Skocz do zawartości
IGNORED

Wasze ustroje (systemy, sprzęt audio).


Rekomendowane odpowiedzi

Wklepałeś zdjęcia Milesa z okresu elektrycznego, gdzie faktycznie jest to nagłośnione, wielkie granie. Ale nagłośnienie oryginalnego koncertu i oglądanie go z pozycji widza, a odtworzenie tego koncertu w domowych warunkach, to przecież dwie różne historie i faktycznie, żeby mieć pierdolnięcie i poczucie realności w słuchaniu takich rzeczy z zachowaniem odpowiednich proporcji, to trzeba mieć w pokoju 'zrobioną akustykę', ale po co tyle decybeli w 30 metrowym pokoiku? To są dwa oddzielne tematy i dwa różne światy, ponieważ nawet gdybyś nawet się postarał o jak najbardziej idealne odwzorowanie takich rzeczy w domu, to po prostu ogłuchłbyś po kilku domowych sesjach. Ja bardzo wcześnie dałem sobie spokój z bardzo głośnym słuchaniem, bo nie sprawia mi to żadnej przyjemności i lubię słuchać w domu na kulturalnych poziomach głośności i tak od dawna słucham, a mogę przecież przydupczyć mocą tak, że ściany zwali, ale zapytam po raz drugi - po co? Zresztą niektóre koncerty live też potrafią być za głośne i dokładnie tak jak w przypadku głośnego słuchania w domu, w ogóle mi to nie sprawia przyjemności, a słyszałem wiele, bardzo wiele - nikt tu na Forum nie słyszał tyle muzyki live i live studio co moja nieskromna osoba. Poza tym sama realizacja takich rzeczy w większości pozostawia dużo do życzenia i generalnie jest słabo, więc głośne napierdalanie tym bardziej psuje efekt. O koncertach muzyki symfonicznej w filharmonii i odwzowaniu ich chociaż w minimalnym stopniu w domu, to w ogóle można zapomnieć, a proszę uwierz mi, że widziałem i słyszałem ich trochę, i to najlepszego sortu w najlepszych miejscach z CSO i w najlepszych wykonaniach. Po takim koncercie odnoszę wrażenie, że setup domowego stereo odtwarzający takie rzeczy wydaje się być popsuty - wystarczy po prostu przejść się na koncert muzyki symfonicznej do dobrej filharmonii i sprawa jest jasna jak słońce.

Godzinę temu, xajas napisał:

To ciagle czepianie sie, porownywanie brzmienia live i niemoznosci reprodukcji tego brzmienia w warunkach domowych tudziez niedomagan technologi jest po czesci bez sensu.

To jest nieprawda - od dawna nie biorę udziału w dyskusjach w działach hi-fi i hi-end. Pomyliłeś mnie z sobą - to Ty co chwilę coś udowadniasz drogi xajasie, więc proszę nie ściemniaj i nie odwracaj kota ogonem

Parker's Mood

Asura za nim po raz kolejny zacznij niesz obrażać innych że się kompletnie nie znają może wytłumaczysz się z bredni i bajek z przed kilku stron  jak to pisałeś że różnicówka u Ciebie uratowała sprzęt i żonę przed piorunami. 

Jak nie to nie troluj więcej rozo... kolejny wątek. 

.

Wklepałeś zdjęcia Milesa z okresu elektrycznego, gdzie faktycznie jest to nagłośnione, wielkie granie. Ale nagłośnienie oryginalnego koncertu i oglądanie go z pozycji widza, a odtworzenie tego koncertu w domowych warunkach, to przecież dwie różne historie i faktycznie, żeby mieć pierdolnięcie i poczucie realności w słuchaniu takich rzeczy z zachowaniem odpowiednich proporcji, to trzeba mieć w pokoju 'zrobioną akustykę', ale po co tyle decybeli w 30 metrowym pokoiku? To są dwa oddzielne tematy i dwa różne światy, ponieważ nawet gdybyś nawet się postarał o jak najbardziej idealne odwzorowanie takich rzeczy w domu, to po prostu ogłuchłbyś po kilku domowych sesjach. Ja bardzo wcześnie dałem sobie spokój z bardzo głośnym słuchaniem, bo nie sprawia mi to żadnej przyjemności i lubię słuchać w domu na kulturalnych poziomach głośności i tak od dawna słucham, a mogę przecież przydupczyć mocą tak, że ściany zwali, ale zapytam po raz drugi - po co? Zresztą niektóre koncerty live też potrafią być za głośne i dokładnie tak jak w przypadku głośnego słuchania w domu, w ogóle mi to nie sprawia przyjemności, a słyszałem wiele, bardzo wiele - nikt tu na Forum nie słyszał tyle muzyki live i live studio co moja nieskromna osoba. Poza tym sama realizacja takich rzeczy w większości pozostawia dużo do życzenia i generalnie jest słabo, więc głośne napierdalanie tym bardziej psuje efekt. O koncertach muzyki symfonicznej w filharmonii i odwzowaniu ich chociaż w minimalnym stopniu w domu, to w ogóle można zapomnieć, a proszę uwierz mi, że widziałem i słyszałem ich trochę, i to najlepszego sortu w najlepszych miejscach z CSO i w najlepszych wykonaniach. Po takim koncercie odnoszę wrażenie, że setup domowego stereo odtwarzający takie rzeczy wydaje się być popsuty - wystarczy po prostu przejść się na koncert muzyki symfonicznej do dobrej filharmonii i sprawa jest jasna jak słońce.
To jest nieprawda - od dawna nie biorę udziału w dyskusjach w działach hi-fi i hi-end. Pomyliłeś mnie z sobą - to Ty co chwilę coś udowadniasz drogi xajasie, więc proszę nie ściemniaj i nie odwracaj kota ogonem

Zupelnie swiadomie wybralem elektrycznego Milesa
I jestem swiadom, ze przezycia „live“ w domu nie odtworzysz, ale...

Wiele przytoczonych tutaj tego powodow (powiazania z akustyka albo ograniczenia techniczna/jakosciowe sprzetu) jest po prostu albo blednych albo pomieszaniem z poplataniem.
A ja (nawiedzony) reaguje alergicznie na rozpowszechnianie takich bezsensownych „legend“. Takze twoich. Wiec nie obracaj kota ogonem i nie wypisuj, ze chodzi ci tylko o sluchnie muzyki i nie piszesz o hi-fi albo jakosci.
Czasami trzeba miec na tyle jaj w gaciach, by sie do tego przyznac.
Przytaczanie przykladow podarujemy sobie.
Sluchamy muzyki. Najlepiej elektrycznego Milesa.
Ide wlaczyc „We want Miles“
Teraz, xajas napisał:

A ja reaguje alergicznie na rozpowszechnianie takich „legend“.

To reaguj - nie moja sprawa i generalnie mam w doopie czyjeś reakcje alergiczne. To twoje zdrowie i twoje problemiki. Ja piszę jak jest i co myślę o tych wynaturzeniach. Zawsze jest tu jakiś problem i kłótnie, nie wiadomo po co i dlaczego - to pomieszczenie za małe, albo za duże, to sprzęt zły, albo bardzo zły, to kable komuś nie pasują, albo pasują... Lubię normalność i luz, a audiofeelskie orgazmy mam już za sobą chłopaku. Piszę ze swoje perspektywy, ale alergii i popierdywania nie mam z twojego powodu.

Parker's Mood

41 minut temu, Chicago napisał:

To reaguj - nie moja sprawa i generalnie mam w doopie czyjeś reakcje alergiczne. To twoje zdrowie i twoje problemiki. Ja piszę jak jest i co myślę o tych wynaturzeniach. Zawsze jest tu jakiś problem i kłótnie, nie wiadomo po co i dlaczego - to pomieszczenie za małe, albo za duże, to sprzęt zły, albo bardzo zły, to kable komuś nie pasują, albo pasują... Lubię normalność i luz, a audiofeelskie orgazmy mam już za sobą chłopaku. Piszę ze swoje perspektywy, ale alergii i popierdywania nie mam z twojego powodu.

Tak to jest bardzo dobry kierunek dodam tylko że jak byśmy wyławiali fajne kierunki, perełki zauważane u innych i dyskutowali na te właśnie perełkowe tematy cała dyskusja fajnie wytyczała by nam kierunki w których warto podążać ale nikt nam nic za to nie zrobi jak wytyczanych celów na dany moment nie osiągniemy.

Parę stron wcześniej opisywałem swoje własne doświadczenia robione dla siebie i nikogo nie interesowało że skoro to robię to przynajmniej w moim systemie to robi dobrą robotę a przede wszystkim sprawia mi przyjemność. Za to doskonale wyszukiwano dziury w całym jak byśmy tworzyli system audio z dziur i czym większa dziura to tym lepiej

 

Aż się prosi o pytanie jak tam wasze dziury grają, hobby sprowadza się do absurdu! Nie ważna muzyka, nie ważny dobry dźwięk tylko ważne, no właśnie musicie pomyśleć i w końcu sobie odpowiedzieć czy dla Was to na pewno hobby...czy rozładowanie burzy hormonów w Was buzującej

 

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

11 minut temu, ASURA napisał:

Parę stron wcześniej opisywałem swoje własne doświadczenia robione dla siebie i nikogo nie interesowało że skoro to robię to przynajmniej w moim systemie to robi dobrą robotę a przede wszystkim sprawia mi przyjemność. Za to doskonale wyszukiwano dziury w całym jak byśmy tworzyli system audio z dziur i czym większa dziura to tym lepiej

Na pewno eksperymenty czy bajki mitomana? ( jak np o różnicówce kontra pioruny, która to różnicówka urotowła Twoj sprzet i Twoją żonę ) 

Już tyle razy podkreśliłem twoje nieprawdy i wymyślone bzdury czy tez cytowane przez Ciebie bzdury a Ty ani razu się do nich nie odniosłeś. Zawsze spławiasz to wulgaryzmami i obrażaniem drugiej strony. 

To nie są dziury w całym tylko brednie, które wprowadzają w błąd i do tego są niebezpieczne dla innych. Dlatego takie rzeczy trzeba prostować.

 

Edytowane przez dankam

.

13 godzin temu, pit80 napisał:

przy jakim poziomie głośności Twoje ucho wprowadza harmoniczne, których nie ma ani w nagraniu, ani których nie generuje pomieszczenie ani elektronika? 

Praktycznie przy każdym. "Kompresor uszny" jest słabej jakości i ma przy wyższych poziomach głośności duże zniekształcenia. To jest zjawisko znane i często wykorzystywane. Nie sądzę, żeby sensowne było słuchanie nagrań dramatycznie cicho żeby uniknąć nieuniknionej kompresji czy zniekształceń, ale teoretycznie to prawda jest.

12 godzin temu, bolo_senor napisał:

stara szkoła mówi , że master powinien być robiony przy 0dbu. A jak jest robiony każdy słyszy.

Znaczy że o co chodzi?

nagrywamy.com

14 godzin temu, dankam napisał:

Czasami ma się to szczęście i pomieszczenie „gra”

To oznacza w 90%, (pozostałe 10% to to, z czego jest zbudowane), że proporcje (wys-szer- dł) danego pomieszczenia zawierają się w "złotej proporcji akustycznej".

To jest ciągle i nadal, sprawa pozostająca w sferze niewiedzy lub co najmniej zapomniana.

16 minut temu, przemak napisał:

Znaczy że o co chodzi?

kiedyś mastering robiło się na 0db dla jakości hi-fi ( info z sieci )

Znalazłem informację , że teraz mastering robi się na poziomach jakich się chce. I przeprowadza się go po cichu. Pomijając przypadek , że se autor sam robi . To na jakim poziomie taki mastering zazwyczaj się robi. Jak to książkowo podają.

Edytowane przez bolo_senor
7 minut temu, bolo_senor napisał:

kiedyś mastering robiło się na 0db dla jakości hi-fi ( info z sieci )

Znalazłem informację , że teraz mastering robi się na poziomach jakich się chce. I przeprowadza się go po cichu. Pomijając przypadek , że se autor sam sobi . To na jakim poziomie taki mastering zazwyczaj się robi.

Napisałeś wyraźnie, że "master powinien być robiony przy 0dbu". 0dBu to jest 0,775V RMS. Gdzie te trzy czwarte wolta ma być? Teraz piszesz, że "na 0dB" - to już w ogóle nie wiadomo, o co chodzi, w stosunku do czego to zero ani nic. Spoko.

nagrywamy.com

13 godzin temu, xajas napisał:

Najglosnieszy byl koncert SBB w Bytomiu

Może ten w ok. 2005-7 roku na otwartym powietrzu, na którymś z placów, z okazji (chyba) jubileuszu 800 lat nadania praw miejskich?

(na tym byłem, super - pod względem samej muzyki jak i nagłośnienia/brzmienia...tyle, że ja byłem nie 2m a z 10m od sceny i nie przy samych głośnikach - toż to masochizm jest ?)

 

Edytowane przez iro III
13 godzin temu, ASURA napisał:

dziwna sprawa w starożytnych greckich amfiteatrach były ustawione specjalne wazy i właśnie one wzmacniały akustycznie dźwięk i w dalszych rzędach mogli wyraźniej słyszeć co deklamują czy melorecytują aktorzy

 

Jakie znowu wazy?!

Coś podobnego do tych "gongów" audiofilskich?

Weź już w końcu zaprzestań bajać.

(greckie amfiteatry to odpowiednia, przemyślana architektura)

12 minut temu, przemak napisał:

Napisałeś wyraźnie, że "master powinien być robiony przy 0dbu". 0dBu to jest 0,775V RMS. Gdzie te trzy czwarte wolta ma być? Teraz piszesz, że "na 0dB" - to już w ogóle nie wiadomo, o co chodzi, w stosunku do czego to zero ani nic. Spoko.

to inaczej na ilu db robi się mastering dzisiaj , czy jest to sztywna wartość. 

Teraz, bolo_senor napisał:

to inaczej na ilu db robi się mastering dzisiaj , czy jest to sztywna wartość

Decybel to jest stosunek czegoś do czegoś, stąd pytanie bezsensowne jest niestety.

nagrywamy.com

Ciągle tylko mity, ogólniki i ataki personalne a wystarczy 2 min szukania:

Skala decybelowa dla ciśnienia dźwięku (dB SPL), jak każda tego typu, musi mieć jakiś poziom odniesienia, do którego porównujemy daną wartość poprzez zastosowanie proporcji i wyliczenie z niej algorytmu. Przyjęło się, że 0dB SPL odpowiada ciśnieniu dźwięku wynoszącemu 20 μPa (mikropaskali).

Dlaczego akurat tyle? Bo to najmniejszy poziom ciśnienia dźwięku, który jest w stanie wychwycić nasz słuch, tzw. próg słyszalności.

 

Edytowane przez dankam

.

17 minut temu, dankam napisał:

Dlaczego akurat tyle? Bo to najmniejszy poziom ciśnienia dźwięku, który jest w stanie wychwycić nasz słuch, tzw. próg słyszalności.

w tej definicji ...zapomniano/nie uwzględniono - bractwa wyczynowych audiofili.

Skoro słyszą bezpiecznik, sieciówkę, różnicówkę z rozdzielce elektrycznej...to "próg słyszalności" mają przecież (no muszą, bo jak inaczej?) duuuuużo poniżej...?

4 godziny temu, rpm napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najnowszy ustrój - dywan.

O dużo wolnego czasu masz ja sobie jeszcze fajniejszy ustrój do robienia przy nim zafundowałem, już 1,5 roku tyram przy nim...

 

B195880F-A8AC-403D-8029-53F7B845626F.thumb.jpeg.226fc8b5f1985bd16d681e4bf08822bd.jpeg

 

Ale chodzenie na bosaka po nim jest zaj.biste

Na wiosnę jak jeszcze zgęstnieje wystawiam kolumny ;D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

42 minuty temu, iro III napisał:

Skoro słyszą bezpiecznik, sieciówkę, różnicówkę z rozdzielce elektrycznej...to "próg słyszalności" mają przecież (no muszą, bo jak inaczej?) duuuuużo poniżej...?

no przecież. 

"bractwo wyczynowych audiofilii" - bardzo mi się podoba to określenie.

2 minuty temu, PawelMitsu napisał:

no przecież. 

"bractwo wyczynowych audiofilii" - bardzo mi się podoba to określenie.

Cieszę się, jedno z moich dzieci nie jest audiofilem a podczas badania słuchu słyszy  5dB poniżej umownego poziomu 0dB

Za tym nie tylko audiofile mają jeszcze bardzo dobry słuch który im cywilizacja nie zepsuła...

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

26 minut temu, ASURA napisał:

jedno z moich dzieci nie jest audiofilem a podczas badania słuchu słyszy  5dB poniżej

Nie padło wiec "jabłko daleko od jabłoni" - tu 5 dB...tam 5% ...?

Edytowane przez iro III

Czyli podsumujmy ostatnie 2 dni Twoich wypowiedzi :

- Twoje dziecko słyszy blisko 2 razy ( 5db ) poniżej progu słyszalności człowieka

Godzinę temu, ASURA napisał:

Cieszę się, jedno z moich dzieci nie jest audiofilem a podczas badania słuchu słyszy  5dB poniżej umownego poziomu 0dB

Za tym nie tylko audiofile mają jeszcze bardzo dobry słuch który im cywilizacja nie zepsuła...

- Twoja audiofilska magiczna różnicówka wbrew swojej budowy działa jak ochrona przepięciowa i odgromowa w jednym i rozłącza pioruny ratując sprzęt i ludzi. 

W dniu 4.10.2020 o 11:55, ASURA napisał:

ten bezpiecznik upłynnościowy powyżej parę razy uratował mi w czasie burzy cały domowy sprzęt elektryczny błyskawicznie rozpinając łącze i gasząc łuk elektryczny a razu pewnego uratował życie mojej żonie gdy ni z gruszki ni z pietruszki piorun poszedł po lini telefonicznej z odłożonego telefonu na stojącą obok żonę a z niej do gniazda elektrycznego. Szybkie rozpięcie i skończyło się tylko na strachu prąd szedł powierzchniowo ale zgasł bo nie miał gdzie iść.

Masz jeszcze jakieś rewelacje?

Może w wolnej chwili przeczytasz to i udasz się do specjalisty?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez dankam

.

36 minut temu, iro III napisał:

Nie padło wiec "jabłko daleko od jabłoni" - tu 5 dB...tam 5% ...?

Nawet dalej padło, ja nie gram na żadnym instrumencie mimo że w domu był w moim wczesnym dzieciństwie fortepian a tu taka miła niespodzianka nawet jest 6 ale..

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) 55062008-29EC-4EC7-B91A-91ED7BBC8910.thumb.jpeg.5087135e5c7c3ec264ece2dc468fdd48.jpeg

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

aprpos progu skyszalnosci (-10dB)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) IMG_4617.thumb.jpg.bff5979b3041c9a84a183a6e700755aa.jpg

Godzinę temu, ASURA napisał:

Cieszę się, jedno z moich dzieci nie jest audiofilem a podczas badania słuchu słyszy  5dB poniżej umownego poziomu 0dB

Za tym nie tylko audiofile mają jeszcze bardzo dobry słuch który im cywilizacja nie zepsuła...

jesli uwzglednic ze granica slyszalnosci jest -10dB to 5dB ponizej 0dB jest zlym wynikiem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
4 minuty temu, xajas napisał:

aprpos progu skyszalnosci (-10dB)

 

jesli uwzglednic ze granica slyszalnosci jest -10dB to 5dB ponizej 0dB jest zlym wynikiem

No cóż poradzić, myślę że mylisz wykres z audiogramem słuchu, ja jak byłem młodszy schodziłem tylko na 0 db i to był na prawdę bardzo dobry wynik.

Latorośl ta dla odmiany interesuje się muzyką elektroniczną, męczy jakieś tam dziwne programowalne keyboardy tak że myślę że z dużą górką jej styknie to co ma.

 

 

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.