ BEZ SENSU.

 

(wężykiem Jasiu, wężykiem)

Niestety, muszę stwierdzić że wybitnie tez Ciebie dotyczy. Wielokrotnie próbowałem to Tobie wytłumaczyć w sposób delikatny, teraz muszę to uchwycić brutalnie.

 

ps. Zdjęcie przedstawia uchwycony stan występujący w przyrodzie. Tylko skończony idiota będzie to interpretował z wysokości swojego ograniczonego światopoglądu, czy też porażającej mentalności, będzie wydawał swoje niepodważalne werdykty. A mentalność to broń potężna. Przez programowanie, prucie mózgów które trwało pokoleniami i które w najlepsze trwa nadal zaczynały się niesnaski, toczyły wojny. "Najfajniejsze" jest to, że kombinatorzy nie muszą nic z tym robić, bo starsi osobnicy samoistnie przekazują programowanie młodszym osobnikom i raz rozpoczęty proces działa.

Najsmutniej zaś można ocenić to, że osobnik taki będzie uważał że lepiej wie od natury co powinna uczynić, będzie ingerował w nią, poczuje się Bogiem, panem życia i śmierci niewinnych zwierząt, a później też i ludzi z wszystkimi wynikającymi stąd konsekwencjami. Będzie zobowiązany świat naprawiać. Będzie wiedział LEPIEJ.

Podejrzewam, że nawet nie będziesz w stanie zrozumieć o czym piszę. Lepiej już nawijaj sobie kabelki. Amen.

 

Kocham Cię Gagacku tak bezkrytycznie ale nie tak jak w tym awatarze tylko platonicznie wybacz ktoś mnie perfidnie zaprogramował

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

ktoś mnie perfidnie zaprogramował

 

Według mnie zaprogramowali cię tak, ze potrafisz tylko bezwiednie pier**lić i pier**lić, a postronni niechcący zmuszeni są to bezwiednie czytać. Zmień płytę, a jeszcze lepiej wyrzuć ją w koncu przez okno.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.