Elberoth's Audio Nirvana

[Marcin_gps]

XMOS XS1-L1. Ale jak mówiłem, scalak to jedno, a odpowiednie zaprogramowanie go to drugie. To jedna rzecz. Kolejne dwie kluczowe sprawy to zastosowane generatory kwarcowe i jakość zasilania. Diverter hr ma to wszystko na najwyższym poziomie + super ekranowanie. Tylko ta cena :)

Edytowane 21 Listopada 2012 przez Marcin_gps

[Szymon]

Zakładając, że mamy super stabilny i wydajny zasilacz i bardzo dobry zewnętrzny zegar to jak rozumiem różnią się już tylko programem?

Czy wspomniany powyżej układ XMOS to najlepszy scalak na rynku?

Czy ktoś w PL ogarnia programowanie tych układów.

[Elberoth]

Nie no zmiennych jest więcej :)

 

Po pierwsze uściślijmy, czy mówimy o zasilaczu do całego urządzenia, czy do samego zegara (oscylatora kwarcowego). To dwie różne rzeczy. To że damy dobry zasilacz na wejściu, nie oznacza że sam kwarc ma 'czyste' zasilanie. Do tego dochodzą wszelkie problemy związane z przenoszeniem się zakłóceń po masie wewnątrz urządzenia, ekranowania, przenoszenia zakłóceń z komputera itd.

 

Zakładając że mamy super kwarc z super zasilaniem, rozwiązaliśmy sprawę izolacji, to pozostaje jeszcze zawsze kwestia układu generującego sygnał SPDIF. Są producenci którzy preferują stosowanie transformatorów na wyjściu SPDIF (i wtedy jakość takiego transformatora także ma wpływ), inni właśnie dlatego transformatorów nie stosują - przykład Audiophileo gdzie na wyjściu zamiast transformatora masz szybkie tranzystory połączone emiterami w układ wzmacniacza różnicowego (ECL). Możliwych kombinacji jest multum.

 

Patrząc na to co producenci montują wewnątrz urządzeń, nie dziwi że zewnętrzny konwerter SPDIF może dawać lepsze rezultaty. Wystarczy porównać jak zbudowane są urządzenia M2Tech serii evo, i ich płytka OEM, do montowania we wnętrzu urządzenia. Ta ostatnia to prawdziwy 'biduś'.

 

Wydaje mi się że sam układ obsługi USB - czy to TAS, Tenor, czy XMOS - ma najmniejsze znaczenie.

[Szymon]

Czy pomimo zewnętrznego zegara, należy osobno zasilać wewnętrzną kość? Czy ktoś to wykonał. Myślałem nad poważną przeróbką m2techa bo diverter wydaje się hermetyczny i nie ma wejścia na zegar + tylko jedno wyjście spdif. Jaki typ wyjścia według Ciebie jest najlepszy do połączenia ze scarlattim. Chcemy zrobić porównania możliwie wypasionego konwertera USB kontra karta RME AES i przełączać "w locie". Pytanie czy użyć divertera hr i dać sopbie spokój z poszukiwaniami czy starać się poprawić e2tech, który powiedzmy szczerze jest wyjątkowo tani i nie bedę ukrywał lubię taką zabawę :)

Edytowane 21 Listopada 2012 przez Szymon

[johny]

Chcemy zrobić porównania możliwie wypasionego konwertera USB kontra karta RME AES i przełączać "w locie"

 

Bardzo jestem ciekaw takiej próby. Sam chcę spróbować po usb, lecz nie wiem czy to będzie krok do przodu czy w bok. Do RME mam wpięty zegar Isochrone OCX i gra to naprawdę dobrze. Usb pewnie ma sens, tylko jaki klasowy konwenter, który będzie lepszy od RME z zegarem.

[Szymon]

U mnie oprócz zegara i RME jest jeszcze ekstender na światłowodzie, osobno zasilany dysk na system i kilka innych ulepszeń + na dniach dociera poprawione dedykowane zasilanie z 4 oddzielnie stabilizowanymi zasilaczami (konwerter też dostanie swoje). Myślę, ze do stycznia Marcin i Panowie od zasilania ogarną wszystkie poprawki. Wtedy przystąpię do porównań. Póki co największy możliwy postęp widzę właśnie w tym transporcie. Jest tyle zmiennych, że ulepszanie pewnie potrwa jeszcze długo. Zabawa to żmudna, długa i kosztowna ale uwielbiam ludzi z pasją, którym się jeszcze chce poświęcać czas na nasze wspaniałe hobby. I jeszcze jedno przy kolejnej poprawce zostaną tylko dyski ssd bo w tej chwili całość chodzi stabilnie bez wiatraków i słychać tylko "talerzaka". Później zostanie słuchać tylko szumu przepływających elektronów (uporządkowanych rzecz jasna :)

Edytowane 21 Listopada 2012 przez Szymon

[Elberoth]

A próbowałeś zegar rubidowy Antelope 10M ? U mnie nic nie zbliżyło się do dźwięku transportu Scarlattiego taktowanego Antelope 10M + OCX. Żaden z konwerterów nie miał nawet startu w takim setupie. O ile jeszcze porównując same wyjścia SPDIF w transporcie Scarlattiego i konwerterze M2Tech Evo (w najbardziej rozbudowanej wersji z własnym zegarem i zasilaniem bateryjnym), konwerter mógł być równorzędnym partnerem, to po połączeniu transportu Scarlattiego i DACa do wspólnego zegara, cały zestaw wznosił się na kompletnie inny poziom. Rozdzielczość, selektywność i gładkość dźwięku robiła się tak niewiarygodna, że aż ciarki chodziły po plecach.

 

Podejrzewam że jeżeli zastąpisz transport Scarlattiego kartą RME, podłączysz to wszystko w identyczny sposób z rubidowym zegarem Antelope to powinno być równie dobrze. Ostatecznie transport to tylko zera, jedynki i taktowanie.

 

Jedna tylko uwaga przy korzystaniu z Antelope 10M - firmowe wygrzewanie zegra, które trwa kilka minut, jest zupełnie niewystarczające. 10M trzeba zostawić pod prądem na ok 48h i dopiero potem posłuchać.

[Szymon]

Wzorcującym zegarem rubidowym bawiłem się jeszcze z poprzednim transportem. Różnice w stosunku do samej Verony były pomijalne. Sprawdzę to jeszcze raz po skończeniu przebudowy obecnego transportu.

Na razie bardziej interesuje mnie pogrzebanie w samym konwerterze, czy ktoś się tym bawił?

[Elberoth]

Być może zegary dCSa, takie jak wspomniana przez Ciebie Verona, są po prostu dużo lepsze od OCXa Antelope.

 

Ja wszystkich swoich porównań dokonywałem z OCXem (5kzł detal, a więc jak na clocka bardzo tani) i dopiero do niego podłączałem wzorzec rubidowy. Bezpośrednio się nie da, bo Antelope 10M ma wyjście w standardzie 10MHz, a do DACa potrzeba 44.1 lub 48kHz.

[MAG]

Dodam od siebie że za kilka miesięcy może dłużej wejdą DAC sterowane zegarem pulsarowym , wtedy to wszyscy będą sprzedawać na pniu swoje Antelope,DCS y i inne.

Kwestia czasu jak Pulsar będzie rządził;)

 

Kilkadziesiąt razy dokładniejszy od zegara atomowego!!!

[Szymon]

Podejrzewam, że różnica w dokładności nie wpłynie już w znacznym stopniu na poprawę. Powyższe są już tak wyśrubowane, ze walka odbywa się tylko na polu liczbowym. Jednak warto zaczekać, może uda się kupić za grosze rubidowy :)

[sly30]

Też mam wrażenie że trudno bedzie pójść dalej i osiągnąć wiecej.

Zreszta zauważyłem źe czesto ilość bitów, oversampling i inne bajery wyrażane w cyfrach wcale nie czynią

z DAC thebeściaka.

Muzykalność to coś ważniejszego niż bity i inne bajery.

Na dziś najlepszym DAC-iem jaki znam to Metronome C8 i wcale nie tęsknię za 3x droższym zestawem dCS.

[Gość HarpiaAcoustics]

<br />Podejrzewam, że różnica w dokładności nie wpłynie już w znacznym stopniu na poprawę. Powyższe są już tak wyśrubowane, ze walka odbywa się tylko na polu liczbowym.<br />

 

Niestety wielokrotnie audio pokazywało, że ludzki słuch reaguje na wydawało by się absurdalnie niskie liczbowo parametry.

Wiele kabli będzie mieć te same pomiary a brzmieć inaczej.

Kiedyś jitter był w ogóle nie zauważany a potem okazało się, że nawet niewielka dawka degraduje dźwięk w ogromnym stopniu.

 

Niemniej nie można zapomnieć o złożoności zjawiska.

Poprawa jednego parametru może być zniweczona gdzie indziej w znacznie większym stopniu.

 

To trochę jak przypisywanie cudownych właściwości membranom berylowym.

One są dobre ale słaba konstrukcja napędu głośnika może spowodować znacznie gorszy dźwięk niż z głośnika z tańszą membraną.

[Chicago]

> Elberoth & sly30

 

Jak tylko się zapoznacie z Bricasti M1, bardzo proszę o wrażenia i krótką recenzję. Z góry dziękuję!

 

Pozdr, M

[sly30]

Bricasti mam mieć w grudniu choć nie wiem kiedy dokładnie.

Nie wiem na ile moja opinia będzie obiektywna.

Pewnie nie będzie.

[Elberoth]

Na dziś najlepszym DAC-iem jaki znam to Metronome C8 i wcale nie tęsknię za 3x droższym zestawem dCS.

 

Z tego co wiem, dCS Scarlatti kosztuje 85kzł, a więc mniej więcej tyle samo co C8, a topowy Vivaldi, którego nie słuchałeś - 110kzł.

 

Pisząc o 3x droższym, zapewne piszesz o jakiejś custom wersji dla szejków arabskich w obudowie ze złota ;)

[sly30]

Chcąc mieć cały komplet bez transportu w przypadku Metronome to detal ok 16000€.

A w przypadku dCS to 3 częściowy DAC z zegarem i upsamplerem i cena przekracza

250 tys.pln.

[Elberoth]

A kto ci każe kupować cały komplet ? Wystarczy sam DAC, przecież i tak słuchasz z Linna po SPDIF. Z tego co wiem, w swoim Metronome nie masz ani zewnętrznego zegara, ani upsamplera.

 

A że dCS jest firmą jakieś 14 tys razy bardziej zaawansowaną technologicznie niż Metronome i oferuje różne opcje dodatkowe ... to już inna sprawa.

 

Co więcej, w swojej wypowiedzi (nie tęsknię za dCS ...) sugerujesz że słuchałeś tych produktów, a znasz je tylko z internetu ...

 

sly30 - nie obraź się, lubię cię, od zupełnie niedawna masz bardzo dobry system, ale niektóre twoje wypowiedzi ... sugerują że słyszałeś i wiesz więcej niż w rzeczywistości.

[LUKASIQ]

Elberoth,

Jakie opcje dodatkowe? Tak pytam, bo przymierzam się do czegoś lepszego i z tego co poczytałem i posłuchalem też, to dcs jest już ostatecznością dla każdego audiofila i dalej szukać nie trzeba :)

[Gość jarek&ania]

Co więcej, w swojej wypowiedzi (nie tęsknię za dCS ...) sugerujesz że słuchałeś tych produktów, a znasz je tylko z internetu ...

 

Czyżbym zauważył subtelną nutę zdziwienia w Pana wypowiedzi ? ;)

[Szymon]

Panowie nie ma co się kłócić i tam wiadomo, że DCS jest najlepszy :)

[sly30]

A kto ci każe kupować cały komplet ? Wystarczy sam DAC, przecież i tak słuchasz z Linna po SPDIF. Z tego co wiem, w swoim Metronome nie masz ani zewnętrznego zegara, ani upsamplera.

 

A że dCS jest firmą jakieś 14 tys razy bardziej zaawansowaną technologicznie niż Metronome i oferuje różne opcje dodatkowe ... to już inna sprawa.

 

Co więcej, w swojej wypowiedzi (nie tęsknię za dCS ...) sugerujesz że słuchałeś tych produktów, a znasz je tylko z internetu ...

 

sly30 - nie obraź się, lubię cię, od zupełnie niedawna masz bardzo dobry system, ale niektóre twoje wypowiedzi ... sugerują że słyszałeś i wiesz więcej niż w rzeczywistości.

 

Słuchałem dzielonego Scarlattiego, dzielonego tego poniżej chyba Puccini czy Paganini i integry CD, też chyba Puccini.

Vivaldiego nie słuchałem bo nie było gdzie i kiedy.

Te których słuchałem grały bardzo dobrze ale nie porywały mnie.

Może w zestawieniach z lampami wypadałoby to bardziej muzykalnie ale z tranzystorem

miałem mieszane uczucia.

DAC-ów używam do plików z Linna to fakt ale też do transportu CD po AES/EBU.

 

Mówisz że dCS jest bardziej zaawansowany niż Metronome? Być może. Tym gorzej dla dCS-a.

Być może napchanie wszystkiego w środek i przeładowanie elektroniką powoduje że dla wielu

osób które znam gra troche technicznie.

Ponoć prezentacja Vivaldiego też nie powaliła na kolana a powinna.

Taka technologia i co?

Ludzie mówili że było nieźle i nic poza tym.

 

Przymierzałem się nawet do tego Vivaldiego, chciałem brać go na odsłuchy u siebie ale już się

wyleczyłem.

Na pewno sprzęt jest z górnej półki ale nie wart tej kasy, przynajmniej dla mnie.

To troche jak MSB, super zestaw za 170 tys. Niewątpliwie super high Tech ale....no właśnie....

wolę inne granie.

 

To przeładowanie bajerami i technologiami to trochę jak tekst z komedii ....że to bardzo porządna dziewczyna...no trudno

Edytowane 22 Listopada 2012 przez sly30

[marslo]

Słuchałem dzielonego Scarlattiego, dzielonego tego poniżej chyba Puccini czy Paganini i integry CD, też chyba Puccini.

Vivaldiego nie słuchałem bo nie było gdzie i kiedy.

Te których słuchałem grały bardzo dobrze ale nie pokrywały mnie.

Może w zestawieniach z lampami wypadałoby to bardziej muzykalnie ale z tranzystorem

miałem mieszane uczucia.

DAC-ów używam do plików z Linna to fakt ale też do transportu CD po AES/EBU.

 

Mówisz że dCS jest bardziej zaawansowany niż Mwtronome? Być może. Tym gorzej dla niego.

Być może napchanepie wszystkiego w środek i przeładowanie elektroniką powoduje że dla wielu

osób które znam gra troche technicznie.

Ponoć prezentacja Vivaldiego też nie powaliła na kolana a powinna.

Mnie powalila, no moze to nie jest wlasciwe slowo, ale zrobila bardzo duze i pozytywne wrazenie. Z tego co mowil Jarek Orszanski, mieli w sobote klopot z zestawieniem systemu i w niedziele rano udalo im sie opanowac problemy, Ja sluchalem ok 11 rano w niedziele ( grali Brittena z plyty sacd Reference Recordings). Bylo bosko i mowie to ja, chichy wielbiciel lamp :) . Moze ci , ktorym sie nie podobalo sluchali w sobote?

Choc po dwudniowych osluchach serii XA od Avantgarda w domu ( wczoraj i dzis) chyba powoli zakonczy sie moj drugi okres lampowy i zacznie trzeci okres tranowy ( w 16 letniej historii).

No i to wszystko przez Elba, nie wiem , czy mu gratulowac organizacji, czy miec za zle ( te niekonczace sie wydatki goniac za kroliczkiem).

[sly30]

 

Mnie powalila, no moze to nie jest wlasciwe slowo, ale zrobila bardzo duze i pozytywne wrazenie. Z tego co mowil Jarek Orszanski, mieli w sobote klopot z zestawieniem systemu i w niedziele rano udalo im sie opanowac problemy, Ja sluchalem ok 11 rano w niedziele ( grali Brittena z plyty sacd Reference Recordings). Bylo bosko i mowie to ja, chichy wielbiciel lamp :) . Moze ci , ktorym sie nie podobalo sluchali w sobote?

Choc po dwudniowych osluchach serii XA od Avantgarda w domu ( wczoraj i dzis) chyba powoli zakonczy sie moj drugi okres lampowy i zacznie trzeci okres tranowy ( w 16 letniej historii).

No i to wszystko przez Elba, nie wiem , czy mu gratulowac organizacji, czy miec za zle ( te niekonczace sie wydatki goniac za kroliczkiem).

 

Może kiedyś dam się namówić na Vivaldiego a może na jego następcę za kilka lat.

A co do tranzystorów to wiele z nich gra średnio ale są takie które grają rewelacyjnie.

Kwestia co kto lubi.

[Elberoth]

sly - myślę że wyciąganie wniosków co do brzmienia Vivaldiego, na podstawie odsłuchów osób trzecich, które słuchały tego przez kilka minut, w zupełnie nieznanym sobie systemie, do tego na wystawie (!), jest co najmniej przedwczesne, aby nie użyć słowa - nieuprawnione.

 

Jak się chwilę nad tym zastanowisz, przyznasz mi racje.

 

To, że nie każdemu dCS przypadnie do gustu to oczywiste, tak samo jak nie wszystkim podoba się aktualna (poprzednia / przyszła - niepotrzebne skreślić) Miss World. Jeden woli kawę, a drugi herbatę. Nie mam jednak najmniejszej wątpliwości, że dCS, obok m.in. Audio Nota, to aktualnie absolutny top jeżeli chodzi o źródła cyfrowe.

 

Elberoth,

Jakie opcje dodatkowe? Tak pytam, bo przymierzam się do czegoś lepszego i z tego co poczytałem i posłuchalem też, to dcs jest już ostatecznością dla każdego audiofila i dalej szukać nie trzeba :)

 

Możesz dokupić sobie zewnętrzny upsampler - notabene bardzo dobry - oraz zegar taktujący.

[Magnepan]

A że dCS jest firmą jakieś 14 tys razy bardziej zaawansowaną technologicznie niż Metronome

Jesli odważasz się twierdzić że dcs jest 14 razy lepszy technologicznie to popatrz na Kalistę,poczytaj jaki transport zrobił Metronom a najlepiej posłuchaj jak to gra z dedykowanym dac'kiem i wtedy może ośmiel się porównać do dcs. Muzykalne granie to już inna liga i lata świetlne do nadrobienia przez dcs w stosunku do Metronoma . I nie wiem jak bardzo byś chciał to dcs nie ma i nie będzie w stanie

zagrozić Metronomowi w aspektach naturalności brzmienia i muzykalności.To mniej więcej tak jakbyś chciał porównać kompozycje

i technikę gry W.A.Mozarta do twórczości Sallierego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 22 Listopada 2012 przez Magnepan

[jarro]

sly - myślę że wyciąganie wniosków co do brzmienia Vivaldiego, na podstawie odsłuchów osób trzecich, które słuchały tego przez kilka minut, w zupełnie nieznanym sobie systemie, do tego na wystawie (!), jest co najmniej przedwczesne, aby nie użyć słowa - nieuprawnione.

 

Jak się chwilę nad tym zastanowisz, przyznasz mi racje.

 

To, że nie każdemu dCS przypadnie do gustu to oczywiste, tak samo jak nie wszystkim podoba się aktualna (poprzednia / przyszła - niepotrzebne skreślić) Miss World. Jeden woli kawę, a drugi herbatę. Nie mam jednak najmniejszej wątpliwości, że dCS, obok m.in. Audio Nota, to aktualnie absolutny top jeżeli chodzi o źródła cyfrowe.

 

 

 

Możesz dokupić sobie zewnętrzny upsampler - notabene bardzo dobry - oraz zegar taktujący.

 

 

Dlaczego sprzedałeś Scarlattiego ?

[Elberoth]

Magnepan - już kiedyś błysnąłeś wiedzą na temat budowy Kalisty, więc może już dajmy temu spokój. Nie chcę już wracać do tematu, w którym musiałem cię kilkanaście razy poprawiać w zakresie budowy tego urządzenia ;)

 

Kalisty przyznaję nie słuchałem (w odróżnieniu do niektórych osób na forum, jako 'słuchanie' nie liczę odsłuchu w systemie Lamma na CES w Las Vegas, ani opinii przeczytanych w necie), jednak po tym jak przeczytałem iście katastrofalne pomiary jittera w HiFi News autorstwa Paula Millera - jestem bardzo sceptycznie nastawiony co do osiągów tego urządzenia.

 

Wizualnie - wiadomo, dzieło sztuki.

 

Dlaczego sprzedałeś Scarlattiego ?

 

Potrzebowałem kasy.

 

PS. Aż się pofatygowałem i znalazłem. State-of-the-art made in France: Total jitter 10.000 (dziesięć TYSIĘCY) ps !

 

 

Dziękuję, postoję. Jak się nauczą robić sprzęt to się zastanowię. Na razie niech raczej eksperymentują za pieniądze innych.

[sly30]

Kalsta jest już wycofywana z oferty.

W jej miejsce jest nowy model nazwany Calypso,

ponoć lepszy.

 

Może jitter nie był aż tak ważny?

Wiele osób lubi np lampy a technologicznie daleko

odbiegają od dzisiejszych norm i powinny być już

dawno wycofane.

A jednak się sprzedają.

Edytowane 22 Listopada 2012 przez sly30

[jello]

Mnie powalila, no moze to nie jest wlasciwe slowo, ale zrobila bardzo duze i pozytywne wrazenie. Z tego co mowil Jarek Orszanski, mieli w sobote klopot z zestawieniem systemu i w niedziele rano udalo im sie opanowac problemy, Ja sluchalem ok 11 rano w niedziele ( grali Brittena z plyty sacd Reference Recordings). Bylo bosko i mowie to ja, chichy wielbiciel lamp :) . Moze ci , ktorym sie nie podobalo sluchali w sobote?

Choc po dwudniowych osluchach serii XA od Avantgarda w domu ( wczoraj i dzis) chyba powoli zakonczy sie moj drugi okres lampowy i zacznie trzeci okres tranowy ( w 16 letniej historii).

No i to wszystko przez Elba, nie wiem , czy mu gratulowac organizacji, czy miec za zle ( te niekonczace sie wydatki goniac za kroliczkiem).

Zgadza się , to drugi najlepszy system po systemie TAD.