Ostatnio obejrzane.

[Robert Gdansk]

MAD MAX...wow..ale odjazdowy

Warto isc...efekty, kaskaderzy, scenografia...niesamowite.

Film w sumie o d... maryni ale oglada sie wysmienicie

[stench]

MAD MAX...wow..ale odjazdowy

Warto isc...efekty, kaskaderzy, scenografia...niesamowite.

Film w sumie o d... maryni ale oglada sie wysmienicie

 

jak wyżej,

Charlize po raz kolejny swoją grą dodaje kolorytu (jako jedyna ratowała Prometeusza) , Hardy - słabo.

Swietnie, że zatrudnili przywódcę gangu motocylkowego z pierwszej części.

samochody i różne chore pomysły świetne.

Szkoda, że czasem film był parodią samego siebie(ucieczka z początku czy jazda w burzy piaskowej)

Generalnie jestem zadowolony i moja połówka też.

[daru0105]

jak wyżej,

Charlize po raz kolejny swoją grą dodaje kolorytu (jako jedyna ratowała Prometeusza) , Hardy - słabo.

Swietnie, że zatrudnili przywódcę gangu motocylkowego z pierwszej części.

samochody i różne chore pomysły świetne.

Szkoda, że czasem film był parodią samego siebie(ucieczka z początku czy jazda w burzy piaskowej)

Generalnie jestem zadowolony i moja połówka też.

Super masz połówkę.

Moja jak kiedyś poszła ze mną na Matrixa II, to spała,albo słuchała muzy z zamknietymi oczami.

Od tej pory nie chodzi na kino akcji .

Ja raczej z nią chodzę,ale wtedy tez śpie :)

[antymalkontent]

Ex machina - w końcu cos powazniejszego w temacie sf dobry film bardzo dobrze zrealizowany ale czegoś brakowało.

[dolphin123]

Zagadki na koniec aby móc wykonać drugą część... ;)

[muda44]

Last Knights (2015)

Zawiodłem się na tym filmie . Może dlatego że oczekiwałem czegoś w stylu Kingdom of Heaven .

[mah33]

Polecam fanom kina akcji i gier lat 80-tych :)

 

"Kung Fury is an over-the-top 80’s action comedy that was crowd funded through Kickstarter. It features Kung Fury, a Kung Fu renegade cop who travels back in time to kill his Nemesis, Hitler. The film features nazis, dinosaurs, vikings and cheesy one-liners.

The campaign that was launched in December 2013 was backed by more than 17 000 people who together gave more than $630 000."

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lolek126]

Dla mnie Mad Max także super odjazd i każdemu polecam iść do kina .. widowisko na poziomie.

[parantulla]

Polecam fanom kina akcji i gier lat 80-tych :)

 

Dżizus...

I tak lepsze od Ex Machina, bo przynajmniej jest jakiś element zaskoczenia i nie tak łatwo przewidzieć kolejne 30 sekund filmu.

Edytowane 30 Maja 2015 przez parantulla

[muda44]

Seventh Son - bajeczka którą miło się ogląda .

Fifty Shades of Grey - nie chciałem tego oglądać ale przyznam że zobaczyć warto

Run All Night - od początku wiadomo o co chodzi ale sam film nie jest zły .

[Gość Gosc]

Ex Machina.

Naprawdę nie wiem skąd te zachwyty nad tym filmem. Nic nadzwyczajnego.

Film przewidywalny, efektów też jakichś ekstra nie było ani wizualnych ani dźwiękowych. Film przeciętny.

[daru0105]

Fifty Shades of Grey - nie chciałem tego oglądać ale przyznam że zobaczyć warto

Run All Night - od początku wiadomo o co chodzi ale sam film nie jest zły .

Greya miałem nie oglądać no to sobie obejrzę pomimo,że żonie w kinie się niespecjalnie podobał :)

Liama też nie,ostatnio w coraz durniejszych gra. No to sobie obejrzę

dzięki

[Octagon]

Focus - bardzo przeciętny film. Nic ciekawego.

Chappie - niestety rozczarowanie. Film wtórny, nic odkrywczego

[muda44]

Greya miałem nie oglądać no to sobie obejrzę pomimo,że żonie w kinie się niespecjalnie podobał :)

Film nie zwala z nóg ale ten film to nie tylko cycki . Warto zobaczyć

 

Liama też nie,ostatnio w coraz durniejszych gra. No to sobie obejrzę

Nic się nie zmieniło . Nadal trup się ścieli dziesiątkami ;)

[burz]

<br />Charlize po raz kolejny swoją grą dodaje kolorytu (jako jedyna ratowała Prometeusza) <br />

Racja! Rapace niestety dała ciała. Albo raczej scenarzysta.

[parantulla]

W dniu 31.05.2015 o 11:59, gość napisał:

Ex Machina.

Naprawdę nie wiem skąd te zachwyty nad tym filmem.

Ja też nie wiem, ale już nie chciałem wzniecać kolejnej gównoburzy widząc jak się wszyscy jarają tym przereklamowanym gniotem.

Te same filozoficzne problemy egzystencjonalne były już po stokroć roztrząsane w latach 60, 70, 80 i 90 ubiegłego stulecia. Nic nowego.

Aktorsko może być, ale też nie ma się czym podniecać przesadnie. O zdjęciach nie ma nawet co wspominać, bo (UWAGA SPOJLER)

od momentu jak główny bohater wysiada ze śmigłowca, wszystko jest kręcone techniką blue box w pomieszczeniu o wymiarach 5 x 5

No i to w zasadzie tyle. Ogólnie tragedii jakiejś wielkiej nie ma, ale w zachwyt też nie ma nad czym popadać. Takie tam bla, bla, bla...

 

O wiele większe wrażenie zrobił na mnie film, który znalazłem przypadkiem w koszu z płytami DVD po 9,99zł

 

[muda44]

Obejrzałem wczoraj The age of Angeline .

Film fajny a jak ktoś szuka czegoś w podobnym klimacie to poleca film The Man from Earth .

[mztv]

właśnie wróciłem z kina .....Poltergeist....całkiem przyjemny filmik :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[daru0105]

Ja też nie wiem, ale już nie chciałem wzniecać kolejnej gównoburzy widząc jak się wszyscy jarają tym przereklamowanym gniotem.

Te same filozoficzne problemy egzystencjonalne były już po stokroć roztrząsane w latach 60, 70, 80 i 90 ubiegłego stulecia. Nic nowego.

Aktorsko może być, ale też nie ma się czym podniecać przesadnie. O zdjęciach nie ma nawet co wspominać, bo (UWAGA SPOJLER)

od momentu jak główny bohater wysiada ze śmigłowca, wszystko jest kręcone techniką blue box w pomieszczeniu o wymiarach 5 x 5

No i to w zasadzie tyle. Ogólnie tragedii jakiejś wielkiej nie ma, ale w zachwyt też nie ma nad czym popadać. Takie tam bla, bla, bla...

 

O wiele większe wrażenie zrobił na mnie film, który znalazłem przypadkiem w koszu z płytami DVD po 9,99zł

 

 

Tomek może wreszcie wszedł na dobra drogę z filmami.

Tak świetnie zagrał Ryśka,rola przewspaniała, a potem pasmo nieustających bzdetów aż do tego filmu.

Mam nadzieję, że się już nawrócił i nie będzie przyjmował tych badziewnych ról rodem Szyc i spółka.

 

Zapomniałem:Erratum był niezłym filmem

[parantulla]

O to to, Erratum też był zajebisty.

A co do pasma nieustający bzdetów, to w tym kraju po prostu nie ma czego i u kogo grać, a żyć z czegoś trzeba.

To samo na przykład Frycz, jeden z największych polskich i niestety zmarnowanych talentów.

Kot jest jeszcze stosunkowo młody i ma jeszcze czas, ale Frycz to już zaraz będzie próchno i co on w życiu zagrał?

Dwie czy trzy wybitne role, a zapamiętany i tak będzie z setki gówien w których wziął udział, żeby spłacić kredyt i mieć co do gara wsadzić.

[Robert Gdansk]

Niestety...ale co tu robic jak wytrwórnie sie za granice przerzuca bo tam vat mniejszy i lepsze dotacje.

U nas jak zwykle 3ba wymordowac wszystko co dobre.

 

A wracajac do Kota - rola Religi genialna. Swietny tez byl w Testosteronie ;)

[parantulla]

Serena - początek trochę za bardzo i trochę niepotrzebnie rozwleczony, ale gdzieś tak po pół godzinie akcja się zagęszcza.

Bradley Cooper trzyma poziom jak zawsze i tym samym umacnia pozycję jednego z najwybitniejszych aktorów młodego pokolenia.

Pomijając błędy "wieku dziecięcego" jak udział w kolejnych częściach Kac Vegas na przykład,

to ja sobie nie przypominam żadnej jego słabej roli czy słabego filmu w którym grał czy produkował.

 

[Gość Gosc]

Snajper Eastwooda.

Rewelacyjny film. Super się go oglądało. Ale jaki tam jest dźwięk! Dawno nie słyszałem tak świetnie dopracowanej ścieżki dźwiękowej. Majstersztyk. Dolby True HD 7.1 powinno być traktowane jako wzór niemalże.

[jacm]

 

Ja też nie wiem, ale już nie chciałem wzniecać kolejnej gównoburzy widząc jak się wszyscy jarają tym przereklamowanym gniotem.

Te same filozoficzne problemy egzystencjonalne były już po stokroć roztrząsane w latach 60, 70, 80 i 90 ubiegłego stulecia. Nic nowego.

Aktorsko może być, ale też nie ma się czym podniecać przesadnie. O zdjęciach nie ma nawet co wspominać, bo (UWAGA SPOJLER)

od momentu jak główny bohater wysiada ze śmigłowca, wszystko jest kręcone techniką blue box w pomieszczeniu o wymiarach 5 x 5

No i to w zasadzie tyle. Ogólnie tragedii jakiejś wielkiej nie ma, ale w zachwyt też nie ma nad czym popadać. Takie tam bla, bla, bla...

 

O wiele większe wrażenie zrobił na mnie film, który znalazłem przypadkiem w koszu z płytami DVD po 9,99zł

 

 

A i muzyka zacna

 

[antymalkontent]

Chappie. Taki relaksujący film s-f. Do obejrzenia we dwoje.

[daru0105]

Run All Night - od początku wiadomo o co chodzi ale sam film nie jest zły .

 

No i obejrzałem to mordobicie.

Nawet się nieźle ogląda.

Podobnie jak John Wick

 

Dzisiaj biorę się za Chappie

 

No finał Ranczo :) Podstawa.

I trzeba nagrać Gra o tron.

Na jutro jak znalazł.

[parantulla]

Wczoraj oglądałem ruski film pod tytułem Lewiatan.

Nie wiem czy to ten sam Lewiatan, którym wszyscy tak się tutaj podniecali kilka stron wcześniej, za to wiem, że dawno tak się nie wynudziłem.

Dwie i pół godziny chlania gorzały przetkane banalną historyjką o dupie maryni. Strata czasu. Może gdyby był z godzinę krótszy...

[daru0105]

Wczoraj oglądałem ruski film pod tytułem Lewiatan.

Nie wiem czy to ten sam Lewiatan, którym wszyscy tak się tutaj podniecali kilka stron wcześniej, za to wiem, że dawno tak się nie wynudziłem.

Dwie i pół godziny chlania gorzały przetkane banalną historyjką o dupie maryni. Strata czasu. Może gdyby był z godzinę krótszy...

Przed chwilą obejrzałem i ja na Cinemaxie.

Strata czasu może i nie była aż taka,ale film się dłużył,historia przewidywalna że skończy się wygraną tamtejszej władzy.

Ogólnie to bym tak bardzo nie polecał bo nie ma co. Można z nudów obejrzeć

[Gość Gosc]

Wczoraj oglądałem ruski film pod tytułem Lewiatan.

Nie wiem czy to ten sam Lewiatan, którym wszyscy tak się tutaj podniecali kilka stron wcześniej, za to wiem, że dawno tak się nie wynudziłem.

Dwie i pół godziny chlania gorzały przetkane banalną historyjką o dupie maryni. Strata czasu. Może gdyby był z godzinę krótszy...

No to już drugi film ostatnio kiedy mamy podobne odczucia.

Nastawiałem się na coś niesamowitego, na wielkie kino a obejrzałem film co najwyżej przeciętny.

Świetne zdjęcia,na pochwalę zasługuje sposób pokazania realiów życia tamtejszych ludzi, gra aktorów też dobra, ale opowiedziana historia słaba, przewidywalna.

Nie mam pojęcia dlaczego niby ten film był lepszy niż Ida.

[Bezlitosna Niusia]

To ja Was pogodzę, mam nadzieję:-)

"Anna tysiąca dni".

Film stareńki, ze znakomitym aktorstwem, choć może niejedni powiedzą - nudziarstwo:-)

 

Jeszcze raz sobie zapodam, bo wart.