Nowości Jazzowe

[soundchaser]

Pojawiła się nowa płyta Al Jarreau - Wow! Live in Performance at the Childe Harold.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Koncert tego znakomitego wokalisty jazzowego z 1976 roku (czyli z początku kariery) odnaleziony gdzieś w archiwach radiowych przez producenta Zeva Feldmana.
Bardzo przyjemny, kameralny występ Ala, którego wspiera trio: pianista Tom Canning, basista Ben Atkins i perkusista Tom Drake. Znakomita chemia z publicznością, wokalnie Jarreau to mistrzostwo świata, a i płyta realizacyjnie brzmi nienagannie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech W]

3 godziny temu, soundchaser napisał:

Pojawiła się nowa płyta Al Jarreau - Wow! Live in Performance at the Childe Harold.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Koncert tego znakomitego wokalisty jazzowego z 1976 roku (czyli z początku kariery) odnaleziony gdzieś w archiwach radiowych przez producenta Zeva Feldmana.
Bardzo przyjemny, kameralny występ Ala, którego wspiera trio: pianista Tom Canning, basista Ben Atkins i perkusista Tom Drake. Znakomita chemia z publicznością, wokalnie Jarreau to mistrzostwo świata, a i płyta realizacyjnie brzmi nienagannie.

Bardzo fajne polecenie Sound. Fajnie się tego słucha. Ja już lata całe nie wracałem do Al Jarreau co tym razem z przyjemnością naprawię.

Polubienie nie było więc przypadkowym puknięciem w serducho 😜

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

A u mnie dwie ciekawe płyty . Najpierw kwartet nieznanego mi odtąd niemieckiego trębacza Maika Krahla . " The Magic Of Consistency " Challange Rec.  Kwartet tworzą oprócz lidera S. Blake saksofony, J. Nitsch bas i P. Gall perk. Na krążku 12 kompozycji lidera. To jazz bardzo melodyjny , oparty na ładnych tematach i ciepłym brzmieniu instrumentów. Muzyka wprowadzająca w dobry nastrój .

I coś ze stajni ECM. " Taking Turns " sekstetu w składzie - L. Konitz ,B. Friesell ,J. Bro, J. Moran , T. Morgan i A. Cyrille . Nagranie z 2014 r. ale wydane dopiero teraz . To muzyka bardzo wyciszona , delikatna, zniuansowana. Być może dzięki obecności dwóch gitar bardzo zwiewna , przestrzenna. Po prostu piękna .

[Filwoj]

Mateusz Bliskowski

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech W]

W dniu 21.12.2024 o 13:52, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

A u mnie dwie ciekawe płyty . Najpierw kwartet nieznanego mi odtąd niemieckiego trębacza Maika Krahla . " The Magic Of Consistency " Challange Rec.  Kwartet tworzą oprócz lidera S. Blake saksofony, J. Nitsch bas i P. Gall perk. Na krążku 12 kompozycji lidera. To jazz bardzo melodyjny , oparty na ładnych tematach i ciepłym brzmieniu instrumentów. Muzyka wprowadzająca w dobry nastrój .

I coś ze stajni ECM. " Taking Turns " sekstetu w składzie - L. Konitz ,B. Friesell ,J. Bro, J. Moran , T. Morgan i A. Cyrille . Nagranie z 2014 r. ale wydane dopiero teraz . To muzyka bardzo wyciszona , delikatna, zniuansowana. Być może dzięki obecności dwóch gitar bardzo zwiewna , przestrzenna. Po prostu piękna .

Wojciech, po pierwsze bardzo dziękuję za to polecenie, szczególnie za pierwszą płytę Maika Krahla. Od razu wrzuciłem to na Tidalu.

Moje wrażenia są takie, że:

- Maik Krahl udowadnia swoją płytą, że jazz niemiecki to nie tylko Leverkusener Jazz Tage oraz Eberhard Weber. Niemcy mają o wiele więcej do zaoferowania.

Płyta niektórym może się wydać nieco wtórna ale dla mnie to wielka zaleta. To świetnie zagrany jazz, piękna muzyka i nie ma się do czego przyczepić. Zespół Maika nawiązuje do starych mistrzów, których już nie ma i nie będzie. To musi być niesamowite, posłuchać tego na koncertach. Takie wykonania podtrzymują moją wiarę, że jazz jest żywy i jeszcze długo nie pokryje go kurz historii...

- Album Jakoba Bro - Taking Turns to z mojego punktu widzenia dobre na bara bara i gitara 😁 Żartuję ale nie naśmiewam się. Sama obsada się broni. Trzeba mieć nastrój ale taką muzykę też bardzo lubię chociaż nie w każdym momencie. Zapewne jednak sięgnął bym w pierwszej kolejności po Soul of Things Tomasza Stańko. Absolutnie jednak nie ujmuje tej płycie. Świetnie zagrane. Słuchać wyłącznie na dobrym odsłuchu inaczej nic z tego nie będzie...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 22 Grudnia 2024 przez Lech W

[wojciech iwaszczukiewicz]

Czekałem na ten box od paru miesięcy i się doczekałem . Od dwóch dni mam go i słucham. Mowa o vol.8 serii bootleg M. Davisa .Tym razem mamy nagrania z 1963 i 64 r. z Lazurowego Wybrzeża ( część już była na płycie " M. Davis in Europe " ) oraz z Paryża z 1964r. To tzw. drugi kwintet Milesa , na saksofonie gra G. Coleman - w Antibes i W. Shorter w Paryżu . O muzyce nawet nie piszę bo nie wypada , jakość nagrania akceptowalna. Jest wersja CD ( sześć  płyt ) i winylowa.

[wojciech iwaszczukiewicz]

U mnie trzy nowości warte polecenia . Najpierw dwóch weteranów amerykańskich w stajni duńskiej wytwórni Stunt. A to gwarantuje znakomite brzmienie. Najpierw klasyczny tenorzysta Scott Hamilton i nagranie " Looking Back ". Oprócz niego J. Lundgren  piano, H. Backenroth bas i K. Leth perk. Grają 10 kawałków , głównie standardy . Niczego nie udowadniają , nie odkrywają .Po prostu grają pięknie.

Podobne superlatywy zgłaszam wobec drugiego klasyka. To amerykański gitarzysta Jim Mullen i jego kwartet. Oprócz lidera B. Paterson organy, J. Harbeck tenor, i K . Leth  perk. 11 mainstreamowych kompozycji wykonanych na najwyższym poziomie . Wspaniałe improwizacje, współbrzmienia, koloryt tej muzyki .Obie płyty Stunta z 2024r.

No i coś bardziej progresywnego, odjazdowego. Fire " Testament " Runegrammofon . Czyli Mats Gustafsson na barytonie , J. Berthling bas i A. Werliin perk. To transowość, ogień, zapętlenie, tajemnica i czad . Taki odpoczynek po mainstreamowym szaleństwie .🙂

[Lech W]

16 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

U mnie trzy nowości warte polecenia . Najpierw dwóch weteranów amerykańskich w stajni duńskiej wytwórni Stunt. A to gwarantuje znakomite brzmienie. Najpierw klasyczny tenorzysta Scott Hamilton i nagranie " Looking Back ". Oprócz niego J. Lundgren  piano, H. Backenroth bas i K. Leth perk. Grają 10 kawałków , głównie standardy . Niczego nie udowadniają , nie odkrywają .Po prostu grają pięknie.

Podobne superlatywy zgłaszam wobec drugiego klasyka. To amerykański gitarzysta Jim Mullen i jego kwartet. Oprócz lidera B. Paterson organy, J. Harbeck tenor, i K . Leth  perk. 11 mainstreamowych kompozycji wykonanych na najwyższym poziomie . Wspaniałe improwizacje, współbrzmienia, koloryt tej muzyki .Obie płyty Stunta z 2024r.

No i coś bardziej progresywnego, odjazdowego. Fire " Testament " Runegrammofon . Czyli Mats Gustafsson na barytonie , J. Berthling bas i A. Werliin perk. To transowość, ogień, zapętlenie, tajemnica i czad . Taki odpoczynek po mainstreamowym szaleństwie .🙂

Wojciech, w dobie coraz mniejszej podaży płyt ( względnie) oraz coraz wyższych cen, coraz mniejszej aktywności Kolegów na forum gdy nie ma już prawie punktów odniesienia do naszej pasji jazzowej, wychodzisz Ty. Może nie często ale regularnie i proponujesz prawdziwe perełki.

Za to jeszcze raz bardzo dziękuję. 

Pierwszą płytę przesłuchałem. Jest tak jak piszesz. Pięknie zagrane bez wodotrysków. Ta muzyka poprawiła mi nastrój przynajmniej na pierwszą połowę dnia. Jeśli ktoś pasjonuje się muzyką Sonnego Rollinsa to (ja osobiście czuję tutaj podobieństwo), będzie zachwycony. Ja jestem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przesłuchałem z Tidala

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Kupuję płyty podobnie jak książki i nadal będę to robić . W nosie mam wszelkie trendy . Mam taką potrzebę i stać mnie na to . Poza tym dochodzi jeszcze walor kolekcjonerski  ( zwłaszcza w przypadku winyli ) . Mam z tego frajdę .

[Lech W]

3 godziny temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Kupuję płyty podobnie jak książki i nadal będę to robić . W nosie mam wszelkie trendy . Mam taką potrzebę i stać mnie na to . Poza tym dochodzi jeszcze walor kolekcjonerski  ( zwłaszcza w przypadku winyli ) . Mam z tego frajdę .

Ja to cenię i pochwalam. Też mam frajdę z zakupu płyt. Denerwuje się gdy płyty są źle wydawane . Źle w sensie oprawy graficznej i jakości opakowania. Dobra płyta tak jak dobra książka zasługuje na dobrą i piękną oprawę. Mam nawet na mojej półce przykłady, gdy niszowe zespoły swoim sumptem wydają piękne albumy muzyczne podczas gdy wybitne dzieła wydawane są po macoszemu.

Szczególnie w naszej pasji, w muzyce jazzowej ważne jest wszystko. Jazz jest muzyka intelektualną, często nie łatwą a dobry album jest wydarzeniem. Myślę, że większość audiofili słucha i ceni jazz.

Ze względów edytorskich i nagraniowych pozbyłem się woluminów Hallmark. Kupione były zbyt impulsywnie.

To jednak inna historia. 

Polecaj drogi Wojciechu jak najwięcej. W moje gusta trafiasz bardzo często.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

A teraz coś wybuchowego, porażającego ! Terje Rypdal powraca do korzeni . Gitarzysta wraz z grupą Elephant9 na płycie " Catching  Fire " 2024 Rune Grammofon powraca do starego, dobrego , energetycznego jazzrocka. Nawet nie przypuszczałem ,że wrócę do tej stylistyki. Wcześniej zdarzyło mi się to parę lat temu z okazji płyty duńskiej grupy Ibrahim Electric a teraz coś podobnego. Elephant9 to trio S. Storlokken organy, N. Haengsle bas i T. Lofthus perk. Razem z Rypdalem wykonują muzykę będącą twórczym rozwinięciem koncepcji jazzrocka z lat 70.  Porywająca muzyka, długie solówki ,świetne porozumienie.

[Lech W]

Dzięki Wojciech,

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

W dniu 27.01.2025 o 13:35, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Gitarzysta wraz z grupą Elephant9 na płycie " Catching  Fire " 2024 Rune Grammofon powraca do starego, dobrego , energetycznego jazzrocka.

Dzięki.

Kilka dni temu usłyszałem fantastyczne fragmenty tej płyty na falach (upss...na plikach) radia RNŚ ale nie zapamiętałem nazwy grupy. Taraz mam to zapisane, a warto, gdyż Mocno się podobało.

Drugiemu Wojciechowi za obrazek okładki, również podziękowania.

Edytowane 29 Stycznia przez iro III

[wojciech iwaszczukiewicz]

No to w takim razie teraz coś bardziej subtelnego, delikatnego i melodyjnego. Coś ze stajni ECM . Benjamin Lackner " Spindrift " ECM 2025. Lider to niemiecki pianista , ponadto mamy tu M. Eicka trąbka, M. Turner tenor, Linda May Han Oh bas i M. Chazarenec perk. Na krążku 10 kompozycji ( w tym 9 pianisty ) .Muzyka  jak napisałem wcześniej pełna zadumy, delikatności i melodii .

A teraz niespodzianka bo muzyka z Grecji . Stavros Lantsias " Diary of Dreams " TRMP 2023. Wydanie winylowe , dwupłytowe  zawierające 14 kompozycji pianisty . Tym razem rozbudowany aparat wykonawczy . Trzon stanowi trio Lantsias piano, P. Erskine perk. i L. Danielsson bas. Ponadto orkiestra kameralna Athens Camerata oraz soliści .Piękne kompozycje ( muzyka zapisana ), aranże , kolorystyka i brzmienia. Świetne brzmienie.

[Lech W]

W dniu 16.02.2025 o 21:01, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

No to w takim razie teraz coś bardziej subtelnego, delikatnego i melodyjnego. Coś ze stajni ECM . Benjamin Lackner " Spindrift " ECM 2025. Lider to niemiecki pianista , ponadto mamy tu M. Eicka trąbka, M. Turner tenor, Linda May Han Oh bas i M. Chazarenec perk. Na krążku 10 kompozycji ( w tym 9 pianisty ) .Muzyka  jak napisałem wcześniej pełna zadumy, delikatności i melodii .

A teraz niespodzianka bo muzyka z Grecji . Stavros Lantsias " Diary of Dreams " TRMP 2023. Wydanie winylowe , dwupłytowe  zawierające 14 kompozycji pianisty . Tym razem rozbudowany aparat wykonawczy . Trzon stanowi trio Lantsias piano, P. Erskine perk. i L. Danielsson bas. Ponadto orkiestra kameralna Athens Camerata oraz soliści .Piękne kompozycje ( muzyka zapisana ), aranże , kolorystyka i brzmienia. Świetne brzmienie.

Zaintrygowałeś mnie Drogi Wojciechu tą drugą propozycją. Stavros Lantsias jest mi kompletnie nieznany ale jeśli Peter Erskine i Lars Danielsson poświęcają swój czas na wspólny projekt to ten Ktoś powinien być wybitny. Z braku czasu jeszcze teraz nie przesłuchałem ale zrobię to tak szybko jak będzie możliwe a że jestem wzrokowcem to wstawiam fotę Stavrosa dla zapamiętania. Jednocześnie widać ,że płyta jest pięknie wydana to i jeżeli wszystko się zgadza, kupić będzie trzeba.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No i znaleziona nota biograficzna na multikulti ( przepraszam Wojciech, mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że się tak wcinam):

Urodzony w cypryjskiej Nikozji w 1966 roku Stavros Lantsias to wzięty aranżer i pianista. W 1990 roku ukończył Berklee College of Music w Bostonie w klasie aranżacji. W 1989 i 1990 roku zdobył dwie prestiżowe nagrody dla muzyków jazzowych COUNT BASIE JAZZ MASTERS AWARD dla jazzowych pianistów i QUINCY JONES JAZZ MASTERS AWARD dla aranżerów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 18 Lutego przez Lech W
Błąd w nazwisku Danielssona

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nie , oczywiście , że nie mam za złe .

[cortes]

Warszawski zespół Niechęć powraca z czwartym albumem studyjnym „Reckless Things”.  Premiera miała miejsce 28 lutego 2025 roku. Lubicie jazzową  swobodę z rockową ekspresją? Posłuchajcie koniecznie!

 

[EmilioE]

Zaraz włączę! Śmierć w pięknym futerku to klasyk!

[iro III]

Niechęć - wszystkie płyty, włęcznie z nową, bardzo dobre.

Podobnie jest z równie młodą formacją - Błoto.

[soundchaser]

W dniu 29.01.2025 o 09:11, iro III napisał:

Drugiemu Wojciechowi za obrazek okładki, również podziękowania.

Ten drugi Wojciech to @Lech W, który już przywykł do tego, że jest Wojciechem? 😄

[Lech W]

10 minut temu, soundchaser napisał:

Ten drugi Wojciech to @Lech W, który już przywykł do tego, że jest Wojciechem? 😄

Tak, tak, często mówiono do mnie Wojtek ale od tego imienia mam tylko nazwisko 😆

[Kondzio13]

Dziś premierę miała nowa płyta zespołu New Bone "sorrow", polecam , jak również wcześniejsze wydawnictwa jeśli ktoś nie zna.

[Lech W]

1 godzinę temu, Kondzio13 napisał:

Dziś premierę miała nowa płyta zespołu New Bone "sorrow", polecam , jak również wcześniejsze wydawnictwa jeśli ktoś nie zna.

Dominik Wania to w mojej skromnej ocenie jeden z najlepszych obecnie polskich pianistów jazzowych więc polecenie Twoje Kondziu w punkt.

[Kondzio13]

12 godzin temu, Lech W napisał:

Dominik Wania to w mojej skromnej ocenie jeden z najlepszych obecnie polskich pianistów jazzowych więc polecenie Twoje Kondziu w punkt.

Również tak uważam i śledzę jego poczynania od czasu świetnej płyty Ravel. 

[cortes]

Groovosophers - Groovosophers gorąca premiera jaka miała miejsce w dniu wczorajszym w krakowskim klubie ,,Improwizacja".

Płyta zawiera osiem oryginalnych kompozycji oraz utwór Johna Scofielda „I’ll Take Les” w nietypowej aranżacji drum’n’bassowej. Materiał jest różnorodny, muzyka świeża i energetyczna, łączymy różne style, nieparzyste metra oraz wpływy muzyki latynoskiej, klezmerskiej czy bałkańskiej.

[wojciech iwaszczukiewicz]

A ja zachwycam się płytą J. Brandona Lewisa " Live in Villisau " Intakt Rec.2020 . Wybitnemu saksofoniście towarzyszy znakomity Chad Taylor na bębnach . To zapis live z 2019r.  ze słynnego festiwalu w Szwajcarii. Na krążku 9 kompozycji własnych i cudzych. Te drugie w nieortodoksyjnych i nieoczywistych ( jak to we free ) wersjach . Muzyka swobodna, przestrzenna, muzycy idealnie uzupełniający się i otwarci na inspiracje.

i coś ze stajni ECM . Billy Harper Quartet i  " Just " ECM 2025 . W składzie oprócz lidera E. Iverson, M. Turner i B. Street . Nagrano w 2021 r. w NY . Na płycie 10 kompozycji własnych członków kwartetu . Muzyka subtelna , delikatna mieszcząca się w stylu monachijskiej wytwórni.

[Lech W]

Wojciech, mam nadzieję że i teraz się nie wkurzysz ale wstawię okładki bo słucham to co polecasz.... Tak dla zapamiętania 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Marca przez Lech W
Układ graficzny

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nie , nie wkurzę się . Mało tego daję zezwolenie na przyszłość .

[Lech W]

W dniu 24.03.2025 o 19:46, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

A ja zachwycam się płytą J. Brandona Lewisa " Live in Villisau " Intakt Rec.2020 . Wybitnemu saksofoniście towarzyszy znakomity Chad Taylor na bębnach . To zapis live z 2019r.  ze słynnego festiwalu w Szwajcarii. Na krążku 9 kompozycji własnych i cudzych. Te drugie w nieortodoksyjnych i nieoczywistych ( jak to we free ) wersjach . Muzyka swobodna, przestrzenna, muzycy idealnie uzupełniający się i otwarci na inspiracje.

i coś ze stajni ECM . Billy Harper Quartet i  " Just " ECM 2025 . W składzie oprócz lidera E. Iverson, M. Turner i B. Street . Nagrano w 2021 r. w NY . Na płycie 10 kompozycji własnych członków kwartetu . Muzyka subtelna , delikatna mieszcząca się w stylu monachijskiej wytwórni.

Jako się rzekło to właśnie przesłuchuję płytę Live in Willisau. Chociaż nie przesłuchałem jeszcze całej i to jednak pierwsze słuchanie to mogę co nieco powiedzieć o moich wrażeniach.

Płyta jest na pewno warta poznania i jest to bardzo dobra muzyka. Z małych watpliwości to moim zdaniem dobór pierwszego utworu. Jest nieco nietrafiony bo zaczyna się dynamicznym free a nie każdy musi to lubić. Cała płyta właśnie taką nie jest.

Bardzo przypadły mi do gustu utwory "Watakushi No Sekai" oraz "Willisee". To jednak pierwsze odsłuchanie i ranking może się zmienić.

Osobiście dziękuję za to polecenie. Płyta jest miejscami wymagająca i dla osłuchanych fanów ale muzyka nie jest jakoś specjalnie trudna a zagrana wyśmienicie. Zarówno Brandon Lewis jak i Chad Taylor są siebie warci.

Aha, jeszcze jedno. Może ja się nie znam ale miałem takie luźne skojarzenia z Surmanem...

[Lech W]

Z nowości, które nasunęły mi się właśnie i słucham w ten weekend to świetna płyta kwartetu Brandona Marsalisa. Marsalis to Marsalis. Tu nie ma nigdy wtopy. Polecam. To jest jedna z tych pozycji, gdy nie wiemy czego akurat w danej chwili posłuchać to tutaj będzie w sam raz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 30 Marca przez Lech W
Układ zdjęcia