Skocz do zawartości
IGNORED

Ulubiona kawa


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem więcej - ponad 90% to mieszanki. Nie da się utrzymać stałej jakości i charakterystyki smakowej w produktach opartych na "monokulturach" bo to zależy od klimatu, zmian w nawodnieniu i żyzności gleby, szkodnikach etc. Problem w tym że zgadzając się na mieszanki nie wiemy jakich metod użyje producent żeby utrzymać stały, ten sam smak przez cały czas. Dzisiaj jest duża pokusa użycia sztucznych aromatów już w ziarnach (po paleniu) co coraz częściej zaczynają robić Niemcy (a mają łatwiej bo oni najpierw szybko palą z nadmuchem gorącego powietrza i gaszą to później natryskiem - czemu nie dodać domieszek?). A jak taka kawa zachowuje się w ekspresie?

A jazda po bandzie to produkty w stylu Dolce Gusto i inne systemy jak Nespresso gdzie kawa leży sobie formalnie z domieszkami chemicznymi z dodatkiem mleka w proszku i różnymi "polepszaczami". Tani jest tam ekspres tylko kawa wychodzi drogo a do tego ograniczony wybór nie mówiąc o smaku. Plusem jest to że nie da się tego zepsuć bo wszystko jest robione pod określone nastawy i parametry ekspresu oraz jest trzymane w ryzach przez odpowiednią chemię w kawie. Na pewno żadna kawa palona nie ma takiego wkładu badawczego jak te systemowe wynalazki. Tylko po co? Odsyłam to "Forum" z tego tygodnia - jest artykuł o modyfikowanej żywności i różnych podobnych wynalazkach. To samo próbuje się dzisiaj zrobić z kawą właśnie przez takie Nespresso i Dolce Gusto. Smacznego :D

nigdy w życiu takiego świństwa. A gdzie miejsce na celebrację?!

W Jeleniej Górze otworzył się właśnie mały sklep z kawą - palą na miejscu w małej maszynie. Pierwsza kawa to rozczarowanie - kupiłem jakąś kolumbijską - miała być wytrawna i intensywna. Słabo mi przypominała kolumbijską którą do tej pory pijałem (zawsze mocno wypalona i bardzo ciemna o intensywnym smaku). Ta była nieco za delikatna. Ale nie ma co się zrażać - za tydzień będę dalej explorował - może trafie na ten smak co kiedyś. Ceny? wkład materiałowy na kawę to nieco ponad 1 PLN - przy parzeniu dwóch na raz (duże sitko).

Z tą celebracją chyba zbyt przesadzamy, na południu gdzie dobra kawa jest normą wszystko robi się trochę niefrasobliwie, zgodnie z południową filozofią życia i fakt że złej kawy tam raczej nie zrobią ale ciężko też zobaczyć człowieka który wkłada w to uwagę i wysiłek :D ale takich płynnych ruchów w swego rodzaju tańcu przy kolbie, młynku i filiżankach nie ma na północy. Biorąc pod uwagę fakt ile kaw dzienni wypija wielu Włochów ruch jest tam tak duży że jest to masówka i ta rutyna oraz stały ruch robią swoje. Dziennie we włoskiej lokalnej kafejce może zejść więcej kawy niż w polskiej przez miesiąc a do tego jest to głównie espresso przy czym na południu w ogóle nie piją z mlekiem (w tym klimacie?). Natomiast faktem jest że szybsze tempo życia i zmiany personelu zubażają tam kulturę kawową i sztuka zaparzania upada a z nią coraz więcej cukru idzie do kawy (bo wychodzi zbyt kwaśna lub gorzka). O ile kiedyś barista był zawodem jak szewc i robił swoje to teraz rzemiosło upada i wszystko się macdonaldyzuje - ekspresowe "przeszkolenie" młodych łebków a ci po jakimś czasie uciekają. Wszystko się zmienia.

A ile osób u nas zajmuje się syceniem miodu? Kiedyś to był szanowany zawód a dzisiaj większość osób nawet nie wie o co chodzi. A to przecież nasza kultura i specjalizacja...

  • 2 miesiące później...

Józwa, a zaprzestałeś już uprawiania haniebnego procederu zalewania kawy wrzątkiem w szklance?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Maragogype z Gwatemali, Kostaryki lub Meksyku. Wielkie ziarno. Uniwersalna. Bogaty, mocny aromat. Smak delikatnie miękki, pełny, jedwabisty, z bardzo łagodną, prawie niewyczuwalną kwaskowatością.

 

Czasami z dodatkiem 20% Robusty India Cherry dla podbicia kofeiny i twardszego smaku.

 

Z paczkowanych Dallmayr Espresso d´Oro. Zarówno do espresso, jak i duża czarna lub z mlekiem.

 

Jacobs Kronung jest kwaśśśny dramatycznie. Dla mnie nie do picia.

 

Jeśli już koniecznie rozpuszczalna to tylko Nescafe Gold.

  • 3 miesiące później...

Obracając się przez wiele lat wśród kawoszy co to kupują ekspresy w cenie harbethów ... Kosztując tego i owego polecam szanownym forumowiczom do słuchania muzyki i owocnych modyfikacji sprzętu w rozsądnej cenie włoską kawę prod. na rynek skandynawski - gevalia mastro lorenzo. Odradzam tylko częstowanie tą kawą na prawo i lewo bo zrobiłem ten błąd i w pracy rano mam pod drzwiami komitet powitalny z kubkami i maślanymi oczami.

"Ludzie dzielą się na inteligentnych i tych co słodzą kawę" (na razie słodzę ale mam chytry plan, że nie będę:)

"Lepsza byle jaka kawa niż żadna" (w obronie pijących brązowe rozpuszczalniki)

Z tym krytykowaniem słodzenia bym nie przesadzał. Zbyt grubo zmielona kawa będzie bić goryczą i można ją złagodzić, trafienie w dobry przemiał dla danej mieszanki/singla w połączeniu z mechanizmami ekspresu chwilę trwa, gotowe kawy są zresztą mielone za grubo (wyjątków jest niewiele np. Izzo, Illy, Goppion) bo mielonki robi się głównie do przelewowców i kafetierek. Dla kawy gdzie wychodzi przede wszystkim gorycz warto dodać cukru. Odpowiednio drobne (też nie za drobno - pomba i prysznic ekspresu!) mielenie wydobywa wiele innych smaków w tym nuty kwaśne które przesłaniają gorycz i wtedy wychodzi wiele innych rzeczy (np. zbliżone d migdałów czy wiśni etc olejki smakowe i aromatyczne). Nawet tańsze mieszanki potrafią być ciekawe, byle wstrzelić się ze zmieleniem i techniką parzenia (czas, temperatura wody).

We Włoszech coraz częściej się słodzi a wynika to z pewnego upadku zawodu baristy, coraz bardziej praca dorywcza, olewanie obowiązków czy pracownik niewychowany w kulturze kawy (chociaż jak chętny to się nauczy). No i zaniedbania wychodzą w kawie - stąd częsty cukier. Najlepiej chodzić we Włoszech do lokali dla "localsów" a nie turystów, zobaczyć gdzie chodzą ludzie i barista nie wygląda na przypadkowego ale np. właściciela czy rodzinę prowadzącą lokal. Potrafi być dużo lepiej niż w uczęszczanych przez turystów miejscach a do tego taniej. Technika parzenia potrafi wydobyć z gorszego teoretycznie ziarna lepszy smak niż z zaniedbanego dobrego surowca w kawiarniach sieciowych i miejscach stricte pod turystów (szczególnie niemieckich :D ).

Co do kaw niemieckich - takie są skutki szybkiego przemysłowego palenia i gaszenia wypalonego surowca prysznicem (nierzadko z chemicznymi dodatkami :D ). Są mniejsze firmy w Niemczech produkujące lepszą kawę i pod espresso i pod technikę wiedeńską (inny sposób doboru i tworzenia mieszanek, palenia, inaczej ustawiane parzenie), z reguły im bardziej w Niemczech na południe tym lepiej, co ciekawe Włosi w Niemczech prowadząc kawiarnie totalnie olewają klientów i dają im bełty. Paradoksalnie łatwiej dobre espresso w Niemczech dostać nie u Włocha :D

A kawa Francuska to zupełnie inny gatunek. Rozwodnione błoto, kupa mleka i pół godziny nad książką, w innym celu i inne wrażenia. Troszkę to podobne do podejścia amerykańskiego (podwójna kawa, podwójne mleko i podwójny cukier!). Jeżeli ktoś chce to Peugeot (ten sam) robi dobre ręczne młynki do kawy.

  • 4 tygodnie później...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

fajna piosenka i teledysk :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 3 miesiące później...

ostatnio stalem sie posiadaczem prostego bar14 f de longhi/ mam pytanie jaka kawa za najnizsze pieniadze sie sprawdza? mieszkam obok starbucks'a wiec u nich kupowalem i mielilem. odkad jednak mam juz czym zmielic kawe wolalbym jakies swieze ziarno. co kupujecie i gdzie? jestem z W-wy.

Ale z Was co niektórych kawosze... wstyd. Teorie... nie wiem skąd. Dobra kawa to podstawa. Ja piję Lavazzę Pienaroma. Wspaniała kawa, doskonała mieszanka. Import z Włoch. Myslę że Włochy to najbardziej wymagający rynek co do kawy, także syf nie przejdzie. Ten sam model kawy kupowany w Polsce jest podobno gorszy. Tylko espresso z cukrem ;) Nic innego nie istnieje ;)

Zmień mieszankę to będzie sypał mniej cukru :D

Lavazza - całkiem udana przemysłówka ale w samych Włoszech tak znowu nie znana poza swoim regionem. Jej odpowiednikami w poszczególnych zakątkach Włoch są np. Mokito, Valis, Corsini, Torrisi, Gimoka, Trombetta etc. Najwięksi we Włoszech jako marki to chyba Segafredo i Pellini, Lavazza jest tam jednak nieco za nimi za to zrobiła międzynarodową karierę, trochę jak pewne francuskie wina których nie chcą u siebie za to Niemcy oraz Japończycy i tak je kupią :D

Ostatnio ciekawa była Romcaffe Gold - fajne wrażenia, warto pobawić się młynkiem i zobaczyć ile różnych wariantów można z niej wyciągnąć. Milani Happy Bar - dość łatwa do szybkiego wstrzelenia z przemiałem a i nie jest jakoś wymagająca od ekspresu za to genialna i z pewnym kopem, to jest doskonały przykład jak dać więcej mocy z robusty a nie narobić szkody w smaku. Chicco d'Oro - szwajcarsko (Lozanna) włoski producent udanej, ciekawej i nietrudnej do zrobienia mieszanki.

Nie mam cierpliwości do wyrafinowanych skomplikowanych mieszanek 100%arabica. Młynek mało, do tego naprawdę porządny ekspres (wymiennik lub np. huśtawka z samą E61) i jego przygotowanie... pieniądze, pieniądze, czas i uwaga. Na razie nie dla mnie. Dlatego Włosi tak lubią mieszanki. Popieram.

Mówiłem o Lavazzie Pienaroma. To kawa do zastosowań specjalnych. Nie można jej kupić w normalnym sklepie, ani wypić w kawiarni. Sugerowanie innej mieszanki - dla mnie - mija się z celem. Nie piłem setek innych kaw, fakt. Możliwe że są lepsze. Jednak picie tej kawy, to jak muskanie wierzchołków kawowych szczytów po troszeczku, a przy tym... tak pełna a delikatna zarazem. Mielić można ją dowolnie, i tak robi swoje.

-> Piotr_1

A ile płacisz za kilogram?

 

Do DeLonghi 14 Marosika warto kupić jakąś łatwą niedrogą mieszankę, nie ma sensu płacić więcej niż 60 zł za kilogram a można w tej cenie znaleźć fajne a charakterne mieszanki, szczególnie kiedy potraktuje się je młynkiem żarnowym np. coś takiego:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ewentualnie stąd

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak jest możliwość to kupić próbki z lokalnych palarni, ewentualnie kupić takie ziarno przez sieć. Problem może być z tym że nie ma u nas porządnej "szkoły" tworzenia mieszanek, to jeszcze nie ten etap chociaż single pojawiają się dobre a i mieszanki czasem ciekawe, to jednak w jakimś sensie loteria (procedury, powtarzalność, dostęp naszych klientów do stałych źródeł etc)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ja też kupuję na allegro - Pienaroma 72zł, polecam!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 1 rok później...

"Lepsza byle jaka kawa niż żadna" (w obronie pijących brązowe rozpuszczalniki)"

 

 

Tu bym polemizował :-)

 

Pamiętam kiedys kawa rozpuszczalna powodowala u mnie z reguły coś jakby migrenowy ból głowy. Mimo ze poza tym głowa mnie nigdy nie boli. O ile pamiętam kiedys kawa rozpuszczalna uchodzila za coś lepszego, droższego. Ale to taki ersatz. Raz w zyciu wszedłem w posiadaniu malutkiej buteleczki z tabletkami koffeiny- białe czyściutkie. Nawet fajnie sie to konsumowalo.

 

Dla mnie najlepsza kawa to arabica zaparzona w takim ekspresie kawiarce do stawiania na gazie. Arabica to w zasadzie gatunek rosliny. Daje kawę nieco słabszą, suchą po zmieleniu i jasnobrązową. Nie lubię twardej tłustej goryczy robusty.

 

Kawiarka%20Moka%20Zarina%203tz%20Black.JPG

Moja ulubiona kawa to Kimbo, jak ktoś z miłośników kawy nie próbował to polecam. Jest znakomita.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z polskich kaw przyzwoita jest MK Cafe, natomiast obecnie najwięcej piję takiej kawy z Lidla: Guatemala/Kenya/Colombia.

Zalewam po barbarzyńsku wrzątkiem w szklance i smakuje mi :) a ekspres ciśnieniowy stoi sobie nieużywany bo nie chce mi się bawić z nim.

Muszę kupić ekspres bean-to-cup i wówczas poszukam lepszych kaw, może w końcu przypomnę sobie jak smakuje naprawdę porządna kawa.

Kiedyś przypadkowo trafiłem na oryginalną Blue Mountain, kupiłem z ciekawości i faktycznie... ta legenda nie jest przesadzona.

Wspaniała kawa! Podobno piją ją w Białym Domu wymieszaną z kolumbijską.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

JBM jest chyba jednak przereklamowane - możliwości jej uprawy są mocno ograniczone, większość ziarna na rynku to wietnamskie podróbki lub jej tańsza krewna - Kona i najciekawiej wygląda chyba w mieszankach chociaż tacy zboczeni Skandynawowie są nałogowcami singli. Fajna rzecz ale sama w sobie to jednak towar surowy - bez charakteru który nadaje dobra mieszanka z jajem. Upalić kawę to jedno ale żeby mieszanka była interesująca i sprowokowała... Nie musi być aksamitna, delikatna czy słodka. To tak jak z późnymi kwartetami Beethovena lub z Królem Rogerem Szymanowskiego. Włoska miscela to jedyne w swoim rodzaju połączenie tradycji i nowoczesności, kultury i brutalnej siły.

Ja ze swej strony polecam bardzo udaną mieszankę Caffe' Mauro Prestige gdzie mamy... 60% robusty i 40% arabiki. Wiem wiem, zaraz ktoś mógłby się rzucić i pobić o czym tu piszę ale ja mówię - WARTO! Robusta też człowiek szczególnie kiedy odpowiednia i spasowana z konkretnym gatunkiem odpowiednio wypalonej arabiki. Prestige to mieszanka na początku chleba, goryczki drewna z robusty i nuty kwasku z arabiki która jest najbardziej aktywna podczas picia a po chwili odchodzi z goryczką zastąpiona przez chlebek z lekkim posmakiem drewna. Ogólnie raczej nie uznaję mieszanek z południowych Włoch bo to brudasy i półaraby ale tutaj - szacunek! To dowód na istnienie cywilizacji w Reggio Calabria na samym czubku apenińskiego buta. Cywilizacji nierozerwalnie związanej z barbarzyństwem jak w Królu Rogerze duetu Szymanowski/Iwaszkiewicz.

Ot takie coś niepozornego a to świat cały, poezja i dramat w jednym:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Co do robusty to pamiętam monsunowy skład indonezyjskiej robusty (zielone ziarno leży w przewiewnych drewnianych skrzyniach podczas burz monsunowych) która miała kofeiny wystarczająco żeby obudzić taksówkarza o 4 nad ranej, drewniano-cierpko atakujący język smak ale potrafiła uruchomić człowieka nie powodując reakcji żołądkowych ani innych. Ciekawe wrażenia przyniesione przez florencką palarnię Mokaflor (z takiej "modnej" serii pseudosingli - Ciaroscuro) Oczywiste że dla niewprawionych lepiej czegoś takiego nie pić, szczególnie przy chorobie wieńcowej.

Właściwie kofeina po prostu rozszerza tętnice czyli pośrednio poprawia ukrwienie mózgu a zatem i jasność myślenia. Coś w tym jest. Problem może być wtedy kiedy ktoś ma już tętnice jak z kamienia ale to tak samo jakby ktoś z kamieniami nerkowymi chciał wziąć udział w saksońskim feście piwnym. Karetka obowiązkowa.

 

PS.

Zapomniałbym, polecam jeszcze markę "Moca Rica" z Forli pod Rawenną. Niedrogie a bardzo udane mieszanki, nie można wyczuć w nich błędu aczkolwiek nie są też szczytem sztuki wypalania. Taka solidna robota z fantazją. Mają baardzo udane mieszanki do kafetierek (moki) co nie jest regułą bo tam z reguły najlepiej wypadają single.

-> to powyżej polecam szczególnie RyszardStr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kiedyś przypadkowo trafiłem na oryginalną Blue Mountain, kupiłem z ciekawości i faktycznie... ta legenda nie jest przesadzona.

Wspaniała kawa! Podobno piją ją w Białym Domu wymieszaną z kolumbijską.

 

I zaparzyłeś ją w szklance?

Wszystkim smakoszom polecam kupno surowej kawy i prażenie jej we własnym zakresie. Tak naprawdę to kawa jest do użycia tylko do czterdziestu ośmiu godzin od prażenia. Po tym czasie oczywiście jest do wypicia, ale nie ma to nic wspólnego z jej oryginalnym aromatem, kwasowością...itd. Sam walę od kilkunastu lat starbucks (triple tall americano), ale od czasu do czasu robię eksperyment z surową kawą i prażeniem jej we własnym zakresie - wrażenia smaków nie do opisania. Większość kaw w sklepach (nawet tych light) jest po prostu za mocno prażona, co zabija jej oryginalny smak. Jeszcze jedno - kawę należy przechowywać w lodówce!

 

Pozdro, M.

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.