Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, ASURA napisał:

Dużo a amatorsko pływałem (3-4x w tygodniu basen), 5 lat biegałem; może to działa in plus na niskie tętno czyli wydolność skurczową serca

To może być przyczyną . Nie wiem ile masz lat , ale z wiekiem wartości wyższego pulsu spadają i istotnie w Twoim przypadku wytrenowanie może być przyczyna wysiłkowego tętna niższych częstotliwości. Warto zmierzyć spoczynkowe po przebudzeniu. Był bieg i pływanie , teraz rower to następny etap TRIATHLON )))

Godzinę temu, Tyrion.L napisał:

To może być przyczyną . Nie wiem ile masz lat , ale z wiekiem wartości wyższego pulsu spadają i istotnie w Twoim przypadku wytrenowanie może być przyczyna wysiłkowego tętna niższych częstotliwości. Warto zmierzyć spoczynkowe po przebudzeniu. Był bieg i pływanie , teraz rower to następny etap TRIATHLON )))

Tylko dziesięciobój 😉 

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Dla amatorskiego, ale mocnego jeżdżenia można przyjąć jako maksymalne tętno = 220 - wiek. Czyli o ile dobrze pamiętam u Kolegi to 220 - 55 = 165. Oczywiście może zdarzyć się chwilowy większy pik, ale trwa to sekundy. Znając maksymalne tętno można sobie wyznaczyć poszczególne strefy, np. regeneracja, kardio, tempo, LT, itd. Są na to gotowe tabele.
To bardzo uproszczona metoda, ale z reguły działa. Jeżeli chcemy profesjonalnie podejść do sprawy to tylko badania wydolnościowe. Ewentualnie amatorsko wykonana próba czasowa, 20min lub 60min.

Drugim ważnym czynnikiem, już to wspomnianym jest poziom wytrenowania. O ile niewiele zmieni się tętno maksymalne, to możemy znacząco wpłynąć na tętno spoczynkowe, a przede wszystkim zakres poszczególnych stref treningowych.

A trzecim i najważniejszym czynnikiem są cechy genetyczne i tu nic się już nie da zrobić.

ASURA - jadąc rześko, ale równo i dość długo. trudno zmusić się do maksymalnego wysiłku. Spróbuj zagiąć się tak ze 2 minuty, do porzygu i zobacz co ci wyjdzie.

A i zapomniałem o bardzo ważnym czynniku - sprzęt do pomiaru. Tylko opaska na klatę. Tętno nadgarskowe mierzone z zegarków jest całkowicie niewiarygodne. Mi zegarek Garmin Forrunner zaniża ok 20 uderzeń, to przepaść. A mierzyłem jednocześnie z opaski i z nadgarstka.

Córce się jej damka bardzo podoba. 🙂

xlarge

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

2 minuty temu, il Dottore napisał:

Córce się jej damka bardzo podoba. 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tam u was nie obowiązuje angielskie prawo czy coś około  ? , podobno za jazdę po pijaku na rowerze można było być zesłanym do Australii 🙂 , 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Teraz, jarekb napisał:

A tam u was nie obowiązuje angielskie prawo czy coś około  ? , podobno za jazdę po pijaku na rowerze można było być zesłanym do Australii 🙂 , 

A co mnie to? Dorosła jest. Zresztą to nie jest droga publiczna. Ja po piwie nie jeżdżę, bo bym sikał. 🙂 Ale jak sobie studenci wyjadą w plener i 1 pifko obalą to naprawdę nie zamierzam afery robić.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

1 minutę temu, il Dottore napisał:

A co mnie to? Dorosła jest. Zresztą to nie jest droga publiczna. Ja po piwie nie jeżdżę, bo bym sikał. 🙂 Ale jak sobie studenci wyjadą w plener i 1 pifko obalą to naprawdę nie zamierzam afery robić.

Żartowałem , ja tam nie roweruję nawet po pól piwku  niepotrzebne tłumaczenie , po polskich drogach po trzeźwemu  strach jeździć   wyprzedanie roweru na trzeciego to normalka , już na skuterze czuję się lepiej 

19 minut temu, tomek4 napisał:

a nie te szczyny 😞

To jej luby kupował. Tak się zna na piwie jak krowa na gwiazdach. Ja bym Tyskiego kijem nie dotknął. Spotkam go we wtorek to go wyprostuję.

A tu "poprawione" telefonicznym edytorem.

xlarge

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

1 hour ago, Allmr said:

Dla amatorskiego, ale mocnego jeżdżenia można przyjąć jako maksymalne tętno = 220 - wiek.

Ten wzor sie do niczego nie nadaje. Jest calkowicie niedokladny. Trzeba wyznaczyc (sa roznr metody) porzadnie strefy jak sie chce jezdzic z pulsometrem. Inaczej to tylko strata czasu.

2 minuty temu, jackk napisał:

Ten wzor sie do niczego nie nadaje. Jest calkowicie niedokladny. Trzeba wyznaczyc (sa roznr metody) porzadnie strefy jak sie chce jezdzic z pulsometrem. Inaczej to tylko strata czasu.

Niestety to prawda. W obie strony. Ja w wieku 40 lat bez problemu przekraczałem 200. Jeden kolega nie mógł dokręcić do 160. Trzeba zrobić próbę do odmowy i wtedy dopiero coś wiadomo. Kiedyś polar w nocy wyznaczał Vo2max - też nic nie warta poprawa samopoczucia, bo kosmos mi wychodził, a na rowerze wiadomo 😉

nagrywamy.com

1 minute ago, przemak said:

Niestety to prawda. W obie strony. Ja w wieku 40 lat bez problemu przekraczałem 200. Jeden kolega nie mógł dokręcić do 160. Trzeba zrobić próbę do odmowy i wtedy dopiero coś wiadomo. Kiedyś polar w nocy wyznaczał Vo2max - też nic nie warta poprawa samopoczucia, bo kosmos mi wychodził, a na rowerze wiadomo 😉

Uprawiam kolarstwo od konca lat 90-tych i juz mi do emerytury nieduzo zostalo... ale potrafie jeszcze pojechac czasowke na 170-174 tak z pol godz czyli wg tego wzoru przwie 20 uderzen wiecej niz moje domniemane tetno max. Zupelny nonsens. A ten VO2max polara nie jest taki zly wiadomo ze to nie pomiar superdokladny jak w labie ale nie jest tak zle.

Zreszta od wielu lat nikt juz nie trenuje na pulsometr tylko na pomiar mocy ale to juz inna para kaloszy.

7 minut temu, jackk napisał:

Zreszta od wielu lat nikt juz nie trenuje na pulsometr tylko na pomiar mocy ale to juz inna para kaloszy.

Dlatego trochę się dziwię małej popularności pomiaru mocy tutaj - a przecież to drogie jest 😉

nagrywamy.com

5 minutes ago, przemak said:

Dlatego trochę się dziwię małej popularności pomiaru mocy tutaj - a przecież to drogie jest 😉

Trening z pomiarem mocy dla amatorow ktorzy jezdza lajtowo to wg mnie przesada. Ale dla tych co chca sie scigac nawet amatorsko to chyba warto. Niekoniecznie tez droga to juz nie kilka tys$ mozna juz kupic niezle systemy nawet za kilkaset$ a czasami nawet taniej na przecenach.

Acha dopiero teraz zrozumialem twoja ironie!

Edytowane przez jackk
1 minute ago, przemak said:

No właśnie dlatego 😉

Trening z pomiarem mocy jest z pewnoscia 'trudniejszy' bo chyba interpretacja treningu jest inna. Ale te pomiary pokazuja wszystko gdzie czasami trening z pulsometrem jest nieefektywny i falszuje wskazania.

10 godzin temu, jackk napisał:

Ten wzor sie do niczego nie nadaje. Jest calkowicie niedokladny. Trzeba wyznaczyc (sa roznr metody) porzadnie strefy jak sie chce jezdzic z pulsometrem. Inaczej to tylko strata czasu.

Przecież to napisałem wyraźnie, że to mocno uproszczona metoda, to o czym tu dyskutować.

Jeżdżę na mocy od 10 lat, fajne narzędzie.

Dobre wieści! Europa chce uniezależnić się od Azji w dziedzinie produkcji ram carbonowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Polski Kross też sam wytwarza ramy carbonowe ale jest to produkcja całkowicie ręczna a nie w pełni zautomatyzowana jak w Portugalii. Robią tego do 20 szt dziennie, więc podaż ich węglowych modeli jest przez to mocno ograniczona.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale z końcowego efektu polska fabryka może być dumna.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Tymczasem Cube nic nie może poradzić na czasy oczekiwania. Rynek zwariował do szczętu. Bogu dziękuję że w tamtym roku zamówiłem i tylko(!!!) 6 miesięcy czekałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

1 minutę temu, jarekb napisał:

nikt już nie jeździ na rowerze za tysiąc pińcet 😪

Wszyscy jeżdżą.

Przecież tych carbonów Kross robi i sprzedaje na sztuki. To nie jest masowa produkcja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość

(Konto usunięte)
7 godzin temu, il Dottore napisał:

Polski Kross też sam wytwarza ramy carbonowe ale jest to produkcja całkowicie ręczna a nie w pełni zautomatyzowana jak w Portugalii. Robią tego do 20 szt dziennie, więc podaż ich węglowych modeli jest przez to mocno ograniczona.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale z końcowego efektu polska fabryka może być dumna.

 

Mam takiego Earth'a w wersji TE na XTR. Świetny rower, bardzo dobrze wykonany.
Nie sprzedają ich na sztuki tylko na setki sztuk. Oczywiście mówię łącznie o całej grupie Earth. W zeszłym roku nie wyrabiali z zamówieniami, jak wszyscy z resztą. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Allmr
8 godzin temu, tomek4 napisał:

A tacy byli ładni, niemieccy... szkoda 😄

To są skutki globalizacji. Rower niby niemiecki a rama chińska, osprzęt (napęd i hamulce) Shimano też z Azji (pewno także chiński, bo nie wierzę, że Made in Japan), amortyzatory amerykańskie, drobny osprzęt ACID (korby, błotniki, bagażnik, światło) też na bank chiński (bo musi być tani). Tylko silnik Bosch echt niemiecki, no i bateria (choć za baterię bym nie ręczył, ale sygnowana Bosch). W Reichu tylko się to składa. Aha - i projekty ram Cube robi samodzielnie (we współpracy z Politechniką w Monachium, bo firma jest bawarska). Rower nie jest sygnowany Made in Germany, tylko Made in Bavaria! 🙂

No i co mamy? Ano - logistyczny koszmar! Na jeden głupi rower cały świat musi dostarczać komponenty. Rytmicznie i na czas. Do tej pory jakoś to działało. Ale Chińczycy postanowili zdezorganizować łańcuchy dostaw (bo plandemia to działanie CELOWE), do tego poblokowali porty. Nie ma wolnych statków, nie ma kontenerów, cena transportu kontenera z Azji wzrosła dwukrotnie w krótkim czasie. Horror.

A to nie jest przecież rocket science. To jest tylko rower. Europa jest w stanie podołać "wyzwaniu" i samodzielnie wytwarzać wszystkie komponenty. Wielka automatyczna fabryka ram w Portugalii to dopiero początek. Docelowo pełna gama osprzętu rowerowego ma być wytwarzana w Europie.

Firmy motoryzacyjne też mają dość tego szaleństwa i Niemcy z Francuzami już budują europejską fabrykę chipów które są obecnie wąskim gardłem branży moto.

Nie będzie Chińczyk pluć nam w twarz! 🙂 W europejskim biznesie debile nie siedzą i po kilku latach chudych produkcja ruszy z kopyta już na wyłącznie europejskich elementach.

Godzinę temu, Allmr napisał:

Mam takiego Earth'a w wersji TE na XTR. Świetny rower, bardzo dobrze wykonany.
Nie sprzedają ich na sztuki tylko na setki sztuk.

No tak - dwadzieścia ram na dobę to daje jakieś 700 rowerów rocznie. Mniej niż Rolls Royce, mniej niż Maserati, mniej niż Ferrari. Więc masówka to zdecydowanie nie jest.

Tak czy owak - sprzęt wygląda jak milion dolarów i wypada tylko właścicielowi pogratulować!

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

10 godzin temu, jackk napisał:

Dura Ace & XTR to made in Japan.

Czyli górne serie są japońskie.

Ja też w swojej kolekcji obiektywów z Fujinonów XT lepsze szkła mam japońskie a tańsze - z Filipin.

Typowa japońska polityka ostatnio.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

  • Moderatorzy
W dniu 7.05.2022 o 23:18, ASURA napisał:

Czy jak się  nawet po pół godzinie wysiłku nie wchodzi na 150/minutę to normalne? Swego czasu miałem założonego 24 godzinny holter i na rowerze nawet nie wskoczyłem na 145/minutę

Wg mnie to normalne i zależy od wytrenowania i czynników osobniczych.

Ja też mam niskie tętno , biegałem z pulsometrem i na 170 wchodziłem wyłącznie na 300 metrowym wyraźnym podbiegu i wtedy czułem gwizdanie w uszach 🙂 . Cała reszta koło 130 , natomiast 150 mogłem utrzymywać przez praktycznie dowolny czas bez żadnych negatywnych oznak.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

16 minut temu, stench napisał:

Wg mnie to normalne i zależy od wytrenowania i czynników osobniczych.

Ja też mam niskie tętno , biegałem z pulsometrem i na 170 wchodziłem wyłącznie na 300 metrowym wyraźnym podbiegu i wtedy czułem gwizdanie w uszach 🙂 . Cała reszta koło 130 , natomiast 150 mogłem utrzymywać przez praktycznie dowolny czas bez żadnych negatywnych oznak.

Fajna sprawa bo holter też wtedy wykazał że przy takim intensywnym wysiłku praca serca się stabilizuje i serducho pracuje jak najlepszy wolnossący 12-to cylindrowiec

Podsumowując pływanie to super sprawa dla wydolności krążeniowej no i kontuzji w porównaniu z innymi dyscyplinami sportu tyle nie ma

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.