Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki rower wybrać?


qrczak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

. Teraz zamówię bagażnik od Ueblera na rowery i będzie można jeździć dalej.



Zaleta Ueblera i21 90°, wygodny dostep do bagaznika

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) IMG_0765.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 5.05.2022 o 20:56, Tyrion.L napisał:

To wróciłbym do domu świeży , z tętnem w okolicy 100ud/min i bez poczucia osiągnięcia celu , a ja lubię wracać skonany , jak to moja żona określa ,, jak zbity pies"  Na elektryka wsiadłem raz u kolegi. Dziwne uczucie . Przekręciłem dwie  korby  i jakby ktoś mnie z tyłu popychał mocno w przód. To nie dla mnie. To zaprzeczenie szlachetnej idei roweru. Rower to ja i walka z wiatrem i podjazdami i zjazdy w dół . To kontrola swojego organizmu połączonego z rowerem w jedną całość ,kiedy jeść , pić ,  kontrola tętna i momentu  kiedy mnie odcina , jaką zębatkę wrzucić, zmienić blat czy nie Zwykle to 165 / min przy interwałach i stromych podjazdach  Elektryk , nie łudźmy sie , to w zasadzie motorower, coś jak Komar z  wczesnego dzieciństwa , gdzie pamiętam listonosza podjeżdżającego z fasonem pod dom Babci i ten Komar miał pedały. Lepsze to niż nic. Jutro , korzystając z maturalnej przerwy i pogody MTB. S Works czeka świeżo nasmarowany. 

Czy jak się  nawet po pół godzinie wysiłku nie wchodzi na 150/minutę to normalne? Swego czasu miałem założonego 24 godzinny holter i na rowerze nawet nie wskoczyłem na 145/minutę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, ASURA napisał:

Czy jak się  nawet po pół godzinie wysiłku nie wchodzi na 150/minutę to normalne? Swego czasu miałem założonego 24 godzinny holter i na rowerze nawet nie wskoczyłem na 145/minutę

To chyba  kwestia wytrenowania. Zwykle to powinno wejść po jakichś 20 minutach rozruchowej jazdy . Jeżdżę rowerem wiele lat , a od 6 lat jeżdżę w sposób świadomy z zegarkiem Polar i opaską na piersi . Teraz  to Polar Vantage 800 i zawsze wiem na jakich strefach tętna jadę i na co w danej chwili mnie stać  . Moje spoczynkowe rano w łóżku  to 49- 51 na min. Max to jakieś 170 min i wtedy mam mroczki. 165 przy podjazdach daję radę a na 150 potrafię pojechać dłuższy okres czasu. Generalnie ludzie jeżdżą na różnych wartościach tętna ,  młodsi często o wiele wyższych , a najważniejsze jest jak szybko tętno spada z wartości skrajnych do średnich, bo te też są różne.  Moja rekordowa czasówka 27 km  z listopada ubiegłego roku to właśnie średnie tętno 150 , ale wtedy fakt z lekko sprzyjającym wiatrem po płaskim zrobiłem na tej trasie średnią  37.5 km/h . Cały czas głowa w dół , dolny chwyt a picie z plecaka Camelback wiszącego z przodu dla lepszego aero.   Zwykle moje średnie tętno czy to szosa czy MTB   to 141/ 142. Dziwne jest to , że zimą w domu  na stacjonarnym do tych wartości tętna nawet nie mogę się zbliżyć . 145 i koniec. Czasem biorąc pod uwagę mój  wiek boję się czy kiedyś nie zaliczę zgonu na drodze , ale zawsze  czuję się dobrze po treningu,  robię sobie badania EKG  co 6 miesięcy i wszystko jest OK.  Na podniesienie tętna  dobrze sobie strzelić lekką  kawę z ekspresu jako  rozruch, co zawsze robię. Jako ciekawostkę podam fakt , że pewien baaardzo  popularny syrop na kaszel , nazwy nie wspomnę , jest też w tabletkach, potrafi po 2tabsach  poszerzyć oskrzela i wtedy jest jazda, jakby się miało dodatkowe płuca.  Nie chce tu jednak  zachęcać do jakiegokolwiek dopingu. Wg. opinii znajomego gościa z branży kolarskiej  można go brać okazjonalnie bo brany zbyt często przestaje działać . Kiedyś był bez recepty , a teraz na receptę , ale nietrudno go zdobyć . 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Tyrion.L napisał:

To chyba  kwestia wytrenowania. Zwykle to powinno wejść po jakichś 20 minutach rozruchowej jazdy . Jeżdżę rowerem wiele lat , a od 6 lat jeżdżę w sposób świadomy z zegarkiem Polar i opaską na piersi . Teraz  to Polar Vantage 800 i zawsze wiem na jakich strefach tętna jadę i na co w danej chwili mnie stać  . Moje spoczynkowe rano w łóżku  to 49- 51 na min. Max to jakieś 170 min i wtedy mam mroczki. 165 przy podjazdach daję radę a na 150 potrafię pojechać dłuższy okres czasu. Generalnie ludzie jeżdżą na różnych wartościach tętna ,  młodsi często o wiele wyższych , a najważniejsze jest jak szybko tętno spada z wartości skrajnych do średnich, bo te też są różne.  Moja rekordowa czasówka 27 km  z listopada ubiegłego roku to właśnie średnie tętno 150 , ale wtedy fakt z lekko sprzyjającym wiatrem po płaskim zrobiłem na tej trasie średnią  37.5 km/h . Cały czas głowa w dół , dolny chwyt a picie z plecaka Camelback wiszącego z przodu dla lepszego aero.   Zwykle moje średnie tętno czy to szosa czy MTB   to 141/ 142. Dziwne jest to , że zimą w domu  na stacjonarnym do tych wartości tętna nawet nie mogę się zbliżyć . 145 i koniec. Czasem biorąc pod uwagę mój  wiek boję się czy kiedyś nie zaliczę zgonu na drodze , ale zawsze  czuję się dobrze po treningu,  robię sobie badania EKG  co 6 miesięcy i wszystko jest OK.  Na podniesienie tętna  dobrze sobie strzelić lekką  kawę z ekspresu jako  rozruch, co zawsze robię. Jako ciekawostkę podam fakt , że pewien baaardzo  popularny syrop na kaszel , nazwy nie wspomnę , jest też w tabletkach, potrafi po 2tabsach  poszerzyć oskrzela i wtedy jest jazda, jakby się miało dodatkowe płuca.  Nie chce tu jednak  zachęcać do jakiegokolwiek dopingu. Wg. opinii znajomego gościa z branży kolarskiej  można go brać okazjonalnie bo brany zbyt często przestaje działać . Kiedyś był bez recepty , a teraz na receptę , ale nietrudno go zdobyć . 

Dużo a amatorsko pływałem (3-4x w tygodniu basen), 5 lat biegałem; może to działa in plus na niskie tętno czyli wydolność skurczową serca

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, ASURA napisał:

Dużo a amatorsko pływałem (3-4x w tygodniu basen), 5 lat biegałem; może to działa in plus na niskie tętno czyli wydolność skurczową serca

To może być przyczyną . Nie wiem ile masz lat , ale z wiekiem wartości wyższego pulsu spadają i istotnie w Twoim przypadku wytrenowanie może być przyczyna wysiłkowego tętna niższych częstotliwości. Warto zmierzyć spoczynkowe po przebudzeniu. Był bieg i pływanie , teraz rower to następny etap TRIATHLON )))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Tyrion.L napisał:

To może być przyczyną . Nie wiem ile masz lat , ale z wiekiem wartości wyższego pulsu spadają i istotnie w Twoim przypadku wytrenowanie może być przyczyna wysiłkowego tętna niższych częstotliwości. Warto zmierzyć spoczynkowe po przebudzeniu. Był bieg i pływanie , teraz rower to następny etap TRIATHLON )))

Tylko dziesięciobój 😉 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla amatorskiego, ale mocnego jeżdżenia można przyjąć jako maksymalne tętno = 220 - wiek. Czyli o ile dobrze pamiętam u Kolegi to 220 - 55 = 165. Oczywiście może zdarzyć się chwilowy większy pik, ale trwa to sekundy. Znając maksymalne tętno można sobie wyznaczyć poszczególne strefy, np. regeneracja, kardio, tempo, LT, itd. Są na to gotowe tabele.
To bardzo uproszczona metoda, ale z reguły działa. Jeżeli chcemy profesjonalnie podejść do sprawy to tylko badania wydolnościowe. Ewentualnie amatorsko wykonana próba czasowa, 20min lub 60min.

Drugim ważnym czynnikiem, już to wspomnianym jest poziom wytrenowania. O ile niewiele zmieni się tętno maksymalne, to możemy znacząco wpłynąć na tętno spoczynkowe, a przede wszystkim zakres poszczególnych stref treningowych.

A trzecim i najważniejszym czynnikiem są cechy genetyczne i tu nic się już nie da zrobić.

ASURA - jadąc rześko, ale równo i dość długo. trudno zmusić się do maksymalnego wysiłku. Spróbuj zagiąć się tak ze 2 minuty, do porzygu i zobacz co ci wyjdzie.

A i zapomniałem o bardzo ważnym czynniku - sprzęt do pomiaru. Tylko opaska na klatę. Tętno nadgarskowe mierzone z zegarków jest całkowicie niewiarygodne. Mi zegarek Garmin Forrunner zaniża ok 20 uderzeń, to przepaść. A mierzyłem jednocześnie z opaski i z nadgarstka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Córce się jej damka bardzo podoba. 🙂

xlarge

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, il Dottore napisał:

Córce się jej damka bardzo podoba. 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tam u was nie obowiązuje angielskie prawo czy coś około  ? , podobno za jazdę po pijaku na rowerze można było być zesłanym do Australii 🙂 , 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, jarekb napisał:

A tam u was nie obowiązuje angielskie prawo czy coś około  ? , podobno za jazdę po pijaku na rowerze można było być zesłanym do Australii 🙂 , 

A co mnie to? Dorosła jest. Zresztą to nie jest droga publiczna. Ja po piwie nie jeżdżę, bo bym sikał. 🙂 Ale jak sobie studenci wyjadą w plener i 1 pifko obalą to naprawdę nie zamierzam afery robić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, il Dottore napisał:

A co mnie to? Dorosła jest. Zresztą to nie jest droga publiczna. Ja po piwie nie jeżdżę, bo bym sikał. 🙂 Ale jak sobie studenci wyjadą w plener i 1 pifko obalą to naprawdę nie zamierzam afery robić.

Żartowałem , ja tam nie roweruję nawet po pól piwku  niepotrzebne tłumaczenie , po polskich drogach po trzeźwemu  strach jeździć   wyprzedanie roweru na trzeciego to normalka , już na skuterze czuję się lepiej 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, tomek4 napisał:

a nie te szczyny 😞

To jej luby kupował. Tak się zna na piwie jak krowa na gwiazdach. Ja bym Tyskiego kijem nie dotknął. Spotkam go we wtorek to go wyprostuję.

A tu "poprawione" telefonicznym edytorem.

xlarge

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 hour ago, Allmr said:

Dla amatorskiego, ale mocnego jeżdżenia można przyjąć jako maksymalne tętno = 220 - wiek.

Ten wzor sie do niczego nie nadaje. Jest calkowicie niedokladny. Trzeba wyznaczyc (sa roznr metody) porzadnie strefy jak sie chce jezdzic z pulsometrem. Inaczej to tylko strata czasu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, jackk napisał:

Ten wzor sie do niczego nie nadaje. Jest calkowicie niedokladny. Trzeba wyznaczyc (sa roznr metody) porzadnie strefy jak sie chce jezdzic z pulsometrem. Inaczej to tylko strata czasu.

Niestety to prawda. W obie strony. Ja w wieku 40 lat bez problemu przekraczałem 200. Jeden kolega nie mógł dokręcić do 160. Trzeba zrobić próbę do odmowy i wtedy dopiero coś wiadomo. Kiedyś polar w nocy wyznaczał Vo2max - też nic nie warta poprawa samopoczucia, bo kosmos mi wychodził, a na rowerze wiadomo 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minute ago, przemak said:

Niestety to prawda. W obie strony. Ja w wieku 40 lat bez problemu przekraczałem 200. Jeden kolega nie mógł dokręcić do 160. Trzeba zrobić próbę do odmowy i wtedy dopiero coś wiadomo. Kiedyś polar w nocy wyznaczał Vo2max - też nic nie warta poprawa samopoczucia, bo kosmos mi wychodził, a na rowerze wiadomo 😉

Uprawiam kolarstwo od konca lat 90-tych i juz mi do emerytury nieduzo zostalo... ale potrafie jeszcze pojechac czasowke na 170-174 tak z pol godz czyli wg tego wzoru przwie 20 uderzen wiecej niz moje domniemane tetno max. Zupelny nonsens. A ten VO2max polara nie jest taki zly wiadomo ze to nie pomiar superdokladny jak w labie ale nie jest tak zle.

Zreszta od wielu lat nikt juz nie trenuje na pulsometr tylko na pomiar mocy ale to juz inna para kaloszy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, jackk napisał:

Zreszta od wielu lat nikt juz nie trenuje na pulsometr tylko na pomiar mocy ale to juz inna para kaloszy.

Dlatego trochę się dziwię małej popularności pomiaru mocy tutaj - a przecież to drogie jest 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minutes ago, przemak said:

Dlatego trochę się dziwię małej popularności pomiaru mocy tutaj - a przecież to drogie jest 😉

Trening z pomiarem mocy dla amatorow ktorzy jezdza lajtowo to wg mnie przesada. Ale dla tych co chca sie scigac nawet amatorsko to chyba warto. Niekoniecznie tez droga to juz nie kilka tys$ mozna juz kupic niezle systemy nawet za kilkaset$ a czasami nawet taniej na przecenach.

Acha dopiero teraz zrozumialem twoja ironie!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jackk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minute ago, przemak said:

No właśnie dlatego 😉

Trening z pomiarem mocy jest z pewnoscia 'trudniejszy' bo chyba interpretacja treningu jest inna. Ale te pomiary pokazuja wszystko gdzie czasami trening z pulsometrem jest nieefektywny i falszuje wskazania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, jackk napisał:

Ten wzor sie do niczego nie nadaje. Jest calkowicie niedokladny. Trzeba wyznaczyc (sa roznr metody) porzadnie strefy jak sie chce jezdzic z pulsometrem. Inaczej to tylko strata czasu.

Przecież to napisałem wyraźnie, że to mocno uproszczona metoda, to o czym tu dyskutować.

Jeżdżę na mocy od 10 lat, fajne narzędzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre wieści! Europa chce uniezależnić się od Azji w dziedzinie produkcji ram carbonowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polski Kross też sam wytwarza ramy carbonowe ale jest to produkcja całkowicie ręczna a nie w pełni zautomatyzowana jak w Portugalii. Robią tego do 20 szt dziennie, więc podaż ich węglowych modeli jest przez to mocno ograniczona.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale z końcowego efektu polska fabryka może być dumna.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem Cube nic nie może poradzić na czasy oczekiwania. Rynek zwariował do szczętu. Bogu dziękuję że w tamtym roku zamówiłem i tylko(!!!) 6 miesięcy czekałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

1 minutę temu, jarekb napisał:

nikt już nie jeździ na rowerze za tysiąc pińcet 😪

Wszyscy jeżdżą.

Przecież tych carbonów Kross robi i sprzedaje na sztuki. To nie jest masowa produkcja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, il Dottore napisał:

Polski Kross też sam wytwarza ramy carbonowe ale jest to produkcja całkowicie ręczna a nie w pełni zautomatyzowana jak w Portugalii. Robią tego do 20 szt dziennie, więc podaż ich węglowych modeli jest przez to mocno ograniczona.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale z końcowego efektu polska fabryka może być dumna.

 

Mam takiego Earth'a w wersji TE na XTR. Świetny rower, bardzo dobrze wykonany.
Nie sprzedają ich na sztuki tylko na setki sztuk. Oczywiście mówię łącznie o całej grupie Earth. W zeszłym roku nie wyrabiali z zamówieniami, jak wszyscy z resztą. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Allmr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, tomek4 napisał:

A tacy byli ładni, niemieccy... szkoda 😄

To są skutki globalizacji. Rower niby niemiecki a rama chińska, osprzęt (napęd i hamulce) Shimano też z Azji (pewno także chiński, bo nie wierzę, że Made in Japan), amortyzatory amerykańskie, drobny osprzęt ACID (korby, błotniki, bagażnik, światło) też na bank chiński (bo musi być tani). Tylko silnik Bosch echt niemiecki, no i bateria (choć za baterię bym nie ręczył, ale sygnowana Bosch). W Reichu tylko się to składa. Aha - i projekty ram Cube robi samodzielnie (we współpracy z Politechniką w Monachium, bo firma jest bawarska). Rower nie jest sygnowany Made in Germany, tylko Made in Bavaria! 🙂

No i co mamy? Ano - logistyczny koszmar! Na jeden głupi rower cały świat musi dostarczać komponenty. Rytmicznie i na czas. Do tej pory jakoś to działało. Ale Chińczycy postanowili zdezorganizować łańcuchy dostaw (bo plandemia to działanie CELOWE), do tego poblokowali porty. Nie ma wolnych statków, nie ma kontenerów, cena transportu kontenera z Azji wzrosła dwukrotnie w krótkim czasie. Horror.

A to nie jest przecież rocket science. To jest tylko rower. Europa jest w stanie podołać "wyzwaniu" i samodzielnie wytwarzać wszystkie komponenty. Wielka automatyczna fabryka ram w Portugalii to dopiero początek. Docelowo pełna gama osprzętu rowerowego ma być wytwarzana w Europie.

Firmy motoryzacyjne też mają dość tego szaleństwa i Niemcy z Francuzami już budują europejską fabrykę chipów które są obecnie wąskim gardłem branży moto.

Nie będzie Chińczyk pluć nam w twarz! 🙂 W europejskim biznesie debile nie siedzą i po kilku latach chudych produkcja ruszy z kopyta już na wyłącznie europejskich elementach.

Godzinę temu, Allmr napisał:

Mam takiego Earth'a w wersji TE na XTR. Świetny rower, bardzo dobrze wykonany.
Nie sprzedają ich na sztuki tylko na setki sztuk.

No tak - dwadzieścia ram na dobę to daje jakieś 700 rowerów rocznie. Mniej niż Rolls Royce, mniej niż Maserati, mniej niż Ferrari. Więc masówka to zdecydowanie nie jest.

Tak czy owak - sprzęt wygląda jak milion dolarów i wypada tylko właścicielowi pogratulować!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minutes ago, il Dottore said:

Shimano też z Azji (pewno także chiński, bo nie wierzę, że Made in Japan)

No to tutaj sie mylisz. Dura Ace & XTR to made in Japan.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, jackk napisał:

No to tutaj sie mylisz. Dura Ace & XTR to made in Japan.

... i nowa fabryka w Singapurze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Allmr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.