Elberoth's Audio Nirvana

[Balum Balum]

I tu Pan władza ma absolutną rację ! Jak człowieka przyciśnie, to zapomina o regulaminie ;)

 

 

 

Jeżeli miało by to mieć jakiś sens, to trzeba by porównać pliki hi-red do SACD. Na chwilę obecną moje płyty SACD odtwarzane z napędu Scarlattiego brzmią dużo lepiej niż pliki hi-res z komputera.

 

Oczywiście pliki DSD też można już odtwarzać z komputera (umożliwia to w tym momencie m.in. najnowszy DAC dCS Debussy - U-Clocki mają otrzymać tą funkcjonalność 'na dniach') - problem jest tylko z dostępnością materiału DSD, która na chwilę obecną jest w zasadzie zerowa. Ripowanie płyt SACD na konsolach Playstation z pierwszej generacji i określonym typem softu jest tak partyzanckie i czasochłonne, że nieosiągalne dla 99% użytkowników. Płyty SACD sa tu i teraz - w zeszłym roku ZTCW wydano największą ilość tytułów SACD w historii. Sam mam znajomego który ma ich 600 ...

 

 

 

To był Pojedynek Tytanów :)

 

Opis konwerterów dla z niższej półki też będzie ... jak znajdę chwilę czasu aby przelać myśli na papier. Przetestowałem ich całkiem sporo.

 

 

 

Niestety jeszcze ceny nie ustalono. Scarlatti Clock kosztuje chyba 30kzł, a Paganini 25kzł. Wersja U-Clock pewnie będzie trochę droższa.

 

Najtańszy jest Puccini U-Clock - 18kzł, i ten jest już dostępny.  Sam czekam jednak na Scarlattiego, bo raz że ma precyzyjniejszy zegar, a dwa, że będzie pasował wzorniczo do DACa i będę mógł sobie jeden na drugim postawić bez gwałtu na estetyce pokoju ;)

 

 

 

Musze w takim razie jeszcze raz posłuchać skoro tak zachwalasz, bo szczerze mówiąc podłączyłem go na chwilę i ... nic się nie wydarzyło. Grało jak grało. Natomiast podpięcie PSU czy  Clocka przynosi natychmiastową, wyraźną poprawę.

 

Dwa razy słuchałem zmodyfikowanego Hi Face Evo. To były dwie różne sztuki. Również nie usłyszałem żadnej różnicy. Za drugim razem dzwięk był bardzo suchy, ale jak pograł był nie do odróżnienia ze "zwykłym" Hi Face.

Słuchany w towarzystwie Clocka i Zasilania, których wpływ jest słyszalny.

 

P.S.

A jak sam Hi Face Evo w porównaniu do innych?

[Gość rochu]

W kwestii wychwalania HiFace proponuję aby dystrybutor zapoznał się z twórczością tego pana:

http://www.blog.absolutor.pl/

Będzie łatwiej.

[globtroter1]

A jak sam Hi Face Evo w porównaniu do innych?

 

Miałem możliwość porównania kilku konwerterów w (szeroko) zbliżonej cenie ~ 1500 zł, w tym tych z "listy" Elberotha, częściowo (HDB i JK MK3) od niego - dzięki.

Mówiąc krótko i dość rozrywkowo stosując w/w umowną skalę tylko w obrębie wymienionych przeze mnie konwerterów, wg mnie rozkłada się to tak:

JK SPDIF MK3:

przejrzystość: 100

wypełnienie: 80

Halide Designs Bridge:

przejrzystość: 100 ( w zasadzie powinienem dać 110 - z odnośnikiem, że to już lekka ostrość)

wypełnienie:70

M2 Tech Evo (sam, fabryczny):

przejrzystość:80

wypełnienie:100 (w zasadzie powinienem dać 110 - z odnośnikiem, że to już lekkie dopakowanie basu i niższej średnicy)

Stello U3;

przejrzystość:90

wypełnienie:100

Edytowane 11 Maja 2012 przez globtroter1

[Elberoth]

globtroter1 - u mnie to się rozłożyło zupełnie inaczej (żaden nie dostałby 100pkt za wypełnienie, a już na pewno nie 110 ;).

 

Tak więc proszę tej skali globtrottera nie odnosić do mojej skali.

 

Niedługo coś napiszę. Cierpliwości.

[sly30]

globtroter1 - u mnie to się rozłożyło zupełnie inaczej (żaden nie dostałby 100pkt za wypełnienie, a już na pewno nie 110 ;).

 

Tak więc proszę tej skali globtrottera nie odnosić do mojej skali.

 

Niedługo coś napiszę. Cierpliwości.

 

Ale może tak być też z powodu innej reszty systemu. Czy nie? Inne kolumny, inny piec, kable?

[globtroter1]

globtroter1 - u mnie to się rozłożyło zupełnie inaczej (żaden nie dostałby 100pkt za wypełnienie, a już na pewno nie 110 ;).

 

Tak więc proszę tej skali globtrottera nie odnosić do mojej skali.

 

To oczywiście tylko moje zdanie, ale wyraźnie napisałem też j/w : stosując taką skalę tylko w obrębie wymienionych (4) konwerterów, a nie skalę "absolutną".

Całość takiego zestawienia traktuję dość zabawowo.:)

Edytowane 12 Maja 2012 przez globtroter1

[Elberoth]

Ok, po prostu powstało mylne wrażenie, ze to 'kontynuacja' :)

[W_Waw]

globtroter1 i Elb co do M2Tech Evo

 

Wbrew pozorom wasze opinie o M2Tech Evo są zbieżne. Według moich obserwacji dołożenie do Evo zegara (konfiguracja u Elba) w znacznym stopniu porządkuje i powiększa scenę oraz poprawia szczegółowość przez co dostajemy większą przejrzystość i "pozornie" mniejsze wypełnienie.

Edytowane 12 Maja 2012 przez W_Waw

[Elberoth]

Goście, goście ...

 

[Wojtek76]

Elberoth, daj ten test przetwornikow usb-spdif a gwarantuje, ze bedziesz mial wieksza ogladalnosc;)) No chyba, ze jakis test na lamach audio sie szykuje...

[sly30]

Elb, i jak ten La Source jako DAC?

Nie miałem go u siebie.

Ten niższy La Fontainne był bardzo dobry.

Ale cena La Source zwala z nóg.

[Wojtek76]

Drogie diabelstwo a scianka szuflady na plyty jak w nagrywarce komputerowej:)

[Magnepan]

Drogie diabelstwo a scianka szuflady na plyty jak w nagrywarce komputerowej:)

Radosna twórczość NIRVANY.

[Elberoth]

Drogie diabelstwo a scianka szuflady na plyty jak w nagrywarce komputerowej:)

 

To tylko tak na tym zdjęciu wygląda. Front szuflady wykonany jest grubego na ok 10mm plastra aluminium. Do tego ten sam ultra drogi Esoteric co w Scarlattim. Mechanizm ten kosztuje $3000 w OEMie - co tłumaczy dlaczego widuje się go w tylko w odtwarzaczach kosztujących 25000 euro w górę.

 

Fajnie pracuje ten mechanizm - szuflada zamyka się jedwabiście, jak w Accuphase. Jest też bardzo cichy.

 

LaSource mam na 2 tygodnie, więc zobaczę jak sprawdza się jako DAC. Pod koniec tygodnia będę miał także odtwarzacz dzielony MSB - sam jestem ciekaw jak wypadnie to porównanie

 

Elberoth, daj ten test przetwornikow usb-spdif a gwarantuje, ze bedziesz mial wieksza ogladalnosc;)) No chyba, ze jakis test na lamach audio sie szykuje...

 

Przyznam się szczerze że przez chwilę przeszła mi taka myśl przez głowę ... mam już połowę opisaną, i już jest 6 stron tekstu A4.

 

Tak więc cierpliwości :)

Edytowane 15 Maja 2012 przez Elberoth

[sly30]

MSB może się tobie spodobać. Technologiczna petarda. Ten Diamond z Femto Clock.

A La Source nie słyszałem.

Powodzenia.

[Elberoth]

I jeszcze dwie fotki:

 

Wyświetlacz jest znakomity. Jeden z najładniejszych jakie widziałem. Jasny, czytelny, kontrastowy. Istnieje możliwość jego przyciemnienia w 4 czy 5 krokach.

 

 

Znakomita jest także obudowa - sposób konstrukcji (brak widocznych śrub po bokach i na górze), jak i perfekcyjne dopasowanie elementów powoduje, że obudowa wygląda jakby była wyfrezowana z jednego, monolitycznego kawałka aluminium (w praktyce jest to kilka kawałków, ale szpary są tak minimalne, że jeżeli nie przyjrzymy się z bliska to zupełnie tego nie widać).

 

Niecodzienna jest także forma górnej pokrywy - zamiast typowej, gładkiej powierzchni, pokrywa wyfrezowana jest w 'fale' biegnące przez cała długość odtwarzacza. Widać to dobrze na zdjęciu 3 posty powyżej - widoczne załamania to tylko złudzenie optyczne powstające na folii ochronnej w jaką opatulony jest odtwarzacz - w rzeczywistości wyżłobienia są równoległe.

 

W ogóle jeżeli chodzi o jakość wykonania to jest on dopracowany nieporównywalnie bardziej niż poprzednie, tańsze modele modele Audio Aero. Efekt psuje jedynie plastikowy pilot - przy cenie rzędu 130.000zł oczekiwałbym jednak czegoś bardziej solidnego.

 

Zgodnie z tradycją odtwarzaczy AA, LaSource wyposażony jest w komplet wejść cyfrowych oraz analogowych (pozwalających pozbyć się preampu nawet jeżeli mamy gramofon analogowy). Znakiem czasu jest wejście USB 24/192 oraz nazwa - to już nie CD Player ale Music Center :)

 

[sly30]

A brzmienie w porównaniu np z dCS? Albo z MSB? Czy innymi DAC-ami?

[Elberoth]

Nie mam jeszcze MSB. Sekcji DACa także nie słuchałem. Słuchałem tylko chwilę jako kompletnego CD.

[sly30]

Nie mam jeszcze MSB. Sekcji DACa także nie słuchałem. Słuchałem tylko chwilę jako kompletnego CD.

 

To jak CD w porównaniu z dzielonym Scarlatti?

[sly30]

Elb, i jak tam La Source? The best? from zero to hero? Czy może Next to zero?

[Magnepan]

Elb, i jak tam La Source? The best? from zero to hero? Czy może Next to zero?

Sly,to może być tak jak kiedyś Van Morrison zaśpiewał -' NO Champions,NO Guru, NO methods '.........

[Elberoth]

Tytułem wyjaśnienia, po napisaniu gdzieś 10 strony A4 testu konwerterów USB/SPDIF, stwierdziłem że warto mu chyba nadać większy zasięg i test jako całość ukaże się w lipcowym numerze AudioVideo, do nabycia w kioskach pod koniec czerwca.

 

Konwerterów jest 13.

 

Przy okazji, udało mi się potwierdzić to o czym mówiliśmy już tu wcześniej, mianowicie MF V-Link II to istotnie to samo co V-Link I, tyle że w srebrnej obudowie.

 

Sly - ponieważ jestem teraz zajęty, nie mam czasu na słuchanie niczego poza tymi konwerterami (już mi bokiem wychodzą). LaSource mam jeszcze na 2 tygodnie, więc zdążę posłuchać. MSM też u mnie stoi od 3 dni, i nawet nie wypakowałem z kartonu.

[sly30]

Jasne, wiem jak jest.

Pozdrawiam

Sly

[neomammut]

>>Elberoth

No to jak srebrny krążek przegrał? Jak to teraz wygląda, czy jednak trzeba czekać na artykulik? :)

[sly30]

Ależ srebrny krążek już dawno przegrał podobnie jak Vinyl ale nie jakością tylko ceną.

Przegrał z darmową muzą na plikach.

Dobrze się zakręcisz choćby tu na forum, powymieniasz się z ludźmi i po miesiącu będziesz miał 5000 tytułów nie wydając na to złotówki! A gdybyś chciał to mieć na CD/SACD to już chciałbyś mieć oryginały a to za tą samą kolekcję ok 50000$.

Wszystko na ten temat!

Ja mam swoich CD ok 5000 i mam to zgrane do plików. Kupa roboty. Ok 4 miesiące tak powoli zgrywałem.

Ale teraz to już tylko wymiana plików z innymi posiadaczami.

Taka jest rzeczywistość. Co tu czarować.

[pastwa]

Ty masz Sly jakies krzywienie psychiczne z tymi plikami i wymienianiem sie na 5000 albumow z innymi. Zejdz na Ziemie. Ja nie moge przesluchac w spokoju tego co juz mam, a Ty mi (posiadaczowi pc audio) jeszcze wmawiasz, ze potrzebuje prawie 3 razy wiecej niz mam. No i te ceny plyt, tez z czapy. Plyty sa wlasnie dosc tanie obecnymi czasy, lub jak kto woli, mozna je tanio kupic, szukajac umiejetnie, w tym i SACD (ja placilem chyba po 20zl sztuka, kupujac cale wydanie Living Stereo jakie wyszlo w tym formacie).

Edytowane 23 Maja 2012 przez pastwa

[sly30]

Pewnie można wiele CD tanio wyrwać. Liczyłem średnio 30 zł za nówki.

Japonskie dobre wydania mają cenę ok 100zł, w Japonii 2500-3800 jenów.

Może średnia wyjdzie 25zł. Tak czy inaczej większość osób które znam za pliki nie płaci

i wcale nie kupują plików w sklepach internetowych jak by się mogło wydawać.

To z czasem wywali przemysł fono na plecy.

[ASURA]

Pewnie można wiele CD tanio wyrwać. Liczyłem średnio 30 zł za nówki.

Japonskie dobre wydania mają cenę ok 100zł, w Japonii 2500-3800 jenów.

Może średnia wyjdzie 25zł. Tak czy inaczej większość osób które znam za pliki nie płaci

i wcale nie kupują plików w sklepach internetowych jak by się mogło wydawać.

To z czasem wywali przemysł fono na plecy.

Dziś rozmawiałem na pokazie najnowszego stołu mikserskiego z realizatorami dźwięku. Przemysł fono wywalił on sam!!! Jest po prostu nadprodukcja ludzi sprzętu muzyków,dostępu do technologii w tej branży.

Już kiedyś pisałem że w naszym kraju jest ponad 4000 studiów nagraniowych. Do kogo ma trafiać tak duża ilość wyprodukowanego materiału muzycznego? przy tak duzej konkurencji jak to ma zarobić na siebie? Podobna sytuacja jak z ksiazkami i prasą, większość idzie z powrotem na przemiał bo nie ma zbytu; nieliczni utrzymują całe to koło "recyklingu"!

 

Sprawa jest gorsza choroba przenosi się na inne branże; budownictwo, motoryzacje a jak wiemy ta ostatnia ciągnie cały świat do przodu.

Problem jest natury globalnej i na tym szczeblu należy ja rozwiązać w każdym razie nie przez eksterminację populacji; po naszemu nadmiaru ludzi!

[Magnepan]

Dziś rozmawiałem na pokazie najnowszego stołu mikserskiego z realizatorami dźwięku. Przemysł fono wywalił on sam!!! Jest po prostu nadprodukcja ludzi sprzętu muzyków,dostępu do technologii w tej branży.

Już kiedyś pisałem że w naszym kraju jest ponad 4000 studiów nagraniowych. Do kogo ma trafiać tak duża ilość wyprodukowanego materiału muzycznego? przy tak duzej konkurencji jak to ma zarobić na siebie? Podobna sytuacja jak z ksiazkami i prasą, większość idzie z powrotem na przemiał bo nie ma zbytu; nieliczni utrzymują całe to koło "recyklingu"!

 

Sprawa jest gorsza choroba przenosi się na inne branże; budownictwo, motoryzacje a jak wiemy ta ostatnia ciągnie cały świat do przodu.

Problem jest natury globalnej i na tym szczeblu należy ja rozwiązać w każdym razie nie przez eksterminację populacji; po naszemu nadmiaru ludzi!

Rafaello i znowu wpis od czapy/ nie na temat/.

[ASURA]

Tym razem ty magnepostatku masz coś z czapą! Rynek to naczynia połączone ale jak tego nie widzisz to może wyłącz kompa wyjdź na ulicę i poobserwuj co się nawet w twojej okolicy dzieje.

Na spotkaniu byli najlepsi realizatorzy na południu Polski była to premiera najnowszego stołu mikserskiego. No ale cię nie interesuje jak się robi muzykę a mnie tak! :)

 

Innych może to zainteresuje? Dźwięk z analoga na cyfrowy w w/w Yamasze zamieniany jest przez urządzenia firmy Analog Devices potencjometry są firmy ALPS gniazda Neutrik. Po cyfrze jest obrabiane wszystko max 24bity 92kHz w języku Dante na dzień dobry 512 kanałów (kto tyle usłyszy?). Urządzenia peryferyjne podpinane sa RJ-ką kabel klasy 6 i tak o to mamy High End :)

 

Elberoth myślę że na Dante skończy się cała zabawa w słuchanie z plików!!! poczytać można tu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Wszystko leci w bardzo wysokiej jakości po nieaudiofilskim kablu z RJ45 na końcu.

Można łączyć dowolna ilość urządzeń na długości 50 do 100 metrów zależnie czy kabel będzie klasy 5 lub 6.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )