Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

na zasadzie, dyskutuj, trac czas a facet i tak w niedziele pobiegnie do kosciola zeby stfurca nadal zapewnial mu byt i opierunek..

Za te marne 10 PLN na tacę (niby na remont dachu...)

 

 

Wiedziałem. Nie masz zielonego pojęcia. I ty chcesz oceniać współczesną fizykę?

 

Zadam ci inne pytanie. Słyszałeś pewnie o teorii strun. Pewnie też masz wyrobione zdanie na ten temat. Skoro masz to musisz znać odpowiedź na poniższe pytanie. Dlaczego struny drgają w większej ilości wymiarów niż trzy? Dlaczego nie starcza im trzy wymiary?

Gościu już się po raz drugi wykluczył z grona inteligentów. Swoja drogą, podziwiam u niego brak wstydu.

PS. Poza tym wlasnie teraz robie rozliczenie roku podatkowego u siebie i jestem troszeczke zajety, wiec pozwol ze bede odpisywac ''z doskoku''....

:-)

No to jednego nawiedzonego mamy z głowy. Następny do golenia.

 

Gościu już się po raz drugi wykluczył z grona inteligentów. Swoja drogą, podziwiam u niego brak wstydu.

To nie jest brak wstydu. On po prostu nie rozumie jaką krzywdę sobie robi.

 

A co do pochodnej to określa nam ona nachylenie funkcji w danym punkcie.

Jakby ktoś tego przypadkiem nie wiedział.

Nie wstyd jest czegoś nie wiedzieć. Wstyd to udawać że się wie i się o to nie zapytać a potem to się wyda że się nie wiedziało.

 

Wtedy jest siara na całego.

You mean - 10 zł x 53 tygodnie = 530 zł na marne? Dolicz do tego "po kolędzie" itd i krzywda materialna rośnie w siłę. Plus krzywda duchowa - głosuj na PiS + goń Żyda = oto największa krzywda.

Edytowane przez toptwenty

"Jego" z wielkiej litery, na znak szacunku. Nie uczyli na religii?

przerywnik:

 

 

Lubicie naśmiewać się z Dawkinsa? Dziś Dawkins pośmieje się z was.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Może napisz o tym książkę? Jest szansa, że za ileś pokoleń stanie się bestselerem.

 

 

P.S.

 

"Jego" z wielkiej litery, na znak szacunku. Nie uczyli na religii?

nie nauczyli..

 

Każdy ma takiego boga, na jakiego go stać.

też prawda.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

@krzysiek, pewnie sie jeszcze nie zorientowales , ze od pewnego czasu czytam twoje wypociny z dystansem, czyli powiedzmy co 3 wyraz..ups... Teraz dopiero zauwazylem, ze to byl jakis swoistego rodzaju test?... HAHA. Trzeba bylo zapytac o wzor na pole kwadratu albo o kolor trawy.. Rozumujac ''ateistycznie'' wszystko jest do podwazenia, wiec chocbym napisal pozorna prawde zawsze ktos znalazlby ''paragraf'' i pozamiatalby jak to juz wczesniej bywalo...

 

Natomiast faktem jest notoryczne strzelanie tutaj przez ''mondralynskyh'' sobie goli samobojczych. Zadajesz pytanie z zakresu pochodnych funkcji... Nastepnie piszesz takie cos:

Wiedziałem. Nie masz zielonego pojęcia. I ty chcesz oceniać współczesną fizykę?

 

A podobno MATEMATYKA to krolowa liczb, a FIZYKA jest krolowa zjawisk. Najwyrazniej roznicy nie widzisz..

 

Jeszcze odpowiedz na to:

Wiedziałem. Nie masz zielonego pojęcia. I ty chcesz oceniać współczesną fizykę?

Czytasz w myslach? To ciekawe, ze juz znales odpowiedz zanim napisalem posta ''na odczep sie''..

 

I dalej:

No to jednego nawiedzonego mamy z głowy. Następny do golenia.

Nie osiagnales nic i nie udowodniles nic. Mam wolna wole i tak dlugo bede tutaj bronil istnienia Boga dopoki mi sie nie znudzi.. Ani calki, ani aksjomaty, ani fotony, ani pola gaussa, ani prawa kirchoffa, ani ... ani... ani... nie dadza tobie zycia wiecznego - i tak umrzesz i nie wazne czy wiesz ze 2+2 to 4 czy 4.5 czy 10. - NIE WAZNE

''(...)A co do pochodnej to określa nam ona nachylenie funkcji w danym punkcie(...)'' - BZDURA :P - @bron ateisty

 

To nie jest brak wstydu. On po prostu nie rozumie jaką krzywdę sobie robi.

 

Na czym niby ta krzywda mialaby polegac skoro jestem szczesliwym czlowiekiem, wlasnie planujacym swoje wakacje na ktore jade jutro wieczorem? Poza tym dla mnie nie tylko istnieje forum audiostereo i ten burzliwy temat :P

Edytowane przez robsonic

@krzysiek, pewnie sie jeszcze nie zorientowales , ze od pewnego czasu czytam twoje wypociny z dystansem, czyli powiedzmy co 3 wyraz..ups... Teraz dopiero zauwazylem, ze to byl jakis swoistego rodzaju test?... HAHA. Trzeba bylo zapytac o wzor na pole kwadratu albo o kolor trawy.. Rozumujac ''ateistycznie'' wszystko jest do podwazenia, wiec chocbym napisal pozorna prawde zawsze ktos znalazlby ''paragraf'' i pozamiatalby jak to juz wczesniej bywalo...

 

Natomiast faktem jest notoryczne strzelanie tutaj przez ''mondralynskyh'' sobie goli samobojczych. Zadajesz pytanie z zakresu pochodnych funkcji... Nastepnie piszesz takie cos:

 

 

A podobno MATEMATYKA to krolowa liczb, a FIZYKA jest krolowa zjawisk. Najwyrazniej roznicy nie widzisz..

 

Jeszcze odpowiedz na to:

 

Czytasz w myslach? To ciekawe, ze juz znales odpowiedz zanim napisalem posta ''na odczep sie''..

 

I dalej:

 

Nie osiagnales nic i nie udowodniles nic. Mam wolna wole i tak dlugo bede tutaj bronil istnienia Boga dopoki mi sie nie znudzi.. Ani calki, ani aksjomaty, ani fotony, ani pola gaussa, ani prawa kirchoffa, ani ... ani... ani... nie dadza tobie zycia wiecznego - i tak umrzesz i nie wazne czy wiesz ze 2+2 to 4 czy 4.5 czy 10. - NIE WAZNE

''(...)A co do pochodnej to określa nam ona nachylenie funkcji w danym punkcie(...)'' - BZDURA :P - @bron ateisty

 

 

 

Na czym niby ta krzywda mialaby polegac skoro jestem szczesliwym czlowiekiem, wlasnie planujacym swoje wakacje na ktore jade jutro wieczorem? Poza tym dla mnie nie tylko istnieje forum audiostereo i ten burzliwy temat :P

A dlaczego po prostu nie odpowiedziałeś na to pytanie?

Wybacz ale odpowiedź nasuwa się sama.

Gościu już się po raz drugi wykluczył z grona inteligentów. Swoja drogą, podziwiam u niego brak wstydu.

 

Lepiej wlacz MTV, zamiast tracic tutaj czas. Rowniez udowodniles mi , ze nie masz jaj.. Miales sie do mnie nie odzywac, ani nie pisac pod moim adresem.. Tak trudno?

Jak ty chcesz poznać fizykę nie znając podstaw matematyki?

 

A może jeszcze jakieś pytanko? Tylko proszę żadnych odpowiedzi w stylu: Wiem, ale nie powiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
<br />Miales sie do mnie nie odzywac, ani nie pisac pod moim adresem.. Tak trudno?<br />

Łatwizna. Zauważ waszmość, że nie odezwałem sie do Ciebie, tylko o tobie. Czujesz bluesa?

Na liczbach zespolonych to powinien się chyba znać każdy elektronik. W końcu potrzebne są do liczenia obwodów prądu zmiennego gdzie występują reaktancje. W praktyce można się bez nich obyć. Ale wypadałoby rozumieć co to są liczby zespolone i jak to się przekłada na praktykę.

Edytowane przez KrzysiekA

Jeśli pisanie bredni, a w zasadzie kopiowanie ich i przenoszenie TU na Forum uważasz za zdobywanie wiedzy to gratuluję ci dobrego samopoczucia.

 

Jest to wątek o Bogu. Tematy zawierające informacje i wiedzę o tematyce duchowej są jak najbardziej na miejscu. Nie na miejscu jest reakcja doprowadzająca do usuwania takich wpisów. Gdyby Lucyfer jeszcze tu rządził dostał byś niechybnie pochwałę od niego. A tak wpisujesz się w grono resztek jego pomocników. Niezłą rolę sobie wybrałeś.

Jest to wątek o Bogu. Tematy zawierające informacje i wiedzę o tematyce duchowej są jak najbardziej na miejscu. Nie na miejscu jest reakcja doprowadzająca do usuwania takich wpisów. Gdyby Lucyfer jeszcze tu rządził dostał byś niechybnie pochwałę od niego. A tak wpisujesz się w grono resztek jego pomocników. Niezłą rolę sobie wybrałeś.

A czy Lucyfer to kosmita?

A czy Lucyfer to kosmita?

 

Miał spotkanie z Bogiem w wyniku czego przestał szkodzić. Jego wiedzą zdecydowanie przekracza twoją. Czy jest kosmitą to zależy od tego jak rozumiesz te pojęcia?

Miał spotkanie z Bogiem w wyniku czego przestał szkodzić. Jego wiedzą zdecydowanie przekracza twoją. Czy jest kosmitą to zależy od tego jak rozumiesz te pojęcia?

 

Jezeli dobrze rozumiem to Lucyfer jest realnym bytem?

Jestem Europejczykiem.

 

Tak jest. Jest bytem duchowym w wyższych wymiarach/gęstościach a więc miał wpływ na nas. W naszym przypadku prawidłowo jest używać formy był. Już go tu nie ma. Następują powolne jak dla mnie ale systematyczne i skuteczne czystki. W skali kosmosu jest to radykalna zmiana. Wszystko jest zaprogramowane na skok ewolucyjny. By to się stało dotychczasowe paradygmaty muszą runąć.Otwieramy się na wielowymiarowy wszechświat. Stąd tak wiele istot zajmuje się edukacja duchową.

 

lightagendalogolarge.png

Panowie taki dylemat mają nie tylko ludzie ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jest to wątek o Bogu. Tematy zawierające informacje i wiedzę o tematyce duchowej są jak najbardziej na miejscu. Nie na miejscu jest reakcja doprowadzająca do usuwania takich wpisów. Gdyby Lucyfer jeszcze tu rządził dostał byś niechybnie pochwałę od niego. A tak wpisujesz się w grono resztek jego pomocników. Niezłą rolę sobie wybrałeś.

Arton jak ks. Natanek ;) Edytowane przez Rambo

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Wszechświat jest pełen stworzonego życia. Czym jest życie?. Czym jest istnienie? Naukowcy twierdzą, że życie ogranicza się tylko do materii co jest nie prawdą. Świadomość i samoświadomość. Istoty. Jak jest tworzone życie. Sposoby tworzenia życia: samotworzenie, reinkarnacja i świadome rozsiewanie zycia. Co jest sensem życia?Doświadczenie i wiedza. Czym jest ekspansja kosmosu i z czego się bierze. Niezła porcja wiedzy. Zapraszam.

 

Rozmowy zaawansowane. Joanna Rajska i Jacek Czapniewski. Życie i istnienie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bóg stworzył oponentów i niedowiarków po to by o Nim myśleli i przypominali nieustannie tym co w niego wierzą, tym samym udowadniając, że ci pierwsi jednak w niego wierzą, a nawet krzewią wiarę w niego mocniej niż kapłani...

Edytowane przez xniwax

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Bóg stworzył oponentów i niedowiarków po to by o Nim myśleli i przypominali nieustannie tym co w niego wierzą, tym samym udowadniając, że ci pierwsi jednak w niego wierzą, a nawet krzewią wiarę w niego mocniej niż kapłani...

Tylko do czego Bogu potrzebna jest wiara w niego. Pieniędzy za to nie dostaje. Dowartościować się nie musi bo to istota doskonała. Dlaczego Bogu zależy tak bardzo na tym żeby w niego wierzyć że ci co w niego nie wierzą lądują w piekle?

Trochę to małostkowe jak na istotę doskonałą.

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi na pewno o pieniądze.

Ja rozumiem do czego potrzebna jest wiara kapłanom. Im więcej wierzących tym więcej ląduje na tacy w niedzielę.

Nic dziwnego że dwa pierwsze przykazania to: "Nie będziesz miał cudzych Bogów przede mną i pamiętaj abyś dzień święty święcił".

Pierwsze można by przetłumaczyć: Nie będziesz dawał na tacę nie w naszym kościele a drugie nie zapomnij przyjść do kościoła i dać na tacę.

Nie uważacie że powodowanie u ludzi wyrzutów sumienia po to żeby zarobić trochę pieniędzy to potworne zakłamanie.

a tlumaczylem kilka razy juz ze 10 przykazan sfabrykowal Mojzesz

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

To dobrze, czy źle?

Dodał cyfry czy słowo "nie"?

 

Tylko do czego Bogu potrzebna jest wiara w niego. Pieniędzy za to nie dostaje. Dowartościować się nie musi bo to istota doskonała.

 

Dziwnie wartościujesz wiarę lub niewiarę.

Takie wartościowanie raczej zamyka dyskusję.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Miał spotkanie z Bogiem w wyniku czego przestał szkodzić. Jego wiedzą zdecydowanie przekracza twoją. Czy jest kosmitą to zależy od tego jak rozumiesz te pojęcia?

To czemu Bóg się nie spotka z każdym, "co szkodzi" - byłoby już od dawna po problemie?

To co piszesz jest nielogiczne.

To czemu Bóg się nie spotka z każdym, "co szkodzi" - byłoby już od dawna po problemie?

To co piszesz jest nielogiczne.

 

Nie bój żaby. Spotka się z każdym z nas. On działa według swojego projektu nie twojego. Chyba ciężko to niektórym zrozumieć. Prawdziwy cel istnienia tego Wszechświata nie jest nam znany. Jeśli ustala się reguły, że tu obowiązuje "wolna wola" do póki będziesz chciał tu robić za nieświadomego barana to nim będziesz. Nikt na siłę nie będzie cię ani oświecał ani zbawiał. Co najwyżej będzie oferowana widza na te tematy. To wszystko. Co z tym zrobisz "wolna wola".

 

Tylko do czego Bogu potrzebna jest wiara w niego. Pieniędzy za to nie dostaje. Dowartościować się nie musi bo to istota doskonała. Dlaczego Bogu zależy tak bardzo na tym żeby w niego wierzyć że ci co w niego nie wierzą lądują w piekle?

 

Źle postawione pytanie. Może to człowiekowi powinno zależeć? Nie przyszło ci nic takiego do głowy? To szkoda. Masz jeszcze szanse to zrozumieć. Człowiek ma pochodzenie królewskie. To boska istota duchowa, która zatraciła świadomość. Tępienie tych prawd i nauk jest działaniem na szkodę tak własną jak i człowieka. Są istoty, którym zależy na otępieniu i ciemnocie człowieka. Stąd mamy utrzymujące się tu ekonomiczne niewolnictwo. Nie wiedza na temat wielowymiarowego wszechświata jest jednym z dowodów na to.

Edytowane przez ARTON55
Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

Dlaczego Bogu zależy tak bardzo na tym żeby w niego wierzyć że ci co w niego nie wierzą lądują w piekle?

Trochę to małostkowe jak na istotę doskonałą.

 

Myślę, że Bogu bardziej zależy na tym, żeby wierzyć Jemu, a nie tylko w Niego.

 

To jest duża różnica.

Dziwnie wartościujesz wiarę lub niewiarę.

Takie wartościowanie raczej zamyka dyskusję.

Ja po prostu zadaję proste pytanie. Wiele religii twierdzi że z jakiegoś powodu Bóg żąda żebyśmy w niego wierzyli. Ja chciałbym wiedzieć jaki jest tego powód.

Moje przypuszczenie jest po prostu takie że wiara lub nie wiara Bogu, jeżeli takowy istnieje, jest mu do niczego niepotrzebna.

W takim wypadku dyskusja na temat istnienia Boga nabiera trochę innego sensu bo znika przymus wiary.

Zdarzało się już w tym wątku że co bardziej nadgorliwi wierzący straszyli niewierzących że jak przyjdzie na nich pora to będą żałować tego że nie wierzyli.

No to ja bym chciał wiedzieć dlaczego.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.