Polityka | archiwum

[jar1]

Najlepsze z tego jest to, że ta beemka nie służy do takich wojaży. Nic dziwnego, że opona pękła; gamonie mają więcej szczęścia niż rozumu. I to wszystko przez Tuska.

Normalnie jak Nietykalni.

Debile.

[Adalbert95]

A na marginesie to mi takie strachy i tacy wojownicy mogą tylko rozbawić swoją .....śmiesznością i głupotą.

 

A tu się dziwię. To nie chodzi de facto o TK, chodzi o to, że jak nie ma sądu konstytucyjnego (w obojętnie jakiej formie) to nie ma też konstytucji jako takiej. Bo nie ma nikogo kto mógłby orzec, czy taki czy inny akt prawny jest zgodny z konstytucją czy nie. W Polskim prawodawstwie każda ustawa korzysta z tzw. domniemania konstytucyjności, póki TK tego nie zakwestionuje. Choćby nawet największy matoł i nieuk widział gołym okiem, że jest niekonstytucyjna. Formalnie dopóki sąd konstytucyjny nie zakwestionuje jest w pełni legalna i obowiązująca. A jak takiego sądu nie ma, czy jest faktycznie całkowicie sparaliżowany, to co stoi na przeszkodzie by pisory ogłosiły np. prezia dożywotnim prezydentem z nieograniczonymi uprawnieniami, znacjonalizowały majątek prywatny, wyznaczyły kadencje sejmu na np. 20 lat, uchwaliły sobie, ze urzędnicy dowolnego szczebla obsadzeni przez PiS są dożywotnio nieusuwalni, itp, itd. Jednym słowem zrobili sobie z Polski swój prywatny folwark na zawsze. O przyzwoitość która takie zapędy hamuje już po tych 3 miesiącach rządzenia nie można ich posądzać.

To, że ludzie zmobilizowali się by walczyć akurat o TK to zupełnie racjonalne, bo to najlepszy i najprostszy sposób by nie dopuścić do tego by pisiarze robili co chcą.

Na szczęście ciemny lud nie dał się pisorom na tyle ogłupić by dać im większość konstytucyjną, bo patrząc co wyprawiają teraz należałoby sądzić, że gdyby taką większość mieli żylibyśmy już w katoprawicowym bantustanie.

[toptwenty]

Mniej niż żebro.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[YunnanTEA]

No właśnie. Ile dobrego można było zrobić przez te 100dni.

A ile przez 8 lat, czyli 30 razy tyle. Nie wiele, a już coś dobrego, to nie dało się nic.

Ale gdyby dać im jeszcz jedną szansę, tak cztery lata dla Palikota Niesiołowskiego i Kopacz? Co? Wchodzimy w to?

Tak naprawdę, wam potrzebny jest rząd, który nic nie będzie zmieniał. Jest tak dobrze...tzn. było...

Komu to przeszkadzało.

[toptwenty]

Nie o tym mowa.

[Gość Włodzimierz_55692]

Twoje wpisy są wyjątkowo, hmm, hmm - niemądre.

 

Kryzys polityczny za czasów premiera Olszewskiego oraz kryzys dzisiejszy niemądrym umykają. Rozproszona "lewica" i wówczas, i teraz, jest oczywiście w ich oczach niewinna.

 

O czym ty w ogóle piszesz. Rzucasz głupie hasła bez rozwinięcia i znawcę udajesz. Każdy, kto pamięta lata 1991/1992 wie, że np. wówczas Adam Strzembosz wspierał działania Jana Olszewskiego. Dzisiaj jest jednym z przeciwników działań Jarosława Kaczyńskiego.

Lewica wówczas prezentowała znaczną siłę i znajdowała się na fali wznoszącej. SLD w Sejmie I Kadencji (1991-93) miało 59 posłów i było drugim pod względem liczebności klubem. W 1992 roku redaktor "Gazety Wyborczej" Ewa Milewicz ogłosiła tezę, że Lewicy w Polsce wolno mniej - mimo, że polska Lewica uzyskała demokratyczny mandat w wolnych wyborach.

Od tego czasu wszelkimi sposobami środowisko "GW" niszczy Lewicę w Polsce z wiadomy skutkiem.

[toptwenty]

A co mnie obchodzi Strzembosz?

 

A co mnie obchodzisz Ty?

[Gość Włodzimierz_55692]

Taaa...

Gdyby nie magalomański pomysł Millera z koalicją lewica byłaby w Sejmie i PiS nie miałby takiej przewagi.

 

Który pomysł? Bo żaden z pomysłów wyborczych (z Ogórek i z Lewicą Razem) nie był jego pomysłem. Ten drugi lansowali przede wszystkim członkowie SLD pozostający pod wpływem "GW".

[xniwax]

spytaj

 

O co?

 

To nie chodzi de facto o TK, chodzi o to, że jak nie ma sądu konstytucyjnego (w obojętnie jakiej formie) to nie ma też konstytucji jako takiej.

 

Znaczy, że USABarak jakoś tak od jakiegoś czasu w jest w takim stanie.

Szkoda, że nikt nie zwraca uwagi, że działania instytucji unijnych są wbrew zapisom Konstytucji narodowych...w wielu krajach.

[YunnanTEA]

Nie o tym mowa.

 

Jak to? Jeżeli napisałem, to o tym.

[Genesis]

Istnieje coś takiego jak powaga rzeczy osądzonej. Jest to fundament prawa w działaniu. Z wyrokiem, nawet TK czy SN, można polemizować, ale nie można go nie wykonać. Działania obecnych władz podważają bezpieczeństwo obrotu prawnego jako takiego. Prowadzi to do anarchii i uznaniowości. Każdy wyrok może być przez władzę uznany za niewiążącą opinię sędziego i zignorowany. Ciekawe jak na to zareagują inwestorzy prowadzący działalność w Polsce oraz potencjalni inwestorzy. Dotyczy to także zwykłych obywateli, np. w przypadku zasądzenia odszkodowania od Skarbu Państwa. Kaczor zachowuje się jak pan Łaszcz z Trylogii. który wyrokami sobie płaszcz podbijał.

[asterix1]

-...... Kaczor zachowuje się jak pan Łaszcz z Trylogii. który wyrokami sobie płaszcz podbijał.

Ile to rządzących przed Pis miało czasem różne buble i po stwierdzeniu ich niezgodności musiały dostosowac je tak rzeby bylo ok

 

ale teraz mamy inne wygibasy rządzącej partii i długopis a.... kombinacje lawirowanie z prawem

zwalanie na innych ale u siebie wszystko jest ok ,fałsz ,zakłamanie zwielokrotnione

ostatni występ pełniącego funkcje prezydenta w moich oczach dało mi pewność ta osoba nie jest moim prezydentem

 

 

osoba dzieląca naród tak jawnie na to nie zasługuje..........

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

A tu się dziwię. To nie chodzi de facto o TK, chodzi o to, że jak nie ma sądu konstytucyjnego (w obojętnie jakiej formie) to nie ma też konstytucji jako takiej. Bo nie ma nikogo kto mógłby orzec ...

... jak by nie było Trybunału Konstytucyjnego to Sąd Najwyższy byłby celem... ale pozostają te same problemy.

De facto w Polsce mamy kryzys głębszy niźli jakiś problem TK.

To problem z funkcjonowaniem monteskiusz`owskiego modelu trójpodziału władzy.

 

Może warto by się zastanowić co takiego jest w Polakach, że potrafią rozpieprzyć każdy model funkcjonowania państwa jakiego by nie przyjęli lub im nie narzucono?

[Lech36]

Może warto by się zastanowić co takiego jest w Polakach, że potrafią rozpieprzyć każdy model funkcjonowania państwa jakiego by nie przyjęli lub im nie narzucono?

Można się zastanawiać, ale jak zwykle nic to nie da. Trzeba chyba kilku pokoleń żeby władza nie uderzała do głowy władcom, choć w Polsce to i te kilka pokoleń może być za mało.

[Lech36]

Najlepsze z tego jest to, że ta beemka nie służy do takich wojaży. Nic dziwnego, że opona pękła; gamonie mają więcej szczęścia niż rozumu. I to wszystko przez Tuska.

Najwięcej szczęścia mieli ci co jechali z naprzeciwka.

[jar1]

Dla mnie to jest niepojete. Jechali bez składu i ładu.

Jakby czyjeś służby chciały zdjąć naszego prezydenta, czy terrysci, mieliby go jak na tacy. Wystarczy, że za kierownicą mijanych tirów z przeciwka znadzie się jakić egzekutor.

Pomijając już prozaiczne przypadki jakich na drogach nie brakuje.

Bezpieczniej i spokojniej by było, jakby sobie sam jechał sam tą limuzyną.

Pozostaje jeszcze kwestaia powodowania dużego zagożenia dla innych uzytkowników ruchu.

[Jaro_747]

Jeszcze raz PiS potwierdził, że uważa wszystkich za kompletnych idiotów.

Ale chyba trochę im głupio, bo Szydło nie miała odwagi wyjść i zakomunikować pomysłów Prezesa, młodego jelonka wysłali.

[Filut]

[Adalbert95]

Może warto by się zastanowić co takiego jest w Polakach, że potrafią rozpieprzyć każdy model funkcjonowania państwa jakiego by nie przyjęli lub im nie narzucono?

To nie jest problem Polaków in gremio. To problem pisorów którzy jedyne co potrafią i do czego są zdolni to rozpieprzyć.

 

Znaczy, że USABarak jakoś tak od jakiegoś czasu w jest w takim stanie.

Szkoda, że nikt nie zwraca uwagi, że działania instytucji unijnych są wbrew zapisom Konstytucji narodowych...w wielu krajach.

Wakat w amerykańskim SN to jest jego paraliż? Chyba Ci się coś pomyliło...

A konkretnie to w których krajach?

[Gość Włodzimierz_55692]

Czy na pewno jest tylko problem PiS?

 

Wypowiedzi Bartłomieja Sienkiewicza o państwie polskim temu przeczą i uchodzą za klasykę myśli POlitycznej. Dla przypomnienia. Był on wówczas ministrem Spraw Wewnętrznych z ramienia Platformy Obywatelskiej.

[Jaro_747]

Sienkiewicz sparaliżował Trybunał?

[Lech36]

Sienkiewicz sparaliżował Trybunał?

A Smoleńsku był zamach ;-).

[Gość Włodzimierz_55692]

"Państwo polskie istnieje jedynie teoretycznie" - twierdzi minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Tak donosiły media za rządów PO/PSL. Rozwalanie państwo to nie tylko paraliżowanie pracy Trybunału Konstytucyjnego.

 

I jak ciężko to zrozumieć...

[toptwenty]

Jeżeli napisałem, to o tym.

Nie na temat.

[modrzew47]

To, że ludzie zmobilizowali się by walczyć akurat o TK to zupełnie racjonalne, bo to najlepszy i najprostszy sposób by nie dopuścić do tego by pisiarze robili co chcą.

Ech,to oczywiste jest ale na razie jeszcze nic się takiego nie stało,tak jak nie stało się gdy Peło wyznaczyło sobie na zapas sędziów.

W trybunale,gdyby nawet Rzepa zatwierdził sędziów wybranych przez Picowych i tak będzie 10:5 na niekorzyść PiCu.Realnie nic się nie stało a całe zamieszanie z KODem jest jedną wielką paniką i strachem przed utraceniem koryt.

 

Tak przynajmniej to wygląda.

 

Jeszcze raz PiS potwierdził, że uważa wszystkich za kompletnych idiotów.

To identycznie jak muls,trzeba go zacząć traktować jak PiCowych.Wkurzy się.

[Adalbert95]

całe zamieszanie z KODem jest jedną wielką paniką i strachem przed utraceniem koryt.

Koryta już zajął PiS. No chyba, że za koryto uważać jakąkolwiek "rządową" posadę do sprzątaczki w gminie włącznie i założenie, że ktokolwiek jest na takiej posadzie musi mieć jedynie słuszne (obecnie) poglądy. Już z obsady tych prawdziwych koryt widać, że kadrowa ławka w PiSie bardzo krótka i zamiast zapewnić sobie lojalność kadry średniego i niższego szczebla (a o to bardzo łatwo) to robią wszystko by ją do siebie zniechęcić, nie mając jednocześnie kim ją zastąpić. To powielanie w najdrobniejszych szczegółach schematu z poprzedniego ustroju. Nie ważne czy ma pojęcie, ważne, że politycznie pewny. To najzwyklejsze zawłaszczenie państwa, a nie "dobra zmiana", więcej robiona wedle klasycznych komunistycznych wzorców. Chcesz powtórki z PRL? Chcesz dyktatury tym razem katoprawicowych ciemniaków? Jak chcesz to krytykuj obecnie jedyną realną siłę chcącą temu zapobiec czyli KOD. Wierzysz w to, że pisiory w chęci zagarnięcia państwa dla siebie się samoograniczą? Ja nie mam żadnych już złudzeń, posuną się tak daleko jak to tylko możliwe i jedynym graniczeniem w tym nienasyconym apetycie na władzę jest tylko danie im po łapach. Bierność i naiwna wiara, że jakoś to będzie to to na co pisiory liczą. Nie znają pojęcia umiaru, przyzwoitości, uczciwości, uznają tylko i wyłącznie siłę. I w gruncie rzeczy dobrze się stało, że zamiast prowadzić w miarę racjonalną i rozsądną politykę wyszło szydło (nomen omen) z wora bardzo szybko i każdy już wie z kim ma odczynienia. Żelaznym elektoratem PiS nie da się wygrać żadnych wyborów, a ci którzy dali się PiSowi omamić i Dudą i Szydło i "dobra zmianą" już widzą, że zostali zrobieni w trąbę. By wyborcy uznali, że PO też zrobiło ich w jajo trzeba było aż 8 lat. Teraz wystarczyło 3 miesiące. I to jest w gruncie rzeczy bardzo dobra wiadomość. Tempo w jakim się ośmieszają, kompromitują i zrażają do siebie tych dzięki którym wygrali dobrze wróży na przyszłość i pozwala mieć nadzieję, że nie będziemy musieli znosić tych cymbałów i oszołomów nawet przez 4 lata.

[Grzegorz7]

To co, następne będą cymbały z KOD`u?

[fox733]

Wszyscy byle nie piss!

[jar1]

No, Frasyniuk sie już całkiem nie opieprzał. Będzie wrzało. ;)

[asterix1]

No, Frasyniuk sie już całkiem nie opieprzał. Będzie wrzało. ;)

Mówi to czego wielu nie powie a swoje myśli......