Skocz do zawartości
IGNORED

Ocieplenie czy oziębienie?


jar1

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawi mnie, dlaczego w środowisku audiofili dźwięk 'przebasowiony' nazywa sie dźwiekiem ocieplonym? Natomiast dużo góry to ma byc oziębienie i analityczność. Mnie te sprawy akurat kojarzą się zupełnie odwrotnie. Im wyższe czestotliwości - to cieplej; im więcej niskich to zimniej. Góra ciepła, dół zimny. Czy 'misiowaty' dźwiek jest 'ciepły'?

 

Jak w takim razie mozna mówić o dogrzanej i ciepłej średnicy?

Wokal i szept daje ciepło. A czy gitara basowa to zimno czy ciepło?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31390-ocieplenie-czy-ozi%C4%99bienie/
Udostępnij na innych stronach

jar1,

Przecież zawsze byłeś inny ;) Bas misowaty i kluchowaty to przecie właśnie ciepło, a ostre, wyraźne wysokie tony - są zimne. Przymulenie to też ciepło, analityczność imo już nie.

Wydaje mi się że wolniejszy, tłustszy, dłużej wybrzmiewający bas daje efekt ocieplenia, przebasowanie niekoniecznie, to przebasowanie i tyle:).

 

Wiele zależy od elektroniki ale generalnie twardomembranowce schładzają przekaz imho.

>wysokie tony > kłujące > mróz > zimno

 

Dlaczego wysokie muszą być kłujące? I dlaczego kłucie kojarzyc się ma z mrozem?

 

>niskie tony > mulenie > piasek >plaża > ciepło

 

Zmulenie dotyczy i niskich i wysokich - to wada. A kontabas jest ciepły czy zimne? A skrzypce jak odbiracie? Jako ciepłe czy zimne?

A mnie się wydaje, że panowie mylicie trochę pojęcia. Ciepło/zimno to jest określenie barwy dźwięku, a nie ilości tonów w poszczególnych pasmach.

 

Można mieć dużo sopranów, szczegółowych i z wysoką rozdzielczością, ale mimo to ciepłych, przyjemnych, nie kłujących. I wtedy jest ciepło. Można mieć ich dużo mniej w sensie informacyjnym, ale za to krzyczących, niemiłych w odbiorze. I wtedy jak dla mnie jest zimno.

 

Podobnie z basem. Ilość, kontrola, rozdzielczość to jedno, barwa to drugie.

Oho, zaczynają się doznania synestezyjne! Wcześnie dziś Koledzy zaczęli zabawy z używkami ;-))

 

Mnie się brzmienia instrumentów kojarzą raczej jakoś wedle materiału, że jakiego sa wykonane. Blaszane są chłodniejsze, drewniane strunowe (ale tuż też fortepian, właściwie perkusyjny) - neutralne, drewniane (ale tu też bębny) - cieplejsze.

zwolennik łagodności

Brawo Jar, widzę że i Ciebie zainteresował dylemat ciepło/zimno w wydaniu audiofilskim :-)

Ja już dwa razy próbowałem się tu na forum dopytać jak ludzie rozumieją te określenia w aspecie brzmienia. Różnych opinii było tyle co osób wypowiadających się, no może odrobinę mniej. Temat nadal nie jest rozstrzygnięty, co wcale nie przeszkadza używać tych określeń na codzień i ze zrozumieniem kiwać głowami... :-)

>jar1 to sa sprawy proste i wydawalo mi sie ze oczywiste - dziwie sie, ze mozna zadac taki temat...

cieplo - dzwiek obfity, gesty, spojny, kontury wygladzone, wysokie slodkie bez metaliczego nalotu, nic nie rani uszu,

przyklad dynaudio, proac, musical fidelity, kable transparent, mit

zimno - dzwiek szybki, bas lekki konturowy, odchudzona srednica, slaba barwa i brak wybrzmie, wysokie metaliczne, ostre, tnace po uszkach,

przyklad jmlab, b&w, kable siltech, audioquest, nawet podciagnal bym kondo.

ps

podane przezemnie przyklady prosze traktowac z dystasem, bo roznie to moze byc ...

> jar1

Sugestie zawarte w Twoim wpisie otwierającym wątek, moim zdaniem są nietrafione.

Zgadzam się w całości z wpisem Snajpera z 2 Lut 2007, 12:31.

Chyba ten sam pogląd przedstawia też ABs we wpisie z 2 lut 2007, 15:04. Można by się zastanawiać nad podanymi przykładami (mogą być trochę nazbyt uogólniające), ale ogólna myśl jest moim zdaniem trafna.

Janusz z Torunia

zimny - sterylny klinicznie czyty dźwięk. podany precyzyjnie i bez jakichkolwiek "upiększeń". wszystko jak na płycie. jak najbardziej wierne odtworzenie materiału muzycznego - bez względu na wykorzystaną technologię.

stąd ochłodzenie - granicząca z poziomem akceptacji sterylność brzmieniowa dźwięku a nawet kastracja dźwięku z współwybrzmień, rezonansów, zaburzeń wybrzmień przez sąsiadujące ze sobą instrumenty itd.

 

ciepły - lekko podbarwiony dźwięk. lekko zniekształcony w kierunku uprzyjemnienia odbioru. parzyste harmoniczne. rezonanse itd.

stąd ocieplenie - wprowadzanie do muzyki dodatkowych zakłóceń i zniekształceń.

 

na marginesie

jar1 > ocieplenie i ochłodzenia to betka.

osuszenie to jest określenie!

ktoś powie, że dźwięk "nadmiernie osuszony" i element toru jest spalony.

nikt nie wie co to "osuszenie" może znaczyć ale wszyscy wiedzą że na pewno jest "fe" ;-)

>ciepły - lekko podbarwiony dźwięk. lekko zniekształcony w kierunku uprzyjemnienia odbioru. parzyste

>harmoniczne. rezonanse itd.

>stąd ocieplenie - wprowadzanie do muzyki dodatkowych zakłóceń i zniekształceń.

 

Ale harmoniczne to tony wyższe od podstawowego.... czyli im wiecej harmonicvznych tym więcej góry ;-) Tak więc ocieplenie to więcej góry.

Mnie tez sie wydaje, że Snajper ma racje. Tzn, nie wydaje mi sie, po prostu ma racje.

 

Nie zapomnijcie panowie, że i chłodne i ciepłe brzmienie można uzyskać na tych samych głośnikach manipulując przy podziale pasma. Podział wysoki ( 4 kHz) to raczej ciepłe brzmienie, ale nie znaczy, że mało analityczne.

Podział niski (2,5 kHz) to raczej chłodne brzmienie, ale nie jest to regułą, bo przy niskich podziałach faza układa sie inaczej niż przy wysokich i z takiego podziału również możemy miec ciepłe brzmienie.

hahaha Audio Academy chyba nie mysli, ze wszystko moza zrobic strojac kolumne i ustawiajac podzial zwrotnicy... to jest dopiero kolumna, chociaz patrzac z gory rzeczywisci one odpowiadaja w zancznej mierze za efekt cieply-zimny, szczegolnie jak jeszcze dodamy do tego material z ktorego sa zrobione glosniki.

Teza podobno jest taka, ze glosiki musza byc neutralne, a w dol mozna sobie kombinowac ;-)

>>ABs

Napisałem, że z takich samych głośników można zrobić dwa różne brzmienia, nie wszystko. Trzeba by jeszcze konkretnie określić słowo - wszystko, dla kolumn głosnikowych.

Zapomniałem :)

>>Edward

Nie wydaje mi sie, żebym napisał coś odwrotnego. Ja napisałem cos zupełnie innego niż Snajper, który ma zresztą racje. Chciałem tylko rozwinąc temat. Jak wszyscy wiedzą ma on bardzo szerokie zagadnienia. Nie tylko, brzmienie, barwa, podziały, detaliczna góra lub misiowaty bas. To o czym tu wszyscy piszą to tylko wstęp. Za chwile dołącza sie inne osoby i powiedzą o wypełnieniu środka i skupią sie tylko na tym; czy może byc ono ciepłe czy też nie?

I tak możemy sobie rozwijać temat. Dlaczego mamy sie zamykac w jakiś ramach?

>AA w takim razie musze powiedziec Tobie, ze prezentacja na ostatnim AS w tej waskiej kiszce byla dla mnie bardzo dobra i twoje kolumny bardzo mi sie podobaly, naprawde usiadlem i gralo! glowa do dory.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.