Skocz do zawartości
IGNORED

Płyty, do których powróciliśmy...


Zbig

Rekomendowane odpowiedzi

...po latach.

 

Dzisiaj kupiłem sobie Bete Noire Bryana Ferry z 1987 r. Dawno temu miałem ją nagraną na kasecie. Od lat mijałem ją leżącą na półkach, w sumie kupiłem dziś trochę przypadkiem, bo nie trafiłem na nic innego. Wspaniała płyta, muzyka ani trochę się nie zestarzała, właściwie nie ma na niej ani jednego słabszego utworu.

 

Czy komuś jeszcze zdarzyło się coś podobnego?

W koszu w supermarkecie wygrzebałem ostatnio reedycję na CD chyba za 10 pln - HUMAN - Earth.

Powróciłem także do innych płyt z polskiego rocka które gdzies tam miałem kiedyś na kasetach : Closterkeller (Violet); SBB (memento); Krzak (koncert) itp

Z niepolskich wiekszość pozycji które słuchałem kiedyś posiadam dalej na CD lub analogu i pomimo ewoluacji upodobań muzycznych czasem do nich wracam, najrzadziej chyba do Iron Maiden

pzdr

1. Nie lubię brzmienia analogu. Dla mnie jest ewidentnie podkolorowane, podobnie jak wiele innych wynalazków płynących uparcie pod prąd.

2. Nie mam gramofonu i nigdy nie zamierzam mieć, więc nie będę miał na czym posłuchać, chyba że sobie u kogoś przegram na cd-r ;-)

3. Ten wątek nie jest o sprzęcie tylko o muzyce. Mało Ci wątków w innych zakładkach? Po jakiego grzyba go zaśmiecasz?

Co jakiś czas wracam do starej polskiej muzyki: Aya RL, Kobranocka, Randez Vous, stary Maanam, stara Republika... Nagrane to tak jak nagrane, ale niektóre rzeczy muzycznierobią na mnie duże wrażenie. Taka Aya z ?Czerwonej płyty" to moim zdaniem to do dziś zimna fala na światowym poziomie a muzyka Ziemowita Kosmowskiego to takie polskie The Police i wcale nei gorsze.

A ostatnio kupiłem sobie trzy stare płyty Toma Waitsa, które katowałem na kaseciaku...

Pozdrawiam Stempur

Człowieku, po co te nerwy? Pisałem o przyjemności płynącej ze słuchania muzyki. Tak się akurat składa, że zaobserwowałem pewne powtarzające się zjawisko. Otóż płyty z lat '80 najczęściej lepiej grają z analogu niż z CD. Podejrzewam że za to zjawisko odpowiedzialna jest kiepska jakość transkrypcji na cyfrę dokonywana w tym okresie.

Jeżeli natomiast twierdzisz, że przekaz z analogu jest podkolorowany, to oznacza jedynie że nie miałeś jak dotąd możliwości posłuchania wystarczająco dobrego/prawidłowo skalibrowanego systemu analogowego, i tyle.

A co do płyt do których powróciłem... hm... mimo ewolucji gustów niewiele jest takich płyt, którymi fascynowałem się 20-25 lat temu, a których dziś nie postawiłbym u siebie na półce. Chętnie wracam do płyt Ultravox, Alan Parsons Project, Electric Light Orchestra (polecam szczególnie "On the Third Day" z 1973 roku, jest to naprawdę wysokiej klasy art-rock, choć samo brzmienie jest już nieco niedzisiejsze. Późniejsze dokonania tego zespołu ciążyły już wyraźnie w stronę bardziej rozrywkową, lecz momo to do dziś świetnie się tego słucha), czy też The Moody Blues i Camel. Ale tak wymieniać wykonawców możnaby godzinami. Kawał życia, a w muzyce zwanej "rozrywkową" wręcz kilka epok. IMHO jak dotąd ostatnim pozytywnym zjawiskiem masowym w muzyce był grunge.

>stempur

 

Miałem też dziś w ręku składankę Bauhaus, ale próbny odsłuch jakoś mnie nie ruszył. Chodzi mi o płyty o których prawie zapomnieliśmy, a teraz ponownie odtworzone bronią się bez problemu.

 

>McGyver

 

No tą uwagą o nieskalibrowaniu to żeś obraził paru całkiem znamienitych miłośników analogu...

takie płyty do których się wraca są cudowne. Ostatnio kupiłem (na różnych nośnikach) płyty których od lat nie słuchałem, nie zawsze bronią się po latach ale jakiś taki sentymencik...

1. Tamerlane "14th Century soul" :)) Ma to oprócz mnie ktoś z Was? :))

2. Sisters Of Mercy "Greatest Hits" (jak odkręciłem gałkę głosności na "I Want More" to aż kot uciekł na drugi koniec mieszkania. A co ciekawe nigdy nie byłem ich wielkim fanem ale trafiłem na wyprzedaży w MM

3. Metalica "Load" - dla mnie ich najlepszy album, dopiero niedawno kupiłem na CD (miałem na kasetach oczywiście pełną dyskografię )

4. This Mortal Coil "It'll End In Tears" , tego chyba nie muszę komentować.

Jako ciekawostkę off topic powiem, że na swoim koncercie w Warzawie (i w ogóle na tym tour') George Michaela na sam poczatek zaśpiewał "Song To The Siren" z tej właśnie płyty This Mortal Coil - i zrobił to znakomicie.

 

Ostatnie kilka miesięcy (co zauważyłem w sumie analizując ten wątek) to w 75% zakupy staroci, które kiedyś miałem na kasetach :)) Głównie lata 70te i 80te.

  • 6 lat później...

1. Tamerlane "14th Century soul" :)) Ma to oprócz mnie ktoś z Was? :))

mam na kasecie :o)

 

... i szukam na cd

 

oczywiście nie za 150zł

... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ...

  • 1 rok później...

To Tim Buckley (47-75) popełnił Song to the siren.

A poza tym faktycznie - cała składanka "It'll end in tears" jest urokliwa.

To taka dygresja a w temacie -

Cały czas powracam ...

 

np. Xmal Deutschland Tocsin

Szkoda,że polskie Madame nagrało tylko parę singli.

 

Częściej jednak wracam do Killing Joke - Nighttime

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

To Tim Buckley (47-75) popełnił Song to the siren.

A poza tym faktycznie - cała składanka "It'll end in tears" jest urokliwa.

To taka dygresja a w temacie -

Cały czas powracam ...

 

Ja też. To jedna z najpiekniejszych płyt w ogóle. This mortal coil znaczy sie

  • 3 tygodnie później...

Hecna przeraźliwie dokumentująca fenomen Tomka Adamskiego i załogi Trafo z embrionalnego okresu.

Podejście mieli totalnie obłędne .

 

Antigama odgrywająca 5 kawałków Siekiery:

Sygnatura : KOTCD 0092

 

(Wydawca - Dywizja Kot czyli firma Tomasza Ryłko)

Najbardziej zaskakujące, że za jedyne 5 złociszy ją nabyłem na jakiejś wyprzedaży :)

Była taka absurdalna epoka- to skrajna forma zinterpretowania ówczesnej militaryzacji.

Te covery akurat są poprawnie zrealizowane w studio.

 

Co jakiś czas wracam do starej polskiej muzyki:

 

muzyka Ziemowita Kosmowskiego to takie polskie The Police i wcale nei gorsze.

 

 

Posłuchaj kawałków jego wcześniejszej kapeli Brak. - Na Bliskim Wschodzie, Złoto, Pokolenie

 

Płytkę zbiorczą z próbami, koncertami i sesją dla radia Opole wydała Manufaktura Legenda.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Może nie konkretna płyta co zespół .

W latach 70-siątych mój kolega był zakręcony na ich tle ,szczerze to fascynowała mnie tylko ta ich "dziwność" ( nowatorstwo) w Polsce kapela prawie nieznana

chodzi o grupę CAN .

Teraz znowu powróciłem do nich i słucham z przyjemnością.

to ja sobie wczoraj na giełdzie płyt kupiłem płytę sandry - czysto sentymentalnie - mając jakieś 12 lat nabyłem pierwszą w życiu kasetę - właśnie jej :)

no mi wlasnie cos takiego sie przytrafilo - roger waters amused to death - mialem ten cd juz kilka dobrych lat. kupilem po lekturze forum, ze muzyka fajna i efekty niezle. pamietam, ze sluchalem kilka razy, ale nie rzucilo mnie na kolana. plyta powedrowala do szuflady. no i teraz po reedycji z 2015 jestem pod jej wielkim wrazeniem. nie wiem na ile spowodowala to muzyka, na ile zainteresowanie sie kompleksowe ta plyta - wyjasnienia i opisy dotyczace jej powstawania, tlumaczenia tekstow itd.

moim zdaniem to na prawde fantastyczny album i obecnie najczesciej sluchana plyta, zarowno w domu, jak i w samochodzie.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Właściwie to pojedyncze utwory kalifornijskiego folka, w którego składzie wiodącą rolę odgrywają Ann Dustin oraz Nancy Wilson:

All I Wanna Do Is Make Love To You

What About Love?

 

Aż dziwne, że tak trzymają się od 72 roku.

Tzn. Heart.

 

PS.

Wang Chung - Dance Hall Days

 

wyborne.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Własnie przyszło mi kilkanascie płyt CD i m innymi Mike oldfield Tubular bells (mix 2009). Miałem kiedys jakies stare wydanie i wróciłem do tej płyty z przyjemnoscią

Mnie jest trudno wskazać tą jedyną.

Ostatnio wróciłem do "Made in Japan" Deep Purple.

Cały czas wracam do jakiś płyt, nawet tych co mają 40. lat a może i więcej.

Zapytaj lampy. Lampa bucha to Cię wysłucha! - powiedzonko dziecięce

...a to zbieżność z tymi purplami , bo ja ostatnio słucham ich od samego początku....z CD i plików....potem mam ochotę na powtórkę King Crimson.....zobaczymy..

Może nie konkretna płyta co zespół .

W latach 70-siątych mój kolega był zakręcony na ich tle ,szczerze to fascynowała mnie tylko ta ich "dziwność" ( nowatorstwo) w Polsce kapela prawie nieznana

chodzi o grupę CAN .

Teraz znowu powróciłem do nich i słucham z przyjemnością.

 

Mnie ta kapela powaliła. Mam dwa albumy które całkiem przypadkiem trafiły w moje ręce.

 

Ktoś kiedyś powiedział, że w latch 70tych wszystko już zostało nagrane, ta kapela potwierdza tylko ten fakt.

*****************...bo najważniejsza jest muzyka!!!...*****************

Odkrycie- damskie wokale z instrumentacją w tle do tekstów Agnieszki Osieckiej:

 

PNCD 734 (prod. Polskie Nagrania)

Agnieszka Osiecka- Będę czekać (oczywiście sama nie śpiewa, ale brzmi w tekstach:)

 

Skład:

Tutinas, Przybylska, Kunicka, Kozłowska, Prus, Dąbrowski, Kydryński, Woźniak, Łazuka, Cembrzyńska, Partita* w 21 ponadczasowych szlagierach estradowych.

PS.

* weselny kicz ("Dziewczyny tańczą jedno lato") ale w jakiej jakości !

Doceniam śpiewne zestrojenie balladzistów i akompaniatorów.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Prekursor słowiańskich wokaliz soulowych.

Ze względu na prawdziwość IMHO nadal przejmujacy

W szaro siermiężnych czasach 60-ych lat barwny i naiwny naturszczyk.

PS. Np. Sojka (Stanisław) mnie drażni a najmniej właśnie Niemen.

 

II ( a właściwie 3-cia wg autorskiej numeracji )

 

PPS. Jakby co, to cały (sory- nie cały, bez płyt z muzyką do seriali, to co Wifon, Rogot, Veriton wydawały) katalog po autorskim re-masteringu wydaje firma Polskie Nagrania.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Wczoraj posłuchałem Tales From Topographic Oceans Yesów. Powrót do twórczości tej grupy to jednak strata czasu.

 

Dobre. ;-)

 

To nie wracaj. Ja wracam często i ciarki mi przechodzą po całym ciele.

Wracam do wielu płyt.

Tak w ogóle to nie bardzo rozumiem tytuł tego wątku, bo przecież ciągle wracamy do płyt, które lubimy i lubiliśmy.

Chyba że chodzi o płyty, których kiedyś nie lubiliśmy i wróciliśmy do nich po latach...

Ja nie wyznaję czołobitności klasykom, ale nie mogę się zgodzić z kolegą jezz, że słuchanie Tales From Topographic to strata czasu.

A przedmówca słusznie zauważył.

Przecież wszyscy słuchamy płyt wielokrotnie.

Zapytaj lampy. Lampa bucha to Cię wysłucha! - powiedzonko dziecięce

Muzyka jest na tyle różnorodna, że każdy znajdzie coś dla siebie. Rozumiem, że płyty, do których wróciliśmy to takie, których nie słuchliśmy wiele lat. Wróciłem z ciekawości do Yes i sam się sobie dziwię, że kiedyś marnowałem czas na słuchanie takich gniotów:-), oczywiście oprócz Dramy. To bardzo dobra płyta:-) Płyty, które słuchem wielokrotnie to zupełnie inna kategoria.

Wróciłem z ciekawości do Yes i sam się sobie dziwię, że kiedyś marnowałem czas na słuchanie takich gniotów:-), oczywiście oprócz Dramy. To bardzo dobra płyta:-)

 

No widzisz jak różne są gusta...

Dla mnie Drama to właśnie gniot. Oczywiście akceptuję tę płytę też, ale w porównaniu do takich pereł jak: Tales...,

Relayer, Close to the Edge, Fragile, czy nawet The Yes Album, to Drama jest cienka jak barszcz. ;-)

Wiem,że Drama raczej nie zbiera dobrych not ale dla mnie już na starcie ma dodatkowe punkty za brak wokalu Andersona:-) Do Dramy chętnie powrócę, przynajmniej tak mi się wydaje, chociaż to już kompletnie nie moje klimaty;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.